2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[Lenka*]

Napisane przez Lisica1

A dlaczego moje dziecko moze sie najesc na cala noc i nie wstaje w nocy na jedzenie..najwidoczniej sie najada i jej starcza..a inne musza wstawac w nocy ze 2 razy...Ja sie martwilam czemu moje dziecko w nocy nie je ale najwidoczniej starcza jej moje mleczko i juz sie nauczyla ze w nocy sie spi

mam nadzieję że to żart

Napisane przez waniliaania2009

ja soku jeszcze nie dalam, a je Dawidek owoce i warzywa. Sokow kupowanych wogole nie planuje dawac, bede ja sama wyciskac bo mamy sokowirowke (przynajmniej nie beda dosladzane). Moze podam soczek w tym tygodniu. Nie wiem tylko czy go trzeba rozcienczac z woda? jak tak to ile?

Jak najbardziej możesz rozcieńczać soczek, dawaj tyle wody ile sama uważasz.

Napisane przez hagar1

hej dziewczyny,

Napisane przez hagar1

pije sobie właśnie dla smaku karmi i tak się zastanawiam - jak to jest z tymi napojami gazowanymi. szkodzi to dziecku czy nie??? jakoś mi to nie pasi że gaz z napoju który ja wypiję przejdzie do pokarmu...

ja tam piję jak mam ochotę tzn nie karmi, ale gazowane. rzadko bo rzadko ale nie mam oporów

Napisane przez kasienka1701

I nie zgodzę sie z Tobą,że to jakie jest mleko zależy od diety kobiety w ciąży...Bogata dieta kobiety karmiącej ma wpływ na mleko,ale tez w tym sensie,że staje sie ono bogate w różnego rodzaju mikroelementy,a nie tłuszcz.Każde mleko ma taki sam skład:na początku leci cienkie i wodniste,potem tłuste,a na końcu deserek. Twoje mleko jest takie samo jak każdej innej kobiety karmiącej...

zgadzam się

Napisane przez cellaris

no marta rano i do południa wypija 100ml herbatki koperkowej, do obiadku 100-120 soku jabłkowego (dziś był jabłkowo-winogronowy) i potem ok 70-100ml wody, herbatki rumiankowej lub owocowej z hippa, zależy co jej namieszam.

Napisane przez cellaris

dziewczyny ile wy dajecie dzieciom picia na dobę??????? Bo mi waniliaania dała do myślenia.....

Moja pije 100-150 ml, zazwyczaj po warzywkach albo owocach. Ale czasem wychodzi mniej niż 100 ml, czasem i 200 ml, zależy... Jak widzę że jest problem z kupką, to daję dodatkowo trochę ciepłej wody, pomaga

Mi się zdaje, że Twoja mała tyle potrzebuje, skoro chętnie pije. W sumie jak siusia ok. to chyba dobrze? Ja bym się nie martwiła w każdym razie, tym bardziej że Twoja pije dużo mm.

Napisane przez kaska1980

Ja w nocy daję jeść bo inaczej mi się rozpłacze i nie bedzie spał. Skoro się budzi to wydaje mi się, że jeszcze potrzebuje tego nocnego posiłku i źle bym się czuła z tym, że on głodny musi mi zasnąć, bo ja chce mu ograniczyc nocne jedzenie. Myślę, że w pewnym momencie nasze maluszki same zrezygnują z nocnego jedzenia i nie ma co na siłę ich do tego zmuszać.

święte słowa....
z tym że ja na szczęście nie mogę narzekać, bo mimo że czasem karmię w nocy tylko 2 razy, a czasem 4, to nie jest to dla mnie uciążliwe, bo śpimy z małą.. ona je na śpiąco, a ja na śpiąco ją karmię

Napisane przez martucha84

na herbatkowym opakowaniu napisali że dzieci poniżej 4 mce mają pić nie więcej niż 100ml herbatki na dobę ale nie wiem czy 100ml w ogóle czy 100 rumiankowej 100 koperkowej itd..

100 ml herbatki w ogóle, chodzi o cukier... ale ja daję więcej niż 100 ml dziennie, bo sypię właściwie kilka granulek na 100 ml, ze 2-3 razy mniej niż zalecają.. więc na dobrą sprawę mogę i ze 300 ml tej herbatki Martynce dać

Martucha, piękne foty!

waniliaania2009, fajniusi Dawidek

Napisane przez gabisun

Dziewczyny czy wasze dzieci naprawdę tak fajnie zasypiają? odkładacie do łóżeczka i śpi?

W nocy bez problemu, bo zasypia na piersi. W dzień jak wychwycę moment pierwszego zmęczenia to uśnie w łóżeczku, jak nie to jej nie męczę, tylko kładę do bujaczka, zasypia po minucie, dwóch kołysania i wszyscy zadowoleni Zasypiamy bezstresowo

Napisane przez Klarissa

W ogóle Natalka ma dzisiaj strajk głodowy, zjadła tylko 2x butelkę i raz z piersi i tyle... nie chce ani jeść, ani pić. Jak nie zły urok to sraczka... Tak się zastanawiam - może ma w dzień nadmiar wrażeń i szkoda jej czasu na jedzenie, za to nocą nadrabia?

może i tak jest, ja też się nad tym zastanawiam... moja zjada z butelki dziennie jakieś 300- max 35o ml.... musi w nocy nadrabiać, bo je tak już trzeci tydzień chyba, a bardzo dobrze przybrała przez ostatni miesiąc, waży 8200! nie czaję jak to się dzieje

A my niestety chorzy... Martynka też, zaczęła kasłać więc pojechaliśmy na wszelki wypadek do lekarza. I całe szczęście, bo gardełko ma w strasznym stanie, stan zapalny. Pchała w nocy piąstki do buzi bo ją bolało, a ja myślałam że ząbkuje......... Dostała antybiotyk i kurujemy się... Ale jest taka dzielniutka, w życiu bym nie pomyślała, że jest chora, zachowuje się jak zwykle, śmieje i bawi... Tylko w nocy tak źle śpi:/

