Udało się po poronieniu :D cz.II

[madzik2221]

Napisane przez Pamela86

dzien doberek

ja wlasnie wcinam sniadanko i robie pranie w miedzy czasie póki malutka śpi
ale na oczy ledwo patrze taka spiaca dzis jestem...

mam pytanko do mamus jaka moze byc przyczyna tego ze oliwia wymiotuje mleczkiem czasami??? wczoraj wieczorem ja naciagalo a dzis nad ranem zwymiotowala to co wypila czy to od przejedzenia?


---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

dziewczyny super ze na wizytach wszystko o.k

potrzymaj ja w pionie i poklep delikatnie po pleckach az jej sie odbije bo pewnie sie powietrza nawciagala jak karmilas.ewentualnie moze jesc zbyt zachlannie i dlatego wymiotuje.a wysypki ani nic w tym stylu nie ma na cialku??

Napisane przez justa878

Dania kolejne dzieciątko nam rośnie

madzik teraz już nie zwracam uwagi, ale na początku jak zamieszkaliśmy, to mój luby latał sobie nago bez krępacji ... czy też spał ... ogólnie tak się nie wstydzi w tych tematach bo ja to skrępowana zawsze

haha no to ciekawie masz szkoda ze moj tak nie chce chociaz moze jak sami bedziemy to kto wie

[Pamela86]

madzik robie tak wlasnie i nie zawsze jej sie odbije wiec moze stad te wymioty, a wysypki żadnej nie ma tak po prostu czasem jej sie zdarzy

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

A i musze sie pochwalic ze odpadł nam wczoraj po kapieli pępuś!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!

[madzik2221]

Napisane przez Pamela86

madzik robie tak wlasnie i nie zawsze jej sie odbije wiec moze stad te wymioty, a wysypki żadnej nie ma tak po prostu czasem jej sie zdarzy

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

A i musze sie pochwalic ze odpadł nam wczoraj po kapieli pępuś!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!

no to super
co do tego pokarmu to czytalam wlasnie atrykul ze to jest przetrawione mleczko i jesli dzidzius je za szybko to sie moze tak zdarzac.spytaj na wizycie pediatry moze ci cos doradzi w tej sprawie

[Pamela86]

Napisane przez madzik2221

no to super
co do tego pokarmu to czytalam wlasnie atrykul ze to jest przetrawione mleczko i jesli dzidzius je za szybko to sie moze tak zdarzac.spytaj na wizycie pediatry moze ci cos doradzi w tej sprawie

w czwartek przychodzi położna wiec jej zapytam o co chodzi
ale dzis rano ja nakarmilam nie odbilo jej sie i poszla spac, za godzine sie obudzila i wlasnie zwymiotowala, wiec chyba moj blad ze nie dopilnowalam bekniecia

[madzik2221]

Napisane przez Pamela86

w czwartek przychodzi położna wiec jej zapytam o co chodzi
ale dzis rano ja nakarmilam nie odbilo jej sie i poszla spac, za godzine sie obudzila i wlasnie zwymiotowala, wiec chyba moj blad ze nie dopilnowalam bekniecia

no to spytasz poloznej ale to pewnie nic powaznego
i nie obwiniaj sie czlowiek sie w koncu na bledach uczy.nastepnym razem potrzymaj ja troszke dluzej w pionie i bedzie ok

[lulka265]

LASECZKI a czym prałyście rzeczy??

[agiagi82]

KARLA pytasz czy się coś rozkręca.. hmm nie wiem, brzuszek może ciut rzadziej twardnieje, ale coraz bardziej czuje obolałe okolice krocza, chyba synek zszedl już bardzo nisko, tak sobie tłumacze, ale nie wiem czy to wróży że poród coraz bliżej??? to pytanie już do mamuś

do czwartku niedaleko wszystko się wtedy wyjaśni, chyba że w ciągu tych 2 dni coś nas zbierze..
dziś jedziemy do rodziców, bo później tak szybko do nich nie zawitam
miłego dnia dla wszystkich

[Pamela86]

Napisane przez lulka265

LASECZKI a czym prałyście rzeczy??

tzn chodzi ci o proszek? bo ja piore w loveli na razie a jak mi sie skonczy to zaczne prac w zwykłym proszku w takim jakim piore nasze ciuchy

