Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[tusamolot]

byłam dziś u ginekolog , zmieniła mi tabletki z Yaz na Yasminelle - kwestia ceny bo te drugie są nieco tańsze. Skład ten sam więc mam nadzieję,że będą działały równie dobrze

[ania1508]

hej, mam do Was pilne pytanie.
Za dwa tygodnie mam zabieg usunięcia migdałków (zabieg pod narkozą) , bylam dzisiaj u ginekologa i zupełnie przez przypadek dowiedziałam się ze na czas zabiegu powinnam odstawić tabletki , czy któraś z Was miała podobne doświadczenie?
Zastanawiam się czy jest to konieczne, bo lekarka powiedziała tylko że powinnam to zrobić, a co gorsza podczas zabiegu nie może być miesiączki, a obawiam się ze po odstawieniu tabletek będę miała burze hormonów i nie wiadomo co się będzie działo..

I jeszcze jedno pytanie czy ktoras z Was słyszała o tabletkach Navaya?
Dostałam je jako tańszy "zamiennik", o tym samym składzie bez tabletek placebo.

[Adriennne]

Witajcie dziewczyny. Wiem że wahania nastrojów są najczęstszym skutkiem ubocznym brania Yaz- u, ale czy któraś z Was płakała? Jestem na 5 opakowaniu 3 tygodniu i wcześniej, oprócz zmniejszonego nawilżenia, żadnych efektów ubocznych. A teraz TŻ zauważył że mam wahania nastrojów - niewyraźna mina a chwilę później banan na pół twarzy, no i przy jakichkolwiek silniejszych emocjach - zezłoszczę się, zasmucę albo jestem mega szczęśliwa BAM! i potok łez.
Ja rozumiem że oczy trzeba nawilżać, ale bez przesady. Już mnie to wkurza :/

[Niqsiaaa]

Napisane przez Adriennne

Witajcie dziewczyny. Wiem że wahania nastrojów są najczęstszym skutkiem ubocznym brania Yaz- u, ale czy któraś z Was płakała? Jestem na 5 opakowaniu 3 tygodniu i wcześniej, oprócz zmniejszonego nawilżenia, żadnych efektów ubocznych. A teraz TŻ zauważył że mam wahania nastrojów - niewyraźna mina a chwilę później banan na pół twarzy, no i przy jakichkolwiek silniejszych emocjach - zezłoszczę się, zasmucę albo jestem mega szczęśliwa BAM! i potok łez.
Ja rozumiem że oczy trzeba nawilżać, ale bez przesady. Już mnie to wkurza :/

Taaak, to się zdarza Ja ogólnie jestem mało emocjonalną osobą, ale odkąd biorę yaz czasem potrafi do łez doprowadzić mnie pierdółka, innym razem ciskam gromami za nic Moja koleżanka z tego samego powodu zrezygnowała z tabletek.

ania1508 skoro Twój ginekolog tak mówił, to nie oczekuj, że my jesteśmy mądrzejsze od niego. Zapewne wie co robi.
Co do drugiego pytania, nie słyszałam o takich tabletkach i chyba nie odważyłabym się na żaden 'tańszy zamiennik' bez polecenia lekarza.

[Olenka333]

Napisane przez Niqsiaaa

Taaak, to się zdarza Ja ogólnie jestem mało emocjonalną osobą, ale odkąd biorę yaz czasem potrafi do łez doprowadzić mnie pierdółka, innym razem ciskam gromami za nic Moja koleżanka z tego samego powodu zrezygnowała z tabletek.

ania1508 skoro Twój ginekolog tak mówił, to nie oczekuj, że my jesteśmy mądrzejsze od niego. Zapewne wie co robi.
Co do drugiego pytania, nie słyszałam o takich tabletkach i chyba nie odważyłabym się na żaden 'tańszy zamiennik' bez polecenia lekarza.

Wiecie co dziewczyny ja tez tak mam :-/ biorę yaz od 7 msc i od listopada mam wahania nastroju... Niby zniknęły na chwilę w styczniu ale teraz znowu są... Cały czas chodzę smutna i przygnębiona i owszem zdarza mi się ryczeć o byle pierdołę:-/ do tego wszystko mnie denerwuje :-/ 14.02 idę go ginekologa po recepty, powiem mu, że chciałabym zmienić tabletki bo dłużej tego nie zniosę...

