Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[Donuś]

Napisane przez mallinka

o, to jest nadzieja mam nadzieję że i u nas delicol pomoże-najgorsze są kupy i bąki bo zawsze go wybudzają i strasznie przy tym płacze...


udało mi się napisać pracę semestralną w końcu zabieram się za naukę-uff...

Gratuluje napisania pracy

Mysle ze delicol pomoze u nas tez głownie przy baczkach i kupach był płacz i krzyk a po delicolu przeszło



A i prosze o głosy na MIlenke link mam w podpisie

[KarolinaB]

Napisane przez rptrbj1978

mnie to samo czeka

rptrbj - A u Ciebie jak to sie objawiało u małego? Chodzicie już na rehabilitacje? Napisz coś, jak to uwas jest.

Mallinka - gratuluje napisania pracy!!! A siostra już 6 lat ćwiczy? jejku, długo... a co było u twojej siostry? I dlaczego tak długo?

[kotek81]

Napisane przez Donuś

A i prosze o głosy na MIlenke link mam w podpisie

Zagłosowane


Moje dziecko dziś normalnie się w aniołka zmieniło - cały dzień je, śpi albo sobie leży i gada sama do siebie albo do misiów. Teraz właśnie zjadła i poszła spać - normalnie jakbym dziecka w domu nie miała - aż mi głupio i nie wiem co mam ze sobą zrobić Może już jej tak zostanie

[kretencja]

Kotek, mój tak samo Poje (wprawdzie z dokładkami, ale cóż - rośnie ), a potem trochę pogada do siebie albo do wiszących zabawek i śpi, śpi... Ciekawe co będzie w nocy

[Donuś]

Napisane przez kotek81

Zagłosowane


Moje dziecko dziś normalnie się w aniołka zmieniło - cały dzień je, śpi albo sobie leży i gada sama do siebie albo do misiów. Teraz właśnie zjadła i poszła spać - normalnie jakbym dziecka w domu nie miała - aż mi głupio i nie wiem co mam ze sobą zrobić Może już jej tak zostanie

I u mnie tak samo normalnie wysprzatałam cały dom i jeszcze mam czas na wizaz

Dziekujemy za głosik

[sereniti]

a ja się martwię - mały już 4 godziny nie je tylko śpi na tatusiu kurde i cały dzień marudny jakiś - mam nadzieję że się ode mnie nie zaraził

[Patrycja_1708]

Już niestety i przelewanie wosku nie działa, heh. Mój mały chyba uwielbia krzyki wieczorne które stały się już codziennoscią, widocznie taki ma charakterek i nic tego nie zmieni choćbym na rzęsach stawała
Wasze maluchy tez takie diabełki krzykliwe czy tylko ja mam takiego krzykacza???

A co do piersi to wiecie co, dzisiaj aż łzy w oczach miałam jak małego tuliłam do siebie a on szukał cyca biedny... I stwierdzilam ze bede mu dawać ale tylko własnie wtedy jak nie bedzie mógł usnac bo na stałe karmienie nie mam pokarmu aż tyle ale tak od czasu do czasu jak possie moze spokojniejszy tez bedzie, jak myslicie?? Moze on tez własnie od niedostawiania cyca zrobił sie taki nadpobudliwy???

[rptrbj1978]

probuje na was zagłosowaci dochodze do 3 gwiazd i i głos oddany. nie powinno sie zaznaczyc 5 gwiazd?

[kotek81]

od razu ostatnią (5) gwiazdkę trzeba kliknąć

[mallinka]

Napisane przez KarolinaB

Mallinka - gratuluje napisania pracy!!! A siostra już 6 lat ćwiczy? jejku, długo... a co było u twojej siostry? I dlaczego tak długo?

za późno rozpoznali wzmożone napięcie mięsniowe-dopiero jak Mały miał roczek i miał problemy z chodzeniem a byli wcześniej u kilku lekarzy...dopiero w warszawie postawiono właściwą diagnozę. przy porodzie doszło do niedotlenienia i to spowodowało dziecięce porażenie mózgowe teraz ma problemy z chodzeniem i mówieniem ale jest coraz lepiej, ma 7 lat i cały czas jest rehabilitowany-jeżdżą raz w tygodniu do warszawy do lekarzy i rehabilitantów i ćwiczą w domu.
masakra, że u nas nie ma specjalistów od tego i na dodatek w warszawie wszystkie wizyty też sa prywatne, bo państwowo są niesamowite kolejki

[bela14]

Napisane przez Patrycja_1708

Już niestety i przelewanie wosku nie działa, heh. Mój mały chyba uwielbia krzyki wieczorne które stały się już codziennoscią, widocznie taki ma charakterek i nic tego nie zmieni choćbym na rzęsach stawała
Wasze maluchy tez takie diabełki krzykliwe czy tylko ja mam takiego krzykacza???

