Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[kardashi]

Napisane przez djerba

Któraś z Was pisała, że kupiła tunel w Ikei..tylko nie pamiętam kto. Justin to Ty?
Możesz mi pokazać jak on wygląda? Bo na stronce nic nie widziałam

Fajny jest ten tuunel
mój brat cioteczny taki ma, dostał na roczek i sama się nim trochę bawię

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2467724 3]u nas jakoś podobnie... nie rozumiem tego. lewą jedynkę widać jużwłaśnie z 5 miesięcy, niedawno dołączyła druga... widać jak nic... a wyleźć nie chcą...



wiecie co, mam problem z kurteczką na wiosnę. kupiłam wczoraj w tesco, ale wzięłam rozmiar 74 (6-9 m-cy)... bo... ona jest jakaś spora.
od paszki ma dł rękawa 18 cm, od ramienia 26
szerokość w klatce 30x2, w ramionach ok 25cm.

na razie rękawek jest zdecydowanie przydługi, z resztą mam wrażenie że liwka ma stosunkowo krótkie łapki (po mamusi ). w ogóle na razie kurteczka jest za duża, za szeroka. aczkolwiek nie wiem w jakim tempie ona teraz będzie rosła... mam ją wymienić na większą, czy zostawić tą?

dodam, że jeśli chodzi o tescowe ciuszki, to mamy np spodenki w rozmiarze 6-9 miesięcy, które są jeszcze dużo za szerokie. i to mimo, że mój klocuszek jest powyżej 90 centyla wagowo i "długościowo" plis, help, bo jak coś to dziś muszę śmigać wymienić...[/QUOTE]

U nas widać dwie dolne jedynki od wakacji, od sierpnia bodajże. Widac dwie białe plamy, jak sie dotyka to takie twarde. Ostatnio trochę jakby poszły w góre, bo są większe plamki i takie bardziej wypukłe. Jak tak każdy ząb będzie wychodził to ja niee wieem

Ja kurteczke bym zostawiła. Podobna ma być zima do marca, więc Liwka urośnie jeszcze i kurteczka będzie dobra

Ja zauważyłam że Blanka ostatnio nadgonila ze wzrostem. aż muszę ją zmierzyć. Albo to rozmiary dziwne
Pajace nosi na 3-6, większe jej się plączą w nózkach i rączkach.
spodnie na 3-6 są takie akuratne, bluzki tak samo.
Dreski na 6-9 z Zary są akurat, bluzki przy duże, z mothercare spodnie są przykrótkie a bluzki o wieeele za duże. Wczoraj wyciągnęłam jej leginsiki takie bawełniane na 9-12 też mothercare (w dwupaku jedne zawsze sa mniejsze drugie większe) i te mniejsze są trochę pomarszczone z długości przy długie ale mogą być.
A kupiłam jeansy z reserved na 6-9 i jeszcze duuużo za duże.
Musze porównać wszystkie ciuchy z tymi co nosi żeby nie było że coś jest już akurat.
Tak jakby nie mogli wszystkich rozmiarow takich samych zrobić

A jeszcze na święta na 6-9 wszystko było o wieeele za duże

[Darianna25]

Witam,
Dzis obciełam Oli grzywkę.3 włosy na krzyż ale od urodzenia jej urosły i wchodzily do oczu.
Nocka okropna.Od 4 do 5 zabawa w lóżeczku.Nie dalam cyca tylko wodą chciałam ją odzukac ale się nie dała.Zasnęła bez jedzenia.
Wstałyśmy o 7.30.
Teraz spi a ja ogarnelam chatę tylko obiadu nie chce mi się robić.

Napisane przez spradka

Dzieńdobry.
Ja narazie po to:

http://www.youtube.com/watch?v=BFgdA...&feature=feedu

i po to:

http://nk.pl/#profile/1570349

i po to:

http://www.facebook.com/home.php#!/profile.php?id=1000013554 58087

Nie mam siły do wszystkich priv wysyłać, a ja się nie boję

Wysłałam
Ale rajdowiec.

emerald sea ja też mam ciuchy z tesco na 3-6 i dopiero na wiosne beda dobre.Jakaś dziwna ta rozmiarówka tam jest.

Moje dziecko boi się odkurzacza.

[spradka]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2467724 3]u nas jakoś podobnie... nie rozumiem tego. lewą jedynkę widać jużwłaśnie z 5 miesięcy, niedawno dołączyła druga... widać jak nic... a wyleźć nie chcą...


matko, jak ja nie trawię takich imprez. jak ktoś lubi to spoks, na czyimś weselu pobawić się mogę, choćby żeby nie robić przykrości "młodym". dziwne że twój "narzeczony" jakoś nie bierze pod uwagę Twojego zdania...

