Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[caprica6]

Napisane przez metkaa

czesc i czolem

fajnie miec takie wizazowe kolezanki,

relacja z porodu:
w piatek jak wiecie musialam stawic sie w szpitalu, strasznie sie balam no ale coz zrobic, zajechalismy, wszyscy mysleli ze juz mam skurcze i pokierowali nas na porodówke, pani z porodowki troche zdziwiona ale przyjela mnie (maz niestety nie mogl zostac) polozyli mnie na lozku i podlaczyli ktg, za drzwiami w sali obok rodzila wlasnie dziewczyna, swietne uczucie kiedy ty czekasz na dzidziusia a obok dziewczyna krzyczy w nieboglosy, i tak przez 2,5 godz ktore spedzilam na lozku. Po badaniu skierowali mnie na oddzial ocp, w nocy dostalam skurczy co 10 -7 min tyle ze jak poszlam do dyzurki zeby mnie zbadali okazalo sie za mam tylko 1cm rozwarcia wiec musze wrocic do lozka. W sobote od rana bylo coraz gorzej, maz przyjechal i tak chodzilismy sobie po korytarzu, bolalo coraz bardziej, ale ktg nic nie wykazywalo, ok 17 ledwo juz zylam, pielegniarka zawolala pania doktor i powiedziala ze sie bardzo mecze, lekarz mnie zbadal, stwierdzil 4 cm rozwarcia ale powiedzial ze pojdziemy na porodowke tam niby pododza mi cos przwciwbolowego, poleze sobie w wannie. Fajnie by bylo tyle ze jak doszlismy na porodowke to juz mialam 8 cm rozwarcia, silne skurcze i nie bylo juz czasu na wanny, nawet lewatywy mi nie zrobili. Po 1,50 godz meczarni urodzil sie synus. Bol jest okropny, nie do opisania ale wazne ze juz jestm po.

teraz moim problemem sa piersi, mam za male sutki i synus nie moze ich zlapac i bardzo sie deneruje bo mu mleczko nie leci, wczoraj myslalam ze oszaleje, ledwo go do piersi przystawilam a on w ryk no to i ja sie uryczalam, zobaczymy co bedzie dzis bo jak na razie karmilismy go butelka.

zdjecie wstawie jak mezus wroci bo ma ladniejsze zdjecia w telefonie

Gratuluje jeszcze raz! Dzielna dziewczyna
Co do karmienia to ja na poczatku tez mialam problemy, Mala nie chwytala mi calej brodawki, meczylam sie tak pare dni, mialam pogryzione sutki do krwi Musisz nauczyc Malucha zeby chwytal cala brodawke razem z otoczka, wtedy bedzie lecialo mleko i nie bedzie bolalo. A najlepiej pokaz poloznej jak karmisz to napewno Ci pomoze, pewnie niedlugo Cie odwiedzi

Napisane przez sjoanna

Relacja z porodu - swietne!
Przedtem relacje ze slubow teraz z porodow.

Hehe noo, rownie ciekawa sprawa

[mmmmmm]

Napisane przez silvyetta

pewnie niestety beda i odsetki

ale dlaczego mają być odsetki? To nie Twoja wina przecież, że dopiero teraz przyszedł madnat

Napisane przez metkaa

Bol jest okropny, nie do opisania

Gratulacje
To mnie pocieszyłaś
Dziewczyny, ja się panicznie tego boję... Chcę mieć dzieci ale chyba świadomie się na to nie zdecyduję bo dla na samą myśl o porodzie się trzęsę

[magolina]

Napisane przez Martoolka87

Cześć
Ja nadal chora Dziś jeszcze do pracy pójdę, ale chcę sobie załatwić na jutro wolne. Miałam iść tylko na 1,5 godziny, więc zagadam z szefem, czy mogę to odrobić innym razem Przeleżałabym cały piątek i sobotę, to może by mi wreszcie to choróbsko przeszło

zdrówka kochana

Napisane przez metkaa

czesc i czolem
Bol jest okropny, nie do opisania ale wazne ze juz jestm po.

