Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Kuba bardzo słabo jeszcze sobie radzi z kubkiem zwykłym, przechyla od razu mocno, na razie daję spokój.

, hehe, co za różnica, prawa czy lewa

Przyjdzie na Niego czas Zu za to ślicznie pije, wszystko...ale miała zwyczaj rzucania z impetem kubkiem jak skończyła...a to że skończyła i nie równalo się niestety temu że kubek był pusty...aż ją nauczyłam, że ma sprawdzać czy wszystko wypiła sprawdza, dopija i daje pusty już nie rzucając
A jak puzzle? zainteresował się Kubuś?

no właśnie taka że wychodzi na to że jak zwykle jak Zu wychodzą zęby to hurtowo dwa z prawej i jeden z lewej...chociaż nie sprawdzałam jeszcze góry

[mariolasl]

Dziekuje za komentarze
tak sobie pomyslalam, ze was troche rozbawie
normalnie zabawki roku

Napisane przez adaikaka

Byliśmy u lekarza. Na szczęście oskrzela i płuca czyste, gardło też. Dostał mały coś zapobiegawczego żeby mu ten katar na oskrzelka nie zszedł.

Napisane przez morska

Czy z bidonu Nuby przy rzucaniu nim lub odwracaniu do góry nogami wycieka coś?

ja mam taki sam co Miramej i potwierdzam to, co mowila

[adaikaka]

Napisane przez Karolinak82

Przyjdzie na Niego czas Zu za to ślicznie pije, wszystko...ale miała zwyczaj rzucania z impetem kubkiem jak skończyła...a to że skończyła i nie równalo się niestety temu że kubek był pusty...aż ją nauczyłam, że ma sprawdzać czy wszystko wypiła sprawdza, dopija i daje pusty już nie rzucając
A jak puzzle? zainteresował się Kubuś?

no właśnie taka że wychodzi na to że jak zwykle jak Zu wychodzą zęby to hurtowo dwa z prawej i jeden z lewej...chociaż nie sprawdzałam jeszcze góry

jak Ty to robisz?? Zdradź mi tą cenną tajemnicę

[Miramej]

Napisane przez morska

Tymek pije z niekapka, ale z niego wycieka A z kubka tylko jak ja trzymam, więc nie nadaje się na cały dzień.
(...)
Mnie się w domu w ogóle nie udaje zarządzać, tylko poza domem się tak wymądrzam

O, , to biorę ten pierwszy

A masz Aventu niekapek? Z nowego ustnika też cieknie?

Nie wierzę

Ja aktualnie nie mam słomki na wymianę, muszę dokupić, jak będziesz przez net kupować, to kup zapasowe słomki

Napisane przez Karolinak82

Przyjdzie na Niego czas Zu za to ślicznie pije, wszystko...ale miała zwyczaj rzucania z impetem kubkiem jak skończyła...a to że skończyła i nie równalo się niestety temu że kubek był pusty...aż ją nauczyłam, że ma sprawdzać czy wszystko wypiła sprawdza, dopija i daje pusty już nie rzucając
A jak puzzle? zainteresował się Kubuś?

no właśnie taka że wychodzi na to że jak zwykle jak Zu wychodzą zęby to hurtowo dwa z prawej i jeden z lewej...chociaż nie sprawdzałam jeszcze góry

Wiem, że przyjdzie
Średnio, dostał jeszcze 2 komplety, ale na razie szybko traci cierpliwość

Kubie też tak wychodziły trójki.

Napisane przez mariolasl

ja mam taki sam co Miramej i potwierdzam to, co mowila

[Karolinak82]

Napisane przez morska

No właśnie jutro to tak ok. 19.30 dopiero będę w domu

Nie ma żadnego znaczka

Tymek pije z niekapka, ale z niego wycieka A z kubka tylko jak ja trzymam, więc nie nadaje się na cały dzień.

spokojnie, mi się specjalnie nie spieszy a Tobie muszę się odwdzięczyć za Ewkę

ehhh to nie wiem

Z Naszego niekapka nic a nic nie cieknie Mamy Tomiego

Napisane przez adaikaka

jak Ty to robisz?? Zdradź mi tą cenną tajemnicę

Znaczy co? Oduczanie rzucania kubkiem poszło sprawnie...najpierw jak widziałam że kończy picie...to asekurowałam...w powietrzu kubek łapałam zanim rzuciła...i zdziwonym głosem mówiłam że jeszcze całego nie wypiła i żeby dopiła tak robiłam aż nie wypiła całości...było kilka prób z asekuracją, później już bez asekuracji ale z przypomnieniem "wypiłaś wszystko?"...aż teraz nie muszę przypominać bo sama sprawdza czy w kubku nic nie ma

