Kilogramów nam przybyło, dzieci rosną że aż miło! Mamusie maj-czerwiec 2011

[principessina]

ja tez sie zdrzemnelam a tyle prasowania!
Dziewczyny tez Wam tak pepek wywalilo

[Zytus]

Napisane przez monika21121984

http://demotywatory.pl/887462/Ich-rodzice Eweska a co oni mają powiedziec chcieli trzecie dziecko a mają ośmioro

Nadrabialam co tam dzis i wczoraj wieczorkiem i natrafilam na tego linka.
I powiem Wam ze o tej rodzince byl serial dokumentalny "2+8" i nawet sobie niezle radzili z wychowaniem takiej gromadki,mamuska byla niezle z organizowana. Widzialam zapowiedzi ze teraz ma byc ciąg dalszy "1+8" bo rodzice sie rozwiedli,ale jeszcze nie widzialam ani jednego odcinka.

[vanes]

ddaaiissyy a powiedz mi to że on ma 28 lat nie ma wpływu na pokl??
bo chyba beneficjentem może być tylko osoba do 25 roku życia

[the_sania]

witam
nadrobiłam mężu pojechał do lidla, ale wątpię, że jeszcze dostanie jakieś pampersy. jedyny lidl w mieście u nas.
coś czuję, że i mnie udzieli się passa córeczek i we wtorek okaże się, że noszę dziewczynkę. hihi tym bardziej, że na liście mam majowych wokół mnie niebiesko (nade mną i pode mną chłopaki) i tak jakoś pasuje przy mnie kolor różowy. zresztą same zobaczcie
miałam wczoraj wizytę u gina i wszystko jest ok. nie wiem, tylko czemu do kontroli mam przyjść już za 2tygodnie. zawsze co miesiąc była wizyta. oczywiście znowu infekcję mam, ale to już normalne i znowu nystatyna
obawiałam się glukozy ale wyniki ok. przed 84, a po 109. więc mogę nadal wsuwać słodycze
a no i jestem zadowolona, bo zaczynałam ciążę z wagą 52kg i nie dobiłam do 60. moja waga to 59,9 haha

Napisane przez Weredka

Hej, hej jestem już po USG i passa na dziewczynki nie została przerwana W moim brzuszku mieszka córeczka. W 22t3d waży 503 g. Poza tym wszystko jest w porządku Pozdrawiam wszystkie mamusie!
Mój mąż nadal ma nadzieję, że wyrośnie jej ogonek, a córeczka cieszy się z siostrzyczki.

gratuluję córeczki

TheXanthippe również gratuluję córci

[Grazin]

Dziewczyny a wiecie co.... mnie chyba opłetało
wczoraj wpadłam na pomysł ze zrobię milion pięćset pierogów w 5 różnych wersjach i zamroże choć nhigdy w zyciu pierogow nie lepiłam, ale stwierdziałam ze bedzie na gorsze czasy jak dzidzia bedzie juz z nami a mi sie nie bedzie chciało obiadów gotowac czytałam kiedys o tym , ze na tym etapie ciąży kobieta chce uwić gniazdko, i dlatego chcemy wszystko remontowac, przekładamy ciuszki 10 razy dziennie sprzatamy i lepimy pierogów jakby miał nastapic koniec świata
wiec chyab nie jestem kompletnie szajbnięta?

[lawendax]

a no i jestem zadowolona, bo zaczynałam ciążę z wagą 52kg i nie dobiłam do 60. moja waga to 59,9 haha

nie ciesz sie....i tak przekroczysz 60-tke

[the_sania]

Napisane przez lawendax

nie ciesz sie....i tak przekroczysz 60-tke

jeny przecież wiem . tym bardziej, że ponad 3miesiące przede mną jeszcze. myślałam, że już dawno dobiłam

[Grazin]

Napisane przez ddaaiissyy

biedactwo! ja wczoraj tak miałam ale rennie pomogło....



