Mój chomiczek - cz. 4 :)

[alleyezonme]

Dobra, ja się zbieram

Miłego chomicze mamy

[Klepsydra88]

[madzius90]

Napisane przez alleyezonme

Dokładnie, mi też się zechciało i im więcej filmików oglądam z różnymi gryzoniami tym bardziej się zakochuję w wielu Chyba otworze zoo

Ja tak samo

Napisane przez Iza

ja czekam na zwrot podatku z Holandii

Napisane przez alleyezonme

Dobra, ja się zbieram

Miłego chomicze mamy

Miłego imprezowania

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

mama mówi wczoraj, jaka wyszła kwota do zwrotu dla mnie, a ja do Kamy, 'Widzisz Kamusia będziesz miała na sterylkę'
I jeszcze zostanie

[Klepsydra88]

i Kama sie ucieszyła?


właśnie przeglądając wymianke Izy stwierdziłam, że nosimy podobne ubrania i te same staniki chętnie bym kilka rzeczy przygarnęła

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

i Kama sie ucieszyła?


właśnie przeglądając wymianke Izy stwierdziłam, że nosimy podobne ubrania i te same staniki chętnie bym kilka rzeczy przygarnęła

Bardzo


Siostry

[Klepsydra88]

musze sie ładnie uśmiechnąć do Izy

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

musze sie ładnie uśmiechnąć do Izy

Ciekawe czy jeszcze te rzeczy ma, które podobają się Tobie

[Klepsydra88]

ale ja nie mam takiego wymiankowego.. aaa tam

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

ale ja nie mam takiego wymiankowego.. aaa tam

Jako chomikomaniaczki pewnie się dogadacie

[Klepsydra88]

ba dobra, lece sie przygotować na ćwiczenia

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

ba dobra, lece sie przygotować na ćwiczenia

[poprostu]

Napisane przez Klepsydra88

poprostu a Ty z Wałbrzycha?

Niet

Napisane przez madzius90

Gumisiek i Jego kokon

Hahahha jak zabawnie wygląda mój sie suszy

Napisane przez madzius90

Mama wczoraj wyliczyła mi PITa i wyszło, że muszą mi oddać sporą sumkę

Ja też chcę zwrot!!



Wydurniał sie dzisiaj godzinkę na wybiegu wchodził i wychodził do klatki i wracał na wybieg na wybiegu dałam miseczkę to całą zawartość przeniósł w polikach do klatki :P

[madzius90]

Napisane przez poprostu

Ja też chcę zwrot!!

A wyliczyłaś już sobie?

Napisane przez Gosia

Wydurniał sie dzisiaj godzinkę na wybiegu wchodził i wychodził do klatki i wracał na wybieg na wybiegu dałam miseczkę to całą zawartość przeniósł w polikach do klatki :P

Cudny jest
Jeszcze taki maniuni

[anlejka]

A ja wróciłam z warsztatów florystycznych Jest śmiesznie Średnią wieku zaniżyłam o 10 lat

[poprostu]

Napisane przez madzius90

A wyliczyłaś już sobie?


Cudny jest
Jeszcze taki maniuni

Jeszcze brakuje mi pitu ze starej pracy i czekam aż mi pocztą wyślą :P

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

a i ktoś pytał czy z pracy za granicą trzeba się rozliczać więc KONIECZNIE jeżeli pracowało się na umowie... później można mieć duże nie przyjemności... (znajomy poszedł siedzieć za nie płacenie ale też są kary pieniężne)

[*Agatek*]

Napisane przez anlejka

Ej! U mnie przez wakacje były akcje Nie wiem czy tu pisałam
Scena rodem ze skeczu: "Szczypiorek" łowców.
Siódma rano. Słychać nagle: "MAMOOOOOO! MAMOOOOOOOO!", mama chyba wyszła na balkon coby dziecko mogło się ciszej komunikować, ale niiii. Dzieciak dalej swoje: "MAMOOOOOO! CO MIAŁEM KUPIIIIIIIĆ?"
Albo zaczyna padać po południu i znów krasnal jakiś się drze: "MAMOOOOO! BO PADA! CO MAM ZROBIĆ?" No i mama mówi żeby przyszedł do domu, na co on: "ALE NIEEEEE! RZUĆ MI PARASOL TO PÓJDĘ NA PLAC ZABAW! NO MAMOOOOOO!"
Scenka numer trzy: Dziecko (znów to samo chyba ) woła: "MAMOOOOOO! MAMOOOOOO!" mama z balkonu grzecznie pyta: "Czego?!" Na co maluch znów: "ALE MAMOOOOOO! MAMOOOOO!" No to mama znów: "Co chcesz? Ciszej, bo ludzie tu mieszkają." Na co dziecko życzliwie: "ALE MAMOOOOOOOO! BO... BO... BOOOO JA ZAPOMNIAŁEM CO CHCIAŁEEEEEEM! ALE MAMOOOOO! CZEKAJ!"

wyszłabym z kubłem wody...

