Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[dusiaka]

Napisane przez basiurek23

Szkoda ze nie ma odezwu nie chce sie wtracc w srodku watku

Osobiście nie mam nic przeciwko, witam
Często nowe mamy do nas dołączają. Tyle, że mamy tu bobaski w wieku: 9-13 mcy. Wprawdzie niektóre z nas mają też starsze dzidziolki. Ja np. mam blisko 13 latka Ale rzadko o nim piszę.

Napisane przez yoonka

wiedzialyscie o czyms takim?
http://www.mamacafe.pl/forum/showthread.php?t=2945
i tu niby przyklad, ale nie zgadza sie z opisem w zadnej mierze!
http://i34.tinypic.com/2rnhqj9.jpg

yoonka- wolę tego nie widzieć, o tym nie mysleć. Boziu uchowaj

[sara 85]

Napisane przez ASIULEK_23

Okropne. Podobno jak odzyskał przytomność w pierwszy dzień to kazał lekarzowi, zeby przekazał żonie, że bardzo ją kocha... i lekarze jej mówili, ze chyba nie zna angielskiego bo mieszał polski a angielskim a on tak naprawdę mówi rewelacyjnie po angielsku. Tylko chyba już mu się coś mieszało...
No i starali się o dziecko.. i tak myślę... czy ona nie jest w ciąży...

trzeba mieć nadzieje że bedzie dobrze

[anakazar]

Napisane przez sara 85

Anakazar doszedł tusz już wypróbowałam i super jest

Cieszę się,że Ci się spodobał

Napisane przez ASIULEK_23

Okropne. Podobno jak odzyskał przytomność w pierwszy dzień to kazał lekarzowi, zeby przekazał żonie, że bardzo ją kocha... i lekarze jej mówili, ze chyba nie zna angielskiego bo mieszał polski a angielskim a on tak naprawdę mówi rewelacyjnie po angielsku. Tylko chyba już mu się coś mieszało...
No i starali się o dziecko.. i tak myślę... czy ona nie jest w ciąży...

Asia co tu można napisać...okropne cholera i nie wiem człowiek powinien przynajmniej mieć zapewnione przeżycie 50 lat,a potem niechby i już chorował

Napisane przez yoonka

cholera

nie potrafie myslec o smierci bliskich, chociaz czasami takie wizje jak blyskawica przecinaja mi umysl. nie wiem, czy bym przezyla taka sytuacje.

Ja teżi strasznie się boję śmierci kogoś kogo kocham

[cynamonkowa]

Hej dziewczyny.
Powiedzcie mi,bo nie wiem...jadę z Nadią w pon na morfologię(pediatra stwierdziła,że za mało przybiera na wadze) skąd pobierają takim Malutkom krew(tzn.z jakiego miejsca)?Koleżanka jak ze swoim synkiem była to z główki 2razy mu pobierali...No chyba padnę..

Ps.U nas też śniega już myślałam,że będzie coraz lepiej..
Ps.1. Czytam Was dziewuszki cały czas..i miło było poczytać jak "molestowałyście" Anakazar o foto
Zresztą w ogóle Was "lubię"mimo,że rzadko się udzielam(bo często nie mam jak),korzystam z wielu rad,jesteście bardzo pomocne!

Lecę,pranie czeka na rozwieszenie,póki Mały Rozbójnik mi śpi

[ASIULEK_23]

Ja byłam 2 razy i za każdym razem pobierali z rączki, z dłoni dokładnie ale z zewnętrznej części... Mnie tez to czeka niebawem, bo my caly czas żelazo musimy podawać :/

[ania p]

Jak byłam kiedyś z Szymkiem to też z raczki .

Gmyrelka - a TY dziś masz ?
Wszystkiego dobrego

[madziwnia]

Napisane przez anakazar

Ja teżi strasznie się boję śmierci kogoś kogo kocham

Ja bardzo często mam w głowie obrazy dziwne smierci męża czy mojej i czesto płacze wtedy bo wiem że nie przezyłabym tego i najgorsza byłaby dla mnie świadomość że jestem śmiertelnie chora.. i moje dziecko straciłoby matke!! tego bym nie wytrzymała...

Świat jest okropny

Asiulku przykro mi starsznie.. boże najgorzej jak ona jest w ciązy!!!!
Tak stasrznie mi jej szkoda!