metkaa dzielna z Ciebie dziewczyna jeszcze raz gratuluję a co do bólu to mojego tż siostra cioteczna określiła to tak: ból taki jakby Ci pi... w imadle skręcali
Z tego co wiem to duużo kobiet ma na początku problemy z karmieniem piersią także na pewno szybko się ułoży

Napisane przez mmmmmm

Dziewczyny, ja się panicznie tego boję... Chcę mieć dzieci ale chyba świadomie się na to nie zdecyduję bo dla na samą myśl o porodzie się trzęsę

mmmmmm każda kobieta się boi, dałabyś radę

A u mnie @ nadal brak, już 6 dni mi się spóźnia, umówiłam się za tydz do gina bo nie wiem o co kaman od wczoraj chodzę wkurzona i bolą mnie cycki i jajniki więc może ta wredota przyjdzie
Moje ciśnienie podnosi mi na dodatek internet bo zamulił się strasznie i strona mi się ponad pół minuty otwiera
Jadę z mamą teraz do lekarza, nic wczoraj nie napisałam

[sjoanna]

Napisane przez metkaa

czesc i czolem

fajnie miec takie wizazowe kolezanki,

relacja z porodu:
... jak doszlismy na porodowke to juz mialam 8 cm rozwarcia, silne skurcze i nie bylo juz czasu na wanny, nawet lewatywy mi nie zrobili. Po 1,50 godz meczarni urodzil sie synus. Bol jest okropny, nie do opisania ale wazne ze juz jestm po.

teraz moim problemem sa piersi, mam za male sutki i synus nie moze ich zlapac i bardzo sie deneruje bo mu mleczko nie leci, wczoraj myslalam ze oszaleje, ledwo go do piersi przystawilam a on w ryk no to i ja sie uryczalam, zobaczymy co bedzie dzis bo jak na razie karmilismy go butelka.

Kurcze nie strasz bolem!
Zadnego znieczulenia ci nie dali?
Ja sie bolu boje!

Nie wiem na pewno i nie chce straszyc ale slyszalam ze dzieci szybko sie do butelki przyzwyczajaja bo maja mleko prawie bez wysilku a ssanie cyca to jednak trudniejsza sprawa. Skontaktuj sie szybko z jakas pielegniarka polozna czy lekarzem zeby ci pomogli.
W szpitalu ci nie pokazali co i jak? Nie pomogli? Ja myslalam ze po akcji Rodzic po ludzku to juz wszedzie jest przynajmniej ok.

Napisane przez mmmmmm

Gratulacje
To mnie pocieszyłaś
Dziewczyny, ja się panicznie tego boję... Chcę mieć dzieci ale chyba świadomie się na to nie zdecyduję bo dla na samą myśl o porodzie się trzęsę

Jak napisalam wczesniej ja sie boje ze bedzie mnie bardzo bolalo.
A przeciez jest cos takiego jak znieczulenie - nie rwia przeciez zeba na zywca (przynajmniej juz teraz nie), nawet leczenie zebow jest czesto po znieczuleniu wiec pytam dlaczego porod nie?
Ze naturalny? Naturalne jast coraz mniej rzeczy na tym swiecie. I akurat na porodzie z naturalnym bolem mi jakos nie zalezy.

[agawoo]

Napisane przez Martoolka87

A ten wysuszony nos to może jakaś alergia, albo coś

Alergia swoją drogą, bo tez mam. Ale ten zatkany nos to podejrzany jest

A Ty się kuruj Martoolka, faktycznie lepiej by było jakbyś nie poszła jutro do pracy ..

