Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-12, 19:20   #721
jagoda1616
Raczkowanie
 
Avatar jagoda1616
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

coż postaram się ułożyć nowy jadłospis;/
jagoda1616 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 19:28   #722
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez jagoda1616 Pokaż wiadomość
coż postaram się ułożyć nowy jadłospis;/
jest temat nasze codzienne jadłospisy przejrzyj ten watek i zobacz jadłospisy na P
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 20:14   #723
TrueLook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cześć dziewczyny. Niestety muszę się podłączyć pod wątek, bo dzisiaj pani psychiatra stwierdziła u mnie anoreksję. Od razu dostałam skierowanie do szpitala na Sobieskiego w Warszawie z powodu tragicznego bmi, ale dała mi szansę i mam zamiar ją wykorzystać Mam dwa tygodnie na przytycie, więc mam nadzieję, że szpital mnie ominie...

Czy któraś z was była na Sobieskiego? Jak to wszystko wygląda - pacjentki otoczone są opieką czy pozostawione same sobie?
TrueLook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 20:34   #724
jagoda1616
Raczkowanie
 
Avatar jagoda1616
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

nie byłam.... a przez te 2 tyg ile masz przytyć?? ile ważysz?
jagoda1616 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 20:47   #725
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

też mam 2 tyg na przytycie 1-2kg.
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 20:55   #726
jelonk
Rozeznanie
 
Avatar jelonk
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez TrueLook Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Niestety muszę się podłączyć pod wątek, bo dzisiaj pani psychiatra stwierdziła u mnie anoreksję. Od razu dostałam skierowanie do szpitala na Sobieskiego w Warszawie z powodu tragicznego bmi, ale dała mi szansę i mam zamiar ją wykorzystać Mam dwa tygodnie na przytycie, więc mam nadzieję, że szpital mnie ominie...

Czy któraś z was była na Sobieskiego? Jak to wszystko wygląda - pacjentki otoczone są opieką czy pozostawione same sobie?
To zawalcz o siebie! I nie odkładaj przytycia na "wieczne jutro". Byłam w podobnej sytuacji do Ciebie, tuż po wizycie u lekarza mówiłam sobie, że biorę się w garść, ale dopiero dwa dni przed następną wizytą zdawałam sobie sprawę, że stoję w miejscu i jeszcze nic nie przytyłam...

Byłam na Sobieskiego i mogę Cię zapewnić, że jest tam zapewniona opieka: kontrola w czasie posiłków i po nich, właściwie 24h na dobę, terapia prawie codziennie, lekarze różni, ale moja p. psychiatra była b. dobra (do tej pory do niej chodzę), jest tam szkoła, od czasu do czasu otwarta świetlica, gdzie robiłyśmy super biżuterię. Jeśli chodzi o pielęgniarki, wychowawców itp., to niektórych nie mogłam znieść, ale kilka osób jest tam wręcz stworzonych do pracy z młodzieżą.
Jakkolwiek by tam nie było, postaraj się jednak zawalczyć w domu. Bo naprawdę WARTO!
jelonk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 21:12   #727
TrueLook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
nie byłam.... a przez te 2 tyg ile masz przytyć?? ile ważysz?
Wysłałam prywatną wiadomość, nie mam się czym chwalić odnośnie mojej wagi.
A przez dwa tygodnie mam przytyć 0.8-1 kg.

Cytat:
To zawalcz o siebie! I nie odkładaj przytycia na "wieczne jutro". Byłam w podobnej sytuacji do Ciebie, tuż po wizycie u lekarza mówiłam sobie, że biorę się w garść, ale dopiero dwa dni przed następną wizytą zdawałam sobie sprawę, że stoję w miejscu i jeszcze nic nie przytyłam...
Od dzisiejszej kolacji walczę . Jest ciężko, ale nie mam zamiaru spędzić osiemnastych urodzin na oddziale. Pani psychiatra powiedziała, że czeka mnie co najmniej 12 tygodni leczenia na Sobieskiego, więc spięłam się i od jutra zaczynam (mam nadzieję) tyć.
Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że mój codzienny jadłospis wynosił niecałe tysiąc kalorii i były to porcje nawet nie głodówkowe, więc teraz trudno jest przerzucić się na normalne porcje.
TrueLook jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-12, 21:35   #728
effulla
Zakorzenienie
 
Avatar effulla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez flamme Pokaż wiadomość
Skomplikowana, powinnaś poszukać innego wyjścia- innego szpitala. Rodzice nie mają żadnych obiekcji co do opieki, którą masz (tudzież jej nie masz)?

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------



A ile trwała Twoja terapia? Wiesz, że fakt, że chcesz jeść i przytyć, nie rozwiązuje jeszcze problemu anoreksji?
2 miesiące, już teraz wiem
__________________
effulla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 07:47   #729
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez jelonk Pokaż wiadomość
To zawalcz o siebie! I nie odkładaj przytycia na "wieczne jutro". Byłam w podobnej sytuacji do Ciebie, tuż po wizycie u lekarza mówiłam sobie, że biorę się w garść, ale dopiero dwa dni przed następną wizytą zdawałam sobie sprawę, że stoję w miejscu i jeszcze nic nie przytyłam...

