Polecamy:

agueda · 2011-01-20, 15:41

Cytat:

Napisane przez Ervisha

Zgadzam się. Ja kiedyś przytyłam w miesiać 4 kg

Ale mnie zastanawia czy agueda ma zaburzenia ED. Jeśli tak to bez podstawnie się boi o wzrost wagi.

Ervisha mam anoreksje. Chodzi o to, że np. większość osób z anoreksja musi jeść dużo, żeby przytyć. A ja cały czas się ograniczam, a waga rośnie.. Myślałam, że proces przytycia będzie chociaż trochę przyjemny, a tu się okazuje, że jednak następuje przy liczbie kalorii ok. 1500. Ale może to rzeczywiście woda, bo bardzo mało pije. Może to jakieś zaburzenia elektrolitów czy coś..

teczowa dlolinka 21 · 2011-01-20, 15:59

Cytat:

Napisane przez TrueLook

Hm, być może. Jutro rano zważę się na czczo i zobaczę, czy waga ruszyła. Co do obiadu - dzisiaj nie było zupy, bo żadne z rodziców nie miało czasu ugotować, a ja mam dwie lewe ręce w kuchni

.
Zainteresowałaś mnie tym opuchniętym brzuchem. Zastanawiam się, czy jelita mogą być opuchnięte z powodu przyjmowania całkiem dużej dawki błonnika?

Właśnie problem z brzuchem

. Chodzi o to ,że mój zawsze był i wciąż jest duży(serio) i od zawsze patrzyłam tylko na niego i wydawało mi się że wcale nie jestem chuda bo ''przecież mam wielki brzuch''.Dopiero dość niedawno przyjrzałam się swojemu ciału jako całości i dostrzegłam swoją chudość tj.bardzo chude ręce,nogi,mały biust itp.,ale ten brzuch jest rzeczywiście dość spory i co najgorsze nieproporcjonalny do reszty

.
Zastanawia mnie ten fakt.

Ervisha · 2011-01-20, 16:01

Cytat:

Napisane przez agueda

Ervisha mam anoreksje. Chodzi o to, że np. większość osób z anoreksja musi jeść dużo, żeby przytyć. A ja cały czas się ograniczam, a waga rośnie.. Myślałam, że proces przytycia będzie chociaż trochę przyjemny, a tu się okazuje, że jednak następuje przy liczbie kalorii ok. 1500. Ale może to rzeczywiście woda, bo bardzo mało pije. Może to jakieś zaburzenia elektrolitów czy coś..

jeżeli mało pijesz to to na pewno to. Jest to niebezpieczne. Jeśli masz zaburzenia elektorlitów trzeba to wyrównać.

http://www.stomia.info.pl/inout/iout019.html

Poczytaj sobie. Musisz dużo pić, jednak najlepsze w wyrównaniu poziomu elekrolitów są kroplówki.

agueda · 2011-01-20, 17:07

dzięki za odpowiedź

. trochę mnie pocieszyłaś

. Bo np zdarza mi się wypić tylko 1 szklanke wody dziennie, a do tego tylko cola light i kawa, które podobno odwadniają. Nie jem też praktycznie warzyw i owoców, więc nawet stąd nie dostarczam wody. Wiem, że robię źle, ale od dziś mocne postanowienie poprawy i regularnego picia

.

TrueLook · 2011-01-20, 18:14

Laskiiiii, przytyłam 0.8 kg!

Od równego tygodnia jem dużo pieczywa i produktów pszennych, tak jak ustaliłam z mamą i udało się

Martwi mnie jedynie to, że przez 7 dni przybyło aż 0.8 kg, a zdrowe tempo przyrostu masy ciała wynosi przecież od 0.3 do 0.5 kg. Myślicie, że ta waga mi się utrzyma czy po prostu pokazała więcej przez wczorajszą kolację? Nie chciałabym, żeby spadła...

Ervisha · 2011-01-20, 19:16

Cytat:

Napisane przez agueda

dzięki za odpowiedź

. trochę mnie pocieszyłaś

. Bo np zdarza mi się wypić tylko 1 szklanke wody dziennie, a do tego tylko cola light i kawa, które podobno odwadniają. Nie jem też praktycznie warzyw i owoców, więc nawet stąd nie dostarczam wody. Wiem, że robię źle, ale od dziś mocne postanowienie poprawy i regularnego picia

.