A z postępów.... próbuje siadać, podciąga się ile wlezie

[kotekk81]

Napisane przez Szczęśliwa

Jeśli potrzebujesz bardzo pracy i ta Ci odpowiada to bierz, bo czasami takie okazje się nie zdarzą drugi raz.

no wlasnie odpowiada plusem jest to ze lokal jest doslownie 5 minut spacerkiem od mojego domu. w sumie mam na oku jeszcze jedna firme ale tam narazie nic o przyjeciach nie mowia takze jak wymyslimy co z Mloda zrobic to chyba pojde do tej knajpy

[Ray]

hej!

ninad napisala sms to wpadlam

tak jak napisala u mnie wszystko dobrze, nie udzielam sie bo zupelnie nie mam czasu przy dwojce dzieci nie jest latwe znalesc czas na forum a duzo piszecie wiec nie mam kiedy nadrobic nawet jak bym chciala

mala rozwija sie dobrze zlote dziecko, placze jedynie jak chce jesc

mialysmy dluzszy czas problemy z karmieniem piersia i mialam dosc, przeszlysmy na butelke. z tym ze niewiele je na tej butelce...
ma skoncze juz 3 mc a je po 100-120 ml z tym ze czesciej co 2,-3h
poki co sie tym nie przejmuje zobacze po mc kontroli na szczepieniu jak z waga bedzie.
w nocy nie je
ostatni posielk 22/23 i dopiero 7/8 rano wiec moge sie jako tako wyspac

jedynie mam do was pytanie, do mam szczegolnie karmiacych alergikow np bebilonem pepti.
nie wiem czy zostalam wprowadzona w blad czy faktycznie tak jest. 3 stycznia bylam na szczepieniu i poprosilam o recepte na bebilon pepti bo jest taniej polowe (po co przeplacac) tydzien temu bylam u innego lekarza po recepte a ten do mnie ze mi nie wystawi bo zmienily sie przepisy zeby dostac recepte ze znizka na mleko laergikow musze miec zaswiadczenie od gastrologa ze dziecko posiada skaze bialkowa i to jeszcze poprzedzone badaniami np jelit!!!!
musialam kupic w efekcie po normalnej cenie

wy dostajecie normalnie recepte czy faktycznie tak jest???

druga rzecz mala robi ostatnio zielone smierdzace kupki, nie wiem o co chodzi... moze to byc od zmiany np wody????? bo nie jestem u siebie w domu obecnie....

3 rzecz od kiedy podaje sie kaszke albo kleik? bo nie pamietam prawde mowiac....

placze no i musze uciekac brrr

p.s zerknelam ze piszecie o odzywianiu... hmm ja zamirzam dopiero jakies jabuszko czy cos innego niz mleczko podac dopiero po skonczeniu 5 mc.. zupki 6. uwazam ze nie ma sie co z tym spieszyc a moze tylko pogorszyc sprawdze wprowadzanie zbyt wczesnie takich produktow.

[justysia8522]

[QUOTE=Ray;24443014]hej!


jedynie mam do was pytanie, do mam szczegolnie karmiacych alergikow np bebilonem pepti.
nie wiem czy zostalam wprowadzona w blad czy faktycznie tak jest. 3 stycznia bylam na szczepieniu i poprosilam o recepte na bebilon pepti bo jest taniej polowe (po co przeplacac) tydzien temu bylam u innego lekarza po recepte a ten do mnie ze mi nie wystawi bo zmienily sie przepisy zeby dostac recepte ze znizka na mleko laergikow musze miec zaswiadczenie od gastrologa ze dziecko posiada skaze bialkowa i to jeszcze poprzedzone badaniami np jelit!!!!
musialam kupic w efekcie po normalnej cenie

wy dostajecie normalnie recepte czy faktycznie tak jest???

Witam
Wprawdzie karmię piersią, ale z powodu problemów z karmieniem pediatra przepisał mi normalnie bebilon pepti, żadne zaświadczenia nie były potrzebne
Niestety Julia nadal nie je z lewej piersi, a bebilonu wypiła raz tylko 30 ml i już później nie chciała nawet oglądać butli, nie mówiąc już o piciu. Obawiam się, że na jednej piersi długo nie dam rady jej karmić. Mamusie karmiące piersią może macie jakieś sposoby na zwiększenie laktacji?????
Życzę spokojnej nocy

[Klarissa]

Napisane przez kotekk81

Helol helol
przezylismy chrzciny

Super, że impreza udana, a co do pracy to niestety nic nie doradzę bo ja sama postanowiłam zostać w domu, po prostu nie mogę jakoś póki co wyobrazić sobie, że zostawiam z kimś Natalkę. Z czasem to się pewnie zmieni.

Napisane przez IlonaN2

Klarissa a ja Ci zazdroszcze tego spaceru nad wisłą mimo że ja tez z Krakowa

Wanilliania ale super ten portret

Kotekk a co to za praca?

Nie ma szans dziś żeby coś zjadł z butli Dziewczyny on w piątek kończy 3 miesiące Kapie mu ślina jak szalona wcina piąstki dziś na potęgę Czy to mogą być zęby i dlatego z butli go np boli ?

Wydaje mi się, że u naszych dzieci za wcześnie na zęby... moja też tak miała - taki bunt na butelki, ale jej to przeszło. Chociaż teraz też czasem się focha na butlę...

Napisane przez Lenka*

Jak najbardziej możesz rozcieńczać soczek, dawaj tyle wody ile sama uważasz.

