Rain już z mężem w lutym gania, my nie mamy dość gadania-PM 2011,cz.30

[MiciaKicia]

Napisane przez karolinusienka

dzien dobry u mnie weekendowe sprzatanie i pranie wiec do pozniej

hej

Napisane przez moni_ka.g

Witajcie. Wstałam po 12 - świętuję ostatni dzień weekendu śpiąc ;> Mam gigantycznego lenia, nic mi się nie chce. Ani sprzątać, ani pracy pisać, uczyć się ,nic. Wieczór i noc spedziałam samotnie (tzn w towarzystwie lapka i filmu), bo TŻ do rodziców wrócił po kłótniach i dobrze, bo nie miałam ochoty go widzieć wczoraj. Może dziś wróci.
Obejrzałam wczoraj czarnego łabędzia. Dziwny film.

widzę, że dni kłótni nastały... rozumiem, bo u mnie to samo...

noooo jakaś fala nagle ehhh :|
a tak wogóle to cześć Moni
żeby TŻ wrócił i nie kłócić mi się już

[Elfka86]

Hej

A ja o dziwo bez kłótni póki co zresztą mam wrażenie, że my z TŻ mamy znów okres takiego zauroczenia i zakochania jak był na samym początku kto to widział
Byłam na spacerze i dziewczyny u mnie wieje, ale w tym wietrze już czuję wiosnę i mam od razu duuuużo lepszy nastrój

[lusesita23]

u mnie tez bez klotni na razie

ale jak to sie klocic z takim polamancem moim

spadam dzamprezowac, do jutra

[MiciaKicia]

Napisane przez Elfka86

Hej

A ja o dziwo bez kłótni póki co zresztą mam wrażenie, że my z TŻ mamy znów okres takiego zauroczenia i zakochania jak był na samym początku kto to widział
Byłam na spacerze i dziewczyny u mnie wieje, ale w tym wietrze już czuję wiosnę i mam od razu duuuużo lepszy nastrój

fajnie, zazdraszczam

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez lusesita23

u mnie tez bez klotni na razie

ale jak to sie klocic z takim polamancem moim

spadam dzamprezowac, do jutra

nio bawcie się dobrze

[moni_ka.g]

Napisane przez karolinusienka

dzien dobry u mnie weekendowe sprzatanie i pranie wiec do pozniej

Hej u mnie przydałoby się weekendowe sprzątanie, ale jedyna robotnica siedzi na wizażu i nie ma komu sprzątać Jak tak mieszkam na co dzień to 50m2 wydaje się taką średnią powierzchnią, ale jak przychodzi do sprzątania to mieszkanie nagle wydaje mi się gigantycznie wielkie bo sprzątam i sprzątam i końca nie widać ;>

Napisane przez MiciaKicia

hej

noooo jakaś fala nagle ehhh :|
a tak wogóle to cześć Moni
żeby TŻ wrócił i nie kłócić mi się już

Hej Wróci dziś, nie wytrzyma beze mnie zbyt długo, już dzwonił...wczoraj ;>

Napisane przez Elfka86

Hej
A ja o dziwo bez kłótni póki co zresztą mam wrażenie, że my z TŻ mamy znów okres takiego zauroczenia i zakochania jak był na samym początku kto to widział
Byłam na spacerze i dziewczyny u mnie wieje, ale w tym wietrze już czuję wiosnę i mam od razu duuuużo lepszy nastrój

Hej Ja nie wyłażę dziś nigdzie chyba. U mnie strasznie wieje, jest ponuro i chyba coś pada. Wczoraj śnieg z deszczem padał. Brzydko jest ;>

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Pamiętacie tego linka co wrzucałam kiedyś na forum, filmik z youtuba o różnicach między mózgiem kobiety i mężczyzny? my czasem jak chcemy sobie dogadać to rzucamy jakimiś tekstami z tego filmiku i ostatnio rozmawiam z moim TŻ:
- powieś sobie nasze zdjęcie w tej żółtej ramce w swoim pudełku nicości...
- NIE!
- dlaczego?
- bo nie będzie mi pasować do ścian!
- a jakie masz tam ściany?
- PUSTE!!!

tak mi się przypomniało...