Jak odwołałam pierwszy termin to walczył za mną jak lew, teraz juz mówi żebym dała spokój, i zgodziła się na to wesele...
Najgorsze jest to ze mieszkamy u teściów i nie chcę robić chorej atmosfery... ale zawsze mogę sie do mamusi wyprowadzić nie?

wiecie co, mam problem z kurteczką na wiosnę. kupiłam wczoraj w tesco, ale wzięłam rozmiar 74 (6-9 m-cy)... bo... ona jest jakaś spora.
od paszki ma dł rękawa 18 cm, od ramienia 26
szerokość w klatce 30x2, w ramionach ok 25cm.

na razie rękawek jest zdecydowanie przydługi, z resztą mam wrażenie że liwka ma stosunkowo krótkie łapki (po mamusi ). w ogóle na razie kurteczka jest za duża, za szeroka. aczkolwiek nie wiem w jakim tempie ona teraz będzie rosła... mam ją wymienić na większą, czy zostawić tą?

dodam, że jeśli chodzi o tescowe ciuszki, to mamy np spodenki w rozmiarze 6-9 miesięcy, które są jeszcze dużo za szerokie. i to mimo, że mój klocuszek jest powyżej 90 centyla wagowo i "długościowo" plis, help, bo jak coś to dziś muszę śmigać wymienić...[/QUOTE]

Zostaw tę, powinna być dobra, teraz tak szybko już nie rosną te nasze brzdące. Ja dostałam od koleżanki z cocodrillo sliczną kurtke wiosenną , jak mały miał 3 miechy - jest na 3-6 mcy i jeszcze za duża, na wiosnę będzie jak znalazł, jeszcze mam jedną moro taka deszczówkę z next i polar, reszta co miał jesienią już małe, będę oddawać.
Najbardziej mi szkoda jeansowej z mothercare - moja mama mu kupiła i raz miał nas obie i już ciasna Była dobra ale się w porę roku nie wstrzeliła i nie miałam kiedy założyć. W ogóle sporo miałam takich ubranek co wcale albo raz założyłam, ale to błędy młodej mamy, dobrze ze mam komu oddać

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez panna migotka

a Wiktorek skończył dziś 7 m-cy i dalej marudzi...
ja właśnie wróciłam z babskiego spotkanka urodzinowego i troszkę mi smutno bo koleżanka wyjeżdża na 3 lata do Niemiec na doktorat (tzn cieszę się ale pewnie jak tam dostanie później propozycję pracy to zostanie )
dobranoc

Byłam z Tymkiem u lekarza, w sumie o wygląda już na zdrowego, katar tyle o ile, nie kaszle w ogóle, tylko mu tak w klatce rzęzi... lekarz stwierdził oskrzela w małym stopniu zajęte, ale że w listopadzie tak mocno mu te oskrzela dokuczały, że skończyło sie na zastrzykach, to teraz już augmentin zapisał... a ja mam wątpliwości... czy nie za wcześnie na antybiotyk...

[ona1981]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24679227]

Byłam z Tymkiem u lekarza, w sumie o wygląda już na zdrowego, katar tyle o ile, nie kaszle w ogóle, tylko mu tak w klatce rzęzi... lekarz stwierdził oskrzela w małym stopniu zajęte, ale że w listopadzie tak mocno mu te oskrzela dokuczały, że skończyło sie na zastrzykach, to teraz już augmentin zapisał... a ja mam wątpliwości... czy nie za wcześnie na antybiotyk... [/QUOTE]

Mój pierwszy antybiotyk miał mając 3,5 mies:/ Miesiąc poźniej olejny, tym razem do ucha. Teraz Augmentin i jakoś cienko to widzę, oby się na zastrzykach nie skończyło Już pobił w tej kwestii Michała który mi do dwóch i pół roku w ogóle nie chorował.
Zdrówka dla Tymka

Mój marud od rana, znowu mial stan podgorączkowy. W poniedziałek dopiero mamy kontrolę, mam nadzieję, ze nie zaleci zastrzyków

[biankaaa]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24679227]