Napisane przez tikki85

Joasia no to marsz do nauki

Marta . Ja też miałam dużo ustnych egzaminów i najlepiej jak nic nie umiałam to dostawałam 5 za lanie wody a jak się uczyłam to max 3,5 . Ale byłam wtedy zła

Dostałam zlecenie . Kasencja się posypie . Mam zrobić stronę internetową . Będzie się działo

No to super teraz weź się ostro do pracy! Będziesz miała zajęcie hihi

Napisane przez madzius90

Gumisiek i Jego kokon

Piękny maluch! jaki ryjek zrobił... a na avatarku jaki straszny! groźny taki

poprostu jaki maleńki ten Twój chomiczek piękniusi


Mój Filipek bardzo cierpli bardzo mi go żal Chce się polizać, a jak liźnie to odskakuje bo go tak zaboli... albo syczy i warczy sam na siebie, chodzi bo wysiedzieć nie może

[Madziarka.n]

Hej Misiaki

Jestem już u TŻ, byliśmy dzisiaj w kilku sklepach i weszliśmy do zoologa, zobaczcie co kupiłam

dako_art_dropsy_czekoladowe.jpg

Wyglądają jak prawdziwe czekoladki, aż się sama zastanawiałam czy je kupić, ale skoro są przeznaczone dla gryzoni, to znaczy że są ok
Na pewno Sebuśkowi posmakują, już się nie mogę doczekać kiedy je dostanie
Były też inne smaki, ale wybrałam czekoladowy, bo Seba to fan słodkości

aaaa TŻ kupił mu rożka (w końcu zobaczyłam jak na żywo taki rożek wygląda )

Dropsy (na zdjęciu wyglądają na duże, ale to małe pudełko 70g) - 5zł, rożek - 2zł

[*Agatek*]

Napisane przez Madziarka.n

Hej Misiaki

Jestem już u TŻ, byliśmy dzisiaj w kilku sklepach i weszliśmy do zoologa, zobaczcie co kupiłam

Załącznik 3711463

Wyglądają jak prawdziwe czekoladki, aż się sama zastanawiałam czy je kupić, ale skoro są przeznaczone dla gryzoni, to znaczy że są ok
Na pewno Sebuśkowi posmakują, już się nie mogę doczekać kiedy je dostanie
Były też inne smaki, ale wybrałam czekoladowy, bo Seba to fan słodkości

aaaa TŻ kupił mu rożka (w końcu zobaczyłam jak na żywo taki rożek wygląda )

Dropsy (na zdjęciu wyglądają na duże, ale to małe pudełko 70g) - 5zł, rożek - 2zł

Mam takie Chomiczki bardzo lubią dropsy
Moja ma jagodowe i marchewkowe Chociaż przepada bardziej za jagodowymi

[Klepsydra88]

Wojtek miał truskawkowe dropsy, pięknie pachniały

uciekam na uczelnie, 2 egzaminy przedemną miłego dnia

[madzius90]

Napisane przez anlejka

A ja wróciłam z warsztatów florystycznych Jest śmiesznie Średnią wieku zaniżyłam o 10 lat

Napisane przez poprostu

Jeszcze brakuje mi pitu ze starej pracy i czekam aż mi pocztą wyślą :P

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

a i ktoś pytał czy z pracy za granicą trzeba się rozliczać więc KONIECZNIE jeżeli pracowało się na umowie... później można mieć duże nie przyjemności... (znajomy poszedł siedzieć za nie płacenie ale też są kary pieniężne)

To pewnie niedługo wyślą, bo mają czas chyba do połowy lutego

Napisane przez *Agatek*

Piękny maluch! jaki ryjek zrobił... a na avatarku jaki straszny! groźny taki

Haha, bo to Gumiś

Napisane przez Agatek

Mój Filipek bardzo cierpli bardzo mi go żal Chce się polizać, a jak liźnie to odskakuje bo go tak zaboli... albo syczy i warczy sam na siebie, chodzi bo wysiedzieć nie może

A ma kołnierz albo to ubranko pooperacyjne?