I koniecznie wporwadź jakieś soki owoce i warzywa.

teczowa dlolinka 21 · 2011-01-20, 19:39

Kurde czemu mnie tu wszyscy olewają co? ;(

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Nikt mi nie odpisuje,nie komentuje i nie ocenia moich jadłospisów,ale co tam ja i tak napiszę:

Śniadanie:bawarka,3 kromki razowego ze słonecznikiem z masłem,ok.160g półtłustego serka twarogowego,1/2 pomidora,kawałek papryki,sałata
/1 granat,jogurt naturalny 375g,duuuże jabłko,8 migdałów,kawa roz.z mlekiem i znów 8 migdałów/
Obiad:3 michy zupy krupnik(bardzo gęsta i treściwa)
/2 mandarynki,kawa rozp.z mlekiem/
Kolacja:wielki dzwonek łososia smażony,pieczone ziemniaki,1/2 mieszanki warzyw na patelnię
Obiad był dziś niestety późno więc pomiędzy obiadem a kolacją nie byłam w stanie zjeść zbyt dużo. Poza tym miałam wyrzuty, że za mało jem,bo miałam być niby na P,więc dla ''rekompensaty'' dziś na kolację zrobiłam sobie ''drugi obiad''
oprócz tego różne herbaty,woda

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

zapomniałam dopisać dżemu do śniadania :P

lanvin · 2011-01-20, 20:04

Cytat:

Napisane przez TrueLook

Laskiiiii, przytyłam 0.8 kg!

Od równego tygodnia jem dużo pieczywa i produktów pszennych, tak jak ustaliłam z mamą i udało się

Martwi mnie jedynie to, że przez 7 dni przybyło aż 0.8 kg, a zdrowe tempo przyrostu masy ciała wynosi przecież od 0.3 do 0.5 kg. Myślicie, że ta waga mi się utrzyma czy po prostu pokazała więcej przez wczorajszą kolację? Nie chciałabym, żeby spadła...

przyrost masy ciała na tydzień powinien mieścić się w przedziale 0,5-1kg, także jak najbardziej się w nim mieścisz

ja też ostatnio przytyłam 0,7kg przez ponad tydzień.

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Kurde czemu mnie tu wszyscy olewają co? ;(

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Nikt mi nie odpisuje,nie komentuje i nie ocenia moich jadłospisów,ale co tam ja i tak napiszę:

Śniadanie:bawarka,3 kromki razowego ze słonecznikiem z masłem,ok.160g półtłustego serka twarogowego,1/2 pomidora,kawałek papryki,sałata
/1 granat,jogurt naturalny 375g,duuuże jabłko,8 migdałów,kawa roz.z mlekiem i znów 8 migdałów/
Obiad:3 michy zupy krupnik(bardzo gęsta i treściwa)
/2 mandarynki,kawa rozp.z mlekiem/
Kolacja:wielki dzwonek łososia smażony,pieczone ziemniaki,1/2 mieszanki warzyw na patelnię
Obiad był dziś niestety późno więc pomiędzy obiadem a kolacją nie byłam w stanie zjeść zbyt dużo. Poza tym miałam wyrzuty, że za mało jem,bo miałam być niby na P,więc dla ''rekompensaty'' dziś na kolację zrobiłam sobie ''drugi obiad''
oprócz tego różne herbaty,woda

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

zapomniałam dopisać dżemu do śniadania :P

mi się Twój jadłospis podoba. szkoda, że nie ma podwieczorku, ale rozumiem, że obiad był późno i nie byłaś w stanie go zjeść. naprawdę ładnie

widać, że się starasz

olik187 · 2011-01-20, 20:19

sniad; grahamka połówka z 2 łyzeczkami dżemu niskosłodzonego, druga z połowa plasterka sera żołtego i plasterkiem szynki z indyka
2śniad; sałatka z 2 lisci kapusty pekińskiej, pół pomidora, 10 kosteczek sera fety light i łyżka jogurtu nat, mala kromeczka razowca, łyżka mieszanki studenckiej
obiad; 200ml kremu z pomidorów na wodzie z 10 kluseczkami, mały ziemniak, jajko sadzone bez tłuszczu, mały buraczek
podw; 150ml kefiru wkrojony mały banan,2 łyżki płatków fitness
kolacja; 2 kromki razowca,jedna z łyżką serka wiejeskiego lekkiego i szynką z indyka, druga z żóltym serem gouda fit hohland i plasterkiem pomidora

i jak jest lepiej?

teczowa dlolinka 21 · 2011-01-20, 20:31

Cytat:

Napisane przez lanvin

przyrost masy ciała na tydzień powinien mieścić się w przedziale 0,5-1kg, także jak najbardziej się w nim mieścisz

ja też ostatnio przytyłam 0,7kg przez ponad tydzień.

mi się Twój jadłospis podoba. szkoda, że nie ma podwieczorku, ale rozumiem, że obiad był późno i nie byłaś w stanie go zjeść. naprawdę ładnie

widać, że się starasz

Dziękuję Ci kochana Lanvin

ale to nie jest jeszcze P,wiem o tym to tak myślę nadawało by się na zwykłe U.Tylko tyle że ja wcześniej mało jadłam więc ciężko mi tak się ze skrajności w skrajność przerzucić

.
Ale jest lepiej i to dużo-widzę to wkraczam pomału bo pomału w piękne P ,by być piękna jak to P.

A jak u Ciebie ,wiem że waga skoczyła a jak psychika?U mnie w ciągu dnia tak średnio

ciężki dzień,ale wieczorkiem już się polepszyło teraz jest naprawdę ok.Czuję że zdrowieję -mówię tu o swojej główce,o tym co siedzi w środku.
Poza tym kurde bym chciała się zważyć a nie mam gdzie

Tynusia · 2011-01-20, 21:15

A ja ostatnio coś senna jestem po obiedzie zasnełam jak mops obudziła się o 19 i na śpiącego poszłam na aerobic ale teraz mam więcej energii.