A co do piersi to wiecie co, dzisiaj aż łzy w oczach miałam jak małego tuliłam do siebie a on szukał cyca biedny... I stwierdzilam ze bede mu dawać ale tylko własnie wtedy jak nie bedzie mógł usnac bo na stałe karmienie nie mam pokarmu aż tyle ale tak od czasu do czasu jak possie moze spokojniejszy tez bedzie, jak myslicie?? Moze on tez własnie od niedostawiania cyca zrobił sie taki nadpobudliwy???

co do krzykacza to ci wcześniej odpisałam
a co do karmienia mądra decyzja ja robie tak samo zazwyczaj w nocy sobie ciumka i sie słodko tuli

na nasze wszystkie słodkie dzieciaczki zagłosowałam oczywiście na 5
ja tez chciałam tam wziąć udział ale zdjęcie jak nie za duze to za małe a za tępa jestem

[Martinixxx]

Dziewczyny czy ten delicol mozna podawać razem ze sab simplex??chwytam sie już wszystkiego a boje sie odstawić ss

[melabn]

weronisiajestem na to przygotowana bo moj syn tez mial odplyw pecherzowo moczowodowy i istnieje ryzyko ze ona tez ma no ale arazie mam nadzieje ze nie

[Artystka23]

Napisane przez Patrycja_1708

Już niestety i przelewanie wosku nie działa, heh. Mój mały chyba uwielbia krzyki wieczorne które stały się już codziennoscią, widocznie taki ma charakterek i nic tego nie zmieni choćbym na rzęsach stawała
Wasze maluchy tez takie diabełki krzykliwe czy tylko ja mam takiego krzykacza???

A co do piersi to wiecie co, dzisiaj aż łzy w oczach miałam jak małego tuliłam do siebie a on szukał cyca biedny... I stwierdzilam ze bede mu dawać ale tylko własnie wtedy jak nie bedzie mógł usnac bo na stałe karmienie nie mam pokarmu aż tyle ale tak od czasu do czasu jak possie moze spokojniejszy tez bedzie, jak myslicie?? Moze on tez własnie od niedostawiania cyca zrobił sie taki nadpobudliwy???

moze ma gorsze dni i chce bys go przytulala...ale dobrze ze calkowicie nie hamujesz laktacji-troche przeciwcial synek od Ciebie zlapie

ja w ciagu dnia moja przystawialam chyba ze 20 razydobrze ze ten jeden cycek odblokowal wyplyw,bo ciezko karmic jedna piersiai wasze dzieci spia,a moj aniol trzeci dzien marudny

Jestem na diecie "nie zrec chipsow ani prazynek" oraz "won z czekolada"-na razie dobrze sie trzymam,bo przeszlam w sklepie i sie oblizalam,ale nie kupilam

Sereniti,raczej sie nie zarazil bo dzieci karmione piersia sa bardziej odporne od nas

Karolina,ale to trzeba byc konsekwentym i upartym przy tych cwiczeniach,dobrze ze choc troche sie odprezylas

Mallinka,podziwiam Cie ze laczysz nauke z macierzynstwem,ja bym nie dala rady bo wciaz sie przy dziecku rozpraszam

[Patrycja_1708]

Dziewczyny pomóżcie bo zaraz oszaleje. Mały dzisiaj przez cały dzien tak sie wkurza jak dostaje butle ze praktycznie nic nie zjada, nie wiem juz co mam robic, spac oczywiscie nie chce bo jak nienajedzony to w zyciu nie usnie i drze sie jak tylko go kłade na ramieniu zeby butle przystawic...

A gdyby tego bylo mało pojawił mu sie biały nalot na jezyku, czy to moga być pleśniawki?? Może od tego nie chce jeść??

[KarolinaB]

Napisane przez Patrycja_1708

Dziewczyny pomóżcie bo zaraz oszaleje. Mały dzisiaj przez cały dzien tak sie wkurza jak dostaje butle ze praktycznie nic nie zjada, nie wiem juz co mam robic, spac oczywiscie nie chce bo jak nienajedzony to w zyciu nie usnie i drze sie jak tylko go kłade na ramieniu zeby butle przystawic...