Napisane przez metkaa

czesc i czolem

fajnie miec takie wizazowe kolezanki,

relacja z porodu:
w piatek jak wiecie musialam stawic sie w szpitalu, strasznie sie balam no ale coz zrobic, zajechalismy, wszyscy mysleli ze juz mam skurcze i pokierowali nas na porodówke, pani z porodowki troche zdziwiona ale przyjela mnie (maz niestety nie mogl zostac) polozyli mnie na lozku i podlaczyli ktg, za drzwiami w sali obok rodzila wlasnie dziewczyna, swietne uczucie kiedy ty czekasz na dzidziusia a obok dziewczyna krzyczy w nieboglosy, i tak przez 2,5 godz ktore spedzilam na lozku. Po badaniu skierowali mnie na oddzial ocp, w nocy dostalam skurczy co 10 -7 min tyle ze jak poszlam do dyzurki zeby mnie zbadali okazalo sie za mam tylko 1cm rozwarcia wiec musze wrocic do lozka. W sobote od rana bylo coraz gorzej, maz przyjechal i tak chodzilismy sobie po korytarzu, bolalo coraz bardziej, ale ktg nic nie wykazywalo, ok 17 ledwo juz zylam, pielegniarka zawolala pania doktor i powiedziala ze sie bardzo mecze, lekarz mnie zbadal, stwierdzil 4 cm rozwarcia ale powiedzial ze pojdziemy na porodowke tam niby pododza mi cos przwciwbolowego, poleze sobie w wannie. Fajnie by bylo tyle ze jak doszlismy na porodowke to juz mialam 8 cm rozwarcia, silne skurcze i nie bylo juz czasu na wanny, nawet lewatywy mi nie zrobili. Po 1,50 godz meczarni urodzil sie synus. Bol jest okropny, nie do opisania ale wazne ze juz jestm po.

teraz moim problemem sa piersi, mam za male sutki i synus nie moze ich zlapac i bardzo sie deneruje bo mu mleczko nie leci, wczoraj myslalam ze oszaleje, ledwo go do piersi przystawilam a on w ryk no to i ja sie uryczalam, zobaczymy co bedzie dzis bo jak na razie karmilismy go butelka.

zdjecie wstawie jak mezus wroci bo ma ladniejsze zdjecia w telefonie

Metka, dziękujemy za relację Dzielna byłaś
A synuś nauczy się jeść cyca, tylko powoli

[dziewczyneczka89]

metka: noo dzielna z Ciebie dziewczyna ale przyjamniej cesarki nie mialas, zdrowiej jest urodzic naturalnie (tak slyszalam).

[Karinio]

Napisane przez dziewczyneczka89

metka: noo dzielna z Ciebie dziewczyna ale przyjamniej cesarki nie mialas, zdrowiej jest urodzic naturalnie (tak slyszalam).

Popieram


Cześć

Obiadek się gotuje,moge Was troche poczytać.Może nawet popisać.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez magolina

A u mnie @ nadal brak, już 6 dni mi się spóźnia, umówiłam się za tydz do gina bo nie wiem o co kaman od wczoraj chodzę wkurzona i bolą mnie cycki i jajniki więc może ta wredota przyjdzie
Moje ciśnienie podnosi mi na dodatek internet bo zamulił się strasznie i strona mi się ponad pół minuty otwiera
Jadę z mamą teraz do lekarza, nic wczoraj nie napisałam

A robiłaś wkońcu test ciążowy???

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez silvyetta

ooooo tu tez by sie przydal "zazdrosnik",bo tak jak juz pisalam ja nie moglam zmienic nazwiska

Hm,nie mogłaś bo u ciebie takiej tradycji nie ma.Tak.

[sjoanna]

Napisane przez Karinio

Hm,nie mogłaś bo u ciebie takiej tradycji nie ma.Tak.

Tak we Wloszech kobiety zostaja przy swoim nazwisku po slubie.
Ja tez mam nadal swoje nazwisko bo dla wloskiego prawa bylabym 2 roznymi osobami.

[ultraradiola]

Witam
a ja rano nie byłam na wizażu bo mi w pracy blokadę m.in na wizaż zrobili no myślałam ze się dzisiaj wścieknę prawie wszystkie strony co przeglądam w pracy są filtrowane przez zakład i nie mam dostępu ale dzisiaj mieli wszyscy zdziwko przy kawce tym informatyka to się należy

Metko dzielna dziewczyna z Ciebie
Nastraszyłaś nas wszystkie tym bólem
ah jakbym już chciała mieć takiego maluszka marzenie ogromne marzenie ale i na nas z TZ pewnie przyjdzie pora

[bezaczek7]

Napisane przez metkaa

czesc i czolem

fajnie miec takie wizazowe kolezanki,

relacja z porodu:

dzielna jesteś. ja sobie siebie nie umiem wyobrazić w takiej sytuacji...

