Mój chomiczek - cz. 4 :)

[alleyezonme]

Napisane przez madzius90

Ja zawsze torebkę trzymam z przodu
A jak jestem w szkole to też trzymam przy sobie, a niektóre dziewczyny zostawiają torebkę i sobie gdzieś idą

Wczoraj sobie siedziałam przy stoliku ze znajomymi, podeszła do mnie kobieta(ok 40 lat) która ledwo się na nogach trzymała. I prosiła żeby popilnować jej torebki. Mówię ok i tak tu będę siedzieć jeszcze jakiś czas. Na co ona że super, jestem wspaniała i zaczęła mnie przytulać i całować. Wzięła tą torebkę z sąsiedniego stolika przy którym siedziała ona i kilku facetów. Przy okazji wywaliła wszystkie napoje jakie tam stały i spadła bluzka z krzesła. To mówię jej że spadła jej bluzka i leży w tych wylanych napojach. Na co ona - to nic to tylko bluzka za 250zł No to jak nic to nic Poszła tańczyć, ja pilnuję tej torebki, ona wróciła i tam dziękuje mi jakbym nie wiem, życie jej uratowała. Mówi jak mam drobne to stawiam Ci piwo. Walnęła mi jeszcze parę komplementów, dała dla mojego faceta 20 zł i mówi kup Izie piwo. A na końcu się okazało że to prawdopodobnie pani do towarzystwa była

[hooliganka184]

Napisane przez tikki85

SZOK! Dobrze, że nikt go nie zauważył

Wstydliwe chopaki

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Marta, ja też myślałam kiedyś o zasadzeniu zboża dla chomiczków . Może wezmę przykład z Ciebie i coś posieję z karmy

Akcję CHOMICZY OGRÓD MARZEŃ uważam za rozpoczętą!!!

[alleyezonme]

Napisane przez hooliganka184

Zasiałam owies dla chomiczków przedwczoraj i już pierwsze listki maleńkie wychodzą. Nie jestem tylko pewna czy to owies czy inne zboże, bo ja miastowa dziołcha jestem i nie bardzo się znam, ale napewno nie jest to nic szkodliwego, bo to ziarenka z karmy wybrane. Już przy poprzednich chomiczkach to siałam i bardzo lubiły skubać. A jak nie zdążę kupić chomiczków, zanim wyrośnie mi to zboże, to dam pieskowi poskubać.
Po zapytaniu wujka Google, stwierdzam ,że zasiałam chyba jęczmień!

Fajny pomysł

Napisane przez tikki85

SZOK! Dobrze, że nikt go nie zauważył

Wstydliwe chopaki

No kurcze, aż popłakałam się ze szczęścia wtedy
Było ciemno, może dlatego na moje szczęście


Rozgadałam się, uciekam do pisania pracy bo dzisiaj mam wysłać dla promotora 2 rozdziały poprawione, a najlepiej to 3 ale wyślę 2 o ile w ogóle

[tikki85]

Napisane przez alleyezonme

Wczoraj sobie siedziałam przy stoliku ze znajomymi, podeszła do mnie kobieta(ok 40 lat) która ledwo się na nogach trzymała. I prosiła żeby popilnować jej torebki. Mówię ok i tak tu będę siedzieć jeszcze jakiś czas. Na co ona że super, jestem wspaniała i zaczęła mnie przytulać i całować. Wzięła tą torebkę z sąsiedniego stolika przy którym siedziała ona i kilku facetów. Przy okazji wywaliła wszystkie napoje jakie tam stały i spadła bluzka z krzesła. To mówię jej że spadła jej bluzka i leży w tych wylanych napojach. Na co ona - to nic to tylko bluzka za 250zł No to jak nic to nic Poszła tańczyć, ja pilnuję tej torebki, ona wróciła i tam dziękuje mi jakbym nie wiem, życie jej uratowała. Mówi jak mam drobne to stawiam Ci piwo. Walnęła mi jeszcze parę komplementów, dała dla mojego faceta 20 zł i mówi kup Izie piwo. A na końcu się okazało że to prawdopodobnie pani do towarzystwa była

no to ciekawa kobieta .

