Offtopowe zapuszczanie Część XXVII- zapuszczalskie wciąż atakują

[Mitonic]

Napisane przez Jennifer85

Zaraz bede miala nowa szafe trzy drzwiowa z lustrem duzym - ciesze sie jak dziecko bo w koncu bede miala ciuchy u siebie w pokoju

ja mam taką szafę w sypialni i jestem bardzo zadowolona, przynajmniej widać mnie cała, i nieraz się przebierałam po oglądnięciu siebie całej tak dokładnie

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

Widze ze podzielasz moj poglad.
Juz mnie do szalu doprowadza jak slysze jaka to szansa dla PL

Taaa, szansa. Szansa na zrujnowanie kraju do reszty
Żeby Euro było ważniejsze od normalnego układu roku akademickiego i szkolnego

Napisane przez Jennifer85

Zaraz bede miala nowa szafe trzy drzwiowa z lustrem duzym - ciesze sie jak dziecko bo w koncu bede miala ciuchy u siebie w pokoju

Fajnie!
Ja bym chciała mieć dużą szafę, ale nie z półkami tylko z miejscem na powieszenie ubrań na wieszakach :marzy:

Napisane przez Mitonic

hej koleżanki włosomaniaczki, można sie dołaczyć?
Podczytuje was od dawna, i teraz chciałabym brac aktywniejszy udział

Witamy, witamy

Napisane przez jyyli

Ale z tego, co wiem, to w większości miast można bezdomne zwierzę wyleczyć za darmo.

To zależy już od dobrej woli lecznicy. Np. lekarze w mojej osiedlowej lecznicy za własne pieniądze leczą i karmią bezdomne zwierzęta.

[Mitonic]

Napisane przez Jennifer85

Witaj!!!
Jaki masz kolorek? Farbowane?Prostujesz? Ile maja cm?

witaj Jenn, mam włosy strukturą podobne do twoich, czyli lekko falowane, i suszac je i naciagając robią sie proste, a jak robią samowolkę to są mocno pofalowane
zdjęcia są w albunie to możesz zerknąć

[Jennifer85]

To masz tak jak ja

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Chatul hihi ta szafa ma polki i wieszaki

[tur3cka]

Dziewczyny które używają szamponów i odżywki nietestowane na zwierzakach mogły by mi coś polecić? Coś co jest łatwo dostępne i znajdę na allegro?
No i czy Vatika testuje? Bo nie ma jej w liście co Chatul ma w podpisie... Ani w w tej grupie, ani w tej. Chyba, że niezauwazylam.

Ps. Chcę się przerzucić na te nietestowane kosmetyki. Ogólnie pomału przestaję używać tych testowanych. W większości kosmetyków mam z Avonu i Oriflame.

(Tak, dzięki Twojemu- Chatul podpisowi chcę przejść na nietestowane! )

[Mitonic]

dokładnie, to są mało problemowe włosy, z tym że ja farbuję, bo mam masę siwych włosów, i nie chce straszyć
I mam pytanie do Chatul, czy Verona testuje? bo podpasowała mi ich farba, i wolałabym przy niej zostać

[kocurzyca]

Napisane przez Smerfetkaa

dobijają mnie takie uogólnienia... że gdzie chamstwo tam na pewno ludzie ze wsi
chamstwa jest wszędzie pełno, pod różna postacią. A takie uogólnianie krzywdzi osoby które takie nie są, a jedyne co ich z tym łączy to miejsce pochodzenia/zamieszkania. Więc i mnie się to tyczy. A chamką nie jestem. Bydłem nie jestem. Pochodzę z malutkiej wioski ale nie jestem ani chamką, ani nie reprezentuję patologii, ani też nie jestem niedokształcona...
nie strugam też miastowej.