Byłam z Tymkiem u lekarza, w sumie o wygląda już na zdrowego, katar tyle o ile, nie kaszle w ogóle, tylko mu tak w klatce rzęzi... lekarz stwierdził oskrzela w małym stopniu zajęte, ale że w listopadzie tak mocno mu te oskrzela dokuczały, że skończyło sie na zastrzykach, to teraz już augmentin zapisał... a ja mam wątpliwości... czy nie za wcześnie na antybiotyk... [/QUOTE]
Może sprobój pulmicort+berodual poinhalować kilka dni. Ostatnio tak wyszlismy z zapalenia oskrzeli u Wita i odbylo sie bez antybiotyku

[ona1981]

Napisane przez biankaaa

Może sprobój pulmicort+berodual poinhalować kilka dni. Ostatnio tak wyszlismy z zapalenia oskrzeli u Wita i odbylo sie bez antybiotyku

Gdyby tak lekarze chcieli leczyć, ale oni wolą antybiotyk i dziecko z głowy. Nam wypisała Augmentin i inhalacje dodatkowo a ja nie mam odwagi takiego maluszka na własną rękę leczyć, idę więc do apteki i kupuję co lekarz kazał...
Może czas pomyślec o zmianie lekarza

[basiak]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24670119]U nas kilka tygodni temu miała być ślub, ale ksiądz nie udzielił...
pan młody miała jakiś świstek ze swojej parafii donieść... i tak długo go nosił, nosił, że ksiądz jeszcze wieczorem przed dniem ślubu za nim wydzwaniał , młody pan zapewniał, że przed samym ślubem dowiezie....
i w dniu ślubu zapomniał tego świstka zabrać ze sobą... - a mieszka kilkadziesiąt km stąd.
Wszyscy poszli na wesele, no bo takiej imprezy tak nagle na godzinę przed rozpoczęciem odwołać się nie dało, a ślub odbył się 3 dni później- w środę. [/QUOTE]

Niezła historia. Będą mieli co wnukom opowiadać.

Napisane przez Edzia400

[/COLOR]
przyjdz do mnie to zobaczysz rosnie mi rozpieszczony bachor zartuje ale moja ma charakterek i własnie teraz go pokazuje chce stac musi stac bo bebenki w uszach od jej pisku pekaja krzyczy udaje ze płacze nogi tak jakby kleczec chciała rekami macha katastrofa ja nie wiem co to dalej bedzie

No właśnie to samo u nas.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2467665 6]
i gdzie jest moje cudowne dziecko, które od 3 tygodnia życia przesypiało od 22 do 8 rano i zasypiało samo w łóżeczku... wszystko co dobre to się szybko kończy... ale ile to jeszcze potrwa???

na szczęście w dzień drzemki bez zmian, śpi właśnie spokojnie... idępoczytać, co naskrobałyście.[/QUOTE]

Obawiam się, że jeszcze trochę

Spradka ja miałam ze ślubem podobne jazdy. Długooooo trzeba było mnie namawiać. Kilka razy udało mi się termin odwlec...O kościelnym swego czasu nawet słyszeć nie chciałam. Wogóle ślub po kilkunastu latach związku wydawał mi się absurdem... Później okazało się, że mamy możliwość załatwić wszystko u znajomego księdza bez tych wszystkich śmiesznych formalności i w pakiecie z chrzcinami, to dałam się przekonać. I teraz nie żałuję.... A w kwestii wesela byłam nieugięta, chociaż teściowie też próbowali przyszaleć (np. chcieli wynająć limuzynę...., albo zapraszać 100 lat nie widziane ciotki) to postawiliśmy jasno swoje warunki. Było niewielkie przyjęcie ok. 50 osób, mało rodziny (tylko najbliższa) dużo znajomych , w fajnym miejscu i najważniejsze....nie było żadnych "szopek", rzucania czymkolwiek, czy innych zabaw oczepinowych. I naprawdę fajnie się bawiliśmy.
Może jakoś się dogadacie.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

A i jeszcze zapomniałam zdrówka życzyć wszystkim chorym dzieciom

A tej kurteczki chyba też bym nie zamieniała, skoro za duża teraz.

[bydgoszczanka]

1. Kurteczkę zostaw.
2. Dobrze, że nocka u kropki byla spokojna.
3. Zaproszenie na FB wysłane.
4. Zaliczamy druga drzemkę.
5. Nasze wesele było na 40 osób. Wybawiłam się jak nigdy
6. Kumpela przyniosła sernik z nowego przepisu i się obżarłam

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

dziękujęza rady dot kurteczki
dobrze, że jesteście zgodne, już nie mam dylematu
mam tylko nadzieję, że mój szkrab nie wystartuje z rośnięciem bo będzie lipa

Napisane przez Darianna25

...
emerald sea ja też mam ciuchy z tesco na 3-6 i dopiero na wiosne beda dobre.Jakaś dziwna ta rozmiarówka tam jest.
...

dziwna, to fakt. zauważyłam, że u nas bodziaki i pajace są idealnie dopasowane i nosimy je tak jak wiek i metka wskazuje. za to spodnie, sukienki, kurteczki są przeważnie za duże...

