Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[KarolinaB]

Napisane przez niebieskaa

Dziewczyny pomozcie.

Przeziebiłam sie, katar mega i do tego dzisiaj kaszel, boje sie o małego, czy wy chorowalyscie po porodzie na jakies przeziebienie i czy maluchy sie zaraziły??

Co dobrego na kaszel i katar? (jeszcze przy karmieniu piersia). Mleko odciagalam laktatorem zeby na Tymka nie kichac itp pol nocy nie spalam czuje sie masakrycznie

ja tez byłam chora i mały się nie zaraził, piłam ten syrop co w ciąży poleca się kobietom, PRENALEN i podział ładniem dostałam jeszcze od lekarza oscillococillum homeopatyczne i tez podziałały.

Napisane przez agas

A ja sie poryczalam ze zlosci!!!!!!!! Bylam na szczepieniu z mala SAMA bo niby z kim. Baba w rejestracji mi powiedziala zle godzine i czeklama ponad godzine i jeszcze na mnie wsiadla!!!!!!! A jakby tego bylo malo jak wrocilam czekala na mnie kartka ze strazy miejskiej z wezwaniem. No ciekawe gdzie mialam zaparkowac jak tam byl full i stalam jak kazdy. Do tego maz mi mowi no to trzeba bylo pojechac wozkiem a nie samochodem i sie wlasnie skapnelam ze mam dzis urodziny. Niech ten dzien sie juz skonczy!!!

niemiły dzień, ale życzę, żeby sie miło zakończył. W ogóle wszystkiego najpiekniejszego ode mnie i Janeczka

[Anecka]

Napisane przez vikicullen

ja bede miec za tydzien firmy matherhood czy jakos tak, moge dac znac czy jest ok.

O to daj znac daj

Napisane przez kotek81

zrobione - oczywiście też na 5

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

i na Rankę też zagłosowałam a co

Dzieki

Dżoana, ranka - zaglosowalam na Wasze pociechy

A moja trzeci dzien pod rzad zielona kupe robi. Tyle ze wczoraj i przedwczoraj byly takie grudki jak zwykle (cos ala musztarda chyba francuska czy jakas ) a dzis bez grudek i zielono w pampersie.. od nastepneg karmienia juz bede dawac NAN pro 1, HA sie skonczylo, moze i po tym ta kupka w takim kolorze..

[sereniti]

jestem załamana - już myślałam ze mały nie ma skazy i zaczęłam jeść nabiał - w sobotę zjadłam serek wiejski na śniadanie i jogurt na kolację. w niedzielę mały miał kolki cały dzień co dawno już się nie zdarzało, walnął w boleściach zieloną kupę i wyszły mu na brodzie i fałdkach szyjnych w miejscach gdzie ulewa takie małe białe krostki. kurde czyżby jednak skaza?

pieluszki - ja mam z rossmana nie narzekam ani razu nie przeciekły nawet po całej nocy jak nie zmieniam to mały ma pupkę suchą a pielucha waży z tonę

kretencja ja też uwielbiam spać z małym w łóżku z tym że my śpimy tak całą noc. mały zasypia przy piersi i potem budzi się tylko na jedzenie a właściwie to ja się wybudzam chwilę przed nim - nie wiem jak to się dzieje - przekładam go na drugą pierś i jak tylko zaczyna na ślepo szukać cycka to go dostawiam i śpię dalej. w sumie dla mnie i niego super wygoda a łóżeczko wynieśliśmy do jednego z nieużywanych pokoi bo i tak w dzień leży albo w małym na kółkach albo w bujaczku

[ranka]

tez zaglosowalam na Wasze dzieciaczki

[Ishka]

Anecka u nas zielone kupki to norma ale my pijemy nutramigen. Ale po Nanie normalne ze Twoja robi zielonkawe kupki bo tam duzo żelaza pozatym czy na forum(innym gdzie czytalam) i od mojej kuzynki wiem ze zielone kupy na tym mleku sa normalne.

