Włosy rozjaśniamy i o życiu gadamy -część V

[caskada]

yattamanka kobito nie przesadzaj mialas kobieca sylwetke poprostu wiele dziewczyn dazy do tego aby przybrac pare kilo np moja sis

kotka podpisuje sie pod tym co bunny napisala nie cieniuj i zetnij te strzepki a beda piekne rowne i bardziej gestsze

[Kotka17]

Napisane przez blond bunny

Kotka będę brutalna biegusiem mi ciąć te wlosy na równo i to już!
Nie wiem czy wiesz ale jak ma sie rzadkie i cienkie włosy to cieniowanie ich to najgorsze co można zrobic żeby sie spaskudzić-szczerze. moje podręczniki zabraniaja cieniowania włosów cienkich albo rzadkich... fryzjerka powinna odradzać ci taka fryzurę ktorą masz teraz.
Końce niestety ale masz mechatki- ja bym cięła z 5 cm i nie ma co jęczeć. Inaczej nic im nie pomoże. Chyba że wolisz np. teraz 3 cm i za 2 miesiące kolejne 3cm....
Jedwabie i inne ci nie pomogą bo tu nie ma co ochraniać widać jakie sa porowate. jak tylko zetniesz to od razu chroń odżywkami b/s co 2 dni lub co mycie. One ci nie urosną póki ich nie wzmocnisz- moja sis ma to samo od pól roku no ale cóż- obcinamy te szorstkie partie co pół roku po trochu, bo też zapuszcza.
No i maski do oporu!
Będzie stopniowo lepiej bo robisz jedną farbą i tylko odrosty, myśle że one tak dostały w d. jak dobieralaś farbę.

a nie czekać aż księżyc zacznie rosnąć??? chyba zaczekam bo 11.02 zaczyna rosnąc i może na 12.02 się umówię.... aaa ja mam tutaj gówniane fryzjerki takie brednie od nich słyszę ze szok!!!! ostatnio jak robilam żelki na pazurkach to ta co mi powiedziała wtedy że "mi przejdzie blond "wciskała klientce że farba salonowa dlużej sie trzyma od sklepowej
tyle obciachać? jak kreska?

[blond bunny]

Napisane przez Yattamanka

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1920



Nie będą grubsze. Faktycznie może troszkę się pokruszyły i dlatego wydaje Ci się, że jest ich mniej. Jak zetniesz na równą długość to od razu będzie inaczej

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------



cicho

A co do lasek w sklepie - muszę powiedzieć - co zabrzmi jakbym nie wiadomo ile miała lat... ale ta obecna młodzież już taka jest, mnie latem tak obgadały jakieś gówniary na przystanku a, że nie zwracałam uwagi bo co się będę zniżać do ich poziomu to mówiła coraz głośniej
Co poradzić.. Śliczne masz włosy i w ogóle sie nie przejmuj, że ktoś tam się patrzy bo jak patrzy to na pewno z zazdrości

Bez kitu ze ty masz figurę jak modelka dopiero teraz te zdjecia obejrzałam, nie wiem jak je wcześnie przeoczyłam...
Dobra postaram sie więcej nie zwracac uwagi jak będą gadały. Tylko że one były w mniej więcej moim wieku to nie takie gówniary... i też gadaly na masę głośno.

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

haha no wlasnie ja teraz sobie to uswiadomilam

Bunny a moze pokazesz nam buzke w loczkach??
Wtedy ocenimy jak lepiej

Pokażę wam sie w loczkach jak już je pięknie opracuję i jak będę gdzieś wychodzić- w makijażu i w ogóle, bo dziś to paskuda ze mnie- siedzę w domciu

[Yattamanka]

Napisane przez blond bunny

Bez kitu ze ty masz figurę jak modelka dopiero teraz te zdjecia obejrzałam, nie wiem jak je wcześnie przeoczyłam...
Dobra postaram sie więcej nie zwracac uwagi jak będą gadały. Tylko że one były w mniej więcej moim wieku to nie takie gówniary... i też gadaly na masę głośno.


Pokażę wam sie w loczkach jak już je pięknie opracuję i jak będę gdzieś wychodzić- w makijażu i w ogóle, bo dziś to paskuda ze mnie- siedzę w domciu

Oj bo pewnie miały nadzieję, że podejdziesz i zdradzisz im sekret zaje**stości swoich włosów
Ja się z reguły za dziewczynami nie oglądam.. ale jak już mi się zdarzy tzn, że jej czegoś pozazdrościłam

[Kotka17]

Napisane przez Yattamanka

Kotka, no właśnie - co za cel miałaby ta szamponetka?

myślałam że oklei włosy i będą w lepszym stanie ???