Smerfetko nie obrazaj sie. Ja sie w z toba zgadzam. Ale tak samo krzywdzace jest jak sie mowi ze Warszawiaczki to tacy i tacy.
Nie mowie ze wszyscy tacy sa, bo normalni ludzie nizaleznie od pochodzenia zwyczajnie nie wyrozniaja sie niczym.
A w pewnym okresie bardzo duzo ludzi niezbyt przystosowanych do zycia w miescie, do miast sie przeprowadzilo i zaczelo szerzyc swoja "kulture" zamiat sie przystosowac. Niestety zapracowali na takie a nie inne opinie i sa zakala wsi.

Nie powiedzialam ze kazdy czlowiek ze wsi to cham.
Wiesniak to jest mentalnosc, a nie pochodzenie.
Niestety moje doswiadczenia z ludzmi byly takie jak opisalam wiec bardzo mi przykro jesli to kogos zranilo.

Jak przeprowadzilismy sie na wies to spotkalo nas bardzo duzo przykrosci ze strony mejscowych, bo nikt nie mogl zniesc "obcych". Bylismu regularnie okradani, mielismy wybijane szyby, niszczone rzeczy. Nawet ktos wlamal sie do piwnicy i potlukl wszystkie przetwory. I oczywiscie nikt nic nie widzial. Winnych brak do dzis i zmowa milczenia trwa. Mimo ze mieszkamy tam juz od lat nigdy nas nie zaakceptuja i zawsze bedziemy obcy i szczeka sie na nas bzdury, wiec dlaczego mam miec inne poglady

Napisane przez jyyli

"Pójdziem" i "jadziem" mówią Kurpie

Na mazowieckiej wsi tez tak mowia.

[jyyli]

Napisane przez moooniek

ja tam mieszkam w małym mieszkaniu i nie ma żadnej patologii ;O
nie wiem dlaczego tyle osób uważa, że ludzie z bloków są gorsi...;/

To tak samo ja nie rozumiem słów Kocurzycy, że wieś zła, a miasto dobre
Ale tutaj w sumie straszliwie uogólniłam... Bo to też zależy od wielu czynników. Ja zawsze miałam do dyspozycji duże przestrzenie i dlatego psychicznie bym nie wytrzymała na małym metrażu.
Ale też mieszkanie mieszkaniu nierówne

[Chatul]

Napisane przez Jennifer85

Chatul hihi ta szafa ma polki i wieszaki

Fajnie Ja bym chciała taką z jedną, albo dwiema półkami i ogromną przestrzenią na wieszaki.

Napisane przez tur3cka

Dziewczyny które używają szamponów i odżywki nietestowane na zwierzakach mogły by mi coś polecić? Coś co jest łatwo dostępne i znajdę na allegro?
No i czy Vatika testuje? Bo nie ma jej w liście co Chatul ma w podpisie... Ani w w tej grupie, ani w tej. Chyba, że niezauwazylam.

Ps. Chcę się przerzucić na te nietestowane kosmetyki. Ogólnie pomału przestaję używać tych testowanych. W większości kosmetyków mam z Avonu i Oriflame.

(Tak, dzięki Twojemu- Chatul podpisowi chcę przejść na nietestowane! )

Vatika jest produktem firmy Dabur, a Dabur nie testuje na zwierzętach

Napisane przez Mitonic

dokładnie, to są mało problemowe włosy, z tym że ja farbuję, bo mam masę siwych włosów, i nie chce straszyć
I mam pytanie do Chatul, czy Verona testuje? bo podpasowała mi ich farba, i wolałabym przy niej zostać

Verona jest w porządku

[moooniek]

Napisane przez jyyli

To tak samo ja nie rozumiem słów Kocurzycy, że wieś zła, a miasto dobre
Ale tutaj w sumie straszliwie uogólniłam... Bo to też zależy od wielu czynników. Ja zawsze miałam do dyspozycji duże przestrzenie i dlatego psychicznie bym nie wytrzymała na małym metrażu.
Ale też mieszkanie mieszkaniu nierówne

a ja od zawsze mieszkam w bloku, mam bardzo mały pokój, mieszkanie zresztą też, a jakoś sobie radzę ubiór się chyba niczym nie różni od ubioru ludzi z domów, kosmetyki mam jakie mi się podobają, nie piję, nie palę, tańczę od 9 lat, nie jestem przyzwyczajona do dużych przestrzeni i mam dobre oceny...

