Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha? - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-01, 10:08   #1831
cyanidegirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Dziewczyny, dziękuję Wam za ten wątek.

Po pierwsze, nie macie pojęcia ile łez nad nim wylałam, ile tchnął we mnie nadziei. Po drugie, pomógł mi otworzyć oczy.

Ja jestem z chłopakiem ok pół roku. Kiedy czytałam, co tutaj pisałyście, oczy mi na wierzch wyłaziły.

Ja się cieszę, gdy on do mnie zadzwoni. A robi to ok raz dziennie, rozmawia ze mną 5 minut. I choćby umierał z nudów wieczorem, do mnie się nie odezwie. Ja się odzywałam, ale mam już dość narzucania się, gdy on z łaską odpisze mi dwa słowa na smsa. Rozmawiałam (gdyby nie to, w ogóle by do mnie nie dzwonił) i nic.

Ja się cieszę, gdy on do mnie przyjedzie. Fakt, mieszkam na stancji i nie mam takich warunków jak on (własne mieszkanie), ale chyba chodzi o moje towarzystwo, a nie o otoczenie? To ja zwykle jeżdżę do niego.

Ja się cieszę , gdy on znajduje dla mnie czas po pracy. Mieszkamy 5 km od siebie, ja mam dużo zajęć na uczelni ale zawsze jestem w stanie znaleźć dla niego czas, jemu się nie zawsze chce. Twierdzi, że widujemy się bardzo często (2 razy w tyg). Ok, może dla niektórych to dużo, ale żeby w ogóle nie tęsknić? Nie starać się spotykać jak najczęściej? Jesteśmy ze sobą krótko, to jest czas w którym powinniśmy się od siebie nie odrywać...

Ja się cieszyłam, gdy raz przyniósł mi aspirynę, gdy byłam chora, akurat leżałam w jego łóżku. Nie ma mowy o kupowaniu podpasek, masowaniu brzucha (okres go wkurza, bo nie może wtedy wetknąć). Teraz mam straszne skutki uboczne przez tabletki anty, jego to nie interesuje. Szkoda, bo to on mnie do nich namawiał.

Ja się cieszę, gdy usłyszę, że mam fajny tyłek. Innych komplementów nie dostaję. Kwiatów też nie. Ani w sumie nic innego.

Ja się cieszę, gdy po pijaku mówi coś o swoich uczuciach, o tym, że mnie bardzo lubi, że mu zależy. Na trzeźwo nie potrafi. Wkurza go, gdy próbuję wydobyć z niego jakieś konkrety. "Mała, za krótko się znamy, nie mogę ci nic obiecać".

Będę próbowała rozmawiać. Jeśli nie, będę zbierała siłę na rozstanie się z nim. I mam nadzieję, że kiedyś będę mogła poczuć się kochana, tak jak Wy.
cyanidegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-01, 10:16   #1832
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

cyanidegirl - czy Ty nie jesteś przypadkiem z moim byłym? Wszystkie zachowania, które opisałaś pasowały do niego jak ulał.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-01, 10:32   #1833
cyanidegirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
cyanidegirl - czy Ty nie jesteś przypadkiem z moim byłym? Wszystkie zachowania, które opisałaś pasowały do niego jak ulał.
A to całkiem możliwe, przede mną miał sporo dziewczyn, aż na początku się dziwiłam, dlaczego taki boski facet jest sam, nie może znaleźć kogoś na dłużej. :P Powiedz lepiej, jak się między Wami skończyło, zerwałaś? Samo się rozpadło?

