Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[libra777]

A jakie tam powtórkowe idą na pneumo tylko ? muszę się przejechać do przychodni i zapytać

[P0P70]

Napisane przez madziwnia

P0P ah jak ja ci zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzaaaa aaaaaaazzzzzzzzzzzzzzzzzz zzzdroszczę!!!
Ja PamietaM 3 lata temu jak pjechaliśmy z tz na zakupy przed swietami to wydalismy prawie 800 zł w samym REALU....

marzy mi sie takie cotygodniowe wyjscie np. dpo Lidla albo Reala
a juz dawnooooo nie by6łam na wiekszych zakupach...

niestety.. tylko wierze ze to sie zmieni bo kiedys musi...

No na święta to nie powiem jakie rachunki płacimy. Ale tak na marginesie to nie ma czego zazdrościć. Oczywiście że fajnie jest mieć pieniądze niż ich nie mieć ale pieniądze to nie wszystko. Zawsze twierdziłam ze one ułatwiają życie ale go nie zastępują.
Pieniądze to nie wszystko.

Napisane przez la_wenda

no to ja na koniec dnia babci melduję, że Ignaś dołączył dzisiaj do grona dzieci latających na trasie łóżko-podłoga
wystraszyliśmy się bardzo ale nic mu nie jest, na szczęście u nas łóżko niskie i na podłodze wykładzina dywanowa taka gruba.
Ale sobie dzień wybrał...
A Michalina pierwszy raz z łózka spadła w dzień dziecka
Dobranoc

Dobrze, ze nic sie nie stało i witaj w gronie nieuważnych mamuś. JA to już raczej sie nie obawiam tego spadania bo moja jak tylko podchodzi do krawędzi to mówi bach i odwraca sie tyłem i ładnie schodzi. Ale 3 razy było nie było spadła jak byłą maleńka

Napisane przez libra777

PYTANIE!
Kto szczepi na meningokoki jeśli nie to dlaczego nie.
Ania szczepiłaś Szymka?

JA z TZ też się ciągle nad tym szczepieniem zastanawiamy. I sama nie wiem. Radziliśmy się różnych lekarzy i otrzymaliśmy różne opinie. Ona i tak już dostatecznie podziurawiona została.
Jakbyście zobaczyły jej rączki - ma pełno blizn po różnego rodzaju wkłuciach.

[cigi]

anakazar, cudowne te lale sa; obejrzalam matylde i zakochana jestem ; te oczyska...
W ogole te detale, ubranka piekne, ze nie wspomne o artyzmie zdjec...
Piekne.......

[Baobabek]

Napisane przez ania p

mrowak - dlatego ja nie kupuje nic z bierzących kolekcji czekam na przeceny , potem jak już sa jade do takiego HMu wydaje tam 6stów tak jak ostatnio wydałam ( ale obkupiłam dwoje dzieci w tym kupiłam kurtki na przyszły rok ) i wróciłam z toną ubranek za 10,20, 30 zł od sztuki - ale te 30 zł to były sukienki czy szymkowe bluzy czy spodnie . tak samo robie w tesco . POtem już nie kupuje , bo tez te cany to dla mnie paranoja . Nastepne mega zakupy w czerwcu na wyprzedażach . A tak to jeszcze chodze po lumpkach .
NIgdy Olce nie kupiłam bluzeczki za 40 zł i nie zamierzam póki jest taka mała , Szymkowi juz mniej żałuje bo on chodzi w ubrankach koło roku.

ja robię tak samo obkupuję małego na wyprzedarzach. Siostrzenicę też. Mnóstwo rzeczy nakupowałam właśnie w H&M jeszcze jak w ciąży byłam. Na lato mam masę ciuchów z UK - siostra mi naprzywoziła za grosze koszulki za 1-2 funty jedyne czego nie mamy to butów wczoraj zamówiła na all z cocodrillo i jedne jakieś jeszcze zwykłe do chodzenia po domu - zobaczymy jakie będą w rzeczywistości. Na wiosnę mam pełno bluz, spodni ze smyka, 5-10-15 reserved'a, george'a. Ja osobiście najbardziej lubię te rzeczy z UK Na all też jak kupuję to zawsze od kogoś kto sprowadza ciuchy z UK, bo lubię te firmy. Dużo kupuję też w cherokee i na tesco

Napisane przez Gmyrelka

Ania p a ciuchy na przyszłą zimę to na jaki rozmiar dla Dyzia brać?? Są super kutrki mega ciepłe w zarze za 40zł ale rozmiar 18-24 miesiące i na młodego za rok to raczej za małe będą ... On teraz nosi z zary bluzki z długim na 12-18 miechów ...

