Teksty facetów cz. II

[corrina_23]

Uśmiałam się do łez z tych Waszych opowieści Ja z moim TŻ nie mam tak wesoło, aczkolwiek mam z nim niezły ubaw w nocy jak śpi. Gada przez sen jak najęty. I tak którejś nocy budzę się bo czuję, że ktoś mnie szarpie. Patrze a mój ukochany siedzi na łóżku i przez sen krzyczy do mnie, żebym mu znalazła rękawice bo on zaraz wychodzi na siłownie i normalnie wstaje i się ubiera. Trochę musiałam się namęczyć żeby go sprowadzić do łóżka. Albo raz przebudziłam się i słyszę, że coś mamrocze po nosem, podnosi głowe, patrzy na podłoge i nagle tekst: kto tu ku... nasrał na środku pokoju. Myślałam, że padne po prostu A jak mu rano powiedziałam to nie chciał mi uwierzyć hehe

[szatanica1989]

Napisane przez little witch

mój TŻ ostatnio niezmiennie na kązde pytanie co robi (mieszkamy w innych miastach, pytanie zadawane jest przez telefon na ogół), odpowiada z kamiennym spokojem
- koks i dziwki kochanie, jak zwykle...

Tż z kumplem robią w kuchni spaghetti. Wchodzę popatrzeć, a mój Tż mówi (wskazując na kumpla): Ja jestem Pascal Brodnicki, a to jest Klusek.

Pamiętacie Kluska? http://th.interia.pl/51,b7d054c721931140/klusek.jpg

[czerwwona]

Napisane przez corrina_23

Uśmiałam się do łez z tych Waszych opowieści Ja z moim TŻ nie mam tak wesoło, aczkolwiek mam z nim niezły ubaw w nocy jak śpi. Gada przez sen jak najęty. I tak którejś nocy budzę się bo czuję, że ktoś mnie szarpie. Patrze a mój ukochany siedzi na łóżku i przez sen krzyczy do mnie, żebym mu znalazła rękawice bo on zaraz wychodzi na siłownie i normalnie wstaje i się ubiera. Trochę musiałam się namęczyć żeby go sprowadzić do łóżka. Albo raz przebudziłam się i słyszę, że coś mamrocze po nosem, podnosi głowe, patrzy na podłoge i nagle tekst: kto tu ku... nasrał na środku pokoju. Myślałam, że padne po prostu A jak mu rano powiedziałam to nie chciał mi uwierzyć hehe

Hahaha, dobre

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez nadi111

Mój też tak mówił, ale ostatnio przeczytał artykuł o jakimś piłkarzu, który miał problemy z pęcherzem i okazało się, że ma 4 nerki i teraz chodzi za mną i mówi ze też pewnie mam 4 nerki i że 2 spokojnie możemy sprzedać

Sławomir Peszko

Napisane przez gabka9

ja: zimno mi...i nogi mnie bolą...weź mnie na barana!
TŻ: Na barana? nieee...mogę Cię wziąć na pieska

Mega


Ostatnio miałyśmy ze współlokatorkami z mieszkania imprezę, no i 2 naszych przyjaciół zostało na noc, spali w dużym pokoju, w którym była impreza. No i ja wchodzę po cichuteńku do tego pokoju po coś, w tym momencie jeden z nich przebudził się, nie otwierając oczu powiedział "Dzień dobry Joanno", po czym przewrócił się na drugi bok i zasnął

Kurczę, mój kumpel z roku non stop sypie takimi tekstami, że zdycham ze śmiechu, ale akurat nie mogę sobie teraz nic przypomnieć.. Zresztą brat i Padre też jak coś powiedzą to można rżeć jak koń, ale wyleciało mi z głowy

[catttt]

1) Z dzisiaj
Nieogolony TŻ...więc narzekam że drapie i mógłby się ogolić...
-Widziałaś kiedyś żeby rosnący las ktoś ścinał?!
-Nie
-No właśnie, żeby ściąć to trzeba poczekać aż urośnie- tak samo z moim zarostem
No to sobie poczekam

2) Pakowałam się jadąc do TŻta
Ja: To jeszcze wezmę tusz...
On: Tusz? To to do policzków?