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez madzik2221

no to spytasz poloznej ale to pewnie nic powaznego
i nie obwiniaj sie czlowiek sie w koncu na bledach uczy.nastepnym razem potrzymaj ja troszke dluzej w pionie i bedzie ok

a no pewnie ze na blędach czlowiek sie uczy nastepnym razem nie podaruje jej tego bekania

[amelka*]

Napisane przez karina222

Nasz na ostatnim badaniu miał 7 cm i nic nie pokazał Może jest wstydliwy. My zakupy planujemy robić dopiero w okolicy maja.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Amelka, a Ty już poznałaś płeć?

Ja płeć poznam może na jutrzejszej wizycie bo niedługo 20 tydzień się zaczynie więc najwyższy czas żeby dzidzia się pokazała. Siedzę już jak na szpilkach ale jutro wszystkiego się dowiem co i jak i czy wszystko w porządku I czy mogę Luteine odstawić.
A wy dziewczyny kiedy leki odstawiałyście ??

[enis84]

Napisane przez amelka*

Ja płeć poznam może na jutrzejszej wizycie bo niedługo 20 tydzień się zaczynie więc najwyższy czas żeby dzidzia się pokazała. Siedzę już jak na szpilkach ale jutro wszystkiego się dowiem co i jak i czy wszystko w porządku I czy mogę Luteine odstawić.
A wy dziewczyny kiedy leki odstawiałyście ??

ja luteine pierwszy raz odstawiłam w 18 tygodniu, ale niestety sie pogorszyło i musiałam do niej powrócić po tygodniu i tak gdzies do 24 tygodnia musiałam sobie ją wkładać
potem przeszłam na Aspargin i od czasu do czasu brałam nospe

Pamelka mojemu Frankowi się ciagle ulewa, po tym mleku bebilon AR jest lepiejale teraz znowu zmieniamy mleko bo mały ma alergie wiec obawiam sie jak to bedzie, jak karmisz piersią to możesz małej podawać taki specjalny środek przed karmieniem nazywa się nutrition, on zagęści Twoje mleczko, a co do zwracania pokarmu to Frankowi też się czasem zdarzy, taki własnie serek mu wycieknie, jeśli nie jest to za częste i mała dobrze przybiera to nie ma się czym martwić
i trezba też wziąć pod uwage że nie każdemu dziecku odbija się za każdym razem po posiłku, mojemu Frankowi odbija się prawie za każdym razem ale zaraz potem troszkę mu się uleje

[caprica6]

Napisane przez Pamela86

mam pytanko do mamus jaka moze byc przyczyna tego ze oliwia wymiotuje mleczkiem czasami??? wczoraj wieczorem ja naciagalo a dzis nad ranem zwymiotowala to co wypila czy to od przejedzenia?

Mojej tez sie czesto ulewa. Tu jest fajny artykuł na ten temat http://www.we-dwoje.pl/ulewanie;u;ni...kul,11038.html

Napisane przez starapanna

Widze ze z tymi kupkami to roznie jest :/.
Kochane wyrobicie na pampersy , trzeba tylko polowac na promocje. Nr 1 i 2 ponizej 0,50 groszy za szt. a od nr 3 - 0,50 to dobra cena.
Teraz jest promocja w tesco 0,54 zl za sztuke. Na poczatku idzie okolo 12 pieluch dziennie wiec nie jest tragicznie .

Wlasnie musze sie wybrac do tesco bo tam chyba jest ta promocja.

Napisane przez lulka265

Tez mam 14.02
i wsumie dobry pomysł z ta kolacją
tylko,że my jedziemy na wizytę 120 km i prędzij na jakis obiad zostaniemy