Biedactwo

Napisane przez Madziarka.n

Jestem już u TŻ, byliśmy dzisiaj w kilku sklepach i weszliśmy do zoologa, zobaczcie co kupiłam
Wyglądają jak prawdziwe czekoladki, aż się sama zastanawiałam czy je kupić, ale skoro są przeznaczone dla gryzoni, to znaczy że są ok
Na pewno Sebuśkowi posmakują, już się nie mogę doczekać kiedy je dostanie
Były też inne smaki, ale wybrałam czekoladowy, bo Seba to fan słodkości

aaaa TŻ kupił mu rożka (w końcu zobaczyłam jak na żywo taki rożek wygląda )

Gumisiek ma jabłkowe teraz

U nas rożki są za 1,50

Napisane przez Klepsydra88

uciekam na uczelnie, 2 egzaminy przedemną miłego dnia

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Złożyłam dziś PITa teraz czekam na przelew

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

A i dziś idę do Pana T. zobaczyć co mi narysował

[zumodefruta]

witam! jestem na wizażu już długo, ale zapomniałam loginu i hasła do tamtego konta. więc założyłam nowe. na forum o zwierzętach się nie udzielałam, ponieważ dopiero teraz zobaczyłam wątek o chomikach, które kocham mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam nowa chomiczomaniczka chciałam od razu dodać fotki mojego skarba Pimpusia , ale coś się nie da ( może coś z wizażem? bo w ogóle nawet nie można kliknąć 'zaawansowane (dodawanie fotek)' no cóż może później) 14 września pojechałam do zoologicznego aby kupić sobie chomiczki. oczywiście wybór mój padł na dżungarki ( mam do nich słabość ) zakupiłam 2 , żeby miały towarzystwo jak mnie nie ma - wiecie w dwójkę raźniej. jeden od razu był już oswojony, drugi mniej. jeden to był Tosio drugi Pimpuś. i wszystko układało się dobrze do póki...
opowiem Wam historię, która wydarzyła się naprawdę.
w listopadzie ( serio nie pamiętam już którego) jak codziennie poszłam się rano przywitać z chomiczkami przed szkołą. patrze jeden biega po klatce, a drugiego coś nie widać. nagle zobaczyłam go pomiędzy kratkami a kołowrotkiem . myślałam że sobie chodzi jak zawsze - Tosio lubił chodzić po kratkach a szczególnie między kratkami a kołowrotkiem. przyglądam mu się, a on się nie rusza. dotykam jego łapek, a on jest zimny i sztywny. Pimpuś wszedł na kołowrotek i zaczął gryźć te kratki kołowrotka, chyba po to żeby uwolnić Tosia. aż mi się łza w oku teraz kręci ;( . nie wiem jak to się stało że został zgnieciony przez drugiego, ale przypuszczam że jeden biegał na kołowrotku, a drugi wspinał się po kratkach. szkoda, że już Tosio nie żyje, był taki słodziutki. niestety takie jest życie.

Miałam już kilka chomików :
1. Guguś jak byłam mniejsza brałam jego na ręce i oglądał taką bajkę Hantaro - dżungarek
2. Gugusia była samiczką bardzo wesołą a zarazem spokojną też dżungarek
3. Dzikus bo był strasznie dziki, i nie dało się go brać na ręce. robił sobie wycieczki po całym domu - przełazil przez pręty klatki. raz szukałam go po domu 2 dni - mam dom 2 piętrowy, a jego klatka była na samej górze, a on znalazł się na 1 piętrze. dodam że mam strome schody. jestem ciekawa jak on po nich szedł (pewnie skakał) to był chomik roborowski.
4. Tosio jego historię już opisałam - dżungarek
5. Pimpuś brat Tosia który nadal żyje. To dżungarek.

Mam nadzieję że mogę dołączyć do grona chomiczych mam

[madzius90]

Napisane przez zumodefruta

witam! jestem na wizażu już długo, ale zapomniałam loginu i hasła do tamtego konta. więc założyłam nowe. na forum o zwierzętach się nie udzielałam, ponieważ dopiero teraz zobaczyłam wątek o chomikach, które kocham mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam nowa chomiczomaniczka chciałam od razu dodać fotki mojego skarba Pimpusia , ale coś się nie da ( może coś z wizażem? bo w ogóle nawet nie można kliknąć 'zaawansowane (dodawanie fotek)' no cóż może później)

Witamy w Naszych zacnym gronie
Coś się dzieje z wizażem
W takim razie czekam na fotki