[misunderstood]

cześć dziewczyny, biorę yaz od dwóch lat i ogólnie jestem bardzo zadowolona, ale mam jeden problem i chciałam spytać czy któraś z Was ma podobnie. Otóż, po białych tabletkach, tego dnia kiedy mam wziąć pierwszą rozowa ZAWSZE boli mnie glowa, często rozwniec dzien wczesniej czy powinnam cos z tym zrobic? czy to jest powod do zrezygnowania z yazu? biorę 2 lata

[cholerna romantyczka]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Moja droga, ulotka w YAZ jest w postaci książeczki. Nie ściemniaj że jej nie dostałaś, bo otwierając opakowanie na pewno była przyczepiona

Nie ściemniam, nie dostałam. W aptece dostałam tabletki zapakowane już w torebke i do głowy mi nie przyszlo, żeby sprawdzić.

[Natalka_Pralka]

Napisane przez cholerna romantyczka

Nie ściemniam, nie dostałam. W aptece dostałam tabletki zapakowane już w torebke i do głowy mi nie przyszlo, żeby sprawdzić.

to w takim razie jest to bardzo dziwne, ze dostalas w aptece rozpakowane tabletki... ale jest tez wirtualna ulotka.

[ania1508]

Niqsiaa, tabletki ponoć są "nowością" na rynku - tańszym odpowiednikiem YAZu , tak powiedział mi ginekolog , byłam dzisiaj w aptece ale trzeba je zamówić bo nie wszedzie jeszcze są.

A co do odstawienia tabletek na czas operacji, pytałam się dziewczyn które miały podobny przypadek, akurat ginekolog u którego byłam nie jest moim "głównym" , kobieta była roztrzepana jak nie wiem kto . Wyraźnie podkreśliłam,że powiedziała tylko że powinnam odstawić, nie kazała mi tego robić , powiedziała że zazwyczaj się tak robi, dlatego mam wątpliwości.. po odstawieniu wiem że bede miala problemy i dlatego chcialam sie dowiedzieć czy można tego uniknąć.

[DarkNoir]

Napisane przez cholerna romantyczka

Nie ściemniam, nie dostałam. W aptece dostałam tabletki zapakowane już w torebke i do głowy mi nie przyszlo, żeby sprawdzić.

Ja bym poszła do tej apteki z paragonem i zażądała ulotkę!

[cholerna romantyczka]

Napisane przez DarkNoir

Ja bym poszła do tej apteki z paragonem i zażądała ulotkę!

Będę musiała iśc, zreszta to nie jest pierwszy raz, juz kiedys nie dostałam ulotki przy Yasminie, albo mojej recepty z powrotem ;/

Wiem, że są wirtualne ulotki będę teraz czytać.

[sensiblee]

Napisane przez Adriennne

Witajcie dziewczyny. Wiem że wahania nastrojów są najczęstszym skutkiem ubocznym brania Yaz- u, ale czy któraś z Was płakała? Jestem na 5 opakowaniu 3 tygodniu i wcześniej, oprócz zmniejszonego nawilżenia, żadnych efektów ubocznych. A teraz TŻ zauważył że mam wahania nastrojów - niewyraźna mina a chwilę później banan na pół twarzy, no i przy jakichkolwiek silniejszych emocjach - zezłoszczę się, zasmucę albo jestem mega szczęśliwa BAM! i potok łez.
Ja rozumiem że oczy trzeba nawilżać, ale bez przesady. Już mnie to wkurza :/

a ja mam właśnie odwrotnie - moje "humorki" mi się uspokoiły

[Niqsiaaa]

Napisane przez ania1508

Niqsiaa, tabletki ponoć są "nowością" na rynku - tańszym odpowiednikiem YAZu , tak powiedział mi ginekolog , byłam dzisiaj w aptece ale trzeba je zamówić bo nie wszedzie jeszcze są.

A co do odstawienia tabletek na czas operacji, pytałam się dziewczyn które miały podobny przypadek, akurat ginekolog u którego byłam nie jest moim "głównym" , kobieta była roztrzepana jak nie wiem kto . Wyraźnie podkreśliłam,że powiedziała tylko że powinnam odstawić, nie kazała mi tego robić , powiedziała że zazwyczaj się tak robi, dlatego mam wątpliwości.. po odstawieniu wiem że bede miala problemy i dlatego chcialam sie dowiedzieć czy można tego uniknąć.

A to bardzo możliwe, nie śledziłam nowinek Dobrze wiedzieć, że powstaje coś w stylu Yazu.