Marta, a Ty to siejesz w ziemi tak? . Czy jak rzeżuchę na ligninie? . Muszę ziemię kupić, bo ta w kwiatkach jest nawożona, więc nie bardzo...albo pójdę gdzieś wykopać jak się da .

[Klepsydra88]

Iza co za kobieta :/

piszesz mgr czy lic?

[alleyezonme]

Gosia no bardzo ciekawa, naprawdę A na koniec powiedziała jeszcze coś w stylu 'chcielibyście mieć taką matkę jak ja, coo?'
Tak, bardzo bym chciała

Asia ani to ani to Piszę inżynierską

[Klepsydra88]

szaleństwo

ja do czw muszę oddać drugi rozdział

[alleyezonme]

Nie dam rady was opuścić To o wiele ciekawsze niż pisanie tej pracy.
A tak w ogóle to muszę zrobić obiad, robię dzisiaj tortillę więc chyba w ogóle dzisiaj nie zajrzę do tej pracy. Coś tak czuję w kościach
O 18 jadę na osiemnastkę rodzinną brata więc też dupa

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Asiu a Ty co piszesz? i co studiujesz?
P.S. Twój podpis mnie rozwala - czary mary daj browary

[Klepsydra88]

Iza znam ten ból obiecuję sobie 'to ostatni post'

tortilla

piszę licencjata, studiuję pedagogike resocjalizacyjną

[tikki85]

Napisane przez alleyezonme

Gosia no bardzo ciekawa, naprawdę A na koniec powiedziała jeszcze coś w stylu 'chcielibyście mieć taką matkę jak ja, coo?'
Tak, bardzo bym chciała

, ale się kobieta ceni

No dziś drukujemy jak szalone za niedługo wykończymy kolejny wątek

[hooliganka184]

Na wacie kosmetycznej, tej takiej co trzeba urwać ile Ci potrzeba, a nie na wacikach do demakijażu. I zawsze do tej pory(a już z 5 razy siałam), udawało mi się i stało to i pięknie wyglądało przynajmniej z tydzień. Po tym czasie, jeśli chomisie nie zjadły, to się listki trochę żółte robiły i wtedy wyrzucałam. Po prostu daję te watę do miseczki płaskiej jakiejś, nasionka sypię tak, żeby każde miało miejsce do skiełkowania i spryskuję z dwa razy dziennie wodą ze spryskiwacza do roślin, kładę na parapet i finito. W ziemii nie próbowałam, bo boję się, że chomik będzie w niej rył i się pobrudzi, a pozatym ziemia do kwiatów ma jakieś tam ulepszacze, które mogą być szkodliwe dla zwierząt.

[alleyezonme]

Asia oo to tak samo jak moja przyjaciółka To pewnie masz jakiś ciekawy temat? A kiedy się bronisz?

Ja to jak muszę usiąść do pisania to najpierw posprzątam w pokoju, poukładam ciuchy w szafie, zrobię coś jeść przy okazji sprzątając kuchnię, znowu poukładam ciuchy i dopiero siadam do pisania i stwierdzam że już za późno jest i odkładam na następny dzień
Ale przynajmniej mam czysto Chociaż ostatnio to nie bardzo, przydałoby się posprzątać a ja dziś na nic nie mam ochoty


Gosiu no kobieta miała tupet i to niezły nie powiem

Napisane przez hooliganka184

Na wacie kosmetycznej, tej takiej co trzeba urwać ile Ci potrzeba, a nie na wacikach do demakijażu. I zawsze do tej pory(a już z 5 razy siałam), udawało mi się i stało to i pięknie wyglądało przynajmniej z tydzień. Po tym czasie, jeśli chomisie nie zjadły, to się listki trochę żółte robiły i wtedy wyrzucałam. Po prostu daję te watę do miseczki płaskiej jakiejś, nasionka sypię tak, żeby każde miało miejsce do skiełkowania i spryskuję z dwa razy dziennie wodą ze spryskiwacza do roślin, kładę na parapet i finito. W ziemii nie próbowałam, bo boję się, że chomik będzie w niej rył i się pobrudzi, a pozatym ziemia do kwiatów ma jakieś tam ulepszacze, które mogą być szkodliwe dla zwierząt.

