Czym wyleczyć zaskórniki?

[dziolcha86]

fiolusiek, dzięki za link

[Apsik13]

Napisane przez dziolcha86

Apsik13

fajnie, namówiłaś mnie na zakupy w BU
Przeglądam też hydrolaty i myślę który wybrać...
Czytałam, że już kilka różnych używałaś. Czy któryś bardziej poleciłabyś cerze suchej i wrażliwej, skłonnej do rumieńców?

Ja reprezentuję zgoła inny rodzaj cery, ale na rumieńce dobry jest hydrolat z kocanki
Sama go wypróbuję jak wykończę te swoje
Jednak na stronie BU wszystko jest dokładnie i przejrzyście opisane, więc na pewno z łatwością znajdziesz coś dla siebie.

[dziolcha86]

Napisane przez kermiton

Proponuje skontaktować się ze specjalistą. Takie leczenie się na własną rękę to nie jest dobre wyjście.

Ja także wolę spróbować naturalnych kosmetyków, które bardziej do mnie przemawiają i na pewno coś zamówię

[Apsik13]

Napisane przez kermiton

Proponuje skontaktować się ze specjalistą. Takie leczenie się na własną rękę to nie jest dobre wyjście.

Mhm... my się tu nie leczymy bo nie jesteśmy chore, tylko pielęgnujemy skórę i o tym rozmawiamy

[konarska]

Kurcze, dostałam od dermatologa maść Isotrexin, głównie na zmiany na czole, i faktycznie ropne pryszcze znikneły dość szybko, po jakiś 3 tygodniach, ale za to teraz mam mega wysyp zaskórników, głównie widocznych pod światło, ale słuchajcie, co najgorsze, to jest tak, że gdy smaruję takiego dziada isotrexinem, dzień, drugi, trzeci to zaskórnik robi się bardzo czerwony i wręcz widać małą białą główkę, więc trudno się opanować i nie wygnieść więc, nie wiem co robić, czy smarować czoło dalej isotrexinem, czy go odstawić, a może macie jakieś doświadczenia

[blue_apple]

Napisane przez konarska

Kurcze, dostałam od dermatologa maść Isotrexin, głównie na zmiany na czole, i faktycznie ropne pryszcze znikneły dość szybko, po jakiś 3 tygodniach, ale za to teraz mam mega wysyp zaskórników, głównie widocznych pod światło, ale słuchajcie, co najgorsze, to jest tak, że gdy smaruję takiego dziada isotrexinem, dzień, drugi, trzeci to zaskórnik robi się bardzo czerwony i wręcz widać małą białą główkę, więc trudno się opanować i nie wygnieść więc, nie wiem co robić, czy smarować czoło dalej isotrexinem, czy go odstawić, a może macie jakieś doświadczenia

hm, używałam tej maści swego czasu, nie pamiętam, czy powodowała wysyp, ale jest to retinoid z tego co pamiętam, a te mogą takie działanie wywoływać
ja bym stosowała dalej, szczególnie, że w składzie jest też antybiotyk, który z tym ewentualnym wysypem powinien sobie poradzić

[201608151056]

Napisane przez konarska

Kurcze, dostałam od dermatologa maść Isotrexin, głównie na zmiany na czole, i faktycznie ropne pryszcze znikneły dość szybko, po jakiś 3 tygodniach, ale za to teraz mam mega wysyp zaskórników, głównie widocznych pod światło, ale słuchajcie, co najgorsze, to jest tak, że gdy smaruję takiego dziada isotrexinem, dzień, drugi, trzeci to zaskórnik robi się bardzo czerwony i wręcz widać małą białą główkę, więc trudno się opanować i nie wygnieść więc, nie wiem co robić, czy smarować czoło dalej isotrexinem, czy go odstawić, a może macie jakieś doświadczenia

Dla mnie Isotrexin był totalnie za silny... W zasadzie to sam alkohol. Jedyne na co pomagał to punktowe wypryski. Świetnie je zasuszał i szybko leczył. Lecz gdy tylko posmarowałam nim nieco większy obszar, np kilka wyprysków koło siebie, skóra naokoło reagowała niesamowitym wysuszeniem, zaczerwienieniem, a na nosie i brodzie nadmiernie się przetłuszczała powodując zaskórniki. Cóż, co skóra to inna reakcja

[Apsik13]

Napisane przez jarilitmanen

Są naturalne metody walki z zaskórnikami. Najprostsza maseczka, skuteczna usówająca zaskórniki.

