Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy cz. II

[Vixy]

Mów dalej o tych sposobach.. :P

[Vixy]

Uff... drugi kubek za mną
Zalałam wrzątkiem, poczekałam 15min, dolałam mleko i odrobię Dan Mleka, myślałam że zabiję ten zapach... ale nie wyszło
Wypiłam z zatkanym nosem. Juro spróbuję z kostką rosołową, albo Vegetą... muszę znaleźć sposób na siebie. Ale dzisiaj już nie miałam odruchów wymiotnych popiłam potem Dan Mlekiem i nawet mi się nie odbijało drożdżami.
No i muszę dodać, że mam gorszą wersję, bo drożdże domowe, może piekarskie, albo babuni będą mniej odrzucające.

[agison]

Vixy, spróbuj z babunią ja babuniowe nawet polubiłam i już piję prawie ze smakiem, ale domowe były dla mnie nie do przejścia ... wyrzucilam je do kibla

[sylvia_doll]

Inne pyszne sposoby to : herbatka ekspresowa pokrzywowa , od czasu do czasu - witaminka A+E i compositum B - suplementacja całkowicie zastępujące faszerowanie się drożdzusiami, tabletki silica, olejowanie, waxowanie

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Jestem zdania, że dla układu pokarmowego łagodniejsze od tabletek są drożdże (sparzone!).
I nawet się pokuszę o stwierdzenie, że z naturalnych źródeł witaminy lepiej się przyswajają.

Poza tym - pokrzywa zawiera tylko większe ilości wit. B2, reszta witamin B umyka. A tego właśnie drożdże mają pilnować

[ston3d]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2482713 4]Jestem zdania, że dla układu pokarmowego łagodniejsze od tabletek są drożdże (sparzone!).
I nawet się pokuszę o stwierdzenie, że z naturalnych źródeł witaminy lepiej się przyswajają.

Poza tym - pokrzywa zawiera tylko większe ilości wit. B2, reszta witamin B umyka. A tego właśnie drożdże mają pilnować [/QUOTE]

100% racji. Łykanie witamin z grupy B i picie pokrzywy nie dorówa piciu drożdżowych pyszności. Ja jednak nie dałam rady po powąchaniu tego cud-napoju...

[sylvia_doll]

Ehhh... napoje pokrzywowo-skrzypowe nie dorównują drożdżom? Proszę, zapodajcie jakieś źródła tej informacji. Ale absolutnie się nie kłócę, zapewne macie rację. Tak mi smutno, że nie mogę zdzierżyć tego smaku!

Może zacznę znowu od poniedziałku...

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2482713 4]Jestem zdania, że dla układu pokarmowego łagodniejsze od tabletek są drożdże (sparzone!).
I nawet się pokuszę o stwierdzenie, że z naturalnych źródeł witaminy lepiej się przyswajają.

Poza tym - pokrzywa zawiera tylko większe ilości wit. B2, reszta witamin B umyka. A tego właśnie drożdże mają pilnować [/QUOTE]też tak uważam
a pogrubione - to jest oczywista oczywistość
także zatykamy noski i pijemy! yeyeye!

a poza tym drożdże mają sporo białka

[dodek89]

Dziewczyny, powiem Wam jak ja to robię. Wkładam 1/4 kostki do szklanki, zalewam wrzątkiem troszkę ponad drożdże (tak żeby zostały przykryte, ale nie dużo więcej), czekam jakieś 2-3 min i piję. Zalewam mało, żeby szybciej wypić (4-5 łyków i nie ma), odczekuję chwilę bo, one się same "rozpuszczają", nie trzeba energicznie machać łyżeczką, tylko później zamieszać.
Może pomogę, a może wiekszkość z Nas tak robi

[agison]

imo to lepiej pokruszyć przed zalaniem, i merdać łyżeczką też trzeba

[sylvia_doll]

Na pewno się łatwiej przyswajają, nie mogę się nie zgodzić. Tylko co do tego czy nie można tego jakoś zastąpić... chciałabym usłyszeć że tak