Muszę to zrobić

[revontulet_]

Napisane przez hooliganka184

Jejku tamta cała klatka plastikowa, jest rzeczywiście straszna. Niestety bardzo wielu ludzi takie ma, szczególnie dla myszek. Kurcze tam naprawdę nie ma dostępu powietrza, co to za cyrkulacja jak tylko u góry jest kratka. Podobne są też niestety z Ferplast, te całe Duny zwykłe, bo np. Duna Fun ma też kratki w połowie, to już jest napewno lepiej. Producentów takich klatek powinni wieszać za jaja

Zdecydowanie tak!

Napisane przez *Agatek*

Miała przyjść zielona, a przyszła niebieska, ale co mi tam
Mi się tam podoba

1. Oho! Klatka otwarta
2. Maja obczaja z lewej strony sytuację...
3. Patrzy, czy warto wychodzić z tym grubiutkim tyłeczkiem
4. Obczaja z prawej strony czy dużo żarcia stoi
5. A tam wolę swoją kolbę
6. Chrupie sobie z miseczki
7. Klatka wyglądająca teraz

wolała coś zjeść, niż wychodzić

Kochana uważaj na tę klatkę, a zwłaszcza na tunel... nie chcę straszyć, ale kiedyś czytałam na jakimś forum chomiczym post dziewczyny, której chomiś stracił nóżkę w takim, gdzieś tam się zaczepił

Napisane przez tikki85

plastikowym pudłoklatkom, smyczom dla chomików i kulom do biegania mówimy stanowcze NIE

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Chyba trzeba zrobić na początku jakąś listę niebezpiecznych zabawek . Co o tym sądzicie?

Jestem za!

Napisane przez Klepsydra88

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...9&d=1294949457 taka, tylko granatowy kolor jest duża i idealna, bo na moje klamoty to naprawdę potrzeba sporą taszę..

Nie dałabym za nią tyle, zwłaszcza z HM nie jest zła, ale nie warta takiej ceny moim zdaniem

[Klepsydra88]

To pewnie masz jakiś ciekawy temat? A kiedy się bronisz?

'wpływ internetu na zagospodarowanie czasu wolnego młodzieży' nie mam pojęcia kiedy się bronię, mam nadzieję że w czerwcu bo chcę starować na mgr

nie jest zła, ale nie warta takiej ceny moim zdaniem

dlatego czekam na obniżkę

[hooliganka184]

Kurcze czu u was w pokoju też jest tak ciemno, że w dzień trzeba światło zapalać? Ja kurcze muszę dokończyć tą pracę o Idei piękna Platona i mi aż ciężko notatki odczytać, taka ciemnica i szaruga za oknem.

[madzius90]

Napisane przez tikki85

Może nie mają nic cennego?

Może
Ale większość z nich to są dojeżdżające, więc muszą mieć albo portfel, albo dokumenty samochodu i kluczyki
No ale ich sprawa Może czują się bezpieczne, bo u nas dużo policjantów studiuje