[kotek81]

Napisane przez JOANNA16

dziewczyny ja rówież proszę o głosiki link w podpisie


u nas po chrzcinach ufff nareszcie ) cały tydzien był nawał ;/ wiadomo zakupy,gotowanie, pieczenie.....

fajnie było Bartoszek przespał całą mszę a trwała 1,5 godziny <szok>
a miało być 50 minut!!!!!!!!!!!!!
na gościne było 24 osoby goście byli zadowoleni z jedzenia
w menu miałam tak jak pisałam wcześniej tyle że placków miałam jednak więcej

zagłosowane

no i super, że impreza się udała

[essence30]

Napisane przez anulka3999

mój TZ wrócił w sobote wieczorem tym razem i wyjechał dziś o 12\
niestety takie życie kierowcy - ja sobie teraz siedze u mamusi i nigdzie sie nie będe ruszać

Anulka - mój jeszcze o dziwo... jest , także tylko na chwilkę jestem...

Agas wszystkiego co najpiękniejsze w zyciu!!! : roza:

Sylwia.... straszne, współczujębardzo takich przezyć

De - super ta kąpiel z maluszkiem, muszę w końcu spróbować! i zainspirowałaś mnie tym spacerem, też tak zrobię ! a co do wycierania włosków to Ali wytarły się z tylu od tego kręcenia głowką.super słodka mina synka

Joanna - no i po krzyku mnie czeka to w lutym tuz tuz...ale placków miałas więcej niż 7?!

Głosy oczywiście oddane!!!! wszystkie na 5!!!!

[Anecka]

Napisane przez Ishka

Anecka u nas zielone kupki to norma ale my pijemy nutramigen. Ale po Nanie normalne ze Twoja robi zielonkawe kupki bo tam duzo żelaza pozatym czy na forum(innym gdzie czytalam) i od mojej kuzynki wiem ze zielone kupy na tym mleku sa normalne.

Hmm tyle ze przez ponad miesiac nie zrobila ani jednej kupki zielonej po NANie.. a teraz od 3 dni jakas masakra.. ale nic niepokojacego sie nie dzieje, wiec moze to w miare normalne moze tez od tego ze malo pije.. dzis tylko 30ml herbatki czasami jej po prostu wlewam herbatke po trochu

Rany julek, sciagnelam malej rekawiczki i od razu panika i ryk i musialam znow zalozyc :/

My chcemy zrobic chrzest w sierpniu, mala bedzie miec 9 miesiecy to moze bedzie to jakos inaczej

Od jakiego wieku dzieci moga isc do przedszkola??? bo kurcze do zlobka sie nie dostane i bede musiala dac mała od czerwca "na wychowanie" do siostry tz.. juz mi sie niedobrze robi ale nie ma innego wyjscia nie podoba mi sie to niestety.. bo mala zamiast spac o 22 to bedzie jechac w autobusie do domu.. a to troche za pozno na spacery :/ no nie wiem..

[irsin]

Napisane przez Anecka

Hmm tyle ze przez ponad miesiac nie zrobila ani jednej kupki zielonej po NANie.. a teraz od 3 dni jakas masakra.. ale nic niepokojacego sie nie dzieje, wiec moze to w miare normalne moze tez od tego ze malo pije.. dzis tylko 30ml herbatki czasami jej po prostu wlewam herbatke po trochu

Rany julek, sciagnelam malej rekawiczki i od razu panika i ryk i musialam znow zalozyc :/

My chcemy zrobic chrzest w sierpniu, mala bedzie miec 9 miesiecy to moze bedzie to jakos inaczej

Od jakiego wieku dzieci moga isc do przedszkola??? bo kurcze do zlobka sie nie dostane i bede musiala dac mała od czerwca "na wychowanie" do siostry tz.. juz mi sie niedobrze robi ale nie ma innego wyjscia nie podoba mi sie to niestety.. bo mala zamiast spac o 22 to bedzie jechac w autobusie do domu.. a to troche za pozno na spacery :/ no nie wiem..