Byłam na Sobieskiego i mogę Cię zapewnić, że jest tam zapewniona opieka: kontrola w czasie posiłków i po nich, właściwie 24h na dobę, terapia prawie codziennie, lekarze różni, ale moja p. psychiatra była b. dobra (do tej pory do niej chodzę), jest tam szkoła, od czasu do czasu otwarta świetlica, gdzie robiłyśmy super biżuterię. Jeśli chodzi o pielęgniarki, wychowawców itp., to niektórych nie mogłam znieść, ale kilka osób jest tam wręcz stworzonych do pracy z młodzieżą.
Jakkolwiek by tam nie było, postaraj się jednak zawalczyć w domu. Bo naprawdę WARTO!
A czy to szpital psychiatryczny? To oddział zamknięty i dla młodziezy czy też przyjmują osoby w wieku 18 lat ?

Cytat:
Cytat:
nie byłam.... a przez te 2 tyg ile masz przytyć?? ile ważysz?
Wysłałam prywatną wiadomość, nie mam się czym chwalić odnośnie mojej wagi.
A przez dwa tygodnie mam przytyć 0.8-1 kg.
Dasz rade tylko nie olewaj
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2011-01-13 o 07:49
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 07:56   #730
flamme
Rozeznanie
 
Avatar flamme
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 847
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez effulla Pokaż wiadomość
2 miesiące, już teraz wiem
2 miesiące to dość krótko, choć czas terapii jest sprawą indywidualną. Jak intensywna była (ile razy w tygodniu)? Sama zrezygnowałaś czy ustaliłaś to z terapeutą?
Naprawdę uważasz, że terapia jest już Ci niepotrzebna, że zmieniłaś wszystko, co zmiany wymagało i wypracowałaś taki system myślowy, który nie dopuści do nawrotów? Gdy byłaś w terapii, nie odzyskałaś należnej wagi, skąd masz pewność, że po ewentualnym przytyciu, nie zapragniesz powrotu do objawów?
flamme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 09:22   #731
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Hej dziewczyny,nastała u mnie zmiana.Byłam na kilkuosobowej,zimnej sali i wczoraj p.doktor załatwiła mi przeniesienie na salę,w której każdy by chciał być.Z prywatną łazienką,cieplutka,3oso bowa.Przyznam,że mam trochę myśli z choroby,bo jak marzłam-kcal spalałam,a tam jest wręcz za gorąco i czuję się jakbym jakimś tłuszczem była pokryta,i że teraz od razu będę tyła,bo mniej kcal spalam...bezsens.
Wczoraj było pozytywnie i wieczorem miałam napad,ale nie miałam aż takich wyrzutów,bo zdałam sobie sprawę,że boję się uczuć,nie jedzenia.A wczoraj strach minął.I jaaadłam.
Dzięki temu obżarstwu załatwiłam się dziś już trochę.
Więc tak jadłam(1h-0,5h przed snem):
-2x kinder country
-kinder mleczna kanapka
-1pasek kinder bueno
-3sezamki
-banan
-jablko
-pomarancza
-2x kiwi
-2x mandarynka
-biszkopt
-3 Ĺźelki nadziewane Akuku,2 cukierki Nimm2!

Widzicie,ok 1000kcal przed snem,tyle batonĂłw.
A waga dziś nadal w miejscu-30,1kg.
Boję się,że jutro przez napad skoczy z kg do góry;nie marznę,kcal są we mnie..
ps:wagę mam w pokoju.
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 09:30   #732
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny,nasta�a u mnie zmiana.By�am na kilkuosobowej,zimnej sali i wczoraj p.doktor za�atwi�a mi przeniesienie na sal�,w której kaşdy by chcia� by�.Z prywatn� �azienk�,cieplutka,3oso bowa.Przyznam,şe mam troch� my�li z choroby,bo jak marz�am-kcal spala�am,a tam jest wr�cz za gor�co i czuj� si� jakbym jakim� t�uszczem by�a pokryta,i şe teraz od razu b�d� ty�a,bo mniej kcal spalam...bezsens.
Wczoraj by�o pozytywnie i wieczorem mia�am napad,ale nie mia�am aş takich wyrzutów,bo zda�am sobie spraw�,şe boj� si� uczu�,nie jedzenia.A wczoraj strach min��.I jaaad�am.
Dzi�ki temu obşarstwu za�atwi�am si� dzi� juş troch�.
Wi�c tak jad�am(1h-0,5h przed snem):
-2x kinder country
-kinder mleczna kanapka
-1pasek kinder bueno
-3sezamki
-banan
-jablko
-pomarancza
-2x kiwi
-2x mandarynka
-biszkopt
-3 Ĺźelki nadziewane Akuku,2 cukierki Nimm2!