Składniki: woda, mąka i miód - w proporcjach takich, aby powstała jednolita konsystencja.

Powiedz coś więcej na temat tej maseczki bo to jest zbyt skąpa informacja.
Jaka woda, ciepła, zimna, ile razy w tygodniu stosujesz maseczkę, ile czasu jednorazowo trzyma się ją na twarzy, czy mąka nie zapycha.... itp.

[redeyes]

Napisane przez Apsik13

Powiedz coś więcej na temat tej maseczki bo to jest zbyt skąpa informacja.
Jaka woda, ciepła, zimna, ile razy w tygodniu stosujesz maseczkę, ile czasu jednorazowo trzyma się ją na twarzy, czy mąka nie zapycha.... itp.

Coś mi się wydaje, że ta mąka może zapchać.. (chociaż niektórzy matują twarz mąką, także.. )

[blue_apple]

Napisane przez ChiQuitA89

Dla mnie Isotrexin był totalnie za silny... W zasadzie to sam alkohol. Jedyne na co pomagał to punktowe wypryski. Świetnie je zasuszał i szybko leczył. Lecz gdy tylko posmarowałam nim nieco większy obszar, np kilka wyprysków koło siebie, skóra naokoło reagowała niesamowitym wysuszeniem, zaczerwienieniem, a na nosie i brodzie nadmiernie się przetłuszczała powodując zaskórniki. Cóż, co skóra to inna reakcja

zdecydowanie. dla mnie np. był to najlepszy lek jaki stosowałam, ale tylko podczas pierwszego stosowania. przy następnej tubce stosowanej po dłuższym czasie od pierwszej już w zasadzie efektu nie było.
stosowałaś go codziennie? odpowiednio nawilżałaś cerę? może w tej materii był jakiś błąd - za częste stosowanie, nieodpowiednie nawilżenie - stąd to zaczerwienienie. Isotrexin może podrażniać, jeśli rzadsze stosowanie i lepsze nawilżenie nie pomaga, to faktycznie nie ma co dalej go używać...
mi np. na przetłuszczanie też b. pomógł.

[Apsik13]

Napisane przez redeyes

Coś mi się wydaje, że ta mąka może zapchać.. (chociaż niektórzy matują twarz mąką, także.. )

Ja jednak pozostanę przy bambusie

Gdyby mąka była taka super, to bym nie wydała tyle kasy na kosmetyczne i lecznicze specyfiki

[redeyes]

Napisane przez Apsik13

Ja jednak pozostanę przy bambusie

Gdyby mąka była taka super, to bym nie wydała tyle kasy na kosmetyczne i lecznicze specyfiki

przy pudrze bambusowym? (jak tak, to nie zapycha?)

[Apsik13]

Napisane przez redeyes

przy pudrze bambusowym? (jak tak, to nie zapycha?)

Pytasz czy bambus nie zapycha?
Mnie nie i dla mnie jest świetny.

[201608151056]

Napisane przez blue_apple

zdecydowanie. dla mnie np. był to najlepszy lek jaki stosowałam, ale tylko podczas pierwszego stosowania. przy następnej tubce stosowanej po dłuższym czasie od pierwszej już w zasadzie efektu nie było.
stosowałaś go codziennie? odpowiednio nawilżałaś cerę? może w tej materii był jakiś błąd - za częste stosowanie, nieodpowiednie nawilżenie - stąd to zaczerwienienie. Isotrexin może podrażniać, jeśli rzadsze stosowanie i lepsze nawilżenie nie pomaga, to faktycznie nie ma co dalej go używać...
mi np. na przetłuszczanie też b. pomógł.

