etorebka cz.22 - pojawiam się i znikam, nic nie kupuję ja tylko klikam

[CharLizZie]

Napisane przez dor1kaaaa

a ja nie oglądałam ale jak zachwalacie to jego sobie pooglądam tylko mam pytanko ile on trwa minut?

o, kurczę, nie pamiętam.. ale chyba 60 minut?...

[mourie]

edit

[kali765]

U mnie też dziś piękne słoneczko Muszę zaproponować tż spacer...
A i "teściowa" zaprosiła mnie dzisiaj na kawę

[fashionaddicted]

Napisane przez roxana222

O jak miło

Zawsze coś

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------





A co Ci zrobił/powiedział ?

Dzisiaj - nie przyjął zaproszenia na obiad do mnie do domu. Ale nie jakiś super uroczysty tylko taki o obiad - przychodzi moja babcia+ja moi rodzice i siostra. Zwykły niedzielny obiad tylko z babcią. Na tle jego totalnej obojętności na jakiekolwiek moje potrzeby uczuciowe, brak jakiegokolwiek maleńkiego chociaż romantyzmu wkurzył mnie strasznie i przykrośc mi zrobił. Znowu wyjdzie, że jest dziwnie wychowany( bo jest pod wieloma względami). Patrząc na to, że jesteśmy ze sobą 7,5 roku i że od dawna jesteśmy jak stare dobre małżeństwo a za 1,5 roku będziemy małżeństwem to wkurzył mnie strasznie nie przyjściem - a potem przyjdzie zaraz po obiedzie... Co rusz mi pokazuje, że jest emocjonalnie nieprzygotowany na dorosłe życie... i jeszcze to jak głupkowato został wychowany... matko...

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez CharLizZie

a co zrobił?

Napisane przez dor1kaaaa

a ja nie oglądałam ale jak zachwalacie to jego sobie pooglądam tylko mam pytanko ile on trwa minut?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------


nie smutaj się a jak ci to pomorze to możesz nam się wygadać

odpowiedź wyżej ale to tylko malusieńki skrawek żali jakie w sobie do niego mam... mimo że ogólnie jest dobrym facetem i partnerem to jednak coraz bardziej doskwierają mi te maleńkie "skazy" za któe ciągle przeprasza i wielkie skazy w zachowaniu jego wynikające z zachowania rodziny...

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez mourie

Hey

Mnie też się ona bardzo podoba
ale podobno ta torebka była z mało ciekawej skórki i w rzeczywistości kolor był inny.
Ale sam model jest dla mnie piękny a kolor na zdjęciu





my z tż też wczoraj przed snem się pokłóciliśmy i rano też
On pojechał sobie do rodziców na obiad, ja do swojej mamy i mam nadzieję, że do wieczora nam przejdzie
Czasami jak chwilę od siebie odpoczywamy, to na spokojnie można przemyśleć pewne sprawy i na spokojnie później porozmawiać.
Może też daj znać tż, że idziesz na spacer, niech przemyśli co powiedział/zrobił trochę świeżego powietrza dobrze zrobi

Niestety u nas nie ma rozmowy - on zawsze mówi, że taki jest bo tak go wychowano np że nie lubią prosić o pomoc, że nie je się u obcych( no sory ale jak mój dom rodzinny jest dla niego obcy no to HELLO ) i mnóstwo innych, przeprasza obiecuje że się poprawi (np będzie wykazywał jakieś romantyczne gesty - ja jestem wielką romantyczką a on był - przez pierwszy rok naszego związku) i na tym się kończy... a ja sie gniewać nie umiem... szybko zapominam, wracam do ogólnego zadowolenia tylko gdzieś tam we mnie siedzi ten malutki żal o te zachowania i raz na jakiś czas wybucham - jak dzisiaj...