[agison]

Napisane przez sylvia_doll

Na pewno się łatwiej przyswajają, nie mogę się nie zgodzić. Tylko co do tego czy nie można tego jakoś zastąpić... chciałabym usłyszeć że tak

od nas chyba tego nie usłyszysz ... przykro mi
ale to tak jest niestety, większość zdrowych rzeczy jest niesmacznych, i odwrotnie ... najlepszym przykładem tran - to był mój postrach dziecinstwa, brrrrr jest w ogóle coś ohydniejszego?

[sylvia_doll]

jest, i są to drożdże! -.-'

[Vixy]

Napisane przez agison

od nas chyba tego nie usłyszysz ... przykro mi
ale to tak jest niestety, większość zdrowych rzeczy jest niesmacznych, i odwrotnie ... najlepszym przykładem tran - to był mój postrach dziecinstwa, brrrrr jest w ogóle coś ohydniejszego?

To były moje ulubione witaminki, które od razu zgryzałam, potem dojadałam skórkę Uwieeelbiam tran szkoda, że drożdże nie mają takiego smaku

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez sylvia_doll

Ehhh... napoje pokrzywowo-skrzypowe nie dorównują drożdżom? Proszę, zapodajcie jakieś źródła tej informacji.

Pewnie, że nie dorównują pod względem zawartości witamin B, tu nawet naukowych źródeł nie potrzeba.
To są kompletnie 2 różne rzeczy, raczej nie do porównywania.

Napisane przez agison

od nas chyba tego nie usłyszysz ... przykro mi
ale to tak jest niestety, większość zdrowych rzeczy jest niesmacznych, i odwrotnie ... najlepszym przykładem tran - to był mój postrach dziecinstwa, brrrrr jest w ogóle coś ohydniejszego?

Moje szczęście, że mi tranu oszczędzono. Mama serca nie miała, i tak zbyt dużo ryb było w domu..

[agison]

Napisane przez sylvia_doll

jest, i są to drożdże! -.-'

a ja dziś troszkę przyhardkorzyłam i wypiłam pół kostki mmmmmmm ....

Napisane przez Vixy

To były moje ulubione witaminki, które od razu zgryzałam, potem dojadałam skórkę Uwieeelbiam tran szkoda, że drożdże nie mają takiego smaku

i jaką skórkę? chyba nie z ryby
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2482964 3]
Moje szczęście, że mi tranu oszczędzono. Mama serca nie miała, i tak zbyt dużo ryb było w domu..[/QUOTE]szczęściara tran to moje jedyne negatywne wspomnienie z dzieciństwa

[ston3d]

Napisane przez sylvia_doll

Na pewno się łatwiej przyswajają, nie mogę się nie zgodzić. Tylko co do tego czy nie można tego jakoś zastąpić... chciałabym usłyszeć że tak

Zastrzyki witaminowe. Mniej hardkorowo: wątróbka.

[Vixy]

Napisane przez agison

a ja dziś troszkę przyhardkorzyłam i wypiłam pół kostki mmmmmmm ....

i jaką skórkę? chyba nie z ryby
szczęściara tran to moje jedyne negatywne wspomnienie z dzieciństwa

Nooo on jest powlekany czymś takim dziwnym, taką kapsułką :P i to najbardziej lubię

[agison]

Napisane przez Vixy

Nooo on jest powlekany czymś takim dziwnym, taką kapsułką :P i to najbardziej lubię

aaaaa, kapsułki! to już qmam kapsułka to pewnie z żelatynki, dobrej na włosy i paznokcie, więc wcinaj
my nie możemy, no nie, tatty?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

aaaaa, kapsułki! to już qmam kapsułka to pewnie z żelatynki, dobrej na włosy i paznokcie, więc wcinaj
my nie możemy, no nie, tatty?

A broń Cię Panie Boże!!!

