Raz jest synek, raz córeczka - wiosną wskoczą do wózeczka! Mamusie maj-czerwiec 2011

[24kasia86]

Napisane przez Paulizia

A co baraszkowania to ja w ogole nie mam ochoty Biedny TZ... ale naprawde jakos w ogole nie mysle o seksie i nie czuje potrzeby by go uprawiac :P Jednak jestem zona i obowiazki trzeba spelnic wiec dzisaj po urodzinowej kolacji [mam nadzieje, ze Tz przypomni sobie w koncu, ze mam urodziny] dopuszcze meza do siebie Nech tez ma cos z zycia, a co

po pierwsze wszystkiego najlepszego a po drugie to ty masz urodziny wiec niech on dopusci Cie do siebie

[andziot]

Napisane przez matallewar

Czasem mam ochotę go spakować i powiedzieć "do zobaczenia po ciąży"

żeby sie tak dało

anula_81 no zakupy bez Zosi, bo na cały dzień to nie mamy gdzie wybyć tu, bo atrakcji to tu nie ma
kupiłam Zosi pidżamkę w reserved w przecenie za 19zl
sobie torebke w końcu i bluzkę taką cieńką do legginsów
tu jest wszystko tańsze więc jak już przyjeżdżamy to staram się zaopatrzyć

24kasia86 dasz sobie radę sama bez babci tak jak my sobie radę dajemy mi nawet za bardzo ciężko nie jest juz bo się nauczyłam jak sobie radzić, tylko czasem brakuje właśnie tej możliwości wyjścia razem bez dziecka, ale my domownicy raczej jesteśmy więc tak strasznie na nie jest
co do pieniędzy to przeciez mozecie kupic łóżeczko używane, wózek też, wcale nie jest najważniejsze zeby dziecko miało wszystko nowe, ważne żebyście sie kochali i razem kochali dzidziusia

co do zębów i dziąseł to mi się nic nie dzieje, nie zauważyłam żadnej różnicy

Paulizia świetnie że z babcią coraz lepiej, silna kobieta z niej czeka na wnuka dzielnie
nie mów mi o Nextie bo ja tez uwielbiam ich ciuszki ale w Polsce nie ma na allegro nowe są strasznie drogie !

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I DZIDZIUSIA ZDROWEGO I KOCHANEGO !!!

Siasiek ale nie opuścisz nas ???

Dziewczonka ja bym radziła udać się jednak do lekarza, bo to normalne nie jest
doczytałam ze jedziesz do szpitala, dobra decyzja

mimbi śliczne zdjęcie buziuchny

Grazin więzadła się naciągają i boli

moniqac tantum rosa fajnie łągodzi świąd i pieczenie

[moniqac]

Napisane przez andziot

moniqac tantum rosa fajnie łągodzi świąd i pieczenie

własnie zapomniałam..... musze zakupić. dziękuje!

[24kasia86]

Napisane przez Grazin

dziewczyny help...
czuje jakies bóle w dole brzucha. takie jakby rozciaganie. teraz leze to nie boli ale jak wstaje czy siadam to boli. nie wiem co to dzidzia dzis niemrawa co mnie dodatkowo niepokoi ale rusza sie cos tam...
boje sie troche. czemu to moze tak bolec?

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

mimbi sliczne to zdjecie az sie wzruszyłam

mi sie wydaje ze macica sie rozciaga, lozysko idzie do gory bedzie dobrze, a jak ci lepiej jak lezysz to lez!

Napisane przez moniqac

Dzien dobry!!!

24kasia - raz mi tylko pobrała przez palec jak się okazalo że za nic nie poleci z żyły.
mnie jest się ciężko wbić, albo jak sie wbije to nie chce lecieć.... masakra... a mnie się robi słabo. nie wiem jak to bedzie z tą glukozą

z palca podobno zle wychodza wyniki, mi tak pani diabetolog powiedziala...
moje malenstwo tez jest dzisiaj bardzo spokojne, glowka do gory!

Napisane przez andziot

24kasia86 dasz sobie radę sama bez babci tak jak my sobie radę dajemy mi nawet za bardzo ciężko nie jest juz bo się nauczyłam jak sobie radzić, tylko czasem brakuje właśnie tej możliwości wyjścia razem bez dziecka, ale my domownicy raczej jesteśmy więc tak strasznie na nie jest
co do pieniędzy to przeciez mozecie kupic łóżeczko używane, wózek też, wcale nie jest najważniejsze zeby dziecko miało wszystko nowe, ważne żebyście sie kochali i razem kochali dzidziusia

co do zębów i dziąseł to mi się nic nie dzieje, nie zauważyłam żadnej różnicy

my kupimy nowe, tylko musimy troszke jeszcze poczekac...tzn. mi to obojetne ale Tż sie uparl...
mam nadzieje ze dam jakos rade zreszta my tez lubimy siedziec w domku, a imprezy najlepsze sa w moich stronach, wiec mam nadzieje ze od czasu do czasu ktos nam przypilnyje bejbika
ciesz sie ze nie masz problemu z zebami pewnie duzo bialka wcinasz i wapnia? albo masz mocne zabki

dziewczonka powodzenia!

[Paulizia]

24Kasia dziekuje
Andziotku babulenka silna istota... az jej zazdroszcze tej sily. Lece chyba do Polski w lutym. W poniedzialek ide do lekarza zapytac sie czy moge leciec
Co do Nexta to tutaj tez nie nalezy do tanich... spioch kosztuje od 8 do 16 funtow czyli od okolo 36zl do 72 zl. Ja po zarejstrowaniu na ich stronie dostalam 300 funtow kredytu wiec jak zrobie zakupy bede ogla splacac sobie po jakiejs tam kwocie.