Tak się właśnie zastanawiałam czy jeszcze ktoś oprócz mnie rozwadnia te herbatki. Ja też rzucam parę tych granulków na krzyż. Co do karmienia "na śpiocha" ja tak próbowałam, ale jestem strasznie niewyspana, pognieciona a tż schizuje, że zgniecie małą. Nie mogę tak spać, poza tym od kilku tygodni mała z nami spać nie chce (myślę, że jest jej wtedy za gorąco) i się złości, przestaje dopiero jak ją odłożymy do jej łóżeczka. A ty się wysypiasz przy takim karmieniu?

[kotekk81]

Klarissa no u nas w gre wchodzi 1,5 h bo moj Tz i moja mama pracuja na zmiany i wlasnie te 1,5 h dzieli ich od wyjscia do pracy jednego az do przyjscia drugiego i tu wlasnie mam dylemat

[tifio]

Napisane przez hagar1

hej dziewczyny,
pije sobie właśnie dla smaku karmi i tak się zastanawiam - jak to jest z tymi napojami gazowanymi. szkodzi to dziecku czy nie??? jakoś mi to nie pasi że gaz z napoju który ja wypiję przejdzie do pokarmu...

Ja piję napoje gazowane i nic się nie dzieje. A karmi to już mój nałóg W dodatku wypatrzyłam, że mają je w Lidlu po 2,29

Napisane przez martucha84

wrzucam wam tego mojego smyka jak sobie pływa na sucho i co nieco z wczorajszego basenu
więcej fotek mam na picassie - http://picasaweb.google.com/jaroszmarta/Basen2#

Czad! Patrol w porównaniu z naszymi maluchami to już jest dorosły

Napisane przez martucha84

tifio trzymam kciuki za usg!

Dziękujemy

Napisane przez IlonaN2

Tifio trzymam mocno i Franek Też

Dziękujemy
Razem z Frankiem życzymy dużo zdrówka i wytrwałości!

Napisane przez Pomidora

Piszę tę wiadomość od rana - naprawdę

Tifio, jak tam egaminy? Kciuki za usg, będzie dobrze

Wierzę, wierzę!
A egzaminy? Bardzo pozytywnie Jeszcze jeden mnie czeka w sobotę i semestr będzie zaliczony
Dziękujemy za kciuki

Napisane przez Klarissa

W sumie dawno się nie pokazywałam.
Dzisiaj była taka cudna pogoda, z koleżanką i dzieciakami poszłyśmy na spacer. No i zdjęcie mojej małej na "macie edukacyjnej"

Słodziachna!

Napisane przez kotekk81

Helol helol
przezylismy chrzciny

Super, że chrzciny udane! Powodzenia w wiosennej pracy

Napisane przez waniliaania2009

Pomidora - ponizej wklejam zdjecie portretu

Czad!

Napisane przez IlonaN2

Nie ma szans dziś żeby coś zjadł z butli Dziewczyny on w piątek kończy 3 miesiące Kapie mu ślina jak szalona wcina piąstki dziś na potęgę Czy to mogą być zęby i dlatego z butli go np boli ?

Znajoma ma 4 miesięcznego synka i właśnie przebił mu się ząbek. Sama była w szoku, więc i nas pewnie już niedługo to czeka

Napisane przez Szczęśliwa

Trzymamy kciuki!

Dziękujemy




A teraz opowiem Wam co było dziś na usg bioderek...
Poszliśmy sobie do ośrodka zdrowia i okazało się, że jesteśmy ostatni. Były same maluszki, które po raz pierwszy były na usg i tylko my robiliśmy furorę, bo Franek wśród nich był taki "dorosły" i wszystkie mamusie się nim zachwycały - jak to on pięknie trzyma głowę, jak pięknie się uśmiecha, jak pięknie gada itd W gabinecie okazało się, że jest poprawa ale dla upewnienia lepiej żebyśmy zrobili zdjęcie rentgenowskie. Pracownia jest w ośrodku, więc nie ma problemu. Dostaliśmy skierowanie i pielęgniarka powiedziała, że zdjęcie zdążymy zrobić jeszcze dziś. Popędziliśmy do pracowni, a tam co? Pani z wielką pretensją zaczęła mi wymachiwać zegarkiem przed nosem z pytaniem: widzi Pani która jest godzina? Pracownia czynna do 14-stej, a było za 5. W dodatku powiedziała, że nie zrobi nam zdjęcia, to nie jest 5 minut dla dziecka zrobić bioderka, bo jej się długo jakieś dane przesyłają (już nawet nie pamiętam jakie, bo taka byłam zła). No i musimy jutro przez całe miasto znowu pędzić, żeby zrobić zdjęcie. W środę żeby odebrać i oddać dla lekarza, który robił usg (przyjmuje dzieciaczki tylko w poniedziałki i środy), a w czwartek idziemy na szczepienie, więc znów podróż do ośrodka Maskara z tą naszą służbą zdrowia...

[waniliaania2009]

Lisica1 nie obraz sie ale jak czytam twoje teksty o tej twojej stoprocentowej smietanie plynacej z piersi to o malo z krzesla nie spadne

justysia8522 ja pilam karmi, jadlam cieply rosol, robilam oklad ciepla pieluszka na piers i odciagal;am jak najwiecej laktatorem. Sa jeszcze herbatki na laktacje

[martucha84]

Napisane przez Klarissa

No z całej naszej trójki to ona jakoś wygląda na wyspaną a my z tż-tem jak zombie...

Każde dziecko ma swój rytm, nie ma co dziecka zmuszać czy mobilizować sugerując się innymi dziećmi

hahahahaha to tak jak u nas my nie wyspani a Pat szaleje i zgadzam się z tym co napisałaś o własnym rytmie...
a Natalka cudowna

Napisane przez kotekk81

i jeszcze mam dylemat...wczoraj w tej knajpie jakos tak jak wychodzilismy zgadalysmy sie z wlascicielka na temat pracy i ona zaproponowala mi prace...na wiosne bedzie potrzebowala pracownika...knajpa doslownie 5 minut od mojego domu...i teraz nie wiem co zrobic...chodzi glownie z kim Maje zostawic

może jakąś opiekunkę na ten krótki czas załatwisz, albo sąsiadkę? bo myślę że to fajna opcja..
no cieszę się że chrzciny udane!!

