Nowy roczek zaczynamy i się razem ODCHUDZAMY ;)

[milagros_]

Napisane przez Junx

milagros:
8 minut na pupę i uda: http://www.youtube.com/watch?v=dnBhn7YSsnM
8 minut na brzuch: http://www.youtube.com/watch?v=sWjTn...eature=related
U mnie dziś było tak:
serek biały homo z otrębami, serek wiejski light, jajecznica z szynką, serek homo biały, jogurt owocowy bez tłuszczu i bez cukru, a to wszystko zapite 2l Coli light
Za to na twarzy strasznie dużo syfów mi się porobiło Jak udało mi się wywalczyć w miarę gładką cerę, tak teraz znów od nowa... Czoło całe upstrzone w kropki
Myślicie, że zmiana odżywiania ma na to wpływ??

dziekuje za linki

co do Twojej cery to bardzo możliwe, ze od zmiany zywienia, kiedyś gdy wyskoczyło mi dużo takich małych krosteczek przy nosie, ala pryszcze, moj derm powiedział, że to najprawdopodobniej od mleka, a w Twojej diecie widze duzo mlecznych produktów.

a ja od dziś próbuje diety dukana

[Junx]

milagros dużo nabiału jem, bom na Dukanie
Dziś było fajnie - twarożek z otrębami, serek wiejski light, duszona pierś, biały jogurt z otrębami.
Ale niestety Konferencja plenarna trwała od 15:30 do 19:30 (a podobno nauczyciele tak mało pracy mają!). Nie dość, że głodna byłam, a na stołach same ciasta... wchłonęłam trzy kawałki
Za karę to chyba będę zaraz brzuszki robić do upadłego.
A i nie dość, to na owej konferencji same złe wiadomości

[jolunia10]

Witam odchudzające się panie
U mnie dziś dzień minął bardzo szybko, duzo jazdy autem zupe nawet na biegu robiłam ale na ćwiczenia czas znalazłam- chyba się uzależniłam he he
Zjadłam
I. 3 wafle ryżowe z pasztecikiem , wędliną i plasterki pomidora
II. drozdżówka
III. zupa pomidorowa z makaronem
IV. parę ciasteczek
V. wafel ryżowy z pasztetem i pomidorem, piwko
Nie byłam głodna przez cały dzień w ogóle to baaardzo pasuje mi taki nawyk mniejszego jedzenia i nie podjadania non stop. Zobacze jak tam po ważeniu w sobote choć nie spodziewam się spadku wagi a to za sprawą zachcianek jakie mam przed @ ale jestem dumna z siebie że nie rzucam się na słodycze tylko rozsądnie jem nawet słodkie w ostatnich 2 dniach
Po za tym przedtem jak bywałam w sklepie to zawsze miałam co kupić a to jakiś batonik ciasteczko draże paluszki a teraz wchodzę do sklepu i nie wiem co sobie kupić !!! No i poszłam bo balsam ujędrniający Super

Mało dziewczyn się oddzywa coś!!! Nie ładnie !!!

Junx bardzo fajny jadłospis na dziś a tymi ciastami to ja bym się tak nie przejmowała

[Junx]

Weszłam na wagę i nadal 2 kg mniej od początku Ale boję się, że rano będzie gorzej.
No niestety, ale od jutra mam zjazd, więc z jedzeniem będzie marnie, albo będę w pudełeczku nosić duszone mięsko i twarożek

[CzEkOlAdKa00]

u mnie z dietą dobrze zjadłam
1.wafer ryżowy z pastą z tuńczyka i serka wiejskiego, plaster s.żółtego
2.pomidor, 2parówki drobiowe
3. 1/2 kanapki: 3kromki chleba, pasta z tuńczyka, 3plasterki szynki drobiowej, 1/2 dan mleko czekoladowe rozrobione z 1/2szkl mleka
4.drugie pół kanapki i mleka
5.szklanka bulionu z zupy kwaśnicy czyli z kapusty kiszonej

obiadu jeść dziś nie chciałam, bo nie było mnie cały dzień w domu i zrobili niedobry, bo mieso duszone<mniam> z chrzanem<ble),wiec przez ten chrzan nie jadlam,a nie mialam kiedy zrobic cos sobie innego tak strasznie bylam zajeta

co do wagi to nie wiem ile jest, będzie wiadomo na koniec miesiąca

[milagros_]

