Galeria naszych zwierzaków :) - WĄTEK ZBIORCZY cz. 1

[milkanika]

o powiększone zdjęcie Domisia z dołu, mogłam sobie je z bliska oglądnąć i jakie on ma upierzone łapki

[glizduha]

Sympatyczny psiak

[mar_jolka]

Ten szczeniak to moj najmlodszy PON Aniutek- skad to sie wzielo ano on ma na imie Kochany pieszczotliwie byloby KochAniutki wiec w skrocie Aniutki i jakies z tego zrobil sie Aniutek A Tarka z Gangu Dlugich to jego prababka( teraz burczy na wnusia malpa jedna) babcia to moja Zanka- nawet bardziej utytulowana sunia niz Tarka a To czyli w domu Totulek to mama- tez moze sie poszczycic tytulami Ch.Pl, Ch Chorwacji Ch Bulgarii i Interchampion Tata tez ma na swoim koncie troche tych tytulow Ale to jest taki "lukier do paczka" bo jakby nie byly mile to zadne tytuly by mi nie ulatwily zycia z nimi. Ale na szczescie sa mile i kochaja wszystkie zwierzaki ( oprocz pajakow, krokodyli i rekinow -kurde nie lubie- co mam zrobic ) Widac to na filmie jak moja Sani myje kotu- Szymusiowi uszy A i Szymus ( Gordon Aldaker) (Tu jego zdjecie: ) tez lubi psy i ociera sie o nie a nawet zaczepia do zabawy. A Szymus jest u mnie dopiero 3 tydzien Tu tez Szymus: A tu jeszcze jedna moja kocica 10 letnia MCO ( Faith Fiord Alwaro) Ale ona cos nie bardzo lubi Szymusia



A jesli spodobal wam sie maly PONik to zapraszam do ogladania jeszcze jednego filmu "Dzien szczeniaka" to tez dzieci Roniego i mojej Zanki Urodzone 1.01.2010 roku
http://www.youtube.com/watch?v=GN5Pgt6iaIY
trojka z nich pieknie sie pokazuje juz na wystawach dwa w Finlandii i nawet tam zaliczaja BISy Szczegolna moja ulubienica z tamtego miotu jest Marysia- cudowna suczka.. dlugo nie wiedzialam czy ja miec czy oddac komus innemu. Do tej pory nie wiem czy zrobilam dobrze- bo sunia miala tak cudowny charakter ech.. wyjatkowo ja kochalismy i kochamy nadal...

[Veredise]

Moja sunia, rasa szkocki Collie 4 stycznia będzie miała 7 miesięcy

[Kornella]

Witam Wizażanki!

Oto mój Ori.
Już parę razy pokazywałam Wam moją Oreczkę.
Nadarzyła się okazja i są zdjęcia.

Pozdrawiam Was Wizażanki i wszystkie pieski, kotki, króliczki i rybki. Oraz wieeeelee wiele innch zwierzątek

[spacja_]

Napisane przez Kornella

Witam Wizażanki!

Oto mój Ori.
Już parę razy pokazywałam Wam moją Oreczkę.
Nadarzyła się okazja i są zdjęcia.

Pozdrawiam Was Wizażanki i wszystkie pieski, kotki, króliczki i rybki. Oraz wieeeelee wiele innch zwierzątek

Śliczna, uwielbiam jamniczki i zawsze chciałam takiego mieć Tymczasem mam kota - mój Bender

[madzius90]

Napisane przez Veredise

Moja sunia, rasa szkocki Collie 4 stycznia będzie miała 7 miesięcy

Śliczna
Jak byłam mała to marzyłam o takiej

Napisane przez Kornella

Witam Wizażanki!

Oto mój Ori.
Już parę razy pokazywałam Wam moją Oreczkę.
Nadarzyła się okazja i są zdjęcia.

Pozdrawiam Was Wizażanki i wszystkie pieski, kotki, króliczki i rybki. Oraz wieeeelee wiele innch zwierzątek

Ślicznotka

Napisane przez spacja_

Śliczna, uwielbiam jamniczki i zawsze chciałam takiego mieć Tymczasem mam kota - mój Bender

Jaaaki słodziaaak
Chyba jeszcze młodziutki?

