Ciężkie noce, przepłakane, przewiercone, przejedzone... itd. itp. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-02, 10:19   #31
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

A ta dzika sałata to i mnie by się przydała, bo ja z kolei mam jakieś lęki przed snem, potrafię się katować czarnymi myślami i tak godzinami nim zasnę... nie wiem po co ale rozmyślam o tym, co może nas spotkać strasznego i co ja wtedy mam zrobić i jak temu zaradzić. Mąż mówi, że stuknięta jestem
Ja mam opracowane plany działania i ewakuacji na wypadek: pożaru, powodzi, trzęsienia ziemi, napadu terrorystów (różne warianty) itd
Mój znajomy sie kiedys przyznał, że zawsze jak wynajmował czy kupował mieszkanie czy dom, to pierwszej nocy łaził po chałupie i opracowywał plan ewakuacji na wypadek pożaru (każde pomieszczenie planował osobno)

Nie martw się więc, nie jestes jedyna
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 10:23   #32
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Kobiety, nie macie co robić w nocy? Przyjedźcie do mnie, umyjecie mi okna czy cuś, bo od powrotu z pracy latam za małym do wieczora i nie mam kiedy. A jak oko przymknę to odjeżdżam nawet nie wiem kiedy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 11:03   #33
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja mam opracowane plany działania i ewakuacji na wypadek: pożaru, powodzi, trzęsienia ziemi, napadu terrorystów (różne warianty) itd
Mój znajomy sie kiedys przyznał, że zawsze jak wynajmował czy kupował mieszkanie czy dom, to pierwszej nocy łaził po chałupie i opracowywał plan ewakuacji na wypadek pożaru (każde pomieszczenie planował osobno)

Nie martw się więc, nie jestes jedyna
Fajnie, że nie jestem jedyna

Ale u ciebie to jest jeszcze takie jakieś w miarę pozytywne, a ja się zastanawiam co zrobić jak ktoś umrze/zachoruje ciężko/ulegnie wypadkowi i zostanie sparaliżowany... bo pożar i takie tam, to normalna sprawa, się wie, że trzeba wiedzieć co w razie czego zabrać itd. Mam też plan co zrobić gdy złamię nogę i takie tam No i dlatego tż twierdzi, że jestem chora psychicznie

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Kobiety, nie macie co robić w nocy? Przyjedźcie do mnie, umyjecie mi okna czy cuś, bo od powrotu z pracy latam za małym do wieczora i nie mam kiedy. A jak oko przymknę to odjeżdżam nawet nie wiem kiedy.
Ja to bym nawet wolała te okna myć zamiast się tak gnębić.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 11:50   #34
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

A czemu myślicie? Myślenie jest świadome. Próbowałyście odrywać myśli od tych tematów? Albo uparcie myśleć o czymś innym?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 11:59   #35
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

A ja już się zastanawiałam nad tym skąd to się bierze
Bo moje dziecko przechodzi to samo w nocy... Zasypia przed 20, czasem ok 20, a w nocy potrafi się wybudzić z taki cyrkiem, że oboje z TŻtem stajemy na równe nogi
Od miesiąca śpi znów z Nami (kiedy to miała zapalenie ucha i z gorączką spała na moich rękach) i nie możemy Jej nauczyć spania w swoim łóżeczku... jak raz próbowaliśmy to parę dni dochodziłam do siebie po Jej reakcji teraz planujemy kolejną próbę bo jak obudzi się w nocy to na brzuszku tyłem schodzi do końca łóżka i spada Nam

No więc sądziliśmy, że śpiąc z Nami powinna ładnie przesypiać nocki, ale skąd ten nocny płacz jest przerażający, drze się przeokropnie, wyginając przy tym, wyrzucając głowę do tyłu, rzucając się jakby mostek robiła, wkońcu zaczyna się dławić, zatyka Jej się wtedy nosek, nie może oddychać, no cuda się dzieją
Czasem mam wrażenie, że nauczyła się tak wymuszać, żeby Ją w nocy wziąć w ramiona, bo są momenty, że wtedy się uspokaja, ale nie zawsze - serce mi się kraja jak tak wygina mi się i rzuca z rykiem na moich rękach