[principessina]

Pauliziaaaaaaaaa wszystkiego naj naj, zdrowego i pieknego dzidziusia zycze
mimbi ale duza juz ta Twoja dzidziulka

Napisane przez vanes

tak oglądam te rzeczy z ikei chcieliśmy jechać po łóżeczko i tak się zastanawiam co by tu jeszcze kupić póki mój mąż ma pieniądze

no za chwile nie bedzie mial, bo wszystko wydasz a co jak szalec to szalec

[martynka89]

Napisane przez listopadowa80

Ja ataki paniki mam od prawie 4 lat
Jak dopadł mnie pierwszy to myślałam, że to zawał - bo oprócz niepokoju, panicznego lęku miałam silne objawy somatyczne.
Ataki miałam praktycznie codziennie, przerwa dwudniowa to był luksus. Przeszłam szereg badań - okazało się, że jestem okazem zdrowia. Zdiagnozowano nerwicę lękową z silnie rozwiniętymi objawami psychosomatycznymi. Od tamtej pory jestem cały czas na lekach, które co jakiś czas muszę zmieniać, bo organizm się uzależnia. W ciąży próbowałam odstawić - nie udało się - wszystko wróciło, więc lekarze kazali wrócić do leków, ale stopniowo ograniczyć dawkę - w ciągu tygodnia udało mi się zejść z 5 mg dziennie do 1,25 mg. To duży sukces, ale mimo wszystko stres czy nie zaszkodzę dzidziusiowi pozostał. Ginekolog uspokaja, obecnie łykam dawkę niższą niż najmniejsza dawka terapeutyczna, mówi, że takie ataki paniki jakie miałam byłyby zdecydowanie bardziej groźne dla płodu niż te leki. Muszę mu ufać.
Sama świadomie w życiu nie zdecydowałabym się na dziecko zdając sobie sprawę z zagrożenia. ale los chciał inaczej.

A dlaczego te dziadostwo dopadło akurat mnie? Często sobie zadawałam te pytanie. Być może tak późna reakcja organizmu na traumatyczne przeżycia sprzed wielu lat, a być może dlatego, że jestem osobą chyba zbyt wrażliwą i przejmującą się dosłownie wszystkim

Ale się rozpisałam
Dziewczyny, nie lekceważcie takich objawów! Nawet najgorszemu wrogowi nie życzę takiej przypadłości

A juz myslalam, ze tylko ja mam takie "jazdy".
Pierwszy raz jak mnie zlapal atak nerwicy, to zabrali mnie do szpitala bo mysleli ze mam cos z sercem albo z krazeniem. Zaczelo sie od tego, ze siedzialam sobie w fotelu, rozmawialam z kolezanka. Pozniej ona wyszla do innego pomieszczenia i po cos mnie wolala wiec chcialam wstac i do niej isc, ale nie moglam bo mialam zdretwiala noge- zero czucia, za chwile poczulam to samo na tulowiu, pozniej zaatakowalo reke a gdy doszlo do glowy to mialam problemy z mowieniem. Kolezanka szybko wezwala pogotowie, zabrali mnie, przebadali i .... nic nie znalezli. Pozniej kolejne ataki, zdarzaly sie po kilka razy dziennie, na pogotowiu bylam chyba ze trzy razy, w koncu stwierdzili, ze to nerwica. Dostalam leki, ale musialam odstawic bo szkodzily mi na tarczyce. Po jakims czasie ataki byly coraz rzadsze az w koncu ustapily. Do dzis nie wiem dlaczego dostawalam te ataki, bo nie mialam wtedy zadnych problemow.
Teraz powtorka z rozrywki. Od jakich 3 miesiecy facet daje mi w kosc, znowu mam ataki, ale nie takie jak kiedys. Teraz mam kolatanie serca, czuje jak by mialo wyskoczyc na zewnatrz, do tego mimowolne skurcze miesni i nie potrafie nad tym zapanowac. Probuje sie uspokoic, mysle pozytywnie, ale to nie pomaga. Samo przechodzi po kilku minutach. O siebie sie nie boje, ale nie wiem czy to nie szkodzi mojemu dziecku, w koncu jezeli mam kolatanie serca to chyba wzrasta cisnienie. Boje sie tez tych mimowolnych skurczy miesni bo co jesli dostane skurczy macicy? Po kazdym takim ataku panicznie boje sie o dziecko.

[Siasiek]

Napisane przez vanes

siasiek to przynajmniej sobie pospałaś nie sądziłam że jesteśmy takie nudne ;p

Nie napisałam, że jesteście nudne, Może czasem monotonne ale i to potrafię zrozumieć. Ja po prostu nie mam tyle czasu na "leżenie" co Ty, za niedługo sama się przekonasz jak to jest przy dziecku.

Napisane przez Paulizia

Swietny pomysl z tym. Siasku moge zgapic? hehe tylko musze poczekac, bo tkanka tluszczowa jeszcze amortyzuje te skakania, ale staja sie widoczne

I bardzo dobrze, ze spacerujesz i mniej czasu spedzasz przed kompem. ja zaczynam tez wychodzic z takiego zalozenia, ze lepiej jednak spedzic czas z mezem, pojsc na spacer, dotlenic sie... to bardziej pomaga niz siedzenie przed kompem.

Tak, spacerki pomagają na wszystko A o ile łatwiej jest dojść do siebie po porodzie będąc aktywną przed niż jak się tak te 9 miesięcy kobita opierdziela

Napisane przez Dziewczonka

Witam dziewczynki
U mnie dzisiaj w nocy była "powtórka z rozrywki" - znowu serce waliło jak szalone, żołądek palił i cała się trzęsłam, żadne sposoby na uspokojenie nie pomogły - pomimo że ostatniej nocy spałam 2 godz. O 5 rano wstałam i mama dała mi pół tabletki relanium - po nim zasnęłam na 3 godziny i koniec spania . Nie wiem co się dzieje, jeszcze przed wczoraj spałam 11 godz. i poprzednie noce też, a teraz takie jazdy. Czuję się okropnie, pomimo kłucia w brzuchu muszę gdzieś wyjsc - może po tym będę spała

Ja też mam tak z serduchem, zauważyłam że jest jeszcze gorzej jak biorę tabletki tzn witaminy i do tego te przeciw skurczom. A spacerek na wieczór może Ci dobrze zrobić.