Kurcze zawsze moim przyjaciółkom opowiadam jego teksty ale ciężko sobie przypomnieć tak za jednym zamachem kilka Będę dopisywać

[_eNchaNted_]

Wspaniały wątek na poprawe humoru Niektóre teksty-bezcenne

Zainspirowałam się i również spytałam mojego TŻa co to zalotka. Rozmowa mniej więcej wyglądała w ten sposób:

Ja: Ryba, co to jest zalotka?
TŻ: Jaka lotka?
Ja: No zalotka, co to jest?
TŻ: O co Ci chodzi? Jaka lotka?
Ja: Nie lotka, tylko zalotka?
TŻ: a weź misiek, w ciu** mnie nie rób
Ja: No serio pytam, nie słyszałeś nigdy, co to zalotka?
(i z taką nadzieją w głosie, że mu się uda odpowiedzieć poprawnie) TŻ: No jak ktoś do kogoś zalatuje

Później jeszcze spytałam o małą czarną, to dostałam odpowiedź, że dziura

A po jakiś 10minutach, leżymy, oglądamy film. TŻa chyba to gryzło, że nie odpowiedział na moje 'zagadki' i po chwili mówi: Tak, to co to jest przeplatanka?!
i tu się popłakałam

[Gregorynka]

Zasiadłszy wreszcie na fotelu i przysunąwszy go do biurka,na którym stał otwarty włączony laptop, zobaczywszy siedzącego nań kota rzekł z powagą w głosie:
- Zejdź, bo złapiesz wirusa.

[kasia0912]

dziś siedzi na fotelu, a ja leże na łóżku.
TŻ- Kocham Cię
Ja- Ja Ciebie też
TŻ- Kulwa Mać <krzyk>
Ja- Co jest?
TŻ- no bo język sobie przygryzłem
padłam ze śmiechu;p

[Ieka]

Napisane przez agniesikk

Mój chłopak: Masz ogromne szczęście, że mnie poznałaś, bo inaczej nie byłoby ci dane, być skąpanej w blasku mej chwały.

Taaa

leje, jaki poeta

[la beaute]

Napisane przez Ieka

leje, jaki poeta

o matko

[nadi-a]

TŻ przykłada swoje usta do moich i w takiej pozycji próbuje mówić.

TŻ: o, w ten sposób szybciej zrozumiesz, bo jest krótsza droga do mózgu
Ja:
TŻ: chociaż biorąc pod uwagę to echo, które słyszę, to nie wiem, bo wskazuje ono chyba na pustkę TAM

pewnie powinnam się obrazić, ale ta sytuacja i sam pomysł był tak komiczny, że nie dałam rady

[AnulaPPP]

Napisane przez nadi-a

TŻ przykłada swoje usta do moich i w takiej pozycji próbuje mówić.

TŻ: o, w ten sposób szybciej zrozumiesz, bo jest krótsza droga do mózgu
Ja:
TŻ: chociaż biorąc pod uwagę to echo, które słyszę, to nie wiem, bo wskazuje ono chyba na pustkę TAM

pewnie powinnam się obrazić, ale ta sytuacja i sam pomysł był tak komiczny, że nie dałam rady

hehe u mnie to standard niechbym się tylko stłukła w głowę to zaraz słyszę tekst o echu - przyzwyczaiłam się

[czarna_kawa80]

w miare aktualne

moje 30te urodziny Tż zakupil mi tort w kształcie motyla

ja: to pewnie dla tego ze jestem taka zwiewna i wogole
on: hipopotamków nie było

dostałam okresu po 2 miesiacach bardzo bolesnego

ja: strasznie mnie boli brzuch
on: dlaczego
ja: okresu dostałam
on: no widzisz odzwyczaiłas sie

[Amani]

Napisane przez czarna_kawa80

w miare aktualne

moje 30te urodziny Tż zakupil mi tort w kształcie motyla

ja: to pewnie dla tego ze jestem taka zwiewna i wogole
on: hipopotamków nie było

dzięki za dobry początek dnia

[Klarissa]

Poranek, mąż mówi do mnie "wstawaj"...
Ja (zaspanym głosem): zachęć mnie...
Mąż (równie zaspany): zachęcam cię...

[Alexandraa]

Napisane przez agniesikk

Rozmawiam z chłopakiem przez telefon po podróży (wracał na studia po świętach):

On: Muszę ci o czymś powiedzieć...
Ja: No?
On: Nawet nie wiesz, jakim jestem hardkorem. Zrobiłem kupę w pociągowej toalecie.

Taaa, bohater wręcz

ha ha, faktycznie hardcore!

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

Lekcja. Uzasadniam uczennicy dlaczego wstawiam jej niską ocenę z czytania. Mówię: ze w każdym praktycznie słowie zrobiła błąd.
Jeden z uczniów zaczyna jej "bronić".
- Ależ proszę pani; M. dobrze czyta po angielsku, tylko ma akcent suahili

Napisane przez szatanica1989

Tż z kumplem robią w kuchni spaghetti. Wchodzę popatrzeć, a mój Tż mówi (wskazując na kumpla): Ja jestem Pascal Brodnicki, a to jest Klusek.