W nocy zawsze 2x ssała pierś, ale od 2-3tyg kiedy to przestałam karmić Ją piersią w ciągu dnia i tylko w nocy ssała (lekarka zaleciła wieczorem dawać butlę i od tej pory córa rozleniwiła się i straciła cierpliwość, że mleko nie leci z piersi jak z butli - choć w nocy na pół śnie nie było problemu) to zauważyłam, że nie dość, że ja nawet w nocy od paru dni mam już mniej mleka (laktacja zanika śmiercią naturalną...) to i Ona pociumka troszkę i nie chce więcej, więc może uda mi się tak jak Kropka - zaspokoić pragnienie herbatką choć nie wiem czy to się uda bo Ona raz tylko napije się troszkę i zasypia, a innym razem jak zrobiłam Jej o 4 nad ranem butlę to zjadła 180ml!

No i jak wybrnąć z tej całej sytuacji ??

Zaznaczę, że fakt, ostatnio już odpuściliśmy takie ciągłe zabranianie z patrzeniem na tv... jak oglądam coś w ciągu dnia a Malutka bawi się na brzuszku na podłodze to wlepia się w tv
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 12:41   #36
elcia8906
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 6
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Hej! Mamy podobne problemy. Moj synek ma 7 miesiecy udalo mi sie nauczyc go zasypiac samemu ,ale rowniez budzi sie w nocy nie wiem dlaczego... ostatnio troszke mniej.Wyeliminowalam wszystko z jego diety i jest tylko na bebilonie pepti od tygodnia ( 2 pobudki standard) a wczesniej co 2-3 godz. Chodzi spac 7/8 pobudka na chwilke o 10 o 12/1 mleko i czasami o 3/4 budzi sie na wode a pozniej o 6 mleczko i tak co 4 godz je po 200ml , jak myslicie ok?
elcia8906 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 13:30   #37
anioleczus
Raczkowanie
 
Avatar anioleczus
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Lubeck
Wiadomości: 44
Smile Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Drogie mamy, czy Wy też macie taki problem?

Mój syn od 4go miesiąca życia wierci się w nocy. Skończył 4 miesiące i nagle bum, z nocy na noc zaczął i nie przestał do dziś, a ma już ponad 8 miesięcy.
Najpierw było to kopanie nogami, takie wyrzuty i wyprosty oraz kręcenie głową na lewo i prawo. Wypluwanie smoka.
Potem, gdy już to wyćwiczył, doszło odwracanie na brzuch, po którym natychmiast się wybudza i jest ryk... śpi więc ze mną i pilnuję. Mam mniej przerw w nocy na zabawę, bo rzadziej się wybudza tak całkiem, ale nadal się wierci i do tego jakiś czas temu, gdzieś w okolicy 6go miesiąca doszło popłakiwanie przez sen. Czasem to jest krótkie buczenie, czasem płacz, czasem histeryczny ryk. To ostatnie zwykle ma miejsce w jakąś godzinę po zaśnięciu.

Synek idzie spać około godziny 20ej. Potem koło 21 jest płacz i powtarza się on co jakiś kwadrans, aż do czasu gdy dostanie kaszę, a ja położę się obok, czyli do około 22giej. Potem śpi jakieś 2-3h jak kamień. Około 1ej - 2giej w nocy zaczyna się kręcenie... i tak do rana. Nad samym ranem zasypia mocniej i śpi konkretnie jakąś godzinę.

Ktoś też tak ma? Z czym to wiązać?
Wiązałam z zębami, ale pierwsze wyszły dopiero teraz, więc chyba nie tędy droga.
Jestem padnięta, chodzę jak zombie, nie śpię tylko przykrywam dziecko, odwracam na plecy, gdy się wybudzi na brzuchu, daję herbatkę, bo może chce pić....
Zwykle po napiciu się przez chwilę jest spokój, ale to działa na pół godziny, czasem godzinę i znowu... Przytulanie, głaskanie nie działa wcale. Branie na ręce tym bardziej.