chyba od 2,5 roku jesli same siusiaja do nocnika - tak mi sie wydaje

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

dzieki za glosy

[sylwia01485]

ranka, anecka, itsin, joanna- zaglosowalam na "nasze" dzieciaczki- piekne

[ona1010]

Kretencja- pięknie napisane, popieram w 100 %

[kretencja]

Ishka, a my prawie od początku babydream używamy (tylko pierwsza paczkę kupiliśmy oryginalnych pampków) i jestem zadowolona

Ona, miło mi

[buziaczekk]

Dzieci do przedszkola moga isc od 2,5 roku ale o ile przedszkole ma takie grupy bo nie kazde tak ma.....u mnie podobno juz od 2 roku zycia przyjmuja do przedszkola ale warunek chyba jest taki ze dziecko musi samo umiec korzystac z nocnika i kontrolowac sie



Co dajecie maluchom na wzdecia ? bo my chyba mamy z tym problem i nie wiem dlaczego bo do tej pory bylo wszystko ok i nie wiem czy to nie jest wina picia ze smoczkow 2 aventa bo to od tego czasu zaczal nam sie robic problem i dodatkowo wypija przez to jak noworodek a nie tyle ile powinna a tak nie moze byc bo juz i tak mamy 7% niedowagi (do 10% jest norma) dlatego mysle zeby jej cos dawac, starszakowi dawalam Infacol ale moze jest cos lepszego teraz ? co dajecie ?

[Anecka]

buziaczekk, a moze espumisan, ktory reklamują teraz dla dzieci?

Dzieki za odpowiedzi buziak i irsin

[Aliszcze]

sylwia, współczuję przeżyć w szpitalu, życzę by to był ostatni raz

agas, wszystkiego najlepszego

Mallinka, lepszy już nastrój? za dużo masz tez na głowie, bo tu dziecko a tu nauka. Ja podziwiam, że jesteś w stanie to godzić.

Kretencja, masz rację co do wychowywania. Poza tym moja znajoma (obecnie drugie dziecko w drodze) powiedziała mi, że przez pierwsze miesiace dziecko potrzebuje zbudowania poczucia bezpieczeństwa, a nie jakiego "szkolenia" (jak to określiła). Ona brała swoją córeczkę do łóżka, przytulała itp. A w swoim czasie po iluś miesiącach zaczęła przyzwyczajac córeczkę do spania w jej łóżeczku,w dodatku w jej pokoju, bez rodziców. I powiedziała, że obyło się to bez zadnych histerii itp. W ogóle ta jej Agatka to super dziewczynka jest, niezła agentka, ale tez widać po niej, ze rodzice mądrze ją wychowują.

[sylwianna1985]

Napisane przez Patrycja_1708

Mały od rana ma chrypke jak zaczyna sie złosic i przy krzyku słychac własnie. Myślicie że to przeziębienie czy tylko chrypka która przejdzie???

moja też ma chrypkę ale nie zawsze i nie wiem od czego to zależy, chyba za suche powietrze w bloku :/

Napisane przez ranka

u nas podobnie - i tak samo, mamy klasc na brzuszku

hmmm ciekawe, moja lekarka w przychodni się przestraszyła i dała skierowanie do neurologa...no ale moja ma jeszcze główkę odgiętą...

Napisane przez Beata_Batumi

Co do rytmu dnia to u nas od początku jest ten sam schemat- jedzonko ok 2 w nocy, potem ok 6 i drzemka (ale nie zawsze) potem kolejne o 9, aktywność i drzemka, po kolejnym jedzonku spacerek ok 1,5 godz i jedzonko, ok 6 kąpiel, butla i spanko. Mniej więcej tak to wygląda. Czasem śpi więcej a czasem mniej ale mniej więcej tak to wygląda.

