![]() |
#1801 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Zacytuję Jego słowa: "kiedy spałaś patrzyłem na ciebie, aż łzy poleciały mi ze szczęścia kochanie, bo leżała koło mnie kobieta mojego życia, spełnienie moich wszystkich marzeń".
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1802 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
kiedy zobaczyłam łzy w oczach mojego TŻta jak kiedys mówił, że mnie bardzo kocha i nie wyobraża sobie beze mnie życia.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1803 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 765
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1804 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 461
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
__________________
od nowa
![]() Edytowane przez ahmily Czas edycji: 2011-01-21 o 23:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1805 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: domowe zacisze
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Kiedy to poczułam...?
Hmmm. Czuję to na każdym kroku. Mój TŻ okazuje mi to cały czas. Gdy wstaje w środku nocy by mnie odebrać z dworca, chociaż ma na rano do pracy. Gdy codziennie wychodzi ze swojej pracy zamiast na lunch to po mnie - żeby odprowadzić mnie do mojej. Gdy leci do apteki w środku nocy po kompresik bo mam bóle miesiączkowe. Gdy wchodzę do domku a tam wszystko w świecach, kwiatach i pyszna kolacja na stole (tak mam w każdy weekend ![]() ![]() ![]()
__________________
Szczęście ma kolor Jego oczu ![]() Edytowane przez happiness_of_love Czas edycji: 2011-01-21 o 23:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1806 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 9
|
![]()
Robil doslownie wszystko, zeby tylko mnie do siebie przekonac i uzyskac moje zaufanie, bo uznalwalam go od zawsze za playboya zanim sie dobrze poznalismy. Dalam mu szanse a on wykorzystywal ja kazdego dnia.
Az w koncu na moje urodziny zabral mnie do Paryza, gdzie pod wieza Eiffla powiedzial mi po raz pierwszy na kolanach ze mnie kocha, awww... jeszcze kupil od takiego kolesia ktory przechodzil wszystkie roze jakie mial.... naprawde poczulam sie wtedy jakby moj chlopak kochal mnie najbardziej na swiecie! ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1807 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Poza sytuacjami codziennymi- typu bieganie w środku nocy po środki przeciwbólowe, bo dostałam okres, robieniem śniadania i układaniem z papryki słowa "kocham" i wielu temu podobnymi raz odczułam to wyjątkowo mocno. I chodź byłam już wtedy pewna, że mnie kocha zachował się lepiej niż bym się tego spodziewała... Otóż:
Nigdy nie wiadomo, o której dokładnie kończy pracę, tego dnia wiedziałam, że coś po 19, umówiliśmy się, że po niego przyjadę, w związku z czym od 19 siedziałam wyszykowana i czekałam na telefon, zadzwonił, że już idzie do domu w związku z czym od razu wsiadłam w samochód (jadę do niego autem od siebie gdzieś tyle ile on idzie do domu z pracy na nogach). Jechałam do niego tą samą trasą co zawsze, prawie codziennie. Po chwili poczułam mocne szarpnięcie autem, rozglądam się a przed sobą mam tylko poduszkę powietrzną, popękaną szybę, auto moje stoi na środku drogi, a koło niego inny samochód- cały rozwalony. Wybiegłam z auta okazało się, że jakaś kobieta we mnie wjechała skręcając w lewo, robiąc to w taki sposób, że nawet nie zauważyłam że ma taki zamiar. Krzyknęłam od razu do jakiegoś faceta, co jechał za tą babą, żeby dzownił na policję, ja szukałam telefonu-zadzowniłam do TŻ i mówię mu, że miałam wypadek, żeby przyjechał, on jak się okazało nie był jeszcze w domu, pędem pobiegł pod blok, wsiadł w samochód przyjechał do mnie. I mimo, że miał 2 razy dłuższą drogę niż straż pożarna, czy karetka przyjechał jako pierwszy. Załatwił mi lawetę, cały czas rozmawiała z moimi rodzicami przez telefon, bo mnie to badali w karetce, to przesłuchiwała mnie policja, to w międzyczasie wyzywałam tamtą kobietę. Potem do 1 w nocy jeździł ze mną po szpitalach, żeby upewnić się, że nic mi nie jest. Przez tydzień troszczył się o mnie i spełniał wszystkie moje zachcianki, woził mnie gdzie tylko potrzebowałam i pomagał załatwiać sprawy związane z uczelnią, bo ciężko mi było w ogóle podnieść się z łóżka (stłuczone żebra od pasów). Tak to była sytuacja, w której poczułam, że mnie kocha, że zrobi dla mnie wszystko i że zawsze mogę na niego liczyć.