Napisane przez alleyezonme

To prawda, strasznie dużo zachodu z tym wyrabianiem wszystkiego od nowa.
Ja kiedyś zgubiłam portfel pod sklepem monopolowym.Wysiadałam z samochodu i mi wypadł a w środku pieniądze(akurat w ten dzień wyjęłam z bankomatu 800zł), wszystkie moje karty, dowód rejestracyjny, dowód osobisty, prawo jazdy, legitymacja studencka, dużo numerów do fryzjerki, kosmetyczki itp itd no tyle ważnych dla mnie rzeczy że aż mną wstrząsnęło jak pomyślałam że będę musiała wyrabiać nowe. Już tam nie ważne z tą kasą, miałam nadzieję że ktoś odnajdzie mój portfel, weźmie sobie tą kasę ale chociaż mi dokumenty odda. Jeszcze żeby tego było mało to na karteczce miałam zapisany PIN. Tak wiem,wiem masakra.No nic tylko usiąść i płakać.
Jak się zorientowałam że zgubiłam portfel, swoją drogą miałam płacić za jakieś jedzenie ja patrze a ja nie mam portfela.TŻ nie miał przy sobie pieniędzy i przy okazji najedliśmy się wstydu hehe. No to jak się zorientowałam to przejechaliśmy wszystkie miejsca gdzie byliśmy tamtego dnia, a oczywiście jak na złość byliśmy w naprawdę wielu miejscach. I już na końcu zajechaliśmy pod ten sklep..
i wyobraźcie sobie że portfel leżał, nietknięty! Po 8 godzinach on sobie leżał w trawie.

na szczęście nikt sobie go nie wziął. Miałaś dużo szczęścia


Tak na marginesie= mój ś.p. dziadek miał na imię Edek

Napisane przez hooliganka184

Zasiałam owies dla chomiczków przedwczoraj i już pierwsze listki maleńkie wychodzą. Nie jestem tylko pewna czy to owies czy inne zboże, bo ja miastowa dziołcha jestem i nie bardzo się znam, ale napewno nie jest to nic szkodliwego, bo to ziarenka z karmy wybrane. Już przy poprzednich chomiczkach to siałam i bardzo lubiły skubać. A jak nie zdążę kupić chomiczków, zanim wyrośnie mi to zboże, to dam pieskowi poskubać.
Po zapytaniu wujka Google, stwierdzam ,że zasiałam chyba jęczmień!

O proszę, jaki rolnik

Napisane przez Klepsydra88

dziewczyny.. mam zasadnicze pytanie. Czy wiadomo Wam coś o naszych chopakach?

Nic nie wiem, ale tęsknię

Napisane przez anlejka

Ej, torebka to mniejsze zło niż plecak z którym najczęściej chodzę.Tam to jest wszystko i nic zarazem. Krem, chusteczki- i to nie paczka czy dwie tylko całe 10- plastry, waciki, piórnik z pełnym wyposażeniem, kropelka, zapasowa para kolczyków, trzy pary nożyczek, kostka karteczek- jakby mnie wzięło na składanie kusudamy. Wszystko. W sumie aż sama sobie się dziwię, że znajduję jeszcze miejsce na jakiś zeszyt, teczkę i inne.

Same skarby

Napisane przez alleyezonme

Wczoraj sobie siedziałam przy stoliku ze znajomymi, podeszła do mnie kobieta(ok 40 lat) która ledwo się na nogach trzymała. I prosiła żeby popilnować jej torebki. Mówię ok i tak tu będę siedzieć jeszcze jakiś czas. Na co ona że super, jestem wspaniała i zaczęła mnie przytulać i całować. Wzięła tą torebkę z sąsiedniego stolika przy którym siedziała ona i kilku facetów. Przy okazji wywaliła wszystkie napoje jakie tam stały i spadła bluzka z krzesła. To mówię jej że spadła jej bluzka i leży w tych wylanych napojach. Na co ona - to nic to tylko bluzka za 250zł. No to jak nic to nic. Poszła tańczyć, ja pilnuję tej torebki, ona wróciła i tam dziękuje mi jakbym nie wiem, życie jej uratowała. Mówi jak mam drobne to stawiam Ci piwo. Walnęła mi jeszcze parę komplementów, dała dla mojego faceta 20 zł i mówi kup Izie piwo. A na końcu się okazało że to prawdopodobnie pani do towarzystwa była.