bbrawo !!!!!!!!!!!!!!!!! klask i:
Grazin, Ty cały dzien sprzatasz !! ?? Crazy
Eweska... hahaha nie pomyslalam, ze Ci wisi biust jak u rasowej krasuli hahah
Mamaoptymistka, nie znałam takiego zabiegu ! Super prosty. To ma byc taki zwykły cukier ??

nie cały, jeszcze gotuje, marynuje i planuje:P

Napisane przez principessina

ja tez sie zdrzemnelam a tyle prasowania!
Dziewczyny tez Wam tak pepek wywalilo

no juz dawno coraz bardziej go wypycha

Napisane przez Zytus

Nadrabialam co tam dzis i wczoraj wieczorkiem i natrafilam na tego linka.
I powiem Wam ze o tej rodzince byl serial dokumentalny "2+8" i nawet sobie niezle radzili z wychowaniem takiej gromadki,mamuska byla niezle z organizowana. Widzialam zapowiedzi ze teraz ma byc ciąg dalszy "1+8" bo rodzice sie rozwiedli,ale jeszcze nie widzialam ani jednego odcinka.

no ja widziałam juz nowy odcinek, ten facet, łachudra jedna zostawił tą Kate dla jakiejs lafiryndy! ale pponoc wspólnie opiekują się dziećmi. faktyczni ejest mega zorganizowana ta kobitka

a propo wagi, to mi bardzo pięknie idzie... do przodu 69 juz... aż się boję ile bede wazyc w 9 miesiacu,a le to przez to ze tak bardzo kocham słodycze;(

[Siasiek]

Dzięki Wam dziewczyny za te kolejne chyba ze 2 kg!!

Przez Wasze dzisiejsze zachciewajki makaronowe ja po prostu musiałam go zrobić

Od rana tzn od południa sprzątałam bo tak ładnie wiosennie się zrobiło mimo chłodu. I dopiero o 16 przypomniało mi się, że trzeba też coś zjeść. Młodemu zwinęłam parę naleśników a teraz poprawiam Waszym makaronem z sosem, tak w nawiasie to pychaaaaaaaaa jest!

Weredka gratuluje dziewczynki

[mamaoptymistka]

Napisane przez ddaaiissyy

Mamaoptymistka, nie znałam takiego zabiegu ! Super prosty. To ma byc taki zwykły cukier ??

Tak zwykły cukier, zabieg bardzo prosty bo zawsze składniki pod ręką

[principessina]

Napisane przez Grazin

Dziewczyny a wiecie co.... mnie chyba opłetało
wczoraj wpadłam na pomysł ze zrobię milion pięćset pierogów w 5 różnych wersjach i zamroże choć nhigdy w zyciu pierogow nie lepiłam, ale stwierdziałam ze bedzie na gorsze czasy jak dzidzia bedzie juz z nami a mi sie nie bedzie chciało obiadów gotowac czytałam kiedys o tym , ze na tym etapie ciąży kobieta chce uwić gniazdko, i dlatego chcemy wszystko remontowac, przekładamy ciuszki 10 razy dziennie sprzatamy i lepimy pierogów jakby miał nastapic koniec świata
wiec chyab nie jestem kompletnie szajbnięta?

ale to nie za wczesnie ma mrozenie po porodzie to juz stare beda ja bede robic rozne mrozone potrawy w 9tym miesiacu, napewno to bedzie lasagna, jakies pulpeciki, warzywka juz poobierane i poprcjowane, macie jakies pomysly na te mrozonki co bym mogla jeszcze porobic???

[martynka89]

Napisane przez principessina

ale to nie za wczesnie ma mrozenie po porodzie to juz stare beda ja bede robic rozne mrozone potrawy w 9tym miesiacu, napewno to bedzie lasagna, jakies pulpeciki, warzywka juz poobierane i poprcjowane, macie jakies pomysly na te mrozonki co bym mogla jeszcze porobic???

Dziewczyny Wy tak na powaznie z tym mrozeniem obiadkow?

[mamaoptymistka]

Napisane przez vanes

to że nie mamy pieniędzy ani mieszkania to moja wina bo gdybym inaczej zachowywała się w stosunku do jego matki to dałaby nam 170tysięcy i żylibyśmy sobie jak pączki w maśle jak stwierdził.