A my mamy 14.02 kontrole bioderek

[Fridka]

elo.
u nas juz po wizycie położnej. Ale fajna babeczka... okazało się że koleżanka tej mojej połoznej która odbierała mi poród
Mnie poogladala, zdjęła szwy (myslałam że umrę ze strachu - ale nie poczułam NIC)
W sumie wszystko jest oki... Mały jak zaczarowany dał sobie wszystko zrobić...nawet rozebrać...a nienawidzi goły leżeć...i nawet nie siurnął...a mnie zawsze obsika
najwazniejsze, że wszystko z nim dobrze...tzn usg główki i bioderek czyli typowo (główkę mu oglądali w szpitalu przez jego małą wagę, tak ponoć robią)... pępek pozegnaliśmy dziś w nocy... zegnamy też: temperaturę powyżej 22st (mamy mi wmowily że ma być w domu gorąc).
Z tym karmieniem mam problem nadal... ale mam dużo pokarmu, dzidziol robi kupki, przybrał 600g odkad wróciliśmy więc jest super... ale zanim mnie zassie...to placzemy czasem we dwoje...

duzo mi pokazala... chyba zaraz to gdzies zapiszę żeby nie zapomnieć... może wyjdziemy dziś na debiutancki spacerek na pół godzinki...

Myslałam żeby do rodzicow podjechać...ale zapomniałam kretynka, że auto sprzedaliśmy i nie mamy czym (w weekend porzyczamy od teściowej, no i rozglądamy się za czymś)... jaki zonk...

[caprica6]

Napisane przez Fridka

elo.
u nas juz po wizycie położnej. Ale fajna babeczka... okazało się że koleżanka tej mojej połoznej która odbierała mi poród
Mnie poogladala, zdjęła szwy (myslałam że umrę ze strachu - ale nie poczułam NIC)
W sumie wszystko jest oki... Mały jak zaczarowany dał sobie wszystko zrobić...nawet rozebrać...a nienawidzi goły leżeć...i nawet nie siurnął...a mnie zawsze obsika
najwazniejsze, że wszystko z nim dobrze...tzn usg główki i bioderek czyli typowo (główkę mu oglądali w szpitalu przez jego małą wagę, tak ponoć robią)... pępek pozegnaliśmy dziś w nocy... zegnamy też: temperaturę powyżej 22st (mamy mi wmowily że ma być w domu gorąc).
Z tym karmieniem mam problem nadal... ale mam dużo pokarmu, dzidziol robi kupki, przybrał 600g odkad wróciliśmy więc jest super... ale zanim mnie zassie...to placzemy czasem we dwoje...

duzo mi pokazala... chyba zaraz to gdzies zapiszę żeby nie zapomnieć... może wyjdziemy dziś na debiutancki spacerek na pół godzinki...

Myslałam żeby do rodzicow podjechać...ale zapomniałam kretynka, że auto sprzedaliśmy i nie mamy czym (w weekend porzyczamy od teściowej, no i rozglądamy się za czymś)... jaki zonk...

Wiesz co na poczatku jak karmilam to mialam nawal i przed karmieniem kladlam na piers cieply recznik, chwile czekalam i zaraz mleko lecialo

[madzik2221]

Napisane przez Fridka

elo.
u nas juz po wizycie położnej. Ale fajna babeczka... okazało się że koleżanka tej mojej połoznej która odbierała mi poród
Mnie poogladala, zdjęła szwy (myslałam że umrę ze strachu - ale nie poczułam NIC)
W sumie wszystko jest oki... Mały jak zaczarowany dał sobie wszystko zrobić...nawet rozebrać...a nienawidzi goły leżeć...i nawet nie siurnął...a mnie zawsze obsika
najwazniejsze, że wszystko z nim dobrze...tzn usg główki i bioderek czyli typowo (główkę mu oglądali w szpitalu przez jego małą wagę, tak ponoć robią)... pępek pozegnaliśmy dziś w nocy... zegnamy też: temperaturę powyżej 22st (mamy mi wmowily że ma być w domu gorąc).
Z tym karmieniem mam problem nadal... ale mam dużo pokarmu, dzidziol robi kupki, przybrał 600g odkad wróciliśmy więc jest super... ale zanim mnie zassie...to placzemy czasem we dwoje...

duzo mi pokazala... chyba zaraz to gdzies zapiszę żeby nie zapomnieć... może wyjdziemy dziś na debiutancki spacerek na pół godzinki...