Mój syn ma z 20-30 par spodni, a w kółko zakładam Mu jedne Aż jutro policzę ile tego... część dostał, część po Hance lubi innych dzieciach a część kupiłam.
Moja mama fajne ciuchy Mu w lidlu ostatnio kupiła: dwie pidżamki na 80-86 (jak On ekstra w nich wygląda ) dwie bluzy i jedne dresowe gacie. Ja na lato tez w sumie nie mam nic - poza 3 bluzkami z krótkim, ale może jeszcze zdążę??

Ania p a jaką się kupuje kurtkę na wiosne ? Bo ja jakoś nic znaleźć nie mogę, albo za cienkie albo za grube ...

Kubuś też ma bluzki na 12-18, a z cherokee ma 18-24 ja na przyszły rok kupuję 92-98 tzn. na sezon jesienno-zimowy. Mam też kilka na 104 Kubuś też ma masę spodni, mój ojciec się wkurza jak musi małego rzewiać, bo ja zawsze szykuję jakieś spdnie, sztruksy czy jeansy a on namiętnie mu później zakłada dresy

Napisane przez mrowak

tak sobie właśnie pomyślałam...może jest ktoś tutaj, jakiś wyjeżdżający ZT czy rodzina blisko granicy z kim możnaby się ugadać żeby robił większe zakupy ciuchowe dla dzieciaków i potem któraś by rozsyłała? Jakby tak zebrać z 5 mamusiek i złożyć zamówienie większe u kogoś? no nie wiem...
chyba myślenie mi się włączyło

jak coś to ja też się piszę na taką akcję Moja siostra jak była w uk to przywoziła a teraz lipa...też na al buszuje u tych co sprowadzają z uk Ja poluję na tani bilet na ferie to może bym poleciała na 2 dni do londynu, zatrzymam się u brata mojego szwagra i bym nakupiła, ale póki co nie ma tanich biletów

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

a my po wczorajszym dniu babci u teściów wróciliśmy koło 21 ej, mały był padnięty na maksa po czym po kąpieli - ożył i szalał do północy teraz jeszcze śpi z tżtem. Kubuś dostał od nich klocki lego duplo - łącznie już ma 3 komplety, ale i tak niektóre elementy za małe jeszcze żeby mu dać do zabawy. I jeszcze jedne klocki w wiaderku z biedronki
W rosmanie jest promocja na mleko NAN po 12.49 i pieluchy babydream za 19.90 zł za 40 sztuk 4-ek. My jedziemy tylko na pampersach i huggiesach, ale wczraj się skusiłam i kupiłam te babydream'y - założyłam na noc - zobaczymy Mały wczoraj coś mi kichał, dałam mu przed snem wit. c i nad ranem na śpiocha też - oby się nic nie rozwinęło, nie chcę ferii spędzić z chorym dzieckiem

[pl_madzia]

Napisane przez cigi

wydaje mi sie ze zboza powinny byc w diecie codziennej, raczej mieso, co i tluste, mozna odrzucic, ale nie zboza, ale ja sie nie znam na dietach, nie wiem, co trzeba odrzucic, zeby skutkowaly.

rezygnacja z chleba i makaronów w niczym nie szkodzi, bo zboża dużo zdrowsze są np jak zjesz musli z jogurtem, a nie chleb, czy makaron z sosemZiemniaki, to też taki zapychacz. Mają dużo wartości odżywczych ale jak jesz ich niewiele, a nie cały talerz, polewasz sosem itp, jak nie pracujesz fizycznie to można je zastapić warzywami gotowanymi na parze.Dla mnie wlaśnie najłatwiejsza dieta to to że nie jem chleba, makaronów i ziemniakow, choć wszystko uwielbiam. Ale np obiad jem normalnie tylko samo mięso z surówkami, lub warzywami, zupy uwielbiam.Na śniadanie musli, na kolacje twarożek, jajecznica lub coś podobnego. Pomiędzy sporo owoców, bo inaczej bym coś słodkiego musiała.
Mój pan od masażu taki starszy, pije zawsze rano wodę z gotowanych ziemniaków z ząbkiem czosnku,codziennie na czczo, bo w tej wodzie wszystko co najlepsze zostaje, a normalnie się ją wylewa, ale jakoś ja nie mogłam się przełamać.
Teraz akurat jej normalnie, ale od poniedziałku znowu dietuję, bo ferie blisko i częściowo je na basenie spędzę

[anakazar]

Napisane przez cigi

anakazar, cudowne te lale sa; obejrzalam matylde i zakochana jestem ; te oczyska...
W ogole te detale, ubranka piekne, ze nie wspomne o artyzmie zdjec...
Piekne.......