[agawoo]

Napisane przez sjoanna

Tak we Wloszech kobiety zostaja przy swoim nazwisku po slubie.
Ja tez mam nadal swoje nazwisko bo dla wloskiego prawa bylabym 2 roznymi osobami.

Masakra
Ale prawo to prawo niestety ....

Napisane przez ultraradiola

Witam
a ja rano nie byłam na wizażu bo mi w pracy blokadę m.in na wizaż zrobili no myślałam ze się dzisiaj wścieknę prawie wszystkie strony co przeglądam w pracy są filtrowane przez zakład i nie mam dostępu ale dzisiaj mieli wszyscy zdziwko przy kawce tym informatyka to się należy

Metko dzielna dziewczyna z Ciebie
Nastraszyłaś nas wszystkie tym bólem
ah jakbym już chciała mieć takiego maluszka marzenie ogromne marzenie ale i na nas z TZ pewnie przyjdzie pora

Ultra, to współczuje Ja w poprzedniej pracy miałam wszystko filtrowane, i poblokowane strony.
Teraz na razie tak nie ma, i oby Chociaż w pracy i tak rzadko siedzę na wizażu, bo siedzę plecami do drzwi gabinetu szefa
Korzystam tylko jak go nie ma

[dziewczyneczka89]

właśnie obejrzłam filmik na youtube : poród na żywo i mi się aż mokre ręce zrobiły i słabo mi

[Karinio]

Napisane przez sjoanna

Tak we Wloszech kobiety zostaja przy swoim nazwisku po slubie.
Ja tez mam nadal swoje nazwisko bo dla wloskiego prawa bylabym 2 roznymi osobami.

Omg,dziwne te prawo.Mając nazwisko męża w/g prawa wloskiego braliby cię za 2-wie różne osoby,a mając nadal swoje,mąż inne nie Kurka,pierwszy raz o takim czymś słysze.

Napisane przez dziewczyneczka89

właśnie obejrzłam filmik na youtube : poród na żywo i mi się aż mokre ręce zrobiły i słabo mi

To już lepiej takich filmików nie oglądaj. Ja kiedyś oglądałam-Pierwszy Krzyk.Pamiętacie??O ile się nie myle,to ten program dokumentalny kiedyś leciał na TVP1.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez bezaczek7

zdaję relację z wymiankowego: dziś wysłałam 3 paczuszki
jedną jeszcze na pewno wyślę a zapewne więcej.
sprzątam

No nieźle Ci idzie Ja mam do czegoś takiego obawy z zaufaniem.No,bo trzeba później podawać swoje dane osobowe.
Dalej się czaje co ma zrobić z nowymi ciuszkami i nie tylko z nowymi,gdzie je sprzedać.
Mam konto na allegro,ale jakoś tak niewiem przekonana nie jestem.Są inne typu szafa,ale do tych nowych zaufania nie mam

[agawoo]

Napisane przez Karinio

No nieźle Ci idzie Ja mam do czegoś takiego obawy z zaufaniem.No,bo trzeba później podawać swoje dane osobowe.
Dalej się czaje co ma zrobić z nowymi ciuszkami i nie tylko z nowymi,gdzie je sprzedać.
Mam konto na allegro,ale jakoś tak niewiem przekonana nie jestem.Są inne typu szafa,ale do tych nowych zaufania nie mam

No ja też jakoś nie mam przekonania do tego przekonania ...
Co prawda na all kupuję coś czasem (do ślubu dużo rzeczy kupowaliśmy na all), ale jakoś sprzedaż Zresztą ja nawet konta na all nie mam, jak już coś potrzebuję to mąż mi zamawia
A ubrania to się jakoś boję kupowac na all, nigdy nie wiem jak z rozmiarem