Napisane przez Miramej

Wiem, że przyjdzie
Średnio, dostał jeszcze 2 komplety, ale na razie szybko traci cierpliwość

Kubie też tak wychodziły trójki.

bo może Kubas w gorącej wodzie kąpany i szkoda mu czasu na takie łatwe rzeczy

mam nadzieję że szybko wyjdą Zu


A mnie coś wzięło i szukam fajnego sposobu na ozdobienie koszulek Zu tylko kumpel mnie na piwo jeszcze chce wyciągnąć a wstać trzeba

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

bo może Kubas w gorącej wodzie kąpany i szkoda mu czasu na takie łatwe rzeczy

mam nadzieję że szybko wyjdą Zu

To na pewno



Dobranoc

[adaikaka]

Napisane przez Karolinak82

Znaczy co? Oduczanie rzucania kubkiem poszło sprawnie...najpierw jak widziałam że kończy picie...to asekurowałam...w powietrzu kubek łapałam zanim rzuciła...i zdziwonym głosem mówiłam że jeszcze całego nie wypiła i żeby dopiła tak robiłam aż nie wypiła całości...było kilka prób z asekuracją, później już bez asekuracji ale z przypomnieniem "wypiłaś wszystko?"...aż teraz nie muszę przypominać bo sama sprawdza czy w kubku nic nie ma

To ja nie wiem... Albo Ty masz talent do nauczania albo Zu do rozumienia
W każdym razie uważam, że BARDZO udany z Was duet

Dobra Goście wrócili ide się wyłożyć na kanape i moze coś się prześpie co by mieć jutro siłe do współistnienia z moim zakatarzonym żywiołem

Kolorowych snów kobietki. Do jutra

[adaikaka]

DZIEŃ DOBRY

Witam z kawką Udało mi się przespać 6 godzin a spałam jak nigdy w pracy...

Zapomniałam Wam wczoraj napisać...
Wczoraj jak weszliśmy do poczekalni u lekarza to Przemek zaczął pokazywać wszystkich oczekujących i wszystkie obrazki paluszkiem wołając tym swoim cienkim "jeeeest" i uśmiechając się tak szeroko, że pokazywał wszystkie ząbki. Zrobił furore na wejściu

A jak przyjeżdżają do Patryka kumple to od razu dziarsko do nich podchodzi, uśmiecha się od ucha do ucha i podaje prawą łapkę żeby się przywitać Normalnie widzę wtedy małego dorosłego

Nooo dość chwalenia się swoim potomkiem z rana

życzę Wam milutkiego dnia.

[mayaha]

[adaikaka]

Napisane przez mayaha

Hej Nareszcie któraś mama wstała

[angy]

Napisane przez Karolinak82

Nie było jeszcze Belli więc nie mam jeszcze zgody ale możemy się umówić tak że w razie W dziewczyny np zaklepią dla Ciebie i Angy Ja nie mogę, ale np. jak któraś dziewczyna będzie to napiszę że zaraz wkleję i mogą wpisać w wątku że rezerwują dla Was a jutro o której mniej więcej będziesz?

No ja kurka pewnie nie zajrzę do wieczora, czyli dopóki Zosia nie zaśnie.... Chyba, że napisałabyś mi smsa, że zaraz wystawiasz No albo jakaś dobra duszyczka zaklepie dla mnie 10 ml

Napisane przez Karolinak82

Z Naszego niekapka nic a nic nie cieknie Mamy Tomiego

A z naszego Aventu leci aż miło
Z Lovi360 cały czas jest super zabawa w fontannę, więc cały czas ciumkamy z butelki, ew. z kubeczka, ale to muszę sama dawać, bo Zosia od razu przechyla i większość ląduje na buźce i na bluzce

Może kupię ten bidon? To już ostatnia rzecz jaka nam została do wypróbowania...


