Rain już z mężem w lutym gania, my nie mamy dość gadania-PM 2011,cz.30

[DolinaNocy]

Napisane przez moni_ka.g

____________

Mam dziś doła Od poniedziałku TŻ u mnie mieszka, w sumie pomieszkuje, ale i tak prawie się nie widujemy. Dzisiaj np jak wstałam to był już w pracy, jak wróciłam to on już kładł się spać. Widzieliśmy się może z pół godz w sumie, w dodatku pokłóciliśmy się Odechciało mi się przygotowań do ślubu i wszystkiego. Poza tym, ciągle myślę, czy dobrze zrobiłam chcąc mieć tylko jego nazwisko po ślubie. Nie myślałam o tym ostatnio, decyzję o wybraniu się do USC podjęliśmy nagle bo akurat mieliśmy czas i kompletnie zapomniałam, że już będę musiała podjąć tę decyzję i teraz troszkę żałuję... To było tak, że załatwialiśmy co się dało, bo akurat mieliśmy oboje czas i pojechaliśmy do USC. Eh... Naprawdę mam wątpliwości...

------------
Lecę dokończyć film i spać, bo jutro do pracy :|
Dobranoc

[margolka1986]

monika ale czy mi się dobrze wydaje ze to Ty pisałas ze 2 moglyby ze soba nie współgrać ? na pewno trudno się rozstać z nazwiskiem... ja sama juz sie tego boję bo co tu ukrywać czlowiek jest przyzywczajony i ja np lubie swoje nazwisko i troszkę bardziej podoba mi się do mojego przyszłego.. ale u mnie 2 jednak nie w chodza w gre bo skrzywdziłabym samą siebie :/

[XxXJuSstiii]

Dobranoc

[ardillka]

Napisane przez gitmartusia

A w ogóle to mam do Was pytanie. czy Wasze mamy mają już kreację na Wasz ślub? Pytam, ponieważ moja kupiła już ją w sierpniu przy okazji pobytu u siostry w Anglii i ostatnio zaczęła przeżywać i narzekać, że może za skromna na taką uroczystość. Co Wasze mamy planują założyć w ten dzień?

Moja mam sukni balowej zakładać nie będzie - raczej sukienkę koktajlową. Lubi coś fajnego i oryginalnego Kolorystyka tej sukienki Twojej Mamy nie jest dla mnie odpowiednia, ale krój i fason jest baaardzo ciekawy. Zupełnie nie uważam, że jest za skromna


Dziewczyny, tak czytam i podziwiam was za wszystkie te diety Wieki szacun ode mnie... Ja się nigdy zmotywować nie mogę - tragedia. Przydało by mi się tak z 5 kg mniej mieć - bo mi spodnie na tyłek nie wchodzą... Ale diety odpadają - po prostu przestaje jeść kolację i staram się troszkę ćwiczyć na kółeczku :P Zawsze pomaga przy kilku kg więc teraz może też pomoże:P

[raingirl]

Napisane przez margolka1986

Rain a ja mam takie nietypowe pytanko - czy jak jesteś już PO wszytskim nie masz takich myśli ze coś byś zmieniła w tym dniu nie wiem dodała jakaś atrakcje w trakcie wesela, zrezygnowala z czegoś, wymieniła bukiet sale czy coś ? Czy w obliczu ogólnego szczęścia takie w sumie pierdołki nie są wcale ważne i zamazuja się ? - ot taka moja ciekawość :P

Ja generalnie do pierdółek ślubnych starałam się nie przywiązywać wagi pewnie dlatego wszystko nam zajęło ze 4 miesiące z przygotowaniami
Nic bym nie zmieniła - wszystko było tak jak trzeba

Napisane przez Niesforna_88

raingirl fajna relacja i piękny dzień mnie też ciekawi ten bukiet, pochwalisz się?

