|
|
#1801 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Macie rację. Jeśli ma poglądy niezgodne z moimi to albo powinien mnie przekazać komuś innemu albo działać tak, żeby nie rzutowały na terapię. Jeśli zrobi inaczej to po prostu jest złym terapeutą i tyle
Ok, zrobiłam się odważniejsza, jutro dzwonię Dzięki dziewczyny!
|
|
|
|
#1802 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
ty się źle czujesz i on ma to wyleczyć. masz prawo wpaść w depresje nawet jak ci się lodówka zepsuje żadna racjonalność tego nie ma znaczenia. chodzi o to, że zareagowałaś na coś zbyt emocjonalnie i tak naprawdę wszystko jedno na co. własciwie można powiedzieć, że jeśli twoja żałoba po psie jest tak silna, to tym bardziej wymagasz leczenia, bo nie poradziłabyś sobie z żałobą po człowieku. nie sądzę, żeby psychiatra miał to wyśmiać, bo uwierz mi, że gorsze rzeczy słyszał ![]() niepotrzebnie się stresujesz, naprawdę wiadomo, że możesz trafić na konowała, który cię źle potraktuje, ale tak może się stać tylko z racji jego bycia konowałem, a nie z powodu błahości twojego problemu
Edytowane przez 201712190924 Czas edycji: 2011-01-31 o 07:41 |
|
|
|
|
#1803 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Doskonale Cię rozumiem. Mnie też to strasznie dołuje a diety, zmiany leków, ćwiczenia mi akurat nic nie dają i tak tyję. A leki muszę brać.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
|
|
|
#1804 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
|
|
|
|
|
#1805 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Ale rzecz jest w tym, ze nie ma znaczenia, że idziesz do psychologa z żałobą po psie! Gig dobrze mówi, nawet jeśli wpadłabys w depresję, bo Ci się lodówka zepsuła, to psycholog i psychiatra mają Cię leczyc, niezależnie od tego, czy wydaje im się to głupie czy nie...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
#1806 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
No tak, tylko, że z lodówką miałam trochę inne kontakty... Widzicie, tu jednak jest istota problemu- zrozumienie bądź nie. Bo naturalnym wydaje mi się być w żałobie po jednej z najbliższych osób a co innego gdybym była w żałobie po lodówce. Żałoba po babci- całkowicie normalne. Żałoba po lodówce- całkowicie nienormalne.
|
|
|
|
#1807 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1808 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Tak ale nie ma czegoś takiego jak zbyt długa i silna żałoba po lodówce. Nie ma "zbyt" bo już samo zaistnienie żałoby po lodówce jest nienormalne.
|
|
|
|
#1809 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Słuchaj, każda z nas, która w tym wątku się udziela ma za sobą jakieś "nienormalne epizody". I psychiatra i psycholog własnie od tego są- lecza te nasze mniejsze i wieksze wariactwa...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
#1810 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Rozumiem. Tylko jak mówię, niesamowicie ważne dla mnie jest to, żeby potraktować psa jak babcię a nie jak lodówkę. Czyli- żałoba po psie jest normalna a dopiero zbyt długa i silna żałoba po psie jest nienormalna.
Edytowane przez 201604190949 Czas edycji: 2011-01-31 o 12:10 |
|
|
|
#1811 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#1812 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
A czy ja tak powiedziałam? Uważam, że żałoba po psie nie jest problemem. Uważam, że żałoba po lodówce jest problemem. Uważam, że za długa żałoba po psie jest problemem.
I chodzi mi o to, żeby nie spotkać się z innym podejściem. |
|
|
|
#1813 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 528
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
|
|
|
|
|
#1814 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: na prawo od wisły
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
jak w moim [beznadziejnym] przypadku, sprawy sa tak osobiste, ze az wstydze sie i boje sie o nich mowic ? I prawdopodobnie nie wydlukalabym slowa o tym co mnie najbardziej boli Nie boje sie ze ktos sobie pomysle ze to glupie co mowie, bo to raczej jest przerazajace niz glupie ... To skomplikowane. Juz samo mowienie o tym sprawia mi bol a co dopiero obcemu - niewazne ze lekarzowi eh niepotrzebnie pytam, nigdy sie nie przelamie zeby isc do lekarza i prosic o pomoc
Edytowane przez fossa Czas edycji: 2011-01-31 o 17:10 |
|
|
|
|
#1815 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 67
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
DONICZKO ja miałam takie szczęście, że moja pani psychiatra od razu spytała czy możemy sobie pozwolić na parę kilo więcej. Oczywiście nie mogłyśmy sobie pozwolić
|
|
|
|
#1816 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
![]() I dostałam I przytyłam ok. 10 kg I wreszcie wyglądam jak człowiek
__________________
|
|
|
|
|
#1817 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Od 1,5 tygodnia mam straszne koszmary, budzę się po prostu wyczerpana. Nie wiem co się dzieje.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
|
|
|
|
#1818 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
bylam u innego psychiatry i co? te same leki mam brac ew. zwiekszyc dawke
a jak nie pomoze wrocic do Citabax i zwiekszyc dawke jego 70 zl wizyta... za nic nowego |
|
|
|
#1819 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1820 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: na prawo od wisły
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
to nie tyle 'sekrety' ile sprawy moje wewnterzne ... |
|
|
|
|
#1821 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
![]() Matko, nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy wolą się męczyć niż zacząć się leczyć
__________________
|
|
|
|
|
#1822 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: na prawo od wisły
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
|
|
|
|
#1823 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: RŚ
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
od 30.04.2004 MY 28.04.2012 ślub |
|
|
|
|
#1824 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
zabulo, moze umów siostrę do specjalisty, postaw ją przed faktem dokonanym. pojdz z nią... może się przełamie
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
|
|
|
|
#1825 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: RŚ
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
to jest straszne. Czasami aż jestem na siebie zła, bo nie umiem jej pomóc.