Napisane przez waniliaania2009

Pomidora - ponizej wklejam zdjecie portretu

super!!

Napisane przez kasienka1701

Martucha mam prośbę o zmianę moich danych na pierwszej stronie na 24...ok?

oki oki zaraz zmieniam
a kiedy ty miałaś urodzinki? życzyłam Ci odpoczynku siły wytrwałości ? no i pieniążków zdrówka i spełnienia marzeń?

Napisane przez Szczęśliwa

To już naprawdę duży chłopak i super pływak!

a dziękuję

Napisane przez ninaad

martucha84 - super zdjęcia

dziękuję

Napisane przez Lenka*

100 ml herbatki w ogóle, chodzi o cukier... ale ja daję więcej niż 100 ml dziennie, bo sypię właściwie kilka granulek na 100 ml, ze 2-3 razy mniej niż zalecają.. więc na dobrą sprawę mogę i ze 300 ml tej herbatki Martynce dać

Martucha, piękne foty!

po pierwsze trzymam kciuki za wasze zdrówko, ja chyba tez tak będę robić że będę dawać mnie granulek i wtedy wypije ze 2 herbatki..
albo soczek mocno rozcieńczony ciekawe czy by chciał..

Napisane przez Ray

druga rzecz mala robi ostatnio zielone smierdzace kupki, nie wiem o co chodzi... moze to byc od zmiany np wody????? bo nie jestem u siebie w domu obecnie....

3 rzecz od kiedy podaje sie kaszke albo kleik? bo nie pamietam prawde mowiac....

hej fajnie że wpadłaś
ja niestety odnośnie 1 pytanie nie pomogę, ale jeśli chodzi o kupy to wydaje mi się że może być od wody, Weroniczka miała taki problem z Pascalkiem i doszła do tego że to zmiana wody...
aaaa kaszkę albo kleik od skończonego 4 mce można dawać

Napisane przez tifio

Czad! Patrol w porównaniu z naszymi maluchami to już jest dorosły


A teraz opowiem Wam co było dziś na usg bioderek...
Poszliśmy sobie do ośrodka zdrowia i okazało się, że jesteśmy ostatni. Były same maluszki, które po raz pierwszy były na usg i tylko my robiliśmy furorę, bo Franek wśród nich był taki "dorosły" i wszystkie mamusie się nim zachwycały - jak to on pięknie trzyma głowę, jak pięknie się uśmiecha, jak pięknie gada itd W gabinecie okazało się, że jest poprawa ale dla upewnienia lepiej żebyśmy zrobili zdjęcie rentgenowskie. Pracownia jest w ośrodku, więc nie ma problemu. Dostaliśmy skierowanie i pielęgniarka powiedziała, że zdjęcie zdążymy zrobić jeszcze dziś. Popędziliśmy do pracowni, a tam co? Pani z wielką pretensją zaczęła mi wymachiwać zegarkiem przed nosem z pytaniem: widzi Pani która jest godzina? Pracownia czynna do 14-stej, a było za 5. W dodatku powiedziała, że nie zrobi nam zdjęcia, to nie jest 5 minut dla dziecka zrobić bioderka, bo jej się długo jakieś dane przesyłają (już nawet nie pamiętam jakie, bo taka byłam zła). No i musimy jutro przez całe miasto znowu pędzić, żeby zrobić zdjęcie. W środę żeby odebrać i oddać dla lekarza, który robił usg (przyjmuje dzieciaczki tylko w poniedziałki i środy), a w czwartek idziemy na szczepienie, więc znów podróż do ośrodka Maskara z tą naszą służbą zdrowia...

dziękuję...
a tekst pani z rtg.. tragedia... będziesz miała teraz wycieczki....

[waniliaania2009]

My dzis mamy wizyte u perdiatry jak nie zapomne to zapytam o ta herbatke ile jej pic mozna

[kasienka1701]

Napisane przez martucha84

oki oki zaraz zmieniam
a kiedy ty miałaś urodzinki? życzyłam Ci odpoczynku siły wytrwałości ? no i pieniążków zdrówka i spełnienia marzeń?

A wczoraj

A mojej pannicy coś się pokręciło,bo mi się budzi od paru dni po północy,ni po to ni po tamto.Jeść nie chce,bo już sprawdzałam,tylko się rozgląda po sufitach...ech.Trzeba ją usypiać i potem jedzenia o 2-3...

[kotekk81]

Napisane przez martucha84

może jakąś opiekunkę na ten krótki czas załatwisz, albo sąsiadkę? bo myślę że to fajna opcja..
no cieszę się że chrzciny udane!!

wiesz co rozmawialam wczoraj z moja babcia (ona mieszka z nami w domu tylko pietro nizej) i ona powiedziala ze zajmie sie Maja a najlepszy plan to jest taki ze codziennie bedzie z nia na dwor w tej "przerwie" wychodzic dla babci dobrze bo powinna spacerowac (a sama nie potrafi bo od razu jej sie "tryb biegacza wlacza") i Maja bedzie szczesliwa bo na dworku


Wczoraj spacerowalismy prawie 3 godziny i Maja jak zjadla o 21 tak padla i spala do 6:30 a potem wstala o 9 Nie bede sie podniecac bo pewnie wiecej sie to nie zdazy hahaha dzisiaj tez uskutecznimy spacerek hihihi

A pokarmu mam niestety coraz mniej juz powoli godze sie z tym faktem, malzon mnie wspiera, mowi ze jest ze mnie dumny bo i tak dlugo karmie (28.01 Maja skonczy 4 miesiace) no i troche mi lepiej jak mi tak powiedzial

