SONDA - Jaki lakier najlepszy do decoupage ?

[kicia0940]

Nie no widziałyście, żaden cud, poprostu atrakcyjna serwetka ot co. A pierwsza warstwa Flugera już pokryła wykopki po Domaluxie (już miał rok i poszedł do kosza)

[Psujcia]

Napisane przez Emila3000

uzywam sniezki i Hartz lack (polysk)
sniezka jest fajna gesta, a HL jest bardzo plynny i ma dziwny zapach
nie mam pojecia ktory bardziej lubie
HL troche zolknie, zwlaszcza jak sie daje duzo warstw
Sniezka jest bardzo wrazliwa na temperarure kiedy schnie, rozne cyrki mi robi i peka lub robi sie dziwny krater

Ewo, moglabys napisac wiecej o tym werniksie - gdzie go kupic i jak nakladac? on jest odporny na warunki rozne ?

Ja mam pytanko odnośnie HL bo właśnie taki zakupiłam (mat), jeszcze nie używałam, ile mniej więcej warstw nim robisz? Piszesz, że żółknie i wolałabym tego uniknąć i nie nałożyć za dużo...
Śnieżkę też mam ale jakoś się z nią nie dogaduję smugi mi zostają - choć może to wina pędzla....

[Emila3000]

Napisane przez Psujcia

Ja mam pytanko odnośnie HL bo właśnie taki zakupiłam (mat), jeszcze nie używałam, ile mniej więcej warstw nim robisz? Piszesz, że żółknie i wolałabym tego uniknąć i nie nałożyć za dużo...
Śnieżkę też mam ale jakoś się z nią nie dogaduję smugi mi zostają - choć może to wina pędzla....

serwetke spokojnie wyrówna, problem sie robi z papierem

a pedzelek mam miekki i smug nie ma, sniezka jakos latwiej robi mi sie jednolita tafle lakieru.... HL niby wodnisty, ale nie rozlewa sie prawie w ogole...

zreszta lakierowanie to kwestia wprawy i znalezienia tego jedynego pedzla

na opakowaniu sniezki pisze zeby ostatnie warstwy lakierowac lakierem rozwodnionym... probowalas tak? wtedy taki bardzo aksamitny ma polysk, bo ten na żywca to jest blyszczacy,
i smug nie ma

[Psujcia]

Napisane przez Emila3000

serwetke spokojnie wyrówna, problem sie robi z papierem

a pedzelek mam miekki i smug nie ma, sniezka jakos latwiej robi mi sie jednolita tafle lakieru.... HL niby wodnisty, ale nie rozlewa sie prawie w ogole...

zreszta lakierowanie to kwestia wprawy i znalezienia tego jedynego pedzla

na opakowaniu sniezki pisze zeby ostatnie warstwy lakierowac lakierem rozwodnionym... probowalas tak? wtedy taki bardzo aksamitny ma polysk, bo ten na żywca to jest blyszczacy,
i smug nie ma

Tak jeszcze nie próbowałam ale przy następnym lakierowaniu spróbuję

Właściwie w większości używam serwetek, więc może mi się z HL uda dogadać na razie "zbieram" prace do zbiorowego lakierowania, mam też nowy pędzel, może jakoś się uda ze wszystkim

dzięki wielkie

[Ayadeco]

Dla mnie Flugger Natur Wood 20 (matowy) i 70 (połysk).
Poliuretanowego Fluggera nie polecam - żółknie po jakimś czasie.

Z takich lakierów do efektów specjalnych to super mat TO-DO. Rewelacyjne "zamszowe" wykończenie prac!

[Lucy1111]

Napisane przez Psujcia

Ja mam pytanko odnośnie HL bo właśnie taki zakupiłam (mat), jeszcze nie używałam, ile mniej więcej warstw nim robisz? Piszesz, że żółknie i wolałabym tego uniknąć i nie nałożyć za dużo...
Śnieżkę też mam ale jakoś się z nią nie dogaduję smugi mi zostają - choć może to wina pędzla....

