Polecam/odradzam WETERYNARZA

[dragi]

Napisane przez Sedka

Kompletnie ODRADZAM!!!
Klinikę weterynaryjną na głębokiej 30 w Lublinie.
Otóż opiszę całą sprawę. Trafiliśmy do tej kliniki z dogasjącym pieskiem. Ale oddychal samodzielnie mimo ze nie do konca byl juz siwadomy. Bylismy pewni , ze czyms sie udlawil( tak faktycznie bylo).
PO wstepnych badaniach wet orzekl skret jelit badz zoladka. Badan nie bylo zadnych poza badaniem krwi i osluchaniem psiaka , nie powiedzial, jakie leki mu podal. Potem na przeswietleniu wyszlo ze ogromna kosc siedzi mu w gardle. Odrazu na operacje, podczas przygotowan ledwo zywego psiurka usypiano najpierw dwie dawki narkozy(zastrzyki) pies zaczal ciezko oddychac. Podano steryd i bylo lepiej. Potem kolejna dawka!! Wykonano endoskopie i kosc wyjeto. lecz zamiast podac psu tlen oni zaczeli plukanie zoladka!! Przy tym piesek zdechl..
POnadto lekarze sa niekometentni ( zle diagnozy , nie podaja wypisow lekow jakie sie podalo. Nawet jak sie o nie prosi).
Druga sprawa na wpisie ( z reszta niemal nie czytelnym) nie powiedziane bylo nic o kosci w przelyku. Tlumaczyli ze w przelyku wywiazala sie martwica.
Gdy zcekalam na dworze, druga osoba poszla po wypis lekow od jednego i drugiego lekarza dostalismy tylko rachunki!!
zadnego wpisu. nawt jednego slowka!
Stoje czekajac a tu przejzdza kolo mnie nastepne auto z martwym psem!! minelo moze 10 minut!! Ci mrodercy bezmyslnie zabiaja zwierzaki!! Tamen pies mial to samo ale byl w wiele lepszym stanie. Wszedze syf do gabinetu gdzie przygotowuja psiaki wchodzi i wychodzi kto chce zwierzaki trzaktuja jak przedmioty!! Chanba!!

Przykro mi bardzo, dziękuję za opinię, Twojemu pieskowi niestety to nie pomoże, ale dzięki temu inni się nie natną na takich "specjalistów"...

[sunshain]

Odradzam
WROCŁAW - PSIE POLE - ul. OSOBOWICKA 99 (Osobowice)

Gabinet Weterynaryjny "Dolittle"



a dlaczego przeczytajcie

http://weterynarz-radzi.pl/content/w...jest-szkodliwa

edit: cd jego ludowych madrości

http://koty.opalnet.pl/weterynarz/wet011.html

cyt:"Nalezy odstawić dotychczasowe jedzenie i zacząć karmić jedzeniem domowym gotowanym lecz nie przyprawianym i nie solonym. Każda porcja powinna zawierać:

1/2 składu w postaci gotowanego: mięsa wołowego lub wieprzowego lub ryby oceanicznej mielonej, serca wołowego, ozora wołowego, białego sera tłustego od czasu do czasu, jajka na miękko 2-3 w tygodniu - przy czym pokarmy "mięsne" nie mogą być chude, jeśli są to należy dodać masła!!!!!!"

http://koty.opalnet.pl/weterynarz/wet020.html

cyt:"Nadmiar białka w diecie (kotka była źle karmiona!!!) często prowadzi do nadmiernej agresywności u ludzi i zwierząt. Również dieta zbyt kaloryczna wywołuje wiele niepożądanych zachowań.
"

-------------

napisałam co nieco do dolnośląskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej

---------

to jest tez expert animalia.pl - forum / udziela porad

[redshe]

Bardzo fajny temat, w koncu to czego szukałam.