[caskada]

Napisane przez Kotka17

a nie czekać aż księżyc zacznie rosnąć??? chyba zaczekam bo 11.02 zaczyna rosnąc i może na 12.02 się umówię.... aaa ja mam tutaj gówniane fryzjerki takie brednie od nich słyszę ze szok!!!! ostatnio jak robilam żelki na pazurkach to ta co mi powiedziała wtedy że "mi przejdzie blond "wciskała klientce że farba salonowa dlużej sie trzyma od sklepowej
tyle obciachać? jak kreska?

moze mama albo kolezanka niech zetnie jak masz dziwne fryzjerki

[Kotka17]

Napisane przez caskada

yattamanka zapodaj link gdzie wstawialas te fotki swoje bo mnie one ominely a chcialabym popatrzec plisss

kotka jak 3 to ma byc 3 i nic wiecej ...wloski sie wyrownaja i koncowki beda gestsze ..masz podkreslic jej ze 3cm

wdrukuje jej zdjęcie i dam kreskę markerem ile ma zciąć i powiem żeby mi pokazywała w lustrze ile,tak będzie dobrze??? tylko co robić z tą fazą księżyca chce ścinać wtedy kiedy rośnie czyli na 12.02, może być czy odrazu iść?

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez caskada

moze mama albo kolezanka niech zetnie jak masz dziwne fryzjerki

własnie nie , myślę że moja mama mogłaby mnie źle zrozumieć i byłoby jeszcze gorzej ajajaj i tak źle i tak niedobrze...

[blond bunny]

Napisane przez Kotka17

a nie czekać aż księżyc zacznie rosnąć??? chyba zaczekam bo 11.02 zaczyna rosnąc i może na 12.02 się umówię.... aaa ja mam tutaj gówniane fryzjerki takie brednie od nich słyszę ze szok!!!! ostatnio jak robilam żelki na pazurkach to ta co mi powiedziała wtedy że "mi przejdzie blond "wciskała klientce że farba salonowa dlużej sie trzyma od sklepowej
tyle obciachać? jak kreska?

Kotka ja bym tyle ciachnęła... niestety.
Ale mówię możesz to zrobić na dwa razy jeśli sie boisz szoku.
I teraz tak- to będzie nieprofesjonalne ale ciii...!
Ja bym zaufała w cięciu tż twojemu. Mnie mój podcina końce, bo mnie właśnie w****ia że albo mi tną za dużo albo jęczą ile to nie trzeba obciąć
Jeśli zdecydujesz się iść do fryzjerki- weź straszaka- miarkę krawiecką serio. Wtedy nie będzie kombinowała żeby ci obciać więcej.
I powiedz ze chcesz np. 5cm zejść z cieniowania na równo- nie mów że 5cm z dlugości bo wiecej ci ciachnie- fryzjerki są tępe w tym względzie zazwyczaj...
I nawet jeśli nie podetnie wszystkich końców możliwych to nic, to ns razem a nie akurat tego razu.
Ale jak mówię najlepiej wziąć tż za bary- wyprostowac dokładnie wlosy prostownicą i kazać mu na rowno przykładać maszynkę do strzyżenia i po prostu niech stara sie zrobić rowną linię. Ewentualnych milimetrow widać nie będzie nawet jakby mu idealnie nie wyszlo. A przynajmniej wiadomo że ci za dużo nie ciachnie.
A z tą pełnią to zdaje mi sie jakaś bzdura

A to moje włoski świeżo cięte przez tż z wakacji
popielaty a10 002.jpg

[caskada]

Napisane przez Kotka17

wdrukuje jej zdjęcie i dam kreskę markerem ile ma zciąć i powiem żeby mi pokazywała w lustrze ile,tak będzie dobrze??? tylko co robić z tą fazą księżyca chce ścinać wtedy kiedy rośnie czyli na 12.02, może być czy odrazu iść?

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------



własnie nie , myślę że moja mama mogłaby mnie źle zrozumieć i byłoby jeszcze gorzej ajajaj i tak źle i tak niedobrze...

z ta faza to ci nie pomoge bo nie wierze w przesady a tym bardziej w fazy ksiezyca i porost wlosow

[marejta]

Napisane przez Kotka17

no własnie mam serum ale z joanny rzepy ono dobre jest??? w konce daje zawsze jedwab a pójdę dopiero do fryzjera jak będzie księżyc rósł czyli przed 18.02 bo teraz to już przegapiłam bo dzisiaj pełnia

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



dobra to zetnę już na równo tylko żeby fryza mi nie pojechała i nie zcięła z 5cm bo bym chyba płakała puki by nie odrosły ale to w lutym jak księżyc będzie rósł dbać będę oczywiście bo po prostu to lubię

Kotka, głupio spytam, kilka razy słyszałam o tych fazach księżyca, ale jakie to ma znaczenie??? Nigdy na to nie zwracałam uwagi, ba nawet planowałam w sobotę wybrać się do fryzjera

Napisane przez Kotka17

żeby były grubsze no nie wiem

eee. chyba to nie pomoże, lepiej nie kombinować

Napisane przez Yattamanka

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1920



Nie będą grubsze. Faktycznie może troszkę się pokruszyły i dlatego wydaje Ci się, że jest ich mniej. Jak zetniesz na równą długość to od razu będzie inaczej