Cigi mi też się te rzeczy podobają,ale jak wczoraj zobaczyłam ile to kosztuję to mi się odechciało

Napisane przez Baobabek

ja robię tak samo obkupuję małego na wyprzedarzach. Siostrzenicę też. Mnóstwo rzeczy nakupowałam właśnie w H&M jeszcze jak w ciąży byłam. Na lato mam masę ciuchów z UK - siostra mi naprzywoziła za grosze koszulki za 1-2 funty jedyne czego nie mamy to butów wczoraj zamówiła na all z cocodrillo i jedne jakieś jeszcze zwykłe do chodzenia po domu - zobaczymy jakie będą w rzeczywistości. Na wiosnę mam pełno bluz, spodni ze smyka, 5-10-15 reserved'a, george'a. Ja osobiście najbardziej lubię te rzeczy z UK Na all też jak kupuję to zawsze od kogoś kto sprowadza ciuchy z UK, bo lubię te firmy. Dużo kupuję też w cherokee i na tesco

Kubuś też ma bluzki na 12-18, a z cherokee ma 18-24 ja na przyszły rok kupuję 92-98 tzn. na sezon jesienno-zimowy. Mam też kilka na 104 Kubuś też ma masę spodni, mój ojciec się wkurza jak musi małego rzewiać, bo ja zawsze szykuję jakieś spdnie, sztruksy czy jeansy a on namiętnie mu później zakłada dresy

Ja też kupuje najwięcej z h&m i tesco-uwielbiam te ich ubranka i teraz z lumpa przyniosłam masę nexta.
Ja już na ten cały rok mam małą ubraną,poczekam na czerwcowe wyprzedaże i ubiorę na następny.
Nina wczoraj jeszcze dostała od babci mojej tescowe rzeczy,ale kurcze zła na siebie jestem,bo nakupowane jest tego za dużomusiałabym sobie chyba drugą córe strzelić,żeby zostały te ubrania przechodzone-już więcej tak nie zrobię

Zastanawiam czy muszę kupić coś więcej na wiosnę,bo mała ma tylko polarka tego z h&m z uszkami i nie wiem czy zdąży go na wiosnę założyc,bo on jest na 80.

[libra777]

Madzia ,woda po ziemniakach z czosnkiem o bosz też bym tego nie ruszyła choćby nie wiem jak zdrowe było
P0P ja jestem za szczepieniem , strasznie się boję sepsy , zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych tym bardziej że zakażenie meningokokowe bardzo trudno jest zdiagnozować i często jest mylone ze zwykłą grypą a wtedy po czasie na leczenie już za późno.
A Twoja Oliwka jak urośnie to pewnie nie będzie śladu po bliznach.
Jeszcze teraz słyszę w radiu że w małopolsce epidemia świńskiej grypy, wszyscy lekarze szczepić szczepić , boże chyba się gdzieś zabunkruję.
Zanim człowiek odchowa te dzieci to nerwy na postronkach.
A niedaleko od nas zakażenie włośnicą, najedli się kiełbasy z dzika na zabawie sylwestrowej

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Anakazar mój Mik teraz nosi ubranka na 80-86 ale może jest trochę większy od Twojej Ninki
U nas to ja myślę że na wiosnę 86 to będzie minimalny rozmiar

[anakazar]

Napisane przez libra777

.
Jeszcze teraz słyszę w radiu że w małopolsce epidemia świńskiej grypy, wszyscy lekarze szczepić szczepić , boże chyba się gdzieś zabunkruję.
Zanim człowiek odchowa te dzieci to nerwy na postronkach.
A niedaleko od nas zakażenie włośnicą, najedli się kiełbasy z dzika na zabawie sylwestrowej

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Anakazar mój Mik teraz nosi ubranka na 80-86 ale może jest trochę większy od Twojej Ninki
U nas to ja myślę że na wiosnę 86 to będzie minimalny rozmiar

Masakra z tymi zakażeniami-ja też się bojęZawsze sobie myślę,że jak ma nas coś dopaść to i tak dopadnie i żadne chowanie się nam nie pomoże.Oczywiście można zminimalizować ryzyko,ale...