[ninaad]

Lenka zdrówka wam życzę

Ray jeśli chodzi o Bebilon Pepti to mniej więcej jest tak jak mówisz. Niedawno zmieniły się przepisy i chyba nie wszyscy lekarze o tym wiedzą albo po prostu nie wszyscy tego przestrzegają. Nasza pediatra ostatnio mi to tłumaczyła i przepraszała, że nie może mi wypisać zniżkowej recepty ale ostatnio była kontrola i lekarze dostali opier..... za wypisywanie bebilon pepti na 50% refundację. Straszą lekarzy karami finansowymi. Musi być wykazane, że dziecko ma skazę inaczej mleko będzie 100% płatne. Ale to nie musi być badanie od specjalisty. Ola nie ma np problemów z kupą tylko skaza objawia się wysypką i szorstką skórą. Ponoć gdyby dodatkowo miała biegunki to nie byłoby problemu z wypisaniem mleka na zniżkę. A że nie ma, za przeproszeniem, sraczki- to trzeba płacić 100%- przez 3 miesiące- bo po takim czasie niby pediatra ma prawo orzec, że mleko pomaga na zmiany alergiczne i po tych 3 miesiącach może zacząć wypisywać tańsze mleko. Chore jakieś te przepisy- lekarze buntują się ponoć i protestują- ciekawe jak to się skończy..

[dash]

Napisane przez Ray

jedynie mam do was pytanie, do mam szczegolnie karmiacych alergikow np bebilonem pepti.
nie wiem czy zostalam wprowadzona w blad czy faktycznie tak jest. 3 stycznia bylam na szczepieniu i poprosilam o recepte na bebilon pepti bo jest taniej polowe (po co przeplacac) tydzien temu bylam u innego lekarza po recepte a ten do mnie ze mi nie wystawi bo zmienily sie przepisy zeby dostac recepte ze znizka na mleko laergikow musze miec zaswiadczenie od gastrologa ze dziecko posiada skaze bialkowa i to jeszcze poprzedzone badaniami np jelit!!!!
musialam kupic w efekcie po normalnej cenie

wy dostajecie normalnie recepte czy faktycznie tak jest???

druga rzecz mala robi ostatnio zielone smierdzace kupki, nie wiem o co chodzi... moze to byc od zmiany np wody????? bo nie jestem u siebie w domu obecnie....

3 rzecz od kiedy podaje sie kaszke albo kleik? bo nie pamietam prawde mowiac....

Ray nam ostatnio normalnie wypisała receptę na 6 opakowań pepti, więc nie wiem o co chodzi temu lekarzowi... Ja kleik zaczęłam dodawać w 3 m ok 3 miarki z mleka do butli. Od tamtej pory jest trochę lepiej z ulewaniem. Kaszkę dałam jej w 4 m. pozdrawiam!!!!!

Napisane przez Lenka*

[SIZE=3]

A my niestety chorzy... Martynka też, zaczęła kasłać więc pojechaliśmy na wszelki wypadek do lekarza. I całe szczęście, bo gardełko ma w strasznym stanie, stan zapalny. Pchała w nocy piąstki do buzi bo ją bolało, a ja myślałam że ząbkuje......... Dostała antybiotyk i kurujemy się... Ale jest taka dzielniutka, w życiu bym nie pomyślała, że jest chora, zachowuje się jak zwykle, śmieje i bawi... Tylko w nocy tak źle śpi:/

A z postępów.... próbuje siadać, podciąga się ile wlezie

Lenka u nas to samo. Najpierw wszyscy byliśmy chorzy na święta a teraz Maja znowu chorutka, ma katar i kaszle no i teraz ja zaraziłam się od niej... ehh szkoda gadać. Maja też ma stan zapalny i straszny katar. Lekarz powiedział, że swojemu dziecku wolałby nie dawać antybiotyku i nie zapisał nam, właściwie się cieszę. Maja tak jak Twoja Martynka pcha piąstki do buzi i jest taka dzielna... chwyta wszystko co jest blisko i próbuje się podciągnąć

Napisane przez waniliaania2009

a czy mozna podawac az tyle herbatki i soku? bo ja wlyszalam ze na dzien to najlepiej tylko 100 ml? Wszytskie dajecie tak duzo?

U nas narazie jest tak:
07:00 mleko 180 ml
10:00 jabluszko (1/3 sloiczka)+ok 40-50 ml herbatki
11:30 mleko 180 ml
14:30 obiedek (1/3 sloiczka)+ok 40-50 ml herbatki
16:00 mleko 180 ml
19:00 mleko 180 ml
04:00 mleko nocne ok 180 ml

waniliaania jak Ty masz to wszystko ładnie poukładane A zjada 180 na raz? Bo Maja zjada 120 na raz a 30 chwilę później. Ja jeszcze obiadku nie dawałam, tylko jabłuszko i daję kaszkę. Do tego wodę bo coś ostatnio nie chciała herbatki a wodę pije chętnie

Napisane przez cellaris

dziewczyny ile wy dajecie dzieciom picia na dobę??????? Bo mi waniliaania dała do myślenia.....

cellaris ja daję Mai wodę jak karmię ją kaszką lub jabłuszkiem. Wypija wtedy jakieś 60, ale później nie chce. Wcześniej bardzo lubiła herbatkę Plantex, ale teraz nawet nie chce na nią patrzeć...