Jak będę miała zdjęcie to wstawię

[cobra115]

monia... dziś po prostu taki dzień do bani

[ardillka]

Napisane przez Niesforna_88

dziewczyny co myślicie o tym bukiecie? i czy pasowałby do suknie księżniczki?

Śliczny Ja kocham tulipany, niestety w sierpniu ich nie ma;/;/ I muszę wybierać coś innego... Gdybym to wiedziała przy ustalaniu daty ślubu, to pobieralibyśmy się w czerwcu, albo we wrześniu hehehe

[moni_ka.g]

Napisane przez margolka1986

monika ale czy mi się dobrze wydaje ze to Ty pisałas ze 2 moglyby ze soba nie współgrać ? na pewno trudno się rozstać z nazwiskiem... ja sama juz sie tego boję bo co tu ukrywać czlowiek jest przyzywczajony i ja np lubie swoje nazwisko i troszkę bardziej podoba mi się do mojego przyszłego.. ale u mnie 2 jednak nie w chodza w gre bo skrzywdziłabym samą siebie :/

tak, tak pisałam, że mogłyby nie pasować (byłoby to coś w rodzaju końcówek cka -ska, nawet bardzo w tym rodzaju). moje podoba mi się bardziej niż tż, tzn jego jest takie bardziej pospolite i częściej spotykane. jestem przyzwyczajona do mojego po tylu latach, lubię swoje nazwisko. jeszcze teraz w pracy koleżanki mi mówiły, że co ja robię, że się pozbywam całkiem swojego, że dobrze by było jakbym miała 2 i mam wątpliwości.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez cobra115

monia... dziś po prostu taki dzień do bani

oj tak, dzień do bani, ale nawet nie chce mi się spać jakoś...

[margolka1986]

Napisane przez moni_ka.g

tak, tak pisałam, że mogłyby nie pasować (byłoby to coś w rodzaju końcówek cka -ska, nawet bardzo w tym rodzaju). moje podoba mi się bardziej niż tż, tzn jego jest takie bardziej pospolite i częściej spotykane. jestem przyzwyczajona do mojego po tylu latach, lubię swoje nazwisko. jeszcze teraz w pracy koleżanki mi mówiły, że co ja robię, że się pozbywam całkiem swojego, że dobrze by było jakbym miała 2 i mam wątpliwości.

mam to samo i naprawde dlugo myslałam nad dwoma ale nigdzie bym sie w żadne rubryki nie zmieściła pisząc swoje imie i nazwiska ( nazwiska miałyby jak wspominałam 22 litery.. i by było ska-ska..) wiaodmo, ze pewnie większość z Nas jest przywiązana do swojego nazwiska ( no chyba że go nie lubi) i to trudna chwila... ale nie smutkowuj się

[booziaczek]

zmykam spac attym wszystkim co maja kiepski humor moge powiedziec jedno jutro wstaje nowy dzien i napewno bedzie lepiej trzymajcie sie ciepło

[ardillka]

RAIN Cudowna relacja <wow> Tort brzmi przepysznie Aż mi się ochota na słodkie zaczęła :P Cudownie to brzmi wszystko, jak bajkowa opowieść

[gitmartusia]

Napisane przez ardillka

margolka1986 Odebraąłm dziś obraz jest super
Profesjonalnie zrobiony, fajnie wyglądamy - może mógłby być odrobinę jaśniejszy, ale jak to z wydrukiem, troszkę zawsze wypłowieje. Jestem zadowolona - super efekt wyszedł U mnie w domu się też podoba - więc to nie tylko moja opinia :P
- idę nadrabiać dalej :P

Wklej fotkę

Napisane przez moni_ka.g

Mam dziś doła Od poniedziałku TŻ u mnie mieszka, w sumie pomieszkuje, ale i tak prawie się nie widujemy. Dzisiaj np jak wstałam to był już w pracy, jak wróciłam to on już kładł się spać. Widzieliśmy się może z pół godz w sumie, w dodatku pokłóciliśmy się Odechciało mi się przygotowań do ślubu i wszystkiego. Poza tym, ciągle myślę, czy dobrze zrobiłam chcąc mieć tylko jego nazwisko po ślubie. Nie myślałam o tym ostatnio, decyzję o wybraniu się do USC podjęliśmy nagle bo akurat mieliśmy czas i kompletnie zapomniałam, że już będę musiała podjąć tę decyzję i teraz troszkę żałuję... To było tak, że załatwialiśmy co się dało, bo akurat mieliśmy oboje czas i pojechaliśmy do USC. Eh... Naprawdę mam wątpliwości...