[yoonka]

Napisane przez madziwnia

Ja bardzo często mam w głowie obrazy dziwne smierci męża czy mojej i czesto płacze wtedy bo wiem że nie przezyłabym tego i najgorsza byłaby dla mnie świadomość że jestem śmiertelnie chora.. i moje dziecko straciłoby matke!! tego bym nie wytrzymała...

o kurcze a myslalam, ze tylko ja mam takie wizje. zastanawiam sie nawet, czy to nie jest tak, ze nasza podswiadomosc probuje nas przygotowac na cos co przeciez moze sie zdazyc, a z czym sobie nie poradzimy. takie jakby "opatrzenie sie" ze sprawą.

[ania p]

Ja się starsznie boje jak mój TZ jedzie gdzieś w trase , najbardziej się boje tych cholernych tirów bo w wypadku z takim autem to praktycznie nie ma szans , a sama widuje nie raz na katowickiej efekty , jak zjechał taki np na przeciwległy pas , a giną nic nie winni w tym momencie ludzie w osobowych
wole jak nie jeździ i siedzi w domu

[ASIULEK_23]

Napisane przez madziwnia

Asiulku przykro mi starsznie.. boże najgorzej jak ona jest w ciązy!!!!
Tak stasrznie mi jej szkoda!

Własnie się zastanawialam co byloby lepsze gdyby stało się najgorsze (choć nie dopuszczam do siebie tej myśli). Moze dziecko by było częścią jego... ale z drugiej strony... moze lepiej nie...... ciężkie to życie.
Przepraszam ale dziś mam taki dzień przemyśleń...

Oni się tak kochają!! Już 9 lat!!

[izazula]

Asiulek - medyczne cuda się zdarzają. Trzymam kciuki.

Napisane przez pl_madzia

Dzisiaj mój synek prawie zjadl kawałek piankowego telefonu, zjadł kawałek kartonu od zakupów, i też Erykowi braknie opakowania po kredkach, no nie calego ale częściA wczoraj robilam zupę a on przy mnie sobie szafkami stukał, i niby do pilnowałam a ten obierki z ziemniaków zaczął wcinać z reklamówki przy śmietniku
Koleżanka mówiła że jak jej tak wszystko zjadał to suszyła mu chleb, i taki twardy podjadał, to ja tez mojemu dzisiaj suszę, to jutro zobaczymy.

Zosia uwielbia wcinać gazety. Moja mama zawsze wspomina że jak byłam w wieku Zosi to wyjadałam węgiel z węglarki

Napisane przez yoonka

wiedzialyscie o czyms takim?
http://www.mamacafe.pl/forum/showthread.php?t=2945
i tu niby przyklad, ale nie zgadza sie z opisem w zadnej mierze!
http://i34.tinypic.com/2rnhqj9.jpg

Nie słyszałam i nie widziałam do teraz. Zerknęłam i przeczytałam o sesji zdjęciowej - koszmar. II-gi link jesze większy koszmar. Wiedział żeby nie zaglądać ale coś mnie podkusiło.

Napisane przez cynamonkowa

Hej dziewczyny.
Powiedzcie mi,bo nie wiem...jadę z Nadią w pon na morfologię(pediatra stwierdziła,że za mało przybiera na wadze) skąd pobierają takim Malutkom krew(tzn.z jakiego miejsca)?Koleżanka jak ze swoim synkiem była to z główki 2razy mu pobierali...No chyba padnę..

Ps.U nas też śniega już myślałam,że będzie coraz lepiej..
Ps.1. Czytam Was dziewuszki cały czas..i miło było poczytać jak "molestowałyście" Anakazar o foto
Zresztą w ogóle Was "lubię"mimo,że rzadko się udzielam(bo często nie mam jak),korzystam z wielu rad,jesteście bardzo pomocne!

Lecę,pranie czeka na rozwieszenie,póki Mały Rozbójnik mi śpi

Zosi pobierali z rączki tak samo jak dorosłemu, czyli w zgięciu łokcia. Tylko delikatnie pisnęła i była bardzoi spokjna. Pięgniarka była super. Pobieranie klkanaście sek a przygotowania długieeeee. Zagadwanie do małej, pokazywanie zabawek, oglądanie żył, zakładanie opaski i zdejmowanie itp. Ogólnie "cyrk". Podobno tak boli miej niż palca. Jak kuzynka była w szpitalu to miała kroplówki podłączane do gówki bo na rączkach już nie było miejsca.
Pamiętaj że najważniejszy jest Twój spokój bo to się dziecku udziela. Spokojna mama to spokojne dziecko. Powodzenia