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez kali765

U mnie też dziś piękne słoneczko Muszę zaproponować tż spacer...
A i "teściowa" zaprosiła mnie dzisiaj na kawę

u mnie też słoneczko.... ale co z tego - nacieszę się nim z wnętrza domu:/
Miłej kawki u teściowej :P

[dor1kaaaa]

Napisane przez CharLizZie

o, kurczę, nie pamiętam.. ale chyba 60 minut?...

dzięki to muszę ściągnąć i pooglądać

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez kali765

U mnie też dziś piękne słoneczko Muszę zaproponować tż spacer...
A i "teściowa" zaprosiła mnie dzisiaj na kawę

ale wam zazdroszczę tego słoneczka

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez fashionaddicted

Dzisiaj - nie przyjął zaproszenia na obiad do mnie do domu. Ale nie jakiś super uroczysty tylko taki o obiad - przychodzi moja babcia+ja moi rodzice i siostra. Zwykły niedzielny obiad tylko z babcią. Na tle jego totalnej obojętności na jakiekolwiek moje potrzeby uczuciowe, brak jakiegokolwiek maleńkiego chociaż romantyzmu wkurzył mnie strasznie i przykrośc mi zrobił. Znowu wyjdzie, że jest dziwnie wychowany( bo jest pod wieloma względami). Patrząc na to, że jesteśmy ze sobą 7,5 roku i że od dawna jesteśmy jak stare dobre małżeństwo a za 1,5 roku będziemy małżeństwem to wkurzył mnie strasznie nie przyjściem - a potem przyjdzie zaraz po obiedzie... Co rusz mi pokazuje, że jest emocjonalnie nieprzygotowany na dorosłe życie... i jeszcze to jak głupkowato został wychowany... matko...

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------





odpowiedź wyżej ale to tylko malusieńki skrawek żali jakie w sobie do niego mam... mimo że ogólnie jest dobrym facetem i partnerem to jednak coraz bardziej doskwierają mi te maleńkie "skazy" za któe ciągle przeprasza i wielkie skazy w zachowaniu jego wynikające z zachowania rodziny...

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------



Niestety u nas nie ma rozmowy - on zawsze mówi, że taki jest bo tak go wychowano np że nie lubią prosić o pomoc, że nie je się u obcych( no sory ale jak mój dom rodzinny jest dla niego obcy no to HELLO ) i mnóstwo innych, przeprasza obiecuje że się poprawi (np będzie wykazywał jakieś romantyczne gesty - ja jestem wielką romantyczką a on był - przez pierwszy rok naszego związku) i na tym się kończy... a ja sie gniewać nie umiem... szybko zapominam, wracam do ogólnego zadowolenia tylko gdzieś tam we mnie siedzi ten malutki żal o te zachowania i raz na jakiś czas wybucham - jak dzisiaj...

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------



u mnie też słoneczko.... ale co z tego - nacieszę się nim z wnętrza domu:/
Miłej kawki u teściowej :P

nie zazdroszczę kochana ci ale mam nadzieję że sie ułoży i faktycznie on będzie dotrzymywał słowa co do swoich obietnic:cmok :

[roxana222]

Napisane przez fashionaddicted

Dzisiaj - nie przyjął zaproszenia na obiad do mnie do domu. Ale nie jakiś super uroczysty tylko taki o obiad - przychodzi moja babcia+ja moi rodzice i siostra. Zwykły niedzielny obiad tylko z babcią. Na tle jego totalnej obojętności na jakiekolwiek moje potrzeby uczuciowe, brak jakiegokolwiek maleńkiego chociaż romantyzmu wkurzył mnie strasznie i przykrośc mi zrobił. Znowu wyjdzie, że jest dziwnie wychowany( bo jest pod wieloma względami). Patrząc na to, że jesteśmy ze sobą 7,5 roku i że od dawna jesteśmy jak stare dobre małżeństwo a za 1,5 roku będziemy małżeństwem to wkurzył mnie strasznie nie przyjściem - a potem przyjdzie zaraz po obiedzie... Co rusz mi pokazuje, że jest emocjonalnie nieprzygotowany na dorosłe życie... i jeszcze to jak głupkowato został wychowany... matko...

odpowiedź wyżej ale to tylko malusieńki skrawek żali jakie w sobie do niego mam... mimo że ogólnie jest dobrym facetem i partnerem to jednak coraz bardziej doskwierają mi te maleńkie "skazy" za któe ciągle przeprasza i wielkie skazy w zachowaniu jego wynikające z zachowania rodziny...


Niestety u nas nie ma rozmowy - on zawsze mówi, że taki jest bo tak go wychowano np że nie lubią prosić o pomoc, że nie je się u obcych( no sory ale jak mój dom rodzinny jest dla niego obcy no to HELLO ) i mnóstwo innych, przeprasza obiecuje że się poprawi (np będzie wykazywał jakieś romantyczne gesty - ja jestem wielką romantyczką a on był - przez pierwszy rok naszego związku) i na tym się kończy... a ja sie gniewać nie umiem... szybko zapominam, wracam do ogólnego zadowolenia tylko gdzieś tam we mnie siedzi ten malutki żal o te zachowania i raz na jakiś czas wybucham - jak dzisiaj...

