Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek- cz. IV

[kar0link4]

Napisane przez wyszukiwarka

dobry wieczor mnie juz powoli zaczyna lapac trema przed jutrzejszym egzaminem..

Hej, hej
Nie wolno dać się tremie
Pamiętaj- Pozytywne myślenie+ koncentracja= POZYTYW!

[wyszukiwarka]

liwiusz- probuje sie zrelaksowac,ale ciagle w glowie mi ten word Nawet przyjaciolke na noc zaprosilam i postanowilam jutro tez isc do szkoly na troche,zeby nie myslec rankiem o tym a wlasnie...czy moge wypic sobie dzis i jutro meliske?Nie zaszkodzi?

[princeseczka]

liwiusz, u mnie w szkole również były przeprowadzane takie akcje niektórzy panowie byli także zdyskwalifikowani bo ciśnienie im podskoczyło z wrażenia
inni chodzili specjalnie do krwiodawstwa żeby oddać krew i dzięki temu uzyskać zwolnienie z zajęć

wyszukiwarka,wypij sobie herbatkę, weź kąpiel i się zrelaksuj stres nic nie pomoże, co ma być to będzie-postaraj się podejść do tego z dystansem

[wyszukiwarka]

kar0link4 u mnie z pozytywnym mysleniem to troche ciezko

[princeseczka]

wyszukiwarka, doświadczenie picia meliski przed egzaminem to ja jeszcze nie mam(ale na pewno wypiję ) bezpośrednio przed jazdami też nie,ale dzień przed-wieczorem-to i owszem-efekt był tak,że miałam spokojny sen ale rano było wszystko OK,żadnego otumanienia czy coś

[liwiusz]

Haha, każdy powód jest dobry, byleby oddali tą krew - u mnie byli tacy, których skusiła wizja 8 czekolad

U mnie na kursie zawsze polecali melisę - czy to parzoną czy to w tabletkach. Hm, zaszkodzić nie zaszkodzi, w końcu to ziółka, a troszkę się wyciszysz ;P
W stresowych sytuacjach zawsze mam boleści brzucha z nerwów, łyknęłam tabletkę przed snem, spałam spokojnie a i dolegliwości później nie miałam.

[princeseczka]

liwiusz-taa wizja 8 czekolad też działała- bardziej niż koszulka

[wyszukiwarka]

Napisane przez princeseczka

wyszukiwarka,wypij sobie herbatkę, weź kąpiel i się zrelaksuj stres nic nie pomoże, co ma być to będzie-postaraj się podejść do tego z dystansem

z kąpielą będzie mały kłopot,bo mam prysznic ale damy radę

Napisane przez princeseczka

wyszukiwarka, doświadczenie picia meliski przed egzaminem to ja jeszcze nie mam(ale na pewno wypiję ) bezpośrednio przed jazdami też nie,ale dzień przed-wieczorem-to i owszem-efekt był tak,że miałam spokojny sen ale rano było wszystko OK,żadnego otumanienia czy coś

Oo! To fajnie Wypiję sobie dzisiaj wieczorem i może jutro przed wyjazdem

[princeseczka]

wypij,wypij na pewno nie zaszkodzi

[wyszukiwarka]

Napisane przez liwiusz

Haha, każdy powód jest dobry, byleby oddali tą krew - u mnie byli tacy, których skusiła wizja 8 czekolad

[mooonik]

Dzięki dziewczyny ojjj naprawdę fajnie tak pomyśleć, że to najlepsza jazda była
żeby jutro się taka zdarzyła to byłabym chyba w niebie
nawet mój I mówi tak: Monia jak Ty fajnie dziś jeździsz a ja mu na to bach - wyjazd z parkowania na jednokierunkowej pod prąd ale dlatego, że nie widziałam znaku jak wjechaliśmy na parking

Napisane przez wyszukiwarka

dobry wieczor mnie juz powoli zaczyna lapac trema przed jutrzejszym egzaminem..

zrelaksujcie się z przyjaciółką, obejrzyjcie głupia komedię, zjedzcie popcorn zapomnisz może na chwilę o jutrzejszym egzaminie
a melisa jak najbardziej, to przecież zioła tylko, nie mogą zaszkodzić