Witaj, trochę czasu minęło, pewnie użyłaś już HL? ja dzisiaj go zakupiłam(lakier akrylowy do drewna. jednoskładnikowy, wodorozcieńczalny, bezzapachowy, matowy.)Byłam w głębokiej niewiedzy stojąc przy regałach w casto I nie mam pewności, czy dobrze zrobiłam. Zastanawiam się teraz, czy wymienić ten lakier?

[Emila3000]

HL matowy tez sobie zakupiłam, ale muszę dokładnie swoim włosom się przyjrzeć czy oby blondynką nie jestem bo trzeba go dokładnie przemieszać
strasznie sie zdziwilam ze ten lakier się błyszczy jak psu... na Wielkanoc zuzylam wszystko co miałam odlane do słoiczka, leje druga partie a tam sam mat został

[Lucy1111]

Napisane przez Emila3000

HL matowy tez sobie zakupiłam, ale muszę dokładnie swoim włosom się przyjrzeć czy oby blondynką nie jestem bo trzeba go dokładnie przemieszać
strasznie sie zdziwilam ze ten lakier się błyszczy jak psu... na Wielkanoc zuzylam wszystko co miałam odlane do słoiczka, leje druga partie a tam sam mat został

dobre, dobre.
Czyli co? mogę go otworzyć i próbować? właśnie jestem na etapie lakierowania. Ach, co mi tam... jak nie spróbuję, to się nie dowiem
Dzięki za odpowiedź!!

[Emila3000]

lakier fajny, ale żółknie napewno, co mi absolutnie nie przeszkadza bo lubię ten efekt lekkiej "patyny". może nie żółknie, on jest taki lekko zolty jak sie go nałoży milion warstw to widać ze kolor jest inny

[jambolaja]

A jakiej konsystencji jest ten HL?Bardzo lejący?
ja muszę przyznac,po zuzyciu 3 op.Flugera i różnych próbach jestem nim rozczarowana.Po prostu jak za gruba warstwe nałozyłam to mi pękał...Zlikwidowac to potem-twardy orzech..A w końcu po to jest żelowy aby mozna było grubiej.Jedyna zaleta to ta różnorodnośc połysku.Jednaj wracam do mojej starej śnieżki czyli juz teraz Vidaronu.Kupiłam dziś tez zewnętrzny-do mojej gablotki.Zobaczymy...

[Lucy1111]

Mam dziwne wrażenie, że po nałożeniu trzeciej warstwy HL zostawił smugi. Ale może mi się wydaje. Zobaczę jutro rano w dziennym świetle.
Emilia, ile zwykle warstw kładziesz?

Jambolaja, wiesz co, ja Tobie nie powiem jakiej jest konsystencji, bo nie mam skali porównawczej. Jak dla mnie jest lejący, ale może Emilia wie więcej

[Emila3000]

jest jak woda
warstw klade milion jak mi odbije dekorować tekturą ogólnie jeżeli chodzi o lakierowanie u mnie musi być szkło i wiec lakieruje i lakieruje, ścieram i ścieram
HR tez mi pekał ale tylko jak warstwa miala pół centymetra - kiedy pudełko krzywo stało i lakier ściekł w jedno miejsce masakra jakas ten mat co mi zostal na dnie to jak crak jednoskładnikowy - pękał aż trzaskało śnieżka chyba częściej pękała przy za szybkim schnięciu

popękania likwiduje "szpachlą" z lakieru i ścinam nożem kiedy się zrobi mlecznobiały, czasem ścieranie papierem skutkowało tylko ty ze się w te szpary brudu napchało i nic więcej

[jambolaja]

Lucy pamietaj-do akryli sa specjalne pedzle-wtedy smug nie bedzie i musi się ładnie rozlac.
Emi dzieki!Czyli jak nie żel to nie dla mnie.I śnieżka(juz Vidaron) nie peka własnie choćbym nie wiem jak grubo dała.A ostatnia daję naprawde grubo,tak rozlewam prawie..To flugger robi mi takie psikusy.Mógłby robić za krak gdyby oka były mniejsze.