[MiciaKicia]

Napisane przez moni_ka.g

ostatnio rozmawiam z moim TŻ:
- powieś sobie nasze zdjęcie w tej żółtej ramce w swoim pudełku nicości...
- NIE!
- dlaczego?
- bo nie będzie mi pasować do ścian!
- a jakie masz tam ściany?
- PUSTE!!!

tak mi się przypomniało...

a wogóle to za 13 dni lecę

[moni_ka.g]

Napisane przez MiciaKicia

a wogóle to za 13 dni lecę

Super Pewnie już nie możesz się doczekać

[gitmartusia]

Nadrobiłam Was, ale nie chciało mi się cytować. jakiegoś strasznego lenia mam dzisiaj

Dla dziewczyn, które pokłóciły się z TŻ-ciorami wielkie Na pewno szybko się pogodzicie i to godzenie będzie baaaaaardzo przyjemne

Ja też powinnam zabrać się za sprzątanie, ale jak już wcześniej pisałam tak mi się nie chce, że szok. Ale nie mam wyjścia Także szybka mobilizacja i uciekam zaprzyjaźnić się z odkurzaczem.

A w ogóle to muszę Wam powiedzieć, że wczoraj spędziłam fantastyczny dzień z moim K. Rano przyniósł śniadanko, zjedliśmy razem (uwielbiam to ), potem wspólna kawka i pączuszek, poprawka małym co nie co Po południu odwiedziliśmy ciocię i wujka TŻ-a i wypiliśmy po piwku z soczkiem na, które miałam mega ochotę. No i wieczorkiem poszliśmy do K. obejrzeliśmy z rodzicami film i namówili mnie, żeby zostać na noc. Położyliśmy się po 22 bo TŻ na 7 rano do pracy (o 6 pobudka), ale nie udało Nam się tak szybko zasnąć Potem K. padł i zasnął jak dziecko a ja w jego ramionach przez pół nocy się mordowałam, żeby usnąć bo tak chrapał Ale było cudownie (oczywiście pomijając to chrapanie).

Kurcze, ale się rozmarzyłam. Dość tego! To było wczoraj a teraz marsz do sprzątania!

[MiciaKicia]

Napisane przez moni_ka.g

Super Pewnie już nie możesz się doczekać

noooooo to fakt. Już mnie skręca
A zawsze przed wylotem swędzi mnie prawa ręka tak, że mogę do krwi się drapać heh i zaś to przeżywam

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez gitmartusia

A w ogóle to muszę Wam powiedzieć, że wczoraj spędziłam fantastyczny dzień z moim K. Rano przyniósł śniadanko, zjedliśmy razem (uwielbiam to ), potem wspólna kawka i pączuszek, poprawka małym co nie co Po południu odwiedziliśmy ciocię i wujka TŻ-a i wypiliśmy po piwku z soczkiem na, które miałam mega ochotę. No i wieczorkiem poszliśmy do K. obejrzeliśmy z rodzicami film i namówili mnie, żeby zostać na noc. Położyliśmy się po 22 bo TŻ na 7 rano do pracy (o 6 pobudka), ale nie udało Nam się tak szybko zasnąć Potem K. padł i zasnął jak dziecko a ja w jego ramionach przez pół nocy się mordowałam, żeby usnąć bo tak chrapał Ale było cudownie (oczywiście pomijając to chrapanie).

Kurcze, ale się rozmarzyłam. Dość tego! To było wczoraj a teraz marsz do sprzątania!

i zaś zazdraszczam hehe

[moni_ka.g]

Napisane przez gitmartusia

Nadrobiłam Was, ale nie chciało mi się cytować. jakiegoś strasznego lenia mam dzisiaj
A w ogóle to muszę Wam powiedzieć, że wczoraj spędziłam fantastyczny dzień z moim K.

Też mam gigantycznego lenia, ale lecę zaraz z nim walczyć...
A takiego uroczego dnia tylko pozazdrościć

Napisane przez MiciaKicia

noooooo to fakt. Już mnie skręca
A zawsze przed wylotem swędzi mnie prawa ręka tak, że mogę do krwi się drapać heh i zaś to przeżywam

to żeby szybko zleciały te dni

[the rock]

Napisane przez emiii_87

dzień dobry
do du... wieczór, do du... noc, do dupy ranek i pewnie cały dzień (
pokłóciłam się z TŻ ja nie wiem czy to ja jestem taka straszna czy co... ech.. nie mam już siły..
idę zaraz na fitness i będę tam siedziała chyba cały dzień...