Napisane przez Junx

milagros dużo nabiału jem, bom na Dukanie
Dziś było fajnie - twarożek z otrębami, serek wiejski light, duszona pierś, biały jogurt z otrębami.
Ale niestety Konferencja plenarna trwała od 15:30 do 19:30 (a podobno nauczyciele tak mało pracy mają!). Nie dość, że głodna byłam, a na stołach same ciasta... wchłonęłam trzy kawałki
Za karę to chyba będę zaraz brzuszki robić do upadłego.
A i nie dość, to na owej konferencji same złe wiadomości

to witaj w klubie jak to mowia ja tez na dukanie, ale od wczoraj
i dziś rano wchodzę na wage 2 kg mniej ;o ale wiem, ze to zasluga wody tylko, nie ma co sie cieszyc ... sama waga mnie w sumie tak nie interesuje (bo BMI mam w normie) jak to, że chce odchudzic nogi

[jolunia10]

A ja mam dzisiaj kiepski dzień. Nic mi się nie chce!!!! tylko spać a tu malutka na rączki na polko tu coś zrzuci tam wyleje i dzisiaj miała taki sam cieżki dzień jak mamusia taka marudna była
ćwiczenia zaliczone!
Tym się mogę tylko pochwalić bo tak ogólnie to wielki minus za dzisiaj
I. 3 parówki i 3 wafle ryżowe z pasztetem wędliną i pomidorem
II. banan i troche popcornu
III. zupa pomidorowa, buraczki kasza i 2 sznycelki
IV. trochę kefiru i płatki owsiane
powodzenia dziewczynki mam nadzieje że u was lepiej z samopoczuciem ja mam jutro ważenie

[Junx]

jolunia czemu minus? Przecież nie tak źle było!
U mnie dziś wszystko mieściło się do pudełek i chodziło ze mną w plecaku do pracy i na zajęcia:
jogurt biały z otrębami, serek homo naturalny, wędzona makrela na ciepło (pycha! polecam wszystkim - przekroić rybę na pół i wrzucić na patelkę bez tłuszczu aż się zarumieni ), tuńczyk z puszki z sosem jogurtowo-musztardowym, twarożek na słodko i knopers
Ogólnie to jestem zadowolona - jem dużo otrębów i do tej pory miałam "zastój", ale dziś się "odetkałam" więc waga powinna być zadowalająca

[LISIAM]

U mnie wciąż na plus.. sama się dziwię, że taka twarda jestem dziś na śniadanie jajecznica z 1 jajka z kromką chleba, na obiad będą placki ziemniaczane smażone bez tłuszczu, a kolacji nie przewiduję no i pewnie jakiś cytrus na przegryzkę między posiłkami
Junx widzę, że Ciebie też nosi za rybami Ja się nie mogę powstrzymać przed kupieniem kolejnej rybki wędzonej, świeżej czy w puszce. Słodycze mi się nawet nie przypomną (dziwne może wygrałam z cukrowym nałogiem), ale o rybach nie mogę zapomnieć... chyba mam braki w kwasach tłuszczowych omega-3

[CzEkOlAdKa00]

ja też się podpisuje pod rybką

[milagros_]

a ja mam ochote na rybke wędzona <marzyciel>

dziś rano wchodze na wage i widze 56,4 ;o ;o

[jolunia10]

