Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[Darusiaaaa]

aniu nie wiem co mysleli , ale nawet jesli tak mysleli to juz wiedza i widza ze tak nie jest.

test zrobie jesli nie dostane do niedzieli @ to rano w poniedzialek, pozniej musze i tak moja lekarke odwiedzic to moze przy okazji zerknie

[ania p]

Pop - ja miałam takie dziwne jazdy z moim byłym , poznałam go z koleżanką na imprezie . Miałi do niej i do mnie tel , na siłe do niego dzwoniła i się umawiali , troszkę się znią spotykał . Do mnie ze dwa razy dzwonił ale że ona mi mówiła że się spotykają to kolesia spławiłam . Trwało to jakiś czas ( to ich spotykanie ) Potem ona mi wyskakuje że jest z nim w ciąży , jakoś się wtedy nie widywałyśmy i zapomniałam zupełnie o kolesiu . prosiła mnie żebym się znim spotkała pogadać , bo on niby ma to w nosie itp . A że byłam w jego miesci to sie z nim spotkałam - jest z poznania . oczywiście na ten temat wogóle z nim nie dyskutowałam bo laska dorosła niech swoje sprawy załatwia sama . Potem się okazało ze jeden wielki kit . Sama mu podpowiedziałam że jak się chce przekonac czy prawda niech napiera na wizytę z nią u gina . To do niej dzwonił ze chce z nia na USG iść Oczywiście też potem nagle poroniła . A ja z kolesiem się ponad dwa lata potem spotykałam . rozstaliśmy się bo mi jego charakter zupełnie nie pasił . ale historia pogmatwana własnie jak Twoja

[libra777]

Ferrou na pewno jesteście wymęczeni tym szpitalem, ale jeszcze trochę i będziecie w domku, dużo zdrówka dla Kubusia
Gusinek najlepiej poradź się lekarza, sytuacja nie do pozazdroszczenia, wiem że to możliwe ale dziwne żeby takie małe dzieci wywoływały wymioty lub miały odruch wymiotny, pewnie się martwisz że się nie najada biedaczek
Sidorcia śliczna owieczka, a mina po rosole super
Darusia to tzrymam kciuki za 2 kreseczki
Megi oj Ty niegrzeczna
Ja tu się przyznam że się tylko całowałam z dwoma koleżankami
a rozmowy o trójkącie u nas też były a jakże dwie na jednego, ale jakoś do niczego nie doszło i nawet kandydatka była.I już nie dojdzie bo ja się nie czuję dość atrakcyjnie.
A na podniesienie temperatury w sypialni to polecam przebieranki, jakieś kozaki, gorsety, kabaretki
________________
Jeśli chodzi o parówki to nie do końca musi być w nich to co na etykietce, nie dawno było coś na ten temathttp://www.tvn24.pl/0,1682828,0,1,pa...wiadomosc.html

[Gmyrelka]

Człowiek idzie 7 poty wyciskać na siłce i aero, wraca a tu wstrętna megi narobiła wszystkim smaczka na opowieści i zwiała

Wiesz co megi ja się chyba muszę z Tobą kiedyś napić
A mój tż już śpi buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuu

Dobranoc laski, miłych snów

[libra777]

Gmyrelka zrób mu miłe przebudzenie

[Darusiaaaa]

a ja sie nie bzykalam z kims innym niz tz, nie chce trojkata , czworokata czy osmiokata, nie calowalam sie z dziewczynami i nie mam zamiaru:P

[ania p]

Gmyrelka - jak Ty sie z mego napijesz to ja nie wiem co z tego wyniknie

[mloda1989]

aniap robiac odskocznie od tematu:P polecasz maclarena xt czy xrl?? i dlaczego:P??

[P0P70]

Napisane przez ania p

Gmyrelka - jak Ty sie z mego napijesz to ja nie wiem co z tego wyniknie

JA to się domyślam. Pewnie Gmyrelka spardzi gibkość Megi. Może filmik dla nas nakręcą.

Dziewczyny ja mogę Wam mieszkanie udostępnić

A historia to faktycznie podobna.