Napisane przez liwiusz

U mnie akurat szkoła dogadała się z RCKiK
Fajnie, że się Ci tak dobrze szło na tej jeździe, na egzaminie będzie jeszcze lepiej, musi Może trafi Ci się pan Grześ

oo to super! ja 1szy raz oddawałam na studiach, w ramach akcji o wdzięcznej nazwie
" Wampiriada"
może jednak ślad nie zostanie, ja mam zwykle z palca pobieraną próbkę

no zobaczymy na kogo trafię

Napisane przez princeseczka

linni chodzili specjalnie do krwiodawstwa żeby oddać krew i dzięki temu uzyskać zwolnienie z zajęć

hahha u nas to samo z racji, że chłopcy mogą częściej oddawać to co dwa miesiące pół grupy miało zwolnienia, dziwnym trafem wypadało w czasie kolokwiów np

a co do chłopaków to też zauważyłam, że częściej oni mdleją na widok igły albo całkiem rezygnują jednak kobiety to mają jaja

wiecie co, z mężem 3 razy oddawaliśmy krew dla kogoś- dla mojej babci i wujka przed operacją. a raz dla jakiegoś chłopaka i to jest naprawdę mega fajne uczucie kiedy wiesz, że możesz komuś pomóc....

[wyszukiwarka]

Napisane przez mooonik

wiecie co, z mężem 3 razy oddawaliśmy krew dla kogoś- dla mojej babci i wujka przed operacją. a raz dla jakiegoś chłopaka i to jest naprawdę mega fajne uczucie kiedy wiesz, że możesz komuś pomóc....

Ja oddawałam sama dla siebie(),ale ze względów zdrowotnych.Kiedyś chciałam oddać w takim busie,który przyjechał do mojej miejscowości,ale mnie nastraszyli,że dostanę żółtaczki i nie oddałam :/

[Aurealia]

Hey dziewczyny,

Ja mam pytanie w sprawie testów. niedawno były zmiany w testach, jak i w przepisach. Czy w obecnych testach jeśli mamy pytanie o dopuszczalna prędkość to obowiązuja jeszcze stare przepisy czy juz nowe? bo nie mam zielonego pojęcia

[liwiusz]

Napisane przez mooonik

Dzięki dziewczyny ojjj naprawdę fajnie tak pomyśleć, że to najlepsza jazda była
żeby jutro się taka zdarzyła to byłabym chyba w niebie
nawet mój I mówi tak: Monia jak Ty fajnie dziś jeździsz a ja mu na to bach - wyjazd z parkowania na jednokierunkowej pod prąd ale dlatego, że nie widziałam znaku jak wjechaliśmy na parking

oo to super! ja 1szy raz oddawałam na studiach, w ramach akcji o wdzięcznej nazwie
" Wampiriada"
może jednak ślad nie zostanie, ja mam zwykle z palca pobieraną próbkę
[/SIZE]

Hahaha no nie mogło być tak do końca perfekcyjnie.
Nie wiem dlaczego, ale ja zawsze miałam tak, że gdy mnie już za coś pochwalili to byłam tak zadowolona z siebie, że chwilę później przeważnie odwaliłam coś głupiego.

Z tego co zaobserwowałam z palca pobierają, jak już ktoś kiedyś oddawał.

Właśnie dużo osób nie oddaje, bo krążą takie mity. Wszystko przeprowadzane jest na jednorazowych przyrządach, panie mają rękawiczki na łapkach. A i przy okazji robią morfologię za jednym zamachem, więc jesteśmy pod stałą kontrolą tak jakby.
Mój wujek już od wielu, wielu lat (jakoś z 18 będzie?) oddaje i postanowiłam pójść za jego przykładem

Aurealia od stycznia obowiązują nowe.

[agniesikk]

Napisane przez Martolek

super !
jak nastawienie?

Hmmm wczoraj to się trochę zestresowałam, a teraz to mnie ciekawość zżera Zobaczymy jak to będzie Dzisiaj wieczorem wypiję melisę, żeby zasnąć normalnie. Ale w szkole i tak będę o tym myśleć

[dottoressa]

co do meliski to nie zaszkodzi wypić mama wieczór przed ezaminem zapowiedziała, że da mi rano meliski i ze stresu... zapomniałyśmy o tym
ale mnie i tak meliska nie bardzo pomagała nigdy

[jomic]

Napisane przez liwiusz

Teraz tylko mam stracha, żeby mi się sińce na łapkach nie zrobiły, bo studniówka...