Libra Nina jakiś czas temu wyrosła z h&m 74-widzę po dresie,rękawy i nogawki za krótki,ale znowu 80 spodnie jeszcze ciut za długie i za szerokie w pasie.Nie wiem czy ten polar poczeka jeszcze 2 miechy.
Ja myślę,że mała do końca tego roku będzie nosiła 86-tylko ja opieram się na h&m,bo one trochę większe są niż inne.

[libra777]

To pewnie też zalezy od fasonu

Ja tam tak nie myślę , uważam że lepiej zapobiegać jak leczyć

[anakazar]

Napisane przez libra777

To pewnie też zalezy od fasonu

Ja tam tak nie myślę , uważam że lepiej zapobiegać jak leczyć

No jasne.
Tylko,że to nie jest takie proste.Żeby nic nikogo nie dopadło to chyba trzeba by było zamknąć się w domu i z niego nie wychodzić,nikogo nie wpuszczać-męża z pracy też najlepiej nie,bo przecież on może coś przynieść...a tak się nie da

[P0P70]

Dzień dobry,

Anakazar - oczywiście że nie jesteśmy w stanie przed wszystkim ochronić dzieci ale możne zawsze zminimalizować ryzyko. Twój TZ często wyjeżdża i na styczność z dużo liczbą ludzi. Więc być może on powinien być zaszczepiony np na grypę? My z TZ się zaszczepiliśmy i brat TZ też i jeszcze matkę TZ zaszczepimy. Do tej pory nigdy nikt z nas sie nie szczepił ale boimy się przynieść chorobę do domu.

Ja podobnie jak Libra też się boję sepsy i dlatego też zaszczepię Oliwkę tylko jeszcze nie teraz. Pewnie na jesień.

[mrowak]

Napisane przez anakazar

zła na siebie jestem,bo nakupowane jest tego za dużomusiałabym sobie chyba drugą córe strzelić,żeby zostały te ubrania przechodzone-już więcej tak nie zrobię

chcesz sie pozbyc nadmiaru?

[dusiaka]

Napisane przez libra777

Powiem wam jak ja rozdzielam budżet, na początku miesiąca albo pod koniec robię rozpiskę ile na opłaty , co trzeba kupić i później dzielę.
Pieniądze wkładam w koperty i podpisuję :na opłaty, dentystę itp.
I rozdzielam na każdy tydzień osobna koperta 150-200zł .
Co niedziela siadam i robię jadłospis na cały tydzień i według tego co zaplanowałam to robię zakupy , dzięki temu nie kupuję nic co nie potrzebne (bo może coś z tego zrobię) .
Jak np. w jednym tygodniu mi brakło pieniędzy i "pożyczam" z drugiego tygodnia to później muszę tak kombinować żeby starczyło to co zostanie.
Pierwszy tydzień miesiąca jest też najwięcej przeznaczone na zakupy bo kupuję słoiczki, kaszki pampersy(haggisy) itp.
Może komuś się przyda taki plan

libra - własnie tak zrobiliśmy. Rozpisałam na dużej kartce stałe wydatki i przychody. Zosłało wolnego ledwie 300 zł. Lepiej, żeby nikt się w lutym nie pochorował.
I tez podzieliłam kasę na tygodnie. musi wystarczyć po 400 zł/tydzien. Jak na zakupach wydamy 300zł, to 100zł zostanie na biezace drobne zakupy, np. chleb, wędlina. A reszta- może będzie trzeba coś kupic dzieciom z ubranek. Zobaczymy, jak się ten plan sprawdzi.

Napisane przez pl_madzia

Wlaśnie szukam czegoś na jakiś wyjazd taki typowo agroturystyczny, żeby Eryk zobaczył jak wygląda krowa, kura, koza i wogle skąd się biorą warzywa i owoceNa ferie zimowe to jeszcze niebardzo na takie wyjazdy pogoda ale np kwiecień

pl_madzia- zapraszam do mojej babci - agroturystyka z wczesnych lat PRL. kurki, gąski, kaczuszki- biegaja po podwórku, w oborze krówki, jeszcze dwa lata temu był konik. ale jest ciągnik- można dzieci przewieźć. Dom mały, malowany w pasiaki, dwa pokoje, właściwie izby - drewniany. Z 10 lat temu był jeszcze kryty słomą. W jednej izbie piec, taki z lepką - taki kaflowy piecyk, na którym można usiąść - zimą ogromna frajda dla dzieci. Domek - Mniej więcej taki, jak można zobaczyć np. w "Chłopach". WC -znaczy wychodek - obok domu, drewniany
Do rzeki, Pilicy 2 minuty spacerkiem przez nasze łąki - latem jest sielsko, anielsko.