[magdaww1]

Moja suczka Rafia i jej szczeniaki (nadal na sprzedaż)
Sunia - Chantelle i piesek - Chicago mają 4 miesiące

[magbag72]

Witam wszystkich posiadaczy zwierzaków .
Pozwolę sobie przedstawić moich - nie tylko czworonożnych - domowników.
Na zdjęciach:
- Megi - 7-mio letnia sunia Goldenka. Najłagodniejszy, najspokojniejszy, najbardziej cierpliwy psiak ze wszystkich, które w swoim życiu spotkałam. Kotom pozwala na wszystko, z gryzieniem ogona podczas zabawy włącznie - gdy ugryzą zbyt boleśnie, Megi jedynie przechodzi w inne miejsce; gdy zachce im się sprawdzić, co ma w misce, ustępuje im miejsca i czeka kiedy łaskawie odejdą.
- Pucek i Mela (wypisane w kolejności pojawienia się w naszym domu ):
Pucek zameldował się w naszym domu w listopadzie 2009r., jako ok. 3 miesięczne, bardzo dzikie kocie. Sam wszedł do nas, przez nikogo nie zauważony. I choć początkowo, bojąc się o zdrowie i życie naszej papugi - szukaliśmy mu domu, po tygodniu już nie byliśmy w stanie go oddać. Bardzo długo bał się wszystkiego i wszystkich (oprócz mnie i po kilku miesiącach TŻ'ta). Odkąd pojawiła się mała kotka (we wrześniu 2010r.) zaczął się bardziej socjalizować. Już nie chowa się przed gośćmi pod bilardem (nadal do nich nie podchodzi, ale obserwuje z niewielkiej odległości), zrobił się dużo bardziej miziasty (choć na kolanach siedzieć nie lubi i to się raczej nie zmieni), mruczasty i ogólnie milusiński.
To mały spryciarz - już po kilku dniach u nas nauczył się otwierać drzwi skacząc na klamkę. Jest uważnym obserwatorem i potem usiłuje pewne czynności powtarzać np. używa spłuczki w toalecie (według Pucka to świetna zabawa ), wysuwa szuflady, odkręca zbyt luźno przykręcone śrubki.
Gdy wpatruje się w ludzi jego oczy wyglądają, jak oczy shrekowego Puszka - gdyby był rudy mógłby zagrać Puszka w nieanimowanym Shreku .
Mela - jak już wspomniałam, jest u nas od września zeszłego roku. Miała wtedy 2 lub 3 miesiące i była (i oczywiście nadal jest) absolutnie cudowną, kochaną, przymilną mruczącą kocią kuleczką (kuleczką bardzo dosłownie, bo miała pękaty brzuszek, który po wielu badaniach okazał się taką specyficzną, melkową budową, zresztą teraz już taki pękaty nie jest).
Mela ma w sobie to coś, co sprawia, że zdobywa serce każdego, kto ją pozna. Od dziewczyn, które ją znalazły i od których ją adoptowałam (wspominają ją z miękkim sercem do dzisiaj), po osoby, które generalnie nie są wielkimi miłośnikami kotów. Jej po prostu nie da się nie kochać. Chociaż aniołkiem nie jest - a chwilami wręcz małym diabełkiem. Hołubiona przez Pucka (który na początku panicznie się jej bał, ale po kilku dniach nagle zaakceptował), rozpieszczana przez nas - wyrasta na wychuchaną księżniczkę. I - jak to z księżniczkami bywa - gdy jej coś nie pasuje, złości się niemiłosiernie, z delikatnej mizianki zamieniając się w małego potworka (wydaje wtedy z siebie bardzo niezadowolone dźwięki, wysuwa pazury i macha łapkami gdzie popadnie ). A złości się np. wtedy, gdy Pucek odpowie na jej zaczepkę i przydusi ją łapką po tym, jak ona rzuciła się na jego grzbiet. Ona może, on nie ma prawa - więc jak to zrobi, mała krzyczy niemiłosiernie, a Pucek przestraszony zaczyna ją uspokajająco lizać.
I... mogłabym tak jeszcze pisać, i pisać, a miałam tylko przedstawić .