Napisane przez martucha84

wrzucam wam tego mojego smyka jak sobie pływa na sucho i co nieco z wczorajszego basenu
więcej fotek mam na picassie - http://picasaweb.google.com/jaroszmarta/Basen2#

martucha ale super ma Twój mały pływak! ja też chętnie bym chodziła z Mają na takie zajęcia, niestety nigdzie w pobliżu nie ma takiego basenu...ehh szkoda, ale zdjęcia zabójcze

Nas znowu choroba dopadła. Ledwo wyszliśmy z jednej a tu Maja znów ma katar i przekrwione gardło. Zaraziła mnie i pewnie za kilka dni Tż będzie chory. Maja robi się coraz bardziej cwana, jak wychodzę na chwilę z pokoju i zaczyna jej się nudzić to tak śmiesznie krzyczy, śmiejemy się, że woła nas. Bo ani nie jest jej źle, ani nie ma mokro, tylko atrakcji brak i tak krzyczy i obczaja czy ktoś podejdzie czy nie hehe. Łapie wszystko co jest w pobliżu i wsadza do buzi a jak mam bluzkę we wzorki to wkurza się, że nie może złapać tego do rączki hehe A jeszcze miałam napisać o pieluchach bo widziałam, że kiedyś pisałyście. Na początku kupowałam tylko pampersy, później huggiesy, ale strasznie mnie wkurzały bo miałam wrażenie jakby były z papieru, jakieś takie sztywne i obciskały Maję. Teraz kupiłam Happy i jestem mile zaskoczona. Kiedyś słyszałam, że przeciekają, ale nam to jeszcze się nie zdarzyło... do tego są mięciutkie Ok muszę iść się ubrać bo znając życie Mała za chwilę się obudzi i znowu będę latać jak szalona buźka

[Lisica1]

myslalam ze z wami mozna pogadac..ale widze ze co druga to madrzejsza...dzieki za rady....co za forum..juz wiecej wam nie bede pisac...myslalam ze mozna tu udzielic swojego zdania...dyskutujcie sobie dalej..najlepiej sie dogadujecie miedzy soba widze...
zegnam...

[hagar1]

hej dziewczyny,

u mnie w końcu normalna noc. kąpiel jak zwykle 19.20 potem cycek+60 ml odciągniętego mleka z butli i lulanie. po 15 minutach odłożyłam małą do łóżeczka a po kolejnych 15 spała przed usypianiem zawinęłam ją w taki kokon aby nie machała rękoma bo to ją zawsze rozprasza i chyba to pomogło. jak ją odłożyłam do łóżeczka to jeszcze nie spała i zasnęła samodzielnie niestety po godzince się obudziła ale zjadła i znów spokojni zasnęła i spała do godz. 2 (4.30h) potem pobudka o 5 i 7. niestety w między czasie wystękała malutką kupkę i się rozbudziła ale po 10 min przytulania znów smacznie spała. Wstałyśmy ok 8.30

Napisane przez Lenka*

[SIZE=3]
z tym że ja na szczęście nie mogę narzekać, bo mimo że czasem karmię w nocy tylko 2 razy, a czasem 4, to nie jest to dla mnie uciążliwe, bo śpimy z małą.. ona je na śpiąco, a ja na śpiąco ją karmię

zazdroszczę tej umiejętności karmienia na śpiocha ja to zawszę się wybudzą.

Napisane przez tifio

Maskara z tą naszą służbą zdrowia...

współczuję. ja już od dawna uważam że służba zdrowia powinna być prywatna. ta "darmowa" to tylko mydlenie oczu. i tak w składkach za nią płacimy a jak chcemy dobrze być zbadani i przyjęci prze lekarza to musimy iść prywatnie.

martucha84 proszę o dopisanaie mnie do listy. Ania, 30l, Marysia ur się 22.09.2010, waga 3270, długość 52 cm

kotekk81 jeśli praca i odpowiada a do tego masz babcie która małą się zajmie to nie ma się nad czym zastanawiać, trzeba brać

ninaad, lenak życzę wam zdrówka

a u nas od wczoraj ciśnięcie kupki. znów po tygodniowej przerwie. rano przed 6 tak stękała że myślałam że zrobiła porządną kupę a tu tylko mały kleksik. więc dziś dzień będzie pod hasłem "czekamy na kupę" mała cały czas postękuje i marudzi.

[ninaad]

hagar1 ja zdrowa jestem- to dash przed chwilą pisała, że jest chora

[Paula SHIN]

Napisane przez Ray

jedynie mam do was pytanie, do mam szczegolnie karmiacych alergikow np bebilonem pepti.
nie wiem czy zostalam wprowadzona w blad czy faktycznie tak jest. 3 stycznia bylam na szczepieniu i poprosilam o recepte na bebilon pepti bo jest taniej polowe (po co przeplacac) tydzien temu bylam u innego lekarza po recepte a ten do mnie ze mi nie wystawi bo zmienily sie przepisy zeby dostac recepte ze znizka na mleko laergikow musze miec zaswiadczenie od gastrologa ze dziecko posiada skaze bialkowa i to jeszcze poprzedzone badaniami np jelit!!!!
musialam kupic w efekcie po normalnej cenie

wy dostajecie normalnie recepte czy faktycznie tak jest???

druga rzecz mala robi ostatnio zielone smierdzace kupki, nie wiem o co chodzi... moze to byc od zmiany np wody????? bo nie jestem u siebie w domu obecnie....

3 rzecz od kiedy podaje sie kaszke albo kleik? bo nie pamietam prawde mowiac....

wczesniej mielismy bebilon pepti - bez klopotu. teraz mamy nutramigen, kilka dni temu (w piatek o ile sie nie myle) normalnie distalam recepte jak zwykle na 6 puszek, wiec nie wiem o co chodzi
u nas zielone smierdzace kupki sa dluuuugi czas, poprawily sie po wprowadzeniu jablka, marchewki i ziemniaka (jak mial 3m 2-3tyg.), wiec tutaj nie pomoge, ale podobno dzieci ze skaza tak maja
kleik i kaszka po 4 miesiacu. dla skazowcow kaszki sie nie daje niestety tylko kleik ryzowy. Tak mi przynajmniej mowila pielegniarka.