[Mitonic]

To dobrze że Verona w porządku, bo farby Loreala porzuciłam na zawsze

[tur3cka]

No to ulżyło mi, że Vatika nie testuje, bo mam dwa oleje. Jeden kupiony kilka dni temu. A jakieś szampony, odżywki mogłybyście polecić? Takie ktore kupię na allegro, Natura albo w Rossmannie? (czy się "nie kupuje z Rossmanna? Bo przecież testuje...? ) Na innym wątku dziewczyny pisały o "The body shop" i chyba te kosmetyki nie są testowane?

[kocurzyca]

Napisane przez jyyli

To tak samo ja nie rozumiem słów Kocurzycy, że wieś zła, a miasto dobre
Ale tutaj w sumie straszliwie uogólniłam... Bo to też zależy od wielu czynników. Ja zawsze miałam do dyspozycji duże przestrzenie i dlatego psychicznie bym nie wytrzymała na małym metrażu.
Ale też mieszkanie mieszkaniu nierówne

Pobijmy sie teraz... A Ty napisalas ze nowobogaccy z Warszwy zli.

Jesli chodzi o scislosc sama pol zycia spedzilam na wsi i tez mielismy gospodarstwo. I moze mielibysmy nadal gdyby glodne psy pozostalych mieszkancow nie przyszly sie nakarmic naszymi zwierzetami. Gdyby ktos nie ukradl nam ptakow, ktore dla nas byly zwierzatkami do kochania, a nie do jedzienia.
Bo wstrentni zli miastowi sie sprowadzili i trzeba pokazac im gdzie raki zimuja.

[Smerfetkaa]

Napisane przez kocurzyca

Smerfetko nie obrazaj sie. Ja sie w z toba zgadzam. Ale tak samo krzywdzace jest jak sie mowi ze Warszawiaczki to tacy i tacy.
Nie mowie ze wszyscy tacy sa, bo normalni ludzie nizaleznie od pochodzenia zwyczajnie nie wyrozniaja sie niczym.
A w pewnym okresie bardzo duzo ludzi niezbyt przystosowanych do zycia w miescie, do miast sie przeprowadzilo i zaczelo szerzyc swoja "kulture" zamiat sie przystosowac. Niestety zapracowali na takie a nie inne opinie i sa zakala wsi.

Nie powiedzialam ze kazdy czlowiek ze wsi to cham.
Wiesniak to jest mentalnosc, a nie pochodzenie.
Niestety moje doswiadczenia z ludzmi byly takie jak opisalam wiec bardzo mi przykro jesli to kogos zranilo.

Jak przeprowadzilismy sie na wies to spotkalo nas bardzo duzo przykrosci ze strony mejscowych, bo nikt nie mogl zniesc "obcych". Bylismu regularnie okradani, mielismy wybijane szyby, niszczone rzeczy. Nawet ktos wlamal sie do piwnicy i potlukl wszystkie przetwory. I oczywiscie nikt nic nie widzial. Winnych brak do dzis i zmowa milczenia trwa. Mimo ze mieszkamy tam juz od lat nigdy nas nie zaakceptuja i zawsze bedziemy obcy i szczeka sie na nas bzdury, wiec dlaczego mam miec inne poglady

Na mazowieckiej wsi tez tak mowia.

Przykro mi, że masz takie doświadczenia. U mnie na wiosce z takimi sytuacjami się nie spotkałam, a też nowi ludzie przenoszą się tu. (jeden domek jest taki śliczny)
Teraz to w sumie większości chyba nie znam.