__________________
28 września 2014 ![]() 6 sierpnia 2016 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#1808 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
![]()
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować! Edytowane przez greenka19 Czas edycji: 2014-07-02 o 15:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1809 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Sporo tego było
![]() Ale opowiem najnowszą historię. Miałam ostre zatrucie pokarmowe. Cała noc i dzien w łazience, wymioty, okropny ból wnętrzności ;/ W rezultacie chyba odwodnienie, bo pod koniec nie dałam rady już stać na nogach. On była cały czas ze mną, cały czas wymyślał jakies lekkostrawne potrawy i napoje, które mogłoby mój żołądek pobudzic do działania. Starał się mnie rozśmieszyć, odwrócić uwagę od bólu (tak, wiem jak to brzmi, 'odwrócić uwagę od wymiotów' ![]() Ostatnio przez sam fakt znoszenia moich zmiennych nastrojów powodowanych nadmiernym stresem, czuje się kochana ![]()
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1810 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: domowe zacisze
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Ach, przypomniałam sobie coś, co mnie mega rozczuliło!
![]() Gdy byłam chora (gorączka, przeziębienie itp.) niestety musiałam mimo wszystko iść do pracy. Nagle w drzwiach pojawia się TŻ z rosołkiem ![]()
__________________
Szczęście ma kolor Jego oczu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1811 |
Blond forever!
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Aktualnie nad morzem
Wiadomości: 4 533
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Wczoraj strzeliłam focha, z głupiego powodu, nie chciałam rozmawiać z TŻ, on próbował ze mną rozmawiać, zapytał czy ma wyjść, ja kiwałam kilka razy głową, ale nie sądziłam, że w końcu wyjdzie, słyszałam trzask drzwi i rozbeczałam się na dobre, bo tak naprawdę nie chciałam, żeby poszedł... Zaczęłam gadać do siebie, że jak mógł sobie tak pójść, myślałam, że to koniec... Otworzyłam drzwi pokoju i okazało się, że TŻ stoi za drzwiami...Nie muszę chyba dodawać co wówczas poczułam...
__________________
Mężatka. a jaka jest Twoja supermoc?
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#1812 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1813 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 989
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Znoszenie moich fochów to chyba nie muszę mówić..
![]() Ale sytuacja gdy kolejnego Sylwestra mieliśmy spędzić osobno, ponieważ miał pracować. Zrozumiałam. Rano dzwoni do mnie, że właśnie się zbiera do pracy, że zadzwoni później bo teraz nie będzie miał czasu. 4 godziny później pod dyktando brata, żeby nagle/szybko/juuuż sprawdzić coś na laptopie schodziłam na dół, do pokoju.. patrzę a Mój TŻ w najlepsze rozmawia sobie z moimi rodzicami... Najpierw szok. Później łzy.. ![]() Nie myślałam, że człowieka może zamurować i sądziłam, że to mocno przesadzone ![]() ![]() Wtedy, kolejny raz poczułam, jak ON mnie kocha ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1814 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 132
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
było już kilka takich momentów w ciągu naszego bycia razem i dzięki temu coraz bardziej się utwierdzam że TO jest TO
![]() ale dzisiejsza sytuacja bardzo dużo dla mnie znaczyła. oboje mieliśmy egzamin. trudny dość. pierwszy ustny w tej sesji, pierwsza sesja. stres ogromny. widział jak się denerwuje. On zdał i czekał na mnie dopóki nie wyszłam. I jak powiedziałam że nie zdałam ![]() Może dla Was to nic, ale dla mnie bardzo dużo... I potem mnie do domu odprowadził i posiedział ze mną, bo tak strasznie byłam rozżalona i w ogóle i nic nie mówił, tylko BYŁ i przytulał cały czas. I jak się dowiedziałam, że On zamiast pójść opijac swój sukces, stał pod tymi drzwami i mało nie umarł z nerwów, wiedząc że ja się tam męczę, a On nie może nic zrobić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1815 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 385
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Ja niestety (a może stety) najlepiej widzę jak TŻ mnie kocha w gorszych dla mnie chwilach. Poprzednio silna alergia z zakażeniem skóry a niedawno strasznie się rozchorowałam. Najpierw przeziębienie a potem po Sylwestrze zapalenie tchawicy. Wracając z wyjazdu zawiózł mnie od razu do siebie żeby jego mama mi przepisała antybiotyk. Następnego dnia przyjechał do mnie gdy leżałam w łóżku, wyczerpana, smutna. Czytał mi bajki, przytulał, pocieszał. Do momentu gdy kolejny atak kaszlu nie doprowadził mnie do łez. Gardło mi się ścisnęło i zaczęłam się dusić. Od razu zawołał moich rodziców, próbował mi na wszelkie sposoby pomóc złapać oddech... Zawiózł mnie na pogotowie gdy w końcu zaczęłam oddychać. Był przy mnie, robił wszystko by mi pomóc, by było mi lżej... Oczywiście opieprzał za mój upór w niechęci do antybiotyków
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1816 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 989
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
Nie jest trudno być przy kimś, gdy jest dobrze a jedynym naszym zmartwieniem jest to, że nie będziemy się widzieć dłużej z partnerem. Trudniej być z kimś w ciężkich chwilach, wspierać go. Wtedy można zobaczyć, jak ta nasza miłość naprawdę wygląda i ile znaczymy na partnera ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1817 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1818 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Kiedy mnie wybrał ostatecznie.