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------



cicho

A co do lasek w sklepie - muszę powiedzieć - co zabrzmi jakbym nie wiadomo ile miała lat... ale ta obecna młodzież już taka jest, mnie latem tak obgadały jakieś gówniary na przystanku a, że nie zwracałam uwagi bo co się będę zniżać do ich poziomu to mówiła coraz głośniej
Co poradzić.. Śliczne masz włosy i w ogóle sie nie przejmuj, że ktoś tam się patrzy bo jak patrzy to na pewno z zazdrości

Yatta wiesz tak patrze jeszcze na te twoje uda i stwierdzam, ze są gruuuube
Nie no żartuje oczywiście nie przesadzaj, i więcej pozytywnej krytyki dla siebie

Napisane przez caskada

moze mama albo kolezanka niech zetnie jak masz dziwne fryzjerki

Cascada, wiesz z tym samodzielnym cięciem to może być różnie, jednak trzeba mieć w tym wprawę bo inaczej może być kiepsko, chodzi mi o to, że można samemu ale jak już się to wcześniej robiło, no bo Kotce zależy na długości

[blond bunny]

Dlatego dużym ułatwieniem jest w tym wypadku cięcie maszynką- po prostu przykłada sieją poziomo do włosów raz koło razu i raczej cieżko to schrzanić chyba żeby komuś ręka poleciala pod kątem no to wtedy.
Nożyczkami dużo prościej jest krzywo obciąć.

[Yattamanka]

Napisane przez blond bunny

Kotka ja bym tyle ciachnęła... niestety.
Ale mówię możesz to zrobić na dwa razy jeśli sie boisz szoku.
I teraz tak- to będzie nieprofesjonalne ale ciii...!
Ja bym zaufała w cięciu tż twojemu. Mnie mój podcina końce, bo mnie właśnie w****ia że albo mi tną za dużo albo jęczą ile to nie trzeba obciąć
Jeśli zdecydujesz się iść do fryzjerki- weź straszaka- miarkę krawiecką serio. Wtedy nie będzie kombinowała żeby ci obciać więcej.
I powiedz ze chcesz np. 5cm zejść z cieniowania na równo- nie mów że 5cm z dlugości bo wiecej ci ciachnie- fryzjerki są tępe w tym względzie zazwyczaj...
I nawet jeśli nie podetnie wszystkich końców możliwych to nic, to ns razem a nie akurat tego razu.
Ale jak mówię najlepiej wziąć tż za bary- wyprostowac dokładnie wlosy prostownicą i kazać mu na rowno przykładać maszynkę do strzyżenia i po prostu niech stara sie zrobić rowną linię. Ewentualnych milimetrow widać nie będzie nawet jakby mu idealnie nie wyszlo. A przynajmniej wiadomo że ci za dużo nie ciachnie.
A z tą pełnią to zdaje mi sie jakaś bzdura

A to moje włoski świeżo cięte przez tż z wakacji
Załącznik 3679724

Dokładnie, mój mi co prawda nie ciął a farbował i było nieźle
Myślę, że Bunny ma rację i możesz TŻta poprosić - Nawet jak za pierwszym razem nie wyjdzie mu idealnie, to następnym razem poprawi i w końcu dojdzie do wprawy

Bunny zapomniałam dodać - włoski mimo iż wyprostowane to widać, że mają chęć się kręcić ;P

Napisane przez marejta

Kotka, głupio spytam, kilka razy słyszałam o tych fazach księżyca, ale jakie to ma znaczenie??? Nigdy na to nie zwracałam uwagi, ba nawet planowałam w sobotę wybrać się do fryzjera

Yatta wiesz tak patrze jeszcze na te twoje uda i stwierdzam, ze są gruuuube
Nie no żartuje oczywiście nie przesadzaj, i więcej pozytywnej krytyki dla siebie

Ja zazwyczaj z koleżankami unikam rozmowy na ten temat bo zaraz jest, że pewnie się chwale i celowo mówię jaka to ja z siebie nie zadowolona jestem, żeby mi więcej komplementów dawać.. a ja po prostu patrzę na to z innej perspektywy i nic na to nie poradzę..

A z tą pełnią to pewnie zabobon jakich wiele, ale.. że sama wierze w czarne koty i nieprzechodzenie pod drabiną to nie będę potępiać Jak bardzo chcesz to się wstrzymaj z tym cięciem i tak chyba ten tydzień im różnicy nie zrobi

[Kotka17]