Napisane przez mimbi

Wczoraj bylismy na USG, mala wazy 580 gramow, ma ok.25 cm. Nic jej pomiedzy nogami nie uroslo, wiec ewidentnie dziewucha Dwa razy pomachala nam raczka do kamery, wiem ze to dorabianie ideologii, bo pewnie chciala sie podrapac po uchu, ale wygladalo jak machanie Chyba coraz mocniej czuje juz TO COS (wizazanki ktore czytaly moje posty wiedza o co chodzi).

Dziewczynka rośnie, a mama ma już mniej nerwów to wszystko jest dobrze

Napisane przez moniqac

i powiedzcie jeszcze jedno kochane - czym sie podmywacie jak tam na dole swędzi czy się ratujecie? ja zaraz zwariuje .

Ja używam Lactacyd i odkąd go mam nic mi się jeszcze nie przyplątało, nawet mimo chodzenia na basen.

Napisane przez andziot

Siasiek ale nie opuścisz nas ???

No nie wiem żartuję. Jutro z pewnością opuszczę bo będę dopiero wieczorem, jadę do teściów...
Ale uwierz, że nie ma dnia kiedy nie wchodzę poczytać.


Paulizia
Najlepszego Ci życzę, samych radosnych chwil


Kasia szkoda, że tak daleko mieszkasz bo mam łóżeczko w piwnicy (stare bo stare ale jest). Twój Tż mógłby odmalować i byłoby gites.

[moniqac]

Siaśku - a bierzesz go stale? ja kupiłam, wziełam 3 tabletki (tylko na noc), potem mi się zapomniało i właśnie zamierzam wrócić - ale chyba trzeba wybrać 1 op i przerwę? czy można cały czas.

[Siasiek]

Napisane przez moniqac

Siaśku - a bierzesz go stale? ja kupiłam, wziełam 3 tabletki (tylko na noc), potem mi się zapomniało i właśnie zamierzam wrócić - ale chyba trzeba wybrać 1 op i przerwę? czy można cały czas.

No to ja źle zrobiłam
Nie napisałam, że o płyn mi chodziło
http://www.i-apteka.pl/product-pol-1...lyn-250ml.html
Jest normalnie emulsja do stosowania na co dzień zamiast mydełka.

[24kasia86]

siasiek a tobie sie nie przyda?musialabym pogadac z Tż, jeszcze zalezy gdzie mieszkasz? lozeczko duzo nie kosztuje, tyle ze chwilowo nie mamy kasy, ale to sie za miesiac zmieni

[Siasiek]

Napisane przez 24kasia86

siasiek a tobie sie nie przyda?musialabym pogadac z Tż, jeszcze zalezy gdzie mieszkasz? lozeczko duzo nie kosztuje, tyle ze chwilowo nie mamy kasy, ale to sie za miesiac zmieni

Mam dwa jedno w grudniu kupiłam bo Tztowi nie chciało się tamtego malować (nie ma takie zacięcia żeby coś samemu zrobić). Właśnie dosyć daleko mieszkam od Ciebie dlatego napisałam, że szkoda.

[24kasia86]

musze uciekac dziwczyny
siasiek jak cos to ci dam znac
milego dnia

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez Siasiek

Mam dwa jedno w grudniu kupiłam bo Tztowi nie chciało się tamtego malować (nie ma takie zacięcia żeby coś samemu zrobić). Właśnie dosyć daleko mieszkam od Ciebie dlatego napisałam, że szkoda.

ano wlasnie moj akurat jest lakiernikiem meblowym,ale lozeczko za 150 zl kupisz wiec sie nie oplaca uzywanego brac dziekuje za propozycje

caluski

[mimbi]

Napisane przez moria44

Wow! Ale już duuuża! Super no i najważniejsze, że wszystko dobrze. Zdjęcie urocze, ładnie widać buźkę
No to ja już sobie liczę, że Igosława starsza o 15 dni, to pewnie jakieś 300g więcej waży jak nic

Lekarz powiedzial, ze na wizycie za miesiac mala podwoi swoja wage... Rany, bede miala w sobie ponad kilogram dziecka!

Napisane przez vanes

mimbi sliczną będziecie mieć dziewczynkę po mamusi

Napisane przez 24kasia86

ojej ale sliczna buzka i co ma nosek po tobie jak myslisz?
kurcze ja swoja myszke/misia zobacze 7lutego strasznie nie moge sie doczekac...uwielbiam te fotki z usg
maskotka tez super

Napisane przez violisia

fotka cudna, hihi uwielbiam ogladac zdjecia usg.. takie male czlowieczki

Napisane przez moniqac

mimbi jaka cudna fotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

Napisane przez Paulizia

Mimbi, ale nosisz lasencje w brzusiu

Napisane przez andziot

mimbi śliczne zdjęcie buziuchny

Napisane przez Siasiek

Dziewczynka rośnie, a mama ma już mniej nerwów to wszystko jest dobrze

Dziekujemy dziewczynki za mile slowa. Nie wiem czy ten nosek po mnie, bo ja mam duzo wiekszy, hihihi, ale jakos faktycznie taki oklapniety, wiec jest wielce prawdopodobne, ze mala bedzie wygladac jak ja. Ja wygladam jak moj ojciec, moj ojciec jak moj dziadek, moj dziadek jak moj pradziadek, w zwiazku z tym nie boje sie starosci, bo wiem juz jak bede wygladac na lozu smierci Otoz bede pomarszczona z oklapnietym nosem.
TZ moj nos uwielbia i po wyjsciu z USG stwierdzil tylko "No tak, jak bedzie miala ten nos po Tobie, to bez broni sie nie obejdzie" Otoz on ma teorie, ze jak mala bedzie juz troche starsza i chlopaki sie zaczna za nia ogladac, to wyrobi sobie pozwolenie na bron i bedzie odstraszal absztyfikantow

