|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4891 |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
[1=e8568007f733d5544c729bc 90367d4fe20d6da38_65540b4 a0b460;24663045]ciepło chociaż było?
![]() To było pod koniec września, więc nie najgorzej ^^ |
![]() ![]() |
![]() |
#4892 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Ja na szczęście nie mam żadnej takiej opowieści, chociaż jak byłam w LO poznałam jednego chłopaka. Był bardzo inteligentny, średnio przystojny, taki raczej przeciętny. Problemem była jego mama. Był również bardzo samotny i szczerze mówiąc mi zawsze było go żal, a że przez przypadek chodziliśmy na te same dodatkowe zajęcia to spędzaliśmy trochę czasu. Prawił mi komplementy, często pytał się czy gdzieś wyskoczymy itp. Często podkreślał, że jest taaaki samotny i w ogóle potrzebuje wsparcia. W końcu dowiedziałam się, że na ten sam sposób podrywał cztery inne dziewczyny ![]() Teraz podobno zakończył związek z jakąś dziewczyną przez swoją mamusię. Słów mi brakuje ![]()
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4893 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Ja z moim 'miejscowym' ![]() Nigdy nie odczulam tego, ze w jakis sposob jestem ''gorsza'', mniej warta czy to jemu zawdzieczam cokolwiek, bo tak nie jest. Czesto slysze za to od mojego TZ-a, ze jego znajomi zazdroszacza mu dziewczyny, o czym otwarcie rozprawiaja i sami chetnie poznaliby kobitke z naszego kraju. Ale nie dziwi mnie, ze niektorzy faceci moga myslec, ze sa Bog wie kim jesli trafia na panne, ktora bedzie liczyla na to, ze facet od poczatku zwiazku bedzie lozyl za nia na wszystko ![]()
__________________
28/02/2015 Ola ![]() Edytowane przez anyolek Czas edycji: 2011-01-28 o 20:06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4894 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 150
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Wyjatek potwierdza regule.
![]() Owszem mam taka znajoma, ktora facet Anglik na rekach by nosil, ale sama spotkalam sie wiele razy z zachowaniami typo:dziewczyno z dzikiego kraju co ty w zyciu widzialas, przeciez nawet nie wiesz co to telewizor jest. Moze Twoj jets normalnym facetem. Na szczescie dla Ciebie. Tak, ale to duzo zalezy od nas samych. Jak sie pokaze ze jest sie biedna zagubiona sierotka w obcym karju, to na pewno znajdzie sie cala rzesza takich, co chca to wykorzystac. |
![]() ![]() |
![]() |
#4895 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 490
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Angole są różni, jak i Polacy. Jednak poziom wykształcenia i wiedzy ogólnej o świecie jest u nich zatrważający. moje 2 koleżanki wyjechały 6 lat temu i w pracy są podziwiane m.in za to ,że potrafią w pamięci procenty obliczać, mnożyć szybko, że wiedzą kto to był Nietzsche, Sokrates.
Ale kiedy przyjechały pierwszy raz na urlop do Polski, to zachowywały się, jakby wróciły do kraju 3-go świata. Sorki za offtopa |
![]() ![]() |
![]() |
#4896 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
moja Przyjaciółka - X
jej chłopak - L jej kuzynka - Z ( z L zna sie dobrze bo chodzili razem do klasy kiedyś) Wszyscy znajomi poszlismy do domu L na piwko ![]() ![]() ![]() Z wróciła do domu o 6.30 i poprosiła X żeby ją kryła przed rodzicami więc X się zgodziła bo bardzo ją lubi.. ale była zła że tak długo z nim siedziala i nie dawało jej to spokoju .. ja sama też miałam swoje teorie .. i X zaczeła węszyć .. i wywęszyłą . Dowiedziała się , że L i Z sie całowali , przytulali , spali razem ... i gdyby Z nie miała okresu to by uprawiali sex ![]() Także nawet i na rodzine trzeba uważać ![]()
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! |
![]() ![]() |
![]() |
#4897 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 331