Używałam go kilkukrotnie przez kilkutygodniowe okresy czasu, na przestrzeni mojej 10 letniej walki z niedoskonałościami. Za każdym razem efekt jednak ten sam. Moją skórę ten żel wyżera, dosłownie. Problemem zdecydowanie jest baza na której lek ten jest zrobiony- obwiniam etanol, gdyż ani erytromycyna, ano izotretynoina w innych maściach krzywdy mi nie robią, więc uczulenie na składniki aktywne odpada.

Moja cera szybko przyzwyczaja się do erytromycyny, może tak jest również u Ciebie, dlatego lek przestał działać

[blue_apple]

Napisane przez ChiQuitA89

Używałam go kilkukrotnie przez kilkutygodniowe okresy czasu, na przestrzeni mojej 10 letniej walki z niedoskonałościami. Za każdym razem efekt jednak ten sam. Moją skórę ten żel wyżera, dosłownie. Problemem zdecydowanie jest baza na której lek ten jest zrobiony- obwiniam etanol, gdyż ani erytromycyna, ano izotretynoina w innych maściach krzywdy mi nie robią, więc uczulenie na składniki aktywne odpada.

Moja cera szybko przyzwyczaja się do erytromycyny, może tak jest również u Ciebie, dlatego lek przestał działać

ach no to widzisz, masz rację, alkohol musiał dawać Ci popalić.

też brałam to pod uwagę, ale za pierwszym razem przez cały okres stosowania Isotrexinu skóra nie uodporniła się. tzn. może na erytromycynę tak - ale efekt isotrexinu dalej był i to coraz lepszy. działała izotretinoina.
a przy drugiej tubce, po dłużej przerwie, po zużyciu całej, w sumie nie zauważyłam żadnego efektu, także tego ze strony samej izotretinoiny...

[saar]

Hej!
Mam ten sam problem i mam z tego powodu kompleksy, choć u mnie pojawiają się tylko na czole pomiędzy brwiami nad nosem
Kiedyś używałam dobrej maści na to i pomagało - Mupirox można kupić w aptece, Na noc smarowałam i zwykle już potem rano ich nie było. Skończyła mi się ta maść a znów się pojawiły- muszę kupić. Kosztuje ok 20zł, ale polecam bo ma w sobie antybiotyk -jak dobrze pamiętam. Bo te grudki to wydaje mi się z przeziębienia bo nie są to zwykłe pryszcze- mama mówi, że to ropne. I nie polecam wystawiania się na zimowe wiatry bo wtedy to potęguje. A jak wy sobie radzicie? Pozdrawiam

[kulcikriu88]

Takie twarde, niebolące zgrubienia podskórne, u mnie jeśli się pojawiają, to są to pozostałości po pryszczu- wywołanego nie przez bakterie powodujące trądzik, ale przez zmiany hormonalne na skutek miesiączki. Mi Pani Dermatolog na to przepisała żel Clindacne- po około 3 tygodniach stosowania żelu znikają całkowicie owe zgrubienia. Czasami po czymś takim zostaje blizna- polecam stosować na tego typu blizny Akneroxid L (zawiera nadtlenek benzoilu) i potem wsmarować masę perłową NO-SCAR - pamiętajcie, że działa tak naprawde jak go się wmasowuje przez kilka minut!!! Niektórzy wklepują ten krem dosłownie chwilke i potem otwierają gebę zdziwieni- ooo nie ma poprawy Oo'

[Apsik13]

Co tu taka cisza.....
Nikt nie ma zaskórników?

[lukrecja222]

Biorę się za moję zaskórniki Kupiłam dziś Triacneal i zaczynam kurację. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomoże, bo mój nos woła o pomstę

[malinowa0710]

Witam. Mam nadzieję że ktoś tu jeszcze zagląda Kupiłam dziś naftę kosmetyczną (ANNA z wit A + E) i olejek pichtowy (KEJ). Rozrobiłam,nafty około 30 ml,olejku 10ml. Potarłam tym twarz,niedługo ale Boooże co ja po tym przeżyłam ;( Myślałam że mi twarz popali tak piekło ;/ Mineło z jakieś poł h a ja dalej nie mogę dotknąć nosa,piecze i jest cały czerwony podobnie jak broda ;( Nie wiem,może dałam za mało nafty? Petroleum nawet nie kupowałam bo cere mam naczynkową i suchą... Pomyślałam że może jutro dodam poprostu więcej nafty do tego roztworu i spróbuje jeszcze raz... Ale czy to dobry pomysł??? ;/