Myslałam żeby do rodzicow podjechać...ale zapomniałam kretynka, że auto sprzedaliśmy i nie mamy czym (w weekend porzyczamy od teściowej, no i rozglądamy się za czymś)... jaki zonk...

tez bym sie bala sciagania tych szwow,jakos nie za bardzo mi sie to kojarzy
Fajnie ze z malym ook i zetak ladnie przybiera oby tak dalej.
dziwne troche z ta nagoscia bo dzieciaki zazwyczaj lubia bardzo golutkie lezec,no ale nie ma co uogolniac w koncu kazdy dzidzius inny najwazniejsze ze wszystko jest w porzadku
calujemy

[Fridka]

Napisane przez caprica6

Wiesz co na poczatku jak karmilam to mialam nawal i przed karmieniem kladlam na piers cieply recznik, chwile czekalam i zaraz mleko lecialo

połozna mówiła, ze on przez to, ze jet taki malutki, ma tez troche mniej siły i się denerwuje jak jest glodny... polecila mi kapturki na piersi, i żebym sobie przed karmieniem wycisnęła już troche pokarmu, żeby już mu ,,leciało'', ale spróbuje z tym ręcznikiem. kurka gorzej w nocy...

[grusia85]

Hej
Ja tradycyjnie lekko niewyspana. Co parę godzin w nocy wstaję. Poza tym od paru dni boli mnie krocze i pachwiny, normlanie jakbym zakwasy miała, ale po czym
Reszta ciuszków już wyprana, jeszcze tylko poprasować trzeba

[dorcia1465]

Witam.
Dziś odeszłam z wątku "Po poronieniu....." @ powinna przyjść 2 tygodnie temu, test wyszedł pozytywnie. , piersi mam wielkie jak arbuzy, jem jak smok. Jeszcze tylko zdobyć się i iść do lekarza.....
Pozdrawiam
dorcia

[Pamela86]

fridka super ze z toba i małym wszystko w porządeczku widze ze Jasio ładniutko na wadze przybrał ciekawe ile moja królewna teraz waży?

amelka ja odstawiłam luteine koło 15-16tc tak jak kazał gin i odpukac na całe szczescie wszystko było dalej w porzadku

caprica, enis dzieki za rady postaram sie zeby po kazdym jedzonku jej sie odbiło i zeby sie nie przejadała

a teraz mykam do wanny skorzystac z okazji kiedy moje dziecię śpi bo po południu musimy odwiedzic teściową, ma dzis urodziny

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez dorcia1465

Witam.
Dziś odeszłam z wątku "Po poronieniu....." @ powinna przyjść 2 tygodnie temu, test wyszedł pozytywnie. , piersi mam wielkie jak arbuzy, jem jak smok. Jeszcze tylko zdobyć się i iść do lekarza.....
Pozdrawiam
dorcia

no to pozostaje tylko pogratulowac i zyczyc ciąży bez komplikacji

[Fridka]

Napisane przez madzik2221

tez bym sie bala sciagania tych szwow,jakos nie za bardzo mi sie to kojarzy
Fajnie ze z malym ook i zetak ladnie przybiera oby tak dalej.
dziwne troche z ta nagoscia bo dzieciaki zazwyczaj lubia bardzo golutkie lezec,no ale nie ma co uogolniac w koncu kazdy dzidzius inny najwazniejsze ze wszystko jest w porzadku
calujemy

heh mój się wstydzi
a szwy serio w ogóle nie bolały...a przynajmniej mam pewność że nic się z nimi nie zacznie robić... niby są rozpuszczalne, ale supełki mi nie odpadły tylko się zaczęły chować...a że ja tam sobie jeszcze nie zajżałam z braku odwagi hehe - to lepiej że ona to zrobiła... i w trakcie tak sobie westchnęlam, że chciałabym ,,tam'' być już jak przed porodem, a polozna na to, ze za 9 miesięcy będę... plamię coraz mniej, za miesiąc pójdę do gina, ciekawe kiedy zaczniemy z męzem życie intymne? i trzebaby cos chyba antykoncepcyjnego na te miesiace wymysleć?

[Pamela86]

a i jakby ktos był zainteresowany laktatorami to ja moge polecic reczny medeli, rewelacyjnie sciaga pokarm

[Fridka]

i kiedy położe się do wanny?