A dzisiaj lekkostrawnie by organizm odpoczol (wczorajszy ból brzucha)

Dziś : w stronę U
śniadanie (koło 9):
owsianka z 4 łyżek z jogurtem naturalnym 150g łyżeczka migdałów w płatkach,łyżeczka słonecznika,łyżeczka otrebów śliwkowych,cynamon , kawałek suszonej śliwki i moreli(ostatki ) ale zrobiłam już zakupy kupiłam mieszanke studencka i różne takie także będe mogła jeść do owsianki czy na podwieczorek

w szkole: po 12
bułka alpejska pełnoziarnista posmarowana serkiem twarogowym śmietankowym z sałatą lodową,rzodkiewą,ogórem,p omidorem
marchewa pokrojona w paski (słodziutka MNIAM)

w szkole : po 14
pomarańczo(kupione w sklepiku)

w domu obiad : 16:30
kasza jaglana tak z 4 łyżki takie kopiaste w sumie(2 płatków owsianych górskich,2 owsianych z amarantusem i jabłkiem suszonych są bardzo smaczne szybko miękną polecane już dla małych dzieci) (dużo wyszło i oczywiście dopiero co chce przyzwyczajać mój żoładek bo nie jestem przyzwyczajona do większe ilości)
pół papryki czerwonej,pół papryki żółtej,szklanka kopiasta fasolki szparagowej w soku pomidorowym duszone + dotego na brzuch( troche serka wiejskiego wymieszanego chodz nie lubie : suszona natka,koper,oregano,tymia nek,rozmaryn,zioła prowansalskie,bazylia,chi lli)
warzywa polane łyżką oleju lnianego i ciut oliwy by smak dała warzywą

podwieczorek:
zazwyczaj jak mam lekce do 16 to podwieczorek mam w szkole przed obiadem.
Ale dzisiaj usnełam jak mops

O 19:30-20:30 aerobic

kolacja:
kawał makreli wędzonej z kromką chleba żytniego razowego posmarowane serkiem śmietankowym twarogowym z rzodkiewą i troche serka grani na wierzch ze szczypiorem

W ciągu dnia :
woda i herbatki zielone,ziołowe

Ps. No i dodam ,że dziś mnie brzuch nie boli

lanvin · 2011-01-21, 07:57

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Dziękuję Ci kochana Lanvin

ale to nie jest jeszcze P,wiem o tym to tak myślę nadawało by się na zwykłe U.Tylko tyle że ja wcześniej mało jadłam więc ciężko mi tak się ze skrajności w skrajność przerzucić

.
Ale jest lepiej i to dużo-widzę to wkraczam pomału bo pomału w piękne P ,by być piękna jak to P.

A jak u Ciebie ,wiem że waga skoczyła a jak psychika?U mnie w ciągu dnia tak średnio

ciężki dzień,ale wieczorkiem już się polepszyło teraz jest naprawdę ok.Czuję że zdrowieję -mówię tu o swojej główce,o tym co siedzi w środku.
Poza tym kurde bym chciała się zważyć a nie mam gdzie

tak waga u mnie skoczyła, a z psychiką bywa różnie. raz jest dobrze i mam super humor, a raz gorzej. najgorsze jest to, że ciągle porównuje moje posiłki, do tego co jedzą inni i jakoś nie czuję się z tym dobrze, że jem najwięcej, mimo iż zdaje sobie z tego sprawę, że jestem chuda i muszę przytyć. no ale już tak mam i nie potrafię nad tym póki co zapanować...
cieszę się, że potrafię jeść zgodnie z jadłospisem będąc sama w domu. mama mówiła, że jeśli będzie musiała to weźmie wolne w pracy, aby mnie przypilnować, ale na szczęście nie ma takiej potrzeby, bo sama walczę i widać efekty (waga idzie w górę).
dzisiaj humor w miarę ok, chociaż po śniadaniu czuję się jak jakiś opchany żarłok

a jak tam u Was dziewczyny? jak sobie radzicie?

Ervisha · 2011-01-21, 10:54

Cytat:

a jak tam u Was dziewczyny? jak sobie radzicie?

Nastrój do bani i nie zapowiada sie na poprawę ;(

Tynusia · 2011-01-21, 11:22

A mnie ostatnio jakiś śpioch nawiedził

Ciągle mi się chce spać a dziś zaspałam do szkoły i nie poszłam

U mnie różnie a wizyta u psychologa dopiero 22 lutego.
A chciałabym z kimś porozmawiać ale moje koleżanki nie rozumieją tego co czuje bo dla nich to dziwne/jakaś głupota.
A chciałabym się komuś wygadać.

Ervisha · 2011-01-21, 11:29

Cytat:

U mnie różnie a wizyta u psychologa dopiero 22 lutego.
A chciałabym z kimś porozmawiać ale moje koleżanki nie rozumieją tego co czuje bo dla nich to dziwne/jakaś głupota.
A chciałabym się komuś wygadać.