A gdyby tego bylo mało pojawił mu sie biały nalot na jezyku, czy to moga być pleśniawki?? Może od tego nie chce jeść??

Patrycja - może faktycznie ona ma pleśniawki? Może ma już takie, że az go bolą i to powoduje, że nie chce jeść i marudny jest... A języczek wysuwa? Bo czasami przy pleśniawkach dzieci własnie jęzorki wystawiają.

Napisane przez mallinka

za późno rozpoznali wzmożone napięcie mięsniowe-dopiero jak Mały miał roczek i miał problemy z chodzeniem a byli wcześniej u kilku lekarzy...dopiero w warszawie postawiono właściwą diagnozę. przy porodzie doszło do niedotlenienia i to spowodowało dziecięce porażenie mózgowe teraz ma problemy z chodzeniem i mówieniem ale jest coraz lepiej, ma 7 lat i cały czas jest rehabilitowany-jeżdżą raz w tygodniu do warszawy do lekarzy i rehabilitantów i ćwiczą w domu.
masakra, że u nas nie ma specjalistów od tego i na dodatek w warszawie wszystkie wizyty też sa prywatne, bo państwowo są niesamowite kolejki

Mallinka - to prawda, masakra z tymi specjalistami, ja do tej doktor, co rozpoznała napięcie mięsniowe trafiłam po prostu ze skierowaniem na usg biodrek. Ona szybko to wyłapała i powiedziała, żebym szła do swojego pediatry, on pokaże jak ćwiczyć, poszłam, pediatra własnie stwierdził, że on nic nie widzi, ale skierowanie napisze i całe szczęście. U nas w mieście NIKT nie rehabilituje niemowląt na NFZ, więc ja też na wszystkie wizyty rehabilitacyjne łażę prywatnie, ponowna wizyta kontrolna usg bioderek też po nowym roku była juz płatna, bo NFZ też nie podpisał umowy i najbliższe miasto, gdzie robili usg oddalone o 40km ;/ masakra. Polityka prorodzinna normalnie na medal

Artystka - zazdroszczę, że możesz jeść chipsy i czekoladę. U mnie chyba skaza, mały wysypany, choć nie jem nabiału, dzisiaj po kąpieli a podczas masowania/uciskania/ćwiczenia znów wyczułam mnóstwo nowych krostek. Dziwne jest to, że to jest jakieś falowe. Najpierw przed świętami wysypało twarzyczkę, była chropowata i szorstka jak tarka. Znikło. Po nowym Roku wysypało brzuszek i rączki, a teraz nóżki. Już nie wiem, co jeść, bo cały czas to samo. Wczoraj zjadłam sałatkę taką z szynką kupną, nie było w składzie nabiału, ale dzisiaj obsypany Płakałam nad nim dzisiaj, bo normalnie mam wyrzuty sumienia, że krzywdzę własne dziecko. Nie dość, że ćwiczenia powodują ryk, jakich mało, to jeszcze te krostki.

[JOANNA16]

Napisane przez rptrbj1978

probuje na was zagłosowaci dochodze do 3 gwiazd i i głos oddany. nie powinno sie zaznaczyc 5 gwiazd?

klikasz ile chcesz

jakby co ja tez mam synka w konkursie link w podpisie prosimy o głosiki

[De28]

Napisane przez kotek81

Moje dziecko dziś normalnie się w aniołka zmieniło - cały dzień je, śpi albo sobie leży i gada sama do siebie albo do misiów. Teraz właśnie zjadła i poszła spać - normalnie jakbym dziecka w domu nie miała - aż mi głupio i nie wiem co mam ze sobą zrobić Może już jej tak zostanie

Moj duzo spal w dzien, teraz po jedzeniu tez zasnal a ja nie moge spac.

Napisane przez Patrycja_1708

Już niestety i przelewanie wosku nie działa, heh. Mój mały chyba uwielbia krzyki wieczorne które stały się już codziennoscią, widocznie taki ma charakterek i nic tego nie zmieni choćbym na rzęsach stawała
Wasze maluchy tez takie diabełki krzykliwe czy tylko ja mam takiego krzykacza???

A co do piersi to wiecie co, dzisiaj aż łzy w oczach miałam jak małego tuliłam do siebie a on szukał cyca biedny... I stwierdzilam ze bede mu dawać ale tylko własnie wtedy jak nie bedzie mógł usnac bo na stałe karmienie nie mam pokarmu aż tyle ale tak od czasu do czasu jak possie moze spokojniejszy tez bedzie, jak myslicie?? Moze on tez własnie od niedostawiania cyca zrobił sie taki nadpobudliwy???