Będzie dobrze

Napisane przez emiii_87

tak ale my zawsze o takie pierdoły się kłócimy i taka wielka afera się z tego robi.. nie możemy się ostatnio dogadać.. dziś już się nie pogodzimy, bo wstalismy rano i on pojechał na mecz wróci baaardzo późno w nocy i nie do naszego mieszkania tylko do rodziców.. ale w sumie dobrze, nie chce mi się chyba z nim rozmawiać.. za wszystko mnie obwinia.. rano juz w miarę zaczęliśmy rozmawiać ze sobą i on się do mnie przytulił, kamień z serca mi spadł, ucieszyłam się że już będzie ok. aż tu słyszę słowa.. to może się pokochamy? zadziałały na mnie jak płachta na byka i mimo że leżałam spokojnie nie dając po sobie poznać strasznie się zdenerwowałam.. zachowałam jednak zimną krew i mówię że nie mam nastroju.. a co on na to ?? odskoczył jak oparzony i zaczął się zbierać do wyjścia.. no to pytam go czy już musi wychodzić, on że tak to ja szkoda.. na kochanie się miałeś czas a teraz musisz wychodzić.. jeszcze tylko powiedział ze skoro ja nie mam nastroju to nie wie co mi odpowiedziec i zebym sobie sama posiedzila ochlonela i sie zastanowila..
ech.. nie chce mi się o tym już rozmyśać jestem wsciekla na niego...

Faceci... szkoda nerwów

Napisane przez MiciaKicia

Wstałam dopiero ahhh uroki bezrobocia :P
Ja sie wczoraj mega pożarłam z mamą.. Ale cóż.. My obie mamy podobne wredne charakterki i sie w życiu nie dogadamy jeśli juz sie kłócimy.
Ale coz.. nienawidzę jak ktoś mi wpiera coś czego nie ma

Ja też tego nienawidze
A jak już się kłóce to z tata Zbyt podobne charaktery mamy.
Bedzie dobrze

Napisane przez moni_ka.g

Obejrzałam wczoraj czarnego łabędzia. Dziwny film.



ja jak piję colę, to też zero, albo light. normalna tylko w pracy jak bardzo mi się zachce, bo w automacie rzadko można spotkać zero ;>

Film trochę dziwny ale ja lubię takie psychologiczne obrazy

A co do coli, to 100 x bardziej wole zwykłą ale na diecie nie mogę

Napisane przez Elfka86

A ja o dziwo bez kłótni póki co zresztą mam wrażenie, że my z TŻ mamy znów okres takiego zauroczenia i zakochania jak był na samym początku kto to widział
Byłam na spacerze i dziewczyny u mnie wieje, ale w tym wietrze już czuję wiosnę i mam od razu duuuużo lepszy nastrój

No to super

Napisane przez lusesita23

u mnie tez bez klotni na razie

ale jak to sie klocic z takim polamancem moim

spadam dzamprezowac, do jutra

Dzamprezuj

Napisane przez MiciaKicia

a wogóle to za 13 dni lecę

Napisane przez gitmartusia

Ja też powinnam zabrać się za sprzątanie, ale jak już wcześniej pisałam tak mi się nie chce, że szok. Ale nie mam wyjścia Także szybka mobilizacja i uciekam zaprzyjaźnić się z odkurzaczem.

Ja ogarne troche po wierzchu

Strasznie dołującą mam pogode

[Elfka86]

Napisane przez MiciaKicia

fajnie, zazdraszczam

po 5-ciu latach się nie kłócimy praktycznie wcale a ja się normalnie potrafię rzucić na niego zresztą on na mnie też mam nadzieję, że to będzie tak trwać i trwać i trwać A Ty Micia to już zaraz do D. polecisz i też będzie zobaczysz

Napisane przez moni_ka.g

Hej Ja nie wyłażę dziś nigdzie chyba. U mnie strasznie wieje, jest ponuro i chyba coś pada. Wczoraj śnieg z deszczem padał. Brzydko jest ;>

Ja wyszłam, bo mnie na zakupy wysłali, a że samochodu nie mam, do sklepu ponad kilometr to spacerek sobie zrobiłam ale jak mnie tak przewieje i dotleni to od razu mam głowę inną

[MiciaKicia]

Napisane przez moni_ka.g

to żeby szybko zleciały te dni

napewno zlecą :P
a jeszcze szybciej lecą te, kiedy już u niego jestem

[Elfka86]

Napisane przez the rock

No to super

Wiem

Jeszcze mi się tu babski wieczór zapowiada, bo mama ma imieniny i jej koleżanki przyjeżdżają co za dzień

[MiciaKicia]

Napisane przez Elfka86

Wiem

Jeszcze mi się tu babski wieczór zapowiada, bo mama ma imieniny i jej koleżanki przyjeżdżają co za dzień

ale fajnie

[the rock]

Napisane przez Elfka86

Wiem

Jeszcze mi się tu babski wieczór zapowiada, bo mama ma imieniny i jej koleżanki przyjeżdżają co za dzień