[cigi]

Moja malenka dzis rzadziej trzasla glowka. Ale jednak. Wyglada to jak jakis tik, ale moze jest tak, ze cos jej przeszkadza; moze gluty jej gdzies tam splywaja i jej przeszkadza, sama nie wiem. Padaczka chyba jednak nie, bo dzieci jak maja taki ruch, to sie zatrzymuja, przestaja robic to co robily, to jest jakby zanik swiadomosci. A moja to w trakcie wykonywania jakiejs czynnosci.

Ale mialyscie fajny dzien dzisiaj, wesolo tu bylo. Fajnie, choc wieczorkiem troche ubaw mialam, a przydaje mi sie, bo mi niezbyt wesolo...

A mnie to tez bywa, ze niektore kobiety pociagaja; takie silne, wolne typy a dodatkowo o charakterystycznej urodzie; ale to tak w ramach takiego niby flirtu, bo wiecej to chyba bym nic nie chciala...
A trojkaty i wzwyz mnie odstreczaja i uwazam to za chorobe, sorry. Szuka sie coraz to nowych podniet, coraz wiecej, coraz innych, coraz wymyslniejszych i robi sie w czlowieku juz taka pustka, a i obrzydzenie, bo sorki, ale to takie czyste moralnie to nie jest ( no chyba, ze sie jest w stanie wolnym, spotyka sie te 2 osoby przypadkowe w stanie wolnym i tyle, ale jakos mnie to odrzuca, sa inne typy rozrywek, a dla mnie sex to sie jednak z miloscia wiaze i nie potrafie sobie wyobrazic kochac kogos i dzielic sie nim w lozku...; ale pofantazjowac mozna);

Napisane przez megi-megi

Cigi - wg mnie powinnaś odwiedzić z Basiulą lekarza. Nie wiem, jacy są tam u was, czy mają podejście jak w Anglii - mam nadzieję, że jednak lepsi. Jak nie, to pakujcie się i przyjeżdżajcie.
A stres w domu.... u nas jak jest kłótnia i trafią się jakieś krzyki przy dziecku, nie widzę po nim żadnej reakcji. Jakby tego nie słyszał.... chciałabym, żeby tak było - marzenie.

troche tak jak w Anglii, czyli lekka olewka...
Moja tez nie wydaje sie reagowac, ale na pewno chlonie jak do czegos dochodzi... czasem to sie nawet usmiechala...

Napisane przez Gmyrelka

cigi a jak Basi koło uszka przyciśniesz to płacze? Albo ma nagłe wybuchy płaczu? Do lekarza pomaszerujcie na wszelki wypadek i nie martw się bo dzieci tak mają - różne rzeczy sprawdzają i jak im się coś spodoba to koniec. (nie wiem czy czytałaś, ale mój np buja się na czworaka i wali głową w szczebelki albo moją nogę)

Czytalam co pisalas, ale wlasnie o tym, ze dzieci wala glowami w sciane, albo rzucaja sie na ziemie tez gdzies czytalam, ze zdarza sie i ze normalne;
Uszko jej dotykalam, nie wydaje sie, zeby ja bolalo... Jejku, ale bym chciala zeby to uszko bylo... to chociaz szybko sie wyleczy i juz.

Napisane przez megi-megi

Laski, pamiętacie Wasze pierwsze objawy ciąży? Tak jakoś ostatnio sobie o tym myślę - a może dlatego, że śnił mi się brat Iguśka Ale śniło mi się, że mieszkałam z małymi w NY

Jeszcze sobie wykraczesz; u mnie to byl bol brzucha troszke, bol piersi i BRAK APETYTU i zmeczenie;

Napisane przez yoonka

to niefajnie, ze jestescie dla siebie niedobrzy przy dziecku. ja zauwazylam, ze Tosia sie bardzo uwaznie przyglada jak my sie z TZ przytulamy, czy calujemy,a kiedy sie klocimy, to udaje, ze nie patrzy. ale mysle, ze doskonale wie co sie dzieje. u Basi to faktycznie moze byc nerwowe. dlaczego tkwisz przy takim niedobrym facecie? nie wiem, czy pisalas, ale chyba nie zalapalam.