Przystawiaj go nadal, moj uspokaja sie jedynie przy piersi. Dzieciom na pewno tego brakuje.To daje im poczucie bezpieczenstwa.
Nie przekarmiasz malego?Nie za czesto go karmisz?Bo od tego moga tez byc bole brzuszka. Ja teraz nawet nie budze malego jak jest wieczor i minely 4 godziny od ostatniego karmienia. Z brzuszkiem o wiele lepiej.Poza tym klade go czesto na brzuszku i rzadziej go gazy mecza.

Napisane przez KarolinaB

Artystka - zazdroszczę, że możesz jeść chipsy i czekoladę. U mnie chyba skaza, mały wysypany, choć nie jem nabiału, dzisiaj po kąpieli a podczas masowania/uciskania/ćwiczenia znów wyczułam mnóstwo nowych krostek. Dziwne jest to, że to jest jakieś falowe. Najpierw przed świętami wysypało twarzyczkę, była chropowata i szorstka jak tarka. Znikło. Po nowym Roku wysypało brzuszek i rączki, a teraz nóżki. Już nie wiem, co jeść, bo cały czas to samo. Wczoraj zjadłam sałatkę taką z szynką kupną, nie było w składzie nabiału, ale dzisiaj obsypany Płakałam nad nim dzisiaj, bo normalnie mam wyrzuty sumienia, że krzywdzę własne dziecko. Nie dość, że ćwiczenia powodują ryk, jakich mało, to jeszcze te krostki.

Daj na wstrzymanie bo zwariujesz. Nie jedz narazie nabialu i obserwuj.Widze, ze twoj reaguje jak moj. Moze masz poprostu atopowca?A tu wszelki stres,zmiany takze maja wplyw na wysyp bez wzgledu na diete. Moj reaguje takze w ten sposob,choc dieta sie nie zmienia. Moj maz z tego wyrosl, wiec mam nadzieje, ze moj maly tez ma to tylko przejsciowe. W czym go kapiesz? Smarujesz czyms mu poliki?U nas problem tez jest na uszach i za nimi.Jak przestaje smarowac mascia (neribas) problem sie zaostrza.A tak mamy wszystko pod kontrola.A bylo juz naprawde zle. Kapiemy go w linola Öl i w Eubos, nie wiem czy jest dostepny w Polsce. To nie musi byc skaza, tylko wskazanie, ze maly jest wrazliwcem i reaguje na nadmiar jakiegos alergenu. U swojego zauwazylam,ze jak jem 3 dni pod rzad to samo mieso,np. indyka to jest wysyp. Jak dieta bardziej urozmaicona,ale bez nabialu, to spokoj. I u nas wazne jest smarowanie, a to wskazuje na AZS.

[anulka3999]

Hej dziewczyny !

Ja wczoraj wogóle niemiałam czasu na wizaż
Byliśmy na kontrolnym badaniu słuchu w Poradnia Audiologicznej. Muszę powiedzieć że miałam wielkie szczeście bo do badania dziecko musi spać a mój mały spal akurat 20 min i zdarzyliśmy je zrobić - akurat po skonczeniu otworzył oczka i sie rozgladal
Niektóre mamy usypiały tam swoje dzieci przeszlo 2 h i niccccc....

Badanie wygląda tak że do prawego i lewego uszka wkladają takie zatyczki podlączone do audiometru i trwa to krótko bo na azde uszko moze z 15 sekund.

U nas wszystko jest wporzadku:jup i: z czego bardzo sie cieszę, bo mi to sen z powiek zabierało....

Mały po szczepieniu przedwczorajszym mial normalna noc - jedyna rożnica to cały dzień był ospały i jakis mało skory do zabaw i rozmów

Wczoraj jeszcze wrocił mąż wieczorkiem i dziś na dzien babci razem mam nadzieję uda się jechac z małym

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Malinka gratuluje napisania pracy

Na wszystkie dzieciaczki zaglosowałam i oczywiscie 5

[Patrycja_1708]

No i słuchajcie po dostawieniu małego do cycka wszelkie krzyki mineły a co najlepsze, pierwszy raz mój mały jak zjadł o 2 w nocy butle bez zadnych krzyków tak dopiero o 7 sie obudził. Jestem normalnie w szoku bo zawsze budził sie czesciej. Podejrzewam ze chodziło tutaj o tego cycka bo odkad przestałam mu dawac stał sie taki niespokojny i jak sie przytulał to ciagle szukał. Zjadł o 7 i śpi jak aniołeczek...