Napisane przez basiak

...
Obawiam się, że jeszcze trochę
...

no dzięki za pociechę

jestem taka mądra, że poparzyłam się właśnie czajnikiem... kto by pomyślał, że małż robił sobie 5 minut temu kawusię... tak siedzi w tych swoich papierach, że zapomniałam, że ktoś może korzystać z kuchni...
możecie się śmiać

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

tak swoje wesela wspominacie....
my też nie chcieliśmy wesela, moja mama była za, ale tesciowa....
ostatecznie był 1 dzień, na 47 osób.

[kardashi]

Hmm.. weseeleee
Poszłabym na jakieś, ale w rodzinie najprędzej będzie moje
A że ja nie planuje w najbliższej przyszłości to chyba się nie doczekam

Ale jak bym miała robić to bym robiła wesele, standardowo na 100/120 osób. Tzn u mnie się tak robi.

[Darianna25]

U mnie najwcześniej wesele będzie mojej starszej córki.Czyli za jakieś 15lat.Ze względu na to,że mieszkamy daleko to wszystkie wesela nas omijają.

[bratkab]

To wychodzi że ja miałam najskromniejsze wesele - na 23 osoby przyjęcie. Ale lokal pierwsza klasa - wystrój w stylu wiedeńskim, obrazy Franciszka Józefa i Sissi. Miodzio. I kolasa z końmi.

Ja tam nikogo bym nie przekonywała, żeby brał ślub. Ale najbardziej mnie wkurzyła holenderka, znajoma przyjaciółki. Ja już byłam mężatką, a ta mi pół godziny ględziła jak dobrze żyć w wolnym związku. A ja jej nic nie mówiłam na temat jej życia. Ludzie czasem potrafią być bardzo up....

Miałam jeszcze napisać, że gardełko mały ma zaczerwienione, ale osłuchowo jest dobrze. Dostaliśmy tylko syropek. Teraz sobie razem pijemy.

[olivka_7]

Gratulacje za ząbalki i miesięcznice
My skończyłyśmy 9 miesięcy 24-tego i mamy kolejny ząbek- to już 6

Kropka buziaczki dla Danielka- niech zdrowieje szybko bidulek

sparkly małe są niesamowite

emerald zostawiłabym tą kurtkę
No rozmiarówki to przeróżne są my już pajace na 80 nosimy body zależy z jakiej firmy- generalnie 74 ale i 80 się zdarza to sama bluzeczki, bluzy i spodnie.

Moje dziecię dalej daje czadu w nocy- ale idzie kolejny ząb lub zęby
Mamy też nawał nowych umiejętności tyle się martwiłam o samodzielne siadanie- a ona to w jeden dzionek opanowała i cały czas na zmianę siada i z powrotem na czworaka- przemieszczamy się nadal pełzając bo tak szybciej
Uwielbiamy szufladę z siatkami i plątanie się między krzesłami pod stołem.
I mówimy coraz więcej- najnowsze słowo to jak gdzieś idzie to autentycznie mówi "idu" może zbieg okoliczności- ale w każdym razie śmieszny
Ale też dużo się złości jak coś nie po jej myśli- aż się boję że mała złośnica rośnie.

Mało się udzielałam ostatnio bo miałam męża dalej w domciu i jakoś tak razem cały dzień nam mijał- jakiś spacerek, wieczorkiem jak za dawnych czasów seanse filmowe i uwaga uwaga moje libido się odnalazło- wystarczyło odstawić tabsy- już jest lepiej a liczę na więcej

Jakie macie pomysły na walentynki jeśli oczywiście obchodzicie?
Ja myślałam o kolacji w domu- tylko brak pomysłu co ugotować fajnego i co na deser BO myślę raczej o miłym spędzeniu wieczorku niż o jakichś prezentach.

bratkab oby gardziełko szybko się wykurowało

A ja miałam na 165 osób wesele- takie chciałam zawsze mieć i było cudownie wszystko udało się dograć tak jak chcieliśmy i wybawiłam się jak nigdy w życiu- to był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu.