Gdyby chciała to by dała.
No własnie już się kłócicie z powodu pieniędzy a co będzie jak ich na prawdę zupełnie zabraknie.
Oby mu ten interes wypalił bo kiepsko to widzę .... a w stosunku do Ciebie to nie ma za wielkich skrupułów, mówiąc Ci takie rzeczy

[ddaaiissyy]

Napisane przez vanes

ddaaiissyy a powiedz mi to że on ma 28 lat nie ma wpływu na pokl??
bo chyba beneficjentem może być tylko osoba do 25 roku życia

jaka ja głupia vanes! Przeciez Ty jestes z MOJEJ czestochowy
Juz Ci wszystko mówie.
Faktycznie grupą priorytetową w POKL są - osoby ponizej 25 r.ż, osoby powyzehj 45 r.ż, osoby bezrobotne, niepełnosprawne, kobiety i osoby zamieszkujące obszary wiejskie, gminy miejsko-wiejskie i miasta do 25 tys mieszkańców. Może się zdarzyc, że jakas instytucja założy sobie, że jej projekt skierowany jest tylko i wyłącznie np: do osób bezrobotnych i poniżej 25 r.ż (albo do jakiejś innej grupy docelowej w ww. priorytetów) Jednakże rzadko się tak zdarza, że są takie ścisłe obostrzenia.
Najczęściej jest w ten sposób, że projekt skierowany jest np. do wszystkich mieszkanców czewy albo do wszystkich mieszkanców woj., sląskiego albo do powiatu myszkowskiego itd itd (to oczywiscie przykłady) a osoby, które spełniają jakiekolwiek kryterium z grupy priorytetowej, dostają po prostu dodatkowe punkty na ocenie merytorycznej wniosku. I tyle.
Jeśli chodzi o woj. śląskie, moja agencja, w której pracowałam w czewie, zajmowała się m.in wdrażaniem 6.2 Obecnie też pisali wniosek do WUP-u, ale wyniki na sląsku mają się pojawić pod koniec I kwartału br. także wówczas wyjaśni się do kogo Twoj TŻ ma sie zgłosić oraz jakie wymogi należy spełniać u konkretnego operatora.
Mam nadzieje, że w miarę przystępnie wytłumaczylam... Na pewno jest tak jak mówię, bo "siedzę" w branzy dotacji od dnia wejscia PL do UE czyli juz prawie 7 latek, a w pracy m.in zajmuję się oceną wniosków i biznes planów do 6.2 - wiec, uwierz mi, że tak jest Przecież muszę znać regulamin
Musi próbować, tylko trzeba się jeszcze wstrzymać bo nie wiadomo do kogo aplikować. I jeszcze jedna wazna sprawa - absolutnie nie można założyc dz. gosp. wczesniej aniżeli po wynikach całego procesu rekrutacji (trwa on ok 3msc)

Napisane przez Grazin

Dziewczyny a wiecie co.... mnie chyba opłetało
wczoraj wpadłam na pomysł ze zrobię milion pięćset pierogów w 5 różnych wersjach i zamroże choć nhigdy w zyciu pierogow nie lepiłam, ale stwierdziałam ze bedzie na gorsze czasy jak dzidzia bedzie juz z nami a mi sie nie bedzie chciało obiadów gotowac czytałam kiedys o tym , ze na tym etapie ciąży kobieta chce uwić gniazdko, i dlatego chcemy wszystko remontowac, przekładamy ciuszki 10 razy dziennie sprzatamy i lepimy pierogów jakby miał nastapic koniec świata
wiec chyab nie jestem kompletnie szajbnięta?

i zrobilas te pierogi? wiesz, ze mnie to samo po głowie chodzi, choć nigdy w zyciu nie ulepiłam ani pół pieroga

[Zytus]

Napisane przez Grazin

no ja widziałam juz nowy odcinek, ten facet, łachudra jedna zostawił tą Kate dla jakiejs lafiryndy! ale pponoc wspólnie opiekują się dziećmi. faktyczni ejest mega zorganizowana ta kobitka

a ja myslalam ze to ona zaczela gwiazdorzyc i dlatego sie rozpadlo,a ze on to taki skromnis...a to swinia sie okazal!!