No jakoś tak mam, ze jestem wyczulona na generalizowanie, choć pewnie i mi się czasem zdarzy coś uogólnić. A w Twoim poście (ale nie tylko) zauważyłam właśnie taką generalizację, takie doszukiwanie się przyczyn chamstwa właśnie w tym, skąd ktoś pochodzi. Dla mnie jest to na tyle niestosowne co dyskryminacja kobiet czy osób z różnych grup etnicznych.
Każdy ma różne doświadczenia i rozumiem ze Twoje doświadczenia kształtują Twój światopogląd, również moje doświadczenia np... nie wiem... z Romami mogą powodować że mogę uważać ich za... złodziei i oszustów. Możliwe że w dużej mierze tak jest o czym często się słyszy, ale .. są też tacy którzy cieżko pracują na to co mają, a i tak inni będą ich spychać do jednego wora... tak więc... lepiej nie uogólniać.

Jeśli jakiś Warszawiak komuś zaszedł za skórę to po prostu ten konkretny Warszawiak zalazł za skórę a nie wszyscy mieszkańcy tego miasta. A tym bardziej nie ma się co doszukiwać tego skad pochodzi on czy jego przodkowie. Faktem jest to że cham to cham, na to człowiek ma wpływ czy ejst chamem czy nie, a to skąd pochodzimy, jaką mamy płeć, rodowód, kolor skóry, włosów - nie jest zależne od nas

Napisane przez jyyli

To tak samo ja nie rozumiem słów Kocurzycy, że wieś zła, a miasto dobre
Ale tutaj w sumie straszliwie uogólniłam... Bo to też zależy od wielu czynników. Ja zawsze miałam do dyspozycji duże przestrzenie i dlatego psychicznie bym nie wytrzymała na małym metrażu.
Ale też mieszkanie mieszkaniu nierówne

no ja u mnie w domu mam najmniejszy pokój, lubię go bo jest ciepły i przytulny tutaj w mieście meiszkam w bloku, nie mam własnego pokoju, no trudno. Ale nie to najgorsze, najgorsze że ciągle słyszę jak sąsiadka wyzywa swoje dzieci i nie wiem co z tym zrobić, no nie bardzo jest co
a ona jeszcze tak głośno to robi i takich słów używa... jeszcze nigdy czegoś takiego nie przeżyłam. Demotywuje mnie ona, jak tak z samego rana zaczyna wrzeszczeć na swoje dziecko nienormalna
ale z kolei sąsiad obok jest spoko no ale jego brat może denerwować, bo czasem za gośno słucha muzyki.... no ale.. młody jest, to wiecie

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez moooniek

a ja od zawsze mieszkam w bloku, mam bardzo mały pokój, mieszkanie zresztą też, a jakoś sobie radzę ubiór się chyba niczym nie różni od ubioru ludzi z domów, kosmetyki mam jakie mi się podobają, nie piję, nie palę, tańczę od 9 lat, nie jestem przyzwyczajona do dużych przestrzeni i mam dobre oceny...

no bo własnie inne czynniki wpływają na to kim jesteśmy

to jak się zachowujemy wobec innych, to co my robimy świadczy o tym kim jesteśmy. A nie to co ktoś z naszego otoczenia robi ma sie przełożyć na to, jak my jesteśmy postrzegani
Jedynie zachowania dzieci mogą wskazywać na to jacy są rodzice, bo to w końcu oni w głównej mierze te dzieci wychowują, albo paradoksalnie... to może też pokazywać jak rodzice zaniedbują dzieci nie wychowując ich należycie....