[madzik2221]

Napisane przez dorcia1465

Witam.
Dziś odeszłam z wątku "Po poronieniu....." @ powinna przyjść 2 tygodnie temu, test wyszedł pozytywnie. , piersi mam wielkie jak arbuzy, jem jak smok. Jeszcze tylko zdobyć się i iść do lekarza.....
Pozdrawiam
dorcia

Witamy u nas i gratuluje no i zapraszamy cie do udzielania sie na naszym watku

[Pamela86]

Napisane przez Fridka

heh mój się wstydzi
a szwy serio w ogóle nie bolały...a przynajmniej mam pewność że nic się z nimi nie zacznie robić... niby są rozpuszczalne, ale supełki mi nie odpadły tylko się zaczęły chować...a że ja tam sobie jeszcze nie zajżałam z braku odwagi hehe - to lepiej że ona to zrobiła... i w trakcie tak sobie westchnęlam, że chciałabym ,,tam'' być już jak przed porodem, a polozna na to, ze za 9 miesięcy będę... plamię coraz mniej, za miesiąc pójdę do gina, ciekawe kiedy zaczniemy z męzem życie intymne? i trzebaby cos chyba antykoncepcyjnego na te miesiace wymysleć?

kurka mnie sie szwy na brzusiu rozpusciły tylko wlasnie został jeden supełek i nie chce sie rozpuscic, chyba trzeba bedzie cos z nim zrobić

tez plamie coraz mniej i czekam na koniec pologu zeby isc na kontrole do gina, zaopatrzyc sie w jakas antykoncepcje i dorwać mężą w koncu my juz równe 4miesiace pościmy

[Fridka]

Napisane przez Pamela86

a i jakby ktos był zainteresowany laktatorami to ja moge polecic reczny medeli, rewelacyjnie sciaga pokarm

ja wczoraj dostalam laktator, ręczny, jakiś zwykły no name, ale jeszcze nie testowałm... nie leje mi się z piersi, więc w sumie nie mam potrzeby...ale jak zaczniemy wychodzić to zacznęużywać...tylko boję się że wtedy mały już w ogóle przestanie mnie ssać... bo z butli mu bedzie wygodniej...

[Pamela86]

Napisane przez Fridka

i kiedy położe się do wanny?

po połogu

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez Fridka

ja wczoraj dostalam laktator, ręczny, jakiś zwykły no name, ale jeszcze nie testowałm... nie leje mi się z piersi, więc w sumie nie mam potrzeby...ale jak zaczniemy wychodzić to zacznęużywać...tylko boję się że wtedy mały już w ogóle przestanie mnie ssać... bo z butli mu bedzie wygodniej...

mnie sie leje z piersi dlatego troszke odciagam jak mam nawał a np mała śpi, ale wczoraj podałam jej z butelki mleczko i powiem ze ona najlepiej lubi ssać cycuszka

[Fridka]

Napisane przez Pamela86

kurka mnie sie szwy na brzusiu rozpusciły tylko wlasnie został jeden supełek i nie chce sie rozpuscic, chyba trzeba bedzie cos z nim zrobić

tez plamie coraz mniej i czekam na koniec pologu zeby isc na kontrole do gina, zaopatrzyc sie w jakas antykoncepcje i dorwać mężą w koncu my juz równe 4miesiace pościmy

mysmy się dopadli na trzy dni przed porodem no ale... to nie zmienia faktu ze teraz czekanie na odpowiedni czas... tylko kiedy to nastąpi...

Pam odnosnie ulewania - mój tez ulewa... czasami sporo... i to mimo ze go trzymam do odbicia... tak to juz jest...

[madzik2221]

Napisane przez Fridka

heh mój się wstydzi
a szwy serio w ogóle nie bolały...a przynajmniej mam pewność że nic się z nimi nie zacznie robić... niby są rozpuszczalne, ale supełki mi nie odpadły tylko się zaczęły chować...a że ja tam sobie jeszcze nie zajżałam z braku odwagi hehe - to lepiej że ona to zrobiła... i w trakcie tak sobie westchnęlam, że chciałabym ,,tam'' być już jak przed porodem, a polozna na to, ze za 9 miesięcy będę... plamię coraz mniej, za miesiąc pójdę do gina, ciekawe kiedy zaczniemy z męzem życie intymne? i trzebaby cos chyba antykoncepcyjnego na te miesiace wymysleć?