Jesli chodzi o moja wage to ciage idzie do gory, na ostatniej wizycie bylo 8 na plusie!!teraz jest pewnie wiecej,ale ze nie mam wagi w domu to trzymam sie tych osmiu

[Grazin]

Napisane przez principessina

ale to nie za wczesnie ma mrozenie po porodzie to juz stare beda ja bede robic rozne mrozone potrawy w 9tym miesiacu, napewno to bedzie lasagna, jakies pulpeciki, warzywka juz poobierane i poprcjowane, macie jakies pomysly na te mrozonki co bym mogla jeszcze porobic???

do porodyu to pewnie je 5 razy zjemy:P
no własnie kto ma jnakies pomysly??
ja myslalam o warzywkach własnie i pierogi, kluski z dziurką i kopytka z serem

Napisane przez martynka89

Dziewczyny Wy tak na powaznie z tym mrozeniem obiadkow?

no

[gusiagatko]

Hej Kochane
Nie mam czasu niestety dzisiaj. Nawet, żeby Was poczytać. Nadrobię wszystko jutro Wpadłam tylko prosić o kciuki za jutrzejszą wizytę. Mam nadzieję, że dzidziuń ładnie się nastawi i wszystko nam pokaże


pozdrawiam

[Grazin]

Napisane przez Zytus

a ja myslalam ze to ona zaczela gwiazdorzyc i dlatego sie rozpadlo,a ze on to taki skromnis...a to swinia sie okazal!!

Jesli chodzi o moja wage to ciage idzie do gory, na ostatniej wizycie bylo 8 na plusie!!teraz jest pewnie wiecej,ale ze nie mam wagi w domu to trzymam sie tych osmiu

no ona brała udział w tańcu z gwiazdami i faktycznie stała sie tak acelebrytka ale widziałam znia wywiad i powiedziała ze ich drogi po prostu si erozeszły... i nie bedzie tego johna winic za rozpad małzeństwa ale faktem jest ze on ma teraz mlada babeczke a ona nie mimo ze przypisywali jej juz nie jeden romans

[mamaoptymistka]

Napisane przez Grazin

Dziewczyny a wiecie co.... mnie chyba opłetało
wczoraj wpadłam na pomysł ze zrobię milion pięćset pierogów w 5 różnych wersjach i zamroże choć nhigdy w zyciu pierogow nie lepiłam, ale stwierdziałam ze bedzie na gorsze czasy jak dzidzia bedzie juz z nami a mi sie nie bedzie chciało obiadów gotowac czytałam kiedys o tym , ze na tym etapie ciąży kobieta chce uwić gniazdko, i dlatego chcemy wszystko remontowac, przekładamy ciuszki 10 razy dziennie sprzatamy i lepimy pierogów jakby miał nastapic koniec świata
wiec chyab nie jestem kompletnie szajbnięta?

Super pomysł,
W I trymestrze mama do mnie przyjechała i narobiła mi wiele dań i pomroziła, fasolkę po bretońsku pierogi, rolady
W niedzielę z powodu gigantycznego lenistwa własnie z zamrażarki wyciągnęłam kilka gotowych dań i spokój.
Od jakiegoś czasu jak kupię filety z kurczaka lub mięso na rolady to od razu rozbijam i przyprawiam, potem jak rozmrożę to szybko udaje się zrobić obiadek.
Pierogi to wspaniały pomysł, na święta zrobiłam 120 i nie miałam więcej siły więc chyba to milon pięćset musisz już zacząć lepić
Na jarzynówkę też warto mieć już w zamrażarce pokrojone warzywka.

[martynka89]

Napisane przez Grazin

do porodyu to pewnie je 5 razy zjemy:P
no własnie kto ma jnakies pomysly??
ja myslalam o warzywkach własnie i pierogi, kluski z dziurką i kopytka z serem

no

No jak juz tak koniecznie chcecie mrozic to wlasnie pierogi, kopytka, pyzy, knedle z owocami. Nic innego z rzeczy do mrozenia nie przychodzi mi do glowy.