Napisane przez blond bunny

Kotka ja bym tyle ciachnęła... niestety.
Ale mówię możesz to zrobić na dwa razy jeśli sie boisz szoku.
I teraz tak- to będzie nieprofesjonalne ale ciii...!
Ja bym zaufała w cięciu tż twojemu. Mnie mój podcina końce, bo mnie właśnie w****ia że albo mi tną za dużo albo jęczą ile to nie trzeba obciąć
Jeśli zdecydujesz się iść do fryzjerki- weź straszaka- miarkę krawiecką serio. Wtedy nie będzie kombinowała żeby ci obciać więcej.
I powiedz ze chcesz np. 5cm zejść z cieniowania na równo- nie mów że 5cm z dlugości bo wiecej ci ciachnie- fryzjerki są tępe w tym względzie zazwyczaj...
I nawet jeśli nie podetnie wszystkich końców możliwych to nic, to ns razem a nie akurat tego razu.
Ale jak mówię najlepiej wziąć tż za bary- wyprostowac dokładnie wlosy prostownicą i kazać mu na rowno przykładać maszynkę do strzyżenia i po prostu niech stara sie zrobić rowną linię. Ewentualnych milimetrow widać nie będzie nawet jakby mu idealnie nie wyszlo. A przynajmniej wiadomo że ci za dużo nie ciachnie.
A z tą pełnią to zdaje mi sie jakaś bzdura

A to moje włoski świeżo cięte przez tż z wakacji

Kochana jesteś tak bardzo dziekuje że was wszystkie mam jak powiedziałam to mojemu TŻ-cikowi to zareagował "a ja będę umiał to zrobić? nie jestem przygotowany psychicznie " (śmiech) i taki zakłopotany wyraz twarzy miał. a naprawdę lepiej maszynką ? no dobra to jak sie zdecyduje to TŻ machnie mi 2cm i będziemy oceniać przed i po jak trzeba będzie jeszcze to pójdę w lutym ale już do fryza, zobaczymy jak tż-cik się spisze!!!!!!!!!!!
bunny ty to masz włosy jakby z retuszem były zrobione , no bajka

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez marejta

Kotka, głupio spytam, kilka razy słyszałam o tych fazach księżyca, ale jakie to ma znaczenie??? Nigdy na to nie zwracałam uwagi, ba nawet planowałam w sobotę wybrać się do fryzjera

"niby" jak sie podcina wlosy od pierwszej kwadry księżyca do pełni to szybciej rosną w styczniu bylo to od 13-19 tu masz kalendarz księżycowy http://kalender-365.de/kalendarz-ksiezycowy.php
albo jak sie ślub bierze w takim terminie to ma sie wiecznie kase

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez Yattamanka

A z tą pełnią to pewnie zabobon jakich wiele, ale.. że sama wierze w czarne koty i nieprzechodzenie pod drabiną to nie będę potępiać Jak bardzo chcesz to się wstrzymaj z tym cięciem i tak chyba ten tydzień im różnicy nie zrobi

no pewnie że zabobon ale moja mama wziela ślub w nowiu i mówi że ojciec jej wykrakał "ślub w nowiu ciągle zycie na nowo zaczynać będziesz i pieniązków nie bedziesz mieć" i tak jest

[blond bunny]

Napisane przez Kotka17

Kochana jesteś tak bardzo dziekuje że was wszystkie mam jak powiedziałam to mojemu TŻ-cikowi to zareagował "a ja będę umiał to zrobić? nie jestem przygotowany psychicznie " (śmiech) i taki zakłopotany wyraz twarzy miał. a naprawdę lepiej maszynką ? no dobra to jak sie zdecyduje to TŻ machnie mi 2cm i będziemy oceniać przed i po jak trzeba będzie jeszcze to pójdę w lutym ale już do fryza, zobaczymy jak tż-cik się spisze!!!!!!!!!!!
bunny ty to masz włosy jakby z retuszem były zrobione , no bajka

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------



"niby" jak sie podcina wlosy od pierwszej kwadry księżyca do pełni to szybciej rosną w styczniu bylo to od 13-19 tu masz kalendarz księżycowy http://kalender-365.de/kalendarz-ksiezycowy.php
albo jak sie ślub bierze w takim terminie to ma sie wiecznie kase

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------



no pewnie że zabobon ale moja mama wziela ślub w nowiu i mówi że ojciec jej wykrakał "ślub w nowiu ciągle zycie na nowo zaczynać będziesz i pieniązków nie bedziesz mieć" i tak jest

Kotka faceci tak żartują ale to jest naprawdę bajecznie proste.
Mój tż też zawsze dzień wcześniej- ale ja sie muszę do tego przygotować i co z tego będe miał?
Ty sama sobie prostujesz, rozczesujesz i siadasz tyłem do niego- wszystkie wlosy sczesujecie do tyłu. No i jedzie- przykłada maszynkę na środku wymyślonej linii- czyli 3 cm krótsze niż masz teraz- jak ma problem z oceną ile to3 cm to najczęściej są to 2-3 długości paznokcia męskiego Potem w jedna stronę i w drugą na równo- na przeciętną maszynkę to jest jakieś 6 przyłożeń. Odchodzi kilka kroków do tyłu i patrzy czy rowno- z bliska nierówności nie zobaczy. I ewentualnie docina.
Możesz poprosić by fotkę zrobił i zobaczysz jak mu wyszlo.
trudniejszą role masz ty- bo musisz wytrzymać siedząc jak mumia i najlepiej bez oddechu żeby mu sie nie ruszyć i patrzysz przed siebie. Ale to trwa u mnie np. jakieś 2 minuty
Nie żartuj że moje wlosy są wyretuszowane- na tej fotce było widać ile jeszcze trzeba ściąc- i ścięłam to teraz w grudniu.
I nie mam juz włoskom nic do zarzucenia póki co.
A zobaczysz nawet po takim malym cięciu jak wlosy sie bajecznie rozczesują i jakie grube są jak weźmiesz kucyk w dłoń...