Nie no super

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez revontulet_

Kochana uważaj na tę klatkę, a zwłaszcza na tunel... nie chcę straszyć, ale kiedyś czytałam na jakimś forum chomiczym post dziewczyny, której chomiś stracił nóżkę w takim, gdzieś tam się zaczepił

Biedactwo

Napisane przez hooliganka184

Kurcze czu u was w pokoju też jest tak ciemno, że w dzień trzeba światło zapalać? Ja kurcze muszę dokończyć tą pracę o Idei piękna Platona i mi aż ciężko notatki odczytać, taka ciemnica i szaruga za oknem.

No u mnie nie jest tak źle

[anlejka]

U mnie ćma xD Znaczy żeby coś przeczytać na kartce to muszę światło zapalić.
Żeby dobić się bardziej zajrzałam na pocztę. Wyników ze stylistyki nie ma, ale są z wfu. Taaaaaaak. Dobrze myślicie. Jestem cudowna i wspaniała! Taaaaak! Prześwietna i powinno się mnie wielbić. Kolokwium zdało tylko 14 osób na 32. Taaaak! Ja nie zdałam. I egzaminu też. We wtorek poprawa, więc muszę ryć zdrowo żeby to zdać

[hooliganka184]

Ale fajnie będzie, jak też zasiejecie swoim chomiczkom zboże. Ja mam też taką kiełkownicę, na którą kładzie się ziarenka bezpośrednio i zalewa wodą i czeka aż spłynie. Używałam jej dla siebie w zeszłym roku, ale teraz leży na szafie, bo trochę dużo zachodu jest z tym przelewaniem, bo ze 3-4 razy dziennie powinno sie to robić. Narazie nie mam na to czasu, może po sesji się w to pobawię, i dla chomiczków coś skiełkuję.

[madzius90]

Napisane przez anlejka

U mnie ćma xD Znaczy żeby coś przeczytać na kartce to muszę światło zapalić.
Żeby dobić się bardziej zajrzałam na pocztę. Wyników ze stylistyki nie ma, ale są z wfu. Taaaaaaak. Dobrze myślicie. Jestem cudowna i wspaniała! Taaaaak! Prześwietna i powinno się mnie wielbić. Kolokwium zdało tylko 14 osób na 32. Taaaak! Ja nie zdałam. I egzaminu też. We wtorek poprawa, więc muszę ryć zdrowo żeby to zdać

no to trzymam za poprawę, dasz radę

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Wiecie co robię postępy
Pól roku po rozstaniu z Ł. zaczynam w końcu dochodzić do siebie
Jak go widzę, to już nie myślę o nim jak o byłym, czuję, jakby był dla mnie obcym człowiekiem, po prostu sąsiadem, jakby nigdy nic nas nie łączyło i już prawie w ogóle nie wspominam tego czasu z nim, tego co się wydarzyło, nie analizuję już. Po prostu żyję jakby na 'nowo' bez tego ciężaru
I tak jakoś mi fajnie z tym.

[alleyezonme]

Napisane przez anlejka

U mnie ćma xD Znaczy żeby coś przeczytać na kartce to muszę światło zapalić.
Żeby dobić się bardziej zajrzałam na pocztę. Wyników ze stylistyki nie ma, ale są z wfu. Taaaaaaak. Dobrze myślicie. Jestem cudowna i wspaniała! Taaaaak! Prześwietna i powinno się mnie wielbić. Kolokwium zdało tylko 14 osób na 32. Taaaak! Ja nie zdałam. I egzaminu też. We wtorek poprawa, więc muszę ryć zdrowo żeby to zdać

14 na 32 to jeszcze nie jest zły wynik. U mnie potrafiło zdać kolokwium 5 osób na 80 Oczywiście ja nigdy w tej 5 nie byłam Ale w końcu udawało się zaliczyć więc i Tobie się uda
A co ciekawego studiujesz?