Nie smutaj

Napisane przez XxXJuSstiii

Dobranoc

Słodkich snów

Napisane przez ardillka

Moja mam sukni balowej zakładać nie będzie - raczej sukienkę koktajlową. Lubi coś fajnego i oryginalnego Kolorystyka tej sukienki Twojej Mamy nie jest dla mnie odpowiednia, ale krój i fason jest baaardzo ciekawy. Zupełnie nie uważam, że jest za skromna

Dziewczyny, tak czytam i podziwiam was za wszystkie te diety Wieki szacun ode mnie... Ja się nigdy zmotywować nie mogę - tragedia. Przydało by mi się tak z 5 kg mniej mieć - bo mi spodnie na tyłek nie wchodzą... Ale diety odpadają - po prostu przestaje jeść kolację i staram się troszkę ćwiczyć na kółeczku :P Zawsze pomaga przy kilku kg więc teraz może też pomoże:P

Dzięki za opinię Mi osobiście kolorystyka odpowiada bo jest stonowana i taka naturalna, ale to oczywiści kwestia gustu i upodobań

Co to jest kółeczko ????????

Napisane przez moni_ka.g

tak, tak pisałam, że mogłyby nie pasować (byłoby to coś w rodzaju końcówek cka -ska, nawet bardzo w tym rodzaju). moje podoba mi się bardziej niż tż, tzn jego jest takie bardziej pospolite i częściej spotykane. jestem przyzwyczajona do mojego po tylu latach, lubię swoje nazwisko. jeszcze teraz w pracy koleżanki mi mówiły, że co ja robię, że się pozbywam całkiem swojego, że dobrze by było jakbym miała 2 i mam wątpliwości.

Każda z Nas pewnie wolałaby z przyzwyczajenia zostać przy swoim nazwisku. W końcu było z nami mnóstwo czasu i pewnie trudno będzie Nam się przyzwyczaić do nowego, ale ja jakoś bardzo tym się nie przejmuję, chociaż do mojego jestem bardzo przywiązana. Także nie przejmuj się. Dzisiaj miałaś po prostu gorszy dzień i stąd te wątpliwości.

[moni_ka.g]

Napisane przez margolka1986

mam to samo i naprawde dlugo myslałam nad dwoma ale nigdzie bym sie w żadne rubryki nie zmieściła pisząc swoje imie i nazwiska ( nazwiska miałyby jak wspominałam 22 litery.. i by było ska-ska..) wiaodmo, ze pewnie większość z Nas jest przywiązana do swojego nazwiska ( no chyba że go nie lubi) i to trudna chwila... ale nie smutkowuj się

moje nazwisko gdyby było podwójne miałoby 17 liter. eh, póki co nadal mi smutno.

Napisane przez booziaczek

zmykam spac attym wszystkim co maja kiepski humor moge powiedziec jedno jutro wstaje nowy dzien i napewno bedzie lepiej trzymajcie sie ciepło

oby.

Napisane przez gitmartusia

Nie smutaj
Każda z Nas pewnie wolałaby z przyzwyczajenia zostać przy swoim nazwisku. W końcu było z nami mnóstwo czasu i pewnie trudno będzie Nam się przyzwyczaić do nowego, ale ja jakoś bardzo tym się nie przejmuję, chociaż do mojego jestem bardzo przywiązana. Także nie przejmuj się. Dzisiaj miałaś po prostu gorszy dzień i stąd te wątpliwości.