Widzicie,ok 1000kcal przed snem,tyle batonĂłw.
A waga dzi� nadal w miejscu-30,1kg.
Boj� si�,şe jutro przez napad skoczy z kg do góry;nie marzn�,kcal s� we mnie..
ps:wag� mam w pokoju.

A oprócz tego zjadłaś wszytkie posiłki ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 09:39   #733
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny,nastała u mnie zmiana.Byłam na kilkuosobowej,zimnej sali i wczoraj p.doktor załatwiła mi przeniesienie na salę,w której każdy by chciał być.Z prywatną łazienką,cieplutka,3oso bowa.Przyznam,że mam trochę myśli z choroby,bo jak marzłam-kcal spalałam,a tam jest wręcz za gorąco i czuję się jakbym jakimś tłuszczem była pokryta,i że teraz od razu będę tyła,bo mniej kcal spalam...bezsens.
Wczoraj było pozytywnie i wieczorem miałam napad,ale nie miałam aż takich wyrzutów,bo zdałam sobie sprawę,że boję się uczuć,nie jedzenia.A wczoraj strach minął.I jaaadłam.
Dzięki temu obżarstwu załatwiłam się dziś już trochę.
Więc tak jadłam(1h-0,5h przed snem):
-2x kinder country
-kinder mleczna kanapka
-1pasek kinder bueno
-3sezamki
-banan
-jablko
-pomarancza
-2x kiwi
-2x mandarynka
-biszkopt
-3 Ĺźelki nadziewane Akuku,2 cukierki Nimm2!

Widzicie,ok 1000kcal przed snem,tyle batonĂłw.
A waga dziś nadal w miejscu-30,1kg.
Boję się,że jutro przez napad skoczy z kg do góry;nie marznę,kcal są we mnie..
ps:wagę mam w pokoju.
nie zawyzaj kalorii.
__________________
.
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 09:44   #734
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Wiec jak myslicie,ten napad jutro odbije sie na wadze?ze taki zastoj i jutro z kg wiecej?
bo dzis w miejscu,a to takie dziwne,bo jadlam to na noc,przed samym snem,a waga w miejscu.myslalam,ze utyje po tych batonach.tyle naraz,na noc.
dlatego zastanawiam sie jak ten organizm dziala,czy jutro po tym napadzie bedzie skok do gory?
troche sie dzis "dzieki"temu obzarstwu zalatwilam,ale pewnie utyje.
bo skoro poszlam spac z pelnym slodyczy zoladkiem,to gdzie to sie podzialo?
przeciez organizm w nocy zwalnia trawienie,wiec pewnie poszlo mi w tkanke tluszczowa,ale czemu tego waga nie wskazala?
te kalorie nadal sa czy jak to dziala?
organizm potrzebowal tyle slodyczy?czy o co chodzi?
POSZLAM SPAC OD RAZU,calkowicie puscilam kontrole,taka objedzona.
snilo mi sie,ze bylo kilkaset wiecej,dzis sie boje duzo jesc,bo wydaje mi sie,ze te wczorajsze kalorie nocne dzis tam sie zmagazynowaly i od razu rano waga tego nie wskazala,ale dzis caly dzien,wiec jutro utyje.

jak to dziala?organizm spalil to w nocy?
czy jutro skok wagi??
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 09:55   #735
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Wiec jak myslicie,ten napad jutro odbije sie na wadze?ze taki zastoj i jutro z kg wiecej?
bo dzis w miejscu,a to takie dziwne,bo jadlam to na noc,przed samym snem,a waga w miejscu.myslalam,ze utyje po tych batonach.tyle naraz,na noc.
dlatego zastanawiam sie jak ten organizm dziala,czy jutro po tym napadzie bedzie skok do gory?
troche sie dzis "dzieki"temu obzarstwu zalatwilam,ale pewnie utyje.
bo skoro poszlam spac z pelnym slodyczy zoladkiem,to gdzie to sie podzialo?
przeciez organizm w nocy zwalnia trawienie,wiec pewnie poszlo mi w tkanke tluszczowa,ale czemu tego waga nie wskazala?
te kalorie nadal sa czy jak to dziala?
organizm potrzebowal tyle slodyczy?czy o co chodzi?
POSZLAM SPAC OD RAZU,calkowicie puscilam kontrole,taka objedzona.
snilo mi sie,ze bylo kilkaset wiecej,dzis sie boje duzo jesc,bo wydaje mi sie,ze te wczorajsze kalorie nocne dzis tam sie zmagazynowaly i od razu rano waga tego nie wskazala,ale dzis caly dzien,wiec jutro utyje.

