Mamy wrzesień-październik 2011 :)

[cotynato]

Napisane przez katevalley

ja chyba wiem jaka to sama na niej siedzę

Ok już wiemy że wiele z was korzysta , ale raczej chciałybyśmy info o jakiej stronie mowa. Może ktoś na chwilę wpisać i zaraz wykasować albo w pw wysłać ?

[19natka88]

Napisane przez MalgosiaM8

Mi się dziś pierwszy raz zły humor trafił, ale to myślałam że będę się z babką kłócić w sklepie, mówie jej co chce a ona dwa razy słucham ??? Słucham?? No myślałam że się wścikne w tak codziennej sytuacji ...
A teraz mi głowa pęka i jestem mega zła!
Też mam mdłości jak mi się chce jeść albo pić, tak zaczynam jeść normalnie
Koncentracja, raczej jej totalny brak i jak czegoś ostatnio nie wiedziałam na egzaminie to myślałam że się rozpłaczę... a jak wyszłam to ryczałam przez pół godziny jak bóbr

Ja się wczoraj o mało nie popłakałam bo zabrakło mi pieniędzy u dentysty Niezłego wstydu bym sobie narobiła A w samochodzie to się tak wściekam, że naprawdę cieszę się, że jeżdżę sama

Napisane przez OrangeJuice

Dziewczyny, ja w 7 tyg. wogole nie mam apetytu i waga spadła mi o 2 kg. Czy to normalne? Temperatura wieczorami 37,3- wy tez macie podwyzszona?

Ja od początku ciąży spadłam 3 kg ale to normalne (wg mojego gina) i od wczoraj zaczynam nadrabiać A gdzie mierzysz temperaturę? Ja pod pachą miałam zawsze 37 albo więcej ale teraz już nie mierzę.

[vioris]

:P Jak ktoś nie doczytał to na PW :P

[mucka21]

Napisane przez vioris

:P Jak ktoś nie doczytał to na PW :P

no ja nie zdążyłam przeczytać i jakbym nie znała stronki to by było buuu nazwę strony można podać 28 dni. jak ktoś zainteresowany możecie mnie odnaleźć i zobaczyć mój cykl jak ktoś chce nick korpus226

[vioris]

No ja Cię już znalazłam Ja też chcę już taki wykres!!

I w dodatku zaraz po ślubie - no super

[Brida]

Mam karte na rózowej stronie (dzieki ) po której mnie całkiem otępiło.

Dziewczyny, czy tygodnie ciąży np.do badań lub do ustalenia przejścia w kolejny trymestr liczy się od OM - tak jak mi pokazał ten kalendarz

W którym ja jestem tyg jeśli od OM - 11, USG - 9t4d, od owu - 8 tyg

Wybierając się na USG genetyczne pomiędzy 12-14 tyg sugeruję się tygodniami liczonymi wg OM czy potencjalnego zapłodnienia?

Wiem, że to głupie pytanie, ale w takim okresie to 2 tygodnie różnicy (czekania) to strasznie długo a nie wiem czy mogłabym iść na to badanie za tydzień czy za 4

[mucka21]

Napisane przez Brida

Mam karte na rózowej stronie (dzieki ) po której mnie całkiem otępiło.

Dziewczyny, czy tygodnie ciąży np.do badań lub do ustalenia przejścia w kolejny trymestr liczy się od OM - tak jak mi pokazał ten kalendarz

W którym ja jestem tyg jeśli od OM - 11, USG - 9t4d, od owu - 8 tyg

Wybierając się na USG genetyczne pomiędzy 12-14 tyg sugeruję się tygodniami liczonymi wg OM czy potencjalnego zapłodnienia?

Wiem, że to głupie pytanie, ale w takim okresie to 2 tygodnie różnicy (czekania) to strasznie długo a nie wiem czy mogłabym iść na to badanie za tydzień czy za 4

jak pisałam wczesniej i podawałam kawałek tekstu są różne metody liczenia, liczenie od OM jest regułą jakąś tak tzn czyjąś tam powszechnie przyjętą, wg usg to poprzez usg mierzy się jak się nie mylę długość dzidziusia i na tej podstawie jest ustalany "wiek" dzidziusia ( ja uważam że dzidziusie są różne sprawa indywidualna) a termin z owulacji jest mniejszy bo wiesz dokładnie kiedy do owulacji doszło więc to jest wiek twojego dzidziusia a od OM to wiek ciąży. przeciętny lekarz sugeruje się OM

[Brida]

Napisane przez OrangeJuice

Dziewczyny, ja w 7 tyg. wogole nie mam apetytu i waga spadła mi o 2 kg. Czy to normalne? Temperatura wieczorami 37,3- wy tez macie podwyzszona?