POLECAM BARDZO GORĄCO:

Gabinet Weterynaryjny w Legionowie
Ogrodowa 2, Legionowo

Nigdy nie spotkałam się z tak niesamowitymi lekarzami

polecam ich stronę internetową: www.wet-legionowo.pl


NIE POLECAM

Wszelkich gabinetów w Wołominie, a szczególnie tego przy schronisku na ul. Sikorskiego. Ewidentnie tym lekarzom nic się nie chce. Mało nie straciłam psa, w jednej z tych lecznic.

[FruttiFreschi]

ODRADZAM WETERYNARZA - KRAKÓW - GRYZONIE - SZCZURY:

WETERYNARZ OLGA JAWORSKA, "ALVET" 30-126 Kraków, ul. G. Zapolskiej 21

Nie polecam ALVET, a konkretnie weterynarz OLGI JAWORSKIEJ, która nie jest kompetentna jeśli chodzi o szczury (nie specjalizuje się tez w gryzoniach). Od ponad 4 lat hoduję szczury.
Byłam klientem tej Pani przez okres około pół roku, wtedyz dwoma szczurami (i wydałam tam kilkaset złotych).
Powody, wg. mnie racjonalne i poparte faktami:

To fakt, że Olga Jaworska ujmuje pacjenta tym, że jest miła i zaangazowana, niby liczyła mui mniej za lekarstwa, itp. (jak się okazało, moi znajomi tez niby mniej liczyła za leki).
Faktem jest równiez to, że leczyla szczura przez pare miesiecy nie na to co chorowal - ( dostawał zastrzyki - antybiotyki, krople, kapsułki itp-nie te co trzeba, gdyż kilka diagnoz które dr Jaworska postawiła były po prostu błędne).

Szczury chorowały na MYKOPLAZMOZE, chorobę która jak się później dowiedziałam, jest częsta u szczurów, zwłaszcza starszych.
Pani Jaworska tego nie wiedziala mimo ze chodzilam do niej kilka miesiecy, mogła się z kimś skonsultować, lub po prostu odmówić leczenia (wielu vetów mówi: nie znam sie na gryzoniach, nie bede mógł pomóc).
Wg mnie zbyt dlugo podtrzymywala jednego mojego przy zyciu "na siłę", uważam że było to nieludzkie (nie jadl, nie pił, dusił się kilka tygodni, nie chodził, miał drgawki i dawala mu zastrzyki ze sterydow by dac mu sile dostawal tez podskornie kroplowke). Nie było żadnej poprawy, byl sztucznie podtrzymywany przy zyciu zastrzykami.
Jezdzilam tam praktycznie codziennie.

Tak jak mowie, byla mila, ciepla, itp, niby liczyla mi taniej leki( ale i tak wydalam tam kilkaset złotych) natomiast niekompetentna, co okazało się zbyt poźno.

POLECAM WETERYNARZA - gryzonie - szczury

MULTIVET - WETERYNARZ KAROLINA PTAK
ul. F. Konecznego 6/12u
KRAKÓW


Kompetentna jeśli chodzi o gryzonie (szczury), zaangażowana, gdy czegoś nie jest pewna - konsultuje i wraca do klienta z odpowiedzią. Leczyłam u niej 3 szczury, po nieudanych eksperymentach z innymi weterynarzami (np. niepolecaną powyżej Olgą Jaworską).

[numiko]

Hej Frutti
Czytam tak Twoją opinię i zastanawiam się nad tym co napisałaś. Na szczury.org również wystawiłaś Alvetowi a raczej dr Jaworskiej negatywną opinie. Post słowo w słowo identyczny. A Alvet cieszy sie dobra opinię zarówno na szczury.org oraz na alloszczur. Ja jutro wybieram sie ze szczurami do Alvetu do dr Gałganek. Czytałam, że to wlaśnie dr Sabina Gałganek jest specjalistka szczurów.