Obok domu dwa ogródki.
To jest prawdziwa wieś, kilka chałup i Kościół. W razie czego - zapraszam 100km od Łodzi.

[anakazar]

Napisane przez P0P70

Dzień dobry,

Anakazar - oczywiście że nie jesteśmy w stanie przed wszystkim ochronić dzieci ale możne zawsze zminimalizować ryzyko. Twój TZ często wyjeżdża i na styczność z dużo liczbą ludzi. Więc być może on powinien być zaszczepiony np na grypę? My z TZ się zaszczepiliśmy i brat TZ też i jeszcze matkę TZ zaszczepimy. Do tej pory nigdy nikt z nas sie nie szczepił ale boimy się przynieść chorobę do domu.

Ja podobnie jak Libra też się boję sepsy i dlatego też zaszczepię Oliwkę tylko jeszcze nie teraz. Pewnie na jesień.

Pop ja dokładnie to samo napisałam przed postem na który odpowiedziałaś Tywiem o tym,że można ryzyko zminimalizować,ale całkiem się nie da.Tż jest w domu tak rzadko,że prędzej powinnam się zaszczepić ja,bo to ja jestem codziennie z dzieckiem i również ja spotykam się z innymi ludzmi.A co do tego,żebyśmy my się zaszczepili to mam mieszane uczucia-z jednej strony słychać,że nie warto,z drugiej,że się powinno i człowiek głupieje

Napisane przez mrowak

chcesz sie pozbyc nadmiaru?

Mrowak niemam nadzieję,że Nina to znosi jak zacznie już chodzić i wychodzić na dwór-przewracać się,brudzić i trzeba będzie ją kilka razy dziennie przebierać

[Baobabek]

Napisane przez anakazar

Cigi mi też się te rzeczy podobają,ale jak wczoraj zobaczyłam ile to kosztuję to mi się odechciało

Ja też kupuje najwięcej z h&m i tesco-uwielbiam te ich ubranka i teraz z lumpa przyniosłam masę nexta.
Ja już na ten cały rok mam małą ubraną,poczekam na czerwcowe wyprzedaże i ubiorę na następny.
Nina wczoraj jeszcze dostała od babci mojej tescowe rzeczy,ale kurcze zła na siebie jestem,bo nakupowane jest tego za dużomusiałabym sobie chyba drugą córe strzelić,żeby zostały te ubrania przechodzone-już więcej tak nie zrobię

Zastanawiam czy muszę kupić coś więcej na wiosnę,bo mała ma tylko polarka tego z h&m z uszkami i nie wiem czy zdąży go na wiosnę założyc,bo on jest na 80.

my teraz mamy ciuszki 80 i 86 tylko te ostatnie też zależy z jakich firm bo niektóre są za duże a inne w sam raz. I daletgo też nie wiem jaką kurteczkę małemu kupić w jakim rozmiarzei wstrzymuję się, najwyżej kupię już na wiosę faktycznie nie wcześniej. Mam 2 bezrękawniki i polarki różne i tak też będzie wiosną chodziłza tydzień będę w tesco i w 5-10-15 (wiem wiem nie lubicie tego sklepu - a ja tu chyba wyjątek jestem) to może też jeszcze coś zakupię

Napisane przez libra777

Madzia ,woda po ziemniakach z czosnkiem o bosz też bym tego nie ruszyła choćby nie wiem jak zdrowe było
P0P ja jestem za szczepieniem , strasznie się boję sepsy , zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych tym bardziej że zakażenie meningokokowe bardzo trudno jest zdiagnozować i często jest mylone ze zwykłą grypą a wtedy po czasie na leczenie już za późno.
A Twoja Oliwka jak urośnie to pewnie nie będzie śladu po bliznach.
Jeszcze teraz słyszę w radiu że w małopolsce epidemia świńskiej grypy, wszyscy lekarze szczepić szczepić , boże chyba się gdzieś zabunkruję.
Zanim człowiek odchowa te dzieci to nerwy na postronkach.
A niedaleko od nas zakażenie włośnicą, najedli się kiełbasy z dzika na zabawie sylwestrowej