Zamierzam zamienić kaszę na mleko, bo może to jej wina, aczkolwiek nie sądzę.

Jakieś inne przyczyny/pomysły?

Odrzuciłam winę obiadku, przestawiłam warzywa i mięso na przedpołudnie - bez zmian. Odrzuciłam winę owoców, czasem nie dam po południu żadnego owocu, deseru i jest tak samo.
Czy pije sok czy herbatkę jest tak samo.

Mleka nie zmieniałam. Miejsca do spania też nie.

Nie jest mu za ciepło ani za zimno, bo przerobiłam już wszystkie opcje, testy z pajacami, body, piżamkami, kołderkami, kocykami itd.

Skończyły mi się pomysły...

Kropka ja mam tak już od 17 miesięcy ani jednej godzinki nieprzespanej.Wszystko ale to wszystkiego już próbowaliśmy,woda mleko kaszka stały rytm dnia wszystkiego i nic, rożni lekarze mieszankę ziołową.Krótko mówiąc ja wyglądam już jak z krzyża zdjęta ale powoli już się przyzwyczaiłam że poprostu moja Oliwia już inaczej się nie zmieni.A doradzali mi książki bym poczytała zastosowała,ale powiem Tobie że mam taki charakter że jak moja niunia długo płacze aż sie zanosi to szkoda mi jej i powiedziałam sobie że to przecierpię to jakoś.Wiem że okres macierzyństwa przeminie.Od 17 miesięcy nie pamiętam że gdzieś wyszłam kurcze...cały czas jeszcze chce sobie pierś possać oprócz tego że daję jej normalne jedzonko musi być jeszcze cycuś.
Aha jeszcze dziś kupiłam LAWENDE bo przeczytałam ze to stary babciny sposób na spanie.Trzeba ją na noc włożyć pod poduszkę i podobno dziecko śpi spokojniej może trzeba tego spróbować. JAKOŚ PRZETRWAMY TEN STAN
anioleczus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-02, 13:34   #38
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez anioleczus Pokaż wiadomość
Kropka ja mam tak już od 17 miesięcy ani jednej godzinki nieprzespanej.
Ło Jezusicku....

Ciekawe jak długo tak można?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 16:36   #39
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Post Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A czemu myślicie? Myślenie jest świadome. Próbowałyście odrywać myśli od tych tematów? Albo uparcie myśleć o czymś innym?
Tak

Ale to i tak uparcie wraca i wraca, co ciekawsze w dzień nie mam takich problemów myślę, że problem jest w charakterze, ja jestem osobą, która pragnie mieć wszystko pod kontrolą, wszystko opanowane, poukładane, zorganizowane, przemyślane i zaplanowane

Kibicuję wam co do poprawy w dzisiejszej nocy, i mam cichą nadzieję, że moja też będzie lepsza niż wczoraj
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 20:22   #40
_agatka
Rozeznanie
 
Avatar _agatka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez lucyAS Pokaż wiadomość
zeby to oddzielny temat, tez jeczał i popłakiwał ale wiem kiedy rosną bo młodemu wtedy specyficznie z buzki " pachnie", jak zab wyjdzie woń znika
mozesz cos wiecej napisac nt tego zapachu? mojemu tak jakos aptecznie pachnie ostatnio z buzi, a zadnych leków mu nie dajemy...

i tez mamy problemy ze spaniem

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
Bylam z tym u lekarza bo ile mozna sie w nocy bawic no i najpierw powiedziala ze czasami dziecitak maja i ze wyrastaja z tego.. zostawilam to i czekalam az wyrosnie, ale mielismy jedna sprawe ktora nas zaniepokoila i suma sumarow wyladowalsmy w szpitalu (podejrzenie o epilepsje) i tam zdiagnozowali nam REFLUKS PRZEYLKOwo zoladkowy os rednim nasileniu co powodowalo jej pobudki w nocy oczym nie mielismy pojecia dajemy leki
mozesz cos wiecej napisac? o refluksie, czy były inne objawy oprócz harców w nocy?
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...

_agatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 07:38   #41
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Tak

Ale to i tak uparcie wraca i wraca, co ciekawsze w dzień nie mam takich problemów myślę, że problem jest w charakterze, ja jestem osobą, która pragnie mieć wszystko pod kontrolą, wszystko opanowane, poukładane, zorganizowane, przemyślane i zaplanowane

Kibicuję wam co do poprawy w dzisiejszej nocy, i mam cichą nadzieję, że moja też będzie lepsza niż wczoraj
uwierz mi, ze jak cię NAPRAWDE TO spotka, to pzrestaniesz o tym myśleć. A podobno myśli mogą przywoływać zdarzenia. Ja się już nauczyłam, ze nie wolno myśleć o brzydkich zreczach, bo to w sumie nic nie daje.
A jeśli sie cos stanie 9a zcasami sie zdarza) naprawde złego - to co ? Bo nic, będziesz żyć dalej i albo to zmienisz, albo nie będziesz mogła i tak już zostanie.

Ja sie już w sumei nauczyłam, ze wszystko co daje mi los, biore na klatę - jak mogę zmienić , to działam, a jak nie, no to nie - po rpostu przyzwyczajam się.
Rozmyślanie o tym, co by było gdyby, nei ma zadnego sensu...
Też sie zcasem budze w nocy i mam jakies złe myśli. Idę wtedy sie przytulic do meża (mamy osobne łóżka), pokochamy sie i mi przechodzi...

Edytowane przez Jaatkaa85
Czas edycji: 2011-02-03 o 07:45
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-03, 07:46   #42
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Tak

Ale to i tak uparcie wraca i wraca, co ciekawsze w dzień nie mam takich problemów myślę, że problem jest w charakterze, ja jestem osobą, która pragnie mieć wszystko pod kontrolą, wszystko opanowane, poukładane, zorganizowane, przemyślane i zaplanowane

Kibicuję wam co do poprawy w dzisiejszej nocy, i mam cichą nadzieję, że moja też będzie lepsza niż wczoraj
Jak samo wraca to może trzeba by zasięgnąć czyjejś porady. Natrętne myśli, których nie da się przerwać są zwykle objawem nerwicy natręctw.
Ja bym to sprawdziła...

__________________

Noc jak wczoraj. Koło 1ej trochę stęków, potem 2 i 3. Potem po 5ej dopiero. Parę płaczków, ale pić o dziwo nie chciał, dwa łyki i koniec. A jeszcze parę nocy temu wypijał do rana całą flachę...

Wraz z telewizorem odłączyłam mu funkcję picia?
W dzień wczoraj też pił mało.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 07:54   #43
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

A u nas było dzis jak zawsze - jak od kilku tygodni; młody obudził sie o 3. i do 5 hasał. Potem pospał do 6.30.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 07:57   #44
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
A u nas było dzis jak zawsze - jak od kilku tygodni; młody obudził sie o 3. i do 5 hasał. Potem pospał do 6.30.
To już się zwyczaj zrobił?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 08:55   #45
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Ta, to są nasze zwyczaje...
Ja po rpostu już nie wiem, co mam zrobic.... i w sumie pomyślałam sobie, ze nic nie bede robiła, niech tak bedzie, moze kiedys pzrespi cala noc???;_/
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 12:33   #46
elcia8906
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 6
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

moj zwykle chcial sie bawic od3.30 ale jest malutki wiec bralam go do siebie do lozka dawalam zabawki i szlam spac po godzinie picie albo mleko i szedl spac po 2 tyg sie przestawil ze budzi sie o 5.30 pol godzinki zabawy mleczko i spi do 8( ma 7 miesiecy)
elcia8906 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 14:02   #47
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Drogie mamy, czy Wy też macie taki problem?

Mój syn od 4go miesiąca życia wierci się w nocy. Skończył 4 miesiące i nagle bum, z nocy na noc zaczął i nie przestał do dziś, a ma już ponad 8 miesięcy.
Najpierw było to kopanie nogami, takie wyrzuty i wyprosty oraz kręcenie głową na lewo i prawo. Wypluwanie smoka.
Potem, gdy już to wyćwiczył, doszło odwracanie na brzuch, po którym natychmiast się wybudza i jest ryk... śpi więc ze mną i pilnuję. Mam mniej przerw w nocy na zabawę, bo rzadziej się wybudza tak całkiem, ale nadal się wierci i do tego jakiś czas temu, gdzieś w okolicy 6go miesiąca doszło popłakiwanie przez sen. Czasem to jest krótkie buczenie, czasem płacz, czasem histeryczny ryk. To ostatnie zwykle ma miejsce w jakąś godzinę po zaśnięciu.