- Pedro - nasza zielona gaduła, papuga Amazonka. W zeszłoroczne wakacje okazało się, że Pedro jest jednak Pedrusią, co dobitnie udowodniła składając pod kominkiem 2 jajka (oczywiście niezalężone, bo z żadnym przystojnym papugiem do czynienia nie miała).

[madzius90]

Napisane przez magdaww1

Moja suczka Rafia i jej szczeniaki (nadal na sprzedaż)
Sunia - Chantelle i piesek - Chicago mają 4 miesiące

prowadzisz zarejestrowaną hodowlę psów?

Napisane przez magbag72

Witam wszystkich posiadaczy zwierzaków .
Pozwolę sobie przedstawić moich - nie tylko czworonożnych - domowników.

Piękne zwierzaki

[mandarynkka86]

JK W TEMACIE. Mam wielkiego bzika na punkcie zwierząt , szczegolnie psów. Sama w życiu mialam ich kilka, obecnie moj maly yorczek, najukochanszy na swiecie "stwór" jak dla mnie:-0 Mieszka z nami, jezdzi do pracy, spi, wychodzi , nawet baluje z nami nieraz jak robimy imprezkę w domu Czekam na foty wszych ukochancow i komentarze innych do zalaczonych foci:-0
Więc ja zaczynam
Zdj nr 1: pokazuje swoje "wielkie kości" w wieku 9 tygodni
Zdj nr 2: Sklulona podczas spikania
Zdj nr 3: Pierwsza kiecka
Zdj nr 4: Spiąca krolewna, oczywiście na kołdrze z pierza (inna jest nieakceptowana)
zdj nr 5: Zaglada mi do wanny i jak zwykle za wszelka cenę chce kapac się ze mną
Zdj nr 6 : Maluch wyglupia się w wieku ok 9-10 tyg
Zdj nr 7: "no weź mnie rozepnij chce pobiegać, prosiiiii"
Czekam na Wasze

[marzena1979]

Heh fajny watek. tez mam pieski i moim zdaniem to najbardziej kochane zwierzaki na swiecie Choc wiadomo-kazdy uwaza tak o swoim
Mnie najbardziej z Twoich podoba sie zdj nr 1 , 6 . Nr 5 jest po prostu jakby pozowała do gazetki heh Ja na tym kompie fotek nie mam, ale na pewnoz z pracy zalacze Pozdrawiam wszystkich fanow pieskow.

[madzius90]

5 zdjęcie najsłodsze

ja niestety nie mam żadnych zdjęc mojego psiaka na tym kompie, ale jak będę mogła to też wrzucę

[Stellanova]

Ja też uważam, że piąte zdjęcie jest najsłodsze

A ja wstawiam zdjęcie sprzed lat mojej córci z małpką

[Angel_00]

moje kochane maleństwo

[madzius90]

Napisane przez Stellanova

A ja wstawiam zdjęcie sprzed lat mojej córci z małpką

jaka słodka małepczka

Napisane przez Angel_00

moje kochane maleństwo

[Angel_00]

Napisane przez madzius90

jaka słodka małepczka

Zgadzam się z pogrubionym
a co do serduszek dziękuję.... strasznie mi go brakuje... dopiero od kilku dni mogę spokojnie patrzeć na jego zdjęcia.... ale miało być miło i słodko koniec moich "smętów'
kolejna porcja

[madzius90]

Napisane przez Angel_00

Zgadzam się z pogrubionym
a co do serduszek dziękuję.... strasznie mi go brakuje... dopiero od kilku dni mogę spokojnie patrzeć na jego zdjęcia.... ale miało być miło i słodko koniec moich "smętów'
kolejna porcja

Pamiętam Twoją/Waszą historię z innego wątku

Jaki nochalek

[mandarynkka86]