Rzeczywiście, trochę nie ładnie z Jego strony

[kali765]

Napisane przez fashionaddicted

u mnie też słoneczko.... ale co z tego - nacieszę się nim z wnętrza domu:/
Miłej kawki u teściowej :P

Zabierz rodziców/siostrę/babcię na spacer
Eh dziękuję, nie lubię tam jeździć

[dor1kaaaa]

i u mnie słonko świeci

[martini.]

Dzień dobry

Napisane przez burn-it-up

Zamówiłam sobie wczoraj Kamillę beżową wreszcie.Dobr ze,że dłużej nie zwlekałam bo patrzę dziś w nie ma jej już-chyba była ostatnia

Podkupiłaś Anetunię

Napisane przez harajuku-fish

dzień dobry
czy u Was też tak świeci słońce ???

U mnie nie ma

Napisane przez roxana222

A kto w ogóle z Łodzi ? Ja, Ty, Far, Mourie ? Ktoś jeszcze ?

Chyba już nikt, może Maggie by się dała skusić, bo ma niedaleko

Napisane przez dor1kaaaa

na dzien dobry

a film ok oglądałam nianie w nowym yorku wczoraj byłam tak zmęczo że mi się myśleć nie chciało

Napisane przez CharLizZie

ja też już po raz drugi, nudziło mi się wczoraj strasznie i tak sobie siedziałam razem z babcią przed telewizorem

I jak film? Czytałam książkę lata temu, ale przed filmem mnie wzdryga - za dużo Johansson

Napisane przez fashionaddicted

Dzisiaj - nie przyjął zaproszenia na obiad do mnie do domu. Ale nie jakiś super uroczysty tylko taki o obiad - przychodzi moja babcia+ja moi rodzice i siostra. Zwykły niedzielny obiad tylko z babcią. Na tle jego totalnej obojętności na jakiekolwiek moje potrzeby uczuciowe, brak jakiegokolwiek maleńkiego chociaż romantyzmu wkurzył mnie strasznie i przykrośc mi zrobił. Znowu wyjdzie, że jest dziwnie wychowany( bo jest pod wieloma względami). Patrząc na to, że jesteśmy ze sobą 7,5 roku i że od dawna jesteśmy jak stare dobre małżeństwo a za 1,5 roku będziemy małżeństwem to wkurzył mnie strasznie nie przyjściem - a potem przyjdzie zaraz po obiedzie... Co rusz mi pokazuje, że jest emocjonalnie nieprzygotowany na dorosłe życie... i jeszcze to jak głupkowato został wychowany... matko...

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

odpowiedź wyżej ale to tylko malusieńki skrawek żali jakie w sobie do niego mam... mimo że ogólnie jest dobrym facetem i partnerem to jednak coraz bardziej doskwierają mi te maleńkie "skazy" za któe ciągle przeprasza i wielkie skazy w zachowaniu jego wynikające z zachowania rodziny...

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Niestety u nas nie ma rozmowy - on zawsze mówi, że taki jest bo tak go wychowano np że nie lubią prosić o pomoc, że nie je się u obcych( no sory ale jak mój dom rodzinny jest dla niego obcy no to HELLO ) i mnóstwo innych, przeprasza obiecuje że się poprawi (np będzie wykazywał jakieś romantyczne gesty - ja jestem wielką romantyczką a on był - przez pierwszy rok naszego związku) i na tym się kończy... a ja sie gniewać nie umiem... szybko zapominam, wracam do ogólnego zadowolenia tylko gdzieś tam we mnie siedzi ten malutki żal o te zachowania i raz na jakiś czas wybucham - jak dzisiaj...

Jeśli TŻ nie będzie chciał niczego zmienić, a Ty nie będziesz konsekwentna, to współczuję. Rozmijacie się na takich raczej bardzo podstawowych poziomach, nie wiem, czy mogłabym budować życie z kimś, kto ma odpowiedź "tak jest" i nic z tym nie robi. Wychowanie wychowaniem, ale jest dorosły, umie podejmować decyzje. Ty też wiedziałaś, jak jest, a mimo wszystko nadal to tolerujesz, mimo że nie jesteś szczęśliwa. 7,5 lat to szmat czasu.