[rptrbj1978]

kotek rzeczywiscie jak sie wcisnie ostatnia jest 5.

[JOANNA16]

mój synuś jeszcze śpi z nocy a znadł o 4;30 130ml

[kliwia]

anulka to wam w szpitalu nie badali tak malucha na ten sluch?


Ja podalam wczoraj malej czopka by sie wyciszyla troche pomoglo. choc cala noc meczyly ja gazy ale na spiaco, i tylko stekala co jakis czas i z trudnoscia wypuszczala baka. ech.
Skonczyly nam sie ss i dzis maz kupuje bobotic. zobaczymy.

[De28]

Wiecie co, posluchalam rady innej mamy i pije rano i wieczorem mielony kminek. Od trzech dni dopiero ale maly przestal miec bolesne baczki. Mam nadzieje, ze to nie chwilowa poprawa. Nie wyspalam sie.Choc mialam super okazje bo maly spal od 21 i budzil sie tylko na jedzenie. Nie moglam ponownie zasnac jak sie o 2 obudzilam Maz w podrozy i tez nie mogl spac. o 3 w nocy wysylalismy sobie smsy Nawet nie wiedzialam, ze ojcostwo tak wplynie mi na meza. Boi sie nas samych zostawiac.
Trudno uwierzyc, ze w poniedzialek maly skonczy 8 tygodni a za tydzien 2 miesiace.

[kliwia]

mielony kminek? skad ja wezme kminek bo zmielic to sobie sama moge
ja zaczne pic koper wloski - moze pomoze. bo wczoraj mala plula herbatka z hippa.

[niebieskaa]

Hej,
z gory niech bedzie ze ze mnie egoistka bo znowu przejde do rzeczy z pytaniem do Was a narazie nie nadrobie co napisalyscie,
bo od poniedzialku zdycham! WYBACZCIE
NIC na mnie nie działa, ani stodal, euforbium, nasivin, inhalacja, sol fizjol, woda morska, apap -NIC.

wczoraj powiedzialam tztowi ze jak dzisiaj sie znowu bede czuc tak samo to niech mnie zabierze do psychiatryka bo sie wykoncze psychicznie a nie tylko fizycznie.

no i postanowilam zarzyc to co na mnie ZAWSZE dziala. Czyli miksture mega wielki ząb czosnku, 1/2 cytryny, miód -wypic, popic goracym, isc spac.
no i lepiej sie czuje rzeczywiscie, ale nie wiem jak z karmieniem. bo mnie az zoladek bolal od tego czoasnku wiec juz 2 razy sciagnelam mleko i ............wylałam z bolem serca, ale balam sie podac malemu zeby go brzuch nie bolał. Rozne sa na ten temat opinie, ale czosnek surowy w duzej ilosci do tego mnostwo cytryny uczulajacej.

I moje pytanie jak myslicie ile jakies tam pozywienie dostaje sie do mleka?? bo nie wiem kiedy moge mu podac moje mleczko, a chce jeszcze zarzyc jedna dawke tej miksturki zeby w koncu wyzdrowiec


Patrycja, cos w tym moze byc, bo jak ja przez te 3 dni odciagalam mleko i dawalam z butelki bo tak mi lecialo z nosa ze bym nie wyrobila z karmieniem go to taki sie zrobil niespokojny, fakt ze zjadal z butli ale potem w ryk wiec tez mu dalam cyca (zalozylam maseczke na twarz zeby na niego nie kichnac) i od razu sobie zaczal przysypiac przy cycusiu, wiec moze faktycznie chodzi u CIebie o to?ja tez karmie mm i piersia pol na pol bo mojego mam za malo.
Tylko jak potem jak sie przestanie karmic odzwyczaic malca od cycka?hmm

A w 8 tygodniu moze byc skok rozwojowy?