Synek idzie spać około godziny 20ej. Potem koło 21 jest płacz i powtarza się on co jakiś kwadrans, aż do czasu gdy dostanie kaszę, a ja położę się obok, czyli do około 22giej. Potem śpi jakieś 2-3h jak kamień. Około 1ej - 2giej w nocy zaczyna się kręcenie... i tak do rana. Nad samym ranem zasypia mocniej i śpi konkretnie jakąś godzinę.

Ktoś też tak ma? Z czym to wiązać?
Wiązałam z zębami, ale pierwsze wyszły dopiero teraz, więc chyba nie tędy droga.
Jestem padnięta, chodzę jak zombie, nie śpię tylko przykrywam dziecko, odwracam na plecy, gdy się wybudzi na brzuchu, daję herbatkę, bo może chce pić....
Zwykle po napiciu się przez chwilę jest spokój, ale to działa na pół godziny, czasem godzinę i znowu... Przytulanie, głaskanie nie działa wcale. Branie na ręce tym bardziej.

Zamierzam zamienić kaszę na mleko, bo może to jej wina, aczkolwiek nie sądzę.

Jakieś inne przyczyny/pomysły? .
Wygląda na to, że mamy to samo albo bardzo podobny problem. Pierwszy raz takie drastyczne wybudzenie się z rzucaniem, histerycznym przerażonym płaczem zdarzyło się ok. roczku, no ale wtedy ząb szedł, więc zrzuciłam to na ząbkowanie. Potem był spokój i taka akcja wydarzyła się w dniu 2 urodzin. Godzinę po położeniu spać, dziecko obudziło się z płaczem, rzucając się, kopiąc, trzęsąc, nie dając dotknąć, patrząc niewidzącymi oczami w jeden punkt - no wyglądało to tragicznie. Pojechaliśmy nawet do szpitala, bo pierwszy raz coś takiego na oczy widzieliśmy. No ale oczywiście, jak się rozbudził, to było pogodne, zdrowe dziecko i nikt mi w niczym nie mógł pomóc. Szukałam po różnych forach podpowiedzi, ale nic. Jedyne co, to kojarzyło mi się to z lunatykowaniem, bo jak patrzył niewidzącymi oczami w jeden punkt przerażony, to czułam, że on jeszcze śpi i może coś śni, a organizm się obudził. Poczytałam, że u lunatyków coś takiego się zdarza, jak mają za sobą dzień przepełniony emocjami i faktycznie, małemu zdarzały się takie akcje, jak miał za sobą dużo eemocji w ciągu dnia, był zmęczony, nie spał w dzień. To było na tle emocjonalnym/nerwowym. Sposobu na to nie miałam jako takiego, po prostu jak się budzil z płaczem, trzeba było go wybudzić i uspokoić i wtedy zasypiał. Starałam się jeszcze żeby spał w dzień, bo tego ewidentnie potrzebował, a potrzebują tego szczególnie dzieci z wrażliwszym systemem nerwowym. Potem był spokój albo zdarzało się rzadko. I ostatnio znowu wybudza się z płaczem, ale woła tatę i tata go nauczył, że bierze kołderkę i idzie do nas. No i dobrze, że wyrobił w nim ten nawyk, przynajmniej nie ma ataków rzucania się na podłodze i z tą małą przerwą możemy przespać noc. Nie zdarza się to codziennie i czekamy aż wyrośnie, jak to wynika z doświadczeń starszych stażem mam.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

A, żadne "kaszki na dobranoc" z melisą, pachnące rodzicami koszulki... nie pomagały i nie pomagają w przespaniu całej nocy.
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 16:33   #48
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

kropka mialam sie pytac - jak daniel spi w ciagu dnia?
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 19:07   #49
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Ja tylko napiszę, że dołączam do mam wybudzaczy Mała Najczęściej ładnie zasypia, po czym cyrki zaczynają się po 24 - kilka razy pobudka z płaczek (smoczek pomaga najczęściej), czasem chęć zabawy, ogólnie sen niespokojny bardzo. OSobiście zwalam na nadmiar emocji, młoda ciekawa swiata bardzo...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-03, 19:54   #50
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
kropka mialam sie pytac - jak daniel spi w ciagu dnia?
Lepiej chyba niż w nocy.