[Natalka_Pralka]

Napisane przez cholerna romantyczka

Będę musiała iśc, zreszta to nie jest pierwszy raz, juz kiedys nie dostałam ulotki przy Yasminie, albo mojej recepty z powrotem ;/

Wiem, że są wirtualne ulotki będę teraz czytać.

jak to recepty z powrotem? recept nie dostaje sie z powrotem. nigdy. przynajmniej ja nigdy nie slyszalam, zeby w aptece oddawali recepty.

[LilAli]

Napisane przez Adriennne

Witajcie dziewczyny. Wiem że wahania nastrojów są najczęstszym skutkiem ubocznym brania Yaz- u, ale czy któraś z Was płakała? Jestem na 5 opakowaniu 3 tygodniu i wcześniej, oprócz zmniejszonego nawilżenia, żadnych efektów ubocznych. A teraz TŻ zauważył że mam wahania nastrojów - niewyraźna mina a chwilę później banan na pół twarzy, no i przy jakichkolwiek silniejszych emocjach - zezłoszczę się, zasmucę albo jestem mega szczęśliwa BAM! i potok łez.
Ja rozumiem że oczy trzeba nawilżać, ale bez przesady. Już mnie to wkurza :/

Zauważyłam, że po yaz (pierwsze tabletki, niby takie delikatne i w ogóle cuda niedziwy) zrobiłam się skłonniejsza do opieprzania wszystkich w jakimś wyższym celu zakończonym płaczem :/

a inne uboczne to całkowity brak apetytu ;] jem z przyzwyczajenia, bo łasuch byłam
mega ochota na igraszki i powiększony biust - lekko tkliwy, nie boli
póki co jest dobrze. Humorki też powoli mijają.

aha...zapomniałam.
plamienia po okresie w palecie barw brązowej ;/ okropne.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Napisane przez Natalka_Pralka

jak to recepty z powrotem? recept nie dostaje sie z powrotem. nigdy. przynajmniej ja nigdy nie slyszalam, zeby w aptece oddawali recepty.

Dokładnie...recepta jest receptą, jej się nigdy nie dostaje do łapek po zakupie leku.... przypinają do niej jakąś karteczkę i ląduje w szufladzie apteki.

[Natalka_Pralka]

Napisane przez LilAli

Zauważyłam, że po yaz (pierwsze tabletki, niby takie delikatne i w ogóle cuda niedziwy) zrobiłam się skłonniejsza do opieprzania wszystkich w jakimś wyższym celu zakończonym płaczem :/

a inne uboczne to całkowity brak apetytu ;] jem z przyzwyczajenia, bo łasuch byłam
mega ochota na igraszki i powiększony biust - lekko tkliwy, nie boli
póki co jest dobrze. Humorki też powoli mijają.

aha...zapomniałam.
plamienia po okresie w palecie barw brązowej ;/ okropne.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------



Dokładnie...recepta jest receptą, jej się nigdy nie dostaje do łapek po zakupie leku.... przypinają do niej jakąś karteczkę i ląduje w szufladzie apteki.

ja mam bardzo podobnie. tez sie wsciekam i byle co i opieprzam, a potem zaluje. co do apetytu to jak zauwazylam, ze troszke przytylam (co przed braniem tabletek nie mialo miejsca) i ze odrobine mi przybylo tu i owdzie i oczywiscie w biuscie to zapisalam sie na silownie i ogolnie zoladek mi sie skurczyl. co to Twojej ochoty na igraszki to ja az tak mega to niestety nie mam. jest w sumie, ale czasami nie mam ochoty w ogole. a co do plamien to przez pierwsze opakowanie mialam takie brazowe plamienia przez caly miesiac. od okresu do okresu co bylo okropne. ale juz przy drugim sie skonczyly

[Lea_ny]

Napisane przez LilAli

Dokładnie...recepta jest receptą, jej się nigdy nie dostaje do łapek po zakupie leku.... przypinają do niej jakąś karteczkę i ląduje w szufladzie apteki.

Myślę, że mogło chodzić o sytuację, w której zamawiasz coś w aptece i zostawiasz receptę - jak potem zrezygnujesz z zakupu, to muszą Ci ją oddać.