[justin18061976]

czesc kobietki!!!
doczytuje Was z doskoku, Maly uparl sie dzis wstawac przy chodziku i ciagle musze Go pilnowac
my dzis dietka, no bo wczoraj sensacje zoladkowo-jelitowe,
Stefek dzis lekko marudny, ma lekki katar, ale ma apetyt i szarzuje
pogoda fajniutka, wiec wzielam Go na spacerek, spal 1,5 godziny
z tego co pamietam:
Araczki wracaj kobitko do zdrowia, martwimy sie ze Stefciem o tesciowa
Bratka tez sie nie dawaj, walcz z tryplem
Dla Dania, Szymcia i Tymka duze buzi od ciotki i Stefcia wracajcie do zdrowia chlopcy
buziaki dla Gabi!! za to, ze uszka zdrowe i oby zebiska wyszly
Bianka pieluszki juz przyszly do Szczecina - czekam z niecierpliwoscia na transport do Norwegii, doczekac sie nie moge, zamowilam tez kule do prania, myjki bambusowe z olejkami
OnA ja to taka swoja diete stosuje, idzie mi to tylko wolniej, a ja niecierpliwa...ale dukan fajny skoro ciasto mozna wciagac
dzieki dziewczyny za rady odnosnie Dubaju, jeszcze nie wiem co zrobie-zobaczymy, czas zweryfikuje

[kumkura]

hejka,
widzę, że wirusowo-bakteryjnie na watku to i ja dołączam- jakieś paskudztwo się mi przyplątało do gardła..fee, i tylko czekać, aż mały załapie..
jak tak czytałam z doskoku, to:
- Kropka-trzymam kciuki, żeby już było "po"
-Bratka i Boguś- smacznego syropku życzę i oby szybko przeszło
więcej nie pamiętam...amnezja mnie dopada przy gorączce..
buziole i zdrówka życzę
ps. dawno nie chorowałam(jakoś przed ciążą jeszcze)
ps2. ja miałam weselicho na jakieś 100 osób i było superowo

[olivka_7]

kumkura oj to ty też nam kobitko zdrowiej

justini masz chodzik czy pchacz? Zastanawiam się babeczki nad jakimś pchaczem- może coś podpowiecie jeśli tak to kiedy- jak już będzie umieć chodzić czy przy próbach chodzenia np za łapki- i macie może do polecenia jakiś model?

[justin18061976]

Napisane przez olivka_7

kumkura oj to ty też nam kobitko zdrowiej

justini masz chodzik czy pchacz? Zastanawiam się babeczki nad jakimś pchaczem- może coś podpowiecie jeśli tak to kiedy- jak już będzie umieć chodzić czy przy próbach chodzenia np za łapki- i macie może do polecenia jakiś model?

mamy pchacz FP o taki
PCHACZ
jest fajny, na razie Maly zainteresowany panelem bardziej, ale juz zaczal sie podciagac, mysle, ze musi stabilnie stac zeby korzystac z pchacza, no i oczywiscie w asyscie mamy

[Silpe]

Dziecko mi padło zaliczyliśmy zakupy i imprezke urodzinową u mojej teściowej - Gabi przespała tam godzine a pózniej tak ją wszyscy wymeczyli że przyjechaliśmy teraz i młoda od razu padła pozwole jej jeszcze chwile pospac i koniec bo wieczorem znów zrobi pobudki.

U nas weselisko było 8 lat temu prawie i na 105 osób - było takie jak chciałam a potem 2 tygodnie podróży poślubnej

[Silpe]

Tak sie Gabryśka dziś rano zabawiała

[djerba]

Napisane przez olivka_7

kumkura oj to ty też nam kobitko zdrowiej

justini masz chodzik czy pchacz? Zastanawiam się babeczki nad jakimś pchaczem- może coś podpowiecie jeśli tak to kiedy- jak już będzie umieć chodzić czy przy próbach chodzenia np za łapki- i macie może do polecenia jakiś model?

