Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek- cz. IV

[gkruk]

wyszukiwarka

mooonikwidać to nie był Twój dzień, ale następnym razem będzie lepiej

[princeseczka]

wyszukiwarka, kto naciskał hamulec przy pokazywaniu świateł? Ty czy egzaminator?

[wyszukiwarka]

Napisane przez jomic

Dla przyszłych, obecnych i przeszłych

przepraszam za pomylke princeseczka- hamulec naciskalam ja,a egzaminator poszedl zobaczyc czy dzialaja

[jomic]

te "przeszłe kursnatki" w nazwie to wytłumaczenie, dlaczego tu jeszcze jesteśmy

[princeseczka]

dzięki za odpowiedź jak mi instr. karze pokazać światła stopu to zawsze on naciska a ja idę sprawdzić(bo lubi się wsłuchiwać w odpowiedzi )

[wyszukiwarka]

princeseczka a kiedy masz egzamin?

[jomic]

wyszukiwarka, a musiałaś mu pokazać najpierw na które światła ma zwrócić uwagę?

[wyszukiwarka]

nie, Pan Egzaminator od razu podszedl do tylnej czesci auta i ja tylko wcisnelam hamulec. Szczerze mowiac chyba by mnie zatkalo,gdyby kazal mi isc i pokazac,bo nigdy za bardzo nie zwracalam uwagi na te swiatla stopu

[jomic]

Tego się bałam - ze jak nie bedzie działąło to nie będę wiedziała gdzie szukać światła i które mam pokazać jako to co powinno się palić. Niby wszystko było, ale stres był. Na szczęscie albo kierunkowskazy albo awaryjne

[princeseczka]

wyszukiwarka,dokładny termin poznam już niebawem
na pewno będzie to po 10 lutego,bo wtedy sesja mi się kończy

[wyszukiwarka]

dobrze,ze wszystko sie dobrze skonczylo

[jomic]

princeseczka, a masz umówione jazdy? Czy przerwa teraz?

[wyszukiwarka]

princeseczka-powodzenia !

[princeseczka]

Napisane przez jomic

Tego się bałam - ze jak nie bedzie działąło to nie będę wiedziała gdzie szukać światła i które mam pokazać jako to co powinno się palić. Niby wszystko było, ale stres był.

mnie raz instruktor wkurzył jak kazał mi sprawdzić płyn do spryskiwaczy i ja stoję i patrzę i sobie myślę kurde chyba ślepa jestem i mówię tak-szczerze mówiąc to ja tutaj nic nie widzę tylko ciemność a on- noo i dobrze widzisz, bo płynu nie ma

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez jomic

princeseczka, a masz umówione jazdy? Czy przerwa teraz?

miesięczna przerwa...
ale jazdy teraz nie miałyby sensu(tzn. sens by miały ale skąd kasę na to brać) w moim wypadku,bo godziny bym wyjeździła i przed egz. znowu musiałabym dokupić a tak to będę jeździć 3 dni pod rząd przed egzaminem

[jomic]

To mnie zaskoczył z pierwszą obsługą. Ja oczywisćie " " bo jakby mi powiedział, to zdjecia bym sobie zrobiła. Kartki na notatki też mi nie pozwolił wyjąć (tzn powiedział zapamietaj to i popatrzył tak, ze już nie próbowałam sięgać do torby). A ja lubię miec pewne rzeczy "udokumentowane". Karty kursanta też nie dostałam do skserowania na pamiątkę

[princeseczka]

ja mój mi powiedział,że zaglądamy pod maskę to ja-ale ja nic nie wiem
a on-ale powinnaś już wiedzieć
zadawał pytania i wyszło na to ze jednak wiem

[jomic]

Napisane przez princeseczka

miesięczna przerwa...
ale jazdy teraz nie miałyby sensu(tzn. sens by miały ale skąd kasę na to brać) w moim wypadku,bo godziny bym wyjeździła i przed egz. znowu musiałabym dokupić a tak to będę jeździć 3 dni pod rząd przed egzaminem

No niestety. ja w ciagu miesiąca wydałam na 3 egzaminy, 12 dodatkowych godzin i jakoś krótko przed egz zapłaciłam ostatnią ratę za kurs. Baaardzo dużo się uzbierało.

[agniesikk]

Gratuluję, dziewczyny, zdanych egzaminów!