A siostra kazała mi przekazać że ten podkład Lirene Natural Look jest fajny

A ja zdecydowałam sie kupić ten najaśniejszy, bo skoro ten light jest dobry dla mojej siostry która ma ciemniejsza cerę, to tym bardziej będę próbować jaśniejszego

[Chatul]

Napisane przez jyyli

Ale tutaj w sumie straszliwie uogólniłam... Bo to też zależy od wielu czynników. Ja zawsze miałam do dyspozycji duże przestrzenie i dlatego psychicznie bym nie wytrzymała na małym metrażu.
Ale też mieszkanie mieszkaniu nierówne

Nie zawsze też domek jednorodzinny równa się duża przestrzeń, a mieszkanie mała. Ja mieszkam w dwupokojowym mieszkaniu czyli ogólnie metraż mam niewielki, ale jednak pokoje mam całkiem spore Za to mój TŻ mieszka w domku jednorodzinnym, metraż ma większy, ale cały domek podzielony jest na o wiele mniejsze pomieszczenia niż te, które są u mnie w mieszkaniu.

[jyyli]

Napisane przez kocurzyca

Pobijmy sie teraz... A Ty napisalas ze nowobogaccy z Warszwy zli.

Jesli chodzi o scislosc sama pol zycia spedzilam na wsi i tez mielismy gospodarstwo. I moze mielibysmy nadal gdyby glodne psy pozostalych mieszkancow nie przyszly sie nakarmic naszymi zwierzetami. Gdyby ktos nie ukradl nam ptakow, ktore dla nas byly zwierzatkami do kochania, a nie do jedzienia.
Bo wstrentni zli miastowi sie sprowadzili i trzeba pokazac im gdzie raki zimuja.

Ci najprawdziwsi nowobogaccy o których mi chodzi zwykle są tymi "złymi charakterami", bo ci, o których mi chodzi, to ci, którzy nigdy nic nie mieli, a nagle mogą mieć wszystko i zaczynają świrować, bo już nie wiedzą, co sobie ozłocić. Do tych, którzy uciekli od zgiełku miasta na wieś, nawet jeśli dorobili się w taki sam sposób, co ci pierwsi, a są normalni, nic nie mam

I teraz znowu, wszystko zależy od doświadczeń pojedynczego człowieka. Nam kury zjadają psy sąsiadów, którzy niedawno się wprowadzili. Bo ich nie karmią, bo przecież na wsi piesek może sobie coś upolować.

Ale w sumie Cię rozumiem, bo tam, gdzie moja mama kiedyś mieszkała, są sami beznadziejni wieśniacy, którzy nie potrafią przeżyć, że ktoś oprócz nich żyje na tym świecie. Ale to mała wiocha, a tych autochtonów jest góra 15

Napisane przez moooniek

a ja od zawsze mieszkam w bloku, mam bardzo mały pokój, mieszkanie zresztą też, a jakoś sobie radzę ubiór się chyba niczym nie różni od ubioru ludzi z domów, kosmetyki mam jakie mi się podobają, nie piję, nie palę, tańczę od 9 lat, nie jestem przyzwyczajona do dużych przestrzeni i mam dobre oceny...

Dlatego mówię, że to zależy od wielu różnych czynników I nie mówię, że mała przestrzeń=patologia, a że sama sobie nie wyobrażam mieszkania na takiej powierzchni. Ja bym na pewno wytworzyła patologię
Teraz niby mieszkam w mieszkaniu trzydziestometrowym, ale na szczęście nie codziennie
I dla mnie dobre oceny to absolutnie nie żaden wyznacznik czegokolwiek... Bo z tym zbyt różnie bywa

[Chatul]

Napisane przez Mitonic

To dobrze że Verona w porządku, bo farby Loreala porzuciłam na zawsze

Słusznie

Napisane przez tur3cka

No to ulżyło mi, że Vatika nie testuje, bo mam dwa oleje. Jeden kupiony kilka dni temu. A jakieś szampony, odżywki mogłybyście polecić? Takie ktore kupię na allegro, Natura albo w Rossmannie? (czy się "nie kupuje z Rossmanna? Bo przecież testuje...? ) Na innym wątku dziewczyny pisały o "The body shop" i chyba te kosmetyki nie są testowane?