[roxana222]

Napisane przez kali765

Eh dziękuję, nie lubię tam jeździć

Dasz radę Lepsze to niż nic

Napisane przez dor1kaaaa

i u mnie słonko świeci

A ja dzisiaj mam jeden z tych dni, w których do nikogo bym się nie odzywała Jak kocham jeść to nie mam dziś na to żadnej ochoty

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez martini.

Dzień dobry

Chyba już nikt, może Maggie by się dała skusić, bo ma niedaleko

Hej

Może się skusi Far jeszcze nie wróciła na wizaż, ale jak wróci to trzeba ją zapytać czy byłaby chętna

[CharLizZie]

Napisane przez fashionaddicted

Dzisiaj - nie przyjął zaproszenia na obiad do mnie do domu. Ale nie jakiś super uroczysty tylko taki o obiad - przychodzi moja babcia+ja moi rodzice i siostra. Zwykły niedzielny obiad tylko z babcią. Na tle jego totalnej obojętności na jakiekolwiek moje potrzeby uczuciowe, brak jakiegokolwiek maleńkiego chociaż romantyzmu wkurzył mnie strasznie i przykrośc mi zrobił. Znowu wyjdzie, że jest dziwnie wychowany( bo jest pod wieloma względami). Patrząc na to, że jesteśmy ze sobą 7,5 roku i że od dawna jesteśmy jak stare dobre małżeństwo a za 1,5 roku będziemy małżeństwem to wkurzył mnie strasznie nie przyjściem - a potem przyjdzie zaraz po obiedzie... Co rusz mi pokazuje, że jest emocjonalnie nieprzygotowany na dorosłe życie... i jeszcze to jak głupkowato został wychowany... matko...

a czy on wie, że tym, że dzisiaj odmówił zrobił ci przykrośc? i jaki w ogóle miał powód, tak po prostu mu się nie chciało?
ach, może on nie do końca zauważa swoje "problemy", niektórzy ludzie taka mają, że się im powtarza coś milion razy, a i tak do nich nie dochodzi...

[dor1kaaaa]

Napisane przez martini.

Dzień dobry



Podkupiłaś Anetunię



U mnie nie ma



Chyba już nikt, może Maggie by się dała skusić, bo ma niedaleko





I jak film? Czytałam książkę lata temu, ale przed filmem mnie wzdryga - za dużo Johansson



Jeśli TŻ nie będzie chciał niczego zmienić, a Ty nie będziesz konsekwentna, to współczuję. Rozmijacie się na takich raczej bardzo podstawowych poziomach, nie wiem, czy mogłabym budować życie z kimś, kto ma odpowiedź "tak jest" i nic z tym nie robi. Wychowanie wychowaniem, ale jest dorosły, umie podejmować decyzje. Ty też wiedziałaś, jak jest, a mimo wszystko nadal to tolerujesz, mimo że nie jesteś szczęśliwa. 7,5 lat to szmat czasu.

film mi się podobał odprężył mnie ale na pewno nie jest tak mi się wydaje ciekawszy od książki

[CharLizZie]

Napisane przez martini.

I jak film? Czytałam książkę lata temu, ale przed filmem mnie wzdryga - za dużo Johansson

książki nie czytałam, sam film jest (dla mnie) typowym filmem niedzielnym nic nowego nie ukazuje, ale jest przyjemny i ogląda się z umiarkowaną ciekawością
zaraz sobie obejrzę "Władców Much" do końca , a potem "Tamara i mężczyźni" i "Jak zostac królem", a w międzyczasie ambitnie powtarzam angielski

[reniabg]

Napisane przez harajuku-fish

dzień dobry
czy u Was też tak świeci słońce ???

Napisane przez dor1kaaaa

no właśnie jeszcze a już nie długo bedzie o wiele większe

już nie mogę się doczekać ogromny balkon duży, widny salon osobno sypialnia i wanna w łazience och....aby się udało, bo jak nie to sie zarycze na śmierć

Napisane przez roxana222

Dzień dobry



A kto w ogóle z Łodzi ? Ja, Ty, Far, Mourie ? Ktoś jeszcze ?