Pamiętacie Kluska? http://th.interia.pl/51,b7d054c721931140/klusek.jpg

Napisane przez catttt

1) Z dzisiaj
Nieogolony TŻ...więc narzekam że drapie i mógłby się ogolić...
-Widziałaś kiedyś żeby rosnący las ktoś ścinał?!
-Nie
-No właśnie, żeby ściąć to trzeba poczekać aż urośnie- tak samo z moim zarostem
No to sobie poczekam

Ha ha ha, dobre, dobre!

Napisane przez Gregorynka

Zasiadłszy wreszcie na fotelu i przysunąwszy go do biurka,na którym stał otwarty włączony laptop, zobaczywszy siedzącego nań kota rzekł z powagą w głosie:
- Zejdź, bo złapiesz wirusa.

Napisane przez nadi-a

TŻ przykłada swoje usta do moich i w takiej pozycji próbuje mówić.

TŻ: o, w ten sposób szybciej zrozumiesz, bo jest krótsza droga do mózgu
Ja:
TŻ: chociaż biorąc pod uwagę to echo, które słyszę, to nie wiem, bo wskazuje ono chyba na pustkę TAM

pewnie powinnam się obrazić, ale ta sytuacja i sam pomysł był tak komiczny, że nie dałam rady

Napisane przez czarna_kawa80

w miare aktualne

moje 30te urodziny Tż zakupil mi tort w kształcie motyla

ja: to pewnie dla tego ze jestem taka zwiewna i wogole
on: hipopotamków nie było

dobre

[agniesikk]

Ja: A wiesz, że nasza rocznica wypada w niedzielę? Akurat jest wolne, co będziemy robić?
On: Hmmm... może pójdziemy do kościoła?

On: Wiesz, śniłaś mi się dzisiaj. Miałaś krótką blond fryzurę.
Ja: I pewnie wyglądałam jak debil.
On: No

[MdM]

Napisane przez agniesikk

On: Wiesz, śniłaś mi się dzisiaj. Miałaś krótką blond fryzurę.
Ja: I pewnie wyglądałam jak debil.
On: No

padlam

[SunnyGirl]

Napisane przez agniesikk

On: Wiesz, śniłaś mi się dzisiaj. Miałaś krótką blond fryzurę.
Ja: I pewnie wyglądałam jak debil.
On: No

jakże szczery facet

[Alexandraa]

Napisane przez agniesikk

Ja: A wiesz, że nasza rocznica wypada w niedzielę? Akurat jest wolne, co będziemy robić?
On: Hmmm... może pójdziemy do kościoła?

On: Wiesz, śniłaś mi się dzisiaj. Miałaś krótką blond fryzurę.
Ja: I pewnie wyglądałam jak debil.
On: No

Ha ha, dobry gościu.

[lullaby_ml]

Jakis czas temu kupilam sobie fajna tunike w czarno-biale pasy, no strasznie mi sie podobala do momentu kiedy moj TŻ spojrzal na mnie i powiedzial: "kochanie o jak ladnie wygladasz! jak przejscie dla pieszych!" a kiedys ubralam taka buzke nietoperzowa i akurat moj TŻ szedl za mna, po czym powiedzial mi pozniej:"kociu, wiesz, tak Ci sie przygladalem od tylu i wygladalas jak himen"...i on mnie czestuje codziennie takimi tekstami a ja kulam..

[evak1988]

Napisane przez agniesikk

Ja: A wiesz, że nasza rocznica wypada w niedzielę? Akurat jest wolne, co będziemy robić?
On: Hmmm... może pójdziemy do kościoła?

On: Wiesz, śniłaś mi się dzisiaj. Miałaś krótką blond fryzurę.
Ja: I pewnie wyglądałam jak debil.
On: No

Ja kiedyś miałam taka sytuację że były chłopak nagle przyjechał do mnie, taki wystraszony z testem ciążowym. Ja się pytam co mu z tym testem tak przyszło do głowy a on na to że śniło miał sen w którym ja byłam w ciąży, byłam taka gruba, całkiem inaczej wyglądałam, w ogóle o siebie nie dbałam... i że się wystraszył



A co mnie zszokowało. Jakoś pół roku temu poznałam faceta, pracował w biurze na dole kamienicy do której się wprowadziłam i umawiałam się z nim przez 2 tyg, wszystko było fajnie, bardzo mi się podobał, można nawet powiedzieć że się lekko już zakochałam. Przyszedł do mnie pewnego dnia i powiedział "Musimy uważać bo moja dziewczyna pracuje też tu w biurze na dole..." A ja szok i nakrzyczałam na niego strasznie, że nie chcę go już znać itp a on to uważał za normalne, chciał się dalej spotykać.(tak jak się spotykaliśmy nie jako kolega-koleżanka) Pierwszy raz takie coś mnie spodkało.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez lullaby_ml

