|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2011-01-24, 12:57 | #241 |
Zadomowienie
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
zdrówka ISHA i tul maluszka ile sie da oboje szybko wracajcie do zdrowka! buzka
|
2011-01-24, 13:06 | #242 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
ISHKA życzę zdrówka dla WAS!!1
A co do karmienia łyżeczką- moja teściówka dawała na początku dzieciakom zupke butlą. Też mnie teściowa wkurza szczególnie przy kimś pokazuje jak ona się świetnie zajmuje małą a ja sobie siedzę i gadam. tylko że ja jestem z nią non stop a ona tylko chwilkę dziennie, to nie dziwne że ja małą chętnie "oddaje" a ona sie rwie do noszenia! Do dxiewczyn karmiących butlą- macie sterylizatory? Opłaca się kupować? chodzi mi o takie elektryczne bo nie mam mikrofali (i nie zamierzam mieć)? Czy sterylizujecie wrzatekim? Edytowane przez Beata_Batumi Czas edycji: 2011-01-24 o 13:14 |
2011-01-24, 13:06 | #243 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Cytat:
Isha 3mamy kciuki za Was Artystka jaka nowa wersja, możesz wstawić fotkę?
__________________
wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post47257715 "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
|
2011-01-24, 13:09 | #244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
sylwianna jak mi nie potrzebna to wrzucam do pudelka, wiec u mnie sie marrnuja. ale z tym co napisalas to troche prawdy pewnie jest.
ishka wspolczuje, wrracajcie szybko do zdrowia a z oliwka dobry patent, wyprubuje. |
2011-01-24, 13:12 | #245 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Witam, uff.. nadrobilam Was.
Życze zdrówka chorym maleństwom. U nas ZNOWU pojawił się katar ( moja wina, dalam ją do drugiego pokoju, a tam chłodniej było- slabiej kaloryfer odkręcony)- od wczoraj smaruję tę maść majerankową, daję wit.C, smaruję Mustelą klatkę i plecki. Mam wrażenie, że już jest lepiej, ale na razie nie chce się cieszyć. My obecnie zawsze używamy Sudocremu, parę razy zdarzyło się Bepantenu, puder też kiedyś- ale od jakiegoś czasu już nie. Trzymajcie kciuki, dziś mamy wizytę u neurologa;/
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO... |
2011-01-24, 13:17 | #246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
tzn ja też wrzucam do pudelka-bo czasem suche mi tez potrzebne, czasem moczę dodatkowo wodą więc wykorzystuję
__________________
wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post47257715 "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
2011-01-24, 13:23 | #247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: zewszad
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
ja tam pupę smaruję tylko po kupce no i po kąpieli - normalnie jak tylko sika to nic nie daje tak radzili w szpitalu i jak dotąd żadnych odparzeń nie mieliśmy
dziś mija miesiąc od kiedy bąbel ładnie śpi w nocy - kurcze jak sobie przypomną pierwsze dwa miesiące jego życia non stop płacz kolki i Bóg wie co jeszcze a teraz - aniołek. nawet zaczął sam zasypiać w ciągu dnia - leży sobie grzecznie na łóżku i ssie dłoń - jego ulubiona rozrywka - chwilę później patrzę a mały łobuziak śpi. tylko że na góra 20 minut ale przynajmniej na kibelek można skoczyć. także nie martwcie się dziewczyny - kiedyś będzie lepiej! ja nie miałam nadziei a teraz mały rzadko płacze ja mu coś dolega mocno lub z nudów kurde ale jestem zła na pocztę! zamówiłam 15 grudnia na allegro prezent dla siostry - oczywiście łoś listonosz nawet się tu nie pojawił awizo też nie było a teraz dostałam info od sprzedawcy ze przesyłka wróciła. chciałam więc żeby wysłał ją do mamy bo tam jest normalny listonosz a on chce żebym za przesyłkę zapłaciła 25 zł przy czym pierwotnie płaciłam 16 - kurde czemu teraz więcej? chodzi o list polecony priorytet przecież waga paczki się nie zmieniła? |
2011-01-24, 13:26 | #248 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: zachodniopom.