[Weronisia]

Ray tym, że twoja Mała pije 100ml mleka się nie martw.
Mój Pascal ma 3,5 m-ca i wypija 100-110ml co 3 godziny i jak pytałam lekarza, to powiedział, że dobrze pije. Dziecko musi wypić w tym wieku pomiędzy 600 a 850ml mleka na dobę.

A woda jak najbardziej może mieć wpływ na kupki. Ja nadal walczę. To już 2,5 tygodnia.
Daję teraz wodę dla dzidziusiów z kartonika, taką gotową do podania i jest mała poprawa.

A jak twoje dziecko ma zielone kupki, to są one normalne przy skazie. Moja córka miała skazę i cały czas miała wodniste, zielone kupki.

[Paula SHIN]

Napisane przez Lisica1

myslalam ze z wami mozna pogadac..ale widze ze co druga to madrzejsza...dzieki za rady....co za forum..juz wiecej wam nie bede pisac...myslalam ze mozna tu udzielic swojego zdania...dyskutujcie sobie dalej..najlepiej sie dogadujecie miedzy soba widze...
zegnam...

Twoje zdanie, rowniez zegnam

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Weronisia

Ray tym, że twoja Mała pije 100ml mleka się nie martw.
Mój Pascal ma 3,5 m-ca i wypija 100-110ml co 3 godziny i jak pytałam lekarza, to powiedział, że dobrze pije. Dziecko musi wypić w tym wieku pomiędzy 600 a 850ml mleka na dobę.

A woda jak najbardziej może mieć wpływ na kupki. Ja nadal walczę. To już 2,5 tygodnia.
Daję teraz wodę dla dzidziusiów z kartonika, taką gotową do podania i jest mała poprawa.

A jak twoje dziecko ma zielone kupki, to są one normalne przy skazie. Moja córka miała skazę i cały czas miała wodniste, zielone kupki.

Co do pogrubionego - dzieki Bo juz sie martwilam ze moj pije za malo. 3 butelki dziennie, ale za to po 210-230ml

[malwina1204]

Pisałysmy kiedys o wilgoci i grzybie w mieszkaniu:Chciałam dziś umyć z tż ściane i czytałam na necie że dobre jest ACE z wodą jak bym troche dała umyła i wywietrzyła około 20minut małą bym wzieła do kuchni nic jej potem nie bedzie???obawy mam i nie wiem juz

[ninaad]

dash, Paula SHIN przeczytajcie co odpisałam Ray na temat mleka dla skazowców

[waniliaania2009]

Napisane przez dash

R
waniliaania jak Ty masz to wszystko ładnie poukładane A zjada 180 na raz? Bo Maja zjada 120 na raz a 30 chwilę później. Ja jeszcze obiadku nie dawałam, tylko jabłuszko i daję kaszkę. Do tego wodę bo coś ostatnio nie chciała herbatki a wodę pije chętnie

hm... poukladane to moze tak ale caly czas boje sie kaszki wprowadzic na noc ale jakos bede mogla sie odwazyc. Tak zjada 180 ml na raz Najwyzej jak zostawi to ok 10-20 ml ale to znaczy ze juz sie najadl.
U nas byly problemy z wprowadzeniem jabluszka czy marchewki bo ich nie lubil....ale malymi lyzeczkami wprowadzalam i posmakowalo chyba bo dzis zjadl mi 1/2 sloiczka jabluszek i patrzyl aby wiecej dac To samo bylo z herbatka (nie chcial pic ani jej ani wody) a od wczoraj mi pije ladnie.

A twoje baby jak nie chce herbatki i woli wode to jeszcze lepiej, bo po co dawac slodzone (moj niestety woli herbatke ;( tyle ze ja oszukuje i sypie kilka ziarnek )

Lisica1 pewnie ze da sie pogadac i nie uwazam zebys z tego powodu nie miala z nami pisac. Ale po prostu w twoich tekstach wyczulam troche pogardy do innych. Moze nie chcialas aby tak wyszlo, ale niestety ja tak to odebralam i chyba inne dzieczyny tez z tego co widze po komantarzach. Ale uwazam ze nie masz co sie obrazac, bo kazdy wyraza swoja opinie, tak ja ty swoja tak my swoja Twoje teksty nie brzmialy neistety jak wyrazenie twojej opini, tylko jak osąs ze twoje mleko jest super a reszta dziewczyn jest do dupy bo albo nie moga dziecka karmic, albo maja do dupy mleko....ja tak niestety odebralam to co piszesz.

[malwina1204]

Napisane przez Lisica1

myslalam ze z wami mozna pogadac..ale widze ze co druga to madrzejsza...dzieki za rady....co za forum..juz wiecej wam nie bede pisac...myslalam ze mozna tu udzielic swojego zdania...dyskutujcie sobie dalej..najlepiej sie dogadujecie miedzy soba widze...
zegnam...

nie ma co sie obrazac wyrazilas swoje zdanie na temat żywienia i ok .Kazdy robi jak uwaza a że ktos sie z toba nie zgadza to juz indywidualna sprawa.Kazda z nas jest mama swojego dzidziusia i robi jak uwaza,pisz jak uwazasz))nie ma co sie denerwowac

[hagar1]

Napisane przez ninaad

hagar1 ja zdrowa jestem- to dash przed chwilą pisała, że jest chora

twój post był przed postem dash i jakoś tak mi się zlały w jedne

[ninaad]

Napisane przez hagar1

twój post był przed postem dash i jakoś tak mi się zlały w jedne

ale i tak dziękuję za życzenia zdrowia

[dash]

Napisane przez ninaad

dash, Paula SHIN przeczytajcie co odpisałam Ray na temat mleka dla skazowców

tak, przeczytałam póki co cieszę się, że mój lekarz wypisuje pepti, trzeba korzystać, bo pewnie niedługo to potrwa... BUZIOL

[Paula SHIN]

