Nowy roczek zaczynamy i się razem ODCHUDZAMY ;)

[LISIAM]

Cześć dziewczyny.. Po wczorajszym kryzysie i płakaniu nad kolacją męża, że ja też chce jeść po 22 i po kłótni, że mąż woli mieć grubą, ale szczęśliwą kobietkę niż zmierzłego płaczliwego chudzielca nastał szczęśliwy poranek. Na początek dnia kakao (gorzkie oczywiście) zasiliło moje bateryjki i dalej mam siłę na walkę z moimi krągłymi udami.. niestety spadek wagi zwolnił i od poniedziałku ubył mi tylko 1 kilogram.. choć dobre i to (obecnie ściągam dżinsy beż odpinania guzika muszę chyba szelki kupić). No i wybieram się po karimatę na strych bo brzuszki czekają. Ćwiczenia jakoś mi nie idą.

[ggabi11143]

Hej,mogę się przyłączyć? Mam 162 cm i 65 kg ;//

[CzEkOlAdKa00]

m.czarna oj to nie będziemy same tylko jak ja zaczęłam przymiarkę do biegania długmi spacerami to jak na złość znów u mnie śniej spadł i mój towarzysz spacerowy psiunio się przeziębił.

lisiam pamiętam dobre i nawet 0.5kg, a jak cieszy

gabi mając zwrostu 162cm i ważąc jak teraz 65kg twoje BMI wynosi 24.77 masz nadwagę w postaci 2kg, a najmniej według BMI możesz ważyć 52kg schodząc kilogram mniej i więcej będziesz miała niedowagę więc dobrze przemyśl czy rzeczywiście chcesz warzyć poniżej 50kilo.

dla ciekawych fajny wskaźnik BMI http://vitalia.pl/index.php/mid/6/fi.../diety/act/bmi

P.S. założyłam, że jesteś w wieku 16-20lat bo to też ma istotne znaczenie

[jolunia10]

A ja po sobotnim porannym ważeniu zmieniam podpis!!! Już jest 69kg!!!
Jeszcze 9 przede mną!!
Dam radę
A żeby nie było tak słodko to wczoraj nagrzeszyłam objechaliśmy z córcia 2 babcie 2 dziadków i jedną prababcię. Zaliczyliśmy urodziny mojego chrześniaka a więc był torcik sałatka pepsi mniam mniam - trochę nagrzeszyłam
Ale jutro już ćwiczenia normalnie
Trzymać się dziewczyny ćwiczeń niekoniecznie jedno i to samo byle by coś robić a nie siedzieć i czekać aż samo przyjdzie
Chcemy schudnąć? To trzeba popracować

[CzEkOlAdKa00]

jolunia to fajnie, ze jest mniej u mnie bez zmian , bo ostatnio jadłam wszystko ale od jutra trochę ograniczam. No pewnie, że chcemy i prawda bez pracy nie ma nic

[szpilka87]

hej kobietki chciałabym sie do was przyłączyc ) moja waga to 76 kg
przy 166 cm wzrostu. Moj cel to 60 kg Po ciazy zostało mi sporo niepotrzebnych kg ;] których nienawidze wrecz , mysle ze z wami mi sie uda ) zaczynam od jutra 3majcie kciuki!

[Paszczurek666]

Kobitki najpiękniejsze, nie bijcie. Przyznam się do wypadu do knajpy ze znajomymi. I do kilku piwek Ale obiecuję poprawę! Więcej grzechów nie pamiętam. Pokutę ćwiczeniową już odbyłam.

[CzEkOlAdKa00]

szpilka witaj i powodzenia. Osobiście gratuluje dzidziusia.

paszczurek jak pokuta odbyta to nie było grzechu

[Junx]

Dziewczyny!
Ten weekend to była ma-sa-kra! Wódka się lała, wino, nalewki, pięć rodzajów ciast i lody! czyli weekend u przyszłych teściów
Nie mam w swoim mieszkaniu dużego lustra i dopiero u nich przyjrzałam się sobie i zobaczyłam jak strasznie wyglądam! Nie mogę już patrzeć na siebie!
Koniec ze słodyczami i bezsensownym żarciem! Koniec z lenistwem!
Od jutra zaczynam od nowa! Czy mam siły czy nie, czy mam czas czy nie - ćwiczę codziennie i jem z głową!