[czekoladowoo]

Napisane przez mysia m

I pewnie Ci jeszcze wciskała, że się rozkreca i beda takie, jakie chcesz?

mnie nie robiła loków fryzjerka, oo nie, nigdy bym się fryzjersce nie dała uczesac, nawet na studniówkę. Jak widziałam nieraz, co frzyjerzy robią kobietom na głowach, to pożal się boze. Zawsze się cięłam, farbowałam i układałam sama. A jak którykolwiek zabieg zrobiłam u frycka, to zawsze był płacz. Mam urazę

No mowiła że opadna Co prawda i tak miałam je do ramion, ale te pare cm loków nad moją głową niezbyt mi si epodobało Oj jak wtedy żałowałam ze loków nie robił mi tata

Napisane przez Kotka17

kochane jestem zła i załamana... porównywałam zdjęcia z 26.09 i zrobione niedawno i wiecie że długość mi sie nie zmieniła jak bylo 45 maksymalnie 47 na niektórych tak jest kurcze one sie tak kruszą czy co obliczylam że od tego czasu urosło mi 5-6cm.. to gdzie to jest powinnam mieć już spokojnie 50 cm ....
tu macie foki do porównania,nawet w tym samym sweterku
1-z 26 września
2-to co robiłam w tamtym tygodniu

Widać ze troche podrosły Niedużo ale jednak. Ale koncowki na pewno do podcięcia.

Napisane przez Yattamanka

No ale ja tak czuje, ze są grube w porównaniu do góry sylwetki która jest drobna.. i co ja poradzę, że tak mam ?
Ja na szczęście jakoś trzymam stałą wagę - choć to zdjęcie z czasów jak jeszcze brałam tabsy i miałam parę kg więcej.. za to mojemu TŻ sporo przybyło, ale wziął się za siebie i ćwiczy już dość długo jestem z niego dumna, ja nie mam cieprliwości by tak ciągle ćwiczyć

Marietko dobrze, poczytasz troche i nadrobisz bo piszemy i piszemy

Kotka, no właśnie - co za cel miałaby ta szamponetka?

JA tez tak mam Mała dupka, małe cycki a uda pffff taaaakie wielkie

Napisane przez blond bunny

Kotka będę brutalna biegusiem mi ciąć te wlosy na równo i to już!
Nie wiem czy wiesz ale jak ma sie rzadkie i cienkie włosy to cieniowanie ich to najgorsze co można zrobic żeby sie spaskudzić-szczerze. moje podręczniki zabraniaja cieniowania włosów cienkich albo rzadkich... fryzjerka powinna odradzać ci taka fryzurę ktorą masz teraz.
Końce niestety ale masz mechatki- ja bym cięła z 5 cm i nie ma co jęczeć. Inaczej nic im nie pomoże. Chyba że wolisz np. teraz 3 cm i za 2 miesiące kolejne 3cm....
Jedwabie i inne ci nie pomogą bo tu nie ma co ochraniać widać jakie sa porowate. jak tylko zetniesz to od razu chroń odżywkami b/s co 2 dni lub co mycie. One ci nie urosną póki ich nie wzmocnisz- moja sis ma to samo od pól roku no ale cóż- obcinamy te szorstkie partie co pół roku po trochu, bo też zapuszcza.
No i maski do oporu!
Będzie stopniowo lepiej bo robisz jedną farbą i tylko odrosty, myśle że one tak dostały w d. jak dobieralaś farbę.

Nie ma co same pozytywy Boska samoocena...

To na cienkie włosy żadnego cieniowania? Bo mi sie wydaje ze np lepiej mi jak mam tak 2 warstwy, tylko zeby nie bylo miedzy nimi za duzej roznicy. I koncowki niepostrzępione. Ale jak sa za mocno to faktycznie nie wyglada dobrze