Swoja droga zjadlabym sobie knedle z truskawkami

[Grazin]

Napisane przez mamaoptymistka

Super pomysł,
W I trymestrze mama do mnie przyjechała i narobiła mi wiele dań i pomroziła, fasolkę po bretońsku pierogi, rolady
W niedzielę z powodu gigantycznego lenistwa własnie z zamrażarki wyciągnęłam kilka gotowych dań i spokój.
Od jakiegoś czasu jak kupię filety z kurczaka lub mięso na rolady to od razu rozbijam i przyprawiam, potem jak rozmrożę to szybko udaje się zrobić obiadek.
Pierogi to wspaniały pomysł, na święta zrobiłam 120 i nie miałam więcej siły więc chyba to milon pięćset musisz już zacząć lepić
Na jarzynówkę też warto mieć już w zamrażarce pokrojone warzywka.

no dobry pomysł
jak ulepie milion pięścet to zrobie paczki i wam powysyłam:P

[Zytus]

Kurcze pisalyscie o pierogach,a ja je uwielbiam tonami moglabym jesc Chyba bede musiala zadzwonic do mamusi zeby mi conieco zrobila

[Grazin]

a ja mam ochote na cos z malinami pierogi np
kurcze kiedy beda super malinki jagody truskawki io chocby pomidiry smakujace jak pomidor a nie jak wata;/ brakuje mi wiosny juz

[24kasia86]

Napisane przez eweska

Hahaha nie ma to jak "uzależnienie" od grania

My jak wynajmowaliśmy to też nie inwestowaliśmy w mieszkanie, mało co było robione, jedynie malowanie, meble jakieś badziewne z targu bo po co na wymiar jak to nie było nasze mieszkanie a do innego nie wejdą, więc rozumiem cię doskonale.
Życzę Wam abyście w niedługim czasie mieli już swoje M, nam się udało po 4 latach przejśc z wynajmowanego na swoje

tez mam nadzieje ze niedlugo sie to spelni i bedziemy miec swoje mieszkanie

Napisane przez eweska

Zgadza się konflikt jest wtedy tylko gdy matka ma Rh - , jeśli matka ma Rh + a ojciec Rh - konfliktu nie ma.

no wlasnie dobrze bo ja znam swoja krew O rh+ a Tż swojej nie zna

Napisane przez Weredka

Hej, hej jestem już po USG i passa na dziewczynki nie została przerwana W moim brzuszku mieszka córeczka. W 22t3d waży 503 g. Poza tym wszystko jest w porządku Pozdrawiam wszystkie mamusie!
Mój mąż nadal ma nadzieję, że wyrośnie jej ogonek, a córeczka cieszy się z siostrzyczki.

gratuluje sloneczko

Napisane przez Grazin

gratuluje córeczki
super
faktycznie passa chłopieca na wątku została przerwaqna może w piatek i ja dołacze do waszego grona

a ja w poniedzialek

a dzwonili do mnie z przychodni czy nie chce usg juz w piatek, pomyslalam ze byloby super, ale niestety Tż juz gadal z szefem o poniedzialku, zeby miec wolne i nie da rady na piatek. A to usg bedzie 80km od nas.

[moniqac]

jestem już po pracy w ... "domku" i po pysznym makaroniku pseudo-carbonara (to tak, żeby nasze włośzki się nie denerwowały )

odebrałam bluzeczkę z poczty, ale nawet paczki jeszcze nie otworzyłam .


no i oczywiście wizaż nie zacytował mi wszystkiego ........wrrrrrrrrr .

cucciola - wizyta dzisiaj? .

