Historie swoje znają i nową część o swoich TŻ-ach zaczynają

[madzia2306]

Napisane przez kwiatek88

też mam nadzieję że mój TŻ nie stanie się leniwcem kanapowym



Ja jeszcze nie jestem zaręczona więc niby nie muszę odkładać znaczy i tak nie mam z czego odłożyć ale mam postanowienie odkładać kasę jak tylko dostanę pracę może nie na ślub ale żeby mieć

ja ostro szukam roboty ale coś ciężko jest... w poniedzialek ruszam do sanepidu książeczke wyrobic i ruszam do jakiś sklepów na rozmowy..w końcu musi sie udać.. grunt to pozytywne myslenie

[kwiatek88]

Napisane przez madzia2306

moja siostra nie należy do tej grupy jest z moim szwagrem po ślubie 2 lata i nadal mowi że jest szczęśliwa jak cholera.. mają cudownego półtorarocznego synka ciężko jest im nawet bardzo ciężko ale jakoś dają radę bo mają siebie i mają ich cud czyli Dawidka

wiesz u mnie wśród znajomych padł pierwszy ślub... bo wpadka... a potem się zaczęło... "ja też chcę" "biała suknia" itp... tylko wg mnie to było niedojrzałe tak samo jak koleżanka która "zazdrościła" drugiej dziecka i sobie też zrobiła bo ona też chce wszystcko byłoby ok gdyby nie 18 lat brak środków żeby te dziecko wychować no i brak stałego chłopaka
ale podziwiam ludzi którzy wzięli szybko ślub i dają sobie rade mimo problemów i są szcześliwi

[tweedledee]

Napisane przez madzia2306

ja ostro szukam roboty ale coś ciężko jest... w poniedzialek ruszam do sanepidu książeczke wyrobic i ruszam do jakiś sklepów na rozmowy..w końcu musi sie udać.. grunt to pozytywne myslenie

Ponoć to połowa sukcesu Ja tam wolę być nastawiona pesymistycznie(jeśli o pracę chodzi, oczywiście) i być pozytywnie zaskoczoną :P

[kwiatek88]

Napisane przez madzia2306

ja ostro szukam roboty ale coś ciężko jest... w poniedzialek ruszam do sanepidu książeczke wyrobic i ruszam do jakiś sklepów na rozmowy..w końcu musi sie udać.. grunt to pozytywne myslenie

ja też szukam... ale jest masakra... nie studiuje problem studiuje problem

Napisane przez tweedledee

Ponoć to połowa sukcesu Ja tam wolę być nastawiona pesymistycznie(jeśli o pracę chodzi, oczywiście) i być pozytywnie zaskoczoną :P

o ile mnie pamięć nie myli to ktoś tu ma staż ja też czekam może jeszcze pół roku mi sie uda zdobyć

[madzia2306]

Napisane przez kwiatek88

wiesz u mnie wśród znajomych padł pierwszy ślub... bo wpadka... a potem się zaczęło... "ja też chcę" "biała suknia" itp... tylko wg mnie to było niedojrzałe tak samo jak koleżanka która "zazdrościła" drugiej dziecka i sobie też zrobiła bo ona też chce wszystcko byłoby ok gdyby nie 18 lat brak środków żeby te dziecko wychować no i brak stałego chłopaka
ale podziwiam ludzi którzy wzięli szybko ślub i dają sobie rade mimo problemów i są szcześliwi

moja siostra ze szwagrem byli ze sobą 10 lat zanim sie pobrali ale wcześnie zaczeli byc parą...
czyli co była reakcja łańcuchowa? jedna wpadla sie chajtnęła druga zachciala tego samego i tak poszło

[kwiatek88]

Napisane przez madzia2306

moja siostra ze szwagrem byli ze sobą 10 lat zanim sie pobrali ale wcześnie zaczeli byc parą...
czyli co była reakcja łańcuchowa? jedna wpadla sie chajtnęła druga zachciala tego samego i tak poszło

taak tak samo poszło z zaręczynami jeden chłopak się zaręczył (bo chciał) w ciągu następnych tygodni zaręczyły się prawie wszystkie koleżanki szczęśliwej pierwszej zaręczonej (tu już było zmuszenie)

[tweedledee]

Napisane przez kwiatek88

ja też szukam... ale jest masakra... nie studiuje problem studiuje problem



o ile mnie pamięć nie myli to ktoś tu ma staż ja też czekam może jeszcze pół roku mi sie uda zdobyć