Żeby nie było offtopa, napiszę coś, co dla mnie zrobił kiedyś chłopak, z którym się spotykałam (ale niestety musiałam to przerwać zanim staliśmy się parą, bo nic do niego nie czułam, moje serce jest głupie ). Po którejś z pierwszych randek, wypiliśmy trochę i wiadomo, mieliśmy dobre humory. Odprowadził mnie do domu i po raz pierwszy pocałował. Na początku nieśmiało, a później trochę więcej akcji. ;p w każdym razie w którymś momencie postanowiłam to przerwać, chociaż mi się podobało, nie chciałam, żeby to tak szybko się toczyło. Poszłam do domu, on ledwo zdążył na autobus, tak się zagapiliśmy i zaraz zaczął mnie przepraszać w smsach i na gg (było mu tak wstyd, że nie chciał rozmawiać przez telefon), że zachował się jak świnia, że nie wie co w niego wstąpiło, że nie chce, żebym go miała za jakiegoś napaleńca itp. W końcu stwierdził, że jeśli nie będę się z nim chciała spotykać to on zrozumie, ale jeśli go zaszczycę kolejnymi spotkaniami to on mi udowodni, że jest inny, że już mnie nawet nie przytuli i nie pocałuje jeśli się nie zgodzę... Rozbawił mnie ten jego słowotok i rozczulił, bo rozchodziło się o delikatne smyranie pod bluzką. :P Może to nic wielkiego w porównaniu z Waszymi historiami, ale mi się to często nie zdarza, żeby ktoś mnie z taką nabożnością traktował.



EDIT: qathe, już nie. Wcześniej miałam wątpliwości, bo jestem głupia i naiwna, w dodatku bezsensownie zauroczona, a on ciągle winę zwala na mnie i wmawia mi, że to normalne, tak wygląda prawdziwy związek. Pointa jest taka, że dzięki wizażowi uwierzyłam, że może być lepiej, może być piękniej i to, jak chciałabym być traktowana, nie jest fanaberią rozpieszczonej księżniczki tylko jest jak najbardziej realne. Dlatego chcę się rozstać, ale najpierw porozmawiać. Może mnie czymś zaskoczy.

Edytowane przez cyanidegirl
Czas edycji: 2011-02-01 o 11:01
cyanidegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-01, 10:42   #1834
qathe
Wtajemniczenie
 
Avatar qathe
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: o już byś chciała wiedzieć :)
Wiadomości: 2 166
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez cyanidegirl Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dziękuję Wam za ten wątek.

Po pierwsze, nie macie pojęcia ile łez nad nim wylałam, ile tchnął we mnie nadziei. Po drugie, pomógł mi otworzyć oczy.

Ja jestem z chłopakiem ok pół roku. Kiedy czytałam, co tutaj pisałyście, oczy mi na wierzch wyłaziły.

Ja się cieszę, gdy on do mnie zadzwoni. A robi to ok raz dziennie, rozmawia ze mną 5 minut. I choćby umierał z nudów wieczorem, do mnie się nie odezwie. Ja się odzywałam, ale mam już dość narzucania się, gdy on z łaską odpisze mi dwa słowa na smsa. Rozmawiałam (gdyby nie to, w ogóle by do mnie nie dzwonił) i nic.

Ja się cieszę, gdy on do mnie przyjedzie. Fakt, mieszkam na stancji i nie mam takich warunków jak on (własne mieszkanie), ale chyba chodzi o moje towarzystwo, a nie o otoczenie? To ja zwykle jeżdżę do niego.

Ja się cieszę , gdy on znajduje dla mnie czas po pracy. Mieszkamy 5 km od siebie, ja mam dużo zajęć na uczelni ale zawsze jestem w stanie znaleźć dla niego czas, jemu się nie zawsze chce. Twierdzi, że widujemy się bardzo często (2 razy w tyg). Ok, może dla niektórych to dużo, ale żeby w ogóle nie tęsknić? Nie starać się spotykać jak najczęściej? Jesteśmy ze sobą krótko, to jest czas w którym powinniśmy się od siebie nie odrywać...

Ja się cieszyłam, gdy raz przyniósł mi aspirynę, gdy byłam chora, akurat leżałam w jego łóżku. Nie ma mowy o kupowaniu podpasek, masowaniu brzucha (okres go wkurza, bo nie może wtedy wetknąć). Teraz mam straszne skutki uboczne przez tabletki anty, jego to nie interesuje. Szkoda, bo to on mnie do nich namawiał.

Ja się cieszę, gdy usłyszę, że mam fajny tyłek. Innych komplementów nie dostaję. Kwiatów też nie. Ani w sumie nic innego.

Ja się cieszę, gdy po pijaku mówi coś o swoich uczuciach, o tym, że mnie bardzo lubi, że mu zależy. Na trzeźwo nie potrafi. Wkurza go, gdy próbuję wydobyć z niego jakieś konkrety. "Mała, za krótko się znamy, nie mogę ci nic obiecać".