[Lucy1111]

Napisane przez jambolaja

Lucy pamietaj-do akryli sa specjalne pedzle-wtedy smug nie bedzie i musi się ładnie rozlac.
Emi dzieki!Czyli jak nie żel to nie dla mnie.I śnieżka(juz Vidaron) nie peka własnie choćbym nie wiem jak grubo dała.A ostatnia daję naprawde grubo,tak rozlewam prawie..To flugger robi mi takie psikusy.Mógłby robić za krak gdyby oka były mniejsze.

jak to specjalne pędzle?!! matko kochana, a jakie?! czemu o tym nic nie wiem?

[jambolaja]

Pęzle do akryli-w budowlanym sa zwykle niebieskie,maja taka,rozsczepiona końcówke.

[Lucy1111]

Napisane przez jambolaja

Pęzle do akryli-w budowlanym sa zwykle niebieskie,maja taka,rozsczepiona końcówke.

dziękuję bardzo za info!
nie miałam o tym pojęcia! nawet na kursie się nie dowiedziałam

[Pupil]

Widziałam "na żywca" prace lakierowane lakierem BONA, pięknie się błyszczy Matowy zaś jest bardzo aksamitny
Z tego, co wiem część dziewczyn przenosi się z |Fluggera na BONĘ, jeśli macie gdzieś w okolicy możliwość zakupu to według mnie warto

[Terenia18]

Ewuniu pierwsze słyszę Bona a cóż to za firma??
A mnie się wydawało,że już TYLE wiem.

[Pupil]

To są stare lakiery, kiedyś dostępne tylko na zachodzie
Tu masz Tereniu linka do strony oficjalnej
http://www.bona.com/pl/Polski/Top-na...ystem/Lakiery/

[maly_karaluszek]

Ale ta Bona też jest żelowa?..

[Pupil]

Jest też żel, ale do gruntowania. Podejrzewam, że jest matowy
Tutaj masz inny opis wszelkich produktów Bony http://www.parkiety-centrum.pl/show/...materialy/bona

[jambolaja]

Napisane przez Terenia18

Ewuniu pierwsze słyszę Bona a cóż to za firma??
A mnie się wydawało,że już TYLE wiem.

? mnie tez sie tak zdawało..jednak wiem,że nic nie wiem

Napisane przez Pupil

To są stare lakiery, kiedyś dostępne tylko na zachodzie
Tu masz Tereniu linka do strony oficjalnej
http://www.bona.com/pl/Polski/Top-na...ystem/Lakiery/

O dzieki ale nie pisze gdzie to mozna zakupic,natknął sie ktos?

Napisane przez maly_karaluszek

Ale ta Bona też jest żelowa?..

No własnie..innym niz żelowe mówię nie!

[Pupil]

Jolu koło Ciebie to http://www.krakparkiet.pl/index.php?pageid=11139
Możesz do nich zajrzeć

[maly_karaluszek]

Napisane przez jambolaja

No własnie..innym niz żelowe mówię nie!

A ja mówię "NIE" żelowym:P Chociaż czasem się przydają ale generalnie nie lubię [tzn mówię na podstawie flugera oczywiście]

[jambolaja]

Napisane przez Pupil

Jolu koło Ciebie to http://www.krakparkiet.pl/index.php?pageid=11139
Możesz do nich zajrzeć

Karaluszku to weż na tapetę vidaron.Jak polakierujesz 4x zamiast 20 z lepszym efektem zmienisz zdanie

[maly_karaluszek]

To zobaczę jak będę potrzebowała nową porcję lakieru Generalnie lakierowanie fluggerem zajmuje mi dłużej niż moim płynnym lakierem pozbawionym oryginalnej puszki - bo muszę sporo dłużej czekać z założeniem kolejnej warstwy, zazwyczaj też nie wchodzi w grę szlifowanie tego samego dnia co ostatnia warstwa lakieru. Tym "moim" mogę wylakierować cały przedmiot w 1 dzień, góra 2, jak nie mam czasu. Z fluggerem mi się to jeszcze nie udało - chyba że może na czymś położyłam tylko z 1 lub 2 warstwy i bez szlifowania to może

Przy udanych pracach (czyli mi tam nie sterczy nic nigdzie) nie dochodzę do 20 warstw, najwyżej z połowa tego