Nie studiujesz, masz za niskie wykształcenie, studiujesz, za wysokie kwalifikacje Welcome in Poland

A co do stażu to lepiej nie zapeszać, bo z moim szczęściem wszystko jest możliwe

[madzia2306]

Napisane przez tweedledee

Nie studiujesz, masz za niskie wykształcenie, studiujesz, za wysokie kwalifikacje Welcome in Poland

[tweedledee]

Napisane przez kwiatek88

taak tak samo poszło z zaręczynami jeden chłopak się zaręczył (bo chciał) w ciągu następnych tygodni zaręczyły się prawie wszystkie koleżanki szczęśliwej pierwszej zaręczonej (tu już było zmuszenie)

To podobnie było w naszym przypadku, zaręczyliśmy się, to reszta czekała, aż moje koleżanki się zaręczą, bo kto by pomyślał, że my jako jedyni jesteśmy dojrzali na ten krok, a nie zaręczamy się z powodu ciąży czy mody(??)

Napisane przez madzia2306

Madzia Ty się śmiej, dziewczyna TŻta brata skończyła studia inżynieryjne, a na stoisku z biżuterią w Kauflandzie powiedzieli, że jej nie zatrudnią, bo ma za wysokie kwalifikacje. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać

[kwiatek88]

Napisane przez tweedledee

Nie studiujesz, masz za niskie wykształcenie, studiujesz, za wysokie kwalifikacje Welcome in Poland

A co do stażu to lepiej nie zapeszać, bo z moim szczęściem wszystko jest możliwe

byłam ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej i pani w poczekalni miała ok 30 męzatka opowiada jak była w pewnym biurze przeszła 2 etapy rekrutacji zaproszono ją 3 raz myślała że już taki tylko do podpisania umowy wchodzi i pierwsze pytanie
"ma Pani dzieci?"
"nie nie posiadam"
"aha. To musimy Pani podziękować"
"dlaczego?!"
"Bo jest Pani w wieku produkcyjnym i tylko czekać na ciąże macierzyńskie i wychowawcze"
Czekając na naszą kolej powiedziała że jak ją teraz zapytają to się zapyta co lepiej mieć czy nie mieć to ona sie dostosuje

[wwweeerka]

Dzien dobry

ja wlasnie wrocilam praktyki mi podpisala ale ile zachodu z tym bylo

[madzia2306]

Napisane przez kwiatek88

byłam ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej i pani w poczekalni miała ok 30 męzatka opowiada jak była w pewnym biurze przeszła 2 etapy rekrutacji zaproszono ją 3 raz myślała że już taki tylko do podpisania umowy wchodzi i pierwsze pytanie
"ma Pani dzieci?"
"nie nie posiadam"
"aha. To musimy Pani podziękować"
"dlaczego?!"
"Bo jest Pani w wieku produkcyjnym i tylko czekać na ciąże macierzyńskie i wychowawcze"
Czekając na naszą kolej powiedziała że jak ją teraz zapytają to się zapyta co lepiej mieć czy nie mieć to ona sie dostosuje

bez dziecka źle bo okres produkcyjny z dzieckiem też źle bo będzie brała wolne na opieke itd.. i jak tu odpowiedzieć żeby było dobrze?

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez tweedledee

To podobnie było w naszym przypadku, zaręczyliśmy się, to reszta czekała, aż moje koleżanki się zaręczą, bo kto by pomyślał, że my jako jedyni jesteśmy dojrzali na ten krok, a nie zaręczamy się z powodu ciąży czy mody(??)


Madzia Ty się śmiej, dziewczyna TŻta brata skończyła studia inżynieryjne, a na stoisku z biżuterią w Kauflandzie powiedzieli, że jej nie zatrudnią, bo ma za wysokie kwalifikacje. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać

eh.. to jest właśnie Polska
a jeśli chodzi o zaręczyny to jak tż powiedzial kolegom żemi sie oświadczył to ich pierwsza reakcja toooo? "no co ty? wpadliście?"