Będę próbowała rozmawiać. Jeśli nie, będę zbierała siłę na rozstanie się z nim. I mam nadzieję, że kiedyś będę mogła poczuć się kochana, tak jak Wy.

Ty jeszcze sie zastanawiasz czy z nim byc ?
__________________
Jestesmy mlodzi,piekni,a kiedys bogaci



qathe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-01, 12:47   #1835
Karutka1990
Przyczajenie
 
Avatar Karutka1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2
GG do Karutka1990
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Nie mam faceta, ale mam kolegę, w którym się kiedyś zakochałam. Dopiero teraz myślę, że chyba z wzajemnością. Spóźniał się na autobus, bo chciał ze mną pogadać, przejawiał niespotykaną u niego w stosunku do innych kobiet dżentelmenerię, ratował mnie przed upadkiem na lodzie, niemalże przeprowadzał mnie za rękę przez ulicę, martwił się o mnie. Czułam, że jestem dla niego ważna, ale chyba to zepsułam...

Edytowane przez Karutka1990
Czas edycji: 2011-02-03 o 11:33
Karutka1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-01, 16:17   #1836
ihlet
Raczkowanie
 
Avatar ihlet
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Chorzów/Katowice
Wiadomości: 200
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

cyanidegirl - nie masz co się zastanawiać nad zostawieniem typa!
jasne, miłość jest ślepa, a my głupie, naiwne wierzemy, że facet naszych marzeń w końcu sie zmieni.. ale sie nei zmieni, bo nie kocha - gdyby kochał, to by rozpieszczał.
nei każdy potrafi mówić o uczuciach - ale pokazuje to! a Twój mężczyzna jedyne co pokazuje to to, że ma nad Tobą władze...
i nie - związki tak nie wyglądają. ludzie, któzy chcą być razem kochaja się, szanują, są szczęśliwi, wspierają się wzajemnie...
ja też z moim spotykam się 2 razy w tygodniu - bo dzięlą nas nie tylko kilometry(35 km), ale i przeklęte transporty komunikacji miejskiej(samochód póki co mamy tylko weekendowo, gdy jest w domu, a nie w akademiku), niezgodność zajęć jego planu na uczelni z moim liceum, ferie w zupełnie innych terminach... i jakoś sobie radzimy - tęsknimy strasznie... ale gadamy codziennie, chociażby zwykłe 'myślę o tobie' ; )
to sprawia, że dalej chcesz tkwić w tym - bez tego powoli przemija uczucie... bo cóż to za miłość, skoro nie ma w niej czasu dla Was?

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Cytat:
Napisane przez cyanidegirl Pokaż wiadomość
Ja się cieszyłam, gdy raz przyniósł mi aspirynę, gdy byłam chora, akurat leżałam w jego łóżku. Nie ma mowy o kupowaniu podpasek, masowaniu brzucha (okres go wkurza, bo nie może wtedy wetknąć). Teraz mam straszne skutki uboczne przez tabletki anty, jego to nie interesuje. Szkoda, bo to on mnie do nich namawiał.

Będę próbowała rozmawiać. Jeśli nie, będę zbierała siłę na rozstanie się z nim. I mam nadzieję, że kiedyś będę mogła poczuć się kochana, tak jak Wy.
to smutne, że trafiłaś na kogoś, kto lubi Cię praktycznie tylko w łóżku...
mój, gdy mam okres całuje mnie po brzuchu, głaszcze i mówi, że jest 'biedny'. ; D co do tabletek - nie stosuję ich na razie, chcę poczekać do 18 urodzin, czyli już za chwilę, bo on też bardzo mnie namawia... tyle, że on po pierwsze chce iść ze mną do gin., po drugie chce znac caly ich sklad, nazwe itd., a po trzecie chce płacić po połowie...
więc dla mnei to starszne, jak Cię traktuje...
gdy dojrzejesz juz do tego, by go zostawić - bo taką decyzję trzeba bardzo przemyśleć Wizażanki przyjda Ci z pomocą ; )
__________________
I don't believe that anybody
Feels the way I do
About you now !
ihlet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 16:19   #1837
Orchidea20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 26
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez cyanidegirl Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dziękuję Wam za ten wątek.