Tam mi dopomóż Wizaż i Wy, drogie koleżanki!

[jolunia10]

Dziewczyny ledwo żyje!
Wszystko pięknie by było po sobocie gdyby nie to że tam gdzie byliśmy dzieci były po jakimś wirusie i wszyscy złapaliśmy od nich!!!
Ja moja córcia moja mama tata brat- moja mama zasłabła nawet dzisiaj i z drogi ją pogotowie zabrało Najgorzej było wczoraj myślałam że się przekręce - już nawet nie miałam czym wymiotować- około 20 mi się polepszyło i zaczęło się u córci! Nie polecam widoku półtorarocznego dziecka wymiotującego pół nocy Na szczęście mój mąż nie zaraził się i nam baaardzo pomógł
Także z ćwiczeń nic dziś nie będzie - spojrzałam dzisiaj w lustro i z twarzy to wyglądam jakbym tydzień nie spała- jak upiór jakiś!
Podobno to cholerstwo dziesiątkuje ludzi u nas w Krakowie także Junx uważaj widzę że masz mega motywację to suuuper!!!
szpilka87 tak to juz jest że niektórym oprócz dzidziusia zostało jeszcze coś po tych 9 miesiącach-w sumie to u mnie było tylko 8 miesięcy
także witaj w klubie.
Tak tak zwalamy na ciąże ale czy to dzidziuś nam się kazał objadać w ciąży? W sumie to nasza wina no nie? Ale damy radę!!!
CzEkOlAdKa00 jak tam zmagania - dajesz radę ?? Mam nadzieję!!!

[CzEkOlAdKa00]

jolunia trudno coś mówić o moich zmaganiach, bo zaczęłam odstawkę z niektórymi rzeczami od dziś i jest w miarę. Co wy na to gdybyśmy pisały co wieczór menu co zjadłasmy albo na nastepny dzień rano Ponoć to bardziej motywuje i nieświadomie człowiek kontroluje to co je.

Wieczorem napiszę co jadłam ,a teraz biorę się za robienie tabelki , w której będe notować co ćwiczyłam. może wtedy leń mi zniknie

[Junx]

jolunia trzymaj się dzielnie i nie daj się choróbsku! U mnie narazie dobrze, ale połowy dzieci nie mam w klasie - wiem, że troje ma zapalenie płuc, parę smarków no i rotawirus! Mam nadzieję, że mnie nie dopadnie nic!
Póki co z dietką na plusik - jajecznica, jogurt biały, a na obiad... wracałam z pracy tak wygłodniała, że kupiłam kurczaka z rożna i od razu po przyjściu wszamałam pół!

[Adka1989]

Powiem szczerze, że zachęcił mnie koktajl Herbalife i jak będę przy kasie to chyba go sobie nie odmówię ponoć daje zaskakująco dobre efekty...

a jeśli o mnie chodzi to w Dzień Babci i Dzień Dziadka nieco przedobrzyłam, ale dziś już znów zmagam się z kilogramami! ;D

[CzEkOlAdKa00]

ja to z tymi dniami nie mam problemu, bo nie mam dziadków więc okazji do grzeszenia brak

[Paszczurek666]

Adka1989, Powiedz nam później, czy skuteczne są te koktajle Przymierzam się do nich od jakiegoś czasu. Nie mam pojęcia, czy skuteczne są.