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Hehe, stuknął mi 1000 post
Jestem zadomowiona

[gospella]

Napisane przez magolina

zdrówka kochana


metkaa dzielna z Ciebie dziewczyna jeszcze raz gratuluję a co do bólu to mojego tż siostra cioteczna określiła to tak: ból taki jakby Ci pi... w imadle skręcali
Z tego co wiem to duużo kobiet ma na początku problemy z karmieniem piersią także na pewno szybko się ułoży



mmmmmm każda kobieta się boi, dałabyś radę

A u mnie @ nadal brak, już 6 dni mi się spóźnia, umówiłam się za tydz do gina bo nie wiem o co kaman od wczoraj chodzę wkurzona i bolą mnie cycki i jajniki więc może ta wredota przyjdzie
Moje ciśnienie podnosi mi na dodatek internet bo zamulił się strasznie i strona mi się ponad pół minuty otwiera
Jadę z mamą teraz do lekarza, nic wczoraj nie napisałam

nie zapeszam


METKAA gratulacje, dzielna kobieto

[Karinio]

Napisane przez agawoo

No ja też jakoś nie mam przekonania do tego przekonania ...
Co prawda na all kupuję coś czasem (do ślubu dużo rzeczy kupowaliśmy na all), ale jakoś sprzedaż Zresztą ja nawet konta na all nie mam, jak już coś potrzebuję to mąż mi zamawia
A ubrania to się jakoś boję kupowac na all, nigdy nie wiem jak z rozmiarem


Hehe, stuknął mi 1000 post
Jestem zadomowiona

Tzn u mnie to dziwne,bo kupowac się nie boje Kupowałam,po ubrania,buty itp Tylko,że do sprzedaży mam jakieś tam ale,a to pewnie dlatego że niczego jeszcze nie sprzedawałam i niewiem dokładnie na czym to polega,bo wiem że prowizje pobierają.

No to za te 1000 nastukanych postów

[dziewczyneczka89]

Napisane przez Karinio

To już lepiej takich filmików nie oglądaj. Ja kiedyś oglądałam-Pierwszy Krzyk.Pamiętacie??O ile się nie myle,to ten program dokumentalny kiedyś leciał na TVP1.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

juz za późno . obejrzalam i mi porysowało to mózg

[agawoo]

Napisane przez dziewczyneczka89

juz za późno . obejrzalam i mi porysowało to mózg

Podoba mi się to stwierdzenie

[bezaczek7]

Napisane przez Karinio

No nieźle Ci idzie Ja mam do czegoś takiego obawy z zaufaniem.No,bo trzeba później podawać swoje dane osobowe.
Dalej się czaje co ma zrobić z nowymi ciuszkami i nie tylko z nowymi,gdzie je sprzedać.
Mam konto na allegro,ale jakoś tak niewiem przekonana nie jestem.Są inne typu szafa,ale do tych nowych zaufania nie mam

ja już sprzedałam trochę rzeczy na all. na początku było ciężko ale dałam radę aczkolwiek ciężko utrafić w gust innych, a za każdą licytację pobierają przynajmniej 20 gr( w każdym razie w biżu i ciuchach), a często 50 i więcej, zależy ile zdjęć dodasz.
a na innych jeszcze w życiu nie byłam, tylko słyszałam, że takowe istnieją

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez agawoo

No ja też jakoś nie mam przekonania do tego przekonania ...
Co prawda na all kupuję coś czasem (do ślubu dużo rzeczy kupowaliśmy na all), ale jakoś sprzedaż Zresztą ja nawet konta na all nie mam, jak już coś potrzebuję to mąż mi zamawia
A ubrania to się jakoś boję kupowac na all, nigdy nie wiem jak z rozmiarem

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Hehe, stuknął mi 1000 post
Jestem zadomowiona

dlatego trzeba dokładnie czytać podane wymiary i wziąć poprawkę o 1-2 cm. aczkolwiek czasem nie podają i to ruletka wręcz
za posty