Napisane przez zumodefruta

opowiem Wam historię, która wydarzyła się naprawdę.
w listopadzie ( serio nie pamiętam już którego) jak codziennie poszłam się rano przywitać z chomiczkami przed szkołą. patrze jeden biega po klatce, a drugiego coś nie widać. nagle zobaczyłam go pomiędzy kratkami a kołowrotkiem . myślałam że sobie chodzi jak zawsze - Tosio lubił chodzić po kratkach a szczególnie między kratkami a kołowrotkiem. przyglądam mu się, a on się nie rusza. dotykam jego łapek, a on jest zimny i sztywny. Pimpuś wszedł na kołowrotek i zaczął gryźć te kratki kołowrotka, chyba po to żeby uwolnić Tosia. aż mi się łza w oku teraz kręci ;( . nie wiem jak to się stało że został zgnieciony przez drugiego, ale przypuszczam że jeden biegał na kołowrotku, a drugi wspinał się po kratkach. szkoda, że już Tosio nie żyje, był taki słodziutki. niestety takie jest życie.

Okropna historiaaa

[zumodefruta]

Napisane przez madzius90

Witamy w Naszych zacnym gronie
Coś się dzieje z wizażem
W takim razie czekam na fotki



Okropna historiaaa

wiem, wiem. dziękuje za miłe przyjęcie

[hooliganka184]

Ale tu cichutko dzisiaj . Witaj nowa użytkowniczko naszego forum.

[madzius90]

Napisane przez zumodefruta

wiem, wiem. dziękuje za miłe przyjęcie

Śliczny avek i śliczny Pimpuś na nim

Jaką biżu robisz? i skąd jesteś?

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Jutro o 12 mam spotkanie z Dyrektorem

[alleyezonme]

Napisane przez zumodefruta

witam! jestem na wizażu już długo, ale zapomniałam loginu i hasła do tamtego konta. więc założyłam nowe. na forum o zwierzętach się nie udzielałam, ponieważ dopiero teraz zobaczyłam wątek o chomikach, które kocham mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam nowa chomiczomaniczka chciałam od razu dodać fotki mojego skarba Pimpusia , ale coś się nie da ( może coś z wizażem? bo w ogóle nawet nie można kliknąć 'zaawansowane (dodawanie fotek)' no cóż może później) 14 września pojechałam do zoologicznego aby kupić sobie chomiczki. oczywiście wybór mój padł na dżungarki ( mam do nich słabość ) zakupiłam 2 , żeby miały towarzystwo jak mnie nie ma - wiecie w dwójkę raźniej. jeden od razu był już oswojony, drugi mniej. jeden to był Tosio drugi Pimpuś. i wszystko układało się dobrze do póki...
opowiem Wam historię, która wydarzyła się naprawdę.
w listopadzie ( serio nie pamiętam już którego) jak codziennie poszłam się rano przywitać z chomiczkami przed szkołą. patrze jeden biega po klatce, a drugiego coś nie widać. nagle zobaczyłam go pomiędzy kratkami a kołowrotkiem . myślałam że sobie chodzi jak zawsze - Tosio lubił chodzić po kratkach a szczególnie między kratkami a kołowrotkiem. przyglądam mu się, a on się nie rusza. dotykam jego łapek, a on jest zimny i sztywny. Pimpuś wszedł na kołowrotek i zaczął gryźć te kratki kołowrotka, chyba po to żeby uwolnić Tosia. aż mi się łza w oku teraz kręci ;( . nie wiem jak to się stało że został zgnieciony przez drugiego, ale przypuszczam że jeden biegał na kołowrotku, a drugi wspinał się po kratkach. szkoda, że już Tosio nie żyje, był taki słodziutki. niestety takie jest życie.

Miałam już kilka chomików :
1. Guguś jak byłam mniejsza brałam jego na ręce i oglądał taką bajkę Hantaro - dżungarek
2. Gugusia była samiczką bardzo wesołą a zarazem spokojną też dżungarek
3. Dzikus bo był strasznie dziki, i nie dało się go brać na ręce. robił sobie wycieczki po całym domu - przełazil przez pręty klatki. raz szukałam go po domu 2 dni - mam dom 2 piętrowy, a jego klatka była na samej górze, a on znalazł się na 1 piętrze. dodam że mam strome schody. jestem ciekawa jak on po nich szedł (pewnie skakał) to był chomik roborowski.
4. Tosio jego historię już opisałam - dżungarek
5. Pimpuś brat Tosia który nadal żyje. To dżungarek.