W ciąży temperatura jest podwyższona, myślę że 37,3 jest ok. Też mam wieczorem powyżej.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez mucka21

jak pisałam wczesniej i podawałam kawałek tekstu są różne metody liczenia, liczenie od OM jest regułą jakąś tak tzn czyjąś tam powszechnie przyjętą, wg usg to poprzez usg mierzy się jak się nie mylę długość dzidziusia i na tej podstawie jest ustalany "wiek" dzidziusia ( ja uważam że dzidziusie są różne sprawa indywidualna) a termin z owulacji jest mniejszy bo wiesz dokładnie kiedy do owulacji doszło więc to jest wiek twojego dzidziusia a od OM to wiek ciąży. przeciętny lekarz sugeruje się OM

Dziękuję bardzo!!!

[vioris]

Napisane przez Brida

Mam karte na rózowej stronie (dzieki ) po której mnie całkiem otępiło.

Dziewczyny, czy tygodnie ciąży np.do badań lub do ustalenia przejścia w kolejny trymestr liczy się od OM - tak jak mi pokazał ten kalendarz

W którym ja jestem tyg jeśli od OM - 11, USG - 9t4d, od owu - 8 tyg

Wybierając się na USG genetyczne pomiędzy 12-14 tyg sugeruję się tygodniami liczonymi wg OM czy potencjalnego zapłodnienia?

Wiem, że to głupie pytanie, ale w takim okresie to 2 tygodnie różnicy (czekania) to strasznie długo a nie wiem czy mogłabym iść na to badanie za tydzień czy za 4

Liczy się od OM Ale to kiedy nastąpiło zapłodnienie pokazuje USG

[Brida]

No to się chyba źle na tę przezierność umówiłam, bo wg OM będzie 14t4dn
Liczyłam "potencjalny" wiek dziecka

Piszą żeby to robić między 10-12, czasem 12-14.

No ja się czuję jakby mi mózg wyżarło.

[mucka21]

a myślałyście dziewczyny o porodzie? ja od zawsze mówiłam tż ze chce rodzinny a on od zawsze że nie chce i nawet się do tego przyzwyczaiłam że go nie będzie, ale ostatnio kupiłam gazetkę dla mam i tam było o wydatkach związanych z dzieckiem i było w tabeli osobno o kosztach znieczulenia, osobnej sali, różne rzeczy tam pisały i m.in. był poród rodzinny i cena 200-600 zł i tż się pytał co to jest, wytłumaczyłam mu i powiedział tak: to może się zastanowimy jeszcze nad tym i może poczekam na korytarzu. Byłam w szoku bo nie wiedziałam że zmienił zdanie ale doczytywałam o porodzie rodzinnym w mieście koło nas i koszty są 200-350 zł, w jednym szpitalu jest że jak się zapiszesz tam do szkoły rodzenia(250zł) i będziesz chodzić to poród rodzinny napewno i chyba osobną sale po porodzie ma się w cenie. fajna opcja z szkołą ale ja muszę dojeżdżać 30km a bilety też nie są tanie + dojazd do szpitala więc u nas niestety szkoła rodzenia odpada. ale będę się więcej dowiadywać później jak będzie odpowiedni czas
A jak jest z waszymi tż? bo szczerze mówiąc nie chciałabym być w obcym miejscu z obcymi ludźmi w dodatku prawie naga, wiem że takie widoki dla lekarza są normalne ale ja jestem wstydliwa może dlatego i cieszę się że tż zmienił zdanie
może myślicie że za wcześnie żeby o tym gadać ale mnie ciekawi jak jest u was, czytałam o porodach rodzinnych i wypowiadali się nawet mężczyźni że to niesamowite uczucie i jakie są plusy dla matki i ojca. jak tż będzie po egzaminach to mu dam do poczytania

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Brida

No to się chyba źle na tę przezierność umówiłam, bo wg OM będzie 14t4dn
Liczyłam "potencjalny" wiek dziecka

Piszą żeby to robić między 10-12, czasem 12-14.

