Raz jest synek, raz córeczka - wiosną wskoczą do wózeczka! Mamusie maj-czerwiec 2011

[matallewar]

Napisane przez Lolka1212

Bzyczka buźka córci piękna!

Moria super info o crashtestach bardzo cenne! W ogóle super dziewczyny, że tyle ostatnio informacji o fotelikach padło.. I fakt, tak jak Kasia pisze - jesteście niezastąpione Zazdroszczę wam wiedzy na ten temat i dzięki wam uzupełniam braki

Kochane podpowiecie, która pościel najładniejsza? Wiem, że gusta są różne i tak dalej, ale który z trzech zestawów najbardziej wam się podoba?

Zdecydowanie ten pierwszy Ma najcieplejszy kolor

A tż nadal nie ma
Kurczę, na co dzień mnie irytuje i go nie lubię, ale jak zniknie mi na cały dzień, to siedzę i tęsknię
I martwię się, czy coś normalnego zjadł, bo cały dzień w pracy, a potem naprawa samochodu... ehh...

[mamaoptymistka]

No to muszę się podpytać u mnie też ... kurcze 6 lat minęło jak rodziłam a zmian sporo:
- z tym fotelikiem
- Octanisept zamiast spirytusu
-Frida o której wcześniej nie słyszałam a moje dziecko na widok gruszki do nosa już płakało (na szczęście nie za często miał katarek)

Mam nadzieję że uda mi się załapać na szkołę rodzenia to może tam poruszą te kwestie.
Kurcze nie pamiętam od kiedy idzie się do szkoły rodzenia po którym tyg.

[antropia]

Napisane przez Eve1603

u nas jest dokladnie tak samo, do tego polozna odprowadza do samochodu i nadzoruje montaz.

pierwszy raz spotykam sie z czyms takim...ale bardzo mi sie to podoba

[andziot]

kasia1361 jesteś jedną z bardziej doświadczonych mamusiek bo odchowałaś już dwójkę więc nie mów że wypadłas z rytmu

bzyczka1 jaka piękna twarzyczka manio, manio,
a ja w środe zobacze moją księżniczkę

Lolka1212 i jak mocniej zahamujesz to ci dziecko z tej gondoli wyleci fotelik jest dla dzieci od urodzenia !!! wiadomo ze nie można wozić go za długo, ja jak czytałam wtedy przy Zosi to było mówione że co 2h powinno robić się przerwę w podrózy żeby dziecko się nie męczyło,
fotelik jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem !!!!

mi sie pościel ta ostatnia podoba najbardziej
bo ja lubie minimalizm i prostote

anula_81 jeszcze tak sobie pomyslałam że jak Cie tak mocno boli to możesz nospe łyknąc, ona działa rozkurczowo też na mieśnie woreczka, może ciut ci pomoże

Grazin wiesz ze ja też kcem pomarańcza

mamaoptymistka te pieluchy z lidla to jakos tak toujoursy sie nazywały ????



nie idzcie jeszcze spać !!!!!!!!!!!!!!!!
ja dopiero mam czas usiąść i z Wami pogadac !!!!!!!!!!!!!

[agus87]

Napisane przez Eve1603

u nas jest dokladnie tak samo, do tego polozna odprowadza do samochodu i nadzoruje montaz.

a u mnie chyab tak nie ma hehe


andziot kochana
normalnie bym zostala do polnocy dla ciebie
ale ide, bom wypompowana po podrozy


gudnajt lejdis

[mamaoptymistka]

Napisane przez andziot

[B]

mamaoptymistka te pieluchy z lidla to jakos tak toujoursy sie nazywały ????
:

Nie pamiętam nazwy ale mam na myśli takie duże opakowania ... jak będę to z ciekawości sprawdzę czy to te same co wcześniej.