Napisane przez Stellanova

Ja też uważam, że piąte zdjęcie jest najsłodsze

A ja wstawiam zdjęcie sprzed lat mojej córci z małpką

OO takiego się nie spodziewałam pupila tutaj.
Słodziak

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Angel_00

moje kochane maleństwo

Mnie najbardziej Twoje malenstwo podoba się na zdjęciu nr 1 Slodziak W ogole wszystkie pieski sa kochane i w ogole zwierzaczki są meeeega wspanialymi towarzyszami zycia
A teraz zalaczam zdjęcie mojego pierwszego yoreczka...zginela pod kołami samochodu , biegnac do innego pieska, nie popatrzyla ze przebiega przez droge
Niestety przeżylam te smierc bardzo i dopiero prawie po roku zdecydowalam sie na drugiego yorusia..moja mala iskierka, nawet wloski nie zdarzyly jej urosnąć Wazylo moje malenstwo zaledwie 1.60 kg I jeszcze jak samochod ją potraciła zapiszczala i za wszelką cene probowala do mnie isc , ale w polowie drogi jak ja do niej bieglam padla...poszla krewka z mordeczki Straszne... u weterynarza zemdlałam jak powiedzial ze ona nie żyje... chodziłam na terapię, nie chodzilam do pracy , mialam straszną depresję..Ale ona wciaz z nami jest ..jej prochy sa w specjalnym miejscu w naszym domu i zawsze bedzie ona zajmowala takie miejsce, a w dodatku jest na mojej skorze-wytatuowana i zawsze zostanie.. Mam nadzieje ze moje obecne malnstwo (ma 3lata) bedzie zyło przynajmniej 15 A nizej focie mojej pierwszej krolewny

[Angel_00]

Napisane przez mandarynkka86

OO takiego się nie spodziewałam pupila tutaj.
Słodziak

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------


Mnie najbardziej Twoje malenstwo podoba się na zdjęciu nr 1 Slodziak W ogole wszystkie pieski sa kochane i w ogole zwierzaczki są meeeega wspanialymi towarzyszami zycia
A teraz zalaczam zdjęcie mojego pierwszego yoreczka...zginela pod kołami samochodu , biegnac do innego pieska, nie popatrzyla ze przebiega przez droge
Niestety przeżylam te smierc bardzo i dopiero prawie po roku zdecydowalam sie na drugiego yorusia..moja mala iskierka, nawet wloski nie zdarzyly jej urosnąć Wazylo moje malenstwo zaledwie 1.60 kg I jeszcze jak samochod ją potraciła zapiszczala i za wszelką cene probowala do mnie isc , ale w polowie drogi jak ja do niej bieglam padla...poszla krewka z mordeczki Straszne... u weterynarza zemdlałam jak powiedzial ze ona nie żyje... chodziłam na terapię, nie chodzilam do pracy , mialam straszną depresję..Ale ona wciaz z nami jest ..jej prochy sa w specjalnym miejscu w naszym domu i zawsze bedzie ona zajmowala takie miejsce, a w dodatku jest na mojej skorze-wytatuowana i zawsze zostanie.. Mam nadzieje ze moje obecne malnstwo (ma 3lata) bedzie zyło przynajmniej 15 A nizej focie mojej pierwszej krolewny

słodkie maleństwo
a pochwalisz się tatuażykiem ? na pewno pięknie wygląda

[e_liska]

Napisane przez Angel_00

a pochwalisz się tatuażykiem ? na pewno pięknie wygląda

Dołączam się do prośby

A przy okazji dodaje zdjęcie mojego psiaka

[mandarynkka86]

Mni się podoba, choć teraz robi sę inna "lepsza " technika , ale i tak moja mala zawsze ze mną bedzie. Zdj nr 1 (swieze po zrobieniu) to moja pierwsza pupila, zdj nr 2-po wygojeniu , a zdj nr 3 to obecny psiaczek, ładniej wykonany już, ale i tak zawsze oba ze mna będą, troche sie blyszczy, ale nasmarowany jest Nie chce się przechwalac, ale szczerze-to dumna jestem ze mam takie tatoo ,ktorego nie ma nikt Poza tym sa na nim tak wazne postaci....
Slodkie sa te Wasze pupile, naprawde. O takie fotki mi chodziło, w necie wszystkie takie wycacane, piekne, a ja szukalam naturalnych foci dziekuje
A zreszta powiem Wam, mam takie zboczenie, ze wszystkie pieski mogłabym bez końca calowacZwariowalam;p?