I każdego dnia udowadnia, że to była jego przemyślana i jedynie słuszna decyzja. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1819 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]() Mój facet często mi wyznaje miłość w takich dziwnych, codziennych sytuacjach, właśnie jak coś kupuję, gotuję, czytam sobie książkę, budzę się... to jest przekochane ![]() Mówi mi też zachwycony, że ślicznie dziś wyglądam - a ja mam brudne włosy, brak makijażu, stary podkoszulek po domu ![]() Gdy miałam objawy tężyczki i źle się czułam to pojechał ze mną do szpitala - mimo, że kierował mój ojciec i w sumie wystarczyła jedna osoba. Tż miał ciężki dzień przed sobą ale siedział w tym szpitalu do 8 rano i podsypiał na korytarzu z tatą ![]() A jak mi zalezie za skórę i widzi, że sprawił mi przykrość, przeprasza nie raz ze łzami w oczach i mówi, że jestem najważniejszą osobą w jego życiu... Generalnie, mimo niskiego poczucia własnej wartości, nigdy nie wątpię w jego miłość ![]()
__________________
Ogrody opuściły swoje drzewa I'm going slightly mad ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1820 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Mój chłopak ma ostatnio pewne problemy i martwi się o to czy przypadkiem nie będzie musiał zrezygnować ze studiów i wrócić do rodzinnego miasta. Próbuję go jakoś zmotywować do jeszcze większego działania żeby nie musiało się to tak skończyć. Ostatnio więc powiedziałam mu, że musi zrobić wszystko, bo straci dwa lata (jesteśmy na 2. roku). A on na to : "to wcale nie będą stracone lata,bo tutaj spotkałem kobietę swojego życia" mmmm
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1821 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Chorzów/Katowice
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
W sprawach miłosnych zawsze byłam nieufna i raczej zdystansowana. ; )
Bawiłam się krótkimi przygodami - do momentu, gdy nie spotkałam swojej pierwszej miłości, mojego TŻ. Stosunkowo niedawno poczułam jak bardzo mnie kocha i to przez problemy. Przestało nam się układać, ponieważ życie studenckie trochę zawróciło mu w głowie, a dla mnie końcówka liceum również jest bardzo ważna... I gdy już nie miałam ochoty, by go widzieć, gdy wątpiłam we wszystko, gdy chciałam odpuścić - on przyjeżdżał w każdej wolnej chwili. Spędzaliśmy długie godziny na rozmowach. I gdy zobaczyłam łzy w jego oczach i usłyszałam bezradne słowa ' proszę, tylko mnie nie zostawiaj, tak bardzo Cię kocham '... Coś we mnie odżyło. Bałam sie jednak, że nic się nie zmieni, na szczęście nie miałam racji. Ten nasz trudny okres trwał przez ok. 2 miesiące - aż do tej rozmowy. Pomimo przeciwności, próbuje jakoś wyskrobać pieniądze na auto, żeby mógł częściej u mnie bywać, robimy dużo rzeczy wspólnie... on pokazuje m idrobiazgami, że jest przy mnie. w tamtym tygodniu rozchorowałam się, a on przyjechał i przywiózł mi czekoalde - z rozbrajający uśmiechem stwierdzając, że może poprawi mi humor ( jestem czekoladoholikiem, wcale nie anonimowym ; D ). I pomimo mojego czerwonego nosu, załzawionych oczu i trudności z mówieniem powtarzał, że jestem piękna. Gdy pytałam, za co on mnei tak kocha, to zawsze mówi, że przede wszystkim za to, że jestem taką wredotką uszczypliwą, że sprawiam, że wciąż się śmieje i za moje oczy ( ma manię jakąś ; D )... Przykłądem kolejengo drobiazgu jest sytuacja z dziś... kiedyś, dawno, dawno temu wspomniałąm mu, że lubie gdy śpiewa dla mnie - dostałam dziś dwie nagrane piosenki nagrane przez niego. ; ) jasne, że trochę mi tam pofałśzował, że nie jest to czyste - ale to takie słodkie, aż sie człowiek wzrusza. + jestem nowa, często odwiedzałam wizaża, aż w końcu postanowiłam założyć profil. ; )
__________________
I don't believe that anybody Feels the way I do About you now ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1822 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
hmm... ja mialam jeszcze lepsza przygode od Was
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1823 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Chorzów/Katowice
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
; ) przecież, to ludzkie...