[Adriennne]

Napisane przez Natalka_Pralka

ja mam bardzo podobnie. tez sie wsciekam i byle co i opieprzam, a potem zaluje. co do apetytu to jak zauwazylam, ze troszke przytylam (co przed braniem tabletek nie mialo miejsca) i ze odrobine mi przybylo tu i owdzie i oczywiscie w biuscie to zapisalam sie na silownie i ogolnie zoladek mi sie skurczyl. co to Twojej ochoty na igraszki to ja az tak mega to niestety nie mam. jest w sumie, ale czasami nie mam ochoty w ogole. a co do plamien to przez pierwsze opakowanie mialam takie brazowe plamienia przez caly miesiac. od okresu do okresu co bylo okropne. ale juz przy drugim sie skonczyly

Jak pisałam o efektach ubocznych to miałam na myśli negatywne
a z pozytywów zauważyłam większy biust i większą ochotę na seks co akurat na razie mi się nieco uspokoiło i zmieniło na ww płacz. Ale mam nadzieję że wróci. Wolę być niezaspokojona niż płaczliwa

[Lea_ny]

Matko, okres zaczął mi się w zeszły czwartek (wtedy zaczęłam łykać Yaz) i trwa do tej pory... 9 dzień już "przeciekam" i końca nie widać...

[Olenka333]

Napisane przez Natalka_Pralka

ja mam bardzo podobnie. tez sie wsciekam i byle co i opieprzam, a potem zaluje. co do apetytu to jak zauwazylam, ze troszke przytylam (co przed braniem tabletek nie mialo miejsca) i ze odrobine mi przybylo tu i owdzie i oczywiscie w biuscie to zapisalam sie na silownie i ogolnie zoladek mi sie skurczyl. co to Twojej ochoty na igraszki to ja az tak mega to niestety nie mam. jest w sumie, ale czasami nie mam ochoty w ogole. a co do plamien to przez pierwsze opakowanie mialam takie brazowe plamienia przez caly miesiac. od okresu do okresu co bylo okropne. ale juz przy drugim sie skonczyly

a okres masz normalny ?? w sensie czy duże krwawienie czy skąpe ? :P bo ja w grudniu miałam taki, ze jakby go nie było, w styczniu meeeega wielki a teraz w lutym znowu prawie nic...

[DarkNoir]

Napisane przez Lea_ny

Matko, okres zaczął mi się w zeszły czwartek (wtedy zaczęłam łykać Yaz) i trwa do tej pory... 9 dzień już "przeciekam" i końca nie widać...

A które opakowanie?

[LilAli]

Napisane przez Natalka_Pralka

ja mam bardzo podobnie. tez sie wsciekam i byle co i opieprzam, a potem zaluje. co do apetytu to jak zauwazylam, ze troszke przytylam (co przed braniem tabletek nie mialo miejsca) i ze odrobine mi przybylo tu i owdzie i oczywiscie w biuscie to zapisalam sie na silownie i ogolnie zoladek mi sie skurczyl. co to Twojej ochoty na igraszki to ja az tak mega to niestety nie mam. jest w sumie, ale czasami nie mam ochoty w ogole. a co do plamien to przez pierwsze opakowanie mialam takie brazowe plamienia przez caly miesiac. od okresu do okresu co bylo okropne. ale juz przy drugim sie skonczyly

Mi się oczywiście wydaje, że puchnę, tyję ale to złudzenie, może faktycznie yaz nie zatrzymują wody. Bliscy mówią że chudnę, waga też spadła.
Same plamienia mnie doprowadzają do szału. One nawet nie są momentami brązowe, a czarne. :| Moja lekarka uprzedziła mnie o tym ale i tak mnie to martwi

[Lea_ny]

Napisane przez DarkNoir

A które opakowanie?

Pierwsze, więc mam nadzieję, że to tylko tak na początku będzie, a potem się unormuje.

[Natalka_Pralka]

Napisane przez Olenka333

a okres masz normalny ?? w sensie czy duże krwawienie czy skąpe ? :P bo ja w grudniu miałam taki, ze jakby go nie było, w styczniu meeeega wielki a teraz w lutym znowu prawie nic...

tak, normalny. zawsze dostaje przy trzeciej tabletce placebo i trwa on tak z 5dni. a jest on taki sredni. nie skapy, ale tez nie jakis mega giga. choc bardziej w strone duzego.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez LilAli

Mi się oczywiście wydaje, że puchnę, tyję ale to złudzenie, może faktycznie yaz nie zatrzymują wody. Bliscy mówią że chudnę, waga też spadła.
Same plamienia mnie doprowadzają do szału. One nawet nie są momentami brązowe, a czarne. :| Moja lekarka uprzedziła mnie o tym ale i tak mnie to martwi

ja przytylam. wiem to, bo to widze w lustrze i na wadze;p ale ostatnio mama mi powiedziala, ze chyba schudlam. ale tak strasznie mnie nie martwi to, ze przytylam, bo jak widac na moim zdjeciu nie naleze to pulchnych osob.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez LilAli

Mi się oczywiście wydaje, że puchnę, tyję ale to złudzenie, może faktycznie yaz nie zatrzymują wody. Bliscy mówią że chudnę, waga też spadła.
Same plamienia mnie doprowadzają do szału. One nawet nie są momentami brązowe, a czarne. :| Moja lekarka uprzedziła mnie o tym ale i tak mnie to martwi

a i z tymi plamieniami to ja to mialam tylko przy pierwszym opakowaniu. teraz jestem w srodku czwartego.