[tweedledee]

Napisane przez kwiatek88

byłam ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej i pani w poczekalni miała ok 30 męzatka opowiada jak była w pewnym biurze przeszła 2 etapy rekrutacji zaproszono ją 3 raz myślała że już taki tylko do podpisania umowy wchodzi i pierwsze pytanie
"ma Pani dzieci?"
"nie nie posiadam"
"aha. To musimy Pani podziękować"
"dlaczego?!"
"Bo jest Pani w wieku produkcyjnym i tylko czekać na ciąże macierzyńskie i wychowawcze"
Czekając na naszą kolej powiedziała że jak ją teraz zapytają to się zapyta co lepiej mieć czy nie mieć to ona sie dostosuje

Coś strasznego a później trąbią barany w tv, że "dzieci robić i rodzić, bo niż demograficzny!"
A jak ktoś pyta, a kto te dzieci utrzyma, to rozkładają ręce. No tak, bo przecież, aż 1000zł becikowego jest, co z tego, że koszt utrzymania dziecka wynosi kilkaset tysięcy złotych.

[kwiatek88]

Napisane przez tweedledee

To podobnie było w naszym przypadku, zaręczyliśmy się, to reszta czekała, aż moje koleżanki się zaręczą, bo kto by pomyślał, że my jako jedyni jesteśmy dojrzali na ten krok, a nie zaręczamy się z powodu ciąży czy mody(??)


Madzia Ty się śmiej, dziewczyna TŻta brata skończyła studia inżynieryjne, a na stoisku z biżuterią w Kauflandzie powiedzieli, że jej nie zatrudnią, bo ma za wysokie kwalifikacje. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać

No właśnie zazwyczaj zamiast pierwszego skojarzenia z słowem "zaręczyny" kojarzona jest "ciąża" a nie "miłość" "dojrzałość" masakra

Mój brat Pan MGR INŻ a miał takie problemy ze znalezieniem pracy że masakra bo nie przyjmą Cie do jakiegoś sklepu bo masz za wysokie kwalifikacje a wtedy masz prawo o większa wypłatę a w firmach gdzie są ludzie z twoim wykształceniem nie masz doświaczenia

[aneta_91]

Napisane przez tweedledee

Nie studiujesz, masz za niskie wykształcenie, studiujesz, za wysokie kwalifikacje Welcome in Poland

święta prawda
niestety.

wróciłam z uczelni.
zaliczyłam etykę na 3,5.
się cieszę, bo połowa nie zaliczyła.

[kwiatek88]

Napisane przez wwweeerka

Dzien dobry

ja wlasnie wrocilam praktyki mi podpisala ale ile zachodu z tym bylo

czesc ooo to dziś pijemy

Napisane przez tweedledee

Coś strasznego a później trąbią barany w tv, że "dzieci robić i rodzić, bo niż demograficzny!"
A jak ktoś pyta, a kto te dzieci utrzyma, to rozkładają ręce. No tak, bo przecież, aż 1000zł becikowego jest, co z tego, że koszt utrzymania dziecka wynosi kilkaset tysięcy złotych.

tak... rodzić... i tworzyć patologię.. jak moja koleżanka edukacja zakończona na gimnazjum 22 lata i 3 dziecko w drodze zero pracy każde dziecko z innym tata... ehhh

[tweedledee]

Napisane przez madzia2306

eh.. to jest właśnie Polska
a jeśli chodzi o zaręczyny to jak tż powiedzial kolegom żemi sie oświadczył to ich pierwsza reakcja toooo? "no co ty? wpadliście?"

No u mnie czekają na ten brzuch i czekają a tu figa z makiem

Napisane przez aneta_91

święta prawda
niestety.

wróciłam z uczelni.
zaliczyłam etykę na 3,5.
się cieszę, bo połowa nie zaliczyła.

Gratulacje
Ja też to moje nieszczęsne prawo zaliczyłam, tylko nie dosłyszałam czy na 3,5 czy na 4,5 :P W indeksie zobaczę :P

Napisane przez kwiatek88

tak... rodzić... i tworzyć patologię.. jak moja koleżanka edukacja zakończona na gimnazjum 22 lata i 3 dziecko w drodze zero pracy każde dziecko z innym tata... ehhh

Wiesz, ja rozumiem, że wpadka, bo różne rzeczy się zdarzają, nie nam to oceniać, ale jakbym wpadła raz, to za drugim razem wykorzystałabym prezerwatywy, globulki, plastry, zastrzyki i spiralę na raz, żeby nie zajść w ciąże znowu (nieplanowaną oczywiście :P)

[kwiatek88]

Napisane przez aneta_91

święta prawda
niestety.

wróciłam z uczelni.
zaliczyłam etykę na 3,5.
się cieszę, bo połowa nie zaliczyła.

gratuluję

[wwweeerka]