[Angel_00]

Napisane przez mandarynkka86

Mni się podoba, choć teraz robi sę inna "lepsza " technika , ale i tak moja mala zawsze ze mną bedzie. Zdj nr 1 (swieze po zrobieniu) to moja pierwsza pupila, zdj nr 2-po wygojeniu , a zdj nr 3 to obecny psiaczek, ładniej wykonany już, ale i tak zawsze oba ze mna będą, troche sie blyszczy, ale nasmarowany jest Nie chce się przechwalac, ale szczerze-to dumna jestem ze mam takie tatoo ,ktorego nie ma nikt Poza tym sa na nim tak wazne postaci....
Slodkie sa te Wasze pupile, naprawde. O takie fotki mi chodziło, w necie wszystkie takie wycacane, piekne, a ja szukalam naturalnych foci dziekuje
A zreszta powiem Wam, mam takie zboczenie, ze wszystkie pieski mogłabym bez końca calowacZwariowalam;p?

świetne
sama mam tatuaż (tylko nie mojego psiaka) więc mam do nich słabość

[mandarynkka86]

Napisane przez Angel_00

świetne
sama mam tatuaż (tylko nie mojego psiaka) więc mam do nich słabość

To teraz Ty pokaz, co tam masz Rozumiem ze jakis piesek? Czy źle juz jarze o tej porze;p?

[Angel_00]

Napisane przez mandarynkka86

To teraz Ty pokaz, co tam masz Rozumiem ze jakis piesek? Czy źle juz jarze o tej porze;p?

w ogóle nie pieska ale zwierzątko :P pumę tylko dla dorosłych

[mandarynkka86]

Super
Więc nie tylko ja jestem zboczona.

[magbag72]

Napisane przez madzius90

Piękne zwierzaki

Bardzo dziękuję w ich imieniu zwłaszcza (są bardzo łase na komplementy ).
Twój chomiczek awatarowy też wygląda na niezwykle sympatycznego zwierzaka. U mnie małe gryzoniaste niestety "odpadają" - Pucek raczej uznałby je za super zdobycz.
Latem starałam się ratować życie przynoszonym przez niego zwierzętom - niestety udało się tylko uratować młodego zaskrońca i to jedynie dlatego, że - spryciarz - udawał martwego i Pucek przestał się nim interesować.
Teraz już koty nie wychodzą i wychodzić już więcej nie będą - uznałam, że choć mieszkamy w sąsiedztwie puszczy, to bliskość drogi jest zbyt dużym ryzykiem. Dzięki temu uratuję też sporo gryzoni przed morderczymi zakusami Pucka .

[mar_jolka]

magbag72 ale masz super koty I sliczne

[Finlora]

A to moja dziewczyna, w lipcu zabrana ze schroniska, podejrzewam, że ma ok 1,5 roku

1. Sama nauczyła się w ten sposób "służyć" Wystarczy, że się wyciągnie do niej rękę a ona podaje obie łapy - oczywiście potem trzeba podać jakiś smakołyk Ale obie podaje tylko jak się stoi, kiedy się usiądzie to poda tylko jedną
2. Uwielbia leżeć na oknie, najlepiej na poduszkach - śmiejemy się z TŻ'em, że to nasza księżniczka na ziarnku grochu Dobrze, że mamy szerokie parapety. I niskie - zasnęła kiedyś i spadła z okna
3. Podczas jazdy samochodem - uwielbia wystawiać mordkę przez okno
4. Na swoim czerwonym kocyku, na którym TŻ przywiózł ją do domu. Często przynosi kocyk do pokoju, w którym akurat jesteśmy i się na nim kładzie.
5. Oczywiście śpi z nami w łóżku
6. TŻ zrobił jej to zdjęcie - wygląda jak te psy na okładkach zeszytów, przez to zbliżenie ma się wrażenie, że ma krótkie łapki i że jest mniejsza niż w rzeczywistości
7. Pod tytułem "Pies swoje miejsce zna" - tu akurat na mojej poduszce, pakuje się tam od razu po rozebraniu łóżka

[Jula84]

500 psów ze schroniska w Celestynowie ma zostać uśpionych :-(
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/500-p...wiadomosc.html