Mi się raczej miły nie zapowiada
Jedziemy z moimi rodzicami do tesciówki na przeprawe wojenna

[Elfka86]

Napisane przez MiciaKicia

ale fajnie

Tylko się miałam rosyjskiego uczyć, bo egzamin w poniedziałek a tu picie

Napisane przez the rock

Mi się raczej miły nie zapowiada
Jedziemy z moimi rodzicami do tesciówki na przeprawe wojenna

trzymam kciuki

[the rock]

Napisane przez Elfka86

trzymam kciuki

Nie chce tylko żeby moi rodzice sie denerwowali a wiem że przy niej tak bedzie ponieważ jej wizja ślubu i wesela odbiega w 100% od naszej wizji. Ale damy rade, jesteśmy twardzi

[MiciaKicia]

Napisane przez Elfka86

Tylko się miałam rosyjskiego uczyć, bo egzamin w poniedziałek a tu picie

aha a może wyleczusz szybciutko kaca i jutro zdążysz coś się pouczyć :P

The Rock powodzenia na spotkaniu! opowiedz nam jak wrócisz

[Roougee]

Napisane przez MiciaKicia

oo właśnie widziałam na blogu i jak? smakuje?

wie któraś jak na bloga do notki dołączyć zdjęcie?

Micia świetnie, bardzo polecam

Napisane przez happy2gether

i jeszcze klika

1 mi się podoba, pozostałe piękne, ale nie w moim stylu

Napisane przez morenica

Wczoraj podpisaliśmy umowę na salę. Zobaczyliśmy jeszcze raz salę, pokoje dla gości Drugą cześć wpłacamy w kwietniu, a potem po weselu
Jedyne co mnie martwi to czy goście będą wiedzieć jak dojechać do tego ośrodka, bo to jest troszkę za moim miastem i poza tym dla każdego jest nocleg (no chyba, że ktoś nie będzie chciał, ale wątpię czy ktoś taki będzie) i nie wiem czy jak już goście dojadą do sali, to najpierw pójdą do pokoi zostawić swoje rzeczy, a potem na salę dopiero. i boję się, że potem zanim się wszyscy zlezą to będzie sporo czasu. Tak samo nie wiem czy goście mają najpierw do kościoła jechać, czy może do tego ośrodka i tam zostawić rzeczy
Pewnie moje pytania i wątpliwości wydadzą się Wam dziwne...ale tak mnie jakoś wczoraj naszło wieczorem

A jutro jedziemy do mojej teściowej z rodzicami na spotkanie karnawałowe

Zrobiłabym tak, że najpierw do hotelu a dopiero potem kościół i sala

Napisane przez happy2gether

o widzisz! to zgapili od H&M one tam były w zeszłym roku

Laskii odpuściły mi plecy boli jeszcze ale jest juz znacznie lepiej

To super a jak dziś???

Napisane przez MiciaKicia

noooo był u mnie nagi, nie wiem jakim cudem :P no i przytulalismy sie, całowalismy
i nagle padło hasło, że jakas impreza jest i wogóle i ja mowie, że nie mam się w co ubrać.. I mówię "Konstancja, mogłabys mi pożyczyć jakieś ciuchy? bo nie mam co włożyć na imprezę" i ona poszła po ciuchy a ja myłam włosy już do końca snu

Napisane przez T'ai

nie mam sił nadrobić
kupiłam sobie piwko i będę się relaksować

zaproszenia dla mojej rodzinki i znajomych wszystkie rozdane

dziś też wysłałam część zaproszeń, może jutro famy kilka

Napisane przez emiii_87

tak ale my zawsze o takie pierdoły się kłócimy i taka wielka afera się z tego robi.. nie możemy się ostatnio dogadać.. dziś już się nie pogodzimy, bo wstalismy rano i on pojechał na mecz wróci baaardzo późno w nocy i nie do naszego mieszkania tylko do rodziców.. ale w sumie dobrze, nie chce mi się chyba z nim rozmawiać.. za wszystko mnie obwinia.. rano juz w miarę zaczęliśmy rozmawiać ze sobą i on się do mnie przytulił, kamień z serca mi spadł, ucieszyłam się że już będzie ok. aż tu słyszę słowa.. to może się pokochamy? zadziałały na mnie jak płachta na byka i mimo że leżałam spokojnie nie dając po sobie poznać strasznie się zdenerwowałam.. zachowałam jednak zimną krew i mówię że nie mam nastroju.. a co on na to ?? odskoczył jak oparzony i zaczął się zbierać do wyjścia.. no to pytam go czy już musi wychodzić, on że tak to ja szkoda.. na kochanie się miałeś czas a teraz musisz wychodzić.. jeszcze tylko powiedział ze skoro ja nie mam nastroju to nie wie co mi odpowiedziec i zebym sobie sama posiedzila ochlonela i sie zastanowila..
ech.. nie chce mi się o tym już rozmyśać jestem wsciekla na niego...

ech... oni rozumują zupełnie inaczej niż my... mój też po kłótni zawsze chce się kochać a ja nie mam najzwyczajniej w świecie ochoty, to się obraża...