Napisane przez hooliganka184

Ale fajnie będzie, jak też zasiejecie swoim chomiczkom zboże. Ja mam też taką kiełkownicę, na którą kładzie się ziarenka bezpośrednio i zalewa wodą i czeka aż spłynie. Używałam jej dla siebie w zeszłym roku, ale teraz leży na szafie, bo trochę dużo zachodu jest z tym przelewaniem, bo ze 3-4 razy dziennie powinno sie to robić. Narazie nie mam na to czasu, może po sesji się w to pobawię, i dla chomiczków coś skiełkuję.

O! ja też mam kiełkownicę, zapomniałam o niej kompletnie
Dzięki za przypomnienie

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez madzius90

no to trzymam za poprawę, dasz radę

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Wiecie co robię postępy
Pól roku po rozstaniu z Ł. zaczynam w końcu dochodzić do siebie
Jak go widzę, to już nie myślę o nim jak o byłym, czuję, jakby był dla mnie obcym człowiekiem, po prostu sąsiadem, jakby nigdy nic nas nie łączyło i już prawie w ogóle nie wspominam tego czasu z nim, tego co się wydarzyło, nie analizuję już. Po prostu żyję jakby na 'nowo' bez tego ciężaru
I tak jakoś mi fajnie z tym.

Super Na to potrzeba czasu i tylko czasu. Nowa sympatia też dobrze robi, ale czas leczy rany to wiadomo nie od dziś. Trzeba zamknąć stary rozdział i zacząć nowy, lepszy !

[anlejka]

Alley u nas też takie akcje były. Np. dydaktykę oblało z 90 osób koło 60 To było tylko kolokwium Egzamin z 88 oblało chyba 40 Fakt faktem, że pani nie pomyślała nad sensem pytań i moja grupa pisała coś całkiem nie powiązanego z naszą przyszłą karierą, a inna grupa miała pytania tak banalne, że z palcem w tyłku bym napisała
A studiuję hmmm:
-wersja oficjalna: zintegrowana edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne (polecam czytać na głos i szybko, strasznie dobrze poprawia dykcję )
-wersja nasza: przedszkolanką będę.

[madzius90]

Napisane przez alleyezonme

14 na 32 to jeszcze nie jest zły wynik. U mnie potrafiło zdać kolokwium 5 osób na 80 Oczywiście ja nigdy w tej 5 nie byłam Ale w końcu udawało się zaliczyć więc i Tobie się uda

Najważnejsze, że się w końcu udawało zaliczyć

Napisane przez alleyezonme

Super Na to potrzeba czasu i tylko czasu. Nowa sympatia też dobrze robi, ale czas leczy rany to wiadomo nie od dziś. Trzeba zamknąć stary rozdział i zacząć nowy, lepszy !

No jasne

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

A ja studiuję tak jak Asia- pedagogikę resocjalizacyjną

[alleyezonme]

Napisane przez anlejka

Alley u nas też takie akcje były. Np. dydaktykę oblało z 90 osób koło 60 To było tylko kolokwium Egzamin z 88 oblało chyba 40 Fakt faktem, że pani nie pomyślała nad sensem pytań i moja grupa pisała coś całkiem nie powiązanego z naszą przyszłą karierą, a inna grupa miała pytania tak banalne, że z palcem w tyłku bym napisała
A studiuję hmmm:
-wersja oficjalna: zintegrowana edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne (polecam czytać na głos i szybko, strasznie dobrze poprawia dykcję )
-wersja nasza: przedszkolanką będę.

To chyba wszędzie są takie numery Ale lepiej bierz się do nauki
Zintegrowana edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne, matko ale długa nazwa Czasami to wymyślą na prawdę, jak by prościej nie można było nazwać kierunku Ale brzmi fajnie

Napisane przez madzius90

Najważnejsze, że się w końcu udawało zaliczyć


No jasne

No pewnie, ja też zawsze mówię że ważny jest efekt końcowy a nie ile razy się poprawiało Nikt mnie nie pyta za którym razem zdałam tylko czy zdałam

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

To ja tylko jestem na politechnice?