dlaczego tkwie, to moglabym latwo wylozyc, ale chyba nie chce tu publicznie; Pokrotce dlatego, ze facio jest moim mezem, jest Francuzem i mamy razem dziecko i wszystko nie jest takie latwe, hop i siup... to tak w skrocie; i jeszcze inne powody;

dobra, chyba udam sie na spoczynek, bom wymeczona; upieklam ciasto czekoladowe, zezarlam dwa kawalki, zamulilam sie, wiec chyba pojde spac;

anakazar, tak mi sie wydaje, ze skladniki ok, ale efektow jakis specjalnych nie widze; chybam slepa;

[libra777]

Cigi mam znajomych co się ciągle kłócili przy dzieciach to ona była taka wariatka że wszczynała awantury a i on ma swoje za uszami po jakims czasie dzieci zaczęły się chować w szafie tak miały dość dziewczynka miała 10-11 lat a chłopiec może 3-4 , no ale przecież są małżeństwem i co by ludzie powiedzieli jakby się rozwiedli , oni dalej są razem jak przystało na małżeństwo , kłócą się dalej , biją raz on ją raz ona jego , a dzieci już mają nerwicę ale to nic mamusia i tatuś mieszkają razem dla dobra dzieci...
To autentyczna historia a piszę ją dlatego że nie zawsze jest dobrze trwać w chorym związku "bo on jest moim mężem"

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Idę chyba spać , mam jeszcze pytanie na koniec do Anakazar albo Gmyrelki chodzicie na fitnes i siłownię jeśli któraś może to zapytajcie czy dobrze jest ćwiczyć codziennie te same mięśnie czy na przykład zmieniać ćwiczenia albo robić przerwy tzn.dzień ćwiczeń i dzień przerwy

[cigi]

Napisane przez libra777

Cigi mam znajomych co się ciągle kłócili przy dzieciach to ona była taka wariatka że wszczynała awantury a i on ma swoje za uszami po jakims czasie dzieci zaczęły się chować w szafie tak miały dość dziewczynka miała 10-11 lat a chłopiec może 3-4 , no ale przecież są małżeństwem i co by ludzie powiedzieli jakby się rozwiedli , oni dalej są razem jak przystało na małżeństwo , kłócą się dalej , biją raz on ją raz ona jego , a dzieci już mają nerwicę ale to nic mamusia i tatuś mieszkają razem dla dobra dzieci...
To autentyczna historia a piszę ją dlatego że nie zawsze jest dobrze trwać w chorym związku "bo on jest moim mężem"

libra, ja jestem tego swiadoma;
tragedia, to co piszesz; sa ludzie, ktorzy mowia, ze nie nalezy sie rozstawac dla dobra dzieci wlasnie; czasem to sie sprawdza, jesli jest pokojowo i rodzice sie w miare szanuja, ale na ogol to niestety dobre dla dzieci nie jest.
Ja nie chce tu pisac za duzo, moze kiedys, ale nie teraz...
Jak juz cos, to ja staram sie nie krzyczec przy dziecku, moj maz mniej sie stara... Ale dziecko odczuwa kazdy stres matki, tymbardziej, ze ja karmie cycem. Staram sie wyciszac, ale nie zawsze sobie radze.

[megi-megi]

Boziu, jaka noc za nami. Coś wieczorem bolało Iguśka - brzuszek??? W każdym razie strszanie płakał, a ja kłóciłam się z tż - czasem myślę, że on nie ma serca. W końcu Igor zasnął przed północą wtulony we mnie.


A wracając do wczorajszych tematów - to tak formalnie tylko informuję, że... wg mnie każda kobieta powinna mieć takie doświadczenie - chociażby, żeby wiedzieć No i nikt nie zrozumie potrzeb kobiety, jak inna kobieta. No i co by tu dodać... było delikatnie, subtelnie, namiętnie... ale przyznam, że początkowo czułam się onieśmielona.

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez cigi

libra, ja jestem tego swiadoma;
tragedia, to co piszesz; sa ludzie, ktorzy mowia, ze nie nalezy sie rozstawac dla dobra dzieci wlasnie; czasem to sie sprawdza, jesli jest pokojowo i rodzice sie w miare szanuja, ale na ogol to niestety dobre dla dzieci nie jest.
Ja nie chce tu pisac za duzo, moze kiedys, ale nie teraz...
Jak juz cos, to ja staram sie nie krzyczec przy dziecku, moj maz mniej sie stara... Ale dziecko odczuwa kazdy stres matki, tymbardziej, ze ja karmie cycem. Staram sie wyciszac, ale nie zawsze sobie radze.