jak to dziala?organizm spalil to w nocy?
czy jutro skok wagi??
to nie był napad. to normalne jedzenie.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 09:58   #736
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Wiec jak myslicie,ten napad jutro odbije sie na wadze?ze taki zastoj i jutro z kg wiecej?
bo dzis w miejscu,a to takie dziwne,bo jadlam to na noc,przed samym snem,a waga w miejscu.myslalam,ze utyje po tych batonach.tyle naraz,na noc.
dlatego zastanawiam sie jak ten organizm dziala,czy jutro po tym napadzie bedzie skok do gory?
troche sie dzis "dzieki"temu obzarstwu zalatwilam,ale pewnie utyje.
bo skoro poszlam spac z pelnym slodyczy zoladkiem,to gdzie to sie podzialo?
przeciez organizm w nocy zwalnia trawienie,wiec pewnie poszlo mi w tkanke tluszczowa,ale czemu tego waga nie wskazala?
te kalorie nadal sa czy jak to dziala?
organizm potrzebowal tyle slodyczy?czy o co chodzi?
POSZLAM SPAC OD RAZU,calkowicie puscilam kontrole,taka objedzona.
snilo mi sie,ze bylo kilkaset wiecej,dzis sie boje duzo jesc,bo wydaje mi sie,ze te wczorajsze kalorie nocne dzis tam sie zmagazynowaly i od razu rano waga tego nie wskazala,ale dzis caly dzien,wiec jutro utyje.

jak to dziala?organizm spalil to w nocy?
czy jutro skok wagi??
Wez sie puknij jesli uwazasz ze to byl napad.

I przestan w koncu myslec o jedzeniu jak o jakis napadach, *******ach. Jesz bo masz ochote. Tyle.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:02   #737
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Skomplikowana zjadłaś tyle na noc, bo pewnie wszystkie inne posiłki w ciągu dnia były za małe. jakbyś jadła conajmniej 5 porządnych posiłków codziennie, to wieczorem nie byłabyś głodna i nie zjadłabyś tych słodyczy. ale Twój organizm jest wyniszczony i się domaga jedzenia. proszę, zacznij jeść normalnie w ciągu dnia. nie oszukuj sama siebie.
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:17   #738
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez lanvin Pokaż wiadomość
Skomplikowana zjadłaś tyle na noc, bo pewnie wszystkie inne posiłki w ciągu dnia były za małe. jakbyś jadła conajmniej 5 porządnych posiłków codziennie, to wieczorem nie byłabyś głodna i nie zjadłabyś tych słodyczy. ale Twój organizm jest wyniszczony i się domaga jedzenia. proszę, zacznij jeść normalnie w ciągu dnia. nie oszukuj sama siebie.
Ona chyba nie była głoda tylko zjadła to bo miała ochotę. tak długo sobie odmawiała ze organizm się upomniał. zresztą ma ona ogromne braki/ I masz racje musiała ucinać inne posiłki
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:32   #739
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

nawet jeśli będzie więcej na wadze ( w co szczerze wątpie bo zjalas głownie jakieś cukierki i dwa batoniki) to chyba powinnaś sie cieszyc?
wiesz, ja mam takie odczucie czytając Twoje posty, że
a) obcinasz kalorie z posiłków na rzecz "napchania się- w twoim mniemaniu" słodyczami b) kontrolujesz sie caly czas c) skupiasz sie na jedzeniu jako na najwazniejszej rzeczy. - ok to jest ważne, ale juz 100razy dziewczyny w tym iza sugerowały Ci, zebyś zajęła się czymś INNYM niż czytanie dietetyki bo to tylko poglłebia Twoj problem!.

Poza tym: MASZ WYPACZONE myślenie o jedzeniu! (ok, rozumiem, ze jestes chora na anoreksje, ale tu trzeba cos wyjasnić raz a dobrze.)

1. TYCIE JEST PROCESEM. Czy jeśli dzisiaj zjadlam ziemniaka to jutro na wadze będzie więcej? Ja zjdlłam właśnie sniadanie (owsiankę) i wypilam pol litra kawy i z ciekawosci poszlam się zwazyć +0,6 kg. Czy to znaczy ze UTYŁAM?! W Twoim rozumieniu pewnie TAK w rozumieniu powszechnym i prawidłowym- NIE! O TYCIU mozemy mowic dopiero po upływie TYGODNIA minimum!
2. NIE TYJE SIĘ PO JEDNYM WIĘKSZYM NIŻ ZWYKLE POSIŁKU
Czy jesli najadlam się przed snem slodyczy to utyje?
Nie. Gdyby było to zjawisko regularne, codziennie byś objadla się słodyczami-a nie tak jak wczoraj: no przepraszam, ale to nie był napad ani obżartwo! To co wczoraj zjadlas i jak, jest tylko SYGNAŁEM OD TWOJEGO WYGŁODZONEGO I ROZLEGULOWANEGO ORGANIZMU na to, ze potrzebuje ENERGII=JEDZENIA! a jak wiadomo najprosciej przyswoic cukru= czyli slodkie,proste weglowodany.
Twoj organizm wola o pomoc, nie widzisz tego?
3. NIE TYJE SIE OD POSZCZEGOLNYCH PRODUKTÓW
Czy jesli zaczne jesc duzo chleba utyje ?
Nie. Zeby utyc to - tak na chłopski rozum: musisz jesc duzo i roznych rzeczy.
Oczywiscie mowi sie ze tyje sie od fastfoodow, bialego chleba, ziemniaków np. Ale zazwyczaj ludzie, ktorzy jedza je spozywaja oprocz nich takze inne posiłki zazwyczaj w miare zblinasowane. A Ty? Ty jeszcz GŁODOWE PORCEJ i myslisz, ze jesli zjesz na sniadanie i na kolacje cytuje: dwie małe kromki cienko posmarowane maslem - to utyjesz.