Ja na przygotowania do dzidzi mam na razie luzik, mam nadzieję że potem nie będę zdziwiona ????
Cieszę się tą ciążą bardzo ... bo w końcu po 2# póki co same dobre wieści .... Chwała Bogu

[matallewar]

Napisane przez mamaoptymistka

No to muszę się podpytać u mnie też ... kurcze 6 lat minęło jak rodziłam a zmian sporo:
- z tym fotelikiem
- Octanisept zamiast spirytusu
-Frida o której wcześniej nie słyszałam a moje dziecko na widok gruszki do nosa już płakało (na szczęście nie za często miał katarek)

Mam nadzieję że uda mi się załapać na szkołę rodzenia to może tam poruszą te kwestie.
Kurcze nie pamiętam od kiedy idzie się do szkoły rodzenia po którym tyg.

U mnie w 24 tygodniu się zapisuje, ale samą szkołę zaczynamy jakoś pod koniec 29 tyg, ale zajęć mamy 10, przez 5 tygodni, 2x w tygodniu (weekendowo)

[mary poziomkowa]

Aguś, szkoda, że fotek brak, ale już samo wyobrażenie oscypka na ciepło z żurawiną wystarczy jeszcze niech będzie na Gubałówce

Antropia,


W ogóle to rozmawiacie o zakupach, a ja tak grzecznie omijałam działy dziecięce i sklepy dzieciowe, ale i tak... ZGRZESZYŁAM

Szłam sobie grzecznie, aż nagle usłyszałam piskliwy, zabiedzony, smutny głosik dochodzący z The Body Shop. Okazało się, że to kosmetyki mnie wołały... Biedne, stały w ciasnocie, tym sztucznym oświetleniu. A ja teraz taka wrażliwa i czuła na krzywdę, więc weszłam i kupiłam kilka biedactw, żeby się już nie męczyły. Mgiełkę z wit. E, krem z filtrem i wit. C, oraz szampon+odżywka bananowa

[Eve1603]

Napisane przez mamaoptymistka

No to muszę się podpytać u mnie też ... kurcze 6 lat minęło jak rodziłam a zmian sporo:
- z tym fotelikiem
- Octanisept zamiast spirytusu
-Frida o której wcześniej nie słyszałam a moje dziecko na widok gruszki do nosa już płakało (na szczęście nie za często miał katarek)

Mam nadzieję że uda mi się załapać na szkołę rodzenia to może tam poruszą te kwestie.
Kurcze nie pamiętam od kiedy idzie się do szkoły rodzenia po którym tyg.

Ja urodzilam 2 lata temu, ale zaraz Cie zaskocze Z fotelikiem sprawa jasna. Pepka NICZYM nie przemywalam i moczylam w kapieli, nie uzywalam fridy (nawet nie mam) i raz musialam uzyc gruszki Syn pieknie oczyszczal sobie nos placzac, a ja uzywalam ewentualnie cieniutko zrulowanych chusteczek do zlapania wiekszych baboli.

[agnieszka_pe25]

Napisane przez mary poziomkowa

Aguś, szkoda, że fotek brak, ale już samo wyobrażenie oscypka na ciepło z żurawiną wystarczy jeszcze niech będzie na Gubałówce

Antropia,


W ogóle to rozmawiacie o zakupach, a ja tak grzecznie omijałam działy dziecięce i sklepy dzieciowe, ale i tak... ZGRZESZYŁAM

Szłam sobie grzecznie, aż nagle usłyszałam piskliwy, zabiedzony, smutny głosik dochodzący z The Body Shop. Okazało się, że to kosmetyki mnie wołały... Biedne, stały w ciasnocie, tym sztucznym oświetleniu. A ja teraz taka wrażliwa i czuła na krzywdę, więc weszłam i kupiłam kilka biedactw, żeby się już nie męczyły. Mgiełkę z wit. E, krem z filtrem i wit. C, oraz szampon+odżywka bananowa

: hahaha: mary ty tym swoim poczuciem humoru wymiatasz!

jej, jakie masz dobre serduszko ze im tak nie pozwolilas dalej tak stac nic wiecej nie wolalo?

[Lolka1212]

Napisane przez andziot

Lolka1212 i jak mocniej zahamujesz to ci dziecko z tej gondoli wyleci fotelik jest dla dzieci od urodzenia !!! wiadomo ze nie można wozić go za długo, ja jak czytałam wtedy przy Zosi to było mówione że co 2h powinno robić się przerwę w podrózy żeby dziecko się nie męczyło,
fotelik jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem !!!!