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez dziewczyneczka89

juz za późno . obejrzalam i mi porysowało to mózg

mi też się podoba stwierdzenie
aż se chyba też pooglądam

[Martoolka87]

Napisane przez silvyetta

Trzymaj sie martoolka,najlepiej by bylo jakbys sie wygrzala
ja dzisiaj na 15 do pracy i sie troche obijam

Ja miałam na 13 do 19, a teraz już leżę grzecznie w łóżeczku, wypiłam theraflu i się wygrzewam

Napisane przez metkaa

relacja z porodu:

Ale najważniejsze, że synuś już jest z Tobą
Dziękujemy za relację
To w końcu miałaś wywoływany ten poród, czy te skurcze tak same z siebie przyszły?
A co do karmienia to dziewczyny mają rację: jak się dzieciak przyzwyczai do butelki, to już cyca nie będzie mu się chciało ciągnąć. No ale przecież w karmieniu butelką też nie ma nic złego

Napisane przez magolina

zdrówka kochana

metkaa dzielna z Ciebie dziewczyna jeszcze raz gratuluję a co do bólu to mojego tż siostra cioteczna określiła to tak: ból taki jakby Ci pi... w imadle skręcali

Dziękuję
A co do tego bólu to się trochę naczytałam, bo wlazłam na poczekalnię, żeby zobaczyć co u aguli i jakoś tak mnie podkusiło, żeby poczytać opisy porodów
A później stamtąd złapałam linka na stronkę z opisami śmiesznych porodów i się nieźle uśmiałam

Napisane przez agawoo

A Ty się kuruj Martoolka, faktycznie lepiej by było jakbyś nie poszła jutro do pracy ..

Chyba jednak się do pracy nie wybiorę, bo mi się nie pogarsza, a wyskoczyła dziś pewna sprawa, którą muszę jutro z bardziej doświadczoną koleżanką omówić

Napisane przez ultraradiola

Witam
a ja rano nie byłam na wizażu bo mi w pracy blokadę m.in na wizaż zrobili no myślałam ze się dzisiaj wścieknę \

Ale wredoty

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez agawoo

Hehe, stuknął mi 1000 post
Jestem zadomowiona

Gratulacje

Napisane przez dziewczyneczka89

juz za późno . obejrzalam i mi porysowało to mózg

[bezaczek7]

moje Kochanie
po pracy był w auchan, kupił sobie nadprogramowe rzeczy i za to dostałam kilo pistacji
ale będzie wyżerka, kocham pistacje!

[certina4]

cześć

nadrabiam dwa ostatnie dni...

dzisiaj rano do Was nie zajrzałam, bo wcześniej dużo wyszłam do pracy bo bałam się że przez ten poranny śnieg znowu sparaliżuje całe miasto, no i wyjechałam za wcześnie

Marta, mmmmmm życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia

metko nasza nowa wizażowa mamusiu gratulowałam już synka, teraz gratuluję Ci przetrwania porodu, bo po Twojej relacji wiem że to nie lada wyczyn



ja też się strasznie obawiam porodu i głównie z tego powodu że strasznie boję się bólu...


wróciłam późno do domu dzisiaj, zrobiłam zakupy, zupę na jutro, posprzątałam, umyłam głowę i co? jest 21.30 i jak mam się wziąć za jakąkolwiek naukę jak już mi się spać chce?

[agawoo]

Napisane przez certina4

cześć

nadrabiam dwa ostatnie dni...

dzisiaj rano do Was nie zajrzałam, bo wcześniej dużo wyszłam do pracy bo bałam się że przez ten poranny śnieg znowu sparaliżuje całe miasto, no i wyjechałam za wcześnie

Marta, mmmmmm życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia

metko nasza nowa wizażowa mamusiu gratulowałam już synka, teraz gratuluję Ci przetrwania porodu, bo po Twojej relacji wiem że to nie lada wyczyn



ja też się strasznie obawiam porodu i głównie z tego powodu że strasznie boję się bólu...


wróciłam późno do domu dzisiaj, zrobiłam zakupy, zupę na jutro, posprzątałam, umyłam głowę i co? jest 21.30 i jak mam się wziąć za jakąkolwiek naukę jak już mi się spać chce?