Ja w czwartke przed 100dniówka miałam pobieraną krew do badań i z jednej ręki pani nie wyszło, spróbowała z drugiej i w sobotę miałam piękne siniaki na 2 łapkach

Napisane przez wyszukiwarka

u mnie z pozytywnym mysleniem to troche ciezko

wyszukiwarka, ja Cię mogę nastroić pozytywnie. Tylko musisz wpaść. Mam vallerin i gorącą czekoladę I wbrew temu co mogłoby się wydawać całkiem miłe wspomnienia z WORDu. A ja obiecuję jutro nie wchodzić egzaminacyjnym samochodom pod koła - poza kciukami i ciepłymi myślami tyle mogę zrobić

Napisane przez liwiusz

W stresowych sytuacjach zawsze mam boleści brzucha z nerwów, łyknęłam tabletkę przed snem, spałam spokojnie a i dolegliwości później nie miałam.

Ja łykałam jeszcze kilka dni przed stoperan - tak na wszelki wypadek (nawet nie wiem, czy był potrzebny). Wiem ,ze to na same nerwy nie pomoże, ale nie było dodatkowych niespodzianek

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

dottoressa - jak sprawa "tajemniczej" jazdy - wydało się?

mała zmiana - też jestem fanką toyot. Wszelkich - tych ładniejszych i tych brzydzszych też. I wiecie jak sie cieszyłam, ze WORD zmienia autka i będą toyoty I Rav4 - och. A na studiach mieszkałam obok salonu toyoty - naoglądałam się

I zawsze myślałam, ze toyota yaris to bardziej "ona" niż "on"

Umówiłam się na sobotę na spacer po sklepach. A że sklepy baaardzo daleko od siebie to oczywiscie autko bedzie niezbędne. I znalazłam aqua aerobik, a że pora późna to czym tam dojadę?

[dottoressa]

jomic, nie może za kilka lat, gdy będę miała już swoje auto, się przyznam

[jomic]

Tak jak ja za kilka lat powiem, ze były 3 podejścia do egzaminu. Chyba, że się wyda przypadkiem. Wyobrażam sobie ich miny i pewnie komentarz- bo ty nigdy nic nie mówisz

Mam płytę z wyborczej - rozwiązałam 1 test, 1 błąd

Zaczynam inwestować w autko zaczynam od dywaników samochodowych

[princeseczka]

dziewczyny, jak myślicie zdjęcie do dowodu nada się do prawka?

[dottoressa]

Napisane przez princeseczka

dziewczyny, jak myślicie zdjęcie do dowodu nada się do prawka?

[princeseczka]

no to ten problem miałabym z głowy,chociaż boję się,że egzaminator może się doczepić bo na tym dowodowym jestem blond a na egzaminie będę brąz-ale zdjęcie jest czarno-białe także mam nadzieję,że nie zauważy różnicy

[jomic]

princeseczka, ale zdjecie musi byc kolorowe

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

właśnie dogaduję się w sprawie dywaników mój pierwszy zakup samochodowy.
Takie prawko to świetna okazja do zrobienia zdjęcia (moje kosztowało 40zł)

[princeseczka]

wiem i takie jest. Tylko w dowodzie jest czarno-białe, a egzaminator chyba tylko dowód sprawdza?

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

i zrobiłabym zdjęcie gdyby nie to,że trzeba lewy lewy profil odkryć-a ja nienawidzę u siebie tego profilu. A mam zdjęcie dowodowe-robione dokładnie rok temu więc postaram się jej wykorzystać

[jomic]

chyba nie myślę - no jasne, ze tak. Myślałam, ze dasz czarno-białe zdjęcie z dokumentami do WORD.
Też nie lubię zdjęć z profilu. Poza tym walczę z trądzikiem i tym co po nim zostaje i dopłacam słono za retusz zdjęć.

Dywaniki zamówione, zapotrzebowanie na autko zgłoszone Tylko nadal nie wiem czego szukam w tych sklepach.