Napisane przez ninaad

dash, Paula SHIN przeczytajcie co odpisałam Ray na temat mleka dla skazowców

Ciekawe jest to co piszesz . O tym nie wiedzialam. Ale Michas mial na zmiane biegunki i zaparcia na roznych mlekach. Nawet Pepti go uczulil (Tzn byla chwilowa poprawa, bo skonczyly sie biegunki, ale za to za chwile byly zaparcia i smierdzaca zielona kupka), po pepti mamy Nutramigen, ale kupki sa ciagle zielone. Byla juz nawet biegunka ze sluzem, ale kazdy lekarz nam kazal przeczekac. Teraz mamy po prostu zielone kupki caly czas. Moze dlatego mi wypisuje recepty dalej? Ciezko powiedziec, bo nasza pediatra pracuje w budynku obok mojej mamy (moja mama pracuje tam gdzie szpital i roznego typu pracownie, a obok jest kilka budynkow z przychodniami podlegajacymi pod jedna placowke), wiec zawsze moja mama sie dogaduje z nia telefonicznie i pozniej tylko idzie po recepte, tak wiec ja z lekarka rozmawiam tylko na wizytach i szczepieniach, ale dopiero 1 raz sama prosilam o recepte

[tifio]

Napisane przez martucha84

dziękuję...
a tekst pani z rtg.. tragedia... będziesz miała teraz wycieczki....

Właśnie czekam, aż mój Młodzieniec wstanie i wybieramy się na wycieczkę... do ośrodka zdrowia
A tak przy okazji to mi też możesz zmienić na 24 Zestarzało mi się

Napisane przez kasienka1701

A wczoraj

A mojej pannicy coś się pokręciło,bo mi się budzi od paru dni po północy,ni po to ni po tamto.Jeść nie chce,bo już sprawdzałam,tylko się rozgląda po sufitach...ech.Trzeba ją usypiać i potem jedzenia o 2-3...

Współczuję! Życzę wytrwałości!

Napisane przez kotekk81

wiesz co rozmawialam wczoraj z moja babcia (ona mieszka z nami w domu tylko pietro nizej) i ona powiedziala ze zajmie sie Maja a najlepszy plan to jest taki ze codziennie bedzie z nia na dwor w tej "przerwie" wychodzic dla babci dobrze bo powinna spacerowac (a sama nie potrafi bo od razu jej sie "tryb biegacza wlacza") i Maja bedzie szczesliwa bo na dworku


Wczoraj spacerowalismy prawie 3 godziny i Maja jak zjadla o 21 tak padla i spala do 6:30 a potem wstala o 9 Nie bede sie podniecac bo pewnie wiecej sie to nie zdazy hahaha dzisiaj tez uskutecznimy spacerek hihihi

A pokarmu mam niestety coraz mniej juz powoli godze sie z tym faktem, malzon mnie wspiera, mowi ze jest ze mnie dumny bo i tak dlugo karmie (28.01 Maja skonczy 4 miesiace) no i troche mi lepiej jak mi tak powiedzial

I widzisz jak wszystko świetnie zorganizowałaś! Maja będzie miała świetną opiekę, a Ty pracę i dodatkowy grosz, który napewno się przyda
Trzymam kciuki za Twoje mleczarenki, aby produkowały więcej mleczka!

Napisane przez dash

Nas znowu choroba dopadła. Ledwo wyszliśmy z jednej a tu Maja znów ma katar i przekrwione gardło. Zaraziła mnie i pewnie za kilka dni Tż będzie chory. Maja robi się coraz bardziej cwana, jak wychodzę na chwilę z pokoju i zaczyna jej się nudzić to tak śmiesznie krzyczy, śmiejemy się, że woła nas. Bo ani nie jest jej źle, ani nie ma mokro, tylko atrakcji brak i tak krzyczy i obczaja czy ktoś podejdzie czy nie hehe. Łapie wszystko co jest w pobliżu i wsadza do buzi a jak mam bluzkę we wzorki to wkurza się, że nie może złapać tego do rączki hehe A jeszcze miałam napisać o pieluchach bo widziałam, że kiedyś pisałyście. Na początku kupowałam tylko pampersy, później huggiesy, ale strasznie mnie wkurzały bo miałam wrażenie jakby były z papieru, jakieś takie sztywne i obciskały Maję. Teraz kupiłam Happy i jestem mile zaskoczona. Kiedyś słyszałam, że przeciekają, ale nam to jeszcze się nie zdarzyło... do tego są mięciutkie Ok muszę iść się ubrać bo znając życie Mała za chwilę się obudzi i znowu będę latać jak szalona buźka

Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla całej Twojej rodzinki!
A po pieluszkach Happy nie spodziewałam się takiej opinii... Może kiedyś wypróbuję

Napisane przez Lisica1

myslalam ze z wami mozna pogadac..ale widze ze co druga to madrzejsza...dzieki za rady....co za forum..juz wiecej wam nie bede pisac...myslalam ze mozna tu udzielic swojego zdania...dyskutujcie sobie dalej..najlepiej sie dogadujecie miedzy soba widze...
zegnam...

No też właśnie każdy wyraził swoje zdanie do tego co napisałaś, a że było inne niż Twoje to się obraziłaś? Przecież właśnie do tego służy forum - bynajmniej mi się tak wydaje...



Czekam aż Franek wstanie i wybieramy się do ośrodka zdrowia zrobić rentgen bioderek. Na samą myśl o tej przemiłej pani, która tam pracuje robi mi się niedobrze...

[Paula SHIN]

Napisane przez dash

tak, przeczytałam póki co cieszę się, że mój lekarz wypisuje pepti, trzeba korzystać, bo pewnie niedługo to potrwa... BUZIOL

nigdy nic nie wiadomo. Wedlug mnie jezeli dziecko ma skaze to NALEZY mu sie tansze mleko. I nie powinna ta cala sluzba zdrowia robic jakiegos zamieszania z receptami. Ale to sie nazywa Polska.