[blue_apple]

Napisane przez malinowa0710

Witam. Mam nadzieję że ktoś tu jeszcze zagląda Kupiłam dziś naftę kosmetyczną (ANNA z wit A + E) i olejek pichtowy (KEJ). Rozrobiłam,nafty około 30 ml,olejku 10ml. Potarłam tym twarz,niedługo ale Boooże co ja po tym przeżyłam ;( Myślałam że mi twarz popali tak piekło ;/ Mineło z jakieś poł h a ja dalej nie mogę dotknąć nosa,piecze i jest cały czerwony podobnie jak broda ;( Nie wiem,może dałam za mało nafty? Petroleum nawet nie kupowałam bo cere mam naczynkową i suchą... Pomyślałam że może jutro dodam poprostu więcej nafty do tego roztworu i spróbuje jeszcze raz... Ale czy to dobry pomysł??? ;/

może to po prostu uczulenie na olejek? nie wiem jak reaguje skóra z naftą i czy też nie może wywołać takiego efektu.

jeśli teraz dalej Cię piecze, to umyj twarz czym innym i nasmaruj jakimś kremem, który wiesz, że nie zrobi krzywdy.

[Apsik13]

Napisane przez lukrecja222

Biorę się za moję zaskórniki Kupiłam dziś Triacneal i zaczynam kurację. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomoże, bo mój nos woła o pomstę

Mój też woła i to dosyć głośno
Ale chyba już nie liczę na cud w tym zaskórnikowym temacie
Jest ich więcej albo mniej, ale zawsze są

[malina333]

Napisane przez Apsik13

Mój też woła i to dosyć głośno
Ale chyba już nie liczę na cud w tym zaskórnikowym temacie
Jest ich więcej albo mniej, ale zawsze są

i mój woła
już nie wiem co stosować

[Beata_Batumi]

Moja siostra też spróbowała petroleum i pichtii i bardzo sobie chwali- to nie jest na pryszcze tylko na wągry! I najpierw oczyśćcie skórę mechanicznie- tzn powyciskajcie zaskórniki, umyjcie buzię i dopiero posmarujcie tym a efekt murowany! Jak pory są brudne i zapchane to nie zadziała.

[Koola]

hej dziewczyny,
wiec zdaje swoje sprawozdanie z walki z grudkami przez ostatnie tygodnie.

1. stosowanie kwasow:
- kwas lipohydroksylowy - mocne zluszczenie, cera po zluszczeniu ladna, jednak po paru dniach grudki znowu widoczne
- kwas salicylowy - stosuje Clearasil na noc z kwasem sylicylowym, jednak grudki na lini brody i gornej czesci szyji sa nadal.

Ostatnio lekarz przepisal mi differin, stosuje na razie okolo tygodnia, jednak na razie poprawy nie widze.

Nie wiem jakie dzialanie ma to Mupirox, jak skoncze differin to moze sie na niego skusze.
Dodam jeszcze ze przy wszystkich moich kuracja staram sie bardzo dobrze nawilzac twarz jednak na razie nie ma zadnej poprawy.

Koszmarne grudki.... tradziku ropnego nie mam, tylko to paskudztwo mnie/nas meczy!!!

Aha do tego wybieram sie na badanie hormonow: testosteron, androstendion i DHEA. Wyczytalam gdzies ze to wlasnie podwyzszony wynik tych hormonow moze miec wplyw na obecnosc grudek. Wiecie w ktorym dniu cyklu wykonac te badania? Dodac cos jeszcze do listy?