Może to tylko dzisiaj tak, zobaczymy co dalej. Oby to był tylko chwilowy kryzys. Mój TŻ od początku chciał, żebym miała tylko jego nazwisko, nie dopuszczał myśli, że mogę chcieć mieć 2, choć kiedyś o tym mówiłam. Nie wiem, może jutro dojdę do wniosku, że lepiej mi będzie mieć jedno nazwisko, w dodatku takie przy którym nikt nie będzie pytał jak to się pisze, albo pisał z błędami, jak moje do tej pory..

[gitmartusia]

Uciekam spać laseczki Śpijcie dobrze i do jutra

[margolka1986]

Napisane przez moni_ka.g

Może to tylko dzisiaj tak, zobaczymy co dalej. Oby to był tylko chwilowy kryzys. Mój TŻ od początku chciał, żebym miała tylko jego nazwisko, nie dopuszczał myśli, że mogę chcieć mieć 2, choć kiedyś o tym mówiłam. Nie wiem, może jutro dojdę do wniosku, że lepiej mi będzie mieć jedno nazwisko, w dodatku takie przy którym nikt nie będzie pytał jak to się pisze, albo pisał z błędami, jak moje do tej pory..

trzeba szukać pozytywnych stron głowa do góry!

ja mam dzis wieczór pt- na pewno coś nie będzie pasowac w mieszkaniu i siedze i myśle i mam juz chwilowo dośc decyzji wybierania kolorow wzorów itp :/

chyba lepiej pójdę spać...

[happy2gether]

cześć dziewczyy
chciałam mieć wolny wieczór no i mam
Przy malowaniu kaloryfera jakoś tak niefortunnie się wygięłam i coś strzeliło mi w plecach, że nie dałam rady podnieść się z kucków ;( dobrze, że TŻ zaraz przyjechał kupił mi leki przeciwbólowe i rozgrzewający plaster ...zabrał do domu i zapakował w koc, potem nawyprzytulał i nakarmił jak małe dziecko.
Polepszyło mi się znacznie i uparłam się, że wrócę sama do domu bo na jutro potrzebny mi jest mój samochód...no i chyba źle zrobiłam bo siedziało mi się niewygodnie, ledwie dałam radę wciskać sprzęgło ...nie mogłam zdjąć sama butów i ostro się namęczylam z myciem i wkladaniem piżamy jestem cała przegięta w lewą stronę i jak jakoś niefortunnie się ruszę to mam wrażenie jakby ktoś wyrywał mi kręgosłup ;(
Chciałam mieć wolny wieczór z TŻtem ale nie aż tak bolesny ;(

[moni_ka.g]

Napisane przez margolka1986

trzeba szukać pozytywnych stron głowa do góry!

ja mam dzis wieczór pt- na pewno coś nie będzie pasowac w mieszkaniu i siedze i myśle i mam juz chwilowo dośc decyzji wybierania kolorow wzorów itp :/

chyba lepiej pójdę spać...

znam ten ból. tyle że ja urządzałam mieszkanie mając 19 lat i od tego czasu sporo w moim guście się zmieniło nie mówiąc już o tym, że znudził mi się wystrój przez te lata

Napisane przez happy2gether

cześć dziewczyy
chciałam mieć wolny wieczór no i mam
Przy malowaniu kaloryfera jakoś tak niefortunnie się wygięłam i coś strzeliło mi w plecach, że nie dałam rady podnieść się z kucków ;( dobrze, że TŻ zaraz przyjechał kupił mi leki przeciwbólowe i rozgrzewający plaster ...zabrał do domu i zapakował w koc, potem nawyprzytulał i nakarmił jak małe dziecko.
Polepszyło mi się znacznie i uparłam się, że wrócę sama do domu bo na jutro potrzebny mi jest mój samochód...no i chyba źle zrobiłam bo siedziało mi się niewygodnie, ledwie dałam radę wciskać sprzęgło ...nie mogłam zdjąć sama butów i ostro się namęczylam z myciem i wkladaniem piżamy jestem cała przegięta w lewą stronę i jak jakoś niefortunnie się ruszę to mam wrażenie jakby ktoś wyrywał mi kręgosłup ;(
Chciałam mieć wolny wieczór z TŻtem ale nie aż tak bolesny ;(

oj, niedobrze. lepiej wybierz się rano do lekarza, bo to nie wiadomo co to jak strzeliło w plecach, boli i jesteś wygięta w jedną stronę.