Ja bym nie kupowała w Rossmannie gdybym nie musiała.
Dobrych szamponów i odżywek jest pełno wszędzie. Tutaj masz całą listę dobrych i złych kosmetyków: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=403287

Z tego wszystkiego tylko moim zdaniem kosmetyki firmowe drogerii Natury też powinny być na zielonej liście. Mnie ich mail przekonał. Napisali wprost, że nie testują kosmetyków, bo nie muszą, gdyż nie stosują nowych receptur.

[Jennifer85]

Ide skladac szafe

[moooniek]

no ja wiem, że oceny o niczym nie świadczą, jednak osoby z patologicznych rodzin raczej mają słabe stopnie...
moja przyjaciółka, przyjaciel i większość znajomych mieszka w domach i jakoś nie zauważyłam, żebym była "gorsza" od nich...
wg wszystko zależy od wychowania, a nie od tego gdzie się mieszka..

[n0emi]

heh ja mam wujka z kompleksem warszawskim i caly czas powtarza, ze Warszawa to miastoo ludzi z wiosek ze niby przyjezdzaja tam studiowac, szukac pracy .. i dlatego mowi, ze wieje tam wiocha

[Chatul]

Aaa, tur3cka, The Body Shop nie testuje, ale należy do L'Oreala, który testuje Dlatego ja kosmetyków z TBS nie kupuję. Dopiero gdybym była pod ścianą i miała do wyboru jedynie kosmetyk markowany L'Orealem i TBS-em, to kupiłabym TBS.

[Smerfetkaa]

Napisane przez Chatul

Nie zawsze też domek jednorodzinny równa się duża przestrzeń, a mieszkanie mała. Ja mieszkam w dwupokojowym mieszkaniu czyli ogólnie metraż mam niewielki, ale jednak pokoje mam całkiem spore Za to mój TŻ mieszka w domku jednorodzinnym, metraż ma większy, ale cały domek podzielony jest na o wiele mniejsze pomieszczenia niż te, które są u mnie w mieszkaniu.

i taki domek chce mieć
jedynie salon duży, żeby z całą rodzinką można było posiedzieć, porozmawiać a tak to sporo małych pokoi, żeby każe dziecko miało swój kąt, swoją przestrzeń, zeby urządziło je wg swoich upodobań
mi wielkie komnaty nie potrzebne, choć rozumiem, że inni wolą duże rpzestrzenie, ale ja wiem że jeśli będzie mnie w ogóle stać na własny dom, to raczej będzie to mały domek. Musi być praktyczny

Napisane przez jyyli

I teraz znowu, wszystko zależy od doświadczeń pojedynczego człowieka. Nam kury zjadają psy sąsiadów, którzy niedawno się wprowadzili. Bo ich nie karmią, bo przecież na wsi piesek może sobie coś upolować.

współczuję sąsiadów

u mnie koty sobie polują, ale koty to inna bajka, one polują najczęściej dla zabawy, bo i tak zawsze coś tam dostają do jedzenia

też mam rózne doświadczenia z ludźmi z mojej wioski, może kiedyś Wam napiszę bo chyba nie pisałam. Aczolwiek z chamstwem to się wszędzie można spotkać

[kocurzyca]

Napisane przez Smerfetkaa

Przykro mi, że masz takie doświadczenia. U mnie na wiosce z takimi sytuacjami się nie spotkałam, a też nowi ludzie przenoszą się tu. (jeden domek jest taki śliczny)
Teraz to w sumie większości chyba nie znam.