CzEkOlAdKa00, całkiem dobry pomysł

[LISIAM]

Spisywanie tego co się je naprawdę daje kontrole nad dietą. Od początku zapisuje wszystko w zeszycie... siadam wieczorem, uczciwie i skrupulatnie spisuje wszystko co zjadłam.. I gdybym miała napisać CIASTO Z BITĄ ŚMIETANĄ to sama przed sobą bym się zarumieniła No i zeszycik leży zawsze na widoku więc TŻ ma do niego stały dostęp. Wstyd jakby zobaczył tam ptysia i coca colę. Niestety notuję w nim pomiary masy więc wszystko się wydało TŻ myślał ze ważę jakieś 10 kg mniej(kochany jest tak szczerze mówiąc).
A cóż to za koktajl Herbalife?? słodki??

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

A tak poza tym to dziś zgrzeszyłam. Aż wstyd się przyznać: kanapka z paprykarzem szczecińskim.. pewnie to robią z jakichś odpadów rybiego pochodzenia, ale nie mogłam się powstrzymać.. a kolacji miało dziś nie być

[CzEkOlAdKa00]

no to zgodnie z umową pisam co jadłam
2wafle ryżowe z keczupem, pekińską wędliną i ogórkiem, talerz zupy, makaron z mięskiem i sosem pomidorowym, pół serka homo, pół puszki konserwy, kromka chleba z masłem, 4dmowe placki otrębowe z jabłkami

[jolunia10]

Tak jak mówili jeden dzień i po chorobie- wszyscy już zdrowi
Ja też jestem za tym żeby pisać co jadłyśmy zawsze można coś odgapić jako pomysł na obiadek
Zaczne od dzisiaj bo wczoraj to nic nie było oprócz jednej kromeczki i jednej mandarynki wieczorem
A dziś trochę jogurtu naturalnego z płatkami owsianymi i otrębami herbata na drugie śniadanie banan na obiad to krupnik a na podwieczorek to pewnie wafle ryżowe z pomidorem i wędliną i woda cały czas

[Junx]

Wczoraj pierwszy dzień wznowionego Dukana i pierwszy dzień ćwiczeń - masakra brzuch boli, uda bolą, pupa też, a ćwiczę tylko 16 minut! Znalazłam na chomiku dwa filmiki z ćwiczeniami: 8 minut na brzuch i 8 minut na uda, w sumie fajne, nieskomplikowane, ale dają w kość.
Co dziś w brzuchu słychać?
Placki otrębowe, w pracy nic (bo wycieczka była), pół kurczaka z rożna z sosem musztardowym (nienawidzę musztardy, ale w połączeniu z białym jogurtem i pieprzem smakuje jak sos z MacDonalda!), ptasie mleczko z dużego jogurtu, a na kolację będzie jajo na twardo z szynką i resztą sosu.

[LISIAM]

No to jadłospis: jabłko, kromka razowego pieczywa z serkiem wiejskim, jarskie spaghetti, świeżo wyciskany sok z cytrusów no i tyle (nie licząc hektolitrów wody). No i w końcu się przeprosiłam z ćwiczeniami, trening zaczęłam od wczoraj dziś godzinka: gimnastyka i orbitrek.

Jolunia10, dobrze, że już wróciłaś do życia.. U mnie w pracy też jakiś pogrom żołądkowo-grypowy.. strach się bać.. Całe szczęście, że to tylko taka jednodniówka.

[CzEkOlAdKa00]

u mnie dziś oki w końcu i były ćwiczenia rowerek

1.sok pomidorowy
2.kluski z wędliną, szkl barszczu z torebki
3.jogurt brzoskwiniowy
4.2pierogi ruskie domowe
5.bułka z ziarnem, parówka

[Adka1989]

LISIAM, pytałaś o koktajl herbalife.... Już mówię...