[ardillka]

Witam wszystkie nowe dziewczyny na forum

Napisane przez Karo89

Wczoraj jak byłam z TŻ'em w Ikei to jakbym mogła to wyjechałabym już z pełnym wózkiem, bo tyle rzeczy mi wpadło w oko. Bała bym się tylko o mój portfel

Kasiulenkowo ja mam zapisane różne wierszyki i np do książek taki:
Wszyscy dają Młodym kwiatki: róże, fiołki, chabry, bratki.
Dla nas najlepszą atrakcją, będzie książka z dedykacją.

My też chcemy książki zamiast kwiatków Super sprawa to jest

AinaN Klatka SUPER

lusesita23 Ja ostatnio to wkleiłam - też mi się podoba

Ja nie będę robić tablicy - wystarczy że przekonałam Mojego to Księgi gości. Menu Będziemy mieć tylko jedno - takie an pamiątkę.

XxXJuSstiii a gdzie w podróż poślubną?? My chcemy na 2 tygodnie na Maderę - troszeczkę zaszalejemy :P:P Może polecielibyśmy gdzieś dalej, ale ja nie znoszę latać samolotem...

Napisane przez pomarancza24

Nadejdzie dzień,
dzień w kolorze
pomarańczy

Nadaje się na tytuł wątku

ma.ko Dla mnie auto 1 albo ostatnie :P:P Fajnie, że macie taki duży wybór. U mnie aut dużo, ale wszystkie 2-drzwiowe i niestety odpadają. Tylko teściowie maja 4-drzwiowe, na szczęście... Będzie coś takiego http://photos04.otomoto.pl/photos/or...C9960623_1.jpg

moni_ka.g Może da się to jeszcze zmienić... Ja też mam wątpliwości czy cche podwójne nazwisko, czy jedno ;/;/

gitmartusia Zdjęcia obrazu wklejać nie będę... Bo jak zasłonie twarze, to nic nie będzie widac za bardzo... Ale jesteśmy my i wieża Eiffla w tle - a jakość obrazu na zdjęciu i tak nie wyjdzie za bardzo;/
To jest kółeczko do ćwiczeń :P http://www.**************/galerie/p/...ster-z_975.jpg Stajesz na tym i kręcisz się: prawo-lewo-prawo-lewo...

happy2gether Wygrzej się może pomoże...

[frezyjka85]

dobranoc PMki czas na sen

[natalontko]

Napisane przez pomarancza24

Nadejdzie dzień,
dzień w kolorze
pomarańczy

hehe fajnie

Napisane przez moni_ka.g

Mam dziś doła Od poniedziałku TŻ u mnie mieszka, w sumie pomieszkuje, ale i tak prawie się nie widujemy. Dzisiaj np jak wstałam to był już w pracy, jak wróciłam to on już kładł się spać. Widzieliśmy się może z pół godz w sumie, w dodatku pokłóciliśmy się Odechciało mi się przygotowań do ślubu i wszystkiego. Poza tym, ciągle myślę, czy dobrze zrobiłam chcąc mieć tylko jego nazwisko po ślubie. Nie myślałam o tym ostatnio, decyzję o wybraniu się do USC podjęliśmy nagle bo akurat mieliśmy czas i kompletnie zapomniałam, że już będę musiała podjąć tę decyzję i teraz troszkę żałuję... To było tak, że załatwialiśmy co się dało, bo akurat mieliśmy oboje czas i pojechaliśmy do USC. Eh... Naprawdę mam wątpliwości...