Mnie też nikt w domu nie rozumie . Mogę tylko pogadać z lanvin ona mnie wspiera

Kochana jest

lanvin · 2011-01-21, 11:43

Cytat:

Napisane przez Ervisha

Mogę tylko pogadać z lanvin ona mnie wspiera

Kochana jest

dziękuję, że tak uważasz

bardzo mi miło

Tynusia · 2011-01-21, 11:45

Ja nie mam nikogo.
Zawsze jak leże wieczorem w łóżku czuje się zupełnie sama.

poppy seed · 2011-01-21, 11:53

Cytat:

Napisane przez Tynusia

A mnie ostatnio jakiś śpioch nawiedził

Ciągle mi się chce spać a dziś zaspałam do szkoły i nie poszłam

U mnie różnie a wizyta u psychologa dopiero 22 lutego.
A chciałabym z kimś porozmawiać ale moje koleżanki nie rozumieją tego co czuje bo dla nich to dziwne/jakaś głupota.
A chciałabym się komuś wygadać.

strasznie się cieszę, że zdecydowałaś się na psychologa!

hmm, a wiesz, powiem ci, że w trakcie mojej anoreksji bulimicznej, rozmowy o chorobie właściwie mnie w niej trzymały. miałam wrażenie, że objawy wzbudzają zainteresowanie bliskich, takie jakiego nigdy nie otrzymałabym będąc zdrowa. poza tym miałam przy sobie osobę, której bardzo zależałona moim powrocie do normalności, dużo bardziej niż mi w tamtym czasie. miałam ogromne wsparcie, ale w gorszych chwilach oboje wykorzystywaliśmy ed jako świetne narzędzie manipulacji. słyszałam wiele razy, że mogę wybrac chorobę ALBO jego i uruchamiał mi się mechanizm pt. gdyby mu zależało to akceptowałby mnie i zdrową i chorą, nie zależy mu, mogę schudnąc jeszcze x kilo.
całe szczęście, że kiedy zaczęłam zdrowiec zmieniło się troche moje patrzenie na pewne sprawy i naprawdę nie potrzebne jest mi zainteresowanie moją chorobą, bo moja choroba nie jest / nie była nigdy mną, a ja mam do zaoferowania wiele ciekawszych rzeczy niż moje objawy. przecież jestem interesującą osobą

nie wiem, jak byłoby w twoim wypadku, ale na podstawie moich doświadczeń utrzymuję, że stricte chorobowe tematy należy zostawic dla psychologa

i też nie poszłam dzisiaj do szkoły, dopadło mnie paskudne przeziębienie i bolące gardło jest przeszkodą w mówieniu czegokolwiek

także zaczęłam dzisiaj ferie, mam nadzieję, że błyskawicznie się podleczę, bo czeka mnie dużo planów, które mam zamiar zrealizowac

całus <3

Tynusia · 2011-01-21, 12:07

Cytat:

Napisane przez poppy seed

strasznie się cieszę, że zdecydowałaś się na psychologa!

hmm, a wiesz, powiem ci, że w trakcie mojej anoreksji bulimicznej, rozmowy o chorobie właściwie mnie w niej trzymały. miałam wrażenie, że objawy wzbudzają zainteresowanie bliskich, takie jakiego nigdy nie otrzymałabym będąc zdrowa. poza tym miałam przy sobie osobę, której bardzo zależałona moim powrocie do normalności, dużo bardziej niż mi w tamtym czasie. miałam ogromne wsparcie, ale w gorszych chwilach oboje wykorzystywaliśmy ed jako świetne narzędzie manipulacji. słyszałam wiele razy, że mogę wybrac chorobę ALBO jego i uruchamiał mi się mechanizm pt. gdyby mu zależało to akceptowałby mnie i zdrową i chorą, nie zależy mu, mogę schudnąc jeszcze x kilo.
całe szczęście, że kiedy zaczęłam zdrowiec zmieniło się troche moje patrzenie na pewne sprawy i naprawdę nie potrzebne jest mi zainteresowanie moją chorobą, bo moja choroba nie jest / nie była nigdy mną, a ja mam do zaoferowania wiele ciekawszych rzeczy niż moje objawy. przecież jestem interesującą osobą

nie wiem, jak byłoby w twoim wypadku, ale na podstawie moich doświadczeń utrzymuję, że stricte chorobowe tematy należy zostawic dla psychologa

i też nie poszłam dzisiaj do szkoły, dopadło mnie paskudne przeziębienie i bolące gardło jest przeszkodą w mówieniu czegokolwiek

także zaczęłam dzisiaj ferie, mam nadzieję, że błyskawicznie się podleczę, bo czeka mnie dużo planów, które mam zamiar zrealizowac