Wiadomości: 724
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Hejka wszystkim, widze ze nie tylko Nas choroba rozłożyła........
Zdychałam od poniedziałku i modliłam się zeby mały sie nie zaraził...... I nie wiem czy sie ode mnie zaraził czy rozwinęło się to co było podejrzeniem zapl.płuc -ze tak dziwnie oddychał.... W sobote wezwaliśmy prywatna pediatrę, bo strasznie kaszlał, kichał i było słychać świst jak płakał Załamałam się, na dodatek wydaliśmy na to ponad 300 zł. Wizyta plus inhalator plus leki. No i od soboty inhaluje Tymka NaCl i jakims lekiem na B...., do tego mucosolvan bo cos jakby mu sie zaczeło odrywac bo charczy i Nurofen dla dzieci..........i do smarowania Pulmex Baby Tż tez sie rozłożył, ale dochodzi do siebie, ogolnie rzecz biorąc mieliśmy masakre. Modle sie zeby Tymkowi pomogło, zebysmy nie musieli isc do szpitala. Ciagle cos, jeszcze nawet nie został zaszczepiony a leci mu 9tydzien juz.....w srode juz idziemy i juz musi byc szczepienie, bo nas tak odsyłaja od 2tyg....:/ tyle ze wypis ze szpitala jeszcze nie dostarł do nas..... A ja dzisiaj pedziłam do okulisty bo mam zapalenie spojowek i dostalam antybiotyk i jakas masc do wpuszczania do oczu........ Juz nie iwem jak sie nazywam, nie nadazam z tymi inhalacjami (nawet w nocy mu robie jedna) tymi lekami, witaminami........ Sorki ale tylko się żale, ale gdzie jak nie tutaj do Was najlepiej sie wyżalić.... Ishka wracajcie do zdrowia aha, melduje ze czosnek zjedzony przeze mnie na surowo w mega ilości z mega duza iloscia cytryny i miodu nie spowodował skutków ubczonych u Tymka przynajmniej do tej pory nie moglam czekac 2dni az wyparuje ze mnie i go karmiłam... Wiec jak ktos sie boi-niech probuje, mnie czosnek postawił na nogi, a wydałam fortune na leki:/ -------------- M25 ta twoja Madzia to taka ślicznotka ze hej
__________________
|
2011-01-24, 13:27 | #249 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Cytat:
__________________
wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post47257715 "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
|
2011-01-24, 13:28 | #250 |
Kici kici miau miau
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 574
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
ja wygotowuje butelki w garnku ale nie codziennie.
w koncu ide do fryzjera w poniedzialek |
2011-01-24, 13:29 | #251 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Cytat:
__________________
wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post47257715 "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
|
2011-01-24, 13:30 | #252 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Jenyy a ja nawet małego nie moge normalnie na siedząco nakarmić bo boli mnie to dupsko jak diabli. Może za pare dni chociaż opuchlizna zejdzie to bedzie troche lepiej.
A co do odparzeń to tylko raz mój mały dostał, ale posmarowałam sudocremem i zniknelo na drugi dzien. Obecnie używam kremu PENATEN i skórka małego bez zadnych krosteczek Ale nie smaruje co przewijam, tylko co jakis czas. Dalej sie martwie tym nalotem, niby z jezyczka sie to ściera jak patrzyłam ale dzisiaj patrzylam i ma to samo na bokach i na podniebieniu. To też moze byc ten nalot czy to już pleśniawki??? |
2011-01-24, 13:31 | #253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
sylwianna i Ci w pudelku wysychaja? mi nie wysychaja
niebieska jesuuu wezcie nie szalejcie z tymi chorobami. wracac do zrdowia! |
2011-01-24, 13:34 | #254 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Cytat:
poniżej fotki z netu
__________________
wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post47257715 "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
|
2011-01-24, 13:35 | #255 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
niebieska straszne trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia! trzymaj się jakoś Kobietko
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO... |
2011-01-24, 13:39 | #256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
no mnie poza kontaktem ze sobą wysychają :/ nie wiem czemu, tzn może nie za godzinę czy dwie ale np po 5h
Pauliśka też rano kaszlała i furczalo jej w nosku, nie wiem czym to spowodowane jest,że czasem tak ma, w dzień to przechodzi zwykle, ale taka marudna jest"niewyraźna"- ale może dlatego że od 9 do 13.30 nie spała tylko zrzędziła.nie poszłam dziś na spacer bo się ałam i teraz żauję....kurde...wy wychodzicie jak czasem Wasze dzieciaczki mają katarek albo kaszel? i czy jak pada śnieg to zakładanie folię?moja tak wygląda w wózeczku, to wystarczające przed sniegem i dużym wiatrem?