A ja nie lubię rybek!! Pod żadna postacią niestety ja wiem że to w diecie utrudnienie bo rybki jak najbardziej są wskazane ale nie mogę sie przemóc
A ja dzis po ważeniu i waga stoi w miejscu nadal pokazuje 69 ale nie poddaję się
Mam zły dzień dzisiaj, wydarłam sie na chłopa takiego jednego buraka!!!
Bo dziś było u nas szczepienie psów i zapomniałam o tym! Wracałam autkiem i patrze a tu stoi autem kawałek od nas lekarz weterynarii i szczepi psy u sąsiadów, no i poszedł mąż do niego czy mógłby podejść do naszego Krecika zgodził się. Przygotowałam kasę 20 złoty tyle pisało na ogłoszeniu za szczepienie jednego psa! Gość zaszczepił mi psa i mówi ż e 40 złoty!!!!! Plus 5 złoty za książeczkę zdrowia !!!!! Myślałam że wyjde z siebie i stane obok!!!
Konował jeden , zdzierca!!! Oszust!!! Oczywiście mu powiedziałam co o tym myślę a jak!! To mi powiedział że mogłam sobie z psem podejść parę metrów tam gdzie miał punkt szczepień i że na przyszły rok mam sobie podejść a nie wrzeszczeć na niego!!! MYślałam że go zabiję!!! A jakim autem przyjechał ?? !!!! Już wiem jak sie dorobił!
Sama jestem sobie winna mogłam zapytać chłopa ile kosztuje mam nauczkę jacy ludzie są

[milagros_]

ech to faktycznie zdzierstwo, i to 20 zł sobie policzyl za dojazd ? ;o

[Junx]

Dziewczyny, ja uwielbiam rybki, bo w końcu jestem z nad morza a w Krakowie mieszkam dopiero drugi rok
Waga stoi, a nawet skoczyła w górę 1kg ale pewnie dlatego, że jestem w trakcie @
U mnie dziś nadal białkowo: jajecznica z szynką, placki otrębowe na słodko, sałatka z jajka i piersi kurczaka, pyszne latte (bez cukru!) w moim ulubionym Błędnym Kole i zakalec
Znalazłam przepis na babkę marmurkową Dukana. Wszystko super, ale nie mam miksera i nie miałam jak jajek porządnie utrzepać, a ręcznie to rzadkie mi wyszło. A i jeszcze przez kakao i klapło... Wyszedł "biszkopcik" na wysokość 1,5cm z zakalcem, ale dzielnie zjadłam z Tż, bo chęć na słodycze mam ogromną! A do tego wżarłam 3 kostki czekolady i parę piegusków
Za te słodycze (przez Tż!) kazałam mu ćwiczyć ze sobą 8miominutówki. Wyobraźcie sobie, że nie podołał! Ja dałam radę do końca, a on leżał i stękał, że go uda bolą!

[jolunia10]

Dzisiejszy dzień podsumowywuje jako tragiczny!!!
I. sałatka warzywna i 3 kromki weki z wędliną
II. mini zapiekanki na 3 połowkach bułki
III. zupka jarzynowa
IV. mini zapiekanki na 3 połowkach bułki
V. 1 mandarynka popcorn 2 piwka
czuję się jak balon nadmuchana
chcieliśmy sobie poprawić z TŻ humor po tym jak zostaliśmy zrobieni jak dzieci przez tego konowała !!! Wymyśliliśmy zapiekanki z serem i pieczarkami na poprawę nastrojów- (pycha były he he) no a teraz mam wyrzuty bo czuję się wielka ćwiczeń dzisiaj brak bo mi TŻ powiedział żeby sobote i niedzielę odpoczywać od ćwiczeń on tak robił jak chodził na siłownie
Junx no to dałaś wycisk TŻ -owi, najcięższe w diecie to będzie przechodzenie @ wtedy to zupełnie inaczej się myśli a ja mam jeszcze humory które mój TŻ musi przetrwać he he
LISIAM super że ci tak dobrze idzie tak trzymać !!!

[Paszczurek666]

Ćwiczyć mi się nie chce.
śniadanie: kanapeczka z twarożkiem ziołowym
obiad: tagiatelle z brokułami i szpinakiem
kolacja: kuskus z warzywami (firma K.-coby im reklamy nie robić-wypuściła cudowne saszetki z kuskusem i warzywami, takie 'danie w pięć minut', ale o ile zdrowsze)

I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie pół tabliczki czekolady. Ale co poradzić, sesja jutro się zaczyna. Podjadam sobie czekoladkę podczas czytania notatek. Jednak wychodzę z założenia, że kawałek czekoladki może jedynie pomóc na myślenie, a nie zaszkodzi, bo co to jest raz kiedyś Po sesji nadrobię ćwiczeniami.