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez ania p

Ja się starsznie boje jak mój TZ jedzie gdzieś w trase , najbardziej się boje tych cholernych tirów bo w wypadku z takim autem to praktycznie nie ma szans , a sama widuje nie raz na katowickiej efekty , jak zjechał taki np na przeciwległy pas , a giną nic nie winni w tym momencie ludzie w osobowych
wole jak nie jeździ i siedzi w domu

Ja się boję jak normalnie codziennie do pracy Tż wychodzi. Droga do pracy niby ok ale wąska i tirów też pełno bo nie ma obwodnicy. U nas nie brakuje szaleńców nawet na drogach osiedlowych

[anakazar]

Napisane przez madziwnia

Ja bardzo często mam w głowie obrazy dziwne smierci męża czy mojej i czesto płacze wtedy bo wiem że nie przezyłabym tego i najgorsza byłaby dla mnie świadomość że jestem śmiertelnie chora.. i moje dziecko straciłoby matke!! tego bym nie wytrzymała...
!

Madziwnia ja mam tak samo-nie wiem dlaczego,ale strasznie się obawiam się o męża właśnie.Nie wiem dlaczego,ale co jego wyjazd się trzęsę się czy wróci do nas...albo czy będzie miał do kogo wrócić-bo np.nam się coś stanie.Wykańczają mnie takie myśli i też potrafi mi tak wyobraznia działać,że siadam i płacze.To jest coś czego się w życiu strasznie boję.

Napisane przez yoonka

o kurcze a myslalam, ze tylko ja mam takie wizje. zastanawiam sie nawet, czy to nie jest tak, ze nasza podswiadomosc probuje nas przygotowac na cos co przeciez moze sie zdazyc, a z czym sobie nie poradzimy. takie jakby "opatrzenie sie" ze sprawą.

Oby nie

Napisane przez ania p

Ja się starsznie boje jak mój TZ jedzie gdzieś w trase , najbardziej się boje tych cholernych tirów bo w wypadku z takim autem to praktycznie nie ma szans , a sama widuje nie raz na katowickiej efekty , jak zjechał taki np na przeciwległy pas , a giną nic nie winni w tym momencie ludzie w osobowych
wole jak nie jeździ i siedzi w domu

Mój tż jest dobrym i ostrożnym kierowcą i tego się zawsze boję,że zginiemy przez kogoś,nie z naszej winy

[izazula]

A ja trochę odejdę od strasznych tematów i pochwalę się że jedziemy dzisiaj na ferie . Trochę świeżego powietrza i innego spokoju

[Darusiaaaa]

no wiec wróciłyśmy, pojechalam do apteki po leki 100 mniej , musialam kupic termometr bo ten rano swirowal cos no i kurde tylko w smoczkach byly;/ no nic lepszy taki na chwile niz zaden.

ANTYBIOTYK!;/
wrrrrrr............
augumentin, na zbicie goraczki panadol-nurofen- tak co 6 godzin.
Pulneo syrop
hasco-sept
lacidobaby

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

cynamonkowa ja bylam raz na morfologii i pobierali z zewnetrznej strony dloni.

[izazula]

Napisane przez Darusiaaaa

no wiec wróciłyśmy, pojechalam do apteki po leki 100 mniej , musialam kupic termometr bo ten rano swirowal cos no i kurde tylko w smoczkach byly;/ no nic lepszy taki na chwile niz zaden.

ANTYBIOTYK!;/
wrrrrrr............
augumentin, na zbicie goraczki panadol-nurofen- tak co 6 godzin.
Pulneo syrop
hasco-sept
lacidobaby

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

cynamonkowa ja bylam raz na morfologii i pobierali z zewnetrznej strony dloni.

To szybkiego powrotu do zdrowia dla Oliwki
A jaka diagnoza skoro antybiotyk dostała (w tabletkach czy zastrzykach)

[Darusiaaaa]

augumentin co 12h po 2,5ml .
i nie dziekujemy

[libra777]

Asiulek bardzo mi przykro nawet nie wiadomo co powiedzieć
Yoonka przestań, ja nic nie chce o tym wiedzieć , rozmawiać ,czytać nic
_____________
Wstawiam filmik jak mój Miko chodzi , jakość nie za bardzo.http://www.youtube.com/watch?v=zSX4bDfZGfo

http://www.youtube.com/watch?v=Aa7tzkyTqMM

[Darusiaaaa]

yonka mnie sie zrobilo nie dobrze. Na prawde taki moj 1 odruch.