Cigi - ja staram się nie kłócić przy dziecku, ale czasem nie potrafię zapanować nas nerwami, a zwłaszcza nad tż. W kłótni zachowuję normalny ton, ale jak tż podnosi głos, to czasem bym go tak ... że by się przekręcił. Wczoraj jak Igora coś bolało i tak strasznie płakał, a on mi robił wykład, że uzależniłam dziecko od siebie, bo tylko do mnie chce, że nauczyłam go zasypiam na rękach pionowo, a nie poziomo, co jest wbrew naturze, że on ma się nauczyć sobie dawać radę sam.... że ma pić herbatkę, chociaż nie lubi - ma polubić... Nie wiem, czy coś mu odbiło, czy on tak naprawdę. Dziecko zanosi się płaczem, a on chce jakieś rewolucje robić.

[Darusiaaaa]

dzien dobry.
U nas noc ok, mala niedawno wstala.
Mi tez cos swita ze chyba sie o cos poklocilam z tz jak wychodzil do pracy, ale zaspana bylam i nie wiem o co:P kij mu w oko.
Niedlugo dalszy ciag pakowania, dzisiaj dzien mem dosc napiety, przedewszystkm zrobieniem prac do szkoly, musze odebrac komputer z naprawy i notebooka ze sklepu, jechac do krawcowej a w miedzy czasie zawiesc rzeczy do mieszkania... przyjechala z Anglii przyjaciolka i chcialabym aby dzisiaj bylo mnie 3. Wtedy jedna weszlaby do niej na herbatke.

[megi-megi]

Napisane przez Gmyrelka

Człowiek idzie 7 poty wyciskać na siłce i aero, wraca a tu wstrętna megi narobiła wszystkim smaczka na opowieści i zwiała

Wiesz co megi ja się chyba muszę z Tobą kiedyś napić
A mój tż już śpi buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuu

Dobranoc laski, miłych snów

Wiesz - ja tam kompleksy przy Tobie mam - młoda, piękna, zgrabna... Więc jak już będziemy pić, to tylko Ty się rozbierasz

[pl_madzia]

Napisane przez libra777

Idę chyba spać , mam jeszcze pytanie na koniec do Anakazar albo Gmyrelki chodzicie na fitnes i siłownię jeśli któraś może to zapytajcie czy dobrze jest ćwiczyć codziennie te same mięśnie czy na przykład zmieniać ćwiczenia albo robić przerwy tzn.dzień ćwiczeń i dzień przerwy

Nie do mnie pytanie, ale ja miłośniczka siłowni, fitnesu już nieco mniejAle Jak chcesz schudnać lub wyrzeźbić sylwetke to powinnaś ćwiczyć te same mięśnie co 48 h, bo tyle potrzebuja na odpoczynek i regeneracje, jak ćwiczysz codziennie to samo, to efekt taki że waga rośnie bo mięśni przybywa, a tkanki tłuszczowej już niebardzo ubywa. Ja ćwiczę to co drugi dzień, lub 2 razy w tyg, ale ćwiczę przynajmiej 1,5 godziny, bo dopiero po 20 min spalasz tłuszcz, a o to mi głównie chodzi, po przekroczeniu 30 tyje się już od samego patrzenia na jedzenie

Erwinowi babcia pokazała jak fajnie jest chodzić za rączki, i ryczy jak go posadzę, więc ide mój kręgosłup niszczyć, i prowadzać dalej

[megi-megi]

To jeszcze na dzień dobry:

Gość dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle do domu, wbiega do sypialni, patrzy, a tu żona leży naga na łóżku, a na niej znajduje się wielki, umięśniony Murzyn. Facet widzi że w walce na pięści nie ma szans, więc biegnie do kuchni i zrywa z wieszaka największa patelnię. Wpada do sypialni i z całej siły wali nią Murzyna w nerki.
Murzyn obraca się, uśmiecha szeroko i mówi:
- Dzięki stary, już wszedł!