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Anakazar mój Mik teraz nosi ubranka na 80-86 ale może jest trochę większy od Twojej Ninki
U nas to ja myślę że na wiosnę 86 to będzie minimalny rozmiar

ja będę szczepić na meningo, ale dopiero jak skończy 2 latka - tak mi pediatra zalecił. Narazie jesteśmy zaszczepieni na pneumo. Ja wolę szczepić boję się żeby tfu tfu nie złapał czegoś. Co do grypy - tych szczeionek to akurat się boję choć ja z racji że pracuję w szkole powinnam być zaszczepiona...ale mnóstwo osób z mojego otczenia po tej szczepionce zachorowało na grypę strrrrraszną trwającą nawet do 2 tyg...i dlatego się boję

[anakazar]

Napisane przez Baobabek

my teraz mamy ciuszki 80 i 86 tylko te ostatnie też zależy z jakich firm bo niektóre są za duże a inne w sam raz. I daletgo też nie wiem jaką kurteczkę małemu kupić w jakim rozmiarzei wstrzymuję się, najwyżej kupię już na wiosę faktycznie nie wcześniej. Mam 2 bezrękawniki i polarki różne i tak też będzie wiosną chodziłza tydzień będę w tesco i w 5-10-15 (wiem wiem nie lubicie tego sklepu - a ja tu chyba wyjątek jestem) to może też jeszcze coś zakupię


ja będę szczepić na meningo, ale dopiero jak skończy 2 latka - tak mi pediatra zalecił. Narazie jesteśmy zaszczepieni na pneumo. Ja wolę szczepić boję się żeby tfu tfu nie złapał czegoś. Co do grypy - tych szczeionek to akurat się boję choć ja z racji że pracuję w szkole powinnam być zaszczepiona...ale mnóstwo osób z mojego otczenia po tej szczepionce zachorowało na grypę strrrrraszną trwającą nawet do 2 tyg...i dlatego się boję

Właśnie mi przypomniałaś,że moja mała też ma dwie kamiezelki-jedna grubsza,druga cieńsza.

I to powstrzymuję mnie przed zaszczepieniem siebie i tż.U nas też były takie przypadki i ja jeszcze słyszałam,że po takiej szczepionce organizm potem jest mniej odporny-częściej chorujemy.Jednak ile w tym prawdy to nie wiem,bo ja się na tym nie znam.

[aneczkkaa]

Napisane przez anakazar

Moja na hasło"daj buzi"i trzeba podejść do niej z wysuniętym dziobkiem i ona też swój przybliża i cmoka-uwielbiam

Moja śpi-ululana przez babcie na rękach

Maciej też daje "buzi" uczucie nie do opisania

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

Dziewczyny, nie mowilam Wam... jestem załamana...
Pamiętacie, we wrześniu szłam na wesele do przyjaciółki. Jej mąż mial 2 dni temu wypadek. Jest w śpiaczce farmakologicznej. Nie ma już jednej nerki (wycieli mu). Ogólnie na zewnątzr żadnych obrażeń, żadnych złamań a wewnątrz masakra... wszystko w fatalnym stanie. Maszyny pracuja za niego. Miali go operować ale własnie dostalam wiadomość, ze się nie nadaje na operację bo by nie przezył. A watrąba mu obumiera (juz kawalek mu wycięli ale reszta umiera)... moja przyjaciołka jest przy nim cały czas, nic nie je 3 dzień... dzwonila ze pozostalo się modlić... to wszystko dzieje się w anglii a ona tam została sama... nikogo tam nie ma...

Idę się pomodlić...

o matko !!! pomodle się za niego

[mrowak]

chyba musimy tak zrobić jak libra z tym planem finansowym na miesiąc bo potem jest ZONK!

[aneczkkaa]

Napisane przez ania p

Ogólnie ryby morskie są najlepsze , ja daje łososia ew pstrąga

ja tez daje łososia wcina jak nie wiem

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez cynamonkowa

Hej dziewczyny.
Powiedzcie mi,bo nie wiem...jadę z Nadią w pon na morfologię(pediatra stwierdziła,że za mało przybiera na wadze) skąd pobierają takim Malutkom krew(tzn.z jakiego miejsca)?Koleżanka jak ze swoim synkiem była to z główki 2razy mu pobierali...No chyba padnę..