Napisane przez blond bunny

Kotka ja bym tyle ciachnęła... niestety.
Ale mówię możesz to zrobić na dwa razy jeśli sie boisz szoku.
I teraz tak- to będzie nieprofesjonalne ale ciii...!
Ja bym zaufała w cięciu tż twojemu. Mnie mój podcina końce, bo mnie właśnie w****ia że albo mi tną za dużo albo jęczą ile to nie trzeba obciąć
Jeśli zdecydujesz się iść do fryzjerki- weź straszaka- miarkę krawiecką serio. Wtedy nie będzie kombinowała żeby ci obciać więcej.
I powiedz ze chcesz np. 5cm zejść z cieniowania na równo- nie mów że 5cm z dlugości bo wiecej ci ciachnie- fryzjerki są tępe w tym względzie zazwyczaj...
I nawet jeśli nie podetnie wszystkich końców możliwych to nic, to ns razem a nie akurat tego razu.
Ale jak mówię najlepiej wziąć tż za bary- wyprostowac dokładnie wlosy prostownicą i kazać mu na rowno przykładać maszynkę do strzyżenia i po prostu niech stara sie zrobić rowną linię. Ewentualnych milimetrow widać nie będzie nawet jakby mu idealnie nie wyszlo. A przynajmniej wiadomo że ci za dużo nie ciachnie.
A z tą pełnią to zdaje mi sie jakaś bzdura

A to moje włoski świeżo cięte przez tż z wakacji
Załącznik 3679724

Super włoski

A powiedz mi, jak ja mam wytłumaczyc fryzjerce że ma mi podciac kazda warstwe troszke? Bo ja mam cos takiego że mam te końcówki niby cięte na prosto, ale postrzępione na koniec degażówkami, i chce podciac tą dolną warstwe tak 2-3 cm max. Warstw to nie wiem ile mam... bo mam wrazenie momentami ze ostatnie 10 cm włosów to mam je tak wycieniowane ze nawet warstw nie widac Chyba ze to z przodu tylko wrazenie ze tak sa podciete ze wszedzie inna dlugosc.
Ale tak stawiam ze mam jakies 3 warstwy. I chodzi mi o to zeby mi podciela z kazdej wartswy minimalnie te koncoweczki ktore sie lamia i sa suche. Nie chce narazie schodzic z cieniowania, przynajmniej póki mi włosy troche nie odrosna...
Tylko jak ja mam jej to wytłumaczyc zeby dobrze zrozumiała?

[blond bunny]

Napisane przez czekoladowoo

No mowiła że opadna Co prawda i tak miałam je do ramion, ale te pare cm loków nad moją głową niezbyt mi si epodobało Oj jak wtedy żałowałam ze loków nie robił mi tata


Widać ze troche podrosły Niedużo ale jednak. Ale koncowki na pewno do podcięcia.




JA tez tak mam Mała dupka, małe cycki a uda pffff taaaakie wielkie

To na cienkie włosy żadnego cieniowania? Bo mi sie wydaje ze np lepiej mi jak mam tak 2 warstwy, tylko zeby nie bylo miedzy nimi za duzej roznicy. I koncowki niepostrzępione. Ale jak sa za mocno to faktycznie nie wyglada dobrze


Super włoski

A powiedz mi, jak ja mam wytłumaczyc fryzjerce że ma mi podciac kazda warstwe troszke? Bo ja mam cos takiego że mam te końcówki niby cięte na prosto, ale postrzępione na koniec degażówkami, i chce podciac tą dolną warstwe tak 2-3 cm max. Warstw to nie wiem ile mam... bo mam wrazenie momentami ze ostatnie 10 cm włosów to mam je tak wycieniowane ze nawet warstw nie widac Chyba ze to z przodu tylko wrazenie ze tak sa podciete ze wszedzie inna dlugosc.
Ale tak stawiam ze mam jakies 3 warstwy. I chodzi mi o to zeby mi podciela z kazdej wartswy minimalnie te koncoweczki ktore sie lamia i sa suche. Nie chce narazie schodzic z cieniowania, przynajmniej póki mi włosy troche nie odrosna...
Tylko jak ja mam jej to wytłumaczyc zeby dobrze zrozumiała?

Nie bardzo chce mi się wierzyć ze masz jakby 3 warstwy ciete na prosto i same końcowki degażówkami- bo to dawałoby efekt schodów na włosach z tyłu. Tak sie nie tnie. Myśle że masz albo ściete równo i górną warstwę lekko krótszą żeby fryzura była lżejsza albo masz zrobione cieniowanie pod małym katem i wtedy prawie go nie widać, a na końcówkach widać.
Najlepiej byłoby dać foto to bym ci powiedziała
A co powiedzieć fryzjerce... no właśnie to co tu teraz.
Że chcesz podciać z każdej warstwy końcóweczki i żeby zachowac kształt obecnej fryzury.
Cienkich włosów, rzadkich nie cieniujemy i tyle- taka jest zasada. Oczywiście klient nasz pan dla kasy zrobi sie wszystko tylko potem jest taki efekt- 5 włosów na krzyż.
Można ewentualnie leciutko wycieniować tylko warstwe korony, czyli góre.