[FruttiFreschi]

Napisane przez numiko

Hej Frutti
Czytam tak Twoją opinię i zastanawiam się nad tym co napisałaś. Na szczury.org również wystawiłaś Alvetowi a raczej dr Jaworskiej negatywną opinie. Post słowo w słowo identyczny. A Alvet cieszy sie dobra opinię zarówno na szczury.org oraz na alloszczur. Ja jutro wybieram sie ze szczurami do Alvetu do dr Gałganek. Czytałam, że to wlaśnie dr Sabina Gałganek jest specjalistka szczurów.

Cześć numiko,

Tak, moja opinia dotyczy kompetencji w zakresie leczenia gryzoni przez Panią Jaworską, a nie Alvetu. Nierozsądne byłoby ocenianie całej przychodni na podstawie pracy jednego lekarza Na Alloszczur, które częściej przeglądają właściciele szczurków, tez wystawiłam opinię, gdyż to tutaj forum jest mniej "specjalistyczne" niż tamto tzn. dotyczy weterynarzy wszystkich zwierzątek.

Mamjedną pozytywna opinię z ostatniego tygodnia o dr Gałganek - w zeszłym tygodniu moja przyjaciółka zakończyła u niej leczenie dwóch szczurów, co prawda jeden został uśpiony (starość, decyzja podjęta na podstawie słabych wyników leczenia, wg. mnie słuszna) a drugi szczur ma się ponoć dobrze (miał wszoły). Wg. jej relacji leczenie bez zarzutów

Co prawda Pani Sabina raz przyjęła (na zastępstwo gdy Pani Jaworska nie mogła) opisywane przeze mnie w poprzednim poście moje szczury (wykonała zalecenia Jaworskiej, nie stawiała diagnozy, tylko podała leki, choć może szkoda że nie pokusiła się o diagnozę). Nie chcę oceniać, nie jestem w stanie podać mojej osobistej opinii.
W Alvecie mają często kolejki i tłok, wiec może się po prostu spieszyła majac na uwadze fakt że był wieczór i kolejka na korytarzu.

Pozdrawiam Ciebie i Szczurki

[Bella_Swan_960]

Tychy, polecam:
przychodnia ,,Fauna" ul. Żwakowska 48
Wszyscy weterynarze pracujący w Faunie bardzo kompetentni, z dużym podejściem do zwierząt. Znają się również na gryzoniach co dla mnie jest bardzo ważne. Jakimś cudem odratowali 3-tygodniowego chomika po upadku na beton, wyciągnęli kota z ciężkiego zapalenia płuc. Ogólnie pełny profesjonalizm. A, no i nie dużo kasują. Ogólnie nic nie biorą za samą wizytę, jedynie koszty konkretnych badań, zabiegów i lekarstw.

,,Panaceum" Filaretów 20
Tu również świetne podejście do zwierząt, dysponują bardziej zaawansowaną aparaturą. Mogę również śmiało polecić hotel dla zwierząt przy ,,Panaceum", zapewniają wprost wzorową opiekę. Jeden minus - dośc wysokie ceny zwłaszcza w porównaniu z ,,Fauną"


