Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek- cz. IV

[blondi1041]

Napisane przez Martolek

dziękuję



no, o dziurach to już nie wspomnę... najgorzej, że samochód TZ ma niskie zawieszenie...

eeeej
ja dopiero doczytałam, że jesteś z Torunia!!!

pochodze z torunia, kocham to miasto i mam w opisie torun, ale obecnie to okolice ct, a bardziej cwa.... no i w toronto egzaminy byly...

[princeseczka]

Napisane przez liwiusz

Haha, zastanawiałam się nad tym samym...

no i ja

[kar0link4]

Napisane przez Martolek

pięknie

No pięknie, pięknie

Tylko zastanawia mnie kwestia pieniędzy. Bo przecież nie będę Mu płacić za to, że przewiozłam Go moim autkiem, nie? Nie wiem co On o tym myśli. Może wziąć to za zwykłą jazdę i za poświęcony czas będzie oczekiwał zapłaty? Eee, chyba nie, ale nie daje mi to spokoju

[mooonik]

Napisane przez kar0link4

A nie mówiłam Wam, że jak jechałam na uczelnię, to wykonałam nawet manewr wyprzedzania... eLki Wyprzedziłam, po czym i tak stałam na czerwonym świetle, wyprzedzana przeze mnie eLka za mną... i jak już chciałam ruszyć, to mi zgasł Ale wstyd

wyprzedanie eLki
jaki wstyd? każdemu się może zdarzyć

Napisane przez jomic

Moonik - trochę mnie to drażni, bo jasny kolor nie dla mnie. Nie kupię sobie sukienki, w której będę się źle czuła i więcej nie założę. I z jednej strony, słyszę, że nie wierzę w przesądy itp a tutaj jazda, bo czarna sukienka mi się podoba. Takie to niekonsekwentne trochę. A fioletowej nie odpuszczę.

fiolet, byle nie pogrzebowy jest super. nie odpuszczaj
a nie możesz mieć dwóch? wiem, koszta, przebieranie itp, ale ważne, żebyś się dobrze czuła..

Napisane przez princeseczka

no i ja

no to ekscentryczna nas tu zostawiła z domysłami a sama uciekła

Karolina a to nie miała być taka prywatna jazda? Żeby pokazać autko, pochwalić się jak jeździsz? Ja bym nie płaciła
ale jak Cię dręczy, może się zapytaj jak on to traktuje?

[gkruk]

Napisane przez kar0link4

No pięknie, pięknie

Tylko zastanawia mnie kwestia pieniędzy. Bo przecież nie będę Mu płacić za to, że przewiozłam Go moim autkiem, nie? Nie wiem co On o tym myśli. Może wziąć to za zwykłą jazdę i za poświęcony czas będzie oczekiwał zapłaty? Eee, chyba nie, ale nie daje mi to spokoju

hmmm... no właśnie i co zrobisz jeśli będzie oczekiwał zapłaty...?

[princeseczka]

Martolek gratuluję
agniesikk zawracanie na 3 tylko w torii jest na 3 trzeba pamiętać o kierunkach i będzie dobrze
Karolina za umówienie się na jazdę


moja koleżanka z grupy dzisiaj wylądowała w rowie. Tłumaczyła nam,że jakiś "mądry" kierowca wyprzedzał jakiś samochód "na trzeciego" i jechał prosto na nią. Mówiła,ze odbiła kierownicą w prawo, później w lewo ( ale już chyba za późno) i tylko poczuła jakiej "cieniasek" się zsuwa i układa na boczku. trochę sobie posiedziała w tym samochodzie, bo zanim ktoś zawitał,by otworzyć jej drzwi i zapytać czy nic jej ie jest upłynęło kilka minut-w tym czasie zdążyła zadzwonić do TŻ i powiadomić go o całym wydarzeniu. Stwierdziła,że najtrudniej było wysiąść z autka. Samochodzik zbytnio nie ucierpiał,tylko przy wyciąganiu urwał się zderzak

[Martolek]

Napisane przez jomic

Martolek, chyba najtrudniejsze w jeździe jest znalezienie właściwego pasa. A jak go znaleźć, jak jest caaały w dziurach, linie powybijane i nie widać W samochód i do przodu.

ale ja zjezdzam z pasa nawet jak dziur nie ma a jak jest ciemno to w ogóle mi się źle jezdzi

Napisane przez blondi1041

pochodze z torunia, kocham to miasto i mam w opisie torun, ale obecnie to okolice ct, a bardziej cwa.... no i w toronto egzaminy byly...