A to wypaliłam.. jestem laik jeśli chodzi o foteliki (póki co laik, albo jeszcze laik), ale tak jak Antropia też zastanawiałam się jak to jest z noworodkami, bo wiadomo, jak ze starszymi dziećmi.. no i właśnie ze trzy takie opini usłyszałam!! Kiepskie tłumaczenie.. wiem!, ale może to jakieś "przedpotopowe" mamuśki były?! Kolejny raz powiem - niech żyje wizaż !!

Dzięki, że na pościele looknełyście Sama jeszcze nie wiem, którą wybiorę i czy na pewno którąś z tych... na razie szukam i myślę

[Eve1603]

Napisane przez mary poziomkowa

Szłam sobie grzecznie, aż nagle usłyszałam piskliwy, zabiedzony, smutny głosik dochodzący z The Body Shop. Okazało się, że to kosmetyki mnie wołały... Biedne, stały w ciasnocie, tym sztucznym oświetleniu. A ja teraz taka wrażliwa i czuła na krzywdę, więc weszłam i kupiłam kilka biedactw, żeby się już nie męczyły. Mgiełkę z wit. E, krem z filtrem i wit. C, oraz szampon+odżywka bananowa

cudowna jestes uratowalas je przed zakurzeniem i ciasnota

[agnieszka_pe25]

Napisane przez Eve1603

Ja urodzilam 2 lata temu, ale zaraz Cie zaskocze Z fotelikiem sprawa jasna. Pepka NICZYM nie przemywalam i moczylam w kapieli, nie uzywalam fridy (nawet nie mam) i raz musialam uzyc gruszki Syn pieknie oczyszczal sobie nos placzac, a ja uzywalam ewentualnie cieniutko zrulowanych chusteczek do zlapania wiekszych baboli.

eve ty tez taka wyluzowana mama jestes, prawda?

ja fride mialam, a co do uzywania.....

[andziot]

Napisane przez mary poziomkowa

W ogóle to rozmawiacie o zakupach, a ja tak grzecznie omijałam działy dziecięce i sklepy dzieciowe, ale i tak... ZGRZESZYŁAM

Szłam sobie grzecznie, aż nagle usłyszałam piskliwy, zabiedzony, smutny głosik dochodzący z The Body Shop. Okazało się, że to kosmetyki mnie wołały... Biedne, stały w ciasnocie, tym sztucznym oświetleniu. A ja teraz taka wrażliwa i czuła na krzywdę, więc weszłam i kupiłam kilka biedactw, żeby się już nie męczyły. Mgiełkę z wit. E, krem z filtrem i wit. C, oraz szampon+odżywka bananowa

powiem ci że mnie też ostatnio ten sklep wołał
tylko chyba ciszej coś, bo ja tylko pędzelek kupiłam do cieni
te ich pędzle są boooooooooooskie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Siasiek]

Napisane przez mary poziomkowa

Nadrabiam powoli zaległości, ktoś wspomniał o koka koli i jedno jest pewne - CHCE MI SIĘ KOLKI ZIMNEJ Z CYTRYNĄ!

Ja coli nie piję od kiedy Agnieszka_pe napisała jak się dzieci 4 kg po tej coli rodziły hehe wiem, że to może nie od tego i że nie ma zasady. Tak mi to jakoś utkwiło w pamięci, że jak cole widzę to też klocuszka giganta i wszystko zaczyna mnie boleć

Napisane przez agus87

nie kochana nie od zawsze
jednakze od niedawna sie tym interesuje, o sama jestem w ciazy to niestety tak jest i koniec
nie wiem dokladnie od kiedy
ale w grudniu sasiadka rodzila i nie bylo mowy o wydaniu dziecka bez fotelika
taki wymog szpitalny i koniec
i ja sie z tym zgadzam
w zyciu nie przewiozlabym noworodka do domu na rekach, w samochodzie, nawet w rozku

No kurcze ale ja bym sprzeciwiła jakby mi kazali w foteliku dziecko odebrać a ja bym w wózku chciała. Bo bez przesady jak się mieszka trzy bloki od szpitala to co? Nie można wozem podjechać? (patrz wózkiem)