Zasypia ze zmęczenia, śpi około pół godziny po czym zwykle się lekko wybudza, lokalizuje kogoś obok i zasypia znowu. Śpi w sumie dwa razy po 1,5h.

Tzn. spał, bo od paru dni druga drzemka się skraca do 40-60 minut.

Ale nigdy przez sen nie płacze, nie kopie, nie wierzga.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24831821]Ja tylko napiszę, że dołączam do mam wybudzaczy Mała Najczęściej ładnie zasypia, po czym cyrki zaczynają się po 24 - kilka razy pobudka z płaczek (smoczek pomaga najczęściej), czasem chęć zabawy, ogólnie sen niespokojny bardzo. OSobiście zwalam na nadmiar emocji, młoda ciekawa swiata bardzo...[/QUOTE]
I Ty też? Ech...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-04, 11:00   #51
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

kropka a jakbys tak powiedzmy nie poddawala w ogole zadnym stymulacjom godzine przed snem?
tzn nie wiem czy masz metode jak ja i po kapieli jest spanie od razu, zadnych bajek, bo tylko sie wybudza, czy jak w modelowej historii kapiel, baja, ksiazeczka i inne atrakcje i spanie
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-04, 12:42   #52
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
kropka a jakbys tak powiedzmy nie poddawala w ogole zadnym stymulacjom godzine przed snem?
tzn nie wiem czy masz metode jak ja i po kapieli jest spanie od razu, zadnych bajek, bo tylko sie wybudza, czy jak w modelowej historii kapiel, baja, ksiazeczka i inne atrakcje i spanie
Po kąpieli my już nie idziemy do pokoju, przebieramy się, jemy mleczko i wędrujemy do sypialni.

Tyle że on się tam rozbudza nieco, tzn. humor mu się poprawia i musi swoje wyłazić po łóżku. Przytulamy się, gadamy sobie i tak z 40 min. około jeszcze sobie jesteśmy razem w tym łóżku, po czym on się przykleja do mnie, albo na mnie kładzie i sobie sam zasypia, a ja do niego cichutko mówię...

Wcześniej do sypialni szliśmy z nastawieniem SPAĆ, kładłam gdy już wyraźnie chciał spać i nie pozwalałam brykać, biegać po wyrze itd. ale było gorzej... marudził cały czas i po godzinie usypiał z płaczem. A potem wybudzał się co godzinę i buczał...

____________

Wczoraj miałam przez godzinę 17-18 włączony tv. Dziecko poszło spać 19:40 i o 21ej był płacz jakby ze skóry obdzierali... Zaczynam wierzyć w winę tv.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2011-02-04 o 12:44
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-04, 13:28   #53
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Po kąpieli my już nie idziemy do pokoju, przebieramy się, jemy mleczko i wędrujemy do sypialni.

Tyle że on się tam rozbudza nieco, tzn. humor mu się poprawia i musi swoje wyłazić po łóżku. Przytulamy się, gadamy sobie i tak z 40 min. około jeszcze sobie jesteśmy razem w tym łóżku, po czym on się przykleja do mnie, albo na mnie kładzie i sobie sam zasypia, a ja do niego cichutko mówię...

Wcześniej do sypialni szliśmy z nastawieniem SPAĆ, kładłam gdy już wyraźnie chciał spać i nie pozwalałam brykać, biegać po wyrze itd. ale było gorzej... marudził cały czas i po godzinie usypiał z płaczem. A potem wybudzał się co godzinę i buczał...