[sylvia_doll]

Noł. Agison, też weganka!
BĘDĘ JEŚĆ ZA WAS CZERWONĄ KRWISTĄ WĄTRÓBKĘ

[Wenila]

a ja od 3 dni popijam drożdże i nie jest źle. Zaczynałam jednak do małej ilości co by jakoś przyzwyczaić organizm do nowego smaku i stopniowo będę zwiększać dawkę aż do 1/4 kostki.

Jeśli pojawiają się odruchy wymiotne to może warto spróbować od mniejszych porcji. Polecam

[sylvia_doll]

Mniejsze porcje mi wchodzą.. kostka na tydzień- to było moje tempo..

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez sylvia_doll

Noł. Agison, też weganka!
BĘDĘ JEŚĆ ZA WAS CZERWONĄ KRWISTĄ WĄTRÓBKĘ

Wegetarianka. Choć nie wiem, może coś ostatnio się zmieniło?
A za tą wątróbkę, to normalnie bym Cię z chęcią zakneblowała..

Napisane przez Wenila

a ja od 3 dni popijam drożdże i nie jest źle. Zaczynałam jednak do małej ilości co by jakoś przyzwyczaić organizm do nowego smaku i stopniowo będę zwiększać dawkę aż do 1/4 kostki.

Jeśli pojawiają się odruchy wymiotne to może warto spróbować od mniejszych porcji. Polecam

"Aż"?
Ambrozja to to nie jest, ale ja dawałam minimum 1/4 kostki i żyję

[Vixy]

No ja piję 1/3 kostki dziennie... Myślicie, że przy 1/4 też będą dobre efekty? Czy lepiej już zostać przy tej proporcji?

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2484113 0]Wegetarianka. Choć nie wiem, może coś ostatnio się zmieniło? [/QUOTE]nie, na razie wszystko po staremu

a ja dziś wypilam 3/4 kostki. Czy ktoś mnie pochwali? w końcu świecę przykładem

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

a ja dziś wypilam 3/4 kostki. Czy ktoś mnie pochwali? w końcu świecę przykładem

No to masz owacje ode mnie:

Szczerze podziwiam. Mi drożdże jakoś nie podeszły, wierzę, że moja dieta dobrze sobie radzi z witaminami B bez tej ambrozji

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2484397 4]No to masz owacje ode mnie:

Szczerze podziwiam. Mi drożdże jakoś nie podeszły, wierzę, że moja dieta dobrze sobie radzi z witaminami B bez tej ambrozji [/QUOTE]dziękiiiii!
jakoś mnie tak naszło
no ja za to ostatnio podupadłam żywieniowo, stres, brak czasu itd, więc ciągle wspomagam się drożdżami mam nadzieję że utrzymają mnie w dobrej kondycji

[sylvia_doll]

oj tam, mam wrażenie, że takiej wątróbeczki porcja zawiera tyle cennych skladnikow co 1/7 kostki drozdzy (moja dawna porcja, ktorej i tak ledwo rade dawalam)

Ty, agison jestes... przetalentka gratuluje
smakowało ?

[agison]

Napisane przez sylvia_doll

Ty, agison jestes... przetalentka gratuluje
smakowało ?

hardkorówa jestem ... a co
smakowało aktualnie mam (właściwie miałam) jakąś pozytywną partię babuniowych, bo są naprawdę ok. Domowych bym oczywiście nie zdzierżyła
do wątróbki się nie odniosę, bo na samą myśl o niej robi mi się słabo
no ale moim zdaniem nie ma sensu katować się drożdżami, jeśli naprawdę wywołują u kogoś odruch wymiotny bo po co się umartwiać ... ja bym nie piła, jakby mnie obrzydzały. Jakiś czas temu próbowałam jeść zarodki pszenne, bo też są bardzo zdrowe. I nie mogłam przełknąć tego cholerstwa, chociaż teoretycznie one sa smaczne ... odstawilam
to może z zarodkami popróbujcie, wybredne pijaczki