[andziot]

Eve1603 ja bez fridy bym nie przeżyła ( a raczej Zośka)
odkąd poszła do żłobka to był nasz nieodzowny sprzęt domowy, leżał na specjalnym miesjcu wydzielonym, łatwo dostępnym
naszczęście już teraz jest ok

[bzyczka1]

Taką pościel jak ta ostatnia mogłabym mieć dla nas


u mnie tż już śpi od godziny to i ja się chyb skuszę...tym bardziej że pan doktor nas wygniótł strasznie tak się złośliwe po tatusiu dziecię ułożyło głowicę od usg miałam już prawie na cycach po skosie ale gin bardzo przepraszał i tylko powtarzał że to nasze dziecię się tak ułożyło. I kazał krzyczeć kiedy będzie bolało. A mała mu odkopywała jak za mocno uciskał.
Kot za dzisiejszą noc dostał karę i spędza noc w drugim pokoju sama, tż musiał klamkę wyciągnąć bo ona skubana sobie drzwi otwiera i ta teraz skacze po drzwiach i tylko słyszę jak szoruje łapkami tam gdzie klamka była niech to mój tato usłyszy, że ona tak skakała...bo my teraz mieszkamy w drugim mieszkaniu rodziców, które kupił moje siostrze chrzestny a drzwi tato odnawiał i szkoda jego pracy jak zedrze.

[mamaoptymistka]

Napisane przez Eve1603

. Pepka NICZYM nie przemywalam i moczylam w kapieli, nie uzywalam fridy (nawet nie mam) i raz musialam uzyc gruszki Syn pieknie oczyszczal sobie nos placzac, a ja uzywalam ewentualnie cieniutko zrulowanych chusteczek do zlapania wiekszych baboli.

Zobaczymy jak będzie - mam na razie tak jak pisałam luzik. Też raczej jestem zdania że nie wszystko jest mi potrzebne od razu lub wcale. Jednak czasem warto skorzystać z nowości. W rodzinie mamy 2 niemowlaczków no i właśnie mama jednego z nich ja tak mocno chwaliła. Ja z pępuszkiem nie mam miłych wspomnień bo nie chciał tak łatwo odpaść a położna była z tego powodu wyraźnie niezadowolona.
Mój synuś urodził się w 37 tyg i przyznam że część zakupów robiłam dla niego po przyjechaniu ze szpitala i też było ok. Sklepy są mega dobrze zaopatrzone na takie min. sytuacje.

[andziot]

Napisane przez Siasiek

Ja coli nie piję od kiedy Agnieszka_pe napisała jak się dzieci 4 kg po tej coli rodziły hehe wiem, że to może nie od tego i że nie ma zasady. Tak mi to jakoś utkwiło w pamięci, że jak cole widzę to też klocuszka giganta i wszystko zaczyna mnie boleć

a myslisz że po Fancie cytrynowej też duże dzieci się rodzą ????????????
(bo spijam właśnie)

[agnieszka_pe25]

Napisane przez Siasiek

Ja coli nie piję od kiedy Agnieszka_pe napisała jak się dzieci 4 kg po tej coli rodziły hehe wiem, że to może nie od tego i że nie ma zasady. Tak mi to jakoś utkwiło w pamięci, że jak cole widzę to też klocuszka giganta i wszystko zaczyna mnie boleć

No kurcze ale ja bym sprzeciwiła jakby mi kazali w foteliku dziecko odebrać a ja bym w wózku chciała. Bo bez przesady jak się mieszka trzy bloki od szpitala to co? Nie można wozem podjechać?

ja cos takiego napisalam?!

napisalam ze automat z cola to byl jedyny na oddziale, a laseczki faktycznie rodzily klocuszki po 4,5kg, ale ja chyba nie polaczylam tych faktow?
to na pewno ja napisalam?