łeee myślałam, że Toruń

[jomic]

Karolina, tak na wszelki wypadek przygotuj się, ze zapłacisz (żeby nie było niespodzianki). Ale z drugiej strony skoro Kamilę potraktował ulgowo, to Ciebie tym bardziej. Chyba oboje robicie to dla przyjemności więc raczej nie zapłacisz.

Moonik - ja mam swoją sprawdzoną czerwoną - ale to za "krzykliwy kolor". Bo najpiekniejszy jest blady róż - którego ja nie znoszę. Nawet małe dziewczynki w różowym mnie drażnią. A ten fiolet - nie wiem czy pogrzebowy. Chyba nie.

[Eroll]

Nareszcie w domu. Przydałaby się jakaś herbatka. Macie ochotę? Bo nie wiem ile kubków szykować

Zapłaciłam za prawko, teraz tylko czekać na zmianę statusu

Napisane przez princeseczka

gatka, zapytaj w jakich godzinach odbywają się wykłady
u mnie były 2 razy w tygodniu od godziny 16 do 17.30

U mnie było dokładnie tak samo

Napisane przez sylwiszon757

hej postanowiłam, że dla odstresowania się pojadę do przyjaciółki

To jest bardzo dobry pomysł! Mnie kolega dzień przed egzaminem zabrał na kawę, pogroził co będzie jak nie zdam i udało się

Napisane przez milvunia83

Hej dziewczyny
Nie wiem czy mnie ktoś pamięta... bo nie udzialałam się ostatnio... bo jakoś tak wyszło, że porzuciłam kurs na jakiś czas Ale już się umówiłam na jazdę Wracam do eLkowania

No jasne, że pamiętamy. Wracaj, wracaj do nas

Napisane przez ekscentryczna

Cześć dziewczyny przyłączam się do was już 11 h mam wyjeźdzonych . W piątek prawdopodobnie jade ustalić sobie egzamin .. a zdaje w Dąbrowie Górniczej.. zdawałą któraś z was w DG ;>??

Witaj Ja miałam zdawać, ale zrezygnowałam.

Napisane przez gkruk

jomic oczywiście masz rację
Nie opowiadałam Wam chyba, że ja się zapisałam na kurs "na wariata"? W czwartek pomyślałam, że teraz się zapiszę, bo jednak prawko ułatwi mi życie, poczytałam w necie opinie o ośrodkach, w piątek zaszłam do osk... Bardzo miły pan udzielił mi wyczerpujących informacji i powiedział, że właśnie zaczął się kurs (były już 2 lekcje teorii) i że jeszcze są wolne miejsca i że on radzi już teraz... długo nie czekając zapisałam się... w poniedziałek zrobiłam badania, po południu była teoria, poszłam, wpłaciłam kasę... i zaczęła się przygoda

Ja o kursie myślałam cały czas. Ale nie mogła się za niego zabrać, zawsze coś wypadało. A tu pewnego pięknego dnia sierpnia obudziłam się i telefon do przyjaciółki, która była w trakcie robienia prawka: "Cześć, masz coś do załatwienia w ośrodku? Idziesz się dzisiaj ze mną zapisać na kurs!". I jak powiedziałam, tak zrobiłam

Napisane przez jomic

A dziewczyny tutaj pilnują i przypominają. Jak tylko w okresię świątecznym zapytałam jaka jest dopuszczalna zawartosć alkoholu, zeby prowadzić (bo ktos mi powiedział, ze się ostatnio przepisy zmieniły i chciałam się dowiedzieć czy ktoś coś wie) to się dowiedziałam, ale dowiedziałam się, ze jak pijemy to nie jedziemy.

I to byłam chyba nawet ja

[kar0link4]

Napisane przez liwiusz

kar0link4 jaki wstyd? Każdemu, nawet doświadczonemu kierowcy może czasem autko wykręcić taki numer. Ale tak to już jest, że jak człowiek się stara to wtedy jak na złość nie wychodzi

No trochę głupio mi się zrobiło, ale zbytnio się tym nie przejęłam

Napisane przez mooonik

wyprzedanie eLki
jaki wstyd? każdemu się może zdarzyć

Karolina a to nie miała być taka prywatna jazda? Żeby pokazać autko, pochwalić się jak jeździsz? Ja bym nie płaciła
ale jak Cię dręczy, może się zapytaj jak on to traktuje?