[tylkooliwka]

Napisane przez libra777

Cigi mam znajomych co się ciągle kłócili przy dzieciach to ona była taka wariatka że wszczynała awantury a i on ma swoje za uszami po jakims czasie dzieci zaczęły się chować w szafie tak miały dość dziewczynka miała 10-11 lat a chłopiec może 3-4 , no ale przecież są małżeństwem i co by ludzie powiedzieli jakby się rozwiedli , oni dalej są razem jak przystało na małżeństwo , kłócą się dalej , biją raz on ją raz ona jego , a dzieci już mają nerwicę ale to nic mamusia i tatuś mieszkają razem dla dobra dzieci...
To autentyczna historia a piszę ją dlatego że nie zawsze jest dobrze trwać w chorym związku "bo on jest moim mężem"

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Idę chyba spać , mam jeszcze pytanie na koniec do Anakazar albo Gmyrelki chodzicie na fitnes i siłownię jeśli któraś może to zapytajcie czy dobrze jest ćwiczyć codziennie te same mięśnie czy na przykład zmieniać ćwiczenia albo robić przerwy tzn.dzień ćwiczeń i dzień przerwy

Libra na pewno nie,bo mięśnie musza odpocząć z tego co pamiętam to minimum jeden dzień przerwy musi być chyba,że chcesz bardzo mięśnie rozwinąć(ala kulturysta) to wtedy inaczej się ćwiczy.

co do pierwszego popieram w 100% toksyczny związek jest 100 razy gorszy dla dziecka niż bycie tylko z 1 rodzicem.

Napisane przez megi-megi

Wiesz - ja tam kompleksy przy Tobie mam - młoda, piękna, zgrabna... Więc jak już będziemy pić, to tylko Ty się rozbierasz

no to juz wiadomo co wyjdzie

Napisane przez pl_madzia

Erwinowi babcia pokazała jak fajnie jest chodzić za rączki, i ryczy jak go posadzę, więc ide mój kręgosłup niszczyć, i prowadzać dalej

Madzia a myślałaś o tych szelkach?ma to sens?

a gdzie Aneczka,Minka,Asiulek się podziała,Dusiaczka jak tam dieta i ćwiczenia?a chodzisz do sportery jednak?bo ja mam ochotę się znowu zapisać.

Danielek wczoraj sobie wargę rozciął i języczek krew się polała szałaput mały.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez megi-megi

To jeszcze na dzień dobry:

Gość dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle do domu, wbiega do sypialni, patrzy, a tu żona leży naga na łóżku, a na niej znajduje się wielki, umięśniony Murzyn. Facet widzi że w walce na pięści nie ma szans, więc biegnie do kuchni i zrywa z wieszaka największa patelnię. Wpada do sypialni i z całej siły wali nią Murzyna w nerki.
Murzyn obraca się, uśmiecha szeroko i mówi:
- Dzięki stary, już wszedł!

[Asiuulka89]

CIGI napisalam ci wiadomosx na PW, mnie rowniez nie wydaje sie zeby u Twojej malej byla to padaczka... jednak przychodzi mi na mysl to co my mamy nie jest zle leczymy sie juz 2 tygodnie i u nas wszystko zaniklo zadnych dziwnych odruchow, sklonow, otrzasniec, przyginanie glowki do ramienia (pisalas o tym widzialam, u nas tak siie zaczelo wlasnie) takze spokojnie

[anakazar]

Napisane przez megi-megi

To jeszcze na dzień dobry:

Gość dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle do domu, wbiega do sypialni, patrzy, a tu żona leży naga na łóżku, a na niej znajduje się wielki, umięśniony Murzyn. Facet widzi że w walce na pięści nie ma szans, więc biegnie do kuchni i zrywa z wieszaka największa patelnię. Wpada do sypialni i z całej siły wali nią Murzyna w nerki.
Murzyn obraca się, uśmiecha szeroko i mówi:
- Dzięki stary, już wszedł!

Napisane przez tylkooliwka

Madzia a myślałaś o tych szelkach?ma to sens?