Jakis czas temu kupilam sobie fajna tunike w czarno-biale pasy, no strasznie mi sie podobala do momentu kiedy moj TŻ spojrzal na mnie i powiedzial: "kochanie o jak ladnie wygladasz! jak przejscie dla pieszych!" a kiedys ubralam taka buzke nietoperzowa i akurat moj TŻ szedl za mna, po czym powiedzial mi pozniej:"kociu, wiesz, tak Ci sie przygladalem od tylu i wygladalas jak himen"...i on mnie czestuje codziennie takimi tekstami a ja kulam..

[201604200942]

Napisane przez lullaby_ml

Jakis czas temu kupilam sobie fajna tunike w czarno-biale pasy, no strasznie mi sie podobala do momentu kiedy moj TŻ spojrzal na mnie i powiedzial: "kochanie o jak ladnie wygladasz! jak przejscie dla pieszych!" a kiedys ubralam taka buzke nietoperzowa i akurat moj TŻ szedl za mna, po czym powiedzial mi pozniej:"kociu, wiesz, tak Ci sie przygladalem od tylu i wygladalas jak himen"...i on mnie czestuje codziennie takimi tekstami a ja kulam..

Kiedyś kupiam sobie tunikę- kompletnie nieudany zakup.
Kolega popatrzyła na mnie i powiedział:
-no to teraz wyglądasz jak 100 kilo w ciąży

[natee]

TŻ(rozmyśla): Poprzedni rok był taki szczęśliwy...Ciebie poznałem
Ja: Ale ten chyba jeszcze szczęśliwszy??
TŻ: Ten to tylko kupa nerwów...
Ja:


dodam ,że w maju mamy ślub

[MdM]

Napisane przez natee

TŻ(rozmyśla): Poprzedni rok był taki szczęśliwy...Ciebie poznałem
Ja: Ale ten chyba jeszcze szczęśliwszy??
TŻ: Ten to tylko kupa nerwów...
Ja:

a juz myslalam, ze to Ty go do tych nerwow doprowadzasz

[cypressangel]

Napisane przez lullaby_ml

Jakis czas temu kupilam sobie fajna tunike w czarno-biale pasy, no strasznie mi sie podobala do momentu kiedy moj TŻ spojrzal na mnie i powiedzial: "kochanie o jak ladnie wygladasz! jak przejscie dla pieszych!" a kiedys ubralam taka buzke nietoperzowa i akurat moj TŻ szedl za mna, po czym powiedzial mi pozniej:"kociu, wiesz, tak Ci sie przygladalem od tylu i wygladalas jak himen"...i on mnie czestuje codziennie takimi tekstami a ja kulam..

Komplemenciarz

[mmalinowa]

TŻ przyszedł do mnie rano, trochę przyjemności, a potem musiałam się zbierać do szkoły no i wyciągam kosmetyki, miałam jednego pryszcza na środku policzka, TŻ cały czas bacznie mnie obserwuje, wyciągam korektor, nakładam trochę na tego nieszczęsnego pryszcza, rozsmarowuje, a TŻ nagle doskakuje do mnie, wytęża wzrok i krzyczy "Oooo zniknął!"

[Vixy]

padłam

[hejYou]

Napisane przez lullaby_ml

Jakis czas temu kupilam sobie fajna tunike w czarno-biale pasy, no strasznie mi sie podobala do momentu kiedy moj TŻ spojrzal na mnie i powiedzial: "kochanie o jak ladnie wygladasz! jak przejscie dla pieszych!" a kiedys ubralam taka buzke nietoperzowa i akurat moj TŻ szedl za mna, po czym powiedzial mi pozniej:"kociu, wiesz, tak Ci sie przygladalem od tylu i wygladalas jak himen"...i on mnie czestuje codziennie takimi tekstami a ja kulam..

[lullaby_ml]

Kolejny tekst, który slysze dosc czesto Podchodze do mojego TŻ, przytulam go, klade reke na jego brzuchu a on do mnie: "kociu, nie rób mi tak, bo mi cellulitka wpada w rezonans"

A w nocy bardzo czesto jak juz mamy zasnac(albo ja chce zasnac) "pyka" ustami (pamietacie jak robil to osiol w shreku i pytal co chwile "daleko jeszcze"?) no i mi tak pyka i pyka wiec w koncu zirytowana i zasmiana mowie zeby przestal, a on: "kochanie, ja Ci pokazuje jak drożdże pęcznieja"