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Oplułam monitor ![]() Koleżanka kiedyś opowiadała, jak to umówiła się z naszym wspólnym znajomym. Zima była, mróz, umówili się nad jeziorem na promenadzie. Chodzili chyba z godzinę, aż w końcu dziewczyna stwierdziła, że zmarzła. Chłopak rzucił, że może zajdą do jakiejś knajpki się ogrzać. Weszli, postali chwilę i chłopak stwierdził, że mogą dalej spacerować, bo pewnie koleżanka już się ogrzała ![]() Ostatnio rozmawiałam z kolegą. Chłopak skończył kosmetologię ![]() ![]() Edytowane przez 201605061003 Czas edycji: 2011-01-29 o 16:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4898 | |
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Jednak płeć przeciwna jest cudowna ![]()
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4899 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 331
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Opowiem swoją historię. Byłam z pewnym chłopakiem, nazwijmy go Jarek. Poznałam go na ostatnim roku studiów. Jak go poznałam, to mieszkał razem z babcią i wujka rodziną. Pomagał wujowi w firmie. Jak mu się nie chciało, to nie szedł do pracy. Przyjechałam po miesiącu od obrony po dyplom, późno już było sklepy pozamykane. Poprosiłam go żeby kupił mi wcześniej wodę gazowaną. Nie kupił, bo w sklepie była tylko niegazowana. Nic, to, napiję się z kranu. Chciał przyjechać do mnie na wakacje. Wymyślił sobie, że będzie mieszkał u mnie przez 3 miesiące, do czasu rozpoczęcia magisterki. Nawet wody nie kupił, jak szliśmy na plażę. Stwierdził, że można było wziąć z domu. Do domu woda pewnie sama przyszła. Potrafił się golić i mieć odkręconą na maxa gorącą wodę. Kompletny pasożyt. Mieszkając u babci, za nic nie musiał płacić, więc może myślał, że za wodę rachunki nie przychodzą. Jak zwróciłam mu uwagę, żeby tak tej ciepłej wody nie lał, to stwierdził, że wtedy mu ostrza się w maszynce zamykają.
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4900 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 103
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
byłam kiedyś 2 lata z chłopakiem. nie powiem że było cudownie ale dawało radę. nagle pewnego dnia kiedy jechaliśmy autobusem zobaczyłam w jego telefonie zdjęcie jakiejś innej laski ustawione jako tapetę. pytam się go co to w ogóle jest? a on do mnie "wiesz...musimy pogadać bo zdradzam swoją obecną dziewczynę z tobą" (oczywiście nie było wcześniej żadnego rozstania) potwornie ryczałam bo to była moja pierwsza miłość. no więc postanowiłam do tej laski napisać maila(podkradłam jej maila ze znajomych M na naszej klasie) no i napisałam jej żeby na niego uważała i opisałam jej sytuację. kilka dni później M poprosił mnie o spotkanie i powiedział mi żebym się trzymała z dala od jego związku z tamtą dziewczyną bo tak naprawdę to on mnie nigdy nie kochał. po czym wspomniał że jestem dzi****ką (nadal nie wiem dlaczego
![]() ![]() no ale na szczęście teraz jestem w cudownym związku z prawdziwym gentlemanem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4901 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
A moja koleżanka chodziła z kolegą co ma tyle lat co ona. I byli ze sobą krótko. Ale rozstali się bo on był niepoważny i potrafił napisać do niej godzinę wcześniej, przed spotkaniem, że zaprasza ją do opery.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4902 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
no to świetny facet, czemu ją zostawił ?
|
![]() ![]() |
![]() |
#4903 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Tak, ale się rozstali bo on był niepowązny. A my mieszkamy na wsi. A do miasta dużego Gdyni sie jedzie autobusem pół godzin, itd. Stwierdziła, że był nierozsądny i nie poważny.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4904 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4905 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Chdzi oto co wcześniej napisałam.