No tak, to jest taka jazda prywatna i myślę, nie będzie chciał kasy, ale właśnie nie wiem jak będę miała się zachować na końcu...

Napisane przez gkruk

hmmm... no właśnie i co zrobisz jeśli będzie oczekiwał zapłaty...?

Mam nadzieję, że nie będzie brał pieniędzy, nie ode mnie
Nie wiem

Napisane przez princeseczka

Karolina za umówienie się na jazdę

Dzięki

[Martolek]

Napisane przez kar0link4

Tylko zastanawia mnie kwestia pieniędzy. Bo przecież nie będę Mu płacić za to, że przewiozłam Go moim autkiem, nie? Nie wiem co On o tym myśli. Może wziąć to za zwykłą jazdę i za poświęcony czas będzie oczekiwał zapłaty? Eee, chyba nie, ale nie daje mi to spokoju

jesli Twoim własnym samochodem to nie powinien, ale jeśli to jest czas, w którym powinien być w pracy? nie wiem nie wiem a jesteś przygotowana na to żeby zapłacić? mam nadzieję, że to będzie po prostu przejazdzka

Napisane przez princeseczka

Martolek gratuluję

dzięki poradziłyśmy sobie!
teraz jeszcze tylko kilka egzaminów Nas czeka i wiosna

[jomic]

Martolek, mi jest ciężko jak jest ciemno i droga nie ma pasów narysowanych. I w sobotę chyba nie z tego pasa zjechałam ze skrzyżowania. Ale skoro za skrzyżowaniem była dla mnie droga (2 pasy ruchu) to chyba dobrze zjechałam. Sama nie wiem. W nic nie uderzyłam, więc ok.
Wyszukiwarka, to to skrzyżowanie koło McDonalda - zakręcone prawda?

[kar0link4]

Napisane przez jomic

Karolina, tak na wszelki wypadek przygotuj się, ze zapłacisz (żeby nie było niespodzianki). Ale z drugiej strony skoro Kamilę potraktował ulgowo, to Ciebie tym bardziej. Chyba oboje robicie to dla przyjemności więc raczej nie zapłacisz.

No ja też tak myślę, ale co- nie mam nawet nic wspominać, nie pytać o pieniądze, czy właśnie zapytać, a On i tak powie, że nie?

[blondi1041]

Napisane przez Martolek

ale ja zjezdzam z pasa nawet jak dziur nie ma a jak jest ciemno to w ogóle mi się źle jezdzi



łeee myślałam, że Toruń

ale w toruniu jestem srednio raz w tyg. bo to blisko i w ogole to moje miasto
w ogole ciagle przezywam jeszcze to ze moge sama jezdzic i nie prosic sie nikogo zeby mnie gdzies zawiozl
aa tak w ogole to czekam na lato i suche drogi zeby pokazac mojemu tz jak sie jezdzi :0 bo tak to tylko ciagle poucza i "radzi' jak to on by jechal ... itp

[jomic]

Eroll - chyba rzeczywiscie to byłaś ty. A ja tylko zapytałam wtedy To szykuj kubeczek dla mnie. Co tam masz dobrego? Nakładam maseczkę na pyszczek i wracam.

Karolina - jak długo będziecie jeździć? Ja bym zapytała

Podoba mi się ta opowieść o wiośnie. U mnie będzie tak: jeszcze tylko wniosek i wiosna

[kar0link4]

Napisane przez Martolek

jesli Twoim własnym samochodem to nie powinien, ale jeśli to jest czas, w którym powinien być w pracy? nie wiem nie wiem a jesteś przygotowana na to żeby zapłacić? mam nadzieję, że to będzie po prostu przejazdzka

Tylko problem
Z kasą krucho, no ale wezmę ze sobą w razie czego Zobaczymy jak sprawa się potoczy

[liwiusz]

Napisane przez Martolek

ale ja zjezdzam z pasa nawet jak dziur nie ma a jak jest ciemno to w ogóle mi się źle jezdzi

Na to chyba tylko jedna rada: jeździj jak najwięcej, wtedy się szybciutko wprawisz

Napisane przez kar0link4

No ja też tak myślę, ale co- nie mam nawet nic wspominać, nie pytać o pieniądze, czy właśnie zapytać, a On i tak powie, że nie?