Napisane przez MiciaKicia

a wogóle to za 13 dni lecę

zleci nie wiadomo kiedy!!!

Napisane przez the rock

Mi się raczej miły nie zapowiada
Jedziemy z moimi rodzicami do tesciówki na przeprawe wojenna

trzymam

[Elfka86]

Napisane przez the rock

Nie chce tylko żeby moi rodzice sie denerwowali a wiem że przy niej tak bedzie ponieważ jej wizja ślubu i wesela odbiega w 100% od naszej wizji. Ale damy rade, jesteśmy twardzi

Dacie rade

Napisane przez MiciaKicia

aha a może wyleczusz szybciutko kaca i jutro zdążysz coś się pouczyć :P

Po pijaku mi może jeszcze coś wejdzie wieczorem do głowy a jak nie to jutro będę się z TŻ uczyć

[Roougee]

Rock najwyżej teściówka się dowie, że z Wami nie ma żartów

[the rock]

Napisane przez MiciaKicia

The Rock powodzenia na spotkaniu! opowiedz nam jak wrócisz

Dzięki

Napisane przez Roougee

trzymam

Dzieki, przydadzą się

[MiciaKicia]

Napisane przez Elfka86

Po pijaku mi może jeszcze coś wejdzie wieczorem do głowy a jak nie to jutro będę się z TŻ uczyć

wtedy chyba nauka francuskiego lepiej wchodzi

apropo kuraka pod beszamelem Karoli to moze na walentynki TŻ'owi zaserwuje hehe chociaż nie... on pierkarnika nie ma

[the rock]

Napisane przez Elfka86

Dacie rade

Napisane przez Roougee

Rock najwyżej teściówka się dowie, że z Wami nie ma żartów

Będzie na pewno niezbyt miło ale nie ustapimy

[Roougee]

Napisane przez MiciaKicia

wtedy chyba nauka francuskiego lepiej wchodzi

apropo kuraka pod beszamelem Karoli to moze na walentynki TŻ'owi zaserwuje hehe chociaż nie... on pierkarnika nie ma

Buu! A ma mikrofalówkę??

Napisane przez the rock

Będzie na pewno niezbyt miło ale nie ustapimy

Słusznie. W końcu najbardziej powinno się liczyć zdanie Twoje i TŻ
Ja swojej nie pozwalam się zbytnio wtrącać w organizację wesela, ale też całkowicie jej nie separuję

[gitmartusia]

Napisane przez the rock

Mi się raczej miły nie zapowiada
Jedziemy z moimi rodzicami do tesciówki na przeprawe wojenna

Powodzenia! Może nie będzie tak źle

[MiciaKicia]

Napisane przez Roougee

Buu! A ma mikrofalówkę??

nio ma ale to nie to samo

[gitmartusia]

Powiem Wam, że moi teściowie też mają inne podejście do wesela niż ja, ale na szczęście dali Nam wolny wybór i na razie się nie wtrącają za co jestem im bardzo wdzięczna. Moi rodzice zresztą też Oczywiście konsultujemy wszystko z nimi, ale ostatecznie dają Nam wolną rękę. Mam nadzieję, że ze wszystkim i do końca tak będzie.

Aha przypomniało mi się. Chciałam się Wam pochwalić, że kupiłam wczoraj w promocji jakiś preparat na włosy, skórę i paznokcie. Zapłaciłam niecałe 13 zł za 90 tabletek Muszę teraz się zmobilizować i codziennie je przyjmować. mam nadzieję, że choć troszkę poprawią kondycję moich włosów, skóry i paznokci

[emiii_87]

wróciłam z fitness clubu i już mi lepiej. TŻ napisał mi smska że źle się zachował.. ale nie wiem czy on to zrozumiał czy po prostu nie chce się już kłócić..
chciałam iść z moimi Laseczkami na łyżwy ale pogoda okropna

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

jeszcze raz dzięki dziewczyny za Wszystkie słowa otuchy, na Was zawsze można liczyć

Rock powodzenia na wizycie, nie dajcie się