My mamy taki pchacz i to już od dość dawna. Mała na mikołaja dostała..Jak narazie to bawi się z nim na siedząco a pchacz stoi przy ścianie, więc klika w te różne pierdółki i próbuje się na nim podnosić.
Ogólnie nie jest taki zły, gdyby nie to że po naszej podłodze to ciężko nim pchać..mamy panele..i to najwidoczniej jakieś glupie panele lepiej po dywanie.

http://allegro.pl/chodzik-pchacz-bab...323982614.html

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Dziewczyny zakupiłam sobie na allegro 4 ciuszki , leciutkie nawet nie wiem czy przekroczą 500gram,...a babka nagle wyskoczyła mi z ceną 20zł za przesylkę!!!! Wszędzie gdzie ma wypisaną cenę to 7zł za priorytet...i co ja mam teraz zrobić... Nie zapłacę 20zł bo jeszcze nigdy w życiu nie zapłaciłam tyle za taką wagę przesyłki...5zł dołożyłabym i kuriera bym miała..... kurcze no... :/

[Edzia400]

Napisane przez spradka

Dzieńdobry.
Ja narazie po to:

http://www.youtube.com/watch?v=BFgdA...&feature=feedu

k laski: haha sie usmiałam tata zakrety jak hołek brał

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez panna migotka

c



a Wiktorek skończył dziś 7 m-cy i dalej marudzi...

klask i:

[ona1981]

Justin można ciasta, ale nie tak pyszne jak te normalne, można chudy sernik, chudy jogurtowiec, sernik na zimno który nie przejdzie mi przez gardło. Ale fajny chleb wynalazłam i sama sobei piekę jak mam chwilę, dzięki niemu jakoś można przetrwać bez pieczywa

Silpe Gabrysia śliczna

drejba kobieta przesadziła Ja bym zobaczyła na kopercie ile faktycznie znaczek kosztowal i potem odpowiedni komentarz wystawiła...

A mi dziecko dzis dało popalić, cały dzień nie spał, dopiero przed chwilą padł. Nie ma apetytu, stęka, marudzi, nie wiem czy ten antybiotyk źle dobrany czy co...

[Curly81]

Teraz tylko na chwilkę,wrzucę coś i zmykam.Rozpisze się wieczorkiem...

Jeden filmik w śpiochach...kręciłam o 23.30 jak mała nie chciała spaćwybaczcie jakość ale sama kręciłam.Dopiero kilka dni temu sama coś nakręciłam.Obraz się trzęsiemoże kiedyś dojdę do wprawy.To moje pierwsze filmiki.Nie prosiłam małża o pomoc a zgrywanie tego na kompa i wrzucenie na youtube zajęło mi kilka dnioczywiscie nie całych a od doskokuna dodatek zrywał mi się ciągle net i się ostro nadenerwowałam przy tym...ale w końcu zrobiłam samamałż widział,że coś kombinuję i mówił weż instrukcjępośmiewał się ze mnie,mówi moze Co pomóc,a ja nie!sama zrobię.Okazało się banalne i nie wiem czemu zawsze unikałam takich spraw technicznych

http://www.youtube.com/user/Majka1ab.../2/bdGE9Kkvbpk
http://www.youtube.com/user/Majka1ab.../1/cQsWVFJVv_k
http://www.youtube.com/user/Majka1ab.../0/rHp9LkRk4Jo

[kumkura]

Napisane przez olivka_7

kumkura oj to ty też nam kobitko zdrowiej

justini masz chodzik czy pchacz? Zastanawiam się babeczki nad jakimś pchaczem- może coś podpowiecie jeśli tak to kiedy- jak już będzie umieć chodzić czy przy próbach chodzenia np za łapki- i macie może do polecenia jakiś model?

dzieki olivka
a pchacz mamy taki-prezent od cioć
http://allegro.pl/chodzik-pchacz-sto...434007816.html
jak na razie to nr 1 jesli chodzi o panel- Adaś od dawien dawna uwielbia na nim grać

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kardashi

U nas widać dwie dolne jedynki od wakacji, od sierpnia bodajże. Widac dwie białe plamy, jak sie dotyka to takie twarde. Ostatnio trochę jakby poszły w góre, bo są większe plamki i takie bardziej wypukłe. Jak tak każdy ząb będzie wychodził to ja niee wieem


Ja zauważyłam że Blanka ostatnio nadgonila ze wzrostem. aż muszę ją zmierzyć. Albo to rozmiary dziwne
Pajace nosi na 3-6, większe jej się plączą w nózkach i rączkach.
spodnie na 3-6 są takie akuratne, bluzki tak samo.
Dreski na 6-9 z Zary są akurat, bluzki przy duże, z mothercare spodnie są przykrótkie a bluzki o wieeele za duże. Wczoraj wyciągnęłam jej leginsiki takie bawełniane na 9-12 też mothercare (w dwupaku jedne zawsze sa mniejsze drugie większe) i te mniejsze są trochę pomarszczone z długości przy długie ale mogą być.
A kupiłam jeansy z reserved na 6-9 i jeszcze duuużo za duże.
Musze porównać wszystkie ciuchy z tymi co nosi żeby nie było że coś jest już akurat.
Tak jakby nie mogli wszystkich rozmiarow takich samych zrobić

A jeszcze na święta na 6-9 wszystko było o wieeele za duże

U nas od września - biała kropka, górna prawa dwójka, poza tym chyba cały przód góra dół wybrzuszony wyraźnie, a zęba nie ma

Też tak mam z rozmiarami.