Ja bym wolała chyba zapytać, bo to tak głupio jakby czekał na pieniążki, a ty byś o tym ani słowem nie pisnęła...

[princeseczka]

Napisane przez Martolek

ale ja zjezdzam z pasa nawet jak dziur nie ma a jak jest ciemno to w ogóle mi się źle jezdzi

oj tam,oj tam już po egzaminie-teraz już możesz
muszę przyznać,że raz miałam jazdę "nocą"(w sensie,że ciemno było) i wtedy na maksa musiałam wytężać wzrok, ludzie noszą ciemne kurtki-naprawdę trudno ich było dostrzec. Martolek,nie masz jeszcze kilkuletniego doświadczenia,żeby czuć czy jedziesz swoim pasem, wszystko przyjdzie z czasem. Ja muszę patrzeć na linie i dopiero wtedy ustalam moją lokalizację Ostatnio zauważyłam,że pasy na jezdni są wytarte-i trudno zobaczyć czy tam ciągła było czy coś innego-takie jakieś prześwity widnieją Ja po tylu godzinach spędzonych micrze nie wiem gdzie ona ma kołachcę ominąć w dziurę, to w nią wjadę

[kar0link4]

Napisane przez jomic

Karolina - jak długo będziecie jeździć? Ja bym zapytała.

Nie wiem jak długo będziemy jeździć, tak dokładnie się nie umawialiśmy
Ale zapytam, tak z grzeczności Z nadzieją, że odmówi

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez liwiusz

Ja bym wolała chyba zapytać, bo to tak głupio jakby czekał na pieniążki, a ty byś o tym ani słowem nie pisnęła...

Jasne

[jomic]

Princeseczka, ja "nocą" jeździłam po mieście. A pod koniec dla przyjemności wymyśliłam sobie inną drogę do domu gdzie właściwie cały czas 90 można jechać. Z 10km to krajowa jedynka, więc i linie były i tiry... Ale potem wąska droga, i tylko słyszałam - szybciej, bo ja się spieszę. To ja mu na to, ze wąsko, ciemno, że drzewa rosną. Instr, ze drzewa przy drodze, ja na drodze... I stały dwa tiry - jeden po prawej, drugi po lewej - nieoświetlone, w tej ciemności na wąskiej drodze i jeszcze kierowca sobie przechodził od jednego do drugiego. Zaskoczyło nas to trochę i już więcej nie powiedział wtedy - szybciej.
Wczoraj mnie coś na prawo znosiło.. (oczywiscie powiedziałam ze to wina amochodu, uzywając w zdaniu słow zbieżnosc i źle wywarzone - ktos cos kiedys mówił, to powtórzyłam. A tak poważnie to znosiło na prawo).

[princeseczka]

Napisane przez Martolek

dzięki poradziłyśmy sobie!
teraz jeszcze tylko kilka egzaminów Nas czeka i wiosna

ja jeszcze mam 2 koła przed sobą- jedno w ten czwartek i drugie w piątek 28
jakieś zaliczenie z TI z poniedziałek-ale pan jest spoko, powiedział,że będzie dobrze(ufam mu baaardzo-prawie jak instruktorowi) od początku roku ani razu listy nie sprawdził, stwierdził,że on nas doskonale rozumie i są rzeczy ważniejsze niż siedzenie 1,5 h przed komputerem
a wiosna tuż, tuż aj

[mala zmiana]

Oj cos Sylwuni nie ma pewnie, testy kuje i sie trzesie ze strachu.

[jomic]

Sylwia u przyjaciółki. Odstresowywuje się

[gkruk]

ech... ja już dostaję powoli palpitacji serca jak pomyślę, że to już tak niedługo... stresss

[Martolek]

Napisane przez blondi1041

ale w toruniu jestem srednio raz w tyg. bo to blisko i w ogole to moje miasto

zapomniałaś dodać "piękne"