Na koniec chciałam jeszcze napisac o Twoich zagrywkach z przekąskami i tym "jak to ty niby chcesz sobie dojadać między posiłkami". Wybacz,ale gdy jabyłam na P ( i mam wrazenie ze inne dziewczyny tez) nie dojadaly NESVITA ZA 200kalorii czy jakimis sucharami tylko slodyczami wlasnie! Bo głowne posiłki to były głowne posiłk! Obiad (mieso, węglowodany, surówki,warzywa)! Posiłek przed snem to był mleko 3,2% z miodem i jak mialamochote to do tego jakies herbatniki a nie tylko herbatnik suchy.

Wiesz, moglabym pisac i pisac. Mowic ci, tlumaczyc, ale do ciebie to nie dociera. Ty kazdy nasz post ignorujesz. Piszesz tu zeby oczysic swoje sumienie przez jedno zdanie: "dwie male kromki cienko posmarowane; dojadlam Nesvita za 200kalorii, mialam napad bo zjadlam 2 cukierki i batonika, zjadlam kinderbueno ale wydłubałam krem"
N. przeciez ty dobrze wiesz, ze to jest malo, ze to nie był napad. Ty nawet w tym pseudo napadzie wybierasz najmniejkaloryczne produkty.

Od tygodnia co najmnej nie zmienilas w swoim zachowaniu NIC.
Piszesz tu: ze musze cos zmienic,musze wziac za siebie odpowiedzialnosc/
TO WEZ a nie siedzisz na wizazu i piszesz jaka jestes DZIELNA bo zjadlas pół pulpeta. to zaden sukces.

Sukcesem bedzie jak wejdziesz tu za 4 dni dopiero i napiszesz ze mama przywiozla ci NIE PRZEKĄSKI ale KSIĄZKI i zaczynasz sie uczyc do matury.


!!!!.
__________________
.
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-13, 10:43   #740
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
nawet jeśli będzie więcej na wadze ( w co szczerze wątpie bo zjalas głownie jakieś cukierki i dwa batoniki) to chyba powinnaś sie cieszyc?
wiesz, ja mam takie odczucie czytając Twoje posty, że
a) obcinasz kalorie z posiłków na rzecz "napchania się- w twoim mniemaniu" słodyczami b) kontrolujesz sie caly czas c) skupiasz sie na jedzeniu jako na najwazniejszej rzeczy. - ok to jest ważne, ale juz 100razy dziewczyny w tym iza sugerowały Ci, zebyś zajęła się czymś INNYM niż czytanie dietetyki bo to tylko poglłebia Twoj problem!.

Poza tym: MASZ WYPACZONE myślenie o jedzeniu! (ok, rozumiem, ze jestes chora na anoreksje, ale tu trzeba cos wyjasnić raz a dobrze.)

1. TYCIE JEST PROCESEM. Czy jeśli dzisiaj zjadlam ziemniaka to jutro na wadze będzie więcej? Ja zjdlłam właśnie sniadanie (owsiankę) i wypilam pol litra kawy i z ciekawosci poszlam się zwazyć +0,6 kg. Czy to znaczy ze UTYŁAM?! W Twoim rozumieniu pewnie TAK w rozumieniu powszechnym i prawidłowym- NIE! O TYCIU mozemy mowic dopiero po upływie TYGODNIA minimum!
2. NIE TYJE SIĘ PO JEDNYM WIĘKSZYM NIŻ ZWYKLE POSIŁKU
Czy jesli najadlam się przed snem slodyczy to utyje?
Nie. Gdyby było to zjawisko regularne, codziennie byś objadla się słodyczami-a nie tak jak wczoraj: no przepraszam, ale to nie był napad ani obżartwo! To co wczoraj zjadlas i jak, jest tylko SYGNAŁEM OD TWOJEGO WYGŁODZONEGO I ROZLEGULOWANEGO ORGANIZMU na to, ze potrzebuje ENERGII=JEDZENIA! a jak wiadomo najprosciej przyswoic cukru= czyli slodkie,proste weglowodany.
Twoj organizm wola o pomoc, nie widzisz tego?
3. NIE TYJE SIE OD POSZCZEGOLNYCH PRODUKTÓW
Czy jesli zaczne jesc duzo chleba utyje ?
Nie. Zeby utyc to - tak na chłopski rozum: musisz jesc duzo i roznych rzeczy.
Oczywiscie mowi sie ze tyje sie od fastfoodow, bialego chleba, ziemniaków np. Ale zazwyczaj ludzie, ktorzy jedza je spozywaja oprocz nich takze inne posiłki zazwyczaj w miare zblinasowane. A Ty? Ty jeszcz GŁODOWE PORCEJ i myslisz, ze jesli zjesz na sniadanie i na kolacje cytuje: dwie małe kromki cienko posmarowane maslem - to utyjesz.