[sylwianna1985]

tym razem bez cytatów, bo co je zacznę rbić to i tak nie mam czasu odpisać więc niestety bezosobowo
gratuluję napisania pracyja nic nie robię konstruktywnego :/
tez się zastanawiam czy na moją viburcol nie podziaal odwrotnie, bo taka się aktywistka zrobiłą, myslę że to możliw, niektórzy po relanium zamiast się wyciszyć to też szaleją
mimo że sama pracuję w służbie zdrowia to popieram jest do dupy i sama nic sobie nie mogę załatwić nawet dodatkowo, bo niestety liczy się tylko kasa
wczoraj była u nas teściowa, jak ona się czepia, najpierw mnie zawsze beształa jak mówiłam że musze małą nosić lub bujać bo tak ją boli brzuszek, to ona tylko po co, a dlaczego to połóż, przytul itp- jakby to pomagało- w końcu po kilka h dziennie dla rozrywki jejnie noszę; zobaczyla w łóżeczku kiedyś misia od mojej mamy, lalkę za 10zł pluszową i karuzelkę ooo to już zabawek jej starczy, jak zobaczyła łańcuszek do smoczka który przypinam do śpioszków to ojej a po co Ci to mama kupiła....normalnie masakra. wczoraj pierwszy raz widziała szalony napad kolki to sama ją nosiła jak szalona....ehhh co za kobieta
byłam wczoraj u ginekologa, powiedział że wszystko super i, że goi się na mnie "jak na psie" i że 18mcy nie mogę zajść w ciążę z powodu cc no i pogadał o antykoncepcji- propagowal wkładkę, ale przepisał tabletki, zrobił usg oczyiście powróciła moja infekcja i już dostałam leki :/
Pauliśka wczoraj wieczorem po odlożeniu do łóżeczka tak się wywierciła że znalazła się w rogu łóżeczka, w nocy leżała w poprzek, a nad ranm z nóżkami wiszącymi...oczywiście prawie całą noc odkryta przez to wierzganie. teraz obudziała mamę i zasnęła a mama buszuje

[lutien]

Witam
U nas jakoś jeci Choć moja laktacja nadal nie nadąża za apetytem Niki Najgorzej jest wieczorem, więc karmię ją raz tym, co w ciągu dnia odciągnę, a drugi raz modyfikowanym. Plus karmienia mm jest taki, że codziennie mamy kupę bez wysiłku A bez mm była co 4-5 dni poprzedzona dość długim męczeniem się
Zaraz się zbieram na dłuższy spacerek i przy okazji do Biedronki Ostatnio staram się wychodzić prawie codziennie i na jak najdłużej. Trochę muszę się poruszać, bo mam dość siedzenia w domu.
Co do basenu to my planujemy iść, jak się cieplej troszkę zrobi, ale nie później niż za 2 miesiące (bo podobno najlepiej iść z dzieckiem do 5 miesiąca życia). Już nawet znalazłam w Katowicach zajęcia dla takich maluszków
My kąpiemy się razem od kilku dni (ktoś kiedyś się pytał ). Super sprawa - można wygodniej złapać dziecko i do tego dziecko ma frajdę

[kliwia]

Dziewczyny heh a kiedy wyjac ksiazki spod materaca? bo moja mimo malego spadu zjezdza mi na srodek lozeczka. a raz sie sturlala i lezala w poprzek

[kretencja]

Hej.
Mój Mały Kotek od dwóch dni po ok. pół godziny po karmieniu (nie po każdym, średnio co drugie) woła dokładkę. Tzn. wygląda że się najada z jednej piersi, bo puszcza zadowolony, nieraz nawet uleje. Czasem przyśnie na trochę, a czasem pogada do siebie i za pół godziny znowu płacz i pchanie rączek do buzi. Daję smoka, ale wypluwa. Więc podaję drugą pierś, a on ciągnie i ciągnie, prawie do pusta... Wcześniej najadał się z jednej. Zastanawiam się, czy on po prostu potrzebuje więcej i ma teraz taki system jedzenia, czy ja od tego niejedzenia nabiału nie produkuję dość mleka

Kurde, jakieś przeziębienie krąży wokół mnie i krąży, i chyba zaczyna pomału się rozwijać Nie wiem co można podczas karmienia na to Na pewno jakieś Tantum Verde do psikania na gardło, a wewnętrznie? Rutinoscorbin można?

A my z małżonkiem dziś w nocy postanowiliśmy spróbować wreszcie "iść na całość". Kurde, nie wiem, jak to będzie, będę potrzebowała duuużo czasu, żeby na nowo się przyzwyczaić. Ból trudny do opisania (mimo żelu nawilżającego). Podobnie jak za pierwszym razem, a przecież rodziłam przez cc Zawsze byłam tam ciasna, w ciąży bardziej, ale myślałam, że to dlatego, że pod wpływem ukrwienia większego wszystko tam jest rozpulchnione... A tu dalej koszmar. Będzie trzeba mnie na nowo pomału rozepchnąć