Dzień dobry

Mayaha, Ada

Anusia podziwiam Cię, za miesiąc zostaniesz sama z takim maleństwem i trochę większym małym brzdącem Szacun

Odnośnie mycia zębów to u nas zmienia się wszystko jak w kalejdoskopie-niedawno mięliśmy etap, że Zosia ładnie dawała myć mi ząbki, teraz znowu jest "nie", ona musi sama, a wtedy wiadomo, co to jest za mycie

[Miramej]

Piję szybko kawę i zaraz zbieramy się do nefrologa, trzymajcie kciuki

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

To na pewno

Napisane przez adaikaka

To ja nie wiem... Albo Ty masz talent do nauczania albo Zu do rozumienia
W każdym razie uważam, że BARDZO udany z Was duet

tak czy tak....baaaaardzo mi miło, dziękuję

Napisane przez adaikaka

Zapomniałam Wam wczoraj napisać...
Wczoraj jak weszliśmy do poczekalni u lekarza to Przemek zaczął pokazywać wszystkich oczekujących i wszystkie obrazki paluszkiem wołając tym swoim cienkim "jeeeest" i uśmiechając się tak szeroko, że pokazywał wszystkie ząbki. Zrobił furore na wejściu

A jak przyjeżdżają do Patryka kumple to od razu dziarsko do nich podchodzi, uśmiecha się od ucha do ucha i podaje prawą łapkę żeby się przywitać Normalnie widzę wtedy małego dorosłego

Słodziak

Napisane przez adaikaka

Hej Nareszcie któraś mama wstała

że co? ja jak co dzień od 5.15 na nogach

Napisane przez angy

No ja kurka pewnie nie zajrzę do wieczora, czyli dopóki Zosia nie zaśnie.... Chyba, że napisałabyś mi smsa, że zaraz wystawiasz No albo jakaś dobra duszyczka zaklepie dla mnie 10 ml

A z naszego Aventu leci aż miło
Z Lovi360 cały czas jest super zabawa w fontannę, więc cały czas ciumkamy z butelki, ew. z kubeczka, ale to muszę sama dawać, bo Zosia od razu przechyla i większość ląduje na buźce i na bluzce

ano pewnie, nie pomyslałam...puszczę Ci smsa że np. za 15 min wstawiam wątek sama nie wiem dokładnie o której, jak Zu zaśnie

To jeśli byś się zastanawiała jeszcze nad niekapkiem to Nasz polecam

..............
Dzień dobry

Ja od rana niezłą przygodę miałam Czekam na kumpla coby mnie do pracy zabrał...spóźniał się, już miałam dzwonić, patrzę a on dzwoni...właśnie wstał szybki tel do innego kumpla...już był za daleko by się cofać...więc tel do trzeciego kumpla...będzie za 10 min...był 30 min później i tak stałam na mrozie pół godziny...trzęsłam się strasznie...ale za to od Śpiocha mam pączka obiecanego

Poza tym rano pytałam fajną Ciocię jak Zu bez smoczka (wczoraj pytała o niego więc do głowy mi przyszło że może w przedszkolu dostała), Pani Ciocia bardzo chwaliła Małą, że sobie swietnie radzi, nie zabiera innym dzieciom, ładnie zasypia...Panie są bardzo zadowolone z Zuzy...nie mają z Nią żadnego problemu jestem dumna z Mojego Bączka

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez Miramej

Piję szybko kawę i zaraz zbieramy się do nefrologa, trzymajcie kciuki

zaciskam

[mayaha]

Napisane przez adaikaka

Hej Nareszcie któraś mama wstała

w pracy juz byłam wtedy

Napisane przez Miramej

Piję szybko kawę i zaraz zbieramy się do nefrologa, trzymajcie kciuki

[Wojtusia]

Napisane przez morska

To kupuję A który Wy macie?

Oli ma ten z krótką słomką, lubi z niego pić, ale chyba kupię taki zwykły z długą słomką, i teraz pytanie, czy te z długą słomką, też mają taki "zaworek" jak niekapki? ze trzeba zassać tą słomkę zeby coś poleciało... czy to taka zwykła słomka kapiąca?

matko może zrozumiałyscie o co mi chodzi

Dzien dobry

Oli ma katar nie lubie tego bo boje się zawsze zeby w coś większego sie nie rozwinęło. Teraz ma taki cieknacy, wczesniej taki gęsty był, to juz moze się bedzie kończył za kilka dni? Odciągam co kilkanaście minut, bo wylatuje z noska

narazie daję jej troszkę wapna w syropku, pijemy sok malinowy, psiukamy wodą, smarujemy maścią majerankową, dodaję trochę czosnku do gotowania, co wiecej można?

mirku trzymam kciuki

karo- cudne zdjęcie masz w albumie i mądrą córeczkę

Oli też juz się nauczyła pić z kubka, ale jak gdzieś jedziemy to niekapek jej biorę lub ten bidon nuby.