ma.ko jesli chodzi o autka to :
1 - fajny bo stylowy
3,2 - fajny, bedzie sie na pewno wygodnie do niego wsiadalo
4 - wedlug mnie nie pasuje na slub

[Bounty_]

dobranoc

[ardillka]

Dobranoc
Jutro mam trochę zajęć, ale zaglądnę do was popołudniu

[JennyAniolek]

dobranoc

[happy2gether]

Napisane przez lusesita23

wymyslilam dla Mika prezent na uro-oprocz klockow z wadera kupie mu jakas zastawebo ma fiola na punkcie gotowania i podawania jedzenia

a chcial jeszcze perfumy do bawienia

czasem sie zastanawiam czy to Mik czy Mika

Napisane przez pomarancza24

widze ze happy duzo nas łaczy, w tym samym dniu mamy slub, ja tez chce miec hiszpański kok ale nie na dole tylko u gory! pozniej wkleje foty kak nadrobie

też to już zauważyłam

Napisane przez pomarancza24

ja do mojej hiszpanskiej sukni wybralam takie fryzury ale najbardziej sklaniam sie do 1 tylko nie wiem czy z grzywka na bok czy do tylu ale bede robic jeszcze tyle probnych fryzur ze na pewno bede wiedziec jak mi lepiej, ale jakby byla taka jak ta 1 to bez korony, bo tego to ja nie akceptuje tak jak białych pończoch a z bukietow cos takiego, mala czerwona kulka ale jezcze decyzji nie podjelam co myslicie??

masz ładną buzię, więc ta fryzura z pewnością będzie Ci pasować a jeśli dodatkowo masz ładną linię włosów nad czołem to spokojnie możesz wszystkie włosy zaczesać do góry
Ja będę miała hiszpański kok za lewym uchem

Napisane przez ardillka

Witam serdecznie Nie było mnie tu 2 dni, ale dziś nadrobię Mam nadzieję że Rain napisała relację i będzie co poczytać
Wczoraj podpisaliśmy umową w DJ na drugi dzień.. Bardzo fajny człowiek - powiedział, że zna 900 utworów na pamięć, a 30 000 ma w swoim repertuarze, dał nam listę zabaw - mam sobie wybrać. A dziś rano dzwonił, że ma już dla nas 4xmix piosenek, który chcieliśmy - i że sobie możemy wybrać z tego jeden, albo coś nam jeszcze innego przygotuje. Przywiezie nam w niedziele. Więc jesteśmy baaaaardzo zadowoleni z niego - narazie :P
Lece nadrabiać


Mam na szczęście tak samo :P Ale zawdzięczam to też Teściowej, pakuje we mnie herbaty z cytryną w litrowych ilościach :P

za DJ a
a czy możesz podzielić się listą zabaw oczepinowych?

Napisane przez moni_ka.g

Mam dziś doła Od poniedziałku TŻ u mnie mieszka, w sumie pomieszkuje, ale i tak prawie się nie widujemy. Dzisiaj np jak wstałam to był już w pracy, jak wróciłam to on już kładł się spać. Widzieliśmy się może z pół godz w sumie, w dodatku pokłóciliśmy się Odechciało mi się przygotowań do ślubu i wszystkiego. Poza tym, ciągle myślę, czy dobrze zrobiłam chcąc mieć tylko jego nazwisko po ślubie. Nie myślałam o tym ostatnio, decyzję o wybraniu się do USC podjęliśmy nagle bo akurat mieliśmy czas i kompletnie zapomniałam, że już będę musiała podjąć tę decyzję i teraz troszkę żałuję... To było tak, że załatwialiśmy co się dało, bo akurat mieliśmy oboje czas i pojechaliśmy do USC. Eh... Naprawdę mam wątpliwości...

to najlepiej wypisz sobie (albo tutaj z nami) "za" i "przeciw" podwójnemu nazwisku. Tak najłatwiej podjąć decyzję