Na koniec chciałam jeszcze napisac o Twoich zagrywkach z przekąskami i tym "jak to ty niby chcesz sobie dojadać między posiłkami". Wybacz,ale gdy jabyłam na P ( i mam wrazenie ze inne dziewczyny tez) nie dojadaly NESVITA ZA 200kalorii czy jakimis sucharami tylko slodyczami wlasnie! Bo głowne posiłki to były głowne posiłk! Obiad (mieso, węglowodany, surówki,warzywa)! Posiłek przed snem to był mleko 3,2% z miodem i jak mialamochote to do tego jakies herbatniki a nie tylko herbatnik suchy.

Wiesz, moglabym pisac i pisac. Mowic ci, tlumaczyc, ale do ciebie to nie dociera. Ty kazdy nasz post ignorujesz. Piszesz tu zeby oczysic swoje sumienie przez jedno zdanie: "dwie male kromki cienko posmarowane; dojadlam Nesvita za 200kalorii, mialam napad bo zjadlam 2 cukierki i batonika, zjadlam kinderbueno ale wydłubałam krem"
N. przeciez ty dobrze wiesz, ze to jest malo, ze to nie był napad. Ty nawet w tym pseudo napadzie wybierasz najmniejkaloryczne produkty.

Od tygodnia co najmnej nie zmienilas w swoim zachowaniu NIC.
Piszesz tu: ze musze cos zmienic,musze wziac za siebie odpowiedzialnosc/
TO WEZ a nie siedzisz na wizazu i piszesz jaka jestes DZIELNA bo zjadlas pół pulpeta. to zaden sukces.

Sukcesem bedzie jak wejdziesz tu za 4 dni dopiero i napiszesz ze mama przywiozla ci NIE PRZEKĄSKI ale KSIĄZKI i zaczynasz sie uczyc do matury.
Tu jest zawarte wszytko co przez cały czas ci pisłayśmi skomplikowana. Wszytko masz w jedym poście
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 13:27   #741
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Dziewczyny,rozmawialam z p.doktor,w szpitalu przytyc powinnam do ok 34-35 kg i wtedy mozliwosc jest taka,bym w domu dalej a jakby sie nie udawalo to bym tutaj wrocila.
to tylko taki zarys,nie lubie planowac,bo wtedy mi nic nie wychodzi..
poki co stoje w miejscu-ok 30kg.
pisalam tez Wam,ze nie wiem kiedy mnie zwaza,wyrywkowo,ale ja sie waze coddziennie rano i zapisuje,p.doktor wie.
mam wage swoja w pokoju.
i wiem,ze to ja musze chciec,nie jesc tylko wtedy,gdy emocje ok.
bo gdy jest zle,wtedy nie chce jesc.tak jak dzis miedzy sn. a obiadem. i w brzuchu mi po wczorajszych slodyczach rewolucja robi.
no i wlasnie.ja nie wiem,nie moge patrzec na emocje,typu:
nie zjem teraz,bo wyrzuty, lepszy humor bedzie pewnie po poludniu/wieczorem-wtedy nadrobie i zjem kilka rzeczy naraz.
to bez sensu,bo to nadal kierowanie sie emocjami,a powinnam jesc wg planu,ODDZIELIC emocje od jedzenia.
zjem wieczorem DUZO,a zadnego 2sn.
a skad wiem,czy wieczorem dobre emocje/uczucia beda?
ale jak ja mam jesc,lanvin ma narzucone,ja nie mam..
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 13:41   #742
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

SKOMPLIKOWANA_18 CZEMU IGNORUJESZ TO, CO DO CIEBIE PISZEMY?!






Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
rozmawialam z p.doktor,w szpitalu przytyc powinnam do ok 34-35 kg i wtedy mozliwosc jest taka,bym w domu dalej a jakby sie nie udawalo to bym tutaj wrocila.
to tylko taki zarys,....
-powinnaś przytyć ok 12 kg.
-nie powinnaś wychodzić w takim stanie psychicznym do domu, bo znowu w miesiac schudniesz te 4kg. tak jak zrobiłaś to od listopada do grudnia
-ZMIEŃ SZPITAL!

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
nie lubie planowac,bo wtedy mi nic nie wychodzi
-to kwientesensja twojego zachowania i jednocześnie odpowiedź na WSZYSTKIE TWOJE PROBLEMY.
- PRZESTAŃ PLANOWAĆ!


Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
poki co stoje w miejscu-ok 30kg.
pisalam tez Wam,ze nie wiem kiedy mnie zwaza,wyrywkowo,ale ja sie waze coddziennie rano i zapisuje,p.doktor wie.
mam wage swoja w pokoju...
-PRZESTAŃ PLANOWAĆ !!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
i wiem,ze to ja musze chciec,nie jesc tylko wtedy,gdy emocje ok.
bo gdy jest zle,wtedy nie chce jesc.tak jak dzis miedzy sn. a obiadem. i w brzuchu mi po wczorajszych slodyczach rewolucja robi.
no i wlasnie.ja nie wiem,nie moge patrzec na emocje,typu:
nie zjem teraz,bo wyrzuty, lepszy humor bedzie pewnie po poludniu/wieczorem-wtedy nadrobie i zjem kilka rzeczy naraz.
to bez sensu,bo to nadal kierowanie sie emocjami,a powinnam jesc wg planu,ODDZIELIC emocje od jedzenia.
zjem wieczorem DUZO,a zadnego 2sn.
a skad wiem,czy wieczorem dobre emocje/uczucia beda?
ale jak ja mam jesc,lanvin ma narzucone,ja nie mam..


jak nie dociera do ciebie grzecznym tonem to:
WEŹ SIE OGARNIJ CO?! NIE TŁUMACZ SWOJEJ GŁUPOTY (tak to głupota bo jestes głucha na Naszą pomoc!




i najważniejsze: KIEDY ZACZENIESZ SIĘ UCZYC DO MATURY?!
__________________
.

Edytowane przez BlackCat1990
Czas edycji: 2011-01-13 o 13:43
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 13:43   #743
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

boje sie tez tego:
dojem cos na swoja odpowiedzialnosc,ale tego wszystkiego z calego dnia i tak bedzie za malo,gdy to zsumuje,wiec PO CO sie starac?
bo wydaje mi sie,ze jak juz cos robic,to na maxa,tzn.ze musze z calych sil.
macie racje,nie da sie z choroby wyjsc na pol,albo jest choroba albo dochodzenie do zdrowia.
wiadomo,ze to dluga droga,powolna,a ja chyba za szybko sie poddaje..z drugiej strony mysle sobie,ze to zaowocuje,bo np.przynajmniej waga stoi w miejscu.
teraz sie troche boje,bo dzis co chwile po trochu mnie przeczyszcza(pewnie spowodowane przez owocki i czekoladke na noc),i zeby waga jutro przez to nie spadla..
nie mam nadzoru,jestem dorosla..podnioslo mnie na duchu to,ze lanvin je sama,JEDNAK ma wyznaczone co,jak,ile..ma to narzucone.
a ja sama nie wiem.zjem troszke sniadania,obiadu,kolacji, cos tam dojem,mniej lub jak wczoraj wiecej,a tak na prawde ciagle tkwie w chorobie i zastanawiam sie,co by musialo sie stac,bym wreszcie JA poczula gotowosc tycia.
bo ile to ma tak trwac?miesiac,pol roku,rok?
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-01-13, 13:49   #744
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

od siebie do ogólnej dysusji chciałam jeszcze dodać, ze gdy ja wychoziłam z Ed to był dla mnie iście gorący okres. Nie tylko przez fakt, że "musiałam jeść" tylko głównie z powodu przygotowania do matury.(ktora zdałam, dostałam się na studia) Właśnie od kwietnia do czerwca wychodziłam z Ed a wiadomo jak wygląda ten okres dla maturzystów.
Dlatego moj przypadek jest tylko potwierdzeniem słow izy i innych dziewczyn, ze warto poświecić się CZEMUŚ co NIE JEST PLANOWANIEM POSIŁKÓW i MYSLENIEM O JEDZENIU.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
boje sie tez tego:
dojem cos na swoja odpowiedzialnosc,ale tego wszystkiego z calego dnia i tak bedzie za malo,gdy to zsumuje,wiec PO CO sie starac?
bo wydaje mi sie,ze jak juz cos robic,to na maxa,tzn.ze musze z calych sil.
macie racje,nie da sie z choroby wyjsc na pol,albo jest choroba albo dochodzenie do zdrowia.
wiadomo,ze to dluga droga,powolna,a ja chyba za szybko sie poddaje..z drugiej strony mysle sobie,ze to zaowocuje,bo np.przynajmniej waga stoi w miejscu.
teraz sie troche boje,bo dzis co chwile po trochu mnie przeczyszcza(pewnie spowodowane przez owocki i czekoladke na noc),i zeby waga jutro przez to nie spadla..
nie mam nadzoru,jestem dorosla..podnioslo mnie na duchu to,ze lanvin je sama,JEDNAK ma wyznaczone co,jak,ile..ma to narzucone.
a ja sama nie wiem.zjem troszke sniadania,obiadu,kolacji, cos tam dojem,mniej lub jak wczoraj wiecej,a tak na prawde ciagle tkwie w chorobie i zastanawiam sie,co by musialo sie stac,bym wreszcie JA poczula gotowosc tycia.
MASZ JESC WSZYSTKO CO CI DAJA
+ TO NA CO MASZ OCHOTE
I NIE MYSLEC O JEDZENIU.