ale masz fajnie

Napisane przez mallinka

piszę tego posta od 10 właśnie wróciliśmy ze spaceru-przynajmniej wtedy przestał płakać...
i jak ja mam się uczyć jak nawet nie mam czasu zjeść śniadania


a my dziś 3 tygodnie

ja też tak czasem piszę, siedzę czytam, robię multicytat i muszę iść, siadam za 3,4 h i już niekatualne i wgóle...
a my dziś zaczynamy 9 tydzień

Napisane przez agas

A ja sie poryczalam ze zlosci!!!!!!!! Bylam na szczepieniu z mala SAMA bo niby z kim. Baba w rejestracji mi powiedziala zle godzine i czeklama ponad godzine i jeszcze na mnie wsiadla!!!!!!! A jakby tego bylo malo jak wrocilam czekala na mnie kartka ze strazy miejskiej z wezwaniem. No ciekawe gdzie mialam zaparkowac jak tam byl full i stalam jak kazdy. Do tego maz mi mowi no to trzeba bylo pojechac wozkiem a nie samochodem i sie wlasnie skapnelam ze mam dzis urodziny. Niech ten dzien sie juz skonczy!!!

biedna, mój tż też daje swoje złote rady zamiast współczuć, pomóc, to sam nie zrobi czegoś a ja muszę
wszystkiego najlepszego
[QUOTE=sylwia01485;2445315 4][QUOTE]

biedna, strasznie to smutne co napisałaś, rozumiem co musiałaś czuć. ja mimo tego, z racji swoeje pracy widziałam śmierć wielu dzidziusiów to nie przeszłam do porzxądku dziennego nad tym ani nawet nad krzywdą dziecka

Napisane przez kotek81

Niedawno pisałam, że "nasze" bączki nie śmierdzą - chyba najwyższy czas to odwołać - od wczoraj jest taki smród jakby gdzieś szambo wyciągali

moja też, jak czasem jestem blisko to masakra, gorzej niż bąki tż-eta

Napisane przez kotek81

moja jak się przeziębiła to najpierw był katar, następnego dnia kaszel - chrypki nie było.

Ja nie potrafię słuchać jak mała płacze i od razu biorę na ręce i przytulam i w mam wszystkie mądre rady na temat rozpieszczania

ja też
Dzis tez kupilismy na probe pieluszki babydream z rossmana...jak wyciagnelam jedna to przezylam rozczarowanie eh wogole nie moga stanac obok pampersow takie sztywne i wogole. Ale bedziemy je uzywac jak sie nam skoncza pampersy bo przeciez ich nie wyrzuce
[QUOTE]
a mnie się np wydaje że te najmnijesze pieluszki Dada z biedronki są fajniejsze niż te rozmiar większe, bo mi mama kupiła i jestem rozczarowana :/

[JOANNA16]

dzieki

miałam 8 placków +delicje i ciastka kruche zostało troszkę
aaa i ja paczki do domu dawałam


edit: miałam 9 placków w sumie w tym 2 torty zle policzylam

[buziaczekk]

Jeszcze co do przedszkola to oprocz tego ze musi umiec korzystac z nocnika to jeszcze musi umiec dziecko samo jesc i to sa chyba 2 warunki przyjecia do przedszkola

[Anecka]

OMG ale moja marudna dzis.. ciagle jeczy, popłakuje..


Wlasnie zarejestrowalam sie na pokerstars hehe Hazardu mi trzeba dla lepszego funkcjonowania

[anulka3999]

Napisane przez mallinka

100 lat!!! dużo cierpliwości i radości

Sylwia straszna historia-brrr, dobrze że wszystko się szczęśliwie skończyło w życiu bym nie pomyślała że to przez mleko

a ja znowu mam babyblues juz nie mam siły... i nawet Mały dziś jest grzeczny a ja mam mega doła-nie wiem czemu? płaczę od 13... TZet był ze mną ale teraz musiał iść do pracy jestem beznadziejna, nie czuję radości, wszystko mnie przygnębia i przeraża mnie ten stan i dodatkowo sesja...znowu dziś nic nie zrobiłam

Kochana napewno będzie lepiej - bądz twarda i nie łam sie To tylko hormony szaleja Jesteś super matka napewno!