____________

Wczoraj miałam przez godzinę 17-18 włączony tv. Dziecko poszło spać 19:40 i o 21ej był płacz jakby ze skóry obdzierali... Zaczynam wierzyć w winę tv.
to no masz odpowiedz. za duzo stymulacji
moja np jak by jej tak pozowlic buszowac przed samym spaniem w zyciu nie zasnie. mamy juz wypracowany system ze po kapieli to jest pizama, gaszneie swiatla i juz
ale kazde dziecko lubi co innego
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-04, 14:07   #54
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez Jola00 Pokaż wiadomość
I ja miałam cyrki podczas snu z moim synem
kropko przeczytaj książkę "Uśnij wreszcie" Dużo się z niej dowiedziałam. No i walczyłam z nauką samodzielnego zasypiania. Nie jest łatwo,dziecię okropnie protestuje,ryczy strasznie....Ale warto! Naprawdę jest poprawa,skończyły się stęki i jęki. A nawet kiedy Oliver obudzi się w nocy,potrafi sam zasnąć! Uważam to za wielki sukces i będę się tego trzymać

Edit:
Jeśli chcesz,mogę przesłać Ci książkę (mam na PDF)
Moglabym prosic ksiazke ?

U nas cos czuje ze zaczyna sie cyrk... Jak malutka byla to spala ladnie w miare, zasypiała najierw przy mnie, musialam glaskac i dawac smoczka i trzymac na rece a potem delikatnie uciekałam od niej. Wkoncu nauczyla sie sama zasypiac i z tym problemu nie ma, dostaje smoczka, pieluszka przytrzymuje no i spi. Ale zaczyna sie wlasnie przebudziac, krzyknie, zaplacze otworzy oczka, to reakcja blyskawiczna i smoczek i spi dalej, ale jakby nie bylo budzic sie trzeba :/ Jak szybko zrobie jesc w nocy to juz podczas jedzenia zasypia. A jak nie zdarze i sie rozbudzi calkiem no to wtedyproblem zeby zasnela bo oczy jak 5 zł i chce sie bawic. No i teraz tak o 3-4 budzi sie na jedzenie. (Raz wytrwała do 7 rano ) I potem idzie spac no i tak 7-8 wstaje i broi. Ale dziwi mnie dlaczego sie tak wybudza czasem w nocy... Jakby jej sie cos złego snilo. :/ Wczesniej jak zasnela to tylko na jedzenie sie budzila i dalej spala. No i zaznaczam ze ma prawie 6 miesiecy.
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-04, 16:06   #55
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
to no masz odpowiedz. za duzo stymulacji
moja np jak by jej tak pozowlic buszowac przed samym spaniem w zyciu nie zasnie. mamy juz wypracowany system ze po kapieli to jest pizama, gaszneie swiatla i juz
ale kazde dziecko lubi co innego
On ma zawsze tyle samo tej stymulacji przed. A różnie z tymi nocami jest.

Światło to ja gaszę, ale co z tego. Przecież nie przywiążę do wyrka.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 13:33   #56
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

A u mnie gorzej i gorzej, ale chyba córa będzie ząbkować, bo coś tam widzę no i ewidentnie jej dokuczają dziąsła. Bo spać to ona chce, budzi się i nawet nie płacze tylko tak zawodzi, trzeba jej dać smoka, uspokoić i zasypia. Ale teraz mam inny problem - za nic nie chce pić, ani w dzień, ani w nocy, niczego. Herbatka, soczek, woda - wszystkim pluje od 3 dni wypiła łącznie może z 50ml... ja się zaczynam poważnie bać czy mi się dziecko nie odwodni wlewanie na siłę nic nie daje, mała płacze, wypluwa ewentualnie po chwili zwymiotuje. Jedyne co chce pić to mleko...

------------------------------------

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
uwierz mi, ze jak cię NAPRAWDE TO spotka, to pzrestaniesz o tym myśleć. A podobno myśli mogą przywoływać zdarzenia. Ja się już nauczyłam, ze nie wolno myśleć o brzydkich zreczach, bo to w sumie nic nie daje.
A jeśli sie cos stanie 9a zcasami sie zdarza) naprawde złego - to co ? Bo nic, będziesz żyć dalej i albo to zmienisz, albo nie będziesz mogła i tak już zostanie.