poczekaj jeszcze chwilke i zacznie brykac
co do szwow to matko jakie supelki ja nawet nie chce myslec o igle i innych tego typu rzeczach :boisie: dla mnie to jest jakis kosmos jak cos takiego widze a jeszcze jak wiem ze maja to na mnie robic to juz wogole
nic mi nie mow o sexie bo ja jak zwykle nie wyzyta jestem a sama pewnie nie predko se pouzywam ja to chyba jakas nawiedzona jestem,ciagle mam chcice
pewnie gin ci przepisze antykonc. a do wanny to sie ciapnij jak tz wroci,taki godzinny seans dobrze by ci zrobil

[Fridka]

Napisane przez Pamela86

po połogu

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------



mnie sie leje z piersi dlatego troszke odciagam jak mam nawał a np mała śpi, ale wczoraj podałam jej z butelki mleczko i powiem ze ona najlepiej lubi ssać cycuszka

o, no to fajnie... a ile jej podałas w tej butli mleka? tyle ile odessałaś? kurka boje sie tego urządzenia

[Pamela86]

Napisane przez Fridka

mysmy się dopadli na trzy dni przed porodem no ale... to nie zmienia faktu ze teraz czekanie na odpowiedni czas... tylko kiedy to nastąpi...

Pam odnosnie ulewania - mój tez ulewa... czasami sporo... i to mimo ze go trzymam do odbicia... tak to juz jest...

no mysmy od polowy wrzesnia mieli zakaz wiec tego sie trzymalismy...
ale jakos nie wyobrazam sobie szczerze powiedziawszy teraz tego zycia intymnego bede sie czula jak za pierwszym razem, nawet nie pamietam jak to jest za długa przerwa jak dla mnie, a tu jeszcze z miesiac trzeba poczekac

widze ze nie tylko moja tak ulewa

[caprica6]

Napisane przez dorcia1465

Witam.
Dziś odeszłam z wątku "Po poronieniu....." @ powinna przyjść 2 tygodnie temu, test wyszedł pozytywnie. , piersi mam wielkie jak arbuzy, jem jak smok. Jeszcze tylko zdobyć się i iść do lekarza.....
Pozdrawiam
dorcia

Witaj, gratulacje

Napisane przez Fridka

heh mój się wstydzi
a szwy serio w ogóle nie bolały...a przynajmniej mam pewność że nic się z nimi nie zacznie robić... niby są rozpuszczalne, ale supełki mi nie odpadły tylko się zaczęły chować...a że ja tam sobie jeszcze nie zajżałam z braku odwagi hehe - to lepiej że ona to zrobiła... i w trakcie tak sobie westchnęlam, że chciałabym ,,tam'' być już jak przed porodem, a polozna na to, ze za 9 miesięcy będę... plamię coraz mniej, za miesiąc pójdę do gina, ciekawe kiedy zaczniemy z męzem życie intymne? i trzebaby cos chyba antykoncepcyjnego na te miesiace wymysleć?

Napisane przez Pamela86

kurka mnie sie szwy na brzusiu rozpusciły tylko wlasnie został jeden supełek i nie chce sie rozpuscic, chyba trzeba bedzie cos z nim zrobić

tez plamie coraz mniej i czekam na koniec pologu zeby isc na kontrole do gina, zaopatrzyc sie w jakas antykoncepcje i dorwać mężą w koncu my juz równe 4miesiace pościmy

Wiecie co, tez sie nie moglam doczekac a teraz zwyczajnie nie mam na to sily ehh... a moze to tabletki mi oslabily libido?
Enis, Panienko, tez tak macie?

Napisane przez Fridka

i kiedy położe się do wanny?

Juz niedlugo... ale pociesze Cie ze od 5 miesiacy lezalam w wannie tylko 2 razy

Napisane przez Fridka

ja wczoraj dostalam laktator, ręczny, jakiś zwykły no name, ale jeszcze nie testowałm... nie leje mi się z piersi, więc w sumie nie mam potrzeby...ale jak zaczniemy wychodzić to zacznęużywać...tylko boję się że wtedy mały już w ogóle przestanie mnie ssać... bo z butli mu bedzie wygodniej...

Trzeba miec smoczek ktory ma ograniczona ilosc przeplywu, zeby mleko z niego lecialo prawie tak jak z piersi, to wtedy nie bedzie wygodniej