Odradzam:
,,Emvet" ul. młodzieżowa 3
Tutaj pokuszę się o opowiedzenie dokładniej co i jak. Miałam kiedyś chorego chomika. Rano zaczął kaszleć, nie jadł, dosłownie lał sie przez palce. Strasznie się zdenerwowałam bo był z takiego pechowego miotu, 5 jego braci zmarła już na raka następna trojka miała umrzeć później. Poszłam z nim do ,,Fauny" - zapalenie płuc lub nowotwór, za wcześnie na dokładną diagnozę. Miałam przyjść na zastrzyki. Rano okazało się że jest 35 stopni i praży słońce, musiałabym latać z nim przez pół miasta, więc zadzwoniłam do ,,Fauny". Pani powiedziała żebym poszła do kogoś bliżej mnie i podała nazwę specyfiku który miał zostać chomiczkowi podany. Chomiczek był mocno odwodniony, próbowałam go napoić ale niewiele z tego wyszło. W Emvecie weterynarz odmówił zrobienia zastrzyku, stwierdził że chomiczek i tak nie przeżyje. No więc poleciałam do Fauny, podłączono malucha pod kroplówkę, pani była oburzona faktem, że tamten weterynarz tym odwodnieniem się nie przejął. Chomiczek wyzdrowiał.
Następnym razem byłam z koleżanką w Emvecie, jej chomiczka miała chorobę skóry. przy zastrzyku mała strasznie się rzucała i ugryzła weterynarza w palec, na co on zamiast delikatnie zdjąć chomika z ręki zaczął machać nią tak, że trzepnął chomiczkiem o ścianę. W końcu zastrzyk zrobił, ale musiał użyć do tego grubej skórzanej rękawicy takiej jak przy agresywnych psach, ścisnął chomiczkę z całej siły i wkłuł w nią igłę, tak, że aż pisnęła. Ogólnie weterynarz ten nie cieszy się zbyt dobrą opinią nie tylko przy gryzoniach

[numiko]

Hej Frutti
To cieszę się, że się wyjaśniły niedomówienia Ja po wizycie u doktor Gałganek jestem zadowolona, choć leczenie nie było skomplikowane. Ale kontakt z panią doktor jest świetny. Także nadal bardzo gorąco polecam. Może faktycznie u Ciebie wypływało wszystko z pośpiechu. Ja dzwoniłam co prawda wcześniej aby umówic wizytę, i choć nie ma tam umawiania na konkretny czas to pani doktor powiedziała mi w jakich godzinach jest najmniejszy ruch i nie czekaliśmy dłużej niż 5 minut na wizytę po przybyciu do przychodni. A pani doktor na naszą wizytę poswięciła ponad godzinę i była bardzo dokładna oraz delikatna dla szczurków.
Odwzajemniam pozdrowienia dla Was i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku

[Jihm]

Napisane przez saylalala

z calego serca polecam panstwa Ziminskich w Gliwicach na ul. Fredry (boczna Zwyciestwa, przed tzw. balcerkiem) - ludzie godni zaufania

Zgadzam sie z tą opinią i szczerze polecam

PRZYCHODNIE WETERYNARYJNĄ - M.J.ZIEMIŃSCY
ul. Fredry 4 w Gliwicach

http://www.zieminscy-weterynaria.pl/index.htm

walczyli z całych sił o moja 15sto letnią kotkę aby zapewnić jej godną starość,
teraz opiekują się moimi dwoma kotami i zawszę są serdeczni i gotowi do pomocy

[Agnieszka32]

Serdecznie polecam Panią doktor Katarzynę Mostowską z Warszawy. Przyjmuje w swoim gabinecie przy Chmielnej 20.

http://www.mostowska-wet.waw.pl/viewpage.php?page_id=4

Pani doktor jest internistką, ma niesamowitą wiedzę oraz serce dla zwierząt. Mój pierwszy pies żył dzięki niej 19 lat. Kilka lat otrzymywał ludzkie leki nasercowe ordynowane przez Panią doktor. Wszystkie jej diagnozy były zawsze trafne, od razu byłam też kierowana do doskonałego specjalisty (np do chirurga przy dyskopatii jamniczej).

Cieszę się, że trafiłam do Pani doktor, z całego serca polecam ją Waszym zwierzakom.

[Fancy shoes]

Napisane przez Bella_Swan_960

Następnym razem byłam z koleżanką w Emvecie, jej chomiczka miała chorobę skóry. przy zastrzyku mała strasznie się rzucała i ugryzła weterynarza w palec, na co on zamiast delikatnie zdjąć chomika z ręki zaczął machać nią tak, że trzepnął chomiczkiem o ścianę. W końcu zastrzyk zrobił, ale musiał użyć do tego grubej skórzanej rękawicy takiej jak przy agresywnych psach, ścisnął chomiczkę z całej siły i wkłuł w nią igłę, tak, że aż pisnęła. Ogólnie weterynarz ten nie cieszy się zbyt dobrą opinią nie tylko przy gryzoniach

O mamuniu, to dopiero sadysta
Chomik go ugryzł, bo pewnie nieumiejętnie się z nim obchodził. Sam był sobie winien i nie powinien się na nim wyżywać.

