|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2006-08-06, 16:10 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8
|
(nie)Twarzowe paskudztwa:/
Wątek może i mało oryginalny, ale napisać musiałam... chyba po to żeby to z siebie w końcu wyrzucić. Od jakiegoś czasu pojawiają mi sie na twarzy większe grudki. Ostatnio gdzieś wyczytałam, że to kaszaki i że usuwa się je chirurgicznie. Nie chcę się ich tak pozbywać, ale nie mam pojęcia w jaki inny sposób to zrobić. Nie wiem nawet skąd one się wzięły Wiecie coś na ten temat? Miło by było gdyby się pojawiły jakieś informacje na ten temat.
W ogóle jakie tytułowa paskudztwa was męcza? i jak sobie z nimi radziecie? Pozdro pozdro |
2006-08-06, 16:37 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: (nie)Twarzowe paskudztwa:/
Wyszukiwarka. Na kosmetycznym cos powinno byc.
|
2006-08-06, 17:48 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 112
|
Dot.: (nie)Twarzowe paskudztwa:/
Też mam problem z podskórnymi potworkami;/ głównie to mam je na policzkach jak naciągne skóre niecierpie ich bo są widoczne pod światło i po nałozeniu pudru itp;/ dlatego często je męcze wyciskając je /wiem nie wolno tego robic ale można się wściec/ jak znajdziesz coś ciekawego w wyszukiwarce to wklej tu prosze... bo ja na ten temat znalazłam niewiele Słyszałam że dobra jest maseczka ASPIRYNOWA! /sama narazie musze sie przekonac bo od niedawna ją stosuje/ Pozdrawiam
|
2006-08-06, 18:21 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: (nie)Twarzowe paskudztwa:/
Ja miałam kiedyś problem z typowym trądzikiem Chodziłam do dermatologa i zeszło Niestety po paru latach pojawiło się właśnie to. Tak jak piszesz widać je dopiero pod światło i nic nie da sie z tym zrobić. Ogólnie na twarzy mam tylko pare małych blizn <pozostałości po tamtym trądziku> no i właśnie to coś:-( Po tym jak pare dni temu dowiedziałam sie, że mogą to być wspomniane już przeze mnie kaszaki, wybieram sie w tym tygodniu do dermatologa. W sumie to do niego chodzę, ale pani dermatolog nigdy o czymś takim nie wspominała, a to co mi zapisywała w ogóle nie pomagało.
Zaczeło mi się to pojawiać zimą i miałam nadzieję, że razem z jej odejściem skończą się moje problemy z tym czymś, ale tak sie nie stało więc mam nadzieję, że wspólnie znajdziemy jakieś rozwiązanie Wczoraj znalazłam na jednym z forum, tutejszym zresztą przepis na miksturkę z petroleum d-5 i olejku pichtowego, Używam go właśnie od wczoraj i czekam na efekty, bo jeśli spotkałyście się z tym na forum to wiecie , że mieszanka zdobyła bardzo dobrą opinię Tak więc czekam na efekty, chociaż wydaje mi sie, że na te większe grudki nie podziała. Jednak oczyszcza bardzo ładnie. Kto wie I moze w końcu pani dermatolog przepisze coś co wreszcie podziała. Jestem dobrej myśli, bo chyba tylko to mi już pozostało. Ile można sie z tym męczyć... nie pamiętam jak to już jest mieć nienaganną twarzyczkę;-) Ino te kaszaki grrr jak sie ich pozbyć?! Edytowane przez zaba2020 Czas edycji: 2006-08-07 o 11:01 |
2006-08-06, 18:23 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: (nie)Twarzowe paskudztwa:/
A właśnie, co wiesz o tej maseczce aspirynowej?
|
2006-08-07, 07:46 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 266
|
Dot.: (nie)Twarzowe paskudztwa:/
tez mam to paskudztwo na twarzy od jakis 2 miesiecy ale ja raczej łaczyłam to z trądzikiem posterydowym i używałam metronidazolu i odtsawiłam wszeokie sterydy ale nic nie pomogło choć juz od 2 miesiecy stosuje te kuracje... nie wiem czy moje grudki to kaszaki bo one sa takie wodnieste- bardzo łatwo je wycisnąć i wychodzi z nich taki dłuuuugi weżyk czegoś białego ... teraz bd robić inaczej, ponieważ zauważył ze szczególnie po słodyczach skóra mi sie pogarsza a ja mam uczulenie na nikiel wiec połaczyłam obie sprawy i dowiedziałam sie ze własnie w czekoladzie jest sladowa zawartosc niklu tak jak np w ziemniakach, pomodiorach itp. postanowiłam ze odstawie tez produkty a przynajmniej ogranicze i bd używać sudokremu zobaczymy co z tego wyjdzie a na moje grudki działa tez dobrze zielona glinka oraz wspomniana juz maseczka aspirynowa ja robie ja tak 5 tabletek polopiryny S lub 3 aspiryny wkładam do łyżeczki\dwóch jogurtu naturalnego na jakis 2-3 h ona sie tam rozpuszcza i nakładam na twarz na 20 min potem zmywam (dodatkowo jest to peeling wiec naczynkowcy uważajcie!) słyszałam tez ze mozna najpierw rozpuszczac je w troszce wody a potem zmienszac z jogurtem (musicie poszukac w wyszukiwarce) działa na mnie wspaniale ! zweza pory, rozjasnia cere , wysusza syfki i widze ze nie powstawaja mi po nich nowe pozdrawiam
|
2006-08-14, 11:10 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: (nie)Twarzowe paskudztwa:/
A co wiecie o trądziku kosmetycznym, bo tak sie zastanawiam czy go czasem nie mam Aj głupieje już od tego wszystkiego! A zgadzałoby się, bo od czasu gdy zaczęłam używać pewnego kremu nawilżającego to pojawiły mi się ów bąble
|
2006-08-16, 14:45 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 112
|
Dot.: (nie)Twarzowe paskudztwa:/
"Maseczka aspirynowa" jak narazie u mnie są widoczne efekty... ale maziałam zawsze tylko policzki, a teraz mam problem z czołem;/ ja rozpuszczam 3 Polopiryny S w kapeczce wody i nakładam na buzie aż wyschnie! czyli jakies 15/20 minut nom i zalewam ciepłą wodą rumianek, którym później przemywam twarz. Najpierw oczywyście zmywam maseczke z twarzy wodą = "peeling" no i później po całkowitym usunięciu maseczki z twarzy przemywam buzie na zmiane ciepłym rumiankiem i zimną wodą
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:55.