Po pierwsze, nie macie pojęcia ile łez nad nim wylałam, ile tchnął we mnie nadziei. Po drugie, pomógł mi otworzyć oczy.

Ja jestem z chłopakiem ok pół roku. Kiedy czytałam, co tutaj pisałyście, oczy mi na wierzch wyłaziły.

Ja się cieszę, gdy on do mnie zadzwoni. A robi to ok raz dziennie, rozmawia ze mną 5 minut. I choćby umierał z nudów wieczorem, do mnie się nie odezwie. Ja się odzywałam, ale mam już dość narzucania się, gdy on z łaską odpisze mi dwa słowa na smsa. Rozmawiałam (gdyby nie to, w ogóle by do mnie nie dzwonił) i nic.

Ja się cieszę, gdy on do mnie przyjedzie. Fakt, mieszkam na stancji i nie mam takich warunków jak on (własne mieszkanie), ale chyba chodzi o moje towarzystwo, a nie o otoczenie? To ja zwykle jeżdżę do niego.

Ja się cieszę , gdy on znajduje dla mnie czas po pracy. Mieszkamy 5 km od siebie, ja mam dużo zajęć na uczelni ale zawsze jestem w stanie znaleźć dla niego czas, jemu się nie zawsze chce. Twierdzi, że widujemy się bardzo często (2 razy w tyg). Ok, może dla niektórych to dużo, ale żeby w ogóle nie tęsknić? Nie starać się spotykać jak najczęściej? Jesteśmy ze sobą krótko, to jest czas w którym powinniśmy się od siebie nie odrywać...

Ja się cieszyłam, gdy raz przyniósł mi aspirynę, gdy byłam chora, akurat leżałam w jego łóżku. Nie ma mowy o kupowaniu podpasek, masowaniu brzucha (okres go wkurza, bo nie może wtedy wetknąć). Teraz mam straszne skutki uboczne przez tabletki anty, jego to nie interesuje. Szkoda, bo to on mnie do nich namawiał.

Ja się cieszę, gdy usłyszę, że mam fajny tyłek. Innych komplementów nie dostaję. Kwiatów też nie. Ani w sumie nic innego.

Ja się cieszę, gdy po pijaku mówi coś o swoich uczuciach, o tym, że mnie bardzo lubi, że mu zależy. Na trzeźwo nie potrafi. Wkurza go, gdy próbuję wydobyć z niego jakieś konkrety. "Mała, za krótko się znamy, nie mogę ci nic obiecać".

Będę próbowała rozmawiać. Jeśli nie, będę zbierała siłę na rozstanie się z nim. I mam nadzieję, że kiedyś będę mogła poczuć się kochana, tak jak Wy.

Ogromnie Ci współczuje. Dziewczyny, które wypowiadały się przede mną mają zupełną rację. Wiem, że to trudne, ale prawda jest taka, że prędzej czy później będziesz musiała pomyśleć o ewentualnym zakończeniu tego związku. Związku, w którym Ty właściwie jesteś sama. Bo to Ty tworzysz ten związek. A Twój chłopak nie ma pojęcia co to są uczucia. Moim zdaniem, jeśli on nie zmieni swojego zachowania, powinnaś Go zostawić... Bo im dłużej będzie to ciągnąć, tym będzie Ci trudniej...
__________________
Orchidea
Orchidea20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 16:39   #1838
bezsensownax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

.

Edytowane przez bezsensownax
Czas edycji: 2013-05-06 o 19:58
bezsensownax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 16:57   #1839
Dariella
Rozeznanie
 
Avatar Dariella
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 881
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

cyanidegirl myślę,że nie powinnaś się nawet zastanawiać czy z nim być, bo on chyba traktuje Cię jak dziewczynę do łóżka Nie jest wart Ciebie!!

mój mi własnie napisał sms'a : "Kurde, jak bardzo jestem szczęśliwy, że się kochamy"
normalnie się rozpłynęłam...)
__________________
"Wierzysz, że można kochać kobietę i ustawicznie ją zdradzać?Mniejsza o zdradę fizyczną, chodzi o
intencje, o poezję duszy.Cóż nie jest to proste ale i tak męzczyźni nieustannie to robią."
Dariella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 16:59   #1840
alexandrika
Zadomowienie
 