Ja już jestem po pierwszej godzinie L-ką Na początku byłam zestresowana, aż instruktor do mnie mówił, że widać po oczach, hehe Taki natłok informacji Wszystko mi spokojnie wytłumaczył, pożartował. Miałam na początku problem mały z ruszaniem, ale tak, żeby obroty silnika były między 2 a 3 tys. Bardzo fajnie mi wytłumaczył to puszczanie sprzęgła, także auto mi nie "skakało". Myli mi się trochę bieg 3 z 4, ale to dopiero 1 lekcja, więc się nie martwię Pojeździłam chwilę po placu i wyjechaliśmy za miasto poćwiczyć ruszanie i hamowanie, a potem po mieście Nie no, jeżdżenie autem jest super Instruktor w trakcie zadawał mi pytania typu kiedy włączamy kierunkowskaz na rondzie, jaki bieg i prędkość przy zbliżaniu się do skrzyżowania itp. Fajny koleś, naprawdę. W ogóle zadaje takie pytania "za piwo" I jak pojechaliśmy po mojego kumpla, to ja się przesiadłam do tyłu i on prowadził, to zadał mu jakieś pytanie, kumpel dobrze odpowiedział, zatrzymaliśmy się przy sklepie i instruktor wrócił z Lechem Czaicie, jaki koleś Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona

[jomic]

widzisz, można się w tym zakochać

[gkruk]

Napisane przez agniesikk

Gratuluję, dziewczyny, zdanych egzaminów!

Ja już jestem po pierwszej godzinie L-ką Na początku byłam zestresowana, aż instruktor do mnie mówił, że widać po oczach, hehe Taki natłok informacji Wszystko mi spokojnie wytłumaczył, pożartował. Miałam na początku problem mały z ruszaniem, ale tak, żeby obroty silnika były między 2 a 3 tys. Bardzo fajnie mi wytłumaczył to puszczanie sprzęgła, także auto mi nie "skakało". Myli mi się trochę bieg 3 z 4, ale to dopiero 1 lekcja, więc się nie martwię Pojeździłam chwilę po placu i wyjechaliśmy za miasto poćwiczyć ruszanie i hamowanie, a potem po mieście Nie no, jeżdżenie autem jest super Instruktor w trakcie zadawał mi pytania typu kiedy włączamy kierunkowskaz na rondzie, jaki bieg i prędkość przy zbliżaniu się do skrzyżowania itp. Fajny koleś, naprawdę. W ogóle zadaje takie pytania "za piwo" I jak pojechaliśmy po mojego kumpla, to ja się przesiadłam do tyłu i on prowadził, to zadał mu jakieś pytanie, kumpel dobrze odpowiedział, zatrzymaliśmy się przy sklepie i instruktor wrócił z Lechem Czaicie, jaki koleś Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona

no to świetnie, że Ci się spodobało (tak samo jak nam wszystkim )
brawo

[Martolek]

Napisane przez agniesikk

Ja już jestem po pierwszej godzinie L-ką

to super, że Ci się spodobało
z każdą jazdą będzie lepiej, ale coś tak czuję, że już Ci dobrze idzie
i I. chyba fajny się trafił a ile ma lat mniej więcej? wnioskując po historii z piwem to chyba niewiele

[agniesikk]

Obstawiam, że nie więcej niż 40 Opowiadał mi, że mu aż głupio, bo ciągle chciałby imprezować, że jest taki spontaniczny itp. Naprawdę w porządku facet

[princeseczka]

agniesikk super że Ci się podobało
widać instruktor wymagający, ma sposób na kursantów by chłonęli wiedzę i dobrze

[Martolek]

Napisane przez princeseczka

widać instruktor wymagający, ma sposób na kursantów by chłonęli wiedzę i dobrze

ma sposób

agniesikk, kiedy kolejna jazda?


princeseczka, jak tam koło, znasz już wyniki?

[Eroll]

Dziewczyny dziękuję za gratulacje!

Gkruk, gratuluję teorii!

Napisane przez wyszukiwarka

Zdałam!!! -Wreszcie mogę wypowiedzieć to słowo

Gratuluję!
No to zaczynamy imprezę

Napisane przez mooonik

Mój egzamin- niestety oblany ale powiem Wam szczerze, że bardzo się nie przejęłam. Teoria bezbłędna, miasto- zagrożenie w ruchu drogowym.

Bardzo dobrze, że masz takie nastawienie. Dobrze wiesz, że następnym razem się uda!
Zawsze miałam nadzieję, że trafię na jakiegoś obserwującego pana stażystę

Zilka, jak zdajesz na Balickiej, to pisz na priv jak będziesz miała jakieś pytania co do ośrodka

agniesikk, Gratuluję pierwszej udanej jazdy!

Napisane przez jomic

No, na to czekałam

Bo najlepsi kierowcy zdają za 3 razem

Napisane przez Martolek

i na fajną Panią Egz trafiłaś zawsze to jakaś mała część sukcesu a ile mogła mieć lat?

to teraz czekamy na Twój plasticzek i pierwszą jazdę

Koło 30 może Ci młodsi chyba są bardziej ludzcy, wbrew tego co myślałam wcześniej. Bałam się kobiety, ale jednak nie ma to jak solidarność jajników
Aaa... nie mogę się doczekać! Muszę wybadać czy płacić mam teraz czy po odbiorze. Pewnie sporo sobie poczekam, bo wysyłanie dokumentów zapewne trochę potrwa.