[antropia]

Napisane przez mary poziomkowa

Aguś, szkoda, że fotek brak, ale już samo wyobrażenie oscypka na ciepło z żurawiną wystarczy jeszcze niech będzie na Gubałówce

Antropia,


W ogóle to rozmawiacie o zakupach, a ja tak grzecznie omijałam działy dziecięce i sklepy dzieciowe, ale i tak... ZGRZESZYŁAM

Szłam sobie grzecznie, aż nagle usłyszałam piskliwy, zabiedzony, smutny głosik dochodzący z The Body Shop. Okazało się, że to kosmetyki mnie wołały... Biedne, stały w ciasnocie, tym sztucznym oświetleniu. A ja teraz taka wrażliwa i czuła na krzywdę, więc weszłam i kupiłam kilka biedactw, żeby się już nie męczyły. Mgiełkę z wit. E, krem z filtrem i wit. C, oraz szampon+odżywka bananowa

[andziot]

bzyczka1 jakie imie wybraliście ???

[Eve1603]

Napisane przez agnieszka_pe25

eve ty tez taka wyluzowana mama jestes, prawda?

ja fride mialam, a co do uzywania.....

Tak, mysle, ze jestem bardzo wyluzowana i powiem tak od siebie (choc moze nie powinnam ) ze wkurza mnie takie chuchanie i dmuchanie. od razu wyjasnie, ze bardzo kocham swoje dziecko, uwielbiam go i milion razy dziennie go przytulam, caluje i powtarzam, ze kocham, ale jak kichnie to nie pedze z nim do lekarza, tylko czekam na rozwoj wydarzen i nie szukam problemu tam, gdzie go nie ma, a znam matki, ktore calymi dniami wypatruja, nasluchuja bo byc moze dziecko wlasnie zachorowalo. Moj tz wlasnie taki byl na poczatku, tak bardzo sie bal o Olka, ze z byle czego robil od razu wielki problem - a to krosteczka, a to katarek, a to sie w nocy obudzil i lo matko bosko, moze na pogotowie trzeba jechac
A jak czlowiek wrzuci na luz, to naprawde przyjemniej sie zyje.

[mary poziomkowa]

Agnieszko, wołały! I to jak... jeszcze tam wrócę! Muszę uwolnić serum i mgiełkę z wit. C, oraz jakieś masło do ciała. Czuję misję! Nie pozwolę im cierpieć

Eve, też zachowałabyś się podobnie, to silniejsze od nas

Andziot, może były już tak wymęczone, że nie miały siły Pędzel powiadasz ...

Siasiek, dziękuję Ci za tę wizję, odechciało mi się kolki, chociaż pewnie i tak jutro nabędę drogą kupna, ale jakąś małą, c'nie

[matallewar]

Napisane przez mamaoptymistka

Zobaczymy jak będzie - mam na razie tak jak pisałam luzik. Też raczej jestem zdania że nie wszystko jest mi potrzebne od razu lub wcale. Jednak czasem warto skorzystać z nowości. W rodzinie mamy 2 niemowlaczków no i właśnie mama jednego z nich ja tak mocno chwaliła. Ja z pępuszkiem nie mam miłych wspomnień bo nie chciał tak łatwo odpaść a położna była z tego powodu wyraźnie niezadowolona.
Mój synuś urodził się w 37 tyg i przyznam że część zakupów robiłam dla niego po przyjechaniu ze szpitala i też było ok. Sklepy są mega dobrze zaopatrzone na takie min. sytuacje.

Ja to się chyba najbardziej boję o ten pępuszek... że dzidzię zaboli, bo niechcący coś mu zrobię...
A co to frida to nawet nie wiem

Do zakupów zaś, to mnie strasznie mierzi, jak mamy z takimi szkrabami co centrów handlowych chodzą zamiast na spacer :/ Sama mam nadzieję uniknąć zabierania dzidzi do sklepu... Albo tata będzie jeździł albo ja sama. Ale raczej wolałabym uniknąć dokupowania w ostatniej chwili, chyba, że bym wiedziała, że tż sobie z tym poradzi (czyli, że wiem dokładnie co, jakiej firmy i gdzie to znaleźć, bo inaczej się może pogubić :P)

[mamaoptymistka]

Napisane przez Eve1603

A jak czlowiek wrzuci na luz, to naprawde przyjemniej sie zyje.
[/FONT]

Racja, ja właśnie byłam taką przewrażliwioną mamuśką do dnia kiedy przyjechał prywatnie pan pediatra i strzelił 10 minutowy referat na temat higieny nosa dziecka, zabrał 70 zł i pojechał a my z mężem tylko popatrzeliśmy na siebie i parsknęliśmy śmiechem z naszej głupoty.