[kliwia]

od 14.30 mala wisiala non stop na ktorejs z piersi, zmienialam jej tylko jak sie orpoznialy. no moze 20 minut nie jadla jak przyszli sasiedzi ja powitac na swiecie.

Skoro nie spala to ja wykapalismy. dostal znowu 2 cyce i odpadla!!!! w koncu! ciekawe na jak dlugo. a najgorsze jest to ze jedzac na polspiaco zrobila kupe! ciekawe ile w tym kwasie bedzie spac. ale juz nie mialam sumienia jej budzic zmana piluchy.

A wlasnie mi maz poiwedzial, jak jego kolega narzeka, ze jego maly [miesiac i 10dni] z marudzeniem zasypia o 23 i spi do 5. i ze tak krotko! jełop.

[irsin]

Napisane przez Anecka

OMG ale moja marudna dzis.. ciagle jeczy, popłakuje..


Wlasnie zarejestrowalam sie na pokerstars hehe Hazardu mi trzeba dla lepszego funkcjonowania

chwila relaksu jest wazna dla kazdej mamy

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez kliwia

od 14.30 mala wisiala non stop na ktorejs z piersi, zmienialam jej tylko jak sie orpoznialy. no moze 20 minut nie jadla jak przyszli sasiedzi ja powitac na swiecie.

Skoro nie spala to ja wykapalismy. dostal znowu 2 cyce i odpadla!!!! w koncu! ciekawe na jak dlugo. a najgorsze jest to ze jedzac na polspiaco zrobila kupe! ciekawe ile w tym kwasie bedzie spac. ale juz nie mialam sumienia jej budzic zmana piluchy.

A wlasnie mi maz poiwedzial, jak jego kolega narzeka, ze jego maly [miesiac i 10dni] z marudzeniem zasypia o 23 i spi do 5. i ze tak krotko! jełop.

niejedna mama chcialaby tak krotko, zeby maluch spal

[De28]

Napisane przez vikicullen

Agas Wszystkiego naj



Ja Michałka kładę do łóżeczka tylko na noc i nie ma problemu, ładnie w nim śpi całą noc, on wogole jest taki kochany i grzeczny, nie płacze, tylko co jęczy jak jeść chce, ładnie przesypia noce, jak dostanie jeść o 23.00 to budzi się o 6.00-7.00 i dalej w kimę, w ciągu dnia fakt już mało śpi, ale nie płacze, czasem tylko jęczy jak mu się nudzi, to z nim gadam albo wieszam zabawki i sie w nie wpatruje, narazie jest aniołek ale nie bede zapeszać oby się nie zmienił

Zazdroszcze. Moj czesto marudzi. Musi miec dobry humor by sie sam soba zajal. A tak wiecznie na raczkach i nawet to mu czesto nie wystarczy. Ehh dzis mylam okna po zmroku, bo tylko wtedy mam wolne dwie rece, bo maz sie malym zajal.

[anulka3999]

Napisane przez essence30

Anulka - mój jeszcze o dziwo... jest , także tylko na chwilkę jestem...

korzystaj dopóki jest na miejscu mój ma wjechac jutro rano ale znow wyjedzie ....

Dziewczyny prosimy o ocenki

[JOANNA16]

u mnie od poniedzialju 8 tydzień czyli skok hmmm strach się bać

[agas]

Dziewczyny jestescie Kochane
U mnie nawet najblizsi zapomnieli tylko tz, przyjaciolka i tesciowa pamietali
TZ sie zrehabilitowal troche zadzwonil ponownie przeprosil, a niedawno przyslal smsa ze jeszcze raz mi sklada zyczenia i ze na prawde sie nie gniewa za mandat, i ze kocha

[mimiskierka]

już prawie normalnie mogę siedziec na dupie

1. kładzenie na brzuszku
połozna od wczoraj kazała nam leżec na brzuszku, ale mimo ze czekam na spokojny moment, to ona bardzo tego nie lubi, zaczyna postekiwac a potem płakać i sie denerwuje, to ja niestety biore na ręce wtedy, ale takie leżenie nie trwa dłużej niz 8 minut.... a połozna mówiła o 3 godzinach dziennie??! brzuszkowałyście swoje malce 3 godziny dziennie, jest to do zrealizowania??