Hejka
Mi też się już nic nie chce, a ja nawet obiadu nie robiłam bo mama zrobiła Leń ze mnie patentowany
Tak przekładam i przekładam tą naukę, a potem będę kwiczeć ...

Ale coś mnie naprawdę rozkłada coraz bardziej, do tego nosa jeszcze zaczyna mnie boleć gardło ..Super weekend się zapowiada

[bezaczek7]

nic no. dobiłam kolejnego targu, zasoliłam się pistacjami i idę spać
dobranocek

[agawoo]

Napisane przez bezaczek7

nic no. dobiłam kolejnego targu, zasoliłam się pistacjami i idę spać
dobranocek

Bezaczek, szalejesz
Dobranoc

[dziewczyneczka89]

Napisane przez agawoo

Podoba mi się to stwierdzenie

Napisane przez Martoolka87

Napisane przez bezaczek7

ja już sprzedałam trochę rzeczy na all. na początku było ciężko ale dałam radę aczkolwiek ciężko utrafić w gust innych, a za każdą licytację pobierają przynajmniej 20 gr( w każdym razie w biżu i ciuchach), a często 50 i więcej, zależy ile zdjęć dodasz.
a na innych jeszcze w życiu nie byłam, tylko słyszałam, że takowe istnieją


mi też się podoba stwierdzenie
aż se chyba też pooglądam

1.Musze sobie poogladac na aukcjach Twoje kolczyki tzn kiedys ogladalam ale mialas tylko z 4 aukcje ja jestem wielka fanka kolczykow i juz mam około 100 par jak nie więcej
2.i obejrzałaś ?

[caprica6]

Napisane przez magolina

A u mnie @ nadal brak, już 6 dni mi się spóźnia, umówiłam się za tydz do gina bo nie wiem o co kaman od wczoraj chodzę wkurzona i bolą mnie cycki i jajniki więc może ta wredota przyjdzie
Moje ciśnienie podnosi mi na dodatek internet bo zamulił się strasznie i strona mi się ponad pół minuty otwiera
Jadę z mamą teraz do lekarza, nic wczoraj nie napisałam

No to zycze fasolki, wszystko na to wskazuje

Dziewczynki porody sa naprawde rozne, kazda kobieta ma inny prog bolu, jedna wrzeszczy a inna cos tam lekko poczuje i dzidzia zaraz jest na swiecie
Fakt ze wiekszosc kobiet musi troche pocierpiec no ale jest za to wyjatkowa nagroda

[agawoo]

Napisane przez caprica6

No to zycze fasolki, wszystko na to wskazuje

Dziewczynki porody sa naprawde rozne, kazda kobieta ma inny prog bolu, jedna wrzeszczy a inna cos tam lekko poczuje i dzidzia zaraz jest na swiecie
Fakt ze wiekszosc kobiet musi troche pocierpiec no ale jest za to wyjatkowa nagroda

Ja myślę, że roześmiane oczka dzidziusia wynagradzają ból

Co tu tak cicho dzisiaj?
Gdzie się wszystkie podziałyście?

[magolina]

Napisane przez Karinio

A robiłaś wkońcu test ciążowy???

Robiłam.Nawet dzisiaj i nic ale moje objawy są skomplikowane więc żeby całkowicie rozwiać wszelkie wątpliwości pojechałam rano na bete. Po 15 będę mieć wyniki

Napisane przez ultraradiola

Witam
a ja rano nie byłam na wizażu bo mi w pracy blokadę m.in na wizaż zrobili no myślałam ze się dzisiaj wścieknę prawie wszystkie strony co przeglądam w pracy są filtrowane przez zakład i nie mam dostępu ale dzisiaj mieli wszyscy zdziwko przy kawce tym informatyka to się należy

ah jakbym już chciała mieć takiego maluszka marzenie ogromne marzenie ale i na nas z TZ pewnie przyjdzie pora

ultra a to się musiałaś wkurzyć jak Ty teraz kochana w pracy bez wizażu wytrzymujesz?
a co do fasolki to kochana nie odwlekaj za długo decyzji bo jak się okazuje zajście w ciąże wcale nie jest takie proste