[Wojtusia]

myslicie ze takie cięcie bedzie mi pasowało?
bo ja mam tył na prosto ścięty a zastanawiam się nad takim tyłem, boje sie tylko tego gołego karku, nie przyzwyczajona jestem to takiego cięcia

[adaikaka]

Napisane przez Miramej

Piję szybko kawę i zaraz zbieramy się do nefrologa, trzymajcie kciuki

Napisane przez Karolinak82

tak czy tak....baaaaardzo mi miło, dziękuję


że co? ja jak co dzień od 5.15 na nogach



Ja od rana niezłą przygodę miałam Czekam na kumpla coby mnie do pracy zabrał...spóźniał się, już miałam dzwonić, patrzę a on dzwoni...właśnie wstał szybki tel do innego kumpla...już był za daleko by się cofać...więc tel do trzeciego kumpla...będzie za 10 min...był 30 min później i tak stałam na mrozie pół godziny...trzęsłam się strasznie...ale za to od Śpiocha mam pączka obiecanego

Poza tym rano pytałam fajną Ciocię jak Zu bez smoczka (wczoraj pytała o niego więc do głowy mi przyszło że może w przedszkolu dostała), Pani Ciocia bardzo chwaliła Małą, że sobie swietnie radzi, nie zabiera innym dzieciom, ładnie zasypia...Panie są bardzo zadowolone z Zuzy...nie mają z Nią żadnego problemu jestem dumna z Mojego Bączka

Nie dziekuj bo stwierdzam fakt
Co do wstawania Jesteś rozgrzeszona
Zazdraszczam takiej ilości kolegów chętnych do pomocy
To co Twój organizm spalił próbując utrzymać normalną temp. ciała nadrobisz pączkiem

Napisane przez mayaha

w pracy juz byłam wtedy

okej :ksiądz:

Napisane przez Wojtusia

Dzien dobry

Oli ma katar nie lubie tego bo boje się zawsze zeby w coś większego sie nie rozwinęło. Teraz ma taki cieknacy, wczesniej taki gęsty był, to juz moze się bedzie kończył za kilka dni? Odciągam co kilkanaście minut, bo wylatuje z noska

narazie daję jej troszkę wapna w syropku, pijemy sok malinowy, psiukamy wodą, smarujemy maścią majerankową, dodaję trochę czosnku do gotowania, co wiecej można?

Witaj w klubie...
Żal mi tych naszych "smarkaczów"

Jem śniadanie... Kostkę sera białego
W końcu chociaż raz na dwa tygodnie trzeba sobie zrobić ten protodzień
a ja tego tak nie lubie.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez Wojtusia

myslicie ze takie cięcie bedzie mi pasowało?
bo ja mam tył na prosto ścięty a zastanawiam się nad takim tyłem, boje sie tylko tego gołego karku, nie przyzwyczajona jestem to takiego cięcia

Mi się BARDZO takie cięcie podoba.
Ale nie wypowiem się czy Tobie bedzie w takim cięciu dobrze bo ja w ogóle się nie znam... Zawsze w 100 % oddaję sie woli fryzjera... Z gorszym lub lepszym skutkiem.

[czekoladka21]

czesc

Napisane przez adaikaka

taa... pierwszy poważny, wielki katar od urodzenia
Tak się przyzwyczaiłam do tego, że moje dziecko jest zdrowe, że teraz przez katar wpadam w panike... Eh.. a prawdziwe chorowanie dopiero przed nami... A tego uniknąć się nie da Zacznie się przedszkole i zacznie się chorowanie

niezly twardziel z Przemusia jak nigdy kataru nie mial

Napisane przez angy

A z naszego Aventu leci aż miło
Z Lovi360 cały czas jest super zabawa w fontannę, więc cały czas ciumkamy z butelki, ew. z kubeczka, ale to muszę sama dawać, bo Zosia od razu przechyla i większość ląduje na buźce i na bluzce

Może kupię ten bidon? To już ostatnia rzecz jaka nam została do wypróbowania...

my mamy niekapka z aventu i tez kapie ale tylko wtedy jak mala zla strona pije
hmmm lovi cieknie?? a chcialam kupic zeby mala nauczyla sie pic z kubka bo narazie nie umieznaczy jak jej trzymam to tak
o bidonie tez myslalam i nie wiem juz sama