[dusiaka]

Mnie dzis chyba złość zadusi.
TŻ pojechał do sklepu, na zakupy do marketu, jak co piątek. Mała z babcią.
Zrobiłam mu listę, na niej m.in. dwie paczki pampersów (czyli ok. 90 pln). Wrócił z rachunkiem 419 pln Nie kupił nic ponad to, co kupujemy co tydzień (kawa, herbata, cukier, mąka, trochę mięsa, słoiczków Oli, 2 zgrzewki wody, trochę chemii). O co chodzi się pytam. Jeden procent podatku więcej od nowego roku i ponad 400 rachunek? Zwariuję, zgłupieję, w nocy osiwieję. Chyba juz długo nie pociągnę na jednej pensji. I to nie koniec, przyszedł nam kolejny rachunek z podwyżką- tym razem za wodę, bo inne już dostałam. Do pracy od miesięcy jeżdżę tramwajem bo mi szkoda kasy na płatny parking w pracy i paliwo, nie kupuje sobie całymi miesiącami żadnych ciuchów (raptem jedne spodnie na treningi), u fryzjera byłam 2,5 mca temu, nie robię sobie paznokci, nie chodze do restauracji.
Pocieszcie mnie lub dobijcie, czy ze mną jest coś nie tak? Żeby człowiek normalnie pracujący musiał liczyc każdą złotówkę. i co ja bym w tym miesiącu zrobiła, gdyby nie karta kredytowa?
Sorki, musiałam się komuć wyżalić

Darusiaa- zdrówka dla Olinki

[Baobabek]

Napisane przez tylkooliwka

a co,to coś złego?

no właśnie, bo u nas kaszka to zawsze na śniadanie

Napisane przez dusiaka

Tylkooliwka- kaszka to nic złego. Chodziło mi o to, że kaszka jest bardziej kaloryczna niż mleczko, a naszej Oli naprawdę nie brakuje ciałka.

aha, no to u nas ciałka raczej brakuje

Napisane przez ASIULEK_23

Dziewczyny, nie mowilam Wam... jestem załamana...
Pamiętacie, we wrześniu szłam na wesele do przyjaciółki. Jej mąż mial 2 dni temu wypadek. Jest w śpiaczce farmakologicznej. Nie ma już jednej nerki (wycieli mu). Ogólnie na zewnątzr żadnych obrażeń, żadnych złamań a wewnątrz masakra... wszystko w fatalnym stanie. Maszyny pracuja za niego. Miali go operować ale własnie dostalam wiadomość, ze się nie nadaje na operację bo by nie przezył. A watrąba mu obumiera (juz kawalek mu wycięli ale reszta umiera)... moja przyjaciołka jest przy nim cały czas, nic nie je 3 dzień... dzwonila ze pozostalo się modlić... to wszystko dzieje się w anglii a ona tam została sama... nikogo tam nie ma...

Idę się pomodlić...

matko...zabrakło mi słów

Napisane przez ASIULEK_23

Dziewczynki, wiem, ze już kiedyś była o tym mowa ale nie mogę znaleźć... jakie ryby najlepiej kupować dla maluszków?? bo dziś chcę zakupić na obiadek i nie wiem jaką...

ja nie mam dostępu d pewnych rybek dlatego daję rybkę z bobovity tą po 9 miesiącu

Napisane przez dusiaka

Mnie dzis chyba złość zadusi.
TŻ pojechał do sklepu, na zakupy do marketu, jak co piątek. Mała z babcią.
Zrobiłam mu listę, na niej m.in. dwie paczki pampersów (czyli ok. 90 pln). Wrócił z rachunkiem 419 pln Nie kupił nic ponad to, co kupujemy co tydzień (kawa, herbata, cukier, mąka, trochę mięsa, słoiczków Oli, 2 zgrzewki wody, trochę chemii). O co chodzi się pytam. Jeden procent podatku więcej od nowego roku i ponad 400 rachunek? Zwariuję, zgłupieję, w nocy osiwieję. Chyba juz długo nie pociągnę na jednej pensji. I to nie koniec, przyszedł nam kolejny rachunek z podwyżką- tym razem za wodę, bo inne już dostałam. Do pracy od miesięcy jeżdżę tramwajem bo mi szkoda kasy na płatny parking w pracy i paliwo, nie kupuje sobie całymi miesiącami żadnych ciuchów (raptem jedne spodnie na treningi), u fryzjera byłam 2,5 mca temu, nie robię sobie paznokci, nie chodze do restauracji.
Pocieszcie mnie lub dobijcie, czy ze mną jest coś nie tak? Żeby człowiek normalnie pracujący musiał liczyc każdą złotówkę. i co ja bym w tym miesiącu zrobiła, gdyby nie karta kredytowa?
Sorki, musiałam się komuć wyżalić