Avatar alexandrika
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

ja odczułam to dzisiaj

ostatnio coś sie między nami psuło, przez prace miał dla mnie coraz mniej czasu i coraz częściej się kłócilismy, a on dzisiaj przyjechał i powiedział, że wziął specjalnie dla mnie dwa tygodnie urlopu, że będzie u mnie codziennie i nadrobimy stracone chwile
alexandrika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 18:19   #1841
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Właściwie to eks facet, ale odczułam

Miałam giga doła, przyjechał do mnie 200 km o 4 nad ranem, kiedy zmarła bardzo bliska mi osoba. Szaleństwo, ale bardzo go wtedy potrzebowałam.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-02, 20:20   #1842
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez alexandrika Pokaż wiadomość
ja odczułam to dzisiaj

ostatnio coś sie między nami psuło, przez prace miał dla mnie coraz mniej czasu i coraz częściej się kłócilismy, a on dzisiaj przyjechał i powiedział, że wziął specjalnie dla mnie dwa tygodnie urlopu, że będzie u mnie codziennie i nadrobimy stracone chwile
ja też dziś... ostatnio też się oddalaliśmy...

dziś po wizycie u lekarza, kiedy płakałam mu na rękach, pocałował moje dłonie i wyszeptał "przejdziemy przez to razem, bo Ty jesteś częścią mnie, a ja częścią Ciebie..."

i w tym momencie kompletnie pękłam
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 21:27   #1843
masija
Zakorzenienie
 
Avatar masija
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 989
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez alexandrika Pokaż wiadomość
ja odczułam to dzisiaj

ostatnio coś sie między nami psuło, przez prace miał dla mnie coraz mniej czasu i coraz częściej się kłócilismy, a on dzisiaj przyjechał i powiedział, że wziął specjalnie dla mnie dwa tygodnie urlopu, że będzie u mnie codziennie i nadrobimy stracone chwile
Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
ja też dziś... ostatnio też się oddalaliśmy...

dziś po wizycie u lekarza, kiedy płakałam mu na rękach, pocałował moje dłonie i wyszeptał "przejdziemy przez to razem, bo Ty jesteś częścią mnie, a ja częścią Ciebie..."

i w tym momencie kompletnie pękłam
Nie piszcie taak.. aż mi łzy poleciały..
masija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 00:49   #1844
NotreDame
Zakorzenienie
 
Avatar NotreDame
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

A ja mam kolejną sytuację
Przyjechałam do TŻta na wspólną kolacje, zjedliśmy, mieliśmy jeszcze chwile się poprzytulać, kiedy ja powiedziałam, że chyba się przejadłam, aż mi niedobrze, za chwile- zaczęłam wymiotować, raz, drugi, trzeci. Kazał mi zostać na noc, budził się w nocy i robił mi herbatki, żebym nie wymiotowała żółcią, bo jak się później okazało dopadła mnie grypa żołądkowa, całą noc ja wymiotowałam, a on co godzine robił mi herbate. Nie pozwolił mi wrócić do domu, dopóki nie był pewien, że nic mi nie jest. (Tu należy nadmienić, że jestem studentką, i mam rodziców oddalonych o 100 km).
__________________

28 września 2014
6 sierpnia 2016
NotreDame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 02:41   #1845
Deleteee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 195
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez sarcastic_me Pokaż wiadomość
Robil doslownie wszystko, zeby tylko mnie do siebie przekonac i uzyskac moje zaufanie, bo uznalwalam go od zawsze za playboya zanim sie dobrze poznalismy. Dalam mu szanse a on wykorzystywal ja kazdego dnia.