__________________
od 30.04.2004 MY 28.04.2012 ślub |
|
|
|
|
#1826 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
musicie być silni, to już stosunkowo niedługo. idź z nią! Tobie też bym polecała wizytę... psycholog może Ci pomóc zrozumieć taką osobę i przekazać kilka wskazówek dotyczących życia z nią
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
|
|
|
#1827 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Jak tak można? Znaczy nie rozumiem Twojej siostry.. Ja po 3 miesiącach od pierwszych objawów że coś jednak nie halo wylądowałam u psychiatry i zaczęłam leczenie farma + terapia. Im szybciej tym lepiej, im później tym trudniej! Ja schudłam 7 kilo (60kg przy 180 wzrostu) w tym moim najczarniejszym okresie.. drugi miesiąc biorę Asertin i przytyłam 1,5 kilo Cieszę się ! A co do mówienia o swoich problemach psychologowi.. myślę że na początku nie trzeba mówić wszystkiego, a im częściej się z nim widzimy tym trudniej jest "nie mówić".. Ja jestem dopiero po pierwszej wizycie, ale nie miałam żadnych problemów żeby mówić co mnie boli. Po co przeciągać? Przecież psycholog nie będzie potem nas za to karcił, wypominał, obmawiał.. to jest lekarz. A chodzi o to żeby sobie pomóc i być zdrowym.
__________________
not all who wander are lost.
|
|
|
|
|
#1828 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Ty poszlas po 3 miesiacach, a ja po kilkunastu latach. i co, mam sie obwiniac z tego powodu? ja tam jestem dumna z tego, ze w koncu zmusilam sie do pojscia do lekarza i ze zaczelam walczyc o siebie.
fakt, moja depresja nie nalezy do tych "silnych", jest raczej "srednia" - tak zostala zdiagnozowana. no ale ja wieksza czesc zycia przezylam z depresja i nie wyobrazalam juz sobie, ze mozna zyc inaczej. pamietam tylko, ze po kilku miesiacach niepokojacych objawow, bedac nastolatka, poprosilam matke, by mnie wziela do psychologa, bo nie daje rady. matka stwierdzila, ze dojrzewam i to normalne i pewnie mam nerwice, jak 90% spoleczenstwa, ktore sobie jakos radzi bez udziwnien w stylu psycholog. no i tym sposobem zostalam przekonana, ze to normalne i ze tak ma wygladac moje zycie, a jak sobie nie radze, to jestem do niczego - jeszcze nizsza samoocena i wiecej "wody na mlyn" dla depresji. zeby isc na terapie trzeba do tego... tak jakby dojrzec. bo jesli sie nie bedzie chcialo pomoc samemu sobie, to zadna terapia nie zadziala. a w depresji ma sie przekonanie, ze nic nam nie pomoze, ze nie warto, ze po co, ze wszystkoi tak skonczy sie fiaskiem. ja nie widze nic dziwnego w takim podejsciu.
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
|
|
#1829 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Ja byłam w silnej depresji- leżałam w łózku i "gniłam". Gdyby nie przyjaciel, który wsadził mnie do samochodu (dosłownie), zawiózł do lekarza i zaprowadził do gabinetu nie zaczęłabym się leczyć. Nie ze złej woli. Tylko dlatego, że ta choroba może tam wyglądać. A to to juz zależy od charakteru i wielu rzeczy, które mamy w sobie gdzieś głęboko zakorzenione.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
#1830 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: RŚ
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Staramy się i mamy nadzieje, że będzie lepiej. Ja już byłam raz u psychologa. Troche mi to pomogło. Bałam się troche iść, że nie będę umiała powiedzieć o co chodzi. Jednak jak już usiadłam to same słowa płynęły i łzy też... Ulżyło troche takie wyrzucenie tych emocji i problemów. Nie zapomnę słów pani psycholog: "nie można się obwiniać. To jej życie." To jest trudne, bo zawsze na słowa o jej chęci śmierci zaczynają się w głowie kłębić różne myśli, w tym obwiniania się. Czasami jak już nie wytrzymuje to bardzo chciałabym, żeby jej nie było. Wstydzę się tego!
__________________
od 30.04.2004 MY 28.04.2012 ślub |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:50.





ty się źle czujesz i on ma to wyleczyć. masz prawo wpaść w depresje nawet jak ci się lodówka zepsuje 




Znaczy nie rozumiem Twojej siostry.. Ja po 3 miesiącach od pierwszych objawów że coś jednak nie halo wylądowałam u psychiatry i zaczęłam leczenie farma + terapia. Im szybciej tym lepiej, im później tym trudniej! 