Darusiaa- zdrówka dla Olinki

niestety chyba dużo rodzin ma takie dylematyMy w sumie mało wydajemy z tż na życie, (odliczając opłaty za wynajem,) to nas tak miesięcznie około 500-600 zł wychodzi, i to głównie pieczywo, mleko i sery dla mnie, no i obiadki, deserki, pampersy. Ale my mnóstwo żarcia od teściowej dostajemy i to tylko dzięki temu
Ja po korkach, mały śpi, jak wstanie to dostanie drugi obiadek, tym razem moją zupkę i śmigamy do teściów i do moich rodziców uczcić dzień dziadka. Aha, w biedronce są fajne rajstopki z disney'a po 8,99!!!
Darusia - zdrówka dla Oliwki gdzie ona się tak załatwiła

[anakazar]

Napisane przez libra777

_____________
Wstawiam filmik jak mój Miko chodzi , jakość nie za bardzo.http://www.youtube.com/watch?v=zSX4bDfZGfo

http://www.youtube.com/watch?v=Aa7tzkyTqMM

Świetnie chodziw ogóle śliczny ten Twój synek jest.

darusia zdrówka dla Oliwki.
yoonka nie wchodziłam w ten link,bo się bałam i po komentarzach dziewczyn widzę,że słusznie.

[Darusiaaaa]

Oliwia NIE dziekuje!

Nie mam pojecia, na spacerze???? ale bez przesady, cieplo ubrana bylo, zimno nie bylo..... ;/


dusiaka ja tez mysle ze 3/4 spoleczenstwa ma takie dylematy. Niestety, wszystko idzie w gore prucz zarobkow.

[Gmyrelka]

Hello

Ja dzisiaj zabrałam swojego trutnia do pracy ponieważ niania nam zachorzała - napisała smsa że ma 38 st. gorączki ... Zrobiłam w pracy co zrobić miałam i łaziłam pół dnia z Dyziem po złotych tarasach i muszę Wam powiedzieć że był mega grzeczny ten mój syn - w szoku jestem!!

libra Miko JUŻ tak zasuwa????????!!!!!!!!!!! Toż ja w szoku jestem!! I muszę powiedzieć że On jest nieziemsko przystojny

Asia nawet nie wiem co napisać ... Do dupy z tym życiem

Ania p dziękuję za życzenia ale ja obchodziłam urodziny 9 stycznia hehehehe A gdzieś jest napisane że mam dzisiaj

Hania dzisiaj idzie na urodziny koleżanki do muzeum ewolucji w Pałacu Kultury - drogie mamy takie się teraz wyprawia urodziny dzieciom A my z tżtem i Dyziem znowu idziemy sie bujać po CH

ana pokaż jakie szuzyyyy kupiłaś!!

Zdrówka dla Oliwki!!

yoonka okropność !!

[cynamonkowa]

Dziękuję dziewczyny za podpowiedzi z tą morfologią,ulżyło mi

Jesteśmy z Nadią po sankach.Na początku siedziała jak trusia i oglądała wszystko dookoła,a później chciała z nich po prostu wyjść na śnieg
Za długo Kręcioł siedział na tyłeczku i się lepszej rozrywki zachciało w efekcie czego wróciłyśmy do domu,bo od noszenia "mojego słodkiego ciężaru" ostatnio na spacerach kręgosłupa nie czuję
jednak 2dni temu mój tż natarł mi plecy jakąś maścią,trochę je wygrzałam..i jakby lepiej
ręce,które leczą?

[ania p]

Gmyrelka - a imienin nie masz ?

Darusiaa - a na co ten antybiotyk ? czy kolejny lekarz w stylu antybiotyk lek na wszystko ?

Dusiaka - nam też takie rachunki przy kasie przychodzi płacić , i nie wiem za co Tzta pensja dość wysoka , a na jakieś super przyjemności to nie mamy

[Gmyrelka]

Napisane przez ania p

Gmyrelka - a imienin nie masz ?