Napisane przez Wojtusia

Oli ma katar nie lubie tego bo boje się zawsze zeby w coś większego sie nie rozwinęło. Teraz ma taki cieknacy, wczesniej taki gęsty był, to juz moze się bedzie kończył za kilka dni? Odciągam co kilkanaście minut, bo wylatuje z noska

narazie daję jej troszkę wapna w syropku, pijemy sok malinowy, psiukamy wodą, smarujemy maścią majerankową, dodaję trochę czosnku do gotowania, co wiecej można?

zeby katarek szybko minal


Werka tez mi cos kicha wczoraj byl u nas brat i zakatarzony, dzisiaj mama dostala kataru pewnie ja zarazil , wiec chyba Werke tez juz bierze

ja zawsze smaruje na noc pulmexem klatke piersiowa i stopki-zakladam cieple skarpetki i wtedy sie wyrzeje a tak to psikam woda morska i odciagam, no a jak ma juz zapchany nosek gesta wydzielina to nasivin soft

[UnholyOne]

Hej
Pędzę dalej, ale się witam i miłego dnia życze

Joluś, trzymam kciuki

Wojtusiu, mi się wydaje, że będzie Ci pasowała taka fryzurka

Papa

[angy]

Napisane przez Karolinak82

ano pewnie, nie pomyslałam...puszczę Ci smsa że np. za 15 min wstawiam wątek sama nie wiem dokładnie o której, jak Zu zaśnie

To jeśli byś się zastanawiała jeszcze nad niekapkiem to Nasz polecam

..............
Dzień dobry

Ja od rana niezłą przygodę miałam Czekam na kumpla coby mnie do pracy zabrał...spóźniał się, już miałam dzwonić, patrzę a on dzwoni...właśnie wstał szybki tel do innego kumpla...już był za daleko by się cofać...więc tel do trzeciego kumpla...będzie za 10 min...był 30 min później i tak stałam na mrozie pół godziny...trzęsłam się strasznie...ale za to od Śpiocha mam pączka obiecanego

Poza tym rano pytałam fajną Ciocię jak Zu bez smoczka (wczoraj pytała o niego więc do głowy mi przyszło że może w przedszkolu dostała), Pani Ciocia bardzo chwaliła Małą, że sobie swietnie radzi, nie zabiera innym dzieciom, ładnie zasypia...Panie są bardzo zadowolone z Zuzy...nie mają z Nią żadnego problemu jestem dumna z Mojego Bączka

No to super (a masz dobry numer?, bo pamiętam, że coś kiedyś pokręciłaś przy zapisywaniu)

Nie lubię tak stać i czekać na kogoś, tym bardziej w zimnie

dla Zuzanki.

Napisane przez Miramej

Piję szybko kawę i zaraz zbieramy się do nefrologa, trzymajcie kciuki

Napisane przez Wojtusia

Dzien dobry

Oli ma katar nie lubie tego bo boje się zawsze zeby w coś większego sie nie rozwinęło. Teraz ma taki cieknacy, wczesniej taki gęsty był, to juz moze się bedzie kończył za kilka dni? Odciągam co kilkanaście minut, bo wylatuje z noska

narazie daję jej troszkę wapna w syropku, pijemy sok malinowy, psiukamy wodą, smarujemy maścią majerankową, dodaję trochę czosnku do gotowania, co wiecej można?

Zdróweczka dla Oli
Ja jeszcze dodatkowo daję cebion.

A i fryzurka bardzo ładna

Napisane przez czekoladka21

my mamy niekapka z aventu i tez kapie ale tylko wtedy jak mala zla strona pije
hmmm lovi cieknie?? a chcialam kupic zeby mala nauczyla sie pic z kubka bo narazie nie umieznaczy jak jej trzymam to tak
o bidonie tez myslalam i nie wiem juz sama

Cieknie cieknie, jak się odwróci A Zośka nim po prostu bardzo mocno potrząsa i wtedy tez się rozlewa.

I zdróweczka dla Werci, oby to nic poważnego

[katarzynka00]

Witajcie
piję kawkę i biorę się zaraz za obiad
Boli mnie ząb.Już się zapisałam na pt.Obym wytrwała.