Napisane przez Grazin

dziewczyny help...
czuje jakies bóle w dole brzucha. takie jakby rozciaganie. teraz leze to nie boli ale jak wstaje czy siadam to boli. nie wiem co to dzidzia dzis niemrawa co mnie dodatkowo niepokoi ale rusza sie cos tam...
boje sie troche. czemu to moze tak bolec?

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

mimbi sliczne to zdjecie az sie wzruszyłam

Grazin nie martw sie, ja tez mialam takie bole. Cos jakby rozciaganie skrzyzowane z bolem miesiaczkowym? Lekarz powiedzial, ze to normalne, bo macica sie rozciaga i tak bedzie reagowac. A dzidzia dzisiaj pewnie mniej fika, bo sie wczoraj nafikala. Jak jestes taka madra to wejdz sobie do worka i sprobuj pomachac w nim rekoma i nogami, myslisz ze to takie latwe?

Duzo zdrowka, radosci i sloneczka dla Paulizii z okazji urodzin!!!

[andziot]

Napisane przez 24kasia86

ciesz sie ze nie masz problemu z zebami pewnie duzo bialka wcinasz i wapnia? albo masz mocne zabki

jem bardzo dużo przetworów mlecznych, nie wyobrażam sobie życia bez sera białego, żółtego itp, ale zęby mam bardzo kiepskie, strasznie szybko mi się psują a dbam o nie raczej ponad przeciętność, ale to chyba rodzinne u mnie



jeny dziewczyny,
nie wiedziałam, że te nerwice to taka powszechna rzecz
w sumie to życie coraz bardziej stresujące jest więc co się dziwić
dbajcie o siebie dziewczynki i Wasze dzidzie żeby one nie odczuwały niepokojów


idziemy teraz do drugiej babci i do cioci (która cudnie wymęcza Zosię )
jak mi się uda to zajrzę jeszcze wieczorkiem

[martynka89]

Napisane przez 24kasia86

ano wlasnie moj akurat jest lakiernikiem meblowym,ale lozeczko za 150 zl kupisz wiec sie nie oplaca uzywanego brac dziekuje za propozycje

caluski

Kasia jak dobrze poszukasz to za 90zl nowe lozeczko znajdziesz. Kolezanka takie kupila, bo tez na nadmiar kasy nie narzekala. Lozeczko ladne i solidne, do tego kupila materacyk za okolo 20zl.

[violisia]

Napisane przez moniqac

Dzien dobry!!!

24kasia - raz mi tylko pobrała przez palec jak się okazalo że za nic nie poleci z żyły.
mnie jest się ciężko wbić, albo jak sie wbije to nie chce lecieć.... masakra... a mnie się robi słabo. nie wiem jak to bedzie z tą glukozą

daisy - ja doskonale rozumiem co to zaćmienie umysłu wybacz że się smiałam , ale rozbawiłaś mnie .

morai bosko fantastyczna sprawa!

matall super zakupki i brzucholek!!!

anula - a czy to nie jest przypadkiem od wątroby/woreczka żółciowego? zwróc uwagę czy Cie nachodzi ból jak zjesz coś ciężkostrawnego - ja tak miałam i własnie miałam z tym problem
aha - i na poczatku ciąży tez mnie to łapało. może zwykła dietka lekkostrawna pomoże. wiem co pisze, przeszłam przez to i przez usunięcie woreczka .

matall - współczuje - faceci po prostu tacy sa - mój też, niby kocgha, niby dba, niby dziecko jest dla niego ważne, ale jak się kłócimy to nawet nie pomyśli o tym, że to może dzieko zaszkodzić.... szkoda gadac.

mimbi jaka cudna fotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

Dziewczonka !!!! może po prostu tak Ci się organizm przyzwyczaja do ciąży - ja tez mam skoki pulsu i raz mi sie w nocy tak stało jak piszesz...a le jedź i się sprawdź!

ja robie obiadek, piorę i podczytuję Was.... wczoraj po tych nieszczęsnych plackach ziemniaczanych było mi tak okropnie źle, nie wiem czy zjadłam surowe ziemniaki? ale czułam się tak jakbym była pijana, niedobrze mi było, w głowie mi się kręciło i było mi potwornie zimno, miałam dreszcze - aż mały się nie ruszal za bardzo i dzisiaj od rana błagam go żeby dał mi znac czy mu nic nie zrobiłam, ale cos tam gdzieś tam zapuka.... w ogóle mam bardzo spokojne maleństwo - ale mam dalej lęk czy mu nie zaszkodziłam

i powiedzcie jeszcze jedno kochane - czym sie podmywacie jak tam na dole swędzi czy się ratujecie? ja zaraz zwariuje .

mi sie wydaje ze jak tam swedzi, to chyba cos sie przyplątało, mzoe warto do lekarza isc, po cos sprawdzonego i dozwolonego w ciazy??

(chyba ze przeoczylam ze juz bylas..)

[matallewar]

mimbi zrobię dziś zdjęcie, tylko trochę odpocznę, bo sprzątałam od rana - robię jutro urodzinowy obiad dla rodziny
Śliczna córa

Paulizia Wszystkiego najlepszego i zdrowej dzidzi!