Az w koncu na moje urodziny zabral mnie do Paryza, gdzie pod wieza Eiffla powiedzial mi po raz pierwszy na kolanach ze mnie kocha, awww... jeszcze kupil od takiego kolesia ktory przechodzil wszystkie roze jakie mial.... naprawde poczulam sie wtedy jakby moj chlopak kochal mnie najbardziej na swiecie!
Jestem pod ogromnym wrazeniem.
Dziewczny gdzie znalazlyscie takich chlopakow, a jak ich spotkalyscie to skad wiedzialyscie ze to ten. Od pierwszego wrazenia sie to czuje czy z czasem przchodzi?
Deleteee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-03, 06:08   #1846
Lunitka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 137
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

tak naprawde to nie odczuwam

moze tylko wtedy gdy mnie przytula i caluje w czolo, albo jak mnie glaszcz po glowie nawet przy swoich rodzicach i wszedzie mnie ze soba zabiera ( ale moze to tylko latego ze samemu mu sie nie chce jechac/isc).
__________________
''Moda przemija, styl pozostaje''
Coco Chanel

Wielkie oszczędzanie


książki przeczytane 25/2012
Lunitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 09:35   #1847
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez cyanidegirl Pokaż wiadomość
A to całkiem możliwe, przede mną miał sporo dziewczyn, aż na początku się dziwiłam, dlaczego taki boski facet jest sam, nie może znaleźć kogoś na dłużej. :P Powiedz lepiej, jak się między Wami skończyło, zerwałaś? Samo się rozpadło?
Ee to chyba jednak nie mój eks, bo nie jest boski, a poza tym był ze mną 1,5 roku, więc chyba jednak trochę 'na dłużej'. Zerwałam ja i to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć w życiu.

A co do tematu: moje kochanie powtarza mi, że będziemy razem do końca życia i każe mi przytakiwać
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 18:46   #1848
kimi1000
Zakorzenienie
 
Avatar kimi1000
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 164
GG do kimi1000
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Ee to chyba jednak nie mój eks, bo nie jest boski, a poza tym był ze mną 1,5 roku, więc chyba jednak trochę 'na dłużej'. Zerwałam ja i to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć w życiu.

A co do tematu: moje kochanie powtarza mi, że będziemy razem do końca życia i każe mi przytakiwać

Coraz częściej cie tu widzę, na tym wątku.
Miło cię tu poczytać
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni.

Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić .


kimi1000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 19:24   #1849
201605061003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 331
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Nie byliśmy razem, ale wiedziałam, że mnie kocha.
- Został kiedyś w moim akademiku na noc, ja poszłam spać, a on gdy się obudziłam wczesnym rankiem, cały czas siedział na krześle i patrzył na mnie z taką czułością.
- Gdy poprosił w szpitalu, czy by nie mógł chodzić ze mną na praktyki wakacyjne, bo chciał ze mną spędzić trochę czasu.
- Kiedy o 3 rano zadzwonił do mnie i poprosił żebym wyjrzała przez okno i poszła z nim na spacer.
- Gdy czekał na mnie o 6 rano żeby odprowadzić mnie na praktyki do szpitala.
- Gdy przejechał całą Polskę, żeby zobaczyć się ze mną i był w moim mieście 3 dni, przychodził pod szpital żeby mnie spotkać, a ja go unikałam i się nie spotkaliśmy.
- Gdy płakał przytulony do mnie, mówiąc, że boi się co będzie za kilka m-cy, gdy skończą się studia i wyjadę.
Mnóstwo było takich sytuacji. Na zawsze zapamiętam jego spojrzenie, ten żal, smutek w jego oczach, gdy spędzaliśmy razem ostatnie chwile.
201605061003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 12:48   #1850
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez Magdooosia_85 Pokaż wiadomość
Nie byliśmy razem, ale wiedziałam, że mnie kocha.
- Został kiedyś w moim akademiku na noc, ja poszłam spać, a on gdy się obudziłam wczesnym rankiem, cały czas siedział na krześle i patrzył na mnie z taką czułością.
- Gdy poprosił w szpitalu, czy by nie mógł chodzić ze mną na praktyki wakacyjne, bo chciał ze mną spędzić trochę czasu.
- Kiedy o 3 rano zadzwonił do mnie i poprosił żebym wyjrzała przez okno i poszła z nim na spacer.
- Gdy czekał na mnie o 6 rano żeby odprowadzić mnie na praktyki do szpitala.
- Gdy przejechał całą Polskę, żeby zobaczyć się ze mną i był w moim mieście 3 dni, przychodził pod szpital żeby mnie spotkać, a ja go unikałam i się nie spotkaliśmy.
- Gdy płakał przytulony do mnie, mówiąc, że boi się co będzie za kilka m-cy, gdy skończą się studia i wyjadę.
Mnóstwo było takich sytuacji. Na zawsze zapamiętam jego spojrzenie, ten żal, smutek w jego oczach, gdy spędzaliśmy razem ostatnie chwile.
Czemu nie byliście razem?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 14:16   #1851
pronunciation
Zakorzenienie
 