Aliczka wiem, wiem ale ja nie chciałam, naprawdę
dziękuje za rady - musze jeszze skombinować rękawiczki

Napisane przez mamaoptymistka

moniqac będąc raz na pazurkach kosmetyczka po wszystkim zrobiła mi taki nawilżający zabieg: na ręce nasypała dwie łyżki cukru i do tego nalała dwie łyżki oliwki dla dzieci, kazała 2 minuty rozcierać dość dynamicznie na całe dłonie tak jakbym myła ręce i potem letnią wodą spłukać - efekt cudowny polecam rączki jak marzenie.

oooo ... całkiem fajny! tylko może poczekam aż przestaną tak boleć, bo skrobać je cukrem to nie bardzo - własna obrączka mnie boli

Napisane przez MoniaK

ja teeeeżżżż! i chętnie poczytam jakie macie przepisy


krem z mocznikiem i jakieś kąpiele w ciepłej oliwie

Napisane przez Grazin

a czytałąm ze w tym roku wiosna bedzie bardzi szybko juz marzec bedzie wiosenny
w piątek wizyta oby ten czas szybko zleciał!

OBY!!! ja zaczynam mieć problemy z zapinaiem się w swój stary płaszcz, myślę, że max miesiąc jeszcze, ale to max - więc marzec ciepły jaknajbardziej mi odpowiada .

ja też mam w piątek wizytę - o której masz? .

Napisane przez Weredka

Hej, hej jestem już po USG i passa na dziewczynki nie została przerwana W moim brzuszku mieszka córeczka. W 22t3d waży 503 g. Poza tym wszystko jest w porządku Pozdrawiam wszystkie mamusie!
Mój mąż nadal ma nadzieję, że wyrośnie jej ogonek, a córeczka cieszy się z siostrzyczki.

!!!.

Napisane przez Kwiatecek

moniqac, daisy, wlasnie moje uplawy nie swiadczyly o tym, ze sie cos dzieje, na samolocie lekarz powiedzial, ze mu to na drozdzaki wyglada, mimo,ze nie bylo grudek.

ooooooooo .... ja dlatego chce żeby mnie przebadał wzdłuż i wszerz .

Napisane przez Aliczka88

Gratulacje

A ja apeluje, że od jutra zaczyna sie passa chłopców bo ja ide na wizyte i mają sie potwiedzić piękne okrągłe jajka i siusiak


Czekam już na koleżankę, bede robić kawe z bitą śmietaną i posypką czekoladową

zrób mi taką kawuch też .... proszeeeeeeee

Napisane przez martynka89

Biore rutinoscorbin na wzmocnienie naczyn krwionosnych ale nie pomaga. Krwawienia sie zdarzaja i wiem o tym, bo naczynia sie rozszerzaja w czasie ciazy, ale u mnie to byly lekkie krwawienia a dzisiaj to juz byla zeznia i od rana chodze mocno zestresowana i nie wydaje mi sie, zeby to byl zbieg okolicznosci.

czy można rutinoscorbin w ciąży .

Napisane przez violisia

no i nadrobilam!!!

zazdroszcze!

Napisane przez vanes

rozmawialiśmy wcześniej o założeniu firmy przez niego ale myślałam że z tym poczeka.
mamy 10 tysięcy oszczędności ale on chce te pieniądze dać również na rozruch firmy, podobno ma odłożoną jakąś kasę o której ja nie wiem. wczoraj wieczorem się z nim pokłóciłam bo powiedział że to że nie mamy pieniędzy ani mieszkania to moja wina bo gdybym inaczej zachowywała się w stosunku do jego matki to dałaby nam 170tysięcy i żylibyśmy sobie jak pączki w maśle jak stwierdził.
był u rodziców i znów zaczęło się to samo odzywał się tylko na 5 minut bo musiał z mamą rozmawiać nie miał czasu na smsy nie odpisywał...ryczeć mi się chce jak o tym pomyślę
a najgorsze jest to że uważa że to ja jestem winna a w sobie nie widzi nic złego

no comment masakra.