Napisane przez gospella

nie zapeszam

Napisane przez dziewczyneczka89

juz za późno . obejrzalam i mi porysowało to mózg

a ja dziewczyny to chyba minęłam się z powołaniem - uwielbiam oglądać wszelkie tego typu rzeczy, porody, operacje, jak gdzieś jest krew, kogoś otwierają itp. fascynuje mnie to

Napisane przez bezaczek7

moje Kochanie
po pracy był w auchan, kupił sobie nadprogramowe rzeczy i za to dostałam kilo pistacji
ale będzie wyżerka, kocham pistacje!

bezaczku to tak jak ja kupuje zawsze w lidlu półkilowe, są pyszne - takie opakowanie starcza mi na weekend, do tego stopnia je uwielbiam że jak tż zje za dużo to strzelam focha

Napisane przez agawoo

Ale coś mnie naprawdę rozkłada coraz bardziej, do tego nosa jeszcze zaczyna mnie boleć gardło ..Super weekend się zapowiada

Zdrówka kochana nie daj się chorobie

Napisane przez caprica6

No to zycze fasolki, wszystko na to wskazuje

Obyś miała racje

Napisane przez agawoo

Co tu tak cicho dzisiaj?
Gdzie się wszystkie podziałyście?

Ja sprzątam bo tż dziś wraca a w domu sajgon

[sjoanna]

Napisane przez Karinio

Omg,dziwne te prawo.Mając nazwisko męża w/g prawa wloskiego braliby cię za 2-wie różne osoby,a mając nadal swoje,mąż inne nie Kurka,pierwszy raz o takim czymś słysze.

Takie jest wloskie prawo. Kobieta zostaje przy swoim nazwisku (np Y) a w dokumentach pisze jej z meza X. Jak u nas w dokumentach pisze ze teraz nazywasz sie X a panienskie to Y.
Gdybym zmienila nazwisko na meza to zawsze gdybym chciala pokazac jakis dokument podpisany moim panienskim musialabym brac z konsulatu zaswiadczenie ze ja to ja a taki dokument jest wazny pare miesiecy.
Ale to specyfika tego kraju.
Za to nie zmienialam zadnych dokumentow. A nawet smieje sie, dokuczam mezowi ze na wloskim dowodzie nie mam nawet napisane ze jestem mezatka wiec moj TZ nie ma dowodu na to ze jest moim mezem

To już lepiej takich filmików nie oglądaj. Ja kiedyś oglądałam-Pierwszy Krzyk.Pamiętacie??O ile się nie myle,to ten program dokumentalny kiedyś leciał na TVP1.

Ja przed pierwszym lotem samolotem ogladalam dokumentalne filmy o badaniu katastrof lotniczych na National Geografic

Napisane przez dziewczyneczka89

właśnie obejrzłam filmik na youtube : poród na żywo i mi się aż mokre ręce zrobiły i słabo mi

Pocieszam sie ze ja jednak bede widziec mniej niz lekarz czy polozna a oni to juz setki razy widzieli.
Poza tym juz od wejscia mam zamiar wrzeszczec - chce znieczulenie. Tylko sie musze tego po wlosku nauczyc. Albo bede rodzic w Polsce
We wloszech jest moda na cesarskie ciecie - szczegolnie jak rodzi taka stara baba jak ja
A poza tym - co sie przejmuje - jeszcze w ciazy nie jestem

Napisane przez magolina

Robiłam.Nawet dzisiaj i nic ale moje objawy są skomplikowane więc żeby całkowicie rozwiać wszelkie wątpliwości pojechałam rano na bete. Po 15 będę mieć wyniki

To trzymac kciuki czy nie?