Grazin to pewnie te wiązadła, czy jak to się nazywa... Podobno to normalne, mnie też czasem tak boli.

andziot w zasadzie zawsze mogę go wysłać na wakacje do mamy i siostry

Mam posprzątane, teraz jeszcze zakupy przede mną
a jutro gotowanie dla, hmm, chyba 11 osób

A do tego jestem mega niewyspana, bo spałam z siostrą w pokoju i nie dość, że zasnęłam koło 4, to jeszcze u niej jest duszno, bo lubi grzać pokój, a obudziłam się o 7 z tego stresu.
Dzidzia nie kopie... Może się obraziła na mamę za cały ten stres?

[Catia88]

Witajcie Kochane!

Napisane przez Paulizia

U mnie wszystko dobrze. Wczoraj z Babcia rozmawialam. Odlaczyli ja od aparatury. To niesamowite, ze z tego wychodzi. Zaden z lekarzy nie dawal jej szans. Powiedziala, ze poczeka na mnie do lutego by zobaczyc mnie i brzuszek

Bardzo się cieszę,że z twoją babcią coraz lepiej!! Niesamowite,że lekarze nie dawali jej szans a ona póki co (odpukać) wychodzi z tego. Super Mam nadzieję,że doczeka aby zobaczyć prawnuka

Napisane przez Siasiek

Wczoraj oglądaliśmy z Tżtem jak się młody w brzuchu wierci, chyba nakręcę mu filmik jak się rzucał i będę mu puszczać jak urośnie

hehe,ja opstatnio też z moim Tżtem obserwowałam jak mi się brzuch rusza. Ale sie uśmialiśmy też się zastanawiałam nad tym,żeby chociaż komórką nakręcic filmik jak Młody będzie szalał

Napisane przez Paulizia

Mam nadzieje, ze Dziewczyny nie maja nam tego za zle. Po prostu kazdy z nas ma tez swoje zycie. Uwielbiam Was i uwielbiam to forum, ale tyle nas jest i jest tak ogromna produkcja, ze nie nadazamy. Szkoda, ze doba ma tylko 24 godziny

No coś Ty! Pewnie,że nie mamy Ci za złe Ja to rozumiem, inne Dziewczyny na pewno też, że nie każda ma czas i siłe siedzieć tyle godzin codziennie przed komputerem. Wiele Dziewczyn ma już dzieci, więc duuużo obowiązków, inne prace, a z Tżtami też pasuje posiedziec trochę

Napisane przez Dziewczonka

właśnie podjełam decyzję, idę się umyc, ubieram się i jedziemy na izbę przyjec do szpitala. Trzymajcie kciuki, żeby mnie tam nie zostawili , najgorsze jest to, że oni tam od razu zostawiają

trzymam kciuki!!! Oby Cię nie zostawili!

Napisane przez moniqac

Dzien dobry!!!
i powiedzcie jeszcze jedno kochane - czym sie podmywacie jak tam na dole swędzi czy się ratujecie? ja zaraz zwariuje .

ja ogólnie do mycia używam Lactacyd a ostatnio gin poleciła mi żel Clotrimazol (chyba tak się nazywa),bo się jej pytałąm czy czasem jakaś grzybica się nie przyplątała,powiedziała,ż e narazie nie ale tym żelem mogę się smarować.

Paulizia Kochana! Sto lat!!! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Dużo szczęścia, spełnienia marzeń, Samych radosnych dni, i oczywiście... szybkiego, bezproblemowego rozwiązania i zdrowego Bobasa!

[dorkabl]

Czesc dziewczyny

Mam nadzieje ze mnie nie zlinczujecie ale ja śpię jak dziecko Poza 2-ma wyjściami do WC wszystko jest raczej ok.

Napisane przez Dziewczonka

właśnie podjełam decyzję, idę się umyc, ubieram się i jedziemy na izbę przyjec do szpitala. Trzymajcie kciuki, żeby mnie tam nie zostawili , najgorsze jest to, że oni tam od razu zostawiają

Trzymamy kciuki. Będzie dobrze.

Dziewczyny, teraz nas śmieszą figle dzieci w brzuszkach a ciekawa jestem co będzie za 2 miesiące hihiihih

[antropia]

HEJ melduje się po dwudniowej nieobecnościWszystkim bardzo dziękuje za miłe słowa odnośnie mojego brzuszka
powiem wam, że bąbelki w brzuchu pojawiają się już częściej i nie mam wątpliwości, że to dzidiza
tyle radości mi to sprawia, że mogę pod sufit skakać
Andziot Jeśli chodzi o moje wyniki to wczoraj odebrałam wynik posiewu i wyszedł JAŁOWY Wreszcie i nareszcie byłam przekonana,że już cuda się nie zdarzają a tu proszę... Najlepsze jest to, że nie brałam żadnych leków... jedyne co zrobiłam to suszona żurawinę wpierniczałam...ale czy to miało, aż tak pozytywny wpływ...nie wiem...LICZĄ SIĘ EFEKTY

i wszystko było by pieknie cudnie gdyby nie.... moja wczorajsza gigantyczna kłótnia z Tz Ryczałam pół nocy, czułam,że dzidzia się niepokoi bo ruszała się non stop... a my koty darliśmy do 4 rano!
matallewar ja nie wiem kochana co tym naszym teżtą sie ostatnio stało, ale zasługują na ... ja czasami mam wrażenie, że mój tż ma nosie ciążę i dzidzię.... podczas kłótni nic się dla niego nie liczy tylko on i jego wizje... wrrr....
na szczęście pogodziliśmy się dzisiaj...zobaczymy na jak długo... wiem, że o wczorajszej awanturze nic do niego nie dotarło i się nic nie zmieni...ale wydaję mi się, ze już nie warto się ścierać jak to i tak jak grochem o ścianę... spokój i dzidzia są ważniejsze...