[mala zmiana]

W jarisce najbardziej podobalo mi sie ze to auto robi wszystko co sie mu kaze, jak by sie go na sznureczku prowadzilo. Jedna rzecz mi sie nie podobala, mianowicie ze tej yarisce z litrowym silnikiem ciezko sie wyjsc z zakretu, jak sie mocniej zachamuje przed zakretem. Wiecie co kupilam te reklamowane nugetsy z kurczaka i zrobilam, rany julek miodzio, jutro tez kupie i dodam platki kukurydzane mniam, pycha a ten sos....

[jomic]

A mi się podoba względna bezawaryjność, niskie spalanie, super skrętność, wogóle to miłość od zawsze. Chociaż czasami zmieszałabym przód z tego, tym z tamtego modelu.
Jedyne co mnie przeraża to cena w salonie (nie stać mnie na nóweczkę, na starszy zresztą też nie - ale trzeba ciągnąć w górę nie w dół i myśleć optymistycznie)

[princeseczka]

Napisane przez jomic

Też nie lubię zdjęć z profilu. Poza tym walczę z trądzikiem i tym co po nim zostaje i dopłacam słono za retusz zdjęć.

też walczę jakoś od roku:/ byłam u dermatolożki daje maści,kremy,antybiotyki-pomagają,ale wystarczy je odstawić i problem wraca. We wrześniu rozprawię się z nim raz na zawsze-do akcji wkroczą retinoidy doustne

[Eroll]

Napisane przez liwiusz

No, ale Ty to się na pewno pozytywem pochwalisz, nie ma innej opcji

Ależ dziękuję za wiarę

Napisane przez mooonik

brawo dziewczyny a tak same się zdecydowałyście oddać krew czy jakąś akcję w szkołach macie?

Ja od września (od 18 urodzin) planowałam oddać krew. Ale zawsze coś wypadało, a to choroba, a to antybiotyki, a to okres, a w przyszłym tygodniu idziemy zorganizowaną grupą ze szkoły z księdzem, więc już się nie wymigam sama przed sobą Nie ważne, że nie można oddawać krwi 3 dni przed okresem... ciiicho

Napisane przez princeseczka

dziewczyny, jak myślicie zdjęcie do dowodu nada się do prawka?

No pewnie. Ja za jednym zamachem zrobiłam zdjęcia do dowodu i do prawka

Toyotka jest najlepszym autem jakie miałam okazję prowadzić (a było ich aż 4 ). Już mamie powiedziałam, że zdaję prawko i kupujemy Toyotkę, na to mama "to sobie kupcie"

Napisane przez liwiusz

U mnie było tak, że wszyscy wiedzieli o tym, że robię kurs i ciągle wypytywali się o to, czy mam już termin. W końcu powiedziałam jednej koleżance, a za jakąś godzinę wiedziało 3/4 klasy
Byłam wtedy na nią wściekła, poczta pantoflowa działa u nas znakomicie

Co do plotek, to coś powiem, trochę nie na temat, ale wybaczcie. Od kilku tygodni wśród moich znajomych (nawet takich z którymi nie widziałam się od gimnazjum) chodzą plotki, że mam chłopaka. Szkoda, że to nieprawda

Odstresowałam się przed egzaminem, bo kolega zabrał mnie na spacer i kawę. Zapewnił, że jutro zdam i powiedział, że będzie bardzo źle jak go zawiodę, więc muszę zdać

[jomic]

Napisane przez Eroll

Już mamie powiedziałam, że zdaję prawko i kupujemy Toyotkę, na to mama "to sobie kupcie"


Co do plotek... Od kilku tygodni wśród moich znajomych (nawet takich z którymi nie widziałam się od gimnazjum) chodzą plotki, że mam chłopaka. Szkoda, że to nieprawda

będzie bardzo źle jak go zawiodę

Mnie wszyscy po zdanym pytali - to co kupisz? wszyscy wiedzą co mi się marzy i dziwią się, bo toyoty są "plastikowe w środku".
Możesz sprawić, ze ta plotka będzie prawdą. Mi w pracy namietnie szukaja partnera na wesele

Nie zawiedziesz.
Wiecie kiedy miałam poczucie, ze zawiodłam wszystkich? Że wszyscy wierzyli a ja nie zdałam? Takie beznadziejne poczucie winy - że nie zasługuję na takie wsparcie?
Po oblaniu na wzniesieniu. Wtedy to najchętniej i