No jakoś tak mam, ze jestem wyczulona na generalizowanie, choć pewnie i mi się czasem zdarzy coś uogólnić. A w Twoim poście (ale nie tylko) zauważyłam właśnie taką generalizację, takie doszukiwanie się przyczyn chamstwa właśnie w tym, skąd ktoś pochodzi. Dla mnie jest to na tyle niestosowne co dyskryminacja kobiet czy osób z różnych grup etnicznych.
Każdy ma różne doświadczenia i rozumiem ze Twoje doświadczenia kształtują Twój światopogląd, również moje doświadczenia np... nie wiem... z Romami mogą powodować że mogę uważać ich za... złodziei i oszustów. Możliwe że w dużej mierze tak jest o czym często się słyszy, ale .. są też tacy którzy cieżko pracują na to co mają, a i tak inni będą ich spychać do jednego wora... tak więc... lepiej nie uogólniać.

Jeśli jakiś Warszawiak komuś zaszedł za skórę to po prostu ten konkretny Warszawiak zalazł za skórę a nie wszyscy mieszkańcy tego miasta. A tym bardziej nie ma się co doszukiwać tego skad pochodzi on czy jego przodkowie. Faktem jest to że cham to cham, na to człowiek ma wpływ czy ejst chamem czy nie, a to skąd pochodzimy, jaką mamy płeć, rodowód, kolor skóry, włosów - nie jest zależne od nas

Mnie tez generalizowanie wkurza. Sterotypy powstaja wlasnie przez ludzi, ktorzy sie wyrozniaja i daja podstawy do ich powstawania. I wydaje mi sie (przynajniej takie jest moje podejscie) ze jesli ja takich rzeczy nie robie to ocena/wypowiedz mnie nie dotyczy.

Jesli chcialabym ujac moja wypowiedz tak zeby calkowicie wyjasniala sytuacje, to musialaby dodac objasnienia do co drugiego slowa i wyszedlby esej na 3 strony.
Ja zwyczjnie przyjmuje ze jesli ktos nie czuje sie "bohaterem" mojej wypowiedzi/poglady (nie robi tego o czym pisze) to nie powinien byc urazony.

no ja u mnie w domu mam najmniejszy pokój, lubię go bo jest ciepły i przytulny tutaj w mieście meiszkam w bloku, nie mam własnego pokoju, no trudno. Ale nie to najgorsze, najgorsze że ciągle słyszę jak sąsiadka wyzywa swoje dzieci i nie wiem co z tym zrobić, no nie bardzo jest co
a ona jeszcze tak głośno to robi i takich słów używa... jeszcze nigdy czegoś takiego nie przeżyłam. Demotywuje mnie ona, jak tak z samego rana zaczyna wrzeszczeć na swoje dziecko nienormalna
ale z kolei sąsiad obok jest spoko no ale jego brat może denerwować, bo czasem za gośno słucha muzyki.... no ale.. młody jest, to wiecie

Tez mialabym problem z mieszkaniem w bloku, ale to dlatego ze jestem przyzwyczajona do domu. Nigdy nie mieszkalam w bloku.
Nie nawidze dzwiekow dochodzacych zza sciany.
Niestety teraz je slysze, bo angielskie domy prylegaja do siebie scianami.



A jeszcze o tym ze uwaza sie ludzi z blokow za gorszych,to ja doswiadczylam czegos odwrotnego.

U mnie w miescie ja mieszkalam po jednej stronie ulicy byly domy, po drugiej bloki. W szkole dziciaki z blokow wrecz gnebily dzici z domow. Nie wolno nam bylo chodzic na osiedla bo dziciaki nas przeganialy.
Bylo nas mniej wiec nawet nie probowalsmy walczyc.

Teraz po latach mam wrazenie ze rodzce z blokow zwyczjnie nie pozwalali sie dziciom z nami z domow bawic.

Do dzistego nie rozumiem. Moze zapytam ktoras stara kolezanke.