Paulizia Wszystkiego najlepszego kochana Duzo zdrówka i miłości...pięknej zdrowej dzidzi i lekkiego rozwiązania

widzę, że mamy bardzo dużo tutaj dziewczyn styczniowych
ja też jestem ze stycznia....13


mimbi fotka mnie rozczuliła....ja za tydzień niecały dzidzę moja zobaczę już się doczekać nie mogę tym bardziej, że do lekarza ide na pełnym luzie...z dobrymi wynikami, bez stresu no i z ruszająca się dzidzia

Dziewczonka całym serduchem jestem z tobą..wszystko będzie dobrze...najważniejsze, że do lekarza się wybrałaś

moria ja ciebie kobieto podziwiam... naprawdę.... jesteś anioł nie człowiek

przepraszam, że nie odpisałam wszystkim,którym bym chciała...ale przy tylu stronach idzie się pogubić...

[ddaaiissyy]

Witam Mamunie !!
Ogarnąć sie od rana nie moglam by do Was zajrzec. Mialam dzien dobroci dla domu i sprzatałam a potem urządziłam sobie "domowe SPA" i relaksowałam sie chwilunie różnymi mazidłami i w ogole oporządzeniem siebie

Napisane przez Paulizia

...............
I ja tez ogromnie kocham tego malego szkrabusia. Moj Tz zacza mnie nawet lapac na tym, jak siedze, usmiecham sie do brzucha i go glaszcze. Mowi, ze go to rozczula, a ja uwielbiam sie tak zawiesic na swoim brzuszku i myslami sie z nim lacze

Paulizia rozczuliłas mnie tym co napisałas !!! Słodko to musi wygladac

Napisane przez matallewar

...A ja siedzę i powtarzam sobie "Dzidzia jest najważniejsza, dzidzia jest najważniejsza, spokój dla dzidzi". Jakoś idzie, ale czy naprawdę faceci muszą być takimi egoistami?

matallewar, no wlasnie czy musza byc egoistami !!!
ja sie dzis z moim mezem rano pozarłam własnie za egoizm !!
wstałam rano, zrobiłam śniadanko (znów twarożek, pomidorki z cebula, ogórek, wedlinka, zółty serek, posmarowałam mu bułki masełkiem) a on jedynie miał zrobic herbate. Oczywiscie zrobił ja tylko dla siebie !!!!! Nawet mnie nie spytał co sie napije Obraziłam sie i powiedziałam, ze jest egoista ! (jedynak zakichany!!)
Powiedział mi "skad mogłem wiedziec, trzeby mi było powiedziec".. jak zwykle faceci... sami na nic nie wpadna !Wrrrrrrrrrrrrr

Napisane przez mimbi

Pokaz kocyk z zabka! Ja potem wkleje swoj z tygryskiem,jak dam rade siegnac go z szafy.
Kochana jak ja Cie rozumiem... Wprawdzie mam depresje, a nie nerwice, ale jak lezalam w szpitalu to tez zadawalam sobie to pytanie. I coz, wychodza jednak sprawy z dziecinstwa, wiec mam kolejny powod, zeby byc inna matka, niz moja wlasna. Ale na poczatku ciazy odstawilam leki i jakos daje rade, mam oczywiscie chwile zalamki, ale pracuje nad tym i jest duzo lepiej niz bylo w zeszlym roku, zanim bylam w ciazy. Trzymam za Ciebie kciuki!!!

.............Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze najchetniej potraktowalabym go wazonem z kwiatami w leb.

Wczoraj bylismy na USG, mala wazy 580 gramow, ma ok.25 cm. Nic jej pomiedzy nogami nie uroslo, wiec ewidentnie dziewucha Dwa razy pomachala nam raczka do kamery, wiem ze to dorabianie ideologii, bo pewnie chciala sie podrapac po uchu, ale wygladalo jak machanie Chyba coraz mocniej czuje juz TO COS (wizazanki ktore czytaly moje posty wiedza o co chodzi).
Wklejam Wam zdjecie buzki malutkiej i maskotke, ktora dla niej kupilam w Smyku. TZ sie upiera, ze ma nosek po mamusi (mala, nie maskotka

urocze zdjecie ! ale dzidzia słodko wypoczywa

Hahah wazonem w łeb podoba mi sie to! tez mam czasem taką ochotę palnąć meża jakas patelnia............
Depresja czy tez nerwica.. chyba i to i to wiaże sie z nazymi głowami i ogólnie naszym psyche..

Napisane przez moniqac

Dzien dobry!!!

daisy - ja doskonale rozumiem co to zaćmienie umysłu wybacz że się smiałam , ale rozbawiłaś mnie .

ja robie obiadek, piorę i podczytuję Was.... wczoraj po tych nieszczęsnych plackach ziemniaczanych było mi tak okropnie źle, nie wiem czy zjadłam surowe ziemniaki? ale czułam się tak jakbym była pijana, niedobrze mi było, w głowie mi się kręciło i było mi potwornie zimno, miałam dreszcze - aż mały się nie ruszal za bardzo i dzisiaj od rana błagam go żeby dał mi znac czy mu nic nie zrobiłam, ale cos tam gdzieś tam zapuka.... w ogóle mam bardzo spokojne maleństwo - ale mam dalej lęk czy mu nie zaszkodziłam

ale Monia przeciez ja wiem, ze Ty nie złośliwie sama sie z siebie smieje, ze tak mogłam pomyslec ale rózne bzdury nieraz przychodza mi do łba

Tez własnie troche obiad szykowałam. Małż wymyslił udka z kurczaka zapiekane z jałbkami i frytki własnej roboty
Własnie zamarynowałam udka i czekam az moj szanowny małzonek wróci z udzielania sie społecznie...... w OSP !! Wpakował sie w funkcje v-ce prezesa oczywiscie za friko i polazł zrobić im spis z natury

Dziewczonko trzymamy kciuki za Ciebie i dzidziusia !!!!!!!!!!!!!
Koniecznie jak wrócisz napisz do nas !! Myslami jestesmy z Tobą!