Avatar pronunciation
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8 061
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez Magdooosia_85 Pokaż wiadomość
Nie byliśmy razem, ale wiedziałam, że mnie kocha.
- Został kiedyś w moim akademiku na noc, ja poszłam spać, a on gdy się obudziłam wczesnym rankiem, cały czas siedział na krześle i patrzył na mnie z taką czułością.
- Gdy poprosił w szpitalu, czy by nie mógł chodzić ze mną na praktyki wakacyjne, bo chciał ze mną spędzić trochę czasu.
- Kiedy o 3 rano zadzwonił do mnie i poprosił żebym wyjrzała przez okno i poszła z nim na spacer.
- Gdy czekał na mnie o 6 rano żeby odprowadzić mnie na praktyki do szpitala.
- Gdy przejechał całą Polskę, żeby zobaczyć się ze mną i był w moim mieście 3 dni, przychodził pod szpital żeby mnie spotkać, a ja go unikałam i się nie spotkaliśmy.
- Gdy płakał przytulony do mnie, mówiąc, że boi się co będzie za kilka m-cy, gdy skończą się studia i wyjadę.
Mnóstwo było takich sytuacji. Na zawsze zapamiętam jego spojrzenie, ten żal, smutek w jego oczach, gdy spędzaliśmy razem ostatnie chwile.
unikałaś czyli nie chciałaś z nim być?

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Czemu nie byliście razem?
właśnie

?
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma
pronunciation jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 20:04   #1852
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Trochę nie na temat, ale mam ochotę się z Wami tym podzielić.
Zadzwonił do mnie w środku nocy, gdy wracał do domu. Zjechał na pobocze i zaczął śpiewać tą piosenkę do słuchawki http://www.youtube.com/watch?v=HxfRZ1R_EHw
Powiedział, że dawno nic nie śpiewał, ale musiał to zrobić dzwoniąc do mnie. Strasznie mnie to wzruszyło.

Nigdy nie byliśmy razem, później stwierdził, że zakochał się we mnie, a potem nagle zniknął... jednak ten moment tkwi mi w pamięci do dziś, to była wyjątkowa chwila.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 20:09   #1853
monaa01
Rozeznanie
 
Avatar monaa01
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

nie czułam od bardzo dawna że mnie kocha...bo pewnie mnie nie kocha
monaa01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 00:11   #1854
Fruchtgeele
Rozeznanie
 
Avatar Fruchtgeele
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Dzisiaj!

Cytat:
Napisane przez Deleteee Pokaż wiadomość
Dziewczny gdzie znalazlyscie takich chlopakow, a jak ich spotkalyscie to skad wiedzialyscie ze to ten. Od pierwszego wrazenia sie to czuje czy z czasem przchodzi?
Ja znalazłam stereotypowo,bo na studiach. I absolutnie żadne tam och na sam widok, znaliśmy się 4,5 roku zanim przyszło co do czego, kumplowaliśmy się, później przyjaźniliśmy. To fajne, bo w związku zbudowanym na dobrej przyjaźni jest z miejsca inny poziom zaufania.
Fruchtgeele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 02:32   #1855
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez monaa01 Pokaż wiadomość
nie czułam od bardzo dawna że mnie kocha...bo pewnie mnie nie kocha
O ile pamiętam, masz męża. To dlaczego z nim jesteś?

---------- Dopisano o 03:32 ---------- Poprzedni post napisano o 03:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Fruchtgeele Pokaż wiadomość
\To fajne, bo w związku zbudowanym na dobrej przyjaźni jest z miejsca inny poziom zaufania.
Absolutnie się zgadzam Choć u mnie właśnie jest na odwrót, bo ja się w TŻ od razu zauroczyłam.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 08:52   #1856
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez Fruchtgeele Pokaż wiadomość
Dzisiaj!