Dziękuję

Dzisiaj sobie zrobię, wczoraj nie zrobiłam bo powideł nie miałam

Spotkanko łodzianki? Ale fajowo

Nie ma za co Roxi, spróbuj zrobić takie jak ja i moze wyjdzie. Do krokietów idealne

[roxana222]

Napisane przez reniabg

Spotkanko łodzianki? Ale fajowo

Nie ma za co Roxi, spróbuj zrobić takie jak ja i moze wyjdzie. Do krokietów idealne

A Ty skąd Reniu jesteś ?

Dzisiaj już nie zrobię bo zaraz mam gości, ale w tygodniu na pewno

Zajrzę do Was potem Miłego wieczorku

[Pauleena]

Napisane przez CharLizZie

Dzień dobry


mnie kusiły, ale potem doszłam do wniosku, że średnio są w moim stylu, a czarne jazzówki już mam na razie się oparłam

Szczęściara, ja się oprzeć nie mogłam hehe
Jesteś zadowolona z jazzówek? Na nich mi najbardziej zależało

[reniabg]

Napisane przez roxana222

A Ty skąd Reniu jesteś ?

Dzisiaj już nie zrobię bo zaraz mam gości, ale w tygodniu na pewno

Zajrzę do Was potem Miłego wieczorku

Ja jestem z Brzegu Tego między Wrocławiem a Opolem.
Miłego

[CharLizZie]

Napisane przez Pauleena

Szczęściara, ja się oprzeć nie mogłam hehe
Jesteś zadowolona z jazzówek? Na nich mi najbardziej zależało

wiesz, czarne jazzówki mam z H&M, nie z sigmy jeszcze marzą mi się takie piękne czarne jazzówki z Vagabond ale jakieś 279 złotych i nie wiem czy wiecie, ale na stylowe buciki jest darmowa wysyłka do jutra? mają fajne koturny i szpilki

[burn-it-up]

Napisane przez martini.

Podkupiłaś Anetunię

Ojej.Przepraszam,nie wiedziałam-nie jestem na bieżąco w wątku i nie podejrzewałam,że to ostatnia.Chciałam Kamilę od bardzo dawna

[Pauleena]

Napisane przez CharLizZie

wiesz, czarne jazzówki mam z H&M, nie z sigmy jeszcze marzą mi się takie piękne czarne jazzówki z Vagabond ale jakieś 279 złotych i nie wiem czy wiecie, ale na stylowe buciki jest darmowa wysyłka do jutra? mają fajne koturny i szpilki

Aaa ja jestem bardzo ciekawa tych z Sigmy, mam nadzieję, że jakościowo są ok 279 zł? kupa kasy jak za jazzówki

[martini.]

Napisane przez roxana222

Hej

Może się skusi Far jeszcze nie wróciła na wizaż, ale jak wróci to trzeba ją zapytać czy byłaby chętna

No co ma nie być chętna Będzie

Napisane przez CharLizZie

książki nie czytałam, sam film jest (dla mnie) typowym filmem niedzielnym nic nowego nie ukazuje, ale jest przyjemny i ogląda się z umiarkowaną ciekawością
zaraz sobie obejrzę "Władców Much" do końca , a potem "Tamara i mężczyźni" i "Jak zostac królem", a w międzyczasie ambitnie powtarzam angielski

Nie wiem, może obejrzę kiedyś. Choć teraz to bym nawet wszystkie najgłupsze filmy obejrzała, byleby nie musieć się uczyć Powtarzaj powtarzaj Angielski ponad wszystko

Napisane przez burn-it-up

Ojej.Przepraszam,nie wiedziałam-nie jestem na bieżąco w wątku i nie podejrzewałam,że to ostatnia.Chciałam Kamilę od bardzo dawna

Kto pierwszy, ten lepszy, takie prawa rynku

[CharLizZie]

Napisane przez Pauleena

Aaa ja jestem bardzo ciekawa tych z Sigmy, mam nadzieję, że jakościowo są ok 279 zł? kupa kasy jak za jazzówki

no, ale skórzana i wyglądają na takie "na lata" tylko wątpię, żebym w najbliższym czasie nagle wyskoczyła z takiej kasy...
a te z sigmy wydają się ok, takie troszkę plasticzki, podobne do moich ja czekam na moje brązowe od Brydzi

[maggie82]

Hej
Renia, Doo i Martini Podziwiam za nocne rozmowy Ja to smacznie śpię o tej porze ... a szkoda - życie jest dłuższe jak jest się "sową"