[Eve1603]

Napisane przez andziot

Eve1603 ja bez fridy bym nie przeżyła ( a raczej Zośka)
odkąd poszła do żłobka to był nasz nieodzowny sprzęt domowy, leżał na specjalnym miesjcu wydzielonym, łatwo dostępnym
naszczęście już teraz jest ok

No widzisz, a Olek mial moze 3 razy katar i obylo sie bez sprzetow, zawsze jakos sam sobie ten nos oczyszczal
Paznokci tez mu nie obcinam bo zawsze ma krotkie
Gdyby byla potrzebna frida, to z pewnoscia bym kupila, ale z mojego doswiadczenia wynika, to z calej masy tych wszystkich "niezbednych" sprzetow i urzadzen, potrzebnych jest 1/4, a reszta to zdzieranie pieniedzy z biednych rodzicow, ktorzy chca kupic dla dziecka wszystko co najlepsze i konieczne.

[mary poziomkowa]

Eve, fajne masz podejście. Myślę, że będę miała podobne, bo ja już teraz wyluzowana jestem. Fajnie, że wszyscy skaczą koło mnie, ale kurde, trochę traktują mnie przesadnie troskliwie i muszę wszystkich sprowadzać do pionu, że nie umieram


A poza tym nagle mnie oświeciło. JAKI KOSMOS. Jadę sobie wymachując torebusią do szpitala, a potem wracam z NOWYM CZŁOWIEKIEM, trzeba go przypiąć w foteliku, sprawdzać, czy wszystko dobrze, w ogóle rozpocząć hodowlę. Ciągle nie dociera to do mnie i mam takie przebłyski

[Siasiek]

Napisane przez andziot

a myslisz że po Fancie cytrynowej też duże dzieci się rodzą ????????????
(bo spijam właśnie)

Ja tam Fanty nie znoszę więc nie mam problemu

Napisane przez agnieszka_pe25

ja cos takiego napisalam?!

napisalam ze automat z cola to byl jedyny na oddziale, a laseczki faktycznie rodzily klocuszki po 4,5kg, ale ja chyba nie polaczylam tych faktow?
to na pewno ja napisalam?

No to raczej tak brzmiało, że one tą cole spijały
Hehe wiem, ja przesadzam ale jak mi się już coś skojarzy to amen i tak właśnie z tą colą i takim pączuszkiem

[violisia]

Napisane przez mimbi

Dziewczyny dajcie spokoj z tym uzaleznieniem. Od wszystkiego sie mozna uzaleznic, nawet od czekolady, wiec trzeba po prostu rozwaznie dawkowac leki. Ja bralam przez ponad rok leki antydepresyjne, silne psychotropy, ktore podobno tez uzalezniaja i teraz po odstawieniu nie mam zadnych objawow. Oczywiscie jesli zauwazysz u siebie jakies symptomy uzaleznienia - idz do lekarza, bo w ciazy to z niczym nie mozna przesadzac.

Sliczny ten zetawik! Ale wedlug mnie to tez osiolek, a nie zebra
Tutaj wszystko z tej firmy co znalazlam na allegro
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=mamas