Napisane przez Darianna25

Moje dziecko boi się odkurzacza.

Młodsze, zakładam? Moje suszarki.

Napisane przez ona1981

Gdyby tak lekarze chcieli leczyć, ale oni wolą antybiotyk i dziecko z głowy. Nam wypisała Augmentin i inhalacje dodatkowo a ja nie mam odwagi takiego maluszka na własną rękę leczyć, idę więc do apteki i kupuję co lekarz kazał...
Może czas pomyślec o zmianie lekarza

Moja pediatra nie chce antybiotyku wypisywać, na szczęście. Poza tym słucha, co się do niej mówi, nie upiera się bardzo przy swoim zdaniu, jeśli pytam o inną możliwość np.

Napisane przez basiak

Spradka ja miałam ze ślubem podobne jazdy. Długooooo trzeba było mnie namawiać. Kilka razy udało mi się termin odwlec...O kościelnym swego czasu nawet słyszeć nie chciałam. Wogóle ślub po kilkunastu latach związku wydawał mi się absurdem... Później okazało się, że mamy możliwość załatwić wszystko u znajomego księdza bez tych wszystkich śmiesznych formalności i w pakiecie z chrzcinami, to dałam się przekonać. I teraz nie żałuję.... A w kwestii wesela byłam nieugięta, chociaż teściowie też próbowali przyszaleć (np. chcieli wynająć limuzynę...., albo zapraszać 100 lat nie widziane ciotki) to postawiliśmy jasno swoje warunki. Było niewielkie przyjęcie ok. 50 osób, mało rodziny (tylko najbliższa) dużo znajomych , w fajnym miejscu i najważniejsze....nie było żadnych "szopek", rzucania czymkolwiek, czy innych zabaw oczepinowych. I naprawdę fajnie się bawiliśmy.
Może jakoś się dogadacie.

U nas chyba 64 osoby były, z całymi szopkami, ale podeszłam tak: ja nie muszę mieś wesela, ani kościelnego ślubu, ale skoro mężowi zależy - poza tym jedna z nielicznych okazji, gdy dorosła osoba może z siebie bezkarnie idiotę robić Mieliśmy DJa, świetny facet, komunikatywny, i... poszłam na całego, wprowadziłam zabawy z klas 1-3

Napisane przez bratkab

To wychodzi że ja miałam najskromniejsze wesele - na 23 osoby przyjęcie. Ale lokal pierwsza klasa - wystrój w stylu wiedeńskim, obrazy Franciszka Józefa i Sissi. Miodzio. I kolasa z końmi.



Miałam jeszcze napisać, że gardełko mały ma zaczerwienione, ale osłuchowo jest dobrze. Dostaliśmy tylko syropek. Teraz sobie razem pijemy.

Faaaajnie Fotki?

Super. A jaki?

Napisane przez djerba

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Dziewczyny zakupiłam sobie na allegro 4 ciuszki , leciutkie nawet nie wiem czy przekroczą 500gram,...a babka nagle wyskoczyła mi z ceną 20zł za przesylkę!!!! Wszędzie gdzie ma wypisaną cenę to 7zł za priorytet...i co ja mam teraz zrobić... Nie zapłacę 20zł bo jeszcze nigdy w życiu nie zapłaciłam tyle za taką wagę przesyłki...5zł dołożyłabym i kuriera bym miała..... kurcze no... :/

Przegięła. A spytałaś skąd taka kwota?

Napisane przez ona1981

drejba kobieta przesadziła Ja bym zobaczyła na kopercie ile faktycznie znaczek kosztowal i potem odpowiedni komentarz wystawiła...

Dokładnie.