My tu gadu gadu a praca czeka. Idę coś popisać .. chociaż trochę

[anlejka]

Ej, ej, a wiecie, że odkryłam dlaczego panie z dziekanatu są takie a nie inne?
Jak sobie przypomniałam jak one u nas odbierają telefony to zaczynam je podziwiać

[poprostu]

Dziękuję za rady dotyczące klatek ;*

[madzius90]

Napisane przez alleyezonme

To chyba wszędzie są takie numery Ale lepiej bierz się do nauki
Zintegrowana edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne, matko ale długa nazwa Czasami to wymyślą na prawdę, jak by prościej nie można było nazwać kierunku Ale brzmi fajnie

Racja

Napisane przez alleyezonme

No pewnie, ja też zawsze mówię że ważny jest efekt końcowy a nie ile razy się poprawiało Nikt mnie nie pyta za którym razem zdałam tylko czy zdałam

Dokładnie
Jest takie powiedzenie, że student bez poprawki to jak seks bez orgazmu

Napisane przez alleyezonme

To ja tylko jestem na politechnice?

My tu gadu gadu a praca czeka. Idę coś popisać .. chociaż trochę

Widocznie tak

Słusznie

Napisane przez anlejka

Ej, ej, a wiecie, że odkryłam dlaczego panie z dziekanatu są takie a nie inne?
Jak sobie przypomniałam jak one u nas odbierają telefony to zaczynam je podziwiać

A to zależy, bo jak studiowałam w Olsztynie to tam były dwie panie w dziekanacie i obie były miłe, choć młodsza bardziej od starszej

[poprostu]

Mam pytanie jeszcze ;D czy te drabinki co mają szczebelki takie jak wrzuciła jedna z Was tutaj fotke są w pełni bezpieczne dla chomików? tj nie wpada im tam łapka?

[madzius90]

Napisane przez poprostu

Dziękuję za rady dotyczące klatek ;*

polecamy się

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez poprostu

Mam pytanie jeszcze ;D czy te drabinki co mają szczebelki takie jak wrzuciła jedna z Was tutaj fotke są w pełni bezpieczne dla chomików? tj nie wpada im tam łapka?

Jak chomcio będzie po nich spokojnie wchodził i schodził to nie powinno nic się stać
Tak myślę.
Choć moje chomiki nie lubiły chodzić po tych drabinkach, wolały zeskoczyć z półki

[Klepsydra88]

Pól roku po rozstaniu z Ł. zaczynam w końcu dochodzić do siebie

jestem z Ciebie dumna!

Choć moje chomiki nie lubiły chodzić po tych drabinkach, wolały zeskoczyć z półki

Wojtas tak samo jak spadnie to jak jakaś bomba

[anlejka]

No ja na swoje nie narzekam Ja je lubię, one mnie też Jak trzeba się o coś dowiedzieć to mnie zawsze tam wykopują, bo ja potrafię 15 razy chodzić i pytać o to samo. Zawsze wchodzę uśmiechnięta i taka zdezorientowana i pytam, pani mi mówi, że nic nie wie, to idę godzinę później. I tak sobie chodzę np. przez tydzień Ze stypendium też tak załatwiałam. Ostatnio szłam po kartę egzaminacyjną. Pani patrzy na mnie i pyta o kierunek. Mówię, że ZEW. Tak popatrzyła i hasło: "Aaaa! To pani Andrea! Dawno pani u nas nie było!" Się śmiejemy z dziewczynami, że w urodziny to mi wpadną na zajęcia i sto lat odśpiewają, bo one już wiedzą wszystko o mnie
Ok, idę do notatek. Pewno i tak tu za chwilę wejdę, bo nie mogę tak siedzieć nad notatkami cały czas