[dcd5eaca569bfd111d36c7b0d081eec8f169650b_60c3eaf1dc2e1]

Zwykle używałam Fluggera, teraz z braku rzeczonego kupiłam 3V3 - lakier do parkietów Bezbarwny Mat. Wypróbowałam na pudełkach i nie jest źle. Ma dobrą wodną konsystencję i mogę stwierdzić, że od biedy zastąpi mi Fluggera na jakiś czas. Dokupiłam jeszcze 3V3 lakier poliuretanowy do parkietów Bezbarwny Połysk - dla moich wypocin z crackle dwuskładnikowym - jeszcze nie wypróbowałam, ale jak przetestuję, podzielę się wrażeniami

[pati100larz]

Pisałam na starym wątku, a tu patrzę - jest nowy No to kopiuj wklej.


Dziewczyny mam problem z lakierem. Moje miasto zdecydowanie nie służy dekupażystkom panie w papierniczych wydają się nie mieć pojęcia o dekupażu, z ich strony nie mogę liczyć na jakąkolwiek pomoc, że już nie wspomnę o sklepach chemicznych w całym 160-tysięcznym mieście nie mogę kupić mniejszej puszki lakieru ani poli, ani akrylowego!!!
Dlatego kupiłam lakier ftalowy (olejny)(zewnętrzny) firmy Vidaron (Śnieżka) - Jedyny, jaki mieli w sklepie firmowym Śnieżki, w którym myślałam, że mają WSZYSTKO tej firmy...

Wydaje się OK, jest gęsty jak miód, więc nie trzeba wielu warstw, ale mam problem jeśli chodzi o jego schnięcie :/ To prawda, że schnie bardzo długo, ale nawet po całym tygodniu schnięcia JEDNEJ warstwy mam wrażenie, że do końca nie jest sucha. Paznokieć robi ślad. Powłoka jest odrobinę klejąca, przykleja się do podłoża, śmierdzi zjełczałymi orzechami włoskimi (WTF?!) (choć odcisków palców nie ma, zabrudzenia się zmywają na mokro, nic się nie paprze.) Temperatura jest sprzyjająca, bo jest ciepło. Nie wiem, czy to taki urok lakieru olejnego, czy on potrzebuje PÓŁ ROKU na schnięcie?

Dla porównania, jajeczka, które malowałam tym lakierem tuż przed Wielkanocą (czyli kilka miesięcy temu) są co prawda suche, ale NADAL warstwa lakieru jest miękkawa i ma lekko wyczuwalny zapach.

Jeśli chodzi o lakier akrylowy, to miałam w domu jakiś tam, ale chyba był stary, bo też do końca się jakby nie wysuszył...

Powiedzcie mi, czy lakiery poliuretanowy i akrylowy pozostawiają po wyschnięciu twardą powłokę? Czy miękkawą, tak jak w przypadku olejnego? Bo nie wiem czy jest sens zamawiać poliuretanowy, jeśli okaże się, że w rezultacie ma takie same właściwości

Help

[maly_karaluszek]

U mnie jest tak że lakier akrylowy żerowy (Flugger) też długo się lepi i jest miękki ale po jakis czasie chyba twardnieje. Akrylowy płynny prawie od razu jest suchy i twardy.
A w jakimś sklepie budowlanym bylas może? Ja kupuję farby i lakiery wlaśnie w budowlanych.

[Pupil]

Lakier ftalowy jest raczej najgorszą opcją do decu To są śmierdziuchy na bazie żywic alkidowych, schną bardzo długo i przede wszystkim nie można ich nałożyć dużo warstw. Jedna-maksimum dwie. Lepi Ci się ponieważ prawdopodobnie nałożyłaś zbyt grubą warstwę. Farba ftalowa potrzebuje duuuużżżo tlenu do schnięcia, jak jest położona grubo nie schnie i się klei. A poza tym zawsze żółknie.
Kup sobie farbę akrylową, wodorozcieńczalną. Pędzle też wtedy myjesz w wodzie a nie w rozpuszczalnikach.