Napisane przez Grazin

Dziewczyny a wiecie co.... mnie chyba opłetało
wczoraj wpadłam na pomysł ze zrobię milion pięćset pierogów w 5 różnych wersjach i zamroże choć nhigdy w zyciu pierogow nie lepiłam, ale stwierdziałam ze bedzie na gorsze czasy jak dzidzia bedzie juz z nami a mi sie nie bedzie chciało obiadów gotowac czytałam kiedys o tym , ze na tym etapie ciąży kobieta chce uwić gniazdko, i dlatego chcemy wszystko remontowac, przekładamy ciuszki 10 razy dziennie sprzatamy i lepimy pierogów jakby miał nastapic koniec świata
wiec chyab nie jestem kompletnie szajbnięta?

nie - nie jesteś - ale dałabyś troche .

a ja dziewczyny odkryłam wczoraj kim będzie mój synuś: gwiazdorem .
wczoraj w pracy prowadziałm spotkanie prezesa z pracownikami i standardowo złapałam na początku mikrofon "na scenie" przywitałam wszystkich, przedstawiłam Zarząd bla bla bla a mój mały jak ja tylko dorwałam się do mikrofonu dał taki popis, że mi pewnie spod ciuchów widać było jak sie wyrywa jakby chciał powiedzieć: "mama daj, ja też chce coś powiedzieć, no daaaaaaaaaaaaaaaaaaaj"

nie mogłam sobie z tym poradzić, troszkę mnie to dekoncentrowało .

[moniqac]

Napisane przez gusiagatko

Hej Kochane
Nie mam czasu niestety dzisiaj. Nawet, żeby Was poczytać. Nadrobię wszystko jutro Wpadłam tylko prosić o kciuki za jutrzejszą wizytę. Mam nadzieję, że dzidziuń ładnie się nastawi i wszystko nam pokaże


pozdrawiam

Napisane przez martynka89

No jak juz tak koniecznie chcecie mrozic to wlasnie pierogi, kopytka, pyzy, knedle z owocami. Nic innego z rzeczy do mrozenia nie przychodzi mi do glowy.

Swoja droga zjadlabym sobie knedle z truskawkami

sosy mięsne też można! ja (albo moja mamunia ) robimy tak: schabik na plasterki, sos sojowy, na patelnie, do tego cebulka i woda - dusimy, doprawiamy i pychotkę do zamrażalnika .

Napisane przez Grazin

a ja mam ochote na cos z malinami pierogi np
kurcze kiedy beda super malinki jagody truskawki io chocby pomidiry smakujace jak pomidor a nie jak wata;/ brakuje mi wiosny juz

ja kupiłam dziś truskawki a smakować pewnie będa jak papier toaletowy - to już drugi raz w tym roku je kupiłam.

[vanes]

pod tym względem mamooptymistko nie jest w stanie mu tego wyperswadować.
wciąż uważa że to ja jestem winna bo zachowałam się nie tak na weselu
to i owszem nie dość że miałąm gorączkę to szanowny pan młody przyjechał po paru głebszych a jego rodzice nie odpowiedzieli mi nawet na dzień dobry więc skoro oni potraktowali mnie jak powietrze to ja tak samo traktowałam ich na weselu a później było już tylko gorzej jego matka powiedziała mi że choćbym korone na łeb założyła to z krowy księżniczką się nie stanę do mojej świadkowej że jak można przyjść w takiej sukience skoro ma się obwisłe cyce i cellulit na dupie
do mojej mamy że mogła iść do fryzjera
do mojej babci która miała złamaną rękę że ma się odwrócić jak je bo żre jak świnia
na koniec kiedy były podziękowania dla rodziców powiedziała że ona nie będzie tego słuchała i wyszła po czym mój mąż wybiegł za nią a ja zostałam sama z piosenką podziękowaniami i łzami w oczach...
po tym wszystkim przyszła pozbierała alkohol ze stołów nawet ten w którym było wódki na jeden kieliszek i pojechała do domu(o godzinie 24)
wesele trwało do 3 może 4 w nocy ale wiadomo w jakiej atmosferze

teraz z nim rozmawiałam przez telefon i powiedział że to wszystko jest moją winą i że ja mam złe podejście do jego mamy bo nie umiem jej zrozumieć. rzucił słuchawką i powiedział że nie będzie ze mną rozmawiał.
ja już mam tego wszystkiego dosyć już mi się odechciewa żyć nie daje sobie z tym wszystkiem rady...stałąm się taka słaba jak nie ja na prawdę gdyby nie to dziecko to...