[Briljante]

Zgorzelec , woj . dolnośląskie :

Polecam : Paulinę Kanczewską - uratowała mi szynszylę . Przebywała w upale z siostrzyczką , miała zwisający brzuch , była bardzo odwodniona . Dzięki jej leczeniu została uratowana . Sterylizowała moją suczkę , sterylizacja przebiegła pomyślnie . Jestem bardzo zadowolona .

Odradzam : Maciej Rębisz - nie polecam go ! Poleca tylko EUTANAZJĘ , nie leczy dobrze . Jest bardzo niemiły , " zabił " mi króliczka . Strach się bać .

[Paati89]

Wrocław ul Tęczowa p. Czerniawska
Weterynarz NIE polecany.
Pani jest nie sympatyczna, nie umie się obchodzić ze szczeniakiem.
Skasowała za samą wizytę 60 zł ale o koszty nie ma co się spierać,bo na zwierzaku nie oszczędzam.
Jest niestety zwykłą naciągaczką.

Polecam za to weterynarza na Grabiszyńskiej na wysokości Lidla -Duowet. Miła "obsługa" ceny przystępne, znakomite podejście do zwierzaków. Kastrowałam tam kota, szczepiłam psa.
Wszystko jak najbardziej profesjonalnie.

Polecam także weterynarza na Grabiszyńskiej przy Telepizzy- Nakovet
Facet zna się na rzeczy, potrafi zająć się porządnie zwierzakiem

[listopadowa80]

Napisane przez Fancy shoes

Chomik go ugryzł, bo pewnie nieumiejętnie się z nim obchodził. Sam był sobie winien i nie powinien się na nim wyżywać.

Większej głupoty nie słyszałam

[Fancy shoes]

Yyyy to znaczy?

[listopadowa80]

Napisane przez Fancy shoes

Yyyy to znaczy?

A to, że zwierzę ugryzło ze strachu.

[Vertical]

Witajcie!
Mam pytanie, czy ktoś może polecić w Tarnowie dobrą lecznicę? Taką, która zna się na szynszylach?

[Fancy shoes]

Napisane przez listopadowa80

A to, że zwierzę ugryzło ze strachu.

To nie jest główny temat tego wątku, ale powiem tylko tyle, że gdyby tego weterynarza każde zwierzę, które przychodzi do lecznicy gryzło ze strachu to już nie miałby palców.
Lekarze weterynarii na diagnostyce uczą się umiejętnego obchodzenia się ze zwierzętami, po to, aby zadbać o swoje własne bezpieczeństwo, bezpieczeństwo właściciela zwierzęcia i pacjenta podczas badania klinicznego i wykonywania zabiegów. Nie wiem naprawdę co głupiego było w tym co napisałam.

[marcjannak]

Napisane przez Fancy shoes

To nie jest główny temat tego wątku, ale powiem tylko tyle, że gdyby tego weterynarza każde zwierzę, które przychodzi do lecznicy gryzło ze strachu to już nie miałby palców.
Lekarze weterynarii na diagnostyce uczą się umiejętnego obchodzenia się ze zwierzętami, po to, aby zadbać o swoje własne bezpieczeństwo, bezpieczeństwo właściciela zwierzęcia i pacjenta podczas badania klinicznego i wykonywania zabiegów. Nie wiem naprawdę co głupiego było w tym co napisałam.

Nie wiem, może Ciebie uczono na diagnostyce, jak się obchodzic z chomikiem, mnie nie...

[Fancy shoes]

Napisane przez marcjannak

Nie wiem, może Ciebie uczono na diagnostyce, jak się obchodzic z chomikiem, mnie nie...