[Mitonic]

a miała któraś z was do czynienia z szamponem Polytar z dziegciem, Tż go zakupił na swedzącą głowę, i jestem ciekawa, jak wypadnie. Ale powiem wam że zapach to ma mocny, podkradne mu to zdam relacje, bo sama mam wrażliwy skalp

[Chatul]

Napisane przez Smerfetkaa

i taki domek chce mieć
jedynie salon duży, żeby z całą rodzinką można było posiedzieć, porozmawiać a tak to sporo małych pokoi, żeby każe dziecko miało swój kąt, swoją przestrzeń, zeby urządziło je wg swoich upodobań
mi wielkie komnaty nie potrzebne, choć rozumiem, że inni wolą duże rpzestrzenie, ale ja wiem że jeśli będzie mnie w ogóle stać na własny dom, to raczej będzie to mały domek. Musi być praktyczny

To fakt, że najlepiej jak każdy ma w takim domu swój kąt. Ale u TŻ-a to tylko przestrzeń każdy ma swoją. Bo ściany są cieniutkie, wszyscy są obok siebie i w efekcie w tym domu jest pełno odgłosów, które się wzajemnie przenikają U mnie jak się włączy radio w jednym pokoju, to w drugim będzie słychać tylko tyle, że coś tam gra, a u TŻ-a to jak się opowiada dowcip w jednym pokoju, to w drugim się z niego śmieją Ja bym na stałe oszalała w takim domu

[moooniek]

u mnie w mieście czegoś takiego nie ma.. na szczęście..
i też nie wiem czemu tak było u Ciebie...

[Chatul]

Napisane przez Mitonic

a miała któraś z was do czynienia z szamponem Polytar z dziegciem, Tż go zakupił na swedzącą głowę, i jestem ciekawa, jak wypadnie. Ale powiem wam że zapach to ma mocny, podkradne mu to zdam relacje, bo sama mam wrażliwy skalp

19Agusia91 ten szampon ma Spokojnie możesz go używać do wrażliwego skalpu

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

To fakt, że najlepiej jak każdy ma w takim domu swój kąt. Ale u TŻ-a to tylko przestrzeń każdy ma swoją. Bo ściany są cieniutkie, wszyscy są obok siebie i w efekcie w tym domu jest pełno odgłosów, które się wzajemnie przenikają U mnie jak się włączy radio w jednym pokoju, to w drugim będzie słychać tylko tyle, że coś tam gra, a u TŻ-a to jak się opowiada dowcip w jednym pokoju, to w drugim się z niego śmieją Ja bym na stałe oszalała w takim domu

Pol mojego domu to stara drewniana chata i tam nic nie slychac przez sciany, a w nowej, murowanej polowie niesie echem

[Smerfetkaa]

Napisane przez Chatul

To fakt, że najlepiej jak każdy ma w takim domu swój kąt. Ale u TŻ-a to tylko przestrzeń każdy ma swoją. Bo ściany są cieniutkie, wszyscy są obok siebie i w efekcie w tym domu jest pełno odgłosów, które się wzajemnie przenikają U mnie jak się włączy radio w jednym pokoju, to w drugim będzie słychać tylko tyle, że coś tam gra, a u TŻ-a to jak się opowiada dowcip w jednym pokoju, to w drugim się z niego śmieją Ja bym na stałe oszalała w takim domu

no różnie własnie te domki robią w niektórych ściany są takie cienkie że masakra, u mnie grube są tylko problem w tym, ze np między jednym pokojem a drugim są dodatkowe drzwi... i na tej ścianie w jednym i drugim pokoju stoi regał ale oczywiście... słychać u mnie jak mama ogląda te durne seriale
ja od maja praktycznie nie oglądam TV...
no raz na miesiac coś zdarza mi się obejrzeć, ostatnio był to odcinek Hożych doktorów

[Mitonic]

Napisane przez Chatul

19Agusia91 ten szampon ma Spokojnie możesz go używać do wrażliwego skalpu

Chatul ty to masz pamięć ale zapach ma powalający, ale nic to oby pomógł, co tam dla włosomaniaczki zapach, gorsze rzeczy się znosi dla pieknych wlosów