Ja mam swoje dosyć oryginalne i z tzw. tradycjami ale dla mnie zmiana nazwiska to taki gest wobec męża i od razu mówiłam, że przyjmę jego nazwisko choć nawet pani przy spisywaniu umowy na salę pytała czy je zmieniam i czy nie chcę choćby podwójnego

[Roougee]

Napisane przez natalontko

to bedziesz nastepna

Przede mną jest Dolina Nocy
honolinka juz coraz blizej

Napisane przez moni_ka.g

bukiet jest świetny, strasznie mi się podoba. ja będe miała bardzo podbny, tylko kolory: żółty i trochę kremu (prawdopodobnie)



przyłączam się do prośby o wierszyk. doczytałam, że musimy poczekać na wierszyk, więc bedę czekać

Rain, piękna relacja.

____________

Mam dziś doła Od poniedziałku TŻ u mnie mieszka, w sumie pomieszkuje, ale i tak prawie się nie widujemy. Dzisiaj np jak wstałam to był już w pracy, jak wróciłam to on już kładł się spać. Widzieliśmy się może z pół godz w sumie, w dodatku pokłóciliśmy się Odechciało mi się przygotowań do ślubu i wszystkiego. Poza tym, ciągle myślę, czy dobrze zrobiłam chcąc mieć tylko jego nazwisko po ślubie. Nie myślałam o tym ostatnio, decyzję o wybraniu się do USC podjęliśmy nagle bo akurat mieliśmy czas i kompletnie zapomniałam, że już będę musiała podjąć tę decyzję i teraz troszkę żałuję... To było tak, że załatwialiśmy co się dało, bo akurat mieliśmy oboje czas i pojechaliśmy do USC. Eh... Naprawdę mam wątpliwości...

Kłótnią z TŻ się nie przejmuj, jak się mieszka razem to tak bywa Pogodzicie się szybciutko i będzie ok. Co do nazwiska to zawsze możesz zmienić, idź do USC i niech wprowadzą zmiany

[happy2gether]

idę spać może w końcu ten okropny ból mi przejdzie dobranoc

[Roougee]

Napisane przez happy2gether

idę spać może w końcu ten okropny ból mi przejdzie dobranoc

Dobranoc może przewietrz sobie pokój zanim się położysz??

[natalontko]

Roougee juz sie skaplam ale pozniej ty

[Roougee]

Napisane przez pomarancza24

cz 2

Pomarancza masz może więcej zdjęć fryzurki nr 6???

Napisane przez gitmartusia

Uciekam spać laseczki Śpijcie dobrze i do jutra

dobranoc

Napisane przez happy2gether

cześć dziewczyy
chciałam mieć wolny wieczór no i mam
Przy malowaniu kaloryfera jakoś tak niefortunnie się wygięłam i coś strzeliło mi w plecach, że nie dałam rady podnieść się z kucków ;( dobrze, że TŻ zaraz przyjechał kupił mi leki przeciwbólowe i rozgrzewający plaster ...zabrał do domu i zapakował w koc, potem nawyprzytulał i nakarmił jak małe dziecko.
Polepszyło mi się znacznie i uparłam się, że wrócę sama do domu bo na jutro potrzebny mi jest mój samochód...no i chyba źle zrobiłam bo siedziało mi się niewygodnie, ledwie dałam radę wciskać sprzęgło ...nie mogłam zdjąć sama butów i ostro się namęczylam z myciem i wkladaniem piżamy jestem cała przegięta w lewą stronę i jak jakoś niefortunnie się ruszę to mam wrażenie jakby ktoś wyrywał mi kręgosłup ;(
Chciałam mieć wolny wieczór z TŻtem ale nie aż tak bolesny ;(

Trzeba było jechać na pogotowie

Napisane przez natalontko

Roougee juz sie skaplam ale pozniej ty

Hehe miałam już wcześniej napisać, ale padła mi bateria w laptopie

[natalontko]

Dobranoc