My już nie używamy żadnych bidonów,ani niekapków.Laura pije z plastikowego kubeczka.Mały, niski z uszkiem.
Warunkiem jest że usiądzie do stołu żeby się napić.Albo w ogóle gdziekolwiek na pupę.Butla 2x dziennie do mleka-bo tak mi wygodnie

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Miramej za wizytę
czekam na dobre wieści

[czekoladka21]

Napisane przez angy

Cieknie cieknie, jak się odwróci A Zośka nim po prostu bardzo mocno potrząsa i wtedy tez się rozlewa.

I zdróweczka dla Werci, oby to nic poważnego

a co lepsze bidon czy ten kubek?
jak narazie kataru nie ma....mam nadzieje ze nic sie nie rozkreci

[Karolinak82]

Napisane przez Wojtusia

Oli ma katar

karo- cudne zdjęcie masz w albumie i mądrą córeczkę

Oli też juz się nauczyła pić z kubka, ale jak gdzieś jedziemy to niekapek jej biorę lub ten bidon nuby.

żeby się nie rozkręciło

dziękujemy

ja podobnie...jednak "gdzieś" wygodniej jest z niekapkiem

Napisane przez Wojtusia

myslicie ze takie cięcie bedzie mi pasowało?
bo ja mam tył na prosto ścięty a zastanawiam się nad takim tyłem, boje sie tylko tego gołego karku, nie przyzwyczajona jestem to takiego cięcia

taaaaaaaaaaaaaaaaaa super będziesz wyglądać

Napisane przez adaikaka

Nie dziekuj bo stwierdzam fakt
Co do wstawania Jesteś rozgrzeszona
Zazdraszczam takiej ilości kolegów chętnych do pomocy
To co Twój organizm spalił próbując utrzymać normalną temp. ciała nadrobisz pączkiem

dzisiaj wokół mnie sami koledzy

pączek z serem zjedzony...mój ulubiony....a jeszcze czeka z marmoladą

Napisane przez angy

No to super (a masz dobry numer?, bo pamiętam, że coś kiedyś pokręciłaś przy zapisywaniu)

Nie lubię tak stać i czekać na kogoś, tym bardziej w zimnie

dla Zuzanki.

hehehe miałam za dużo trójek i dobrze że napisałaś o tym bo sprawdzilam i okazuje się że nie zmieniłam ostatnio tylko dwie mają być, prawda?

no dupa...mróz, wieje, a ja jak ten ciołek stałam na przystanku

[Miramej]

Dzięki za kciuki

W zasadzie wszystko dobrze, bakterie w moczu mieliśmy tylko raz, rok temu, więc myślałam, że już koniec wizyt u nefrologa. A tu w czerwcu następne USG dla sprawdzenia, czy nadal wszystko w porządku i po USG wizyta. Napisałam w zasadzie dobrze, bo Kubuś ma lekki stan zapalny na siusiaku, wiedzieliśmy, że coś się dzieje, bo ostatnio przy myciu protestował, tylko, że nie widzieliśmy żadnych objawów, zaczerwienienia, no nic, ale lekarka powiedziała, że jest lekkie opuchnięcie (którego też nie widzimy ).
Kuba waży 10,6 kg i mierzy 84,3 cm

Wojtusiu, ale ze zwykłej słomki też trzeba zassać przecież , ta w Nuby jest niekapiąca, no chyba, że zostanie płyn w górnej części, nad nazwijmy to "zaworkiem".

[angy]

Napisane przez czekoladka21

a co lepsze bidon czy ten kubek?
jak narazie kataru nie ma....mam nadzieje ze nic sie nie rozkreci

Nie mam pojęcia co lepsze, bo bidonu nie używaliśmy.

Napisane przez Karolinak82

hehehe miałam za dużo trójek i dobrze że napisałaś o tym bo sprawdzilam i okazuje się że nie zmieniłam ostatnio tylko dwie mają być, prawda?

Prawda

Napisane przez Miramej

Dzięki za kciuki

W zasadzie wszystko dobrze, bakterie w moczu mieliśmy tylko raz, rok temu, więc myślałam, że już koniec wizyt u nefrologa. A tu w czerwcu następne USG dla sprawdzenia, czy nadal wszystko w porządku i po USG wizyta. Napisałam w zasadzie dobrze, bo Kubuś ma lekki stan zapalny na siusiaku, wiedzieliśmy, że coś się dzieje, bo ostatnio przy myciu protestował, tylko, że nie widzieliśmy żadnych objawów, zaczerwienienia, no nic, ale lekarka powiedziała, że jest lekkie opuchnięcie (którego też nie widzimy ).
Kuba waży 10,6 kg i mierzy 84,3 cm