[Grazin]

Napisane przez 24kasia86

tez mam nadzieje ze niedlugo sie to spelni i bedziemy miec swoje mieszkanie


no wlasnie dobrze bo ja znam swoja krew O rh+ a Tż swojej nie zna


gratuluje sloneczko


a ja w poniedzialek

a dzwonili do mnie z przychodni czy nie chce usg juz w piatek, pomyslalam ze byloby super, ale niestety Tż juz gadal z szefem o poniedzialku, zeby miec wolne i nie da rady na piatek. A to usg bedzie 80km od nas.

czemu tak daleko??? masakra.
mojego chłopa nie bedzie na usg pierwszy raz od poczatku ciazy. wchodził nawet na pierwsze jka był tylko pecherzyk
ale zmienili mu zmiany i nie moze wolnego wziasc

Napisane przez moniqac

jestem już po pracy w ... "domku" i po pysznym makaroniku pseudo-carbonara (to tak, żeby nasze włośzki się nie denerwowały )

odebrałam bluzeczkę z poczty, ale nawet paczki jeszcze nie otworzyłam .


no i oczywiście wizaż nie zacytował mi wszystkiego ........wrrrrrrrrr .

cucciola - wizyta dzisiaj? .

Aliczka wiem, wiem ale ja nie chciałam, naprawdę
dziękuje za rady - musze jeszze skombinować rękawiczki



oooo ... całkiem fajny! tylko może poczekam aż przestaną tak boleć, bo skrobać je cukrem to nie bardzo - własna obrączka mnie boli







OBY!!! ja zaczynam mieć problemy z zapinaiem się w swój stary płaszcz, myślę, że max miesiąc jeszcze, ale to max - więc marzec ciepły jaknajbardziej mi odpowiada .

ja też mam w piątek wizytę - o której masz? .



!!!.



ooooooooo .... ja dlatego chce żeby mnie przebadał wzdłuż i wszerz .




zrób mi taką kawuch też .... proszeeeeeeee



czy można rutinoscorbin w ciąży .



zazdroszcze!



no comment masakra.



nie - nie jesteś - ale dałabyś troche .

a ja dziewczyny odkryłam wczoraj kim będzie mój synuś: gwiazdorem .
wczoraj w pracy prowadziałm spotkanie prezesa z pracownikami i standardowo złapałam na początku mikrofon "na scenie" przywitałam wszystkich, przedstawiłam Zarząd bla bla bla a mój mały jak ja tylko dorwałam się do mikrofonu dał taki popis, że mi pewnie spod ciuchów widać było jak sie wyrywa jakby chciał powiedzieć: "mama daj, ja też chce coś powiedzieć, no daaaaaaaaaaaaaaaaaaaj"

nie mogłam sobie z tym poradzić, troszkę mnie to dekoncentrowało .

też mam problem z dopieciem sie do czegokolwiek a mam taki super ciazaowy wiosenny pląszczyk ze moglaby sie juz ta temp podniesc;P

wizyte mam na 18 30 a TY?
to Twój mały zostanie drugim krzysiem ibiszem:P haha

[vanes]

Napisane przez Grazin

czemu tak daleko??? masakra.
mojego chłopa nie bedzie na usg pierwszy raz od poczatku ciazy. wchodził nawet na pierwsze jka był tylko pecherzyk
ale zmienili mu zmiany i nie moze wolnego wziasc

też mam problem z dopieciem sie do czegokolwiek a mam taki super ciazaowy wiosenny pląszczyk ze moglaby sie juz ta temp podniesc;P

wizyte mam na 18 30 a TY?
to Twój mały zostanie drugim krzysiem ibiszem:P haha

ale jej życzysz no wiesz

[mamaoptymistka]

Napisane przez Grazin

a ja mam ochote na cos z malinami z

ja mam w zamrażarce jeszcze jakieś 4 kg malin , mogę się podzielić z Tobą

zjadłabym ptasie mleczko malinowe