Ano racja, dzisiaj Agnieszki Ale ja obchodzę w kwietniu - w sumie nie wiem czemu, bo powinno się pierwsze po urodzinach obchodzić ale co tam W każdym razie dzięki

[pl_madzia]

Napisane przez Baobabek

. Aha, w biedronce są fajne rajstopki z disney'a po 8,99!!!

kupilam wczoraj, ale u nas za 7,99

Darusia dużo zdrówka dla małej. No to masz kilka dni koszmarku chorobowego, na szczęście dzieci szybko zdrowieją

Libra pięknie biega, i to tak bez większych upadków
Erykowi tez takie filmy nagrywalam, pamiątka jest super, ale on jak chodził to tak z rękami przy twarzy, bo pierwsze razy upadł właśnie na buzie, i tak dwa lata chodził z rączkami w górze

[libra777]

Dziękuję w imieniu Mika
Darusia zdrówka dla Oliwci
Dusiaka nie jesteś sama , ja też paznokci nie robię, u fryzjera byłam już wieki temu, ostatni ciuch jaki sobie kupiłam to dresy do biegania , każde zakupy z ołówkiem w ręku , jak się skończy chemia i pampki to trzeba się za kieszeń trzymać i to dobrze.Tez byłam w lekkim szoku na zakupach pierwszych w styczniu i się dziwiłam że jeden % , kupowałam to co zawsze a rachunek dużo wyższy.MY mięsa nie kupujemy w sklepie bo kupujemy świnię i na parę miesięcy starcza , dzięki temu kilo schabu mam po 4-5 zł.
A jeszcze jak się nie daj boże trafi choroba to budżet zrujnowany
Zakupy staram się robić tam gdzie najtaniej , ale nie wszystko się tak da.
Cynamonkowa są takie plastry rozgrzewające, albo przeciwbólowe , przeciwzapalne, może to by ci ulzyło jak mięśnie nadwyrężone.
Madzia , a raczkował przed chodzeniem? mój to chodzi tak z rękami rozstawionymi na boki i jak pada to raczej na pupe albo tak bokiem

[anakazar]

Napisane przez Darusiaaaa

Oliwia NIE dziekuje!

Nie mam pojecia, na spacerze???? ale bez przesady, cieplo ubrana bylo, zimno nie bylo..... ;/


dusiaka ja tez mysle ze 3/4 spoleczenstwa ma takie dylematy. Niestety, wszystko idzie w gore prucz zarobkow.

Darusia może Oliwka złapała od kogoś z domowników-przyniosł ktoś jakieś cholerstwo

Napisane przez Gmyrelka

Hello

ana pokaż jakie szuzyyyy kupiłaś!!

Zdrówka dla Oliwki!!

yoonka okropność !!

Takie http://moda.allegro.pl/zara-bez-bale...405877021.html bardzo mi się podobają.Jak przyjdą mi i będą wygodne to wezmę jeszcze drugą parę,ale w innym kolorze http://moda.allegro.pl/zara-pudrowy-...417213657.html jestem ciekawa ile one kosztują w sklepie.
Ja chodzę w płaskich butach-stawiam na wygode i nie lubię męczyć się na obcasach.Obcasy zostawiam tylko na jakieś większe imprezy/do pracy,chociaż mam jedne kozaki na obcasie,ale tak wygodne,że chodzę i ich w ogóle nie czuję.Te buty będą fajnie wyglądały do tych spodni co ja mam,a Ty się nad nimi zastanawiasz

Napisane przez Gmyrelka

Ano racja, dzisiaj Agnieszki Ale ja obchodzę w kwietniu - w sumie nie wiem czemu, bo powinno się pierwsze po urodzinach obchodzić ale co tam W każdym razie dzięki

No moja siostra też Agnieszka i objezdziła dzisiaj babcie z prezentami i ile kasy nazbierała skubana

[cynamonkowa]

Napisane przez libra777

Cynamonkowa są takie plastry rozgrzewające, albo przeciwbólowe , przeciwzapalne, może to by ci ulzyło jak mięśnie nadwyrężone.

Ooooo,jakoś nie pomyślałam.Dzięki
Przyziemne sprawy,a z głowy ucieka..zresztą teraz mi się "poprzestawiało" i pierwsze o czym myślę są rzeczy potrzebne dla Nadii,a dopiero później tż i ja...
Dziś go chyba znów poproszę o masowanie(choć już prawie nie boli ),a co!!