Rozstali się bo jej nie podobał się jego sposób bycia - w ostatniej chwili coś postanowił i wogóle. ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4906 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 166
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
czyli taki spontaniczny był, o!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4907 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Tak o to chodzi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4908 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 166
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
no cóż nie każda kobieta lubi być zaskakiwana
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4909 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ahaaaaaaaaaa, ok, to teraz juz rozumiem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4910 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Nie ma za co.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4911 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4912 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
JA chcę jeszcze, ja chcę
![]() Pisałam Wam już kiedyś o moim byłym "narzeczonym", to teraz kolejna część: 1. Jak mu gotowałam obiad miał wielkie pretensje do mnie, że tłukąc ziemniaki zostawiam grudki, nieważne, że były one małe, ale mamusia grudek nie zostawia. Jak już kiedyś skakałam wręcz po tych ziemniakach to znów było źle, bo on "puree" jeść nie będzie. 2. Jak szliśmy na obiad do jego rodziny to kazał mi się nie przyznawać, że mam mieć 2 egzaminy poprawkowe, bo jego ciocia ma takiego genialnego syna, to będzie się naśmiewać ze mnie, bo mam poprawki. 3. po naszym zerwaniu spotkał moją koleżankę w autobusie, rozmawiali, spytał co u mnie ona mu powiedziała, że niedługo się spotkamy tylko mam jeszcze egzaminy do zdania (był to wrzesień, ja przełożyłam sobie egzamin, bo miałam 4 egzaminy dzień po dniu i nie byłam w stanie się nauczyć na wszystkie, on oczywiście o tym nie wiedział) tylko od razu powiedział "mogłem się tego spodziewać po niej, ona zawsze miała i zawsze mieć będzie poprawki zawsze się musiałem wstydzić z tego powodu", dobrze że koleżanka mnie wybroniła ![]() 4. Jadąc do niemiec do pracy opowiadał ze swoją mamą w moim mieście, że jedzie na stypendium z unii europejskiej, bo wstyd mu się było przyznać, że jedzie do pracy 5. On studiował zaocznie w mieście, w którym też studuję ja tyle że dziennie, zawsze robiliśmy tak, że on w piątek u mnie spał i w sobote razem wracaliśmy do naszego rodzinnego miasta. Jak kończył zajęcia to szliśmy razem na zakupy, jak to studentka- koniec tygodnia miałam tylko pieniądze, żeby auto zatankować na powrót do domu i ok. 10 zł, bo to na jeden dzień to akurat starczy. Szliśmy na zakupy i trzeba było kupić coś na śniadanie. TO ten, że chce parówki, chce jajka, chce bułki, chce ser żółty, chce sprita (bo on wody mineralnej pić nie będzie) ja mówię, że mam tylko 10 zł, on na mnie z mordą jak ja mogę mieć tylko 10 zł. Nie wspominając o tym, że wracał ze mną ze studiów co tydzień przez 2 lata i ani razu mi nie rzucił nic na paliwo, zawsze płaciłam za paliwo ja. 6. Obrażał się na mnie, bo nie chciałam iść z nim na tridum paschalne do kościoła, co ja nie jestem w stanie wystać godziny w kościle i on o tym wiedział. Żebym ja tam jeszcze z nim miała być, to nie. Bo on był lektorem, i chciał służyć, a ja z tłumu miałam patrzeć na mojego mężczyznę. 7.O tym, że spędzał w łazience więcej czasu niż ja to już nie wspomnę. I miał więcej kosmetyków niż ja, prostował włosy, regulował brwi, a jak kiedyś chciałam mu skórki wyciąć (bo miał do połowy paznokcia) to spytał się mnie "czy to nie za bardzo metroseksualne?" ![]() 8.Nie mogłam jeździć do mojej przyjaciółki bez niego, jak kiedyś chciałam jechać to uznał, że na pewno go zdradzam, bo nie powinnam mieć przed nim tajemnic, ale o tym, że moja przyjaciółka może mieć tajemnice przed nim to już nie pomyślał. W ten sposób przez 2,5 roku nie rozmawiałam z moją przyjaciółką sam na sam, chyba że przez telefon. 