całus <3

Ja też się ciesze na tą wizytę

a jednocześnie trochę boje bo nie wiem czego mam się spodziewać.
Bo u mnie jest tak mam wagę w normie aczkolwiek stan psychiczny mi nie pozwala żyć tak jakbym chciała.
Cieszyć się życiem tak jak kiedyś odizolowałam się od życia z przed odchudzania.
Chodziłam na imprezy różne wypady z znajomymi.
Jak pujde do psychologa to on stwierdzi co mi jest bo ja to dokładnie nie umiem ocenić co mi jest.
Czasami nie wiem czy to jakiś wymysł czy naprawdę coś poważnego.
Chciałabym jeść bez kontroli,wyrzutów,kalkulo wania wszystko na luzie.
Jak będę głodna o 9 chodź zjadłam śniadanie o 8 to zjeść a nie jak z zegarkiem w ręku.
Jak ktoś będzie mnie częstował ciastkiem to zjem ze smakiem bez wyrzutów.
Chce na nowo poczuć jak żyć umieć wyjść ze znajomymi i iść na pizze bez wyrzutów i myśli ,że mogę zjeść coś bardziej wartościowego.

Dziękuje poppy

Potrójny dzięki i potrójny całus.
Za wszystko

I kuruj się i wracaj szybko do zdrowia.

Ps. A co do ferii ja mam ferie od 30-13 lutego a 30stycznia do 4 bądź 5 lutego lecę do Londynu zrobię MEGA zakupy bo tam tanio i ładne rzeczy.
Mam nadzieje ,że przestane tam chociaż tak myśleć o jedzeniu , że nie będę miała głupich myśli jak zjem coś mniej zdrowego .

teczowa dlolinka 21 · 2011-01-21, 16:24

Cytat:

Napisane przez olik187

sniad; grahamka połówka z 2 łyzeczkami dżemu niskosłodzonego, druga z połowa plasterka sera żołtego i plasterkiem szynki z indyka
2śniad; sałatka z 2 lisci kapusty pekińskiej, pół pomidora, 10 kosteczek sera fety light i łyżka jogurtu nat, mala kromeczka razowca, łyżka mieszanki studenckiej
obiad; 200ml kremu z pomidorów na wodzie z 10 kluseczkami, mały ziemniak, jajko sadzone bez tłuszczu, mały buraczek
podw; 150ml kefiru wkrojony mały banan,2 łyżki płatków fitness
kolacja; 2 kromki razowca,jedna z łyżką serka wiejeskiego lekkiego i szynką z indyka, druga z żóltym serem gouda fit hohland i plasterkiem pomidora

i jak jest lepiej?

Nie jestem zbytnio ekspertem ,ale to jest R czy U? Poza tym bardzo dużo u Ciebie produktów typu FIT.I jeszcze jedna rzecz która przykuła moją uwagę to strasznie wszystko odliczasz mam na myśli :10 kluseczek,10 kosteczek-wiem rozumiem kiedyś też odliczałam ilość makaronu ,ale już tego nie robię ,sypię ''na oko'' też postaraj się jeść bardziej spontanicznie,ogólnie cały jadłospis wydaje mi się jakąś kontrolą.

A teraz napiszę swój ogólnie jestem zadowolona:

śniadanie:bawarka,3 kromki chleba ze słonecznikiem z masłem i wędzonym łososiem,trochę sałaty,serek wiejski 200g z wkrojonym 1/2 pomidora
/jabłko,2 kawy rozpuszczalne z mlekiem,3 duże kawałki ciasta czekoladowo-orzechowego,jogurt naturalny 175g/
obiad:dziś tylko zupa ale 3 porządne michy gęstej jarzynowej z ryżem
/2 duże mandarynki,jogurt 180g naturalny z miodem i orzechami,10 migdałów,kawa inka z mlekiem/
kolacja:3 kromki chleba ze słonecznikiem z masłem,trochę sałaty,jajko na miękko
I niech ktoś mi coś doradzi

skomentuje.

TrueLook · 2011-01-21, 16:35

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

śniadanie:bawarka,3 kromki chleba ze słonecznikiem z masłem i wędzonym łososiem,trochę sałaty,serek wiejski 200g z wkrojonym 1/2 pomidora
/jabłko,2 kawy rozpuszczalne z mlekiem,3 duże kawałki ciasta czekoladowo-orzechowego,jogurt naturalny 175g/
obiad:dziś tylko zupa ale 3 porządne michy gęstej jarzynowej z ryżem
/2 duże mandarynki,jogurt 180g naturalny z miodem i orzechami,10 migdałów,kawa inka z mlekiem/
kolacja:3 kromki chleba ze słonecznikiem z masłem,trochę sałaty,jajko na miękko
I niech ktoś mi coś doradzi

skomentuje.

Mi się podoba

Bardzo smacznie, są warzywa, owoce, NNKT, coś słodkiego. Zrobiłaś mi ochotę na jajko na miękko

Phynn · 2011-01-21, 16:49

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Nie jestem zbytnio ekspertem ,ale to jest R czy U? Poza tym bardzo dużo u Ciebie produktów typu FIT.I jeszcze jedna rzecz która przykuła moją uwagę to strasznie wszystko odliczasz mam na myśli :10 kluseczek,10 kosteczek-wiem rozumiem kiedyś też odliczałam ilość makaronu ,ale już tego nie robię ,sypię ''na oko'' też postaraj się jeść bardziej spontanicznie,ogólnie cały jadłospis wydaje mi się jakąś kontrolą.