Napisane przez wyszukiwarka

Pogodę miałam właśnie taką dziwną... mgła i padał w dodatku kapuśniaczek,ale dałam radę
Najlepsze było to,że ja całą drogę (od mojego domu do wordu-czyli jakieś 40km.) zastanawiałam się jak się włącza wycieraczki w toyocie nic innego mnie nie dręczyło,tylko te wycieraczki ,ale one już po uruchomieniu silnika były włączone,więc problem miałam z głowy

Też miałam mgłę i spory deszcz. Pierwsze co zrobiłam jak wsiadłam do samochodu "Niech mnie pan nauczy obsługiwać wycieraczki". W ogóle miałam innego instruktora niż miałam mieć i pierwszy raz ktoś w samochodzie zwracał się do mnie na "pani".

Napisane przez princeseczka

mnie raz instruktor wkurzył jak kazał mi sprawdzić płyn do spryskiwaczy i ja stoję i patrzę i sobie myślę kurde chyba ślepa jestem i mówię tak-szczerze mówiąc to ja tutaj nic nie widzę tylko ciemność a on- noo i dobrze widzisz, bo płynu nie ma

Miałam tak dzisiaj na egz:
Ja: "Płyn jest tu iii... jest"
E: A skąd pani wie?
Ja: Bo widzę.
E: A ja nie widzę.
Ja: To mogę jeszcze sprawdzić wewnątrz samochodu i spryskać szyby.
E: Proszę to zrobić.


A Sylwia teraz baluje

Właśnie wróciłam z paznokci. Pierwszy raz w życiu mam na sobie tipsy

[agniesikk]

Napisane przez Martolek

agniesikk, kiedy kolejna jazda?

Dopiero we wtorek Bo jutro I. późno wróci z Piły, a pon. ja późno kończę lekcje Bu.

Napisane przez Eroll

agniesikk, Gratuluję pierwszej udanej jazdy!

Dziękuję

[wyszukiwarka]

agniesikk ja rowniez gratuluje pierwszej jazdy kurcze...Chcialabym sie wrocic do czasow eLki..

[gkruk]

Napisane przez agniesikk

Dopiero we wtorek Bo jutro I. późno wróci z Piły, a pon. ja późno kończę lekcje Bu.


Dziękuję

Naprawdę Ci się spodobało super

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez wyszukiwarka

agniesikk ja rowniez gratuluje pierwszej jazdy kurcze...Chcialabym sie wrocic do czasow eLki..

ale z plastikiem w kieszeni zapewne dla samej przyjemności i świadomości jazdy z I. obok?

[kar0link4]

Napisane przez mooonik

Mój egzamin- niestety oblany ale powiem Wam szczerze, że bardzo się nie przejęłam. Teoria bezbłędna, miasto- zagrożenie w ruchu drogowym.

Zapisałam się od razu na kolejny- 28.01 o 7:30 ale już wolałam ten, niż dzień wcześniej o 20

Szkoda, że się nie udało Ale następnym razem już się uda, na pewno!

Napisane przez wyszukiwarka

Zdałam!!! -Wreszcie mogę wypowiedzieć to słowo

Gratuluję!

Napisane przez agniesikk

Ja już jestem po pierwszej godzinie L-ką Na początku byłam zestresowana, aż instruktor do mnie mówił, że widać po oczach, hehe Taki natłok informacji Wszystko mi spokojnie wytłumaczył, pożartował. Miałam na początku problem mały z ruszaniem, ale tak, żeby obroty silnika były między 2 a 3 tys. Bardzo fajnie mi wytłumaczył to puszczanie sprzęgła, także auto mi nie "skakało". Myli mi się trochę bieg 3 z 4, ale to dopiero 1 lekcja, więc się nie martwię Pojeździłam chwilę po placu i wyjechaliśmy za miasto poćwiczyć ruszanie i hamowanie, a potem po mieście Nie no, jeżdżenie autem jest super Instruktor w trakcie zadawał mi pytania typu kiedy włączamy kierunkowskaz na rondzie, jaki bieg i prędkość przy zbliżaniu się do skrzyżowania itp. Fajny koleś, naprawdę. W ogóle zadaje takie pytania "za piwo" I jak pojechaliśmy po mojego kumpla, to ja się przesiadłam do tyłu i on prowadził, to zadał mu jakieś pytanie, kumpel dobrze odpowiedział, zatrzymaliśmy się przy sklepie i instruktor wrócił z Lechem Czaicie, jaki koleś Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona

Super!

Napisane przez jomic

widzisz, można się w tym zakochać

Oj można, można

[wyszukiwarka]

Napisane przez gkruk

Naprawdę Ci się spodobało super

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------



ale z plastikiem w kieszeni zapewne dla samej przyjemności i świadomości jazdy z I. obok?

nie,nie Chcialabym od poczatku zaczac przygode z autem co prawda nie chcialabym przezywac jeszcze raz tych wszystkich egzaminow,ale jazde owszem. Fajnie bylo uczyc sie eLka,tyle nowych ludzi sie poznalo i ubawu tez bylo