[CzEkOlAdKa00]

jolunia nie martw ja przez weekend też poległam

[Junx]

Dziś zabrałam się za poszukiwanie pracy, czyli póki co przygotowałam CV i listy motywacyjne. Jutro idę odwiedzić parę przedszkoli integracyjnych i specjalnych, a do szkół pójdę nieco później.
Dziś u mnie tak:
pół kostki twarożku ze słodzikiem, jogurt mały wiśniowy bez cukru i tłuszczu, serek homo naturalny, barszcz z uszkami, dukanowe naleśniki z dukanową nutellą, parę plasterków szynki.
I teraz jakaś głodna jestem, ale wolę pójść spać niż jeść
Jutro pierwszy dzień ferii

[jolunia10]

witam
Wczoraj u mnie dzien na duży plus
I. 3 wafle z serem białym półtłustym i papryką
II. banan
III. zupa jarzynowa z makaronem
IV. 1/3 kefiru z musli
V. popcorn
Popcorn to był do filmu zajadałam bo film był dobry
Wczoraj ćwiczeń nie było - tradycyjna przerwa ale był spacer na mrozie- suuper było
A dziś cwiczenia to już obowiązkowo
Teraz doszłam już do 500 skoków na skakance oj pamietam jak zaczynałam od 100 i ledwo żyłam to był miesiąc temu dokładnie 3 stycznia zaczełam walczyć o zgrabny wygląd na wiosne. Do tego jeszcze obowiązkowo 8 minutówki na brzuch ale już nie robie z gościem tylko sama znam kolejność i po 20 robie a nie na czas i jeszcze wymachy nogami różne takie że jak kończe to "czuję" że ćwiczyłam
Powiem wam że zajmuje mi to góra 20 minut!!!!

Więc dziewczynki gadanie że sesja , że to , że tamto to wymówki w które na dodatek same wierzycie!!!!
Doba ma 24 godziny, a cięzko znaleźć 20 minut?? NIE CHCE się !!! TAk trzeba pisać , nie chce mi sie suuper wygladać wole tak jak teraz!!!
A najlepsze jest to: nadrobię ćwiczeniami!!!!! TY naprawdę w to wierzysz? ?
A tak na osłodę powodzenia

[Junx]

jolunia ja niestety też zaniedbałam ćwiczenia i nie mam wymówki na to żadnej
W związku z bieganiem po mieście i załatwianiem przeróżnych spraw zaniedbałam dzisiejsze jedzenie:
pół kostki twarogu z dukanową nutellą, pączek i herbatniki , jajecznica. Strasznie mało, ale po południu pichciłam na jutro i podjadałam ciągle coś.
A jutro przychodzi do mnie Tż na nockę i robimy sobie mini imprezę Wyżerka będzie dukanowa!
Lasagne - zamiast makaronu dukanowe naleśniki, sos pomidorowy z mielonym mięskiem, na wierzch duszone warzywa z torebki i dukanowy beszamel.
Sałatka - jajka gotowane, gotowana pierś z kurczaka, cebulka, parę ogórków kiszonych, jogurt naturalny+musztarda,
A na deser mus czekoladowo-waniliowy
Niestety (lub stety!) do tego będzie jakaś dobra wódeczka
A w ramach ćwiczeń idziemy na łyżwy pochasać, a wieczorne "ćwiczenia" przemilczę

A w ogóle to chciałam Wam polecić bloga: http://dukan.blox.pl/html z którego czerpię wszelakie pomysły (m.in. na jutrzejszy mus i sałałatkę)

[LISIAM]