A teraz napiszę swój ogólnie jestem zadowolona:

śniadanie:bawarka,3 kromki chleba ze słonecznikiem z masłem i wędzonym łososiem,trochę sałaty,serek wiejski 200g z wkrojonym 1/2 pomidora
/jabłko,2 kawy rozpuszczalne z mlekiem,3 duże kawałki ciasta czekoladowo-orzechowego,jogurt naturalny 175g/
obiad:dziś tylko zupa ale 3 porządne michy gęstej jarzynowej z ryżem
/2 duże mandarynki,jogurt 180g naturalny z miodem i orzechami,10 migdałów,kawa inka z mlekiem/
kolacja:3 kromki chleba ze słonecznikiem z masłem,trochę sałaty,jajko na miękko
I niech ktoś mi coś doradzi

skomentuje.

Szczerze Ci gratuluję.

Pięknie.

morphine88 · 2011-01-21, 17:02

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Nie jestem zbytnio ekspertem ,ale to jest R czy U? Poza tym bardzo dużo u Ciebie produktów typu FIT.I jeszcze jedna rzecz która przykuła moją uwagę to strasznie wszystko odliczasz mam na myśli :10 kluseczek,10 kosteczek-wiem rozumiem kiedyś też odliczałam ilość makaronu ,ale już tego nie robię ,sypię ''na oko'' też postaraj się jeść bardziej spontanicznie,ogólnie cały jadłospis wydaje mi się jakąś kontrolą.

To teoretycznie jest P, bo BMI koleżanki jest na granicy między krytycznie niskim a śmiertelnie niebezpiecznym.

lanvin · 2011-01-21, 17:17

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

A teraz napiszę swój ogólnie jestem zadowolona:

śniadanie:bawarka,3 kromki chleba ze słonecznikiem z masłem i wędzonym łososiem,trochę sałaty,serek wiejski 200g z wkrojonym 1/2 pomidora
/jabłko,2 kawy rozpuszczalne z mlekiem,3 duże kawałki ciasta czekoladowo-orzechowego,jogurt naturalny 175g/
obiad:dziś tylko zupa ale 3 porządne michy gęstej jarzynowej z ryżem
/2 duże mandarynki,jogurt 180g naturalny z miodem i orzechami,10 migdałów,kawa inka z mlekiem/
kolacja:3 kromki chleba ze słonecznikiem z masłem,trochę sałaty,jajko na miękko
I niech ktoś mi coś doradzi

skomentuje.

mi się bardzo podoba

widać duży postęp

mam wrażenie, że każdy kolejny Twój jadłospis jest lepszy od poprzedniego. jest masełko na kanapkach, owoce, coś słodkiego

super!

oby tak dalej kochana

Tynusia · 2011-01-21, 17:58

Mam taką ochotę gdzieś wyjść do kina obojętnie gdzie ale nie ma z kim.
Albo z chłopakiem albo gdzieś wyjeżdżają a ja siedzę sama.
Dzisiejszy wieczór trochę gorszy popłakałam się wylewają się zemnie wszystkie złe emocje.

moja imaginacja · 2011-01-21, 18:04

Cytat:

Napisane przez Tynusia

Mam taką ochotę gdzieś wyjść do kina obojętnie gdzie ale nie ma z kim.
Albo z chłopakiem albo gdzieś wyjeżdżają a ja siedzę sama.
Dzisiejszy wieczór trochę gorszy popłakałam się wylewają się zemnie wszystkie złe emocje.

idź sama

zawsze możesz kogoś poznać

Tynusia · 2011-01-21, 18:16

Sama to tak nie bardzo.
Wiadomo ,że można poznać ale przecież nie będę chodzić z transparentem szukam znajomych by z kimkolwiek mów pomagać ktoś kto znajdzie dla mnie czas.

Jeju kiedy ja ostatni raz gdzieś wychodziłam to ja nie pamiętam moje wyjścia ograniczają się do szkoła->dom w weekendy sklep-->dom

Mo_Nika · 2011-01-21, 18:22

Cytat:

Napisane przez Tynusia

Sama to tak nie bardzo.
Wiadomo ,że można poznać ale przecież nie będę chodzić z transparentem szukam znajomych by z kimkolwiek mów pomagać ktoś kto znajdzie dla mnie czas.