Jak maciej miał pobiaraną krew to nic nie poszło z rączek na szczęście z nogi mu poszło a jakby nie poszło to ostatnie wyjście z ciemiączka

[pl_madzia]

Napisane przez dusiaka

Obok domu dwa ogródki.
To jest prawdziwa wieś, kilka chałup i Kościół. W razie czego - zapraszam 100km od Łodzi.

super sprawa, jak narazie szukam czegoś około góra 2h od domu

[ania p]

Napisane przez libra777

A jakie tam powtórkowe idą na pneumo tylko ? muszę się przejechać do przychodni i zapytać

Pneumo razem z tym poczatkowymi ( nie wiem jakie robiłaś na NFZ czy 5w1 czy 6w1 ) to jest razem na jednym szczepieniu . Czyli u mnie 5w1 i pneumo .

Napisane przez P0P70

No na święta to nie powiem jakie rachunki płacimy. Ale tak na marginesie to nie ma czego zazdrościć. Oczywiście że fajnie jest mieć pieniądze niż ich nie mieć ale pieniądze to nie wszystko. Zawsze twierdziłam ze one ułatwiają życie ale go nie zastępują.
Pieniądze to nie wszystko.



Dobrze, ze nic sie nie stało i witaj w gronie nieuważnych mamuś. JA to już raczej sie nie obawiam tego spadania bo moja jak tylko podchodzi do krawędzi to mówi bach i odwraca sie tyłem i ładnie schodzi. Ale 3 razy było nie było spadła jak byłą maleńka



JA z TZ też się ciągle nad tym szczepieniem zastanawiamy. I sama nie wiem. Radziliśmy się różnych lekarzy i otrzymaliśmy różne opinie. Ona i tak już dostatecznie podziurawiona została.
Jakbyście zobaczyły jej rączki - ma pełno blizn po różnego rodzaju wkłuciach.

Zawsze ją możersz zaszczepić jak dwa lata skończy , ona nie ma rodzeństwa starszego w domu .

Napisane przez anakazar

Masakra z tymi zakażeniami-ja też się bojęZawsze sobie myślę,że jak ma nas coś dopaść to i tak dopadnie i żadne chowanie się nam nie pomoże.Oczywiście można zminimalizować ryzyko,ale...

Libra Nina jakiś czas temu wyrosła z h&m 74-widzę po dresie,rękawy i nogawki za krótki,ale znowu 80 spodnie jeszcze ciut za długie i za szerokie w pasie.Nie wiem czy ten polar poczeka jeszcze 2 miechy.
Ja myślę,że mała do końca tego roku będzie nosiła 86-tylko ja opieram się na h&m,bo one trochę większe są niż inne.

Moja 74 z HMu ale ona ma chyba jakieś krótkie nogi he he .

A ja się na grype nie aszczepie bo ja na nią nie choruje , więc jakoś mam opory , mój TZ też się nie szczepi na grype . dzieciaków też nie szczepie .

[mrowak]

dusiaka, gdzie to "100 km od Łodzi" jest? brzmi tak swojsko, sielsko-anielsko

[pl_madzia]

Napisane przez mrowak

chyba musimy tak zrobić jak libra z tym planem finansowym na miesiąc bo potem jest ZONK!

ja co miesiąc pierwsze to opłacam rachunki i kredyty. Potem zostawiam tak żeby zostało po 300 zł na tydzień na jedzenie(takie podstawy co więcej to też mam zaplanowane)pieluchy+ mleko małego, dużego obiady i składki klasowe, jakieś potrzeby ubraniowe, i chemia, no a co zostanie to lokata, jak coś braknie to z lokatyNo i maluchom do skarbonek

[anakazar]

Napisane przez ania p

Moja 74 z HMu ale ona ma chyba jakieś krótkie nogi he he .

A ja się na grype nie aszczepie bo ja na nią nie choruje , więc jakoś mam opory , mój TZ też się nie szczepi na grype . dzieciaków też nie szczepie .