Napisane przez liwiusz

Na to chyba tylko jedna rada: jeździj jak najwięcej, wtedy się szybciutko wprawisz

wiem, ale to nie mój samochód, więc wiesz

Napisane przez princeseczka

oj tam,oj tam już po egzaminie-teraz już możesz
muszę przyznać,że raz miałam jazdę "nocą"(w sensie,że ciemno było) i wtedy na maksa musiałam wytężać wzrok, ludzie noszą ciemne kurtki-naprawdę trudno ich było dostrzec. Martolek,nie masz jeszcze kilkuletniego doświadczenia,żeby czuć czy jedziesz swoim pasem, wszystko przyjdzie z czasem. Ja muszę patrzeć na linie i dopiero wtedy ustalam moją lokalizację

ja też tak "świdruję" wzrokiem przestrzeń jak jadę wolałabym nikogo nie potrącić a najlepsze jak ktos za mną jedzie i nic nie widzę w lusterkach... wiem, że przyjdzie z czasem, ale jakoś tak... chciałabym umieć już jezdzić
chodzi też o to, że to jest samochód TZ i wolałabym go nie uszkodzić

Napisane przez princeseczka

ja jeszcze mam 2 koła przed sobą- jedno w ten czwartek i drugie w piątek 28
jakieś zaliczenie z TI z poniedziałek-ale pan jest spoko, powiedział,że będzie dobrze(ufam mu baaardzo-prawie jak instruktorowi) od początku roku ani razu listy nie sprawdził, stwierdził,że on nas doskonale rozumie i są rzeczy ważniejsze niż siedzenie 1,5 h przed komputerem
a wiosna tuż, tuż aj

ja TI miałam z zeszłym semestrze
też mam 2 koła a później już cztery egzaminy... ale jestem dobrej myśli bo wiosna niedługo

[agniesikk]

Napisane przez jomic

A dziewczyny tutaj pilnują i przypominają. Jak tylko w okresię świątecznym zapytałam jaka jest dopuszczalna zawartosć alkoholu, zeby prowadzić (bo ktos mi powiedział, ze się ostatnio przepisy zmieniły i chciałam się dowiedzieć czy ktoś coś wie) to się dowiedziałam, ale dowiedziałam się, ze jak pijemy to nie jedziemy.

Oj, w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby siadać za kierownicę po % Akcje typu "Piłeś, nie jedź" są świetne.

[gkruk]

http://poznajtesty.wordpress.com/

dziewczyny a widziałyście tą stronkę? Jeśli nie to warto, polecam. Gość tłumaczy wszystko: parkowanie (wszystkie rodzaje), pułapki egzaminacyjne, skręcanie itd. Fajna stronka.

[Kingulina2901]

Kuurcze dziewczyny ja się chyba całkiem załamę. Byłam dzisiaj na przedprzedostatniej jeździe, i dobrze nie było. Naprawdę szło mi tak strasznie że już całkiem sobie tego egzaminu nie wyobrażam. Nie wiem czemu, ale wogóle znaków nie widziałam, nie zauważałam, nie umiałam tak szybko mysleć i się decydować co i jak zrobić... Ja już naprawdę nie wiem co mam robić może to ta panika, że już mało czasu mi zostało tak na mnie wpływa...

[gkruk]

Napisane przez Kingulina2901

Kuurcze dziewczyny ja się chyba całkiem załamę. Byłam dzisiaj na przedprzedostatniej jeździe, i dobrze nie było. Naprawdę szło mi tak strasznie że już całkiem sobie tego egzaminu nie wyobrażam. Nie wiem czemu, ale wogóle znaków nie widziałam, nie zauważałam, nie umiałam tak szybko mysleć i się decydować co i jak zrobić... Ja już naprawdę nie wiem co mam robić może to ta panika, że już mało czasu mi zostało tak na mnie wpływa...

Spokojnie, każda z nas miewa gorsze dni, kiedy wydaje się, że się nie uda. Głowa do góry, nie panikuj. Kiedy egzamin?

[princeseczka]

Napisane przez Martolek

ja też tak "świdruję" wzrokiem przestrzeń jak jadę wolałabym nikogo nie potrącić a najlepsze jak ktos za mną jedzie i nic nie widzę w lusterkach... wiem, że przyjdzie z czasem, ale jakoś tak... chciałabym umieć już jezdzić
chodzi też o to, że to jest samochód TZ i wolałabym go nie uszkodzić

ja TI miałam z zeszłym semestrze
też mam 2 koła a później już cztery egzaminy... ale jestem dobrej myśli bo wiosna niedługo

spokojnie kochana ważne,że TŻ pozwala wsiadać do autka a skoro pozwala to znaczy,że nie jest źle

damy radęwiosną są nasze urodzinki