Jeju kiedy ja ostatni raz gdzieś wychodziłam to ja nie pamiętam moje wyjścia ograniczają się do szkoła->dom w weekendy sklep-->dom

Jak czytam ostatnie Twoje posty, to mam wrażenie, jakby to było o mnie

Tylko u mnie jest odwrotnie z jedzenie, bo ważę za dużo, a zdarzają mi się napady...

lanvin · 2011-01-21, 18:31

kurcze dziewczyny tak sobie czytam co piszecie i muszę niesetety stwierdzić, że mnie to też dotyczy. również nie pamiętam, kiedy ostatnio gdzieś byłam ze znajomymi, w kinie, czy na jakiejś imprezie. pewnie jest to moja wina, bo sama nie robię nic, żeby wyjść z domu. jakoś mi łatwiej, gdy spędzam całe dnie siedząc przed tv lub komputerem. wiem, że pewnie gdybym gdzieś wyszła do ludzi, nawiązała jakieś znajomości to pewnie łatwiej by mi było z tego wszystkiego wyjść. mogłabym się od tego oderwać. a tak to ciągle tylko tkwie w miejscu. i mimo, że na wadze jest trochę więcej, to w głowie nadal to samo...

Tynusia · 2011-01-21, 18:33

Cytat:

Napisane przez Mo_Nika

Jak czytam ostatnie Twoje posty, to mam wrażenie, jakby to było o mnie

Tylko u mnie jest odwrotnie z jedzenie, bo ważę za dużo, a zdarzają mi się napady...

Na ogół daje rade i tłumie to w sobie ale mam takie dni ,że po prostu muszę się wyryczeć bo wszystko we mnie siedzi.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Cytat:

Napisane przez lanvin

kurcze dziewczyny tak sobie czytam co piszecie i muszę niesetety stwierdzić, że mnie to też dotyczy. również nie pamiętam, kiedy ostatnio gdzieś byłam ze znajomymi, w kinie, czy na jakiejś imprezie. pewnie jest to moja wina, bo sama nie robię nic, żeby wyjść z domu. jakoś mi łatwiej, gdy spędzam całe dnie siedząc przed tv lub komputerem. wiem, że pewnie gdybym gdzieś wyszła do ludzi, nawiązała jakieś znajomości to pewnie łatwiej by mi było z tego wszystkiego wyjść. mogłabym się od tego oderwać. a tak to ciągle tylko tkwie w miejscu. i mimo, że na wadze jest trochę więcej, to w głowie nadal to samo...

Ja też bym chciała gdzieś wyjść ale sama to nie to co ze znajomymi.
Chociażby jakaś herbatka/kawa

2011-01-20, 17:07	#1174
agueda Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 319	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] dzięki za odpowiedź . trochę mnie pocieszyłaś . Bo np zdarza mi się wypić tylko 1 szklanke wody dziennie, a do tego tylko cola light i kawa, które podobno odwadniają. Nie jem też praktycznie warzyw i owoców, więc nawet stąd nie dostarczam wody. Wiem, że robię źle, ale od dziś mocne postanowienie poprawy i regularnego picia .

2011-01-20, 18:14	#1175
TrueLook Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 370	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Laskiiiii, przytyłam 0.8 kg! Od równego tygodnia jem dużo pieczywa i produktów pszennych, tak jak ustaliłam z mamą i udało się Martwi mnie jedynie to, że przez 7 dni przybyło aż 0.8 kg, a zdrowe tempo przyrostu masy ciała wynosi przecież od 0.3 do 0.5 kg. Myślicie, że ta waga mi się utrzyma czy po prostu pokazała więcej przez wczorajszą kolację? Nie chciałabym, żeby spadła...

2011-01-20, 19:39	#1177
teczowa dlolinka 21 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 6 855	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Kurde czemu mnie tu wszyscy olewają co? ;( ---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ---------- Nikt mi nie odpisuje,nie komentuje i nie ocenia moich jadłospisów,ale co tam ja i tak napiszę: Śniadanie:bawarka,3 kromki razowego ze słonecznikiem z masłem,ok.160g półtłustego serka twarogowego,1/2 pomidora,kawałek papryki,sałata /1 granat,jogurt naturalny 375g,duuuże jabłko,8 migdałów,kawa roz.z mlekiem i znów 8 migdałów/ Obiad:3 michy zupy krupnik(bardzo gęsta i treściwa) /2 mandarynki,kawa rozp.z mlekiem/ Kolacja:wielki dzwonek łososia smażony,pieczone ziemniaki,1/2 mieszanki warzyw na patelnię Obiad był dziś niestety późno więc pomiędzy obiadem a kolacją nie byłam w stanie zjeść zbyt dużo. Poza tym miałam wyrzuty, że za mało jem,bo miałam być niby na P,więc dla ''rekompensaty'' dziś na kolację zrobiłam sobie ''drugi obiad'' oprócz tego różne herbaty,woda ---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ---------- zapomniałam dopisać dżemu do śniadania :P

2011-01-20, 20:19	#1179
olik187 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: kraków Wiadomości: 914	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] sniad; grahamka połówka z 2 łyzeczkami dżemu niskosłodzonego, druga z połowa plasterka sera żołtego i plasterkiem szynki z indyka 2śniad; sałatka z 2 lisci kapusty pekińskiej, pół pomidora, 10 kosteczek sera fety light i łyżka jogurtu nat, mala kromeczka razowca, łyżka mieszanki studenckiej obiad; 200ml kremu z pomidorów na wodzie z 10 kluseczkami, mały ziemniak, jajko sadzone bez tłuszczu, mały buraczek podw; 150ml kefiru wkrojony mały banan,2 łyżki płatków fitness kolacja; 2 kromki razowca,jedna z łyżką serka wiejeskiego lekkiego i szynką z indyka, druga z żóltym serem gouda fit hohland i plasterkiem pomidora i jak jest lepiej?