CZY TY TAM NAPRAWDE TYLKO MYSLISZ O JEDZENIU, LEZYSZ I PISZESZ NA WIZAZU?

KIEDY ZACZENIESZ CZYTAC KSIAZKI I SIE UCZYC?!


Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
bo ile to ma tak trwac?miesiac,pol roku,rok.

NIE WYTRZYMASZ TYLE Z TAKĄ WAGĄ JAKĄ MASZ TERAZ.
przykro mi,
__________________
.
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 13:49   #745
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
boje sie tez tego:
dojem cos na swoja odpowiedzialnosc,ale tego wszystkiego z calego dnia i tak bedzie za malo,gdy to zsumuje,wiec PO CO sie starac?
bo wydaje mi sie,ze jak juz cos robic,to na maxa,tzn.ze musze z calych sil.
macie racje,nie da sie z choroby wyjsc na pol,albo jest choroba albo dochodzenie do zdrowia.
wiadomo,ze to dluga droga,powolna,a ja chyba za szybko sie poddaje..z drugiej strony mysle sobie,ze to zaowocuje,bo np.przynajmniej waga stoi w miejscu.
teraz sie troche boje,bo dzis co chwile po trochu mnie przeczyszcza(pewnie spowodowane przez owocki i czekoladke na noc),i zeby waga jutro przez to nie spadla..
nie mam nadzoru,jestem dorosla..podnioslo mnie na duchu to,ze lanvin je sama,JEDNAK ma wyznaczone co,jak,ile..ma to narzucone.
a ja sama nie wiem.zjem troszke sniadania,obiadu,kolacji, cos tam dojem,mniej lub jak wczoraj wiecej,a tak na prawde ciagle tkwie w chorobie i zastanawiam sie,co by musialo sie stac,bym wreszcie JA poczula gotowosc tycia.
bo ile to ma tak trwac?miesiac,pol roku,rok?
Czy Ty w ogole czytasz co do Ciebie piszemy?
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 13:50   #746
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

okej, skoro chcesz mieć narzucone, co jeść, to proszę:

1. zupa mleczna (cały talerz), dwie kanapki z masłem i wędliną / serem żółtym, herbata
przekąska: banan

2. drożdżówka, monte (które lubisz), owoc

3. CAŁY OBIAD
deser: ulubiony słodycz, kinder bueno czy coś

4. jogurt (jaki lubisz), biszkopty (możesz nawet całe opakowanie ;-)), mandarynki

5. trzy kanapki (z czym lubisz, masło, ser, wędlina?), kakao

po: kiwi, paczka sezamków

______

ułożyłam z produktów, które wg moich obserwacji należą do chętnie przez Ciebie jedzonych.
no i co, Skomplikowana?
mając odgórnie narzucony jadłospis dasz radę się do niego stosować? czy tylko się usprawiedliwiasz ,pisząc ,że nie potrafisz przytyć, ponieważ nikt Ci nie mówi jak jeść?
SPRÓBUJ choć jeden dzień odżywiać się wg tego, co Ci napisałam.

jestem niemal pewna, że nie dasz rady.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming

Edytowane przez iza_wiosenna
Czas edycji: 2011-01-13 o 13:52
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 14:01   #747
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

bo iza wie co dobre, jami!
__________________
.

Edytowane przez BlackCat1990
Czas edycji: 2011-01-13 o 14:03
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-01-13, 14:04   #748
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Skomplikowana, przecież ja Tobie wysłałam mój jadłospis, który dostałam od mojej lekarki. możesz z niego też skorzystać. jeśli tylko chcesz. to zależy od Ciebie. ponadto możesz poszukać jadłospisów oznaczonych literką P w wątku Nasze Codzienne Jadłospisy albo poszukać w internecie, co jeśc aby przytyć. no i masz powyżej jadłospis ułożony specjalnie pod Ciebie przez Izę. czy teraz będzie Ci łatwiej? masz już wzory, zacznij się do nich stosować.
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 14:21   #749
jagoda1616
Raczkowanie
 
Avatar jagoda1616
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

skomplikowana pytanie czy chcesz z tego wyjść?? ja sama nie tak dawno się tak zachowywałam ale teraz chce z tego wyjść. jeśli Twoja waga nie ruszy nie bd dobrze... chcesz tak już zawsze żyć w ciągłym strachu? chyba nie. To daj coś od siebie!
jagoda1616 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 14:28   #750
eifersucht
Zadomowienie
 
Avatar eifersucht
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
jestem niemal pewna, że nie dasz rady.
Tyle to i ja nie dałabym rady w siebie wepchnąć, a jem zupełnie normalnie, więc nie wiem jak miałaby radę dać osoba, która ma w pewnością skurczony żołądek
__________________

eifersucht jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.