Tak samo jak nie uczono nas obchodzenia się z żyrafą i orangutanem (i ups co teraz nikt nie może pracować w zoo?) Ja wcale nie pisałam, że uczono nas obchodzenia się z chomikiem (przeczytaj sobie jeszcze raz), ale obchodzenia się w ogóle.
Jeśli wet specjalizował się w chomikach, to wiedzę na ten temat obchodzenia się z nimi sam powinien poszerzyć posiadając podstawy, które zdobył na diagnostyce, bo gdybyśmy zajmowali się każdym zwierzęciem te studia trwałyby 15 lat, a nie 5,5.
Już mi się nie chce... ta dyskusja jest marna.
marcjannak - naprawdę nie potrzebuję Twoich niemiłych(?) uwag.
Przepraszam, że piszę to wszystko w tym wątku, ale zaczęło się, od tego, że szkoda mi było chomika Już nie będę tego ciągnąć.

[eeela]

Czy któraś z Wizażanek jest w stanie polecić psiego ortopedę w Warszawie. Zależy mi na czasie, nie wiem ile nam go zostało...

[sunshain]

Napisane przez eeela

Czy któraś z Wizażanek jest w stanie polecić psiego ortopedę w Warszawie. Zależy mi na czasie, nie wiem ile nam go zostało...

dr hab. Jacek Sterna, SGGW w Warszawie 022 593 61 25

http://www.psy.pl/zdrowie-psy/art122...ecjalisci.html

[Namietne_Usta]

Odradzam weterynarza w lecznicy ANDA w konstancinie pod Warszawą!!!

W okresie świąt miałam okropna sytuację, mianowicie zaginęła moja ukochana suczka.
Dzięki Bogu wróciła po 4 dniach. Od razu pojechałam z nią do weterynarza, żeby sprawdzić, czy nic nie złapała i w jakim jest stanie. (Przecież było bardzo zimno, a niewiadomo, gdzie biedna się podziewała). Pojechałyśmy do lecznicy "Anda" w Konstancinie - dotychczas miałam dobre doświadczenia.
"Przywitał" nas wysoki mężczyzna z zarostem, w okularach. Niewiem,jak się nazywa, ale podobno to właśnie on jest właścicielem. Nigdy do niego nie zabierajcie swoich pupili!!

Po obejrzeniu mojej suczki stwierdził,że wszystko jest ok, że mam nie panikować (zapytałam o maść na odmrożenia - miała czerwony brzuszek i zdartą skórę na pyszczku - od lizania przy -15c) tylko wracać do domu, wykąpać psa i dać spokój. Praktycznie wcale jej nie zbadał. Nie chciałam się wymądrzać, ale powiedziałam mu,że może by jej zajrzał w oczy, uszy, a ten na to, że w oczach jedyne co widzi to przerażenie..
No ok,nie kwestionuje opinii lekarza.. wyszłyśmy.
Jednak od początku mi się nie podobał i absolutnie nie zaspokoiła mnie jego opinia. Miałam wrażenie,że z pieskiem jest coś nie tak.

Zabrałam się w nocy za wyszukiwanie najlepszych weterynarzy w Warszawie.
I wiecie co?
Dzięki Bogu,że znam swojego psa.
Okazało się,że miała silne zapalenie gardła i krtani, zaawansowane zapalenie spojówek, przeziębienie, wysoką temperaturę i odmrożenia. Weterynarz złapał się za głowę i zbladł, jak usłyszał wcześniejszą "diagnozę". Kąpiel? Przecież to by miało straszne skutki w tym przypadku.
Suczka dostała antybiotyk, leki, krople- leczenie trwało tydzień. Zgłosiłam się w odpowiednim, ostatnim momencie. 12h później mógłby to już być poważny stan kliniczny.

Bardzo się cieszę,że wszystko się dobrze skończyło - Sunia jest już zdrowa.