2011-01-20, 21:15	#1181
Tynusia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 4 731	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] A ja ostatnio coś senna jestem po obiedzie zasnełam jak mops obudziła się o 19 i na śpiącego poszłam na aerobic ale teraz mam więcej energii. A dzisiaj lekkostrawnie by organizm odpoczol (wczorajszy ból brzucha) Dziś : w stronę U śniadanie (koło 9): owsianka z 4 łyżek z jogurtem naturalnym 150g łyżeczka migdałów w płatkach,łyżeczka słonecznika,łyżeczka otrebów śliwkowych,cynamon , kawałek suszonej śliwki i moreli(ostatki ) ale zrobiłam już zakupy kupiłam mieszanke studencka i różne takie także będe mogła jeść do owsianki czy na podwieczorek w szkole: po 12 bułka alpejska pełnoziarnista posmarowana serkiem twarogowym śmietankowym z sałatą lodową,rzodkiewą,ogórem,p omidorem marchewa pokrojona w paski (słodziutka MNIAM) w szkole : po 14 pomarańczo(kupione w sklepiku) w domu obiad : 16:30 kasza jaglana tak z 4 łyżki takie kopiaste w sumie(2 płatków owsianych górskich,2 owsianych z amarantusem i jabłkiem suszonych są bardzo smaczne szybko miękną polecane już dla małych dzieci) (dużo wyszło i oczywiście dopiero co chce przyzwyczajać mój żoładek bo nie jestem przyzwyczajona do większe ilości) pół papryki czerwonej,pół papryki żółtej,szklanka kopiasta fasolki szparagowej w soku pomidorowym duszone + dotego na brzuch( troche serka wiejskiego wymieszanego chodz nie lubie : suszona natka,koper,oregano,tymia nek,rozmaryn,zioła prowansalskie,bazylia,chi lli) warzywa polane łyżką oleju lnianego i ciut oliwy by smak dała warzywą podwieczorek: zazwyczaj jak mam lekce do 16 to podwieczorek mam w szkole przed obiadem. Ale dzisiaj usnełam jak mops O 19:30-20:30 aerobic kolacja: kawał makreli wędzonej z kromką chleba żytniego razowego posmarowane serkiem śmietankowym twarogowym z rzodkiewą i troche serka grani na wierzch ze szczypiorem W ciągu dnia : woda i herbatki zielone,ziołowe Ps. No i dodam ,że dziś mnie brzuch nie boli __________________ Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret

2011-01-21, 11:22	#1184
Tynusia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 4 731	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] A mnie ostatnio jakiś śpioch nawiedził Ciągle mi się chce spać a dziś zaspałam do szkoły i nie poszłam U mnie różnie a wizyta u psychologa dopiero 22 lutego. A chciałabym z kimś porozmawiać ale moje koleżanki nie rozumieją tego co czuje bo dla nich to dziwne/jakaś głupota. A chciałabym się komuś wygadać. __________________ Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret

2011-01-21, 11:45	#1187
Tynusia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 4 731	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Ja nie mam nikogo. Zawsze jak leże wieczorem w łóżku czuje się zupełnie sama. __________________ Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret

2011-01-21, 17:58	#1195
Tynusia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 4 731	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Mam taką ochotę gdzieś wyjść do kina obojętnie gdzie ale nie ma z kim. Albo z chłopakiem albo gdzieś wyjeżdżają a ja siedzę sama. Dzisiejszy wieczór trochę gorszy popłakałam się wylewają się zemnie wszystkie złe emocje. __________________ Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret

2011-01-21, 18:16	#1197
Tynusia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 4 731	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Sama to tak nie bardzo. Wiadomo ,że można poznać ale przecież nie będę chodzić z transparentem szukam znajomych by z kimkolwiek mów pomagać ktoś kto znajdzie dla mnie czas. Jeju kiedy ja ostatni raz gdzieś wychodziłam to ja nie pamiętam moje wyjścia ograniczają się do szkoła->dom w weekendy sklep-->dom __________________ Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret

2011-01-21, 18:31	#1199
lanvin Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 345	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] kurcze dziewczyny tak sobie czytam co piszecie i muszę niesetety stwierdzić, że mnie to też dotyczy. również nie pamiętam, kiedy ostatnio gdzieś byłam ze znajomymi, w kinie, czy na jakiejś imprezie. pewnie jest to moja wina, bo sama nie robię nic, żeby wyjść z domu. jakoś mi łatwiej, gdy spędzam całe dnie siedząc przed tv lub komputerem. wiem, że pewnie gdybym gdzieś wyszła do ludzi, nawiązała jakieś znajomości to pewnie łatwiej by mi było z tego wszystkiego wyjść. mogłabym się od tego oderwać. a tak to ciągle tylko tkwie w miejscu. i mimo, że na wadze jest trochę więcej, to w głowie nadal to samo...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)