Grazin, Ty kujonie !!!!!!!!!!!!!!!!! hihi żartuje oczywiscie
Gratuluje wyniku !!

antropia no wynik 1 klasa !!! ja odnosnie mojego TŻ mam czasem tez takie same odczucia myslalam ze jak bede w ciazy to bedzie kolo mnie skakał, rozpieszczał itd.. a tu własciwie nie widze zadnych zmian

Paulizia 100 LAT w dniu Twojego Świeta !!

[Lolka1212]

Napisane przez listopadowa80

A dzisiaj jadę oglądać wózki. Jak pooglądam je 'na żywo' to łatwiej będzie mi się zdecydować - bo kupię przez internet, ale ciężko mi wybrać na podstawie samego opisu

Listopadowa czekamy aż wrócisz i zdasz relacje Ja mam podobnie - najchętniej najpierw w sklepie oglądam, macam i testuję, zapisuję model, nazwe, numer (albo zdjęcie komórą pstrykam), a później w necie szukam takiej samej opcji.. zwykle tańsze na All niż w sklepie i wtedy kupuję cała happy, że wiem co kupuję i mam taniej.. Ale to chyba normalne, i nie tylko ja tak robię

Dziewczonka trzymja się dzielnie kochana Myślami jesteśm z tobą!!

Mimbi ale twarzunia fajniusia!! Cudnie takie zdjątka się ogląda :

Napisane przez matallewar

Ja też tak mam. Czasem to mam wręcz wrażenie, że to jedyne, co mnie w życiu tak w pełni cieszy i nigdy się nie zmienia... Uwielbiam moją dzidzię i nie wyobrażam sobie, że mogło by jej nie być. Normalnie cały świat się kręci wokół brzucha
(...)

Matallewar chyba każda z nas, że cały świat to dzidzia Ja to normalnie szajby dostaje, nic tylko bejbik mi w głowie.. Na niczym innym nie mogę się skupić, nic innego nie robię, tylko czytam, czytam, czytam an temat dzieci, zakupów, co dobre co złe.. o niczym innym już mówić nie potrafię haha Mąż dzielny chłop - nie wiem jak wytrzymuje przy takiej monotematycznej żonie

Po wczorajszej akcji i strachu jaki napędziłam (synuś mnie w pachwinę pierwszy raz mocno kopnął, a ja cały świat na nogi postawiałam, że coś nie tak, że dzidziuś nisko, za nisko się ułożył..).. dochodzę do wniosku, że mój TŻ ma niezłe urwanie głowy ze mną hehe

Poczytałam, napisałam.. i uciekam sernik upiec

[matallewar]

antropia Ja Cię rozumiem, naprawdę... Chociaż mój się ogarnął jakąś godzinę temu, przeprosił i powiedział, że nie wie czemu się tak w kłótniach nakręca... I że mu głupio i że wie, że to niedobre dla dzidzi i że się postara tak nie robić... Żeby tylko to cokolwiek zmieniło na przyszłość...

ddaaiissyy ja mojemu niemal codziennie mówię, że jest egoista :P ale sam się o to prosi swoim zachowaniem. Dobrze, że chociaż tą herbatę nauczyłam go robić też mi :/

Lolka1212 dzidzia, dzidzia, dzidzia, dzidzia
zawsze lubiłam dzieci, ale nigdy nie sądziłam, że spodziewanie się własnego, szukanie ubranek i wszystkiego, co będzie potrzebować, nie mówiąc już nawet o podglądaniu na usg i kopaniu, to TAKA FRAJDA

Ogarniam listę zakupów i chyba jadę... Chociaż jak pomyślę, ile ludzi będzie w ch, to

[antropia]

ddaaiissyy, matallewar u mnie miedzy innymi poszło wczoraj o to, że egoista z niego nieziemski może to w ich Nature wpisane jest...

i ja tez muszę na zakupy dzisiaj:/

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Lolka1212 ja dopiero teraz doczytałam, że serniczek będzie

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

moja dzidzia odsypia chyba nockę, bo cisza w brzuszku

[matallewar]

Napisane przez antropia

ddaaiissyy, matallewar u mnie miedzy innymi poszło wczoraj o to, że egoista z niego nieziemski może to w ich Nature wpisane jest...

i ja tez muszę na zakupy dzisiaj:/

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Lolka1212 ja dopiero teraz doczytałam, że serniczek będzie

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

moja dzidzia odsypia chyba nockę, bo cisza w brzuszku

Właśnie u mnie też cisza i spokój jak makiem zasiał...

Wrzucam Wam jeszcze ten kocyk, co go wczoraj kupiłam

[antropia]

Napisane przez matallewar

Właśnie u mnie też cisza i spokój jak makiem zasiał...

Wrzucam Wam jeszcze ten kocyk, co go wczoraj kupiłam

słodka żabcia śliczny... ja ma jak na razie tylko bawełniany kocyk w kolorze beżowym...kupiłam w Tesco przeceniony z 45 na 22 zł Musze dokupić jeszcze co najmniej jeden grubszy

[Catia88]

A mój Tż właśnie śpi, więc ja bezkarnie mogę przed kompem siedzieć
matallewar śliczny kocyk! Ja mam już 2 kocyki (jeden żółciutki-kupiony jak jeszcze nie znałam płci dzidziusia) a drugi troszkę grubszy niebiesko-biały

[agus87]

Napisane przez principessina

agus87 polskie gory zazdroszcze swiezego powietrza, wypoczywaj Kochana i wcinaj dobre zarelko mniammm oscypkiiiiiiiiiiiiiiiiiii i