[czekoladowoo]

Napisane przez blond bunny

Nie bardzo chce mi się wierzyć ze masz jakby 3 warstwy ciete na prosto i same końcowki degażówkami- bo to dawałoby efekt schodów na włosach z tyłu. Tak sie nie tnie. Myśle że masz albo ściete równo i górną warstwę lekko krótszą żeby fryzura była lżejsza albo masz zrobione cieniowanie pod małym katem i wtedy prawie go nie widać, a na końcówkach widać.
Najlepiej byłoby dać foto to bym ci powiedziała
A co powiedzieć fryzjerce... no właśnie to co tu teraz.
Że chcesz podciać z każdej warstwy końcóweczki i żeby zachowac kształt obecnej fryzury.
Cienkich włosów, rzadkich nie cieniujemy i tyle- taka jest zasada. Oczywiście klient nasz pan dla kasy zrobi sie wszystko tylko potem jest taki efekt- 5 włosów na krzyż.
Można ewentualnie leciutko wycieniować tylko warstwe korony, czyli góre.

No ja wlasciwie juz nie pamietam jak mi cięła ale podejrzewam że pewnie faktycznie tak jak mówisz mam cieniowanie pod małym kątem i widac na koncowkach 2 warstwy na pewno widze no a reszta to wszedzie tylko widze koncowki. Dlatego myslalam ze po prostu mam warstw wiecej. Wiem ze mi cos robiła degażówkami na pewno I takim grzebieniem z nożykiem.
Ja bardzo zaluje ze pocieniowałam tak mocno. Mówiłam lekko a fryzjerka swoje No ale mam nauczke zeby do niesprawdzonych nie chodzic
Jutro postaram sie zrobic zdjecie tego jak to wygląda. Przy okazji odrost cykne bo mi sie przy jasniejszych wlosach wydaje mega ciemny a przy ciemnych włosach mega jasny. I juz w koncu nie wiem jaki mam

[Kotka17]

Napisane przez blond bunny

Kotka faceci tak żartują ale to jest naprawdę bajecznie proste.
Mój tż też zawsze dzień wcześniej- ale ja sie muszę do tego przygotować i co z tego będe miał?
Ty sama sobie prostujesz, rozczesujesz i siadasz tyłem do niego- wszystkie wlosy sczesujecie do tyłu. No i jedzie- przykłada maszynkę na środku wymyślonej linii- czyli 3 cm krótsze niż masz teraz- jak ma problem z oceną ile to3 cm to najczęściej są to 2-3 długości paznokcia męskiego Potem w jedna stronę i w drugą na równo- na przeciętną maszynkę to jest jakieś 6 przyłożeń. Odchodzi kilka kroków do tyłu i patrzy czy rowno- z bliska nierówności nie zobaczy. I ewentualnie docina.
Możesz poprosić by fotkę zrobił i zobaczysz jak mu wyszlo.
trudniejszą role masz ty- bo musisz wytrzymać siedząc jak mumia i najlepiej bez oddechu żeby mu sie nie ruszyć i patrzysz przed siebie. Ale to trwa u mnie np. jakieś 2 minuty
Nie żartuj że moje wlosy są wyretuszowane- na tej fotce było widać ile jeszcze trzeba ściąc- i ścięłam to teraz w grudniu.
I nie mam juz włoskom nic do zarzucenia póki co.
A zobaczysz nawet po takim malym cięciu jak wlosy sie bajecznie rozczesują i jakie grube są jak weźmiesz kucyk w dłoń...

no i jestem TŻ stanął na wysokości zadania i podciął uwaga 5cm!!! brakuje mi tej długości,ale co teraz mam równe i bede wiedziała co i ile urosło po podcięciu mierzą równo 42cm... podcinał mi norzyczkami na mokro bo nie chcialam prostować, rzeczywiscie mumie musialam robić i nie oddychać trudno bylo już wam wklejam przed i po
1- przed
2- po w mokrych
3-po,wysuszone bez prostowania

[czekoladowoo]

Kotka od razu lepiej

Ja chyba tak zrobie ze teraz jeszcze raz do fryzjera pojde bo sama sobie nie poradze z tym cieniowaniem. A potem juz bede stopniowo w domu podcinac.

[HopeMAGDA]

a ja siedze i od nowa farbki studiuje i mętlik mam w główce...co wybrac i jaka bedzie odpowiednia no i czy wyjdzie tak jak oczekuje......

[Yattamanka]

Napisane przez Kotka17

no i jestem TŻ stanął na wysokości zadania i podciął uwaga 5cm!!! brakuje mi tej długości,ale co teraz mam równe i bede wiedziała co i ile urosło po podcięciu mierzą równo 42cm... podcinał mi norzyczkami na mokro bo nie chcialam prostować, rzeczywiscie mumie musialam robić i nie oddychać trudno bylo już wam wklejam przed i po
1- przed
2- po w mokrych
3-po,wysuszone bez prostowania

Od razu lepiej Super

[asiabb1983]

Napisane przez Kotka17

no i jestem TŻ stanął na wysokości zadania i podciął uwaga 5cm!!! brakuje mi tej długości,ale co teraz mam równe i bede wiedziała co i ile urosło po podcięciu mierzą równo 42cm... podcinał mi norzyczkami na mokro bo nie chcialam prostować, rzeczywiscie mumie musialam robić i nie oddychać trudno bylo już wam wklejam przed i po
1- przed
2- po w mokrych
3-po,wysuszone bez prostowania