Dzis ostatni dzień stycznia więc czas na podsumowanie pierwszego miesiąca diety. Miałam cztery poważne grzeszki: ciastko z kremem, kawałek sernika i dwie słodzone kawy, mimo tych potknięć miesiąc muszę zaliczyć na plusik Z 83 kg zostało 76 więc 7 kg poszło w niepamięć.
Plan na luty... Trzymać tak dalej i więcej ćwiczyć, bo z tym u mnie trochę kiepsko

Dziś wchłonęłam serek wiejski, pomarańczę, gruszkę, garść otrębów, flaczki i 4 chrupki kukurydziane...no i hektolitry wody.
Cieszę się też, że studia mam już za sobą bo jakoś podejrzanie wzmagają chęć na czekoladę z tego co widzę, ale tak szczerze to najbardziej utuczyłam się pisząc magisterkę mając obok klawiatury kawę z ciastkiem na pocieszenie.. bo to przecież ciężki czas był

[jolunia10]

Junx ja to pamiętam nasze imprezki z moim Tż to były czasy, ale się skończyły teraz jedynie w domku jak mała śpi to coś na kształt imprezki czasami robimy ale to już nie to samo fajnie ale inaczej, także korzystaj ile się da!!!
Poczytam tego bloga może z jakiegoś pomysłu skorzystam
LISIAM GRATULUJE!!! 7 kilo to dużo ! i to w miesiąc ??

[Junx]

jolunia imprezy wyglądają tak, że jemy, pijemy, a jak mamy już niezłe humory to się zaczynamy wygłupiać i lądujemy w łóżku
Weszłam na wagę przed chwilą i z wielkim zdziwieniem zobaczyłam 1 kg mniej! czyli w ciągu 7 dni zgubiłam 3 kg, a zostało mi jeszcz5,5

[milagros_]

dziewczyny same sukcesy, gratuluje ;*

ja dziś nadal utrzymuje wage, czyli 56 , wiec jescze 6 kg do konca, ale dukam dopiero od 5 dni , a 4 kg mniej

[Junx]

milagros świetny wynik! u mnie w uderzeniówce tylko 2 kg spadło, a u Ciebie widzę rewelacyjnie

[milagros_]

junx teeż byłam w szoku codziennie wchodząc na wage, ale teraz pewnie bede miala zastoje na tym poziomie już, zreszta wiadomo jest coraz ciężej

[CzEkOlAdKa00]

ja to byłam tak zabiegana,że nie miałam kiedy kompa włączyć ehhhh...
u mnie spoko zaczynam coś ćwiczyć ale to jeszcze nie tak na poważnie niestety. waga na razie w miejscu.

gratulacje waszych wyników

[jolunia10]

A ja ledwo żyję, brzuch boli i w ogóle samopoczucie na minus, niech już będzie po @ . Dlaczego co miesiąc musze sie tak namęczyć
Widzę że nasz wątek umiera mało nas pisze i dość rzadko - a miało być tak pięknie motywacja itd

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

U mnie dziś bez podjadania żadnych grzechów
I. 1/3 kefiru z płatkami owsianymi i otrębami
II. kanapka z wedliną
III. zupa z żółtego groszku
IV. kasza 2 pulpeciki buraczki czerwone
Kolacji nie było bo w ogóle nie byłam głodna ale ćwiczeń też nie było jak sobie pomyslałam że mam podskoczyć to aż mnie skręcało. Oj pamiętam jak czasami w tych dniach to nawet do szkoły nie chodziłam bo nie mogłam z łozka wstać! Potem wszystko sie zmieniło przy tabletkach anty - zero problemu. A teraz to znowu ciężko.
Wiem że noospa złagodziła by wszystko ale ja nie zażywam tabletek przeciwbólowych prawie w ogóle żadnych- no chyba że zdycham chora ale nawet nie wiem kiedy ostatnio chorowałam

[jolunia10]

Nie ma nikogo i co ? Gdzie wy jesteście?

[Junx]

jolunia, ja jestem
Dzień jakiś leniwy był . Grzeszki małe też były: pryncypałki, czekolada i słomki ptysiowe A poza tym: reszta wczorajszej lasagne, pieczywo chrupkie z nutellą dukana i sałatka dukanowa. Na wagę nie wchodzę, nie ma mowy!