Powiem od początku: Jechałam pociągiem z moją kumpelą i zaczęła mi opowiadać, że zamówiła na allegro koktajl Herbalife... o firmie słyszałam, ale spytałam co to...
Odparła, że jej koleżanka z pracy schudła pijąc ten koktajl 8 kilo w miesiąc... Nie wiem jak jest z efektem jojo, ale owa koleżanka twierdzi, że pije ten koktajl regularnie i na prawdę nie ma zastrzeżeń efektu jojo brak póki co, a różnica między nią TERAZ a nią SPRZED MIESIĄCA jest ponoć kolosalna... pokazywała fotki...
Smaki są różne: wanilia (ponoć smakuje jak shake z McDonalds ;P ), czekolada, owoce leśne, banan... Koszt takiego koktajlu to około dwóch stów niestety, ale ponoć efekty są zadowalające ;>
Wg tzw. diety Herbalife należy pić koktajl rano zamiast śniadania, obiadek zjeść normalny i znowu koktajl zamiast kolacyjki Nie ma się co obawiać, że nie wystarczy, bo jest on ponoć MEGA sycący... najlepiej mieszać z mlekiem o niskiej zawartości tłuszczu... można też z wodą, ale z mlekiem dużo lepsze... Bardzo zaleca się też stosowanie dodatkowo błonnika... Na allegro można zakupić zestaw koktajl+błonnik.... ale szczerze powiem - drożyzna ... :/
Nie wiem.. zastanawiam się jeszcze... może kupię go za miesiąc dopiero, jeśli zobaczę efekty na mojej koleżance ... :P

[Paszczurek666]

Aj, jakbym jadła tylko jeden posiłek dziennie, to też bym mogła z 8 kilo w miesiąc spaść ^^

[Adka1989]

no tak, sęk w tym, że pijąc ten koktajl NIE MASZ POTRZEBY zjadania więcej w sensie nie chce Ci się po prostu... jest baaardzo sycący... a jak jeszcze błonnik weźmiesz to już w ogóle... :P

[Paszczurek666]

Hm... To ja też poczekam, aż zobaczysz efekty na Twojej Koleżance. Kiedyś miałam kupić takie koktajle, ale jestem bardzo, bardzo sceptycznie nastawiona do wszystkich cudownych preparatów-więc pomysł z kupnem przepadł.

[Adka1989]

ja też jestem raczej sceptycznie nastawiona... ale ... poczekam jakiś miesiąc poobserwuję kumpelę ;P

[jolunia10]

A ja nagrzeszyłam dzisiaj i dalej grzesze oprócz tego ze podjadłam córci parę ciasteczek to do piwka podjadam teraz TŻ-owi orzeszki oj nieładnie nieładnie ale dostane niedługo @ i mam zachcianki, woda mi się zatrzymała więc nawet nie biegam tak często do łazienki. Ale ćwiczeń nie odpuściłam więc dzisiaj zaliczone
Muszę sie pochwalić, że kiedyś przeczytałam gdzieś na forum, że dziewczyna zrobiła mostek, a ja ostatnio robiłam mostek chyba w szkole na wf-ie ale z ciekawości spróbowałam i zrobiłam!!! Dało się A dzis wszamałam
I. 3 kromki chleba z wędlina
II.Banan i parę ciateczek
III. krupnik i 8 pierożków ruskich
IV. serek wiejski i wafel ryżowy
V . 2 piwka i orzeszki
fatalnie to wygląda teraz to widzę he he
odgapiłam od innych dziewczyn że jedzą mnóstwo serka wiejskiego no i sobie kupiłam dzisiaj 3x serek wiejski lekki krasnystawu- nawet nie wiedziałam ze takie istnieją ale pewnie teraz wszystkie artykuły spożywcze są też w wersjii light nigdy jakoś nie zwracałam na to uwagi

[milagros_]

cześć jestem wika i chciałam dołączyć chce zrzucić 9 kg, BMI mam w normie, ale czuje się zle sama ze sobą, mam za grube nogi.. Moim przeklenstwem jest to , ze kocham słodycze, chipsy i wszystkie niezdrowe przekaski ktore wcinam w dlugie popoludnia i wieczory..
mam nadzieje, że razem z wami będzie mi łatwiej : )

co do koktajli to brzmi świetnie, ze smakuje i nie chce się jeść i jeszcze dziala cuda, ale cena odstrasza faktycznie , no i boje się troche tych specyfików odchudzających bo slyszy się, że potem siadła temu wątrąba, albo co innego, po za tym leczę się izotekiem ( silnym lekiem) wiec musze uważać z moją dietą

mam nadzieje , że mnie przyjmiecie w skromne progi?