Mam nadzieję że mogę dołączyć do grona chomiczych mam

Biedny Tosio A Pimpuś śliczny na avku Też mam dżungarki i też mam do nich słabość

[alleyezonme]

Napisane przez madzius90

Ja tak samo





Miłego imprezowania

Napisane przez Klepsydra88

i Kama sie ucieszyła?


właśnie przeglądając wymianke Izy stwierdziłam, że nosimy podobne ubrania i te same staniki chętnie bym kilka rzeczy przygarnęła

Napisane przez Klepsydra88

musze sie ładnie uśmiechnąć do Izy

Uśmiechaj się

Napisane przez poprostu

Niet



Hahahha jak zabawnie wygląda mój sie suszy




Ja też chcę zwrot!!



Wydurniał sie dzisiaj godzinkę na wybiegu wchodził i wychodził do klatki i wracał na wybieg na wybiegu dałam miseczkę to całą zawartość przeniósł w polikach do klatki :P

ślicznioch

Napisane przez Madziarka.n

Hej Misiaki

Jestem już u TŻ, byliśmy dzisiaj w kilku sklepach i weszliśmy do zoologa, zobaczcie co kupiłam

Załącznik 3711463

Wyglądają jak prawdziwe czekoladki, aż się sama zastanawiałam czy je kupić, ale skoro są przeznaczone dla gryzoni, to znaczy że są ok
Na pewno Sebuśkowi posmakują, już się nie mogę doczekać kiedy je dostanie
Były też inne smaki, ale wybrałam czekoladowy, bo Seba to fan słodkości

aaaa TŻ kupił mu rożka (w końcu zobaczyłam jak na żywo taki rożek wygląda )

Dropsy (na zdjęciu wyglądają na duże, ale to małe pudełko 70g) - 5zł, rożek - 2zł

Też mam dorpsy dla gryzoni, ale jakoś maluchy się na nie nie rzucają. Jedzą, owszem ale bez przesady. Moje wcześniejsze się rzucały na dropsy Inne mają kubki smakowe A ja mam owoce leśne



Coś mało naskobałyście przez ten czas jak mnie nie było Przynajmniej nie mam dużo nadrabiania

[the kamm]

Napisane przez Klepsydra88

i Kama sie ucieszyła?


właśnie przeglądając wymianke Izy stwierdziłam, że nosimy podobne ubrania i te same staniki chętnie bym kilka rzeczy przygarnęła

Iza ma świetne ubrania , też przeglądałam jej wątek.

Napisane przez Madziarka.n

Hej Misiaki

Jestem już u TŻ, byliśmy dzisiaj w kilku sklepach i weszliśmy do zoologa, zobaczcie co kupiłam

Załącznik 3711463

Wyglądają jak prawdziwe czekoladki, aż się sama zastanawiałam czy je kupić, ale skoro są przeznaczone dla gryzoni, to znaczy że są ok
Na pewno Sebuśkowi posmakują, już się nie mogę doczekać kiedy je dostanie
Były też inne smaki, ale wybrałam czekoladowy, bo Seba to fan słodkości

aaaa TŻ kupił mu rożka (w końcu zobaczyłam jak na żywo taki rożek wygląda )

Dropsy (na zdjęciu wyglądają na duże, ale to małe pudełko 70g) - 5zł, rożek - 2zł

Dropsy są złe
Radziłabym ich nie podawać.

Rzeczywiście, suszone owoce są na pewno znacznie zdrowsze niż dropsy. Dropsy to sama chemia. Kiedyś dawałam chomikowi, ale po zapoznaniu się ze składem... Odpuściłam sobie. Wolę dać jej jakieś orzechy, winogrono...

A dropsów nie podaję, tak samo jak ja nie jem chipsów i nie piję coca-coli :chytry: .
Po prostu uważam , że lepiej kupić coś zdrowszego co równie posmakuje chomikom.. ( np. suszki , i niektóre kolby - te co nie wyglądają jak lizaki z kiosku... : D )

Także znacie już moje zdanie co do dropsów...

[madzius90]

Napisane przez alleyezonme

Też mam dorpsy dla gryzoni, ale jakoś maluchy się na nie nie rzucają. Jedzą, owszem ale bez przesady. Moje wcześniejsze się rzucały na dropsy Inne mają kubki smakowe A ja mam owoce leśne



Coś mało naskobałyście przez ten czas jak mnie nie było Przynajmniej nie mam dużo nadrabiania

Mój Kubuś też uwielbiał dropsy, Gumiś lubi, ale bez szału Nie zawsze chce


Ciesz się, że nie masz multum postów do nadrobienia

[the kamm]

http://demotywatory.pl/2655121/W-Kanadzie