No to w sumie nie najgorzej Ale Was kontrolują, ale to dobrze.
A Kubuś dostał jakieś leki na to?
Słuszny wzrost

[Wojtusia]

Napisane przez Miramej

Dzięki za kciuki

W zasadzie wszystko dobrze, bakterie w moczu mieliśmy tylko raz, rok temu, więc myślałam, że już koniec wizyt u nefrologa. A tu w czerwcu następne USG dla sprawdzenia, czy nadal wszystko w porządku i po USG wizyta. Napisałam w zasadzie dobrze, bo Kubuś ma lekki stan zapalny na siusiaku, wiedzieliśmy, że coś się dzieje, bo ostatnio przy myciu protestował, tylko, że nie widzieliśmy żadnych objawów, zaczerwienienia, no nic, ale lekarka powiedziała, że jest lekkie opuchnięcie (którego też nie widzimy ).
Kuba waży 10,6 kg i mierzy 84,3 cm

Wojtusiu, ale ze zwykłej słomki też trzeba zassać przecież , ta w Nuby jest niekapiąca, no chyba, że zostanie płyn w górnej części, nad nazwijmy to "zaworkiem".

czyli w normie
ale chudzinka

tak tak, ale z tego nuby to trzeba zassać tak jak smoczka na butelce, w sensie zgnieść troche tą końcówkę, żeby leciało
a zwykłą słomkę to inaczej się zasysa

kupiłam w aptece pulmex i olbas oil, zaopatrzona jestem, wiec niech przeziębienie idzie precz

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Dzięki za kciuki

W zasadzie wszystko dobrze, bakterie w moczu mieliśmy tylko raz, rok temu, więc myślałam, że już koniec wizyt u nefrologa. A tu w czerwcu następne USG dla sprawdzenia, czy nadal wszystko w porządku i po USG wizyta. Napisałam w zasadzie dobrze, bo Kubuś ma lekki stan zapalny na siusiaku, wiedzieliśmy, że coś się dzieje, bo ostatnio przy myciu protestował, tylko, że nie widzieliśmy żadnych objawów, zaczerwienienia, no nic, ale lekarka powiedziała, że jest lekkie opuchnięcie (którego też nie widzimy ).
Kuba waży 10,6 kg i mierzy 84,3 cm

dobrze ze wszystko ok
to Kubus gabarytowo taki jak Werka

[sylka79]

Napisane przez adaikaka

Heh wiedziałam, że napiszesz że już tęsknisz Ja pewnie też bym już tęskniła taki los nasz... mam

Czasem się marzy,żeby odsapnąć od dzieci,a jak już jest trochę spokoju,to też źle

Napisane przez Miramej

Przydałyby się, ale jakoś chyba damy radę, kupię po sezonie w niższej cenie

Też tak kombinujęale zobaczymy jak to wyjdzie

Napisane przez mayaha

tata tez mi mówił o tym specyfiku, poczekam jak będzie cieplej i potraktuje tym ściany

Napisane przez Ania0104

no to sobie dzisaj pośpie boli mnie ząb złamała mi się 8 i boli jak cholerka ... przez ostatni czas byłam tak zabiegana, że nawet nie miałam jak wybrać się do dentysty ... a teraz już boooli bardzo
Jutro dzwonie się umówić na wizytę .....

idę, zjem tabletkę i moze zasnę

dobranoc

mam nadzieję,że do dziś już nie boli.

Napisane przez angy

Miło, że pamiętasz
Co do balu... Może nie mówmy o tym

Było aż tak źle?

Napisane przez czekoladka21

Dzieki dziewczyny ze jestescie
nie martwcie sie , nic sie nie stalo tylko to ze mna jest cos nie tak

[megi b]

Cześć

Napisane przez adaikaka

Zapomniałam Wam wczoraj napisać...
Wczoraj jak weszliśmy do poczekalni u lekarza to Przemek zaczął pokazywać wszystkich oczekujących i wszystkie obrazki paluszkiem wołając tym swoim cienkim "jeeeest" i uśmiechając się tak szeroko, że pokazywał wszystkie ząbki. Zrobił furore na wejściu

A jak przyjeżdżają do Patryka kumple to od razu dziarsko do nich podchodzi, uśmiecha się od ucha do ucha i podaje prawą łapkę żeby się przywitać Normalnie widzę wtedy małego dorosłego