nie bójmy się używać pewnych słów, przez strach ' co ktoś o nas pomyśli '... ; ] ale faktycznie, wszystko zależy od tego, jaki kontakt jest pomiedzy nasyzmi rodzicami ![]()
__________________
I don't believe that anybody Feels the way I do About you now ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1824 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Wiecie, facet mojej współlokatorki powiedział, że nigdy w życiu nie kupi jej podpasek, gdy nagle będzie w potrzebie, bo jak to tak... Ludzie są różni
![]()
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1825 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 989
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]() ![]() Kiedyś jak rozmawiałam z TŻtem na ten temat to mówił, że też by nie poszedł, 'no bo..no bo.. to tak..noo wiesz'. Ale po chwili sam powiedział, że poszedł by jeśli bym go tylko o to poprosiła. Wiem, że by poszedł, chociaż z ciężkim bólem serca ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1826 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 881
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
naprawdę odczułam,że mnie kocha gdy z nim zerwałam ( całe szczęście wróciliśmy do siebie).
poza tym to odczuwam to codziennie gdy robi mi kanapki, herbatę...albo gdy kocykiem przykrywa ![]()
__________________
"Wierzysz, że można kochać kobietę i ustawicznie ją zdradzać?Mniejsza o zdradę fizyczną, chodzi o
intencje, o poezję duszy.Cóż nie jest to proste ale i tak męzczyźni nieustannie to robią." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1827 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Chorzów/Katowice
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
haha, mój na szczęście nie marudzi, gdy do listy zakupów dorzucam mu podpaski, czy tampony ; )
ale muszę również zaznaczyć mu wszystko - jakei mają być, z jakiej firmy... no wiecie - WSZYSTKO. dlatego już wolę sama sobie kupować, więc na jedno wychodzi ; D
__________________
I don't believe that anybody Feels the way I do About you now ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1828 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]() Mój podszedł do misji kupienia podpasek z powagą godną ratowania dziecka z płonącego domu i strasznie był z siebie dumny, że podołał. ![]() Ogólnie w kwestiach sklepowych jestem strasznie rozpuszczona, bo on potrafi np. o 22 ubrać się i iść po czipsy,bo oglądamy jakiś film i wspomniałam, że zjadłabym czipsa. Albo wafelka. Albo bigos. ![]() Co do wątków gastrologicznych - ostatnio nam obojgu coś zaszkodziło i niestety, w pewnym momencie myślałam, że zwymiotuję własne wnętrzności. On też miał mdłości, ale w pewnym momencie po prostu wstał, ubrał się i przyniósł mi to, czego potrzebują biedne schorowane brzuszki. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1829 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 881
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]()
__________________
"Wierzysz, że można kochać kobietę i ustawicznie ją zdradzać?Mniejsza o zdradę fizyczną, chodzi o
intencje, o poezję duszy.Cóż nie jest to proste ale i tak męzczyźni nieustannie to robią." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1830 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Chorzów/Katowice
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Mam nadzieję, że ' Pani Rzygusiowa' nie przyjęła się jednak na długo?
![]()
__________________
I don't believe that anybody Feels the way I do About you now ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:45.