[nelly69]

Hej ja tez sie wypowiem - stosowuje teraz DUAC od ponad miesiaca - na tradzik ropny + wlasnie te grudki na brodzie i na linii brody/zuchwy - po grudkach ani sladu. Po tradziku rowniez - coraz piekniej wygladam - cera prawie idealnie ladka. Do tego zmiana diety na zupelnie zdrowa - kasze, brazowe ryze, zero chleba, prostych weglowodanow, czerwona herbata - jade tez na antybiotyku UNIDOX. Wracajac do Polski i szukajac przyczyny problemow na twrzy - odwidzilam dermatologa, ginekologa i endokrynologa. Wyniki zwalone na kazdej plaszczyznie - mam problemy hormonalne ( biore na tto estogeny) nadczynnosc tarczycy - ( biore thiamazole) i w sumie pewnie to wszystko wplywa synergicznie na znaczna poprawe mojej skory. Polecam zatem - przeswietlic sie pod tymi trzema katami ! Pozdrawiam

[Koola]

Napisane przez nelly69

Hej ja tez sie wypowiem - stosowuje teraz DUAC od ponad miesiaca - na tradzik ropny + wlasnie te grudki na brodzie i na linii brody/zuchwy - po grudkach ani sladu. Po tradziku rowniez - coraz piekniej wygladam - cera prawie idealnie ladka. Do tego zmiana diety na zupelnie zdrowa - kasze, brazowe ryze, zero chleba, prostych weglowodanow, czerwona herbata - jade tez na antybiotyku UNIDOX. Wracajac do Polski i szukajac przyczyny problemow na twrzy - odwidzilam dermatologa, ginekologa i endokrynologa. Wyniki zwalone na kazdej plaszczyznie - mam problemy hormonalne ( biore na tto estogeny) nadczynnosc tarczycy - ( biore thiamazole) i w sumie pewnie to wszystko wplywa synergicznie na znaczna poprawe mojej skory. Polecam zatem - przeswietlic sie pod tymi trzema katami ! Pozdrawiam

ale jestem zazdrosna!!!!!!!!!!!!!!!!
i oczywiscie mam tone pytan:
- ten zel DUAC, nie wiesz czy dostepny jest zagranica, ewentualnie pod inna nazwa?
- Unidox: myslisz ze to jego sprawka, ze grudki zniknely czy raczej zelu? zamierzasz dlugo go brac, na co on dokladnie ma dzialac?
- jakie dokladnie hormony robilas? u mnie z tarczyca na bank nie ma problemow. Estogeny na poprawe czego bierzesz?

GRATULACJE
a ja nadal walcze z tymi grudami...

[Anianiani]

Jakiś miesiąc temu zaczęłam walkę z zaskórnikami - i wygrywam tę batalię!
Miałam ich naprawdę sporo - mnóstwo czarnych i białych kropek na nosie, brodzie, czole...
W tej chwili jest ich o niebo mniej, prawie w ogóle Jeszcze trochę i chyba ostatecznie zażegnam problem
Mój sposób: codziennie dokładny demakijaż, potem żel oczyszczający, tonik antybakteryjny i krem. A trzy, cztery raz w tygodniu peeling i maseczka z zielonej glinki. Efekty świetne

[katasiakasia]

kiedy ja po raz pierwszy zastosowałam tą miksturkę to na moim płatku nie było ani śladu 'brudu' był biały, no może lekko żółtawy... czy to oznacza że coś źle zmieszałam ?

[rusticalle]

Mam skórę mieszanką a do tego niesamowicie wrażliwą. Co tylko nie nałożę to od razu suche plamy, a skóra płonie ogniem. Toleruje tylko ultra drogie kosmetyki Iwostin.
Na nosie, na policzkach (w trójkącie pod oczami, aż do nosa) pomiędzy brwiami i na brodzie mam mnóstwo zaskórników. Czasem, przed okresem, jakiś wyprysk.
W akcie desperacji trafiłam na ten wątek, zmieszałam olejek z petroleum i... jest świetnie! Tłusta skóra nie błyszczy się, żadnego zaczerwienienia, do tego skóra gładka i miękka. Jak jeszcze w końcu pozbędę się zaskórników to będzie chyba spełnienie moich marzeń.