9. Potrafił wrzeszczeć na mnie przy jego rodzicach, do tego stopnia, że oni zwracali mu uwagę, dzięki czemu była rewelacyjna atmosfera przy niedzielnym obiedzie. A wrzeszczał, bo wjechałam w zaspę śnieżną, bo nie potrafił stanąć i mi pokazać ile do niej mam ,to pchać mnie musiał, a że kretyn musiał iść w lakierkach i spodniach od garnituru do kościoła (bo córeczka kuzyna miała być chrzczona, nie miało być żadnej imprezy, ani nic tylko chciałam być na tamtej mszy) to wpadł w samochód, bo się poślizgnął. Oczywiście awantura. 10. Do kościoła musiałam chodzić w spódnicy i to w eleganckiej spódnicy. Nieważne czy -30 stopni, po prostu musiałam. Nie mogłam też w lecie do kościoła iść w sandałach tylko w balerinach- bo nie wypada. 11.W któreś walentynki spadło strasznie dużo śniegu i drogi były praktycznie nieprzejezdne. Mieliśmy jechać do miasta oddalonego o 50km od naszego do kina, na kolacje i takie tam pierdoły. Rodzice moi powiedzieli, żebyśmy pojechali pociągiem, bo śnieżyca straszna, nic nie widać, miał pretensje, bo moi rodzice spieprzyli nam walentynki. Oczywiście jak wracaliśmy tory zasypało, wysadzili nas 10 km od domu i powiedzieli, że dalej nie pojedziemy, bo nie ma jak. Zadzwoniłam po tate, żeby po nas przyjechał, droga była taka, że te 10 km jechał godzine. 12. Kiedyś planował przyszłość- miał dostać mieszkanie po babci, i coś tam mówię, że mieszkanie sprzedamy, bo ja mam dom, on że absolutnie, bo przecież on ma rodzine w Kanadzie (co przylatuje co 10 lat) i jak oni przylecą to muszą mieć gdzie mieszkać ![]() ![]() ![]() 13. Kiedyś miał problem. Nie mając grosza przy duszy. Zarabiając 600zł miesięcznie i mając samochód za 5 tys. zastanawiał się ( i to na poważnie), czy wybrać samochód A, czy samochód B (obydwa w cenie około 30 tys.), bo miał dylemat, który wybrać. Po tygodniu jego dumania, postanowiłam ukrócić jego męki i powiedziałam, że przecież go nie stać na takie auto, on stwierdził, że mu niszcze marzenia ![]() 14. Wyjeżdżając do Niemiec na rok był święcie przekonany, że wracając będzie go stać na: wyremontowanie domu i wesele i samochód (za 30 tys.) 15. Był święcie przekonany, że z pensji nauczyciela (bo studiował nauczycielstwo właśnie) będzie go stać na nowy samochód z salonu, który kosztuje ok. 300tys. ![]() 16. Ja jak się nam urodzą dzieci to nie będę już pracować, bo dziecko musi wychowywać matka, nie może iść do przedszkola ani nic. A on nas utrzyma (4 osobową rodzinę i jeszcze auto z salonu za 300tys. z pensji nauczyciela ![]() 17. Wymyślił, że jakby on poszedł na 25 lat więzienia to ja powinnam na niego czekać, bo przecież to nic takiego. (BO planował zabić mojego kolegę z zazdrości o mnie, choć uważał ,że ja jestem tak mało atrakcyjna, że mną i tak się nikt nie zainteresuje) 18. Często jeździliśmy do jego kolegi 100km od naszego miasta, moim autem ,bo mniej pali, że ja miałam zawsze zatankowane to mówił, ze albo dotankuje później albo odda mi kase. Ani pieniędzy ani paliwa nie widziałam. 19, jego ulubionym zajęciem było stanie z moim bratem i patrzenie się jak myję auto, bo kupa śmiechu przy tym była. DOpiero ojciec musiał mi pomóc, bo ani jeden ani drugi nie mieli ochoty przerywać sobie komedii. 20. I najważniejsze! Kiedy nasz związek chylił się ku upadkowi, poprosiłam go o trochę czasu, żeby zastanowić się nad wszystkim etc. Wtedy też poprosił mnie o rękę. JA przyjęłam choć nie byłam tego pewna, ale chciałam ratować związek. No, ale teraz już będzie najlepsze! Kiedy po zaręczynach dalej się nie układało, a zaręczyny wiadomo, zerwać zawsze można wymyślił, że złapie mnie na dziecko (a przynajmniej do takiego wniosku doszłam po czasie). Ogólnie zbyt sprawny seksualnie to on nie był, 10 sekund seksu i po sprawie. I nie mówię tego w przybliżeniu, czy coś. Kiedyś zrobiłam test czasu ![]() TRochę się rozpisałam, ale czytajcie dziewczyny i jak traficie na kogoś kto tak mówi to uciekajcie, bo wolny chodzi i pewnie poluje.