Ja mam te szelk,ale nie używam i jakoś nie mam do nich przekonania.

libra dziewczyny dobrze mówiąprzynajmniej dzień przerwy między ćwiczeniami tych samych partii ciała-wtedy trening jest skuteczny

Moja dzidzia właśnie wstała-pięknie sen sobie ostatnio wydłużyła,śpi po 13 godzinidę inhalować i karmić

[Gmyrelka]

megi czy Ty aby na pewno widziałaś się kiedyś ZE MNĄ ?? Na starość nie narzekam, ale piękna to na pewno nie o mnie ... Za to ja widziałam piękną i mega seksowną Igorkową mamuśkę więc ja uważam że po wypiciu to Ty powinnaś się rozebrać

libra aeroby (fitness, rower, cardio itp) można uprawiać codziennie i tak jak madzia napisałam po 20-30 min rozpoczyna się spalanie tkanki tłuszczowej. Siłownia - jeśli chcesz rzeźbę to dużo ruchów małym obciążeniem, jeśli siłę i masę to mało ruchów dużym obciążeniem. Na siłce broń Boże nie można trenować tych samych partii mięśni codziennie. Mój tż trenuje każdą partię mięśni raz w tygodniu, jedynie klatkę dwa razy bo ma najsłabszą, ale treningi ma ułożone wtedy najdalej możliwie od siebie. Mięsień musi mieć szansę na odpoczynek i regenerację, bo inaczej "się przepala". Wielu znawców dlatego krytykuje A6W, ale ukryć się nie da że efekty po tym są
Ja teraz często zasuwam na treningi, ale nawet jak jestem na siłce to uskuteczniam cardio, rower czy bieżnię. Wczoraj np pół h przed TBC hasałam
Ja się znowu nad inną rzeczą zastanawiam - jest tam łaźnia parowa (sauna), lepiej na nią iść przed czy po treningu

[megi-megi]

Napisane przez Gmyrelka

megi czy Ty aby na pewno widziałaś się kiedyś ZE MNĄ ?? Na starość nie narzekam, ale piękna to na pewno nie o mnie ... Za to ja widziałam piękną i mega seksowną Igorkową mamuśkę więc ja uważam że po wypiciu to Ty powinnaś się rozebrać

Młoda, nie kłóć się ze mną - starszy ma rację ;P A wczoraj powiedziałam mężowi, że masz ochotę na trójkąt z kobietą i serdecznie Cię do nas zapraszał Ale za bardzo jestem zakompleksiona przy Tobie, więc muszę to przemyśleć.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

W kwestii siłowni - kiedyś chodziłam co drugi dzień i 1,5 kardio i 1,5 na mięśnie - całościowo. Wychodziłam po 3 h zryta jak koń. W pierwszy m-c schudłam 4kg, a później już nie chudłam, mięśnie rosły. Mnie się to osobiście podobało. Czułam się po treningach rewelacyjnie. Do tego polepszyła się cera - pewnie od tego uwalniania systematycznego toksyn.

[Gmyrelka]

Napisane przez megi-megi

Młoda, nie kłóć się ze mną - starszy ma rację ;P A wczoraj powiedziałam mężowi, że masz ochotę na trójkąt z kobietą i serdecznie Cię do nas zapraszał Ale za bardzo jestem zakompleksiona przy Tobie, więc muszę to przemyśleć.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

W kwestii siłowni - kiedyś chodziłam co drugi dzień i 1,5 kardio i 1,5 na mięśnie - całościowo. Wychodziłam po 3 h zryta jak koń. W pierwszy m-c schudłam 4kg, a później już nie chudłam, mięśnie rosły. Mnie się to osobiście podobało. Czułam się po treningach rewelacyjnie. Do tego polepszyła się cera - pewnie od tego uwalniania systematycznego toksyn.

Przyjadę i dupę Ci złoję!! I to nie tak jak byś chciała tylko za karę Jak można być taką megi i mieć kompleksy Ja swojemu też mówiłam, że masz doświadczenie w różnych kombinacjach - ucieszył się i też Cię do nas zapraszał Także megi coś jest na rzeczy

3h siłki i aero to bym chyba nie dała rady podziwiam ale teraz się rozkręcam i już planuję zostać na 2 aero pod rząd ciekawe czy nie umrę po drodzę a na poprawę cery liczę bo coś ostatnio jest kiepskawa ...

megi zostałyśmy sam na sam Tylko ja i Ty ... na wizażu O! Asiulek do nas dołączyła

[tylkooliwka]