Kotka no i pięknie całkiem inaczej i włoski odrazu wydają się gęściejsze i ładniejsze SUPER ja z moimi będę musiała zrobić to samo bo po ostatniej wizycie u fryzjerki też mam takie wychamrane końcówki

pogratulować Tż -towi za odwagę i talent

HopeMadziu ja mam to samo mętlik jak cza... ale jednak skuszę się na ten stockholm + woda 10,5%

[Agatau88]

Kotka ale super Ci obciął, wygladasz jakbyś miała super geste te konce i jest lepiej, w ogóle nie widać ubytku tych 5 cm, tamte były postrzepione i mechate a te są na 3 fotce jak z katalogu


blond bunny a co te dziewczyny mowily w sklepie?
jesteś pewna że o Tobie?
Bo w sumie jak na Ciebie pokazywały to tak.

Yatamanka modelko nasza mowisz ze Cię w lecie obgadały na przystanku jakieś babska?

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Kotka17

no i jestem TŻ stanął na wysokości zadania i podciął uwaga 5cm!!! brakuje mi tej długości,ale co teraz mam równe i bede wiedziała co i ile urosło po podcięciu mierzą równo 42cm... podcinał mi norzyczkami na mokro bo nie chcialam prostować, rzeczywiscie mumie musialam robić i nie oddychać trudno bylo już wam wklejam przed i po
1- przed
2- po w mokrych
3-po,wysuszone bez prostowania

wygladaja duzo lepiej

[Nikola17]

Cześć dawno mnie tu nie było..ale to przez tą całą studniówkę i trochę życie mi się pokomplikowało. Ostatnio chodzi mi po głowie jakiś ciemniejszy blondzik. Boję się że jak kupie farbę średni blond to wyjdzie mi brąz.. a już mam galanty odrost a farbowałam niecałe 3 tygodnie temu. Polećcie mi jakąś odżywkę sklepową dobrą i w przystępnej cenie bo ostatnio takie siano mam, puszą mi się okropnie dzisiaj wcierałam w nie oliwe z oliwek ale nie pomogło.. chociaż może po 1 razie nie mam się czego spodziewać.
wklejam foto podoba mi się taki kolorek? któraś umiałaby określić?

[HopeMAGDA]

hej Nikola17 widze ze mamy ten sam problem mi tez sie pusza na maxa i kusi lekkie przyciemnienie na cos tego typu kolorek jakis ciemniejszy blondzik wstawiałam juz poprzednio ze ten mi odpowiada fotka po niżej i jeszcze dwie kolejne tez fajniutkie

[Nikola17]

Madziu ja jutro idę do fryzjerki się umówić i chyba trochę je zetnę.. umyłam je niedawno po tej oliwie z oliwek góra super gładka a dół masakra taki siano napuszone, chyba z 10 cm musiałabym ciachnąć co do kolorku to mi się ciągle wydaje ,że ten mój jasny blond jest zółtawy i tandetny, nie mam jednolitego koloru i bardzo podoba mi się taki kolor jak wstawiłam zdjęcie, już sama nie wiem co robić. Fryjerka jak mnie czesała na studniówkę powiedziała ,że mam najlepszy blond jaki dotychczas miałam, a ja zachwycona nim nie jestem.

[Agatau88]

Napisane przez HopeMAGDA

hej Nikola17 widze ze mamy ten sam problem mi tez sie pusza na maxa i kusi lekkie przyciemnienie na cos tego typu kolorek jakis ciemniejszy blondzik wstawiałam juz poprzednio ze ten mi odpowiada fotka po niżej i jeszcze dwie kolejne tez fajniutkie

Te wlosy z 1 zdjecia są bardzo ladne, zadbane, kolorek ładny, naturalny blondzik. Dziewczyny testujcie, z Waszych rozjasnianych i tak szybko się wypłucze

[Nikola17]

ja bym zaryzykowała ale boje się ,że jakiś brąz mi wyjdzie zamiast blondu..ale ten kolorek jest cudowny
szukam farby podobnej ale nic nie mogę znaleźć

[HopeMAGDA]

U mnie jest tak ze zaraz po farbie wiadomo super ale juz tak po 2 tyg jest tragedia zółknie mi kolor i wogole jakos tak nieciekawie włoski wygladaja niby płukanki ale to nie to samo,mysle ze zeby dalej miec włoski jasniutkie bede musiała czesciej farbowac a wiadomo ze to niszczy włoski,teraz mam odrost juz miesieczny jutro chce kupic farbke i sie pobawić w sobote z odrostem jak beda takie świeze po farbce to napewno jak narazie zniknie myśl o przyciemnianiu ale jak patrze teraz to brrrr......


W sumie tak kolor sie wypłucze ale jakos mysl ze bedzie niciekawie powstrzymuje przed zafarbowaniem na kolor ciemniejszy jutro jestem w rossmanie wiec kto wie co mi w oko wpadnie,ale wiecie nawet juz nad ta c12 zaczynam sie zastanawic...