Napisane przez Junx

Znalazłam na chomiku dwa filmiki z ćwiczeniami: 8 minut na brzuch i 8 minut na uda, w sumie fajne, nieskomplikowane, ale dają w kość.

mogłabyś podać linka do tych ćwiczeń ?

[Junx]

milagros:
8 minut na pupę i uda: http://www.youtube.com/watch?v=dnBhn7YSsnM
8 minut na brzuch: http://www.youtube.com/watch?v=sWjTn...eature=related
U mnie dziś było tak:
serek biały homo z otrębami, serek wiejski light, jajecznica z szynką, serek homo biały, jogurt owocowy bez tłuszczu i bez cukru, a to wszystko zapite 2l Coli light
Za to na twarzy strasznie dużo syfów mi się porobiło Jak udało mi się wywalczyć w miarę gładką cerę, tak teraz znów od nowa... Czoło całe upstrzone w kropki
Myślicie, że zmiana odżywiania ma na to wpływ??

[CzEkOlAdKa00]

jeśli chodzi o te koktajle to uważam,że taki sam efekt byłby robiąc sobie samem koktaj z mleka/kefiru/jogurtu/maślanki dowolnych dodatków i błonnika oraz utrata wagi wiąże się z mała ilością kalori ,ponieważ jeden koktajl ma od 150-180kcal powiedzmy, że jemy go tak jak radzą czyli na śniadanie i kolacje to daje 300-360kcal i do tego obiad,który średnio ma góra 500kcal więc w ciągu dnia wychodzi nam bilans kalorii 800-860kcal

to ja się nie dziwię czego tak szybko się chudnie,a moje koleżanki stosowały owszem się sprawdził ale jak się przestanie je pić/jeść bo powiedzmy kasy brak to wszystkie kilogramy wracają i to z nadwyżką.

Wniosek lepiej już jeść normalnie jedzenie jak reszta domowników w mniejszych ilościach 5-6posiłków w odstępach 2-4h i pić dużo wody. A jeśli już ktoś chce uciąć sobie kcal to niech to będzie zdrowo czyli minimum 1000kcal, bo tyle organizm potrzebuję do przeżycia jednego dnia.

Koniec wykładu nr.1

przykład zamiany herbalifie:
śniadanie: koktajl: 1banan(120kcal), szkl mleka 0.5%(90kcal), błonnik łyżeczka(20kcal) /230kcal
II śniadanie: jogurt owocowy średnio 140-180kcal
obiad: zupa max 150kcal
podwieczorek: koktajl jabłko(35kcal), brzoskiwnia(39kcal), szkl kefiru(122kcal), błonnik(20kcal)
kolacja: bułka z ziarnem(160kcal) plaster szynki wieprzowej(50kcal), 2plasterki jajka(31kcal), 1pomidor(23kcal) / 264kcal

razem 1003-1037kcal
(oczywiście przykład z głowy)
i można się najeść jedząc zdrowo więc dobrze pomyślcie czy warto rezygnować z tych wszystkich dobroci

u mnie dzień plusowo i były ćwiczenia, a jadłam: 1.5bułki z ziarnem, makrela wędzona, 3wafle ryżowe, sok pomidorowy, plaster sera żółtego, łyżeczke sera topionego, parówkę drobiową i szklanke coli a kalorycznie wyszło ciut mniej niż 1000kcal ale już nie pamiętam ile dokładnie na pewno za mało o max.10kcal

P.S. owoców nie powinno się jeść po 16, bo fermentują w żołądku, lekarze zalecają by je jeść najlepiej na pusty żołądęk czyli śniadanie i podwieczorek albo na II śniadanie i podwieczorek
no to tyle na dziś mojego mądrzenia