Powiem Ci tak - pochodze z dobrze usytuowanej rodziny, taka mocna klasa "srednia". Nie jezdze Mercedesem ale stac mnie na dobry zachodni samochod ze sredniej polki. TZ pochodzi z biedniejszej rodziny, ale to nigdy nie bylo dla mnie problemem, jak na przyklad moj tata zabieral nas do Ikei i oplacil meble do naszego mieszkania. Wydawalo mi sie, ze mamy komfortowa sytuacje - w razie jakichkolwiek problemow np. dot. rachunkow, mam do kogo zwrocic sie o pomoc. Oczywiscie staram sie z tego nadmiernie nie korzystac, ale wiadomo, jakie sa sytuacje, wiadomo tez, jak obecnie wyglada start dwojki mlodych ludzi po studiach - zycie na kredycie, a rachunki trzeba placic i rozwaznie gospodarowac kasa (super rozwazna jestem jak wchodze do Mothercare albo Sephory I tak sobie zylam w nieswiadomosci 5 lat, kiedy okazalo sie, ze moj TZ ma strasznego dola z tego powodu. Otoz on odbiera te sytuacje nie jako pomoc od mojego taty (ktora jest oczywiscie bezwarunkowa i pochodzi tylko z jego dobrej woli - moj tata TZta uwielbia i dobrze sie dogaduja), ale jako podkopywanie jego meskosci - bo TZ chcialby sam tyle zarabiac, zeby np. zrobic remont, czy kupic meble. Nigdy nie myslalam, ze to taki problem, a tu sie okazalo, ze on sie nie czuje jak facet tylko taka cipcia, ktora nie jest w stanie utrzymac rodziny. Wiec w sumie jestem chyba w stanie zrozumiec ludzi, ktorzy nie chca pomocy, ale sytuacja dla mnie jest dziwna, bo nie wiem jak sie zachowac, kiedy jestesmy w trojke w restauracji i placi tradycyjnie moj tata - jak sie znowu poczuje moj TZ?
Argument, ze ma 28 lat, a moj tata dorobil sie w wieku 50 nie dziala, bo on uwaza, ze to juz prawie 30 i powinien byc bardziej zaradny i przedsiebiorczy. To, ze moj tata ma 5 zrodel dochodu, a TZ tylko jedno tez nie dziala, bo "przeciez sa ludzie co maja jedna prace i zarabiaja 10.000". Itd. itp. Nie macie pojecia jak fakt utrzymania rodziny i zapewnienia bytu dziecku moze negatywnie wplynac na chlopa....


Pokaaaaaaaz!!!!

Ah ale sliczne!!! Skad masz te bodziaki z myszka i komplet z misiem? Podobne myszki widzialam w Mothercare, ale miskow to nigdzie.

Eweska - a moze taki wozek? http://bebecar.pl/products/stroller/vector-duo

wiesz mi chodzilo glownie o to ze rodzice pomagaja w momencie kryzysu, u nich to byla wpadka, widac ze zainteresowanie takie jak wcale, bo mloda , do 6 mies sciskala brzuchol w spodniach, a o sokach czy owocach nawet nie pomyslala, i maja teraz okazje dostac pomoc od rodzicow(defakto dzidkow ich dziecka) i jej nie przyjmuja... a mloda na fakt ze przeciez to maly wydatek w porownaniu tego co musza kupic, odpowiada ze ona bedzie miala juz kilka rzeczy po kolezankach i pada haslo np mata do lezenia...

taaaa jasne w macie sie dziecko wykapie, naje, wywozi..

a co do sytuacji meza rozumie.. sama nie wiem jakbym miala sie zachowac, pewnie bym pogadala i z jednym i drugim(ojcem mezem..)

ale faktem jest ze choc facet z radosci skacze pod sufit jak w drodze dzidzia, to potem chyba ten stres zywiciela tez jest ogromny... ale ja powiem szczerze ze moj maz zaczal myslec przyszlosciowo mimo ze przedluzyl se prace o 5 lat (do emerytury.. ) to stwierdzil ze woli dluzej przepracowac ale musi byc bardziej ostrozny bo ma dla kogo zyc.. ja i dzidzia.. a w poprzedniej pracy roznie bywa stres o niego mialam masakryczny..

Napisane przez Lolka1212

Bzyczka buźka córci piękna!

Moria super info o crashtestach bardzo cenne! W ogóle super dziewczyny, że tyle ostatnio informacji o fotelikach padło.. I fakt, tak jak Kasia pisze - jesteście niezastąpione Zazdroszczę wam wiedzy na ten temat i dzięki wam uzupełniam braki

Kochane podpowiecie, która pościel najładniejsza? Wiem, że gusta są różne i tak dalej, ale który z trzech zestawów najbardziej wam się podoba?

mi sie podoba ten zestaw na ktorym spi dzidzia ..