2. kolka ?? kurcze! mimo ze uważam na to co jem, mała strasznie sie prezy i męczy jak ma kupkę wycisnąć, wczoraj to dała tako koncert bidulka tak sie męczyła, pomagała dzielnie mi suszarka momentalnie sie uspokaja. nie wiem jak odróznić zwykłe problemy jelitkowe od kolki, a może my juz mamy kolkę??

3. 75 B przed - 80 D teraz yees i like it!!
mam strasznie dużo mleka, cycki mi w nocy twardnieją az musze upuszczac mleka laktatorem albo próbowac małą wybudzac zeby mi mleczko sciagnęła ale ona czasami jest zbyt leniwa, mimo ze ją rozbudze np. sciagnieciem pampersa, a sciagniete mleczko daje do woreczka i zamrażam, dziś z rana zagalopowałam sie z tymsciaganiem.. w ciagu 10 min sciagnełam z obydwu cycków 100 ml!! połozna kazała mi uważac na laktator, bo mówi ze to szybka droga do stracenia pokarmu...hmm dopiero teraz mnie zastanawia co miała na mysli??

4. jutro pierwsze werandowanie

5. mamy prawie 2 tygodnie, i chyba przejdziemy na 2 pampersy, mała dostała odparzenia, które szybko wygoiłam kapiela w nadmanganianie potasu i podsypywaniem mąką ziemniaczaną, teraz częsiej wietrzę ją tam na dole i zmienimy na wieksza pieluche, zeby miała wiecej swobody.

6. mam nadzieję, że dzis przespię więcej niz ostatniej nocy !!

[Patrycja_1708]

A ja małego dzisiaj przetrzymalam ze spaniem i tylko raz spał w dzien ale wykąpalismy go, zjadł i do tej pory zasnac nie chce. Nie wiem juz o co chodzi... Oczy mu sie kleją a on krzyki dalej urządza!!!!

[Artystka23]

Napisane przez De28

Czy wasze dzieci tez lysieja? Moj wylysial na czubku glowy. I chyba teraz blond wlosy mu tam wyrastaja

nie lysieje,jak tak dalej pojdzie to za miesiac lub dwa bede jej musiala gumki zalozyc, bo ten irokez rosnie jej centymetr miesieczniew dodatki lekko wilgotne sie zwijaja,to chyba za tztem bo on ma krecone

Napisane przez agas

A ja sie poryczalam ze zlosci!!!!!!!! Bylam na szczepieniu z mala SAMA bo niby z kim. Baba w rejestracji mi powiedziala zle godzine i czeklama ponad godzine i jeszcze na mnie wsiadla!!!!!!! A jakby tego bylo malo jak wrocilam czekala na mnie kartka ze strazy miejskiej z wezwaniem. No ciekawe gdzie mialam zaparkowac jak tam byl full i stalam jak kazdy. Do tego maz mi mowi no to trzeba bylo pojechac wozkiem a nie samochodem i sie wlasnie skapnelam ze mam dzis urodziny. Niech ten dzien sie juz skonczy!!!