Napisane przez aneta_91

wróciłam z uczelni.
zaliczyłam etykę na 3,5.
się cieszę, bo połowa nie zaliczyła.

najwazniejsze ze do przodu

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez kwiatek88

czesc ooo to dziś pijemy

no ba pewnie

[kwiatek88]

No to pijemy znaczy ja idę do przyjaciółki dziś się "uczyć" znaczy ją uczyć wiec na pewno obleję Twój sukces zawsze to jest powód a nie bezsensowne picie

[aneta_91]

Napisane przez tweedledee

Gratulacje
Ja też to moje nieszczęsne prawo zaliczyłam, tylko nie dosłyszałam czy na 3,5 czy na 4,5 :P W indeksie zobaczę :P

Napisane przez kwiatek88

gratuluję

Napisane przez wwweeerka

najwazniejsze ze do przodu

dziękuję
w tym wypadku rzeczywiście najważniejsze, że do przodu jak tyle osób nie zaliczyło.

[wwweeerka]

Napisane przez tweedledee

Gratulacje
Ja też to moje nieszczęsne prawo zaliczyłam, tylko nie dosłyszałam czy na 3,5 czy na 4,5 :P W indeksie zobaczę :P

[tweedledee]

Napisane przez wwweeerka

Dziękuję

A miałam jechać do Wrocławia, ale wyjazd się przeciąga, bo takie komplikacje wystąpiły trzeba czekać, aż TŻ skończy pracę

[wwweeerka]

Napisane przez tweedledee

Dziękuję

A miałam jechać do Wrocławia, ale wyjazd się przeciąga, bo takie komplikacje wystąpiły trzeba czekać, aż TŻ skończy pracę

jak ja bym chciala jechac do Wroclawia i pozwiedzac

[kwiatek88]

A ja obrałam ziemniaczki mięsko mi sie całe nie rozmroziło :/ i będą kotlety zamiast pysznej pieczeni

muszę iść się wykąpać bo śmierdzęęęęęęęęęęęę

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez wwweeerka

jak ja bym chciala jechac do Wroclawia i pozwiedzac

ja też tak pochodzić sobie... i do Krakowa też bym chciała

[aneta_91]

a mój Tż nie zaliczył
i gdzie tu ku***wa sprawiedliwość ?
uczył się 4 dni i co ?
dupa.
a niektórzy fartem zaliczyli, czytając pobieznie skrypt.

[kwiatek88]

Napisane przez aneta_91

a mój Tż nie zaliczył
i gdzie tu ku***wa sprawiedliwość ?
uczył się 4 dni i co ?
dupa.
a niektórzy fartem zaliczyli, czytając pobieznie skrypt.

to jest właśnie urok studiowania

pamiętam jak na drugim roku napisałam egzamin dumna z siebie jak paw wyszłam bo napisałam WSZYSTKO a jak na liście wyników zobaczyłam że nie zaliczyłam to myślałam że padnę ze śmiechu na pierwszym roku ściągałam od koleżanki słowo w słowo i ja zaliczyła na 5 a ona oblała

[tweedledee]

Napisane przez wwweeerka

jak ja bym chciala jechac do Wroclawia i pozwiedzac

My się zaręczyliśmy na Ostrowie Tumskim, na tym moście zakochanych

Napisane przez aneta_91

a mój Tż nie zaliczył
i gdzie tu ku***wa sprawiedliwość ?
uczył się 4 dni i co ?
dupa.
a niektórzy fartem zaliczyli, czytając pobieznie skrypt.

Napisane przez kwiatek88

to jst wlasnie urok studiowania

Zgadzam się z kwiatkiem, nie ma sprawiedliwości, a już na pewno nie na studiach

[aneta_91]

ale mi jest przykro.
nie będę Go pocieszać, bo to bez sensu.
On nie lubi tego.
ale nie zostawię Go tak przecież.
napisałam, że będe u Niego za jakąś godzinę.
odpisał: zebym nie przychodzila.
kurcze no...

teraz sie strasznie denerwuje...

[kwiatek88]

Napisane przez aneta_91

ale mi jest przykro.
nie będę Go pocieszać, bo to bez sensu.
On nie lubi tego.
ale nie zostawię Go tak przecież.
napisałam, że będe u Niego za jakąś godzinę.
odpisał: zebym nie przychodzila.
kurcze no...

teraz sie strasznie denerwuje...

ale to był przecież 1 egzamin albo nawet zerówka od czego są poprawki jak się uczył to na poprawce mu się uda