__________________
wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post47257715 "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
2011-01-24, 13:40 | #257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: zewszad
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
kurde jak czytam o tych chorobach waszych to ja muszę mieć mega fuksa - ja chora tż ledwo żywy a mały na szczęście nic - trochę kicha ale żadnego kataru mu nie wyciągam - moze dlatego że karmię tylko piersią i mały łąpie odpornośc ode mnie?
sylwia u mnie tż wszystko poza karmieniem robi u małego, ledwo wraca z pracy już go bierze nawet obiadu nie chce jeść bo się musi pobawić z bąblem - w nocy też jak co to on go bierze mały się zaraz na nim uspokaja i zasypia. czasem budzę się w nocy - patrze mały leży obrócony do taty - swoją drogą jak on to skubany robi? specjalnie kładę go na boku jak je więc powinien leżeć zwrócony do mnie - i gada coś do tż. on oczywiście też nie śpi i razem spiskują. patrze na zegar - 2 w nocy a oni se gadają! mały też najbardziej do niego się śmieje - normalnie aż się zanosi śmiechem i ciągle go zaczepia, zagaduje - czasem jak tak na nich patrze to jestem zazdrosna. no bo ja to ta pani przypięta do cycków chyba tylko |
2011-01-24, 13:45 | #258 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Dziewczyny, jak wygląda badanie u neurologa???
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO... |
2011-01-24, 13:46 | #259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
sylwianna jak mocno wieje to ja swojej robie z flanelki taka zakladke, ona pod ta flanelka ma swieze powietrze bo ona stoi nad jej buzia, a nie wieje w twarz dziecku za mocno. no i ja mam taki wklad on jest chyba od spacerowki ale niezle nadaje sie do gondoli. Polarowy w sordku na zamek, i wtedy w szczycie gondoli jest taki wiekszy kawalek co tez chroni przed wiatrem.
http://i1.dobramama.pl/dobramama34/8...240fea4af2c715 |
2011-01-24, 13:47 | #260 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Cytat:
ja jak czasem tż weźmie Paulę i do niej gada to mi"serce rośnie"ale to pewnie dlatego to taki rzadki widok. gdyby do mnie się nie uśmiechała i wogóle nic to bym była zazdrosna.myślę że Twój łobuziak po prostu otrzymuje więcej czasu na zabawę od taty może, może jesteś czasem przemęczona i trochę machinalnie go traktujesz(tzn nie tylko Ty-wogóle myślę myjak jesteśmy cały dzień z dziećmi)i mało zagadujemy i zbawiamy dzieci. ja się czasem staram ale jak widzę, ze nie ma rezultatów to odkładm i chcialam żeby zsnęła, bo ona ma swój tryb i rozgaduje się wieczorem...:/ a w nocy się cieszy do mnie
__________________
wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post47257715 "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
|
2011-01-24, 13:48 | #261 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Co do naszych objawow chorobska u malego to zero kataru jak narazie tylko zakaszle czasem oddycha tez cicho jak narazie a tu zapalenie oskrzeli i zastrzyki do piatku 2 razy dziennie a jak nie bedzie poprawy to dolozy nam tych zastrzykow albo szpital;/ takze juz teraz wiem ze u malych dzieci to naprawde szybko postepuje....