Wszystkiego naj naj najduzo slonca w zyciu

Napisane przez kotek81

Niedawno pisałam, że "nasze" bączki nie śmierdzą - chyba najwyższy czas to odwołać - od wczoraj jest taki smród jakby gdzieś szambo wyciągali

jak moja zrobi kupe to nawet jej slyszec nie musze,dzis tak sie zesrala,ze prawie nos mi odpadlz odleglosci prawie dwoch metrow-a ta mala zaczela sie do mnie szczerzyc z tej radosci

Napisane przez Martinixxx

Juz 3 razy pobierałam mocz małej i zawsze ładnie nasiusiała pelny woreczek - jak na zawolanie. trzeba dobrze podkleic srom i najlepiej zaczac karmic a dziecko trzymac z nózkami opadajacymi a nie w poziomie.zawsze mi wychodzi za 1 razem

dzieki,na pewno sprobuje

Napisane przez kotek81

moja jak się przeziębiła to najpierw był katar, następnego dnia kaszel - chrypki nie było.

Ja nie potrafię słuchać jak mała płacze i od razu biorę na ręce i przytulam i w mam wszystkie mądre rady na temat rozpieszczania

ja jesli slysze ze tylko marudzi przed snem to nie biore, podchodze i glaszcze po glowie,ale jesli cos sie dzieje tak jak dzis to nie zostawiam jej samej

Napisane przez Patrycja_1708

Polega na położeniu dziecka do łóżeczka i wyjsciu z jego pokoju lub po prostu odejscie od łóżeczka i sprawdzanie co sie z dzieckiem dzieje, najpierw co 3 min potem co 5 i potem co 7min. Próbowała któraś tego??? Bo mój krzyczy jakby go ze skóry obdzierali jak lezy sam w dodatku w łóżeczku bo śpi we wózku, jakos mu we wózku lepiej a w lozeczku bardzo szybko sie budzi i nawet nie ma jak pokołysać jak sie rozbudzi czy cos a we wózku zawsze idzie uspokoić bujaniem. Wasze maluchy wszystkie śpią w łóżeczkach?? Tez bujacie na rekach zeby usneły??

jakos tak samo wyszlo ze wyprobowalam tej metody,w 3 tygodniu zycia,jak kupilismy z tztem lozeczko,bo nie chcialam, by mala w nocy spala w woziku..i bylo baaaardzo ciezko-trzy dni ryku...ale podzialalo,bo lozeczko juz pupy nie parzy i fajnie sie patrzy jak ona sie tam mosci,rozwala i usmiecha przez sen..wie,ze to jej bezpieczne miejsce i mam na nia oko,bo z lozka ja widze...a ona sprawdza przez szczebelki czy ja jestem-w wozku nie mogla mnie obserwowac przed zasnieciem

Kurcze,dzisiaj jak ja polozylam na macie edukacyjnej to troche pofikala i sie zesrala...Po poludniu jak dostala swietny nastroj to w obszernym spiworku znowu ja na niej polozylam i tak sie bawila(rzeczywiscie na razie lusterko i grzechotka rzadzi),gugala,cieszyla sie-no juz myslalam ze ta mata to nietrafiony zakup a tu taka niespodziankapolecialam robic obiad jak sie bawila,z kuchni ja bardzo dobrze obserwowalam...

No a jak sie zmeczyla,to ja polozylam i zaczely sie schodybo sie wybudzala co pol godziny choc widzialam,ze jest bardzo zmeczona,cos ewidentnie bylo nie takobiad dokonczyl tz jak wrocil z pracy,a mala dostala takiej kolki,strasznie rozpaczala i ani noszenie,ani termofor,ani przytulanie,masaz brzuszka,wszystko na nic,a zrobila jasnozielona kupe ze sluzem,juz z tztem spogladalismy na siebie bezradnie...Zasnela mi na brzuchu z sutkiem w buzi,a teraz przenioslam ja do lozeczka,polozylam na brzuszku i nawet nie protestowala
Wczoraj zjadlam duza ilosc sera dosc tlustego w tostach i wypilam sok z bananami,cos mi sie wydaje ze stad taka kolkadobrze ze zaden sasiad nie przylecial mimo 2 godzin wycia,bo tz pewnie by go wyrzucil na zbity pysk

[ranka]

moja Milenka za to odkryla ze ma piastki i wczoraj wieczorem jak zasypiala to tylko slyszalam: "cmok,cmok,cmok"