Napisane przez Gmyrelka

Przyjadę i dupę Ci złoję!! I to nie tak jak byś chciała tylko za karę Jak można być taką megi i mieć kompleksy Ja swojemu też mówiłam, że masz doświadczenie w różnych kombinacjach - ucieszył się i też Cię do nas zapraszał Także megi coś jest na rzeczy

chyba jakis romansik nam się nawiązuje

[anakazar]

Napisane przez Gmyrelka

Przyjadę i dupę Ci złoję!! I to nie tak jak byś chciała tylko za karę Jak można być taką megi i mieć kompleksy Ja swojemu też mówiłam, że masz doświadczenie w różnych kombinacjach - ucieszył się i też Cię do nas zapraszał Także megi coś jest na rzeczy

No,no,no!dziewczyny coraz goręcejwy może spotkajcie się i dajcie upust hmm pragnieniom

[Gmyrelka]

Zba(o)czając na chwilę i wracając do tematu wątku chciałam zapytać Oliwkę jak się mają pucki Danielka?? Znalazłaś przyczynę?? Bo mój ma nadal suche i czerwone, ale jak wczoraj pokazałam lekarce to kazała się tym nie przejmować ...

[tylkooliwka]

Napisane przez Gmyrelka

Zba(o)czając na chwilę i wracając do tematu wątku chciałam zapytać Oliwkę jak się mają pucki Danielka?? Znalazłaś przyczynę?? Bo mój ma nadal suche i czerwone, ale jak wczoraj pokazałam lekarce to kazała się tym nie przejmować ...

tak przyczyna u nas jest w jedzeniu,uczulony jest na pewno na wszelkie kwasy cytrynowe,od razu jest czerwony,ale nie sądze,że to jest jakaś skaza białkowa bo po maśle(osełka)lub jogurcie naturalnym nie jest bardziej czerwony.Obecnie nie ma czerwonych policzków ale lekko przesuszone nadal są, smaruję go kremem balneum baby i jest nieźle.Ale np ogórki kiszone nie działają na niego źle(może dlatego,że to naturalny kwas) a np w syropach,prawie w każdym jest kwas cytrynowy albo jakieś cytryniany i od razu ma rumieńce.

i ma jedną krostę chyba od 3 m-cy której nie mogę się pozbyć chyba mu zarosła

Dziewczyny co się układa dziecku na roczek do wzięcia?

co myślicie o czymś takim?
http://allegro.onet.pl/wozek-quinny-...413282163.html

http://allegro.onet.pl/wozek-spacero...415221806.html

[Gmyrelka]

Napisane przez tylkooliwka

tak przyczyna u nas jest w jedzeniu,uczulony jest na pewno na wszelkie kwasy cytrynowe,od razu jest czerwony,ale nie sądze,że to jest jakaś skaza białkowa bo po maśle(osełka)lub jogurcie naturalnym nie jest bardziej czerwony.Obecnie nie ma czerwonych policzków ale lekko przesuszone nadal są, smaruję go kremem balneum baby i jest nieźle.Ale np ogórki kiszone nie działają na niego źle(może dlatego,że to naturalny kwas) a np w syropach,prawie w każdym jest kwas cytrynowy albo jakieś cytryniany i od razu ma rumieńce.

i ma jedną krostę chyba od 3 m-cy której nie mogę się pozbyć chyba mu zarosła

Ja to zarosła?? To może coś da się z tym zrobić??
Ja nie widzę powiązania jedzenia i pucków Dyzia więc nawet nie wiem co wykluczać...

Lecim Hankę do szkoły zawieźć

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez tylkooliwka

Dziewczyny co się układa dziecku na roczek do wzięcia?

Ja chyba cichociemna jestem bo totalnie nie rozumiem tego pytania

[pl_madzia]

Napisane przez tylkooliwka

Madzia a myślałaś o tych szelkach?ma to sens?

Mam takie http://allegro.onet.pl/szelki-do-cho...415832674.html i mały po prostu w nich wisi, bo boi sie jak nie ma nic w rączkach, jedzik-pchacz, boi sie że jak trzyma to sie przesówa, podobnie sam pchaczjakis staki bojaźliwy. Teraz kablami sie bawi to mam spokój

[anakazar]

oliwka kase,różaniec,książke,kie liszek(głupota) i nie wiem co jeszcze