Byliśmy dzisiaj u matkokrzesno Zrobiła małej szydełkiem bezrękawnik, na jesień raczej dopiero będzie. W ciuchlandzie kupiłam śliczną sukienkę jeansową, 80, za 7zł. I boskie sztruksy, NIC niezniszczone, dla przyjaciółki, 68, za całe...3zł, h&m. Ostatnio dresik też h&m dorwałam, 6zł. I aż żałowałam że 62 rozmiar

A na alledrogo wyczaiłam fajne ogrodniczki, chyba się skuszę:

http://allegro.pl/fj-polly-ogrodnicz...419527275.html

[Dilayla]

My dostalismy pchacz na gwiazdke stoi nie rozpakowany
wczoraj Adrianek na szczepieniu byl mega dzielny...zero placzu..
wazymy 8900 i mierzymy 71cm pozatym wszystko ok podobno druga dolna jedynka na wierzchu,kazala doktorowa isc prywatnie na rehabilitacje zeby rozruszac mlodego aby zaczoł raczkowac bo jak narazie woli siedziec lub stac w łóżeczku
rozbroili mnie właśnie dostalam dzis gazetke twoj maluszek....szybko sobie o nas przypomnieli....
Szaja juz zamowilam sobie ten trojkat edukacyjny ktory masz,przyjdzzie w przyszlym tygodniu,juz nie moge sie doczekac...
tymczasem dzis Adusiowi kupilismy tamburyn,zamiast bębenka,super jest mlody narazie ie kuma do konca ale bawi sie,po swojemu..rowniez banki mydlane,mnie urzekly
oglądalam dzis wozki bo zamiezam wymienic spacerowke na wiosne...narazie moj faworyt to baby desing sprint ma moze ktos i moze cos powiedziec?opinie ma nawet pozytywne...ale do wiosny jeszcze troche czasu aby sie zastanowic...
ja w ciuchlandzie dorwalam super panel muzyczny za 18 zł dziala i maly jest nim zachwycony.....ma mnostwo melodyjek i co dziwne lagodnych dla ucha

[djerba]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24687123]


Przegięła. A spytałaś skąd taka kwota?



[/QUOTE]

Zadzwoniłam do niej, bo przez maile to tak ciężko...powiedziała : no tego troszkę będzie nie? ile to znaczy tego...4 ciuszki? Powiedziałam jej, że pracowałam jakisś czas temu na UP(prawda) i nie musi mi wciskać kitów, że taka droga przesyłka..Ona na to, że 15zł wtedy...Ja mówię, ok to ja wogóle rezygnuję z zakupów i może mi powystawiać negatywy..poza tym co to za targowanie się...Powiedziała 10zł...ok.. tyle mogę zapłacić...

[margo80]

nosz cholera, znów mi się wszystko skasowało


Edzia - kataru było jakieś 8 dni, pod koniec nie leciało, tylko siedziało głębiej, jak u Was.

chorowitkom znów życzymy zdrówka.
ząbkującym - łagodnego wykluwania się zębolków.

w kategorii na najmniejsze wesele nikt nas nie przebije. my cywilny tylko, z zwykły dzień (czwartek), potem obiad, kawa i ciacho, łącznie z nami było 15 osób. 2 dni później już zwiedzaliśmy Grecję

u nas dziś ciąg dalszy akcji wózkowej. regres normalnie.
babcia wzięła Ewcię na spacer. spała pół godziny i to była jej pierwsza drzemka, potem godzinę marudziła w wózku i na koniec znów pół godziny pospała. mamy wrażenie, że nie podoba jej się fakt, że nie widzi osoby prowadzącej wózek i że popłakuje, gdy mijamy inne osoby (lęk separacyjny???). jak z nią idę i nie ma w pobliżu nikogo, to śpiewam całą drogę albo gadam do niej, żeby wiedziała, że nie jest sama...

co poza tym? przemianowaliśmy Ewcię na Gryzeldę. tarcie i gryzienie się nasiliło jeszcze bardziej. wieczorem muszę w paszczę zajrzeć, bo zdaje mi się, że przebiła się ta brakująca górna prawa dwójka. paluchami gmera przy dolnych trójkach, ale nic tam się nie dzieje według mnie. objawów prócz tego żadnych (wybaczcie nam to, o drodzy cierpiący ), może tylko ten katar da się do nich zaliczyć.

i nie wiem czemu, ale moje dziecko na w głębokim poważaniu przemieszczanie się do przodu. z pozycji na brzuchu przechodzi na czworaki albo staje opieracjąc się na stópkach i dłoniach, a zaraz potem siada i tak w kółko. siadanie ma już pięknie opanowane, a ruszyć się z miejsca nie rusza. podsuwam i odsuwam ciekawe zabawki - zero reakcji poza uciechą