Jednak ogarnia mnie wściekłość i przerażenie, że przez tamtego lekarza mogła stać się tragedia. Jakbym mu zaufała i uwierzyła w to,co gada... szkoda słów!

Jak można nie zauważyć takich objawów? Trzymajcie się z dala od tego lekarza!!

Lecznica ogólnie cieszy się dobrą renomą, jednak pomimo tego,że inni lekarze nam nie podpadli, nie zamierzam już się tam pojawiać. Mam 3 psy i kota, a jak widać - są ludzie, którzy swoją "diagnozą" mogą zagrozić życiu zwierzęcia. KOSZMAR!

[EmilkaZ]

NOWY TARG.
Odradzam:

Ścirka-Płowecka Bożena Gabinet Weterynaryjny
Nowy Targ, ul. Kasprowicza 63, tel. 018 266 33 90

W trakcie sterylizacji mojej kotki, Pan weterynarz uśpił psa i przyjął 2 innych pacjentów. Był miły do czasu wystąpienia problemu, prawie mnie wyśmial gdy dzwoniłam do niego, że moja kotka nie pije po operacji i mało je...później okazało się, że miała gulę z ropą..śmiertelnie groźną. Odwiedziłam go z tym problemem to dotknął i powiedzial, że zniknie. W tą samą noc gula pękła, a małżeństwo weterynarzy nie odbierało telefonu a dzwoniłam od 20 do 23, a 23 znalazłam lekarkę która mnie przyjmie jednak gdy odwiedziłam jej gabinet i powiedziała mi, że trzeba kota operować( 50 % szans na przezycie) umierałam ze strachu. Dobrze, że był ze mną mój chłopak który nie zgodził się na operację kotki w takich warunkach i udaliśmy się do Lecznicy pod Psem i Kotem, gdzie już kiedyś leczyłam innego kotka. Kobieta o 3 w nocy mnie przyjeła powiedziała, że nie wygląda to dobrze ale od nas zależy czy kotka przeżyje. Podała kotce puszeczkę czym ją uspokoiła po wielkim przeżyciu u weterynarz która ją chciała operować i wyciskała jej rope nie wiadomo po co. Musieliśmy ją pilnować dzień i noc przez miesiąc żeby nie skakała bo miała otwartą ranę w brzuchu, ale teraz ma się bardzo dobrze.

[rotek_]

Polecę weta z mniejszego miasta Dzierżoniów w woj. Dolnośląskim. Dr Bugaj oraz jego współwłaściciel dr Wróblewski to jedyni wetrynarze którzy podjęli się operacji nad moim szczurem. W świdnicy w rodzinnym mieście wszyscy u których byłam, powiedzieli żeby guza zostawić..szczury i tak żyją krótko. Ciekawe podejście

więcej o przychodni aavet.pl

[Neutrina]

Szkoda że nikt nie zbiera info z wątku i nie wkleja na poczatku.Takie pisanie jest trochę bez sensu, bo komu chce się przebijać przez całość bez gwarancji że znajdzie tu info na temat weta który go interesuje?
Ja polecam wetkę
ILONA BLANC przyjmuje, Przychodnia Weterynaryjna " BOKSERSKA" Ul.Obrzeżna 1a Warszawa
Super fajna laska.Obcałowuje zwierzaki i rozmawia z nimi, cokolwiek się u niej na wizycie pojawi. Leczy moje staruszki z baardzo dobrym skutkiem.