Umie czarować

Napisane przez Karolinak82

Ja od rana niezłą przygodę miałam Czekam na kumpla coby mnie do pracy zabrał...spóźniał się, już miałam dzwonić, patrzę a on dzwoni...właśnie wstał szybki tel do innego kumpla...już był za daleko by się cofać...więc tel do trzeciego kumpla...będzie za 10 min...był 30 min później i tak stałam na mrozie pół godziny...trzęsłam się strasznie...ale za to od Śpiocha mam pączka obiecanego

Poza tym rano pytałam fajną Ciocię jak Zu bez smoczka (wczoraj pytała o niego więc do głowy mi przyszło że może w przedszkolu dostała), Pani Ciocia bardzo chwaliła Małą, że sobie swietnie radzi, nie zabiera innym dzieciom, ładnie zasypia...Panie są bardzo zadowolone z Zuzy...nie mają z Nią żadnego problemu jestem dumna z Mojego Bączka

pączek

Napisane przez Wojtusia

Oli ma katar nie lubie tego bo boje się zawsze zeby w coś większego sie nie rozwinęło. Teraz ma taki cieknacy, wczesniej taki gęsty był, to juz moze się bedzie kończył za kilka dni? Odciągam co kilkanaście minut, bo wylatuje z noska

narazie daję jej troszkę wapna w syropku, pijemy sok malinowy, psiukamy wodą, smarujemy maścią majerankową, dodaję trochę czosnku do gotowania, co wiecej można?

oby szybko zniknął

Napisane przez Wojtusia

myslicie ze takie cięcie bedzie mi pasowało?
bo ja mam tył na prosto ścięty a zastanawiam się nad takim tyłem, boje sie tylko tego gołego karku, nie przyzwyczajona jestem to takiego cięcia

Ja mam taką fryzurę, choć już trochę odrosły włosy jak ci fryzjerka dobrze obetnie to super się układają i nawet nie trzeba podkręcać po myciu do gołego karku się przyzwyczaisz

Napisane przez czekoladka21

Werka tez mi cos kicha wczoraj byl u nas brat i zakatarzony, dzisiaj mama dostala kataru pewnie ja zarazil , wiec chyba Werke tez juz bierze

katar sio
jak spanko u Werci?

Napisane przez Miramej

W zasadzie wszystko dobrze, bakterie w moczu mieliśmy tylko raz, rok temu, więc myślałam, że już koniec wizyt u nefrologa. A tu w czerwcu następne USG dla sprawdzenia, czy nadal wszystko w porządku i po USG wizyta. Napisałam w zasadzie dobrze, bo Kubuś ma lekki stan zapalny na siusiaku, wiedzieliśmy, że coś się dzieje, bo ostatnio przy myciu protestował, tylko, że nie widzieliśmy żadnych objawów, zaczerwienienia, no nic, ale lekarka powiedziała, że jest lekkie opuchnięcie (którego też nie widzimy ).
Kuba waży 10,6 kg i mierzy 84,3 cm

dobrze, że lekarka wam jeszcze każe badanie robić wolę takie przewrażliwione niż olewające
dostaliście jakąś maść?



Łapałam dzisiaj siku na posiew, ale nic z tego. Chcę zrobić prywatnie, a tam do 8:30 trzeba donieść. Kolejna próba w czwartek.
Amelka ma jakiś kryzys przy zasypianiu. O smoczka już nie prosi od dawna za to przed zaśnięciem przytula się mocno za moją szyję i za chwilę każe się odłożyć do łóżeczka. Jakby się bała czy co, nie wiem
za wymiary

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

W zasadzie wszystko dobrze, bakterie w moczu mieliśmy tylko raz, rok temu, więc myślałam, że już koniec wizyt u nefrologa. A tu w czerwcu następne USG dla sprawdzenia, czy nadal wszystko w porządku i po USG wizyta. Napisałam w zasadzie dobrze, bo Kubuś ma lekki stan zapalny na siusiaku, wiedzieliśmy, że coś się dzieje, bo ostatnio przy myciu protestował, tylko, że nie widzieliśmy żadnych objawów, zaczerwienienia, no nic, ale lekarka powiedziała, że jest lekkie opuchnięcie (którego też nie widzimy ).
Kuba waży 10,6 kg i mierzy 84,3 cm

Czyli jest ok lekka infekcja...ale coś dostał na nią?

Waga ładna i wzrost też

Napisane przez angy

Prawda