Ja znalazłam stereotypowo,bo na studiach. I absolutnie żadne tam och na sam widok, znaliśmy się 4,5 roku zanim przyszło co do czego, kumplowaliśmy się, później przyjaźniliśmy. To fajne, bo w związku zbudowanym na dobrej przyjaźni jest z miejsca inny poziom zaufania.
I jak to wyszło, że obydwoje chcieliście czegoś więcej? Zawsze mnie to ciekawiło, jak to się stało, że nagle po kilku latach ludzie, którzy znali się x czasu zakochują się w sobie
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 09:24   #1857
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Absolutnie się zgadzam Choć u mnie właśnie jest na odwrót, bo ja się w TŻ od razu zauroczyłam.

ja też, aczkolwiek twierdzę, że TŻ jest moim najlepszym przyjacielem
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 09:36   #1858
gorzkaczekoladaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 50
GG do gorzkaczekoladaa Send a message via Skype™ to gorzkaczekoladaa
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Sporo było takich momentów.
Gdy chowaliśmy mojego Świnka.Wcześniej jeździł ze mną do weterynarza i dodawał otuchy.
Gdy słuchał moich wątpliwości dotyczących studiów i dalszej drogi edukacji.
Gdy miałam bardzo mocne spięcia w domu i wypłakiwałam mu się w ramię.
Gdy poszedł do lekarza, chociaż nie chciał.zrobił to bo wiedział jak bardzo mi na tym zależy.
Gdy potrzebowałam nagle pieniędzy i bez szemrania i je dawał''na wieczne pożyczenie''.
Gdy wzruszał się, gdy pokazywałam mu ciuszki,które kupowałam dla malucha kuzynki.
Gdy założyliśmy wspólne konto oszczędniościowe

Dużo takich momentów było
gorzkaczekoladaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 10:56   #1859
Black Cashmere
Zadomowienie
 
Avatar Black Cashmere
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
I jak to wyszło, że obydwoje chcieliście czegoś więcej? Zawsze mnie to ciekawiło, jak to się stało, że nagle po kilku latach ludzie, którzy znali się x czasu zakochują się w sobie
ja też jestem w związku z przyjacielem, znaliśmy się 5 lat a potem niechcący po imprezie spaliśmy w jednym łóżku i okazało się, że chemia była między nami od dawna (bo nie mogliśmy się od siebie odkleić ), tylko ślepi tego nie widzieliśmy, tęskniliśmy za sobą, widywaliśmy się prawie codziennie, myśląc że tak po prostu wygląda prawdziwa przyjaźń...okazało się inaczej, co mnie cieszy, bo bo mam w nim zarówno przyjaciela, kochanka i partnera i to jest piękne
__________________
I was made for loving you, M.
lipiec 2010


Rower 10,5/1000 km
8min ABS 1/100
Pośladki+Uda 1/100
Black Cashmere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 12:26   #1860
masija
Zakorzenienie
 
Avatar masija
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 989
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez Fruchtgeele Pokaż wiadomość
Dzisiaj!



Ja znalazłam stereotypowo,bo na studiach. I absolutnie żadne tam och na sam widok, znaliśmy się 4,5 roku zanim przyszło co do czego, kumplowaliśmy się, później przyjaźniliśmy. To fajne, bo w związku zbudowanym na dobrej przyjaźni jest z miejsca inny poziom zaufania.
U mnie również na studiach
Przez pierwsze 1,5 roku w ogóle się nie znaliśmy.
Oczywiście ta sama grupa ale nawet cześć nie mówiliśmy sobie.
Ja myślałam o nim lekko mówiąc, dziwny..
W ogóle mi nie pasował i nasze światy się nie stykały.
Aż do pewnego momentu i od niego jakoś wszystko samo, naprawdę samo zaczęło się toczyć.
Kiedy pytam go dzisiaj, kiedy się we mnie zakochał i jak to się stało, że akurat TEGO dnia pocałował mnie, nie potrafi odpowiedzieć. Po prostu. Czuł, że tak chce i pragnie tego. I jak mam tak samo
masija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-01-31 13:50:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.