Moja jak ostatnio wzieliśmy do lekarza to jej założyłam dres z h&m i tż ją nosił-tak patrzę na to biedne dziecko,a jej się spodnie do kolan prawie podwinęły,rękaw też już za krótki dopiero wtedy zauważyłam,że ups dres już za mały

My też nie chorujemy,ja nie pamiętam kiedy byłam chora.A tż to nawet kiedy ma katar to krzyczy,że grypa go próbuje powalić

[sara 85]

my też szczepilismy 6 w 1 i na pneumo i to razem była szczepiona, a jeszcze chcemy na meningo ale czekam bo mają być za darmo u nas.

też miałam jej kurteczke kupować na wiosne, ale z jesieni jest jeszcze dobra ma 2 polary grube i bezrękwanik to chyba wystarczy, jak spotkam jakąś w promocji to kupie na jesień.
u nas jest tesco ale takie małe i nie ma żadnych ubrań;/ może do łodzi skocze w tym tyg to zobacze.

Dusiaka a gdzie to jest 100 km od Łodzi, w którą stronę?

[Ferrou]

Cześć

Ja tylko na chwilkę... ... od wczoraj z Kubą jesteśmy w szpitalu... ostre zapalenie oskrzeli i zapalenie prawego płuca.. jest kiepsko, mały się poddusza, godzinami na rękach go noszę, jest bardzo niespokojny, rzuca się, wije... dzisiaj w nocy to w sumie 3h spałam, bo zanim on zasnął, zanim ja, od ciągłego noszenia przedramiona mnie bolą... teraz głowa zaczeła...

teraz jestem na chwilę w domu aby odpocząc troszkę... miałam położyć się na chociaż godzinkę ale jakos mi nie mogę spać..
Zaraz jadę z powrotem.
Jakoś się jeszcze odezwę.
Buziaki dla Was i dla wszystkich ślicznych i mądrych maluchów

[dusiaka]

Napisane przez mrowak

dusiaka, gdzie to "100 km od Łodzi" jest? brzmi tak swojsko, sielsko-anielsko

Napisane przez sara 85

Dusiaka a gdzie to jest 100 km od Łodzi, w którą stronę?

Na północny wschód od Łodzi - pod Nowym mistem nad Pilicą. Jakieś dwa m-ce temu był tam taki nagłośniony wypadek - bus wjechał pod Tira, zginęło 17 osób jadących w busie. Okolice piękne - i rzeka (czysta, raki tam żyją, więc musi być czysta) i las - moja mama zbiera grzyby, które potem z babcią na Targu w Nowym Mieście sprzedają. Wiosna młode kaczuszki - jakie cacuśne, do tego zawsze jakieś kocięta. W czerwcu pyszna, niepryskane truskawki, potem zapach koszonej trawy, na jesieni jabłuszka z sadu - pachnące. Ach, byle do wiosny

Napisane przez Ferrou

Cześć
Ja tylko na chwilkę... ... od wczoraj z Kubą jesteśmy w szpitalu... ostre zapalenie oskrzeli i zapalenie prawego płuca.. jest kiepsko, mały się poddusza, godzinami na rękach go noszę, jest bardzo niespokojny, rzuca się, wije... dzisiaj w nocy to w sumie 3h spałam, bo zanim on zasnął, zanim ja, od ciągłego noszenia przedramiona mnie bolą... teraz głowa zaczeła...

Ferrou - zdrówka życzę Kubusiowi, a Tobie wytrwałości

[ania p]

ferrou - zdrówka dla Kubusia

[pl_madzia]

Napisane przez Ferrou

Cześć

Ja tylko na chwilkę... ... od wczoraj z Kubą jesteśmy w szpitalu... ostre zapalenie oskrzeli i zapalenie prawego płuca.. jest kiepsko, mały się poddusza, godzinami na rękach go noszę, jest bardzo niespokojny, rzuca się, wije... dzisiaj w nocy to w sumie 3h spałam, bo zanim on zasnął, zanim ja, od ciągłego noszenia przedramiona mnie bolą... teraz głowa zaczeła...

teraz jestem na chwilę w domu aby odpocząc troszkę... miałam położyć się na chociaż godzinkę ale jakos mi nie mogę spać..
Zaraz jadę z powrotem.
Jakoś się jeszcze odezwę.
Buziaki dla Was i dla wszystkich ślicznych i mądrych maluchów

trzymam kciuki żeby szybko wróciło do normy
Może zamiast jechać do domu osypiać to weź prysznic i chwilę się zrelaksuj nawet pijąc herbatę.

[anakazar]

Jeju Ferrou trzymam kciuki za Kubusia i zdrówka życzę

aniap a Twój Szymek ile przechodzi w jednym dresie?tzn.czy szybko wyrasta?