Napisane przez agnieszka_pe25

agus wypoczywaj w gorach, ale masz fajnie!

ehhh mnie glukoza czeka za jakies 2 tyg, ciekawe jak to zniose

Napisane przez kasia1361

Agus zjedz jutro zam mnie też tego placka

dziekuje kochane
wypoczywam
ale tez i spaceruje, by troche swiezego gorskiego powietrza poldlapac

Napisane przez moria44

Dzień Doooooobry


Noo, teraz to widać, że jesteś w ciąży

Co do glukozy:
Ja miałam 75 - pielęgniarka rozpuściła mi ją na miejscu w dużym kubku ciepłej wody i wcisnęła mi pół cytryny, którą ze sobą przyniosłam.
Powiedziała też, że jeśli będzie mi ciężko wypić, to mogę sobie dolewać wody z dyspozytora aby nie było to takie intensywne. Zrobiłam jedną małą dolewkę bo takie rozcieńczanie nie pomagało za wiele a robiło się w kubku więcej do wypicia

Tak więc można pić
-)

mi mowil lekarz by nie spieszyc sie piciem glukozy, tylko wlasnie powolutku, to tez mi tez rpozpusvcila w cvieplej wodzie, tylko ja cytryny nie wlewalam heh
ja ogolnie jestem ciekawa, czy bede musial;a miec powtarzana glukoze z 75 g bo mialam 50

Napisane przez matallewar

Dzień dobry,

o ile dzień po takiej nocy można nazwać dobrym

Masakra... wieczorem pokłóciłam się z tż (przynajmniej nie o pierdołę) i on się znów strasznie zdenerwował i mimo, że chciałam normalnie porozmawiać i wyjaśnić, to nic. Nie dociera do niego po prostu, że krzyczenie na mnie nie jest teraz najlepszym wyjściem
Tak się zdenerwowałam, że myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. A potem wpadłam w panikę, czy dzidzi nie zaszkodzę i zaczęłam się jeszcze bardziej denerwować
Skończyło się na tym, że dzidzia zaczęła się bardzo mocno ruszać, mnie boleć brzuch i miałam skurcze i pół nocy zastanawiałam się, czy jechać do szpitala
Ja mam wrażenie, że on kompletnie nie rozumie, że teraz powinien mieć więcej cierpliwości. A teraz jeszcze ON ma na mnie focha...

oj kochana
ja tez chwilami jestem talk rozdrazniona, ze moglabym wszystkich poroznosic, meluiski duzo pij

Napisane przez 24kasia86

tylko pozazdroscic tych gor i swiezego powietrza! bawcie sie dobrze z malenka

Napisane przez bzyczka1

ja ostatnio kiepsko sypiam...ale co się dziwić, w nocy mam kilka wyciecze do toalety, potem wycieczkę z kotem do drugiego pokoju bo inaczej włazi mi do szafek z ubraniami, na koniec wstaje tż. Jak tż wychodzi do pracy to wypuszcza kota na dwór a ta wraca za jakieś pół godziny i skacze na klamkę żeby ją wpuścić.


Mama wczoraj znowu zaszalała i kupiła kilka ubranek, ale zostawiłam u niej bo u mnie póki co miejsca już brakuje a poza tym w poniedziałek może dowiemy się już na pewno kto się kryje w brzuszku i wtedy część zostanie a część pójdzie ale kupiła mama taką śliczną sukienkę z takiego materiału jak sweterki, no śliczna jest zobaczymy czy pan doktor ostatnim razem się nie pomylił, ja tam czuję że mam panienkę w brzuszku ale tż się ze mnie śmieje

twoja mama to caly asortyment dzieciecy wykupi hehe
moja to dzwoni, jak cos upoluje
ostatnio fdzwoila, ze ma 2 body do mnie tsakie slodkie rozowiutkie
mysalalam, ze sie rozpusci przez ten telefon

Napisane przez Dziewczonka

właśnie podjełam decyzję, idę się umyc, ubieram się i jedziemy na izbę przyjec do szpitala. Trzymajcie kciuki, żeby mnie tam nie zostawili , najgorsze jest to, że oni tam od razu zostawiają

3mam kciuki kochana

Napisane przez Grazin

dziewczyny help...
czuje jakies bóle w dole brzucha. takie jakby rozciaganie. teraz leze to nie boli ale jak wstaje czy siadam to boli. nie wiem co to dzidzia dzis niemrawa co mnie dodatkowo niepokoi ale rusza sie cos tam...
boje sie troche. czemu to moze tak bolec?

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

mimbi sliczne to zdjecie az sie wzruszyłam

odpoczywaj na lewym boczku
musialas sie troszku ponadwerezac
wez letnia kapiel, polez sobie, bedzie dobrze





a ja kochane dzisiaj nbylam w krynicy na jaworzynie, gondola wjezdezalismy, ale tak zimno i tak wialo, do tego by;lismy z dwojka dzieci, ze za dlugo to sie tam wytrzymac nie dalo
wiec zjechalismy na dol
nakupilam swiezych sokow z malin i zurawinocyh i bede pic na wzmocnienie
ogolnie czuje sie dobrze, ale teraz jak p[olazilam, to mi sie ponapinal brzuch, mala zaczela strasznie kopac, do tego jak pojadlam plackow po wegiersku, tpo juz w ogole m asakra byla hehe
wracamy w poniedzialek

witam nowe mamuski

jutro tez zajrze

[ddaaiissyy]

agus87 ale masz tam fajnie ! dobrze, ze szybciutko zeszliscie na dół, bo jeszcze by Cie zawiało i zapalenie pęcherza albo jakies przeziebienie gotowe.
Na pewno soczki przyczynią się do super odporności
Odpoczywaj za dwójkę

matallewar ale ładniusi kocyk! Gruby czy raczej cienki ?