Natomiast NIE POLECAM!!!Klinika Weterynaryjna "ELWET" Warszawa Al.Niepodległości 24/30 całodobowa
Mój kot umierał na Fipa, co jak później się okazało dla każdego normalnego weta powinno być oczywiste po objawach, a oni mimo wszystko wyciągneli ode mnie 350zł robiąć szereg badań po których można był spokojnie stwierdzić stan kota.Siedziałam w nocy u nich z kotem kilka godzin, po czym odesłano mnie do domu ze stwierdzeniem, że do rana wydobrzeje.Od 8rano koczowałam z nieprzytomnym kotem pod drzwiami kliniki mojego weta i zaraz po tym jak wetka przyjechała i zbadała biedactwo trzeba było uśpić.Nie jestem jedyną naciągniętą osobą przez nich na kasę przy śmiertelnie chorym zwierzaku.Kotu mojego znajomego chciano tam AMPUTOWAĆ JĘZYK!!! po tym jak zjadł kostkę na karaluchy i poparzył sobie jamę ustną.Wystarczyoł kupić lekarstwo w spreyu ze środkiem osuszająco-znieczulającym. Na co sama wpadłam jak kumpel zadzwonił do mnie w panice i poinformował mnie na jaki pomyśł wpadł tamtejszy wet.Masakryczna klinika oszustów!!!

Jeśli macie w nocy problem to śmigajcie na Ul.Gagarina.Mają nowoczesny sprzęt i tylko jednego weta na którego ludzie narzekają.Tak poza tym są w stanie na miejscu zrobić wszystkie potrzebne badania.RTG i USG dają na plytkach CD do wglądu dla innych klinik. Mają baardzo chwalone w wawie laboratorium.Więc tu jak by wet nie może zaprzeczyć wynikom badania krwi czy moczu.Czy nie zobaczyć czegoś oczywistego na prześwietleniu.Kurde, choć i to się zdarza.

[valtiel]

ludzie piszcie z jakich miast jesteście bo po nazwach ulic nikt się nie domyśli.

ja polecam klinike w wawie na hawajskiej (koło szkoły), dobry okulista z toną sprzętu od oczu. (leczył nas ten pan z kastrackim głosem, nie pamiętam jak się nazywa ale po głosie go poznasz ) nie wiem niestety o innych lekarzach tam.


jeśli ktoś by mógł polecić jakiegoś veta dietetyka w warszawie to byłabym bardzo wdzięczna.

[EmilkaZ]

Napisane przez Neutrina

Szkoda że nikt nie zbiera info z wątku i nie wkleja na poczatku.Takie pisanie jest trochę bez sensu, bo komu chce się przebijać przez całość bez gwarancji że znajdzie tu info na temat weta który go interesuje?
:

Wystarczy wpisać nazwę miasta (czy kliniki) w "przeszukaj watek"

[trinity124]

Witam dorgie wizażanki!
Jestem w trakcie poszukiwan idealnego weta dla moich 3 kotów, ale jak na razie bardziej rozczarowuję się podejściem pewnym "lekarzy" niż mogę pisać coś dobrego.
Pisze z Pooznania i jeśli jakaś wizażanka jest także z mojego miasta i ma lekarza godnego polecenia to czekam na info
Jak na razie najbardziej dla mnie przyjemny i fachowy jest vet z kliniki weteryjaryjnego na ul.Grunwaldzkiej dr Paryzek.

[sweet_pina]

Napisane przez trinity124

Witam dorgie wizażanki!
Jestem w trakcie poszukiwan idealnego weta dla moich 3 kotów, ale jak na razie bardziej rozczarowuję się podejściem pewnym "lekarzy" niż mogę pisać coś dobrego.
Pisze z Pooznania i jeśli jakaś wizażanka jest także z mojego miasta i ma lekarza godnego polecenia to czekam na info
Jak na razie najbardziej dla mnie przyjemny i fachowy jest vet z kliniki weteryjaryjnego na ul.Grunwaldzkiej dr Paryzek.

Moge z czystym sumieniem polecic:

Juszczak i Gorzelańczyk. Gabinet Weterynaryjny
os. Armii Krajowej 85a
61-379
Poznań
61 872 07 81
gabinetweterynaryjny@tlen .pl
www.wet.zdrowie.wlkp.pl

Mają jeszcze 2 gabinet na Bułgarskiej

miłośnicy zwierząt, szczególnie dr Juszczak i dr Łazuka