Ja sie już w sumei nauczyłam, ze wszystko co daje mi los, biore na klatę - jak mogę zmienić , to działam, a jak nie, no to nie - po rpostu przyzwyczajam się.
Rozmyślanie o tym, co by było gdyby, nei ma zadnego sensu...
Też sie zcasem budze w nocy i mam jakies złe myśli. Idę wtedy sie przytulic do meża (mamy osobne łóżka), pokochamy sie i mi przechodzi...
Pewnie masz rację, że najlepiej myśleć pozytywnie i zazwyczaj tak się staram bo chyba bym wcale nie spała ja tam mam męża a jak jego brak to dziecko obok, żebym miała się do kogo przytulić
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 09:23   #57
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Już myślałam, że sprawdza się wyłączony tv i mleko na noc.

A jednak doopa. Wczoraj dzień bez tv, żadnych ekstra wrażeń, w domu cały czas, wszystko ok, dwie normalne drzemki, a potem jazda...

Zasnął o 20ej ładnie, a 40 min później już płacz. Zdążyłam na szybciora się ogarnąć i poszłam do niego. Przed 22 dostał kaszkę na nocnym mleku... Pierwszy płacz był już o 23ej. Mimo że spał na mnie praktycznie, zagościł się na moim ramieniu i nie chciał zejść, to i tak popłakiwał przez sen do 3ej ciągle...
Co lepsze już przed 6 wstał.

Dziś wyjątkowo czuję się jak zombie. Wcale nie spałam, nie dość że niewygodnie mi było, to nawet nie miałam tej krótkiej fazy spokoju od kaszy do 1 w nocy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 09:42   #58
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

kiedy on wychodzi na spacer ?
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 11:12   #59
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Już myślałam, że sprawdza się wyłączony tv i mleko na noc.

A jednak doopa. Wczoraj dzień bez tv, żadnych ekstra wrażeń, w domu cały czas, wszystko ok, dwie normalne drzemki, a potem jazda...
:
Dokładnie. I przyczyny nie znajdziemy. U mnie też tak; zauważyłam, że te akcje (tylko mam na myśli te akcje z rzucawkami i histerią) zdarzały się po pełnym wrażeń dniu. Ale zdarzały się też wybudzenia po dniu spokojnym i radosnym, jak również spokojna, przespana noc po nerwowym dniu. Dodam, że te drastyczne wybudzenia sie skończyły, a ostatnio nawet i zwykłe przebudzenia nie mają miejsca. Od 3 dni przesypia ładnie całe noce. Nic specjalnego nie robiliśmy (bo zauważyłam, że jednak na to nie mamy wpływu). Po prostu wyrósł, "dojrzał". Oczywiście, nie raz pewnie się jeszcze zdarzy, ale te najgorsze nie zdarzaja sie od dawna.
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 11:46   #60
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Gdy dziecko wierci się w nocy i wybudza....

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
Dokładnie. I przyczyny nie znajdziemy. U mnie też tak; zauważyłam, że te akcje (tylko mam na myśli te akcje z rzucawkami i histerią) zdarzały się po pełnym wrażeń dniu. Ale zdarzały się też wybudzenia po dniu spokojnym i radosnym, jak również spokojna, przespana noc po nerwowym dniu. Dodam, że te drastyczne wybudzenia sie skończyły, a ostatnio nawet i zwykłe przebudzenia nie mają miejsca. Od 3 dni przesypia ładnie całe noce. Nic specjalnego nie robiliśmy (bo zauważyłam, że jednak na to nie mamy wpływu). Po prostu wyrósł, "dojrzał". Oczywiście, nie raz pewnie się jeszcze zdarzy, ale te najgorsze nie zdarzaja sie od dawna.
A ile to wszystko trwało? Od jakiego do jakiego wieku? Bo wyżej coś pisałaś o roczku i 2 urodzinach...

Do 2 urodzin to ja się wykończę.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2011-02-07 o 11:48
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:50.