__________________
28 września 2014 ![]() 6 sierpnia 2016 ![]() Edytowane przez NotreDame Czas edycji: 2011-02-02 o 23:06 |
![]() ![]() |
![]() |
#4913 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
co za dupek.... wiem ze my tez nie bylysmy zawsze perfekcyjne ale normalnie za te 10 sekund seksu to za to powinno jego zdjecie widniec na glownej wizazu zeby kazda trzymala sie od niego z dala ![]() ![]() najgorsze jest to ze bedac z kretynem przymykamy na to oko i nie uwidaczniamy sobie problemu ![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4914 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 404
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
NotreDame, jestes kochana niepoprawna masochistka
![]() Powinni dac Ci jakas nagrode za MEGA cierpliwosc ![]()
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4915 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
|
![]() ![]() |
![]() |
#4916 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Pkt 10 - nie nie musiałaś - godziłaś się na to, po prostu, masz wolną wolę. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4917 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Dlaczego się godziłam? Głupia, zaślepiona, do tego wolałam ubrać tę spódnicę niż znosić jego obrażanie i awantury. Głupota moja i tyle. Dopiero mój obecny facet otworzył mi oczy, że ja po prostu kretynką byłam ![]() Jeszcze sobie przypomniałam ![]() A z przypadków mojej współlokatorki- robiła obiad swojemu już na szczęście też ex (gość ogólnie chory na głowę, cały wątek by się należał), zaniosła obiad do pokoju, za chwilę słyszę trzaskanie drzwiami, wrzaski, awantura, chłopiec sobie poszedł. Idę do niej pytam, co się stało. Okazało się, że dziecko nie potrafi sobie obrać nóżki z kurczaka z kostek, bo jemu to zawsze mamusia robiła i współlokatorka mu tego obrała ![]() Jeszcze poruszany przeze mnie "narzeczony" zawsze musiał oglądać "Pierwszą Miłość", jak wracał z zajęć- ja w kuchni przy garach robię mu obiad, on przed telewizorem w moim pokoju. Kiedy wołałam na obiad, on mówił, że zjemy w łóżku (a wiedział, że ja nie uznaję jedzenia w łóżku, czy w jakichś innych polowych warunkach, jeżeli mam dostęp do stołu i mogę zjeść jak człowiek), bo on musi serial skończyć oglądać. W efekcie jedliśmy obiad- ja w kuchni przy stole, on u mnie w pokoju na łóżku. Do tego wymyślił, że mam iść na kurs gotowania do jego mamy, jakbym swojej nie miała, albo babci, która przez pół życia była kucharką w bardzo dobrej restauracji w Wiedniu, tak że gotować potrafi jak mało kto. A ja gotować nie umiem i muszę na kurs gotowania iść. Ciekawe kiedy miałam się wykazać zdolnościami kulinarnymi, jak jedyne co uznawał to kotlet z piersi z kurczaka i ziemniaki. No chyba, żeby mamusia pokazała mi, jak się ziemniaki ubija ![]() Tak, dziewczyny, jestem masochistką i mimo, że z gościem nie jestem już rok to się zastanawiam, gdzie ja miałam oczy?
__________________
28 września 2014 ![]() 6 sierpnia 2016 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4918 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() palant jakich mało, ze Ty mu pilniczkiem głowy nie odciełas
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... ![]() Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4919 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Jakby chłopakowi nie pasowała temperatura herbaty, którą mu zrobiłam, to niech ją sobie sam studzi. Długo byliście razem? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4920 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
2,5 roku, ale ostatnie pół roku to już było tak w sumie na siłę. Ja po prostu jestem doskonały przykładem na to ,że miłość jest ślepa. Jak się zakocham w facecie to klapki na oczy i "bo ja go kocham". Koniec kropka. Awantury i tak nic nie pomagały, tłumaczenia to wolałam się dostosować.
A z mojej strony dochodziło do różnych akcji. Wyrzucałam go z domu, rzucałam czym popadnie, kiedyś nawet talerzem z obiadem w nim rzuciłam, bo jeść nie chciał ![]() Ostatnio doszły mnie plotki, że specjalnie nie parkuję przed domem, tylko gdzieś po kątach chowam samochód jak wracam do domu ze studiów, zeby on nie widział, że jestem na weekend. Tylko nie wie, że miałąm wypadek samochodowy, i mój samochód już od 3 miesięcy jest na złomie. Ale ja się ukrywam przed nim. Aż dziwne, że nie zorientował się, że w weekendy stoi inny samochód w miejscu poprzedniego ![]()
__________________
28 września 2014 ![]() 6 sierpnia 2016 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:43.