A teraz nadrobię Was troszkę

Napisane przez reniabg

Ja dzis nie usnę podpisaliśmy dzis umowę przedwstępną - jeszcze chwila i jak dobrze pójdzie to M3 bedzie nasze

Świetnie Gratuluję Reniu i trzymam kciuki żeby wszystko poszło szybko i gładko

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez burn-it-up

Zamówiłam sobie wczoraj Kamillę beżową wreszcie.Dobr ze,że dłużej nie zwlekałam bo patrzę dziś w nie ma jej już-chyba była ostatnia

miałaś nosa a tak w ogóle to te torebki znikają i znikają a nowości brak

Napisane przez harajuku-fish

dzień dobry
czy u Was też tak świeci słońce ???

nie niestety nie u mnie dziś pochmurno było i ponuro a w dodatku mroźnie ... bryyy

Napisane przez ankhax1

Dzień dobry!



bry
nóżki nie bolą?
ja wczoraj padłam po tym naszym maratonie, normalnie nie robię tylu kilometrów ale fajnie było, dzięks
Pochwalimy się naszymi zakupami z parfois ?


bry

bry
świeci aż miło

O jak fajnie miałyście Chwalcie się szybciutko

Napisane przez fashionaddicted

Dzień dobry
CO u Was??
U mnie dzisiaj niestety smutno - po raz kolejny TŻ zrobił mi przykrośc i mam dzisiaj już kulminacja smutków na mężczyzn ma chyba miejsce

[Fixi_Pixi]

Witam

Kupiłam jednak Cherry
Kolor na żywo jest śliczny, podobny do tego na stronie, skórka mięciutka i mięsista taka jak w Andi / Emilce / Anie

Jestem zadowolona

[fashionaddicted]

Witam ponownie Przepraszam, że tak uciekłam - babcia przyszła i się zrobił gwałt z obiadem:P
A potem był tż - troche porozmawialiśmy... w niektórych kwestaich doszlismy do porozumienia i wieczór w sumie skończył sie miło.
Przepraszam, że tak wylewałam żale - musiałam się komuś wyżalić- czasem mam takie dni złości i smutku na niego ale Mimo wszystko strasznie go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego ( oraz tego, że są jacyś lepsi faceci niż on - bo często pewnie wyolbrzymiam problemy czy uczucia:P) w każdym razie dziękuję - pomogło mi w przeprowadzeniu rozmowy

[maggie82]

Napisane przez martini.

Chyba już nikt, może Maggie by się dała skusić, bo ma niedaleko

chętnie się skuszę - ale tylko weekend wchodzi w grę - troszkę muszę dojechać ale mam nadzieję, że wszystko będzie sprzyjało
Baaaardzo chcę Was poznać

Napisane przez Fixi_Pixi

Witam

Kupiłam jednak Cherry
Kolor na żywo jest śliczny, podobny do tego na stronie, skórka mięciutka i mięsista taka jak w Andi / Emilce / Anie

Jestem zadowolona

Fajna To wanilia ?

[fashionaddicted]

Napisane przez Fixi_Pixi

Witam

Kupiłam jednak Cherry
Kolor na żywo jest śliczny, podobny do tego na stronie, skórka mięciutka i mięsista taka jak w Andi / Emilce / Anie

Jestem zadowolona

Śliczna. Szkoda, że nie ma zamka

[Fixi_Pixi]

Napisane przez maggie82

chętnie się skuszę - ale tylko weekend wchodzi w grę - troszkę muszę dojechać ale mam nadzieję, że wszystko będzie sprzyjało
Baaaardzo chcę Was poznać



Fajna To wanilia ?

yhym

[sympathy]

Napisane przez Fixi_Pixi

Witam

Kupiłam jednak Cherry
Kolor na żywo jest śliczny, podobny do tego na stronie, skórka mięciutka i mięsista taka jak w Andi / Emilce / Anie

Jestem zadowolona

oj też bym była zadowolona bardzo ładnie się prezentuje

[Pauleena]

Napisane przez Fixi_Pixi

Witam

Kupiłam jednak Cherry
Kolor na żywo jest śliczny, podobny do tego na stronie, skórka mięciutka i mięsista taka jak w Andi / Emilce / Anie

Jestem zadowolona

Prezentuje się ślicznie

Napisane przez fashionaddicted

Śliczna. Szkoda, że nie ma zamka

Jak to nie ma zamka!? Nie ma zamka??