[LilAli]

Napisane przez Natalka_Pralka

tak, normalny. zawsze dostaje przy trzeciej tabletce placebo i trwa on tak z 5dni. a jest on taki sredni. nie skapy, ale tez nie jakis mega giga. choc bardziej w strone duzego.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------



ja przytylam. wiem to, bo to widze w lustrze i na wadze;p ale ostatnio mama mi powiedziala, ze chyba schudlam. ale tak strasznie mnie nie martwi to, ze przytylam, bo jak widac na moim zdjeciu nie naleze to pulchnych osob.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------



a i z tymi plamieniami to ja to mialam tylko przy pierwszym opakowaniu. teraz jestem w srodku czwartego.

Pocieszyłaś mnie bo to moje pierwsze opakowanie.
Co do samego tycia, jeszcze mnie to tak nie przeraża, ale jak znam opinie osób które w ciągu krotkiego czasu przytyly nawet 10 kg to sympatycznie mi się nie robi
a obecnie czy wzroście 162 ważę 47 kg i do 50 bym to przecierpiała

[Natalka_Pralka]

Napisane przez LilAli

Pocieszyłaś mnie bo to moje pierwsze opakowanie.
Co do samego tycia, jeszcze mnie to tak nie przeraża, ale jak znam opinie osób które w ciągu krotkiego czasu przytyly nawet 10 kg to sympatycznie mi się nie robi
a obecnie czy wzroście 162 ważę 47 kg i do 50 bym to przecierpiała

spooooko, przy drugim max trzecim powinno Ci przejsc. mi przeszlo przy pierwszym i o;p a co do tycia to ja przytylam 3kg. wczesniej przy wzroscie 173 wazylam 55, a teraz waze 58. wiec nie ma na razie co sie stresowac

[magduh]

Napisane przez Lea_ny

Matko, okres zaczął mi się w zeszły czwartek (wtedy zaczęłam łykać Yaz) i trwa do tej pory... 9 dzień już "przeciekam" i końca nie widać...

Spokojnie. Ja przy pierwszym opakowaniu mialam okres 8 dni + kilka dni plamień
To minie.

[cholerna romantyczka]

Napisane przez Natalka_Pralka

jak to recepty z powrotem? recept nie dostaje sie z powrotem. nigdy. przynajmniej ja nigdy nie slyszalam, zeby w aptece oddawali recepty.

Nie mieszkam w Polsce, więc tu jak dostanę receptę na tabletki na np. 3 miesiące chodzę do apteki z tą receptą co miesiąc.

[ancik17]

czesc dziewczyny! Wczoraj bylam na imprezie i wymiotowalam po alko choc wypilam na prawde mało ok.1,a tabletke biore o 20 zwykle(moze wzielam 20.25) ....przed tym ok.24 kochałam się z moim chłopakiem. Tabletka byla pierwsza,bo biore w 3 dniu krwawienia.Ok.6 wstałam i wziełam kolejną bo to nie dawało mi spokoju a nie minelo jeszcze 12 godzin od poprzedniej...Czy istnieje jakies niebezpieczenstwo?Normaln ie podczas okresu prawdopodobienstwo jest male ale jak to jest podczas brania tabletek??Wspolzycie było tuż przed wymiotami przeciez wiec boje sie,choc niby tabletka wchlania sie do 4 h,ale nie wiem jak jest podczas picia alkoholu?I czy mam brac tabletki normalnie teraz czy kupic kolejne opakowanie by uzupelnic te jedna ktorą zazylam dzisiaj dodatkowo?
Z góry dzieki za odpowiedz!

[nnatalcia123]

mysle ze nic sie nie stalo, ja sama ostatnio zapomnialam pierwszej tabletki, tez wspolzylam i w normalnym terminie dostalam okresu... uwazam ze nie masz co sie bac chociaz kazdy organizm jest inny...