__________________
Tomuś |
2011-01-24, 13:51 | #262 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
ja jak byłam to kaza małą rozebrać i po prostu spr odruchy, przewracał na plecki,na brzuszek, na boki, zginał, prostowal, kręcił szyjką, przyginał główkę, bioderka, robił samolociki, spr jakiś mięsień za uszkami, świecił latarką w oczka, spr mloteczkiem odruchy na stopkach i kolankach, mierzył obwód główki. pytał o wagę ur, teraz, jak rośnie główka, jaki poród i dlaczego, ile apgar, czy ma kontakt,czy rozmawia, czy krzyczy
__________________
wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post47257715 "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
2011-01-24, 13:53 | #263 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
My byliśmy z małym u neurologa...lekarz sprawdzał czy dziecko wodzi wzrokiem za zabawkami, jak wysoko podnosi główkę leżąc na brzuszku, pukał takim młoteczkiem w łokcie i kolana, łapał za rączki i do siadu itp.
Na pewno dziecko musi być najedzone - najlepiej jeszcze nakarmić tuż przed wejściem do gabinetu, bo jak będzie płakało to lekarz źle może zinterpretować albo w ogóle nie zbadać.
__________________
Aniołek -10 t.c.[*] 10.03.09r Mój kochany synek Igorek - 09.11.2010 |
2011-01-24, 13:59 | #264 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Macie elektroniczne nianie? Mi potrzebna jest taka o dużym zasięgu żeby z ogrodu lub od tesciów było słychać, mysle o baby ono, znacie tą firmę?
|
2011-01-24, 14:01 | #265 | |
Dragonfly
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 710
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Cytat:
Ishka,zdrowiejcie szybko z tymi chorobami to chyba jakas epidemia Kretencja,zapomnialam Ci ostatnio odpisac-prenalen jest bez recepty,jest na bazie soku malinowego i czosnku wiec mysle ze mozesz smialo brac
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/961lrl68sqzmqonu.png Przygody po drugiej stronie brzuszka |
|
2011-01-24, 14:29 | #266 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 642
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Witam, w nowym wątku.
Ciężko Was nadrobić, jak Wy znajdujecie czas na forum? Możecie polecić butelkę do mm? Nam lekarz polecił butelkę Medeli, bo musimy się dokarmiać. Ta butla nie "psuje" odruchu ssania u dziecka. Mleko leci tylko wtedy gdy dziecko ssie ją tak jak cyca, dość wolno z niej leci. Tylko że ona przecieka i się zasysa. Mała się denerwuje, takie karmienie 60 ml trwa z godzinę Później też jest zła jak doi cyca, prawie mnie gryzie gdy słabo leci Podobno butla Dr Browna tez nie "psuje" ssania, moze ktoś ma taką? |
2011-01-24, 14:52 | #267 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 22 213
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Cytat:
__________________
Sh |
|
2011-01-24, 14:52 | #268 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: O^^o
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||
2011-01-24, 15:06 | #269 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 758
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Nie dam rady Was nadrobić, nie ma szans. Znowu milion rzeczy do zrobienia.
Mąż był u lekarza - zapalenie gardła, dostał antybiotyk. Lekarka powiedziała, żeby małemu dawać witaminę c w kropelkach i żebym ja też wit. c brała. Kupiliśmy i to i to, a w ulotce mojej witaminy pisze, że przenika do mleka, i żeby nie suplementować więcej niż 100mg dziennie, a jedna tabletka ma 200 A ja już w feminatalu mam 180mg Więc sobie na razie daruję, będę tylko małemu te kropelki dawać. Na szczęście przedawkować witaminę c jest bardzo trudno Uciekam, mam mega sprzątanie w kuchni. Zanim się za nie wezmę to muszę małego uśpić, a sama też bym się przespała chętnie.
__________________
RAZEM OD 5.03.2000. Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór TYMEK - 26.11.2010 |
2011-01-24, 15:17 | #270 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
|
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)
Cytat:
Wlasnie wymasowalam malemu brzuszek, potem kapiel, znowu masaz, jedzonko i lezy cichutko w lozeczku. Ciekawe jak dlugo Edytowane przez De28 Czas edycji: 2011-01-24 o 15:19 |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:11.