No ja się czuję jakby mi mózg wyżarło.

mi lekarz mówił że w 12-14 tyg ciąży, a ty się sama umawiałaś nie lekarz cie umawiał?

a i jeszcze co do temperatury: temperatura wieczorem jest zawsze podwyższona ja jak prowadziłam obserwacji to wieczorami u mnie była zawsze 37,3 a rano zawsze była poniżej 37, teraz nie mierze leniuch jestem. temperaturę mierzy się rano po przebudzeniu ale przed wstaniem z łóżka (mówię o temp mierzonej nie pod pachą)

[cotynato]

Mi koleżanka też poleca poród rodzinny. Mówi , że to 200-300 zl jest warte osobnej sali i można wybierać wtedy położną chyba a nawet gdyby nie to nieporównywalny komfort.

[lausanne]

Napisane przez mucka21

a myślałyście dziewczyny o porodzie? ja od zawsze mówiłam tż ze chce rodzinny a on od zawsze że nie chce i nawet się do tego przyzwyczaiłam że go nie będzie, ale ostatnio kupiłam gazetkę dla mam i tam było o wydatkach związanych z dzieckiem i było w tabeli osobno o kosztach znieczulenia, osobnej sali, różne rzeczy tam pisały i m.in. był poród rodzinny i cena 200-600 zł i tż się pytał co to jest, wytłumaczyłam mu i powiedział tak: to może się zastanowimy jeszcze nad tym i może poczekam na korytarzu. Byłam w szoku bo nie wiedziałam że zmienił zdanie ale doczytywałam o porodzie rodzinnym w mieście koło nas i koszty są 200-350 zł, w jednym szpitalu jest że jak się zapiszesz tam do szkoły rodzenia(250zł) i będziesz chodzić to poród rodzinny napewno i chyba osobną sale po porodzie ma się w cenie. fajna opcja z szkołą ale ja muszę dojeżdżać 30km a bilety też nie są tanie + dojazd do szpitala więc u nas niestety szkoła rodzenia odpada. ale będę się więcej dowiadywać później jak będzie odpowiedni czas
A jak jest z waszymi tż? bo szczerze mówiąc nie chciałabym być w obcym miejscu z obcymi ludźmi w dodatku prawie naga, wiem że takie widoki dla lekarza są normalne ale ja jestem wstydliwa może dlatego i cieszę się że tż zmienił zdanie
może myślicie że za wcześnie żeby o tym gadać ale mnie ciekawi jak jest u was, czytałam o porodach rodzinnych i wypowiadali się nawet mężczyźni że to niesamowite uczucie i jakie są plusy dla matki i ojca. jak tż będzie po egzaminach to mu dam do poczytania

zdecydowanie polecam poród rodzinny! nie wyobrażam sobie rodzenia bez tż. wbrew pozorom partner ma wiele pracy przy porodzie - po pierwsze jest wsparciem psychicznym, po drugie pomaga wchodzic pod prysznic lub do wanny, pomaga usiasc na piłke, pomaga wejśc na łozko i z niego zejsc gdy trzeba pochodzic, masuje plecy, oddycha gdy zapomnicie jak to robić (mnie podczas bólow wszystko się pomyliło, nie pamiętałam nic co mówily polozne ze szkoły rodzenia ), tlumaczy to co mowi lekarz tak bylo u mnie bo ja sluchalam tylko męża, lekarza nie chciałam i tak dalej. Tz tez zadowolony, przecial pepowine no i byl caly czas przy mnie i wiedzial co sie dzieje ze mna, to bylo dla niego bardzo wazne. Co ciekawe nie musialam placic ani grosza za porod rodzinny, zdziwilam sie ze piszecie o kosztach u mnie w szpitalu nikt nie musi placic, ale jak sie chodzi do szkoly rodzenia przy szpitalu to ma sie pierszenstwo do lepszej (pojedynczej) sali jeżeli jest wiecej pacjentek rodzacych. Druga sala jest dwuosobowa, tylko z parawanem

[sofciaa]

Witam

Można się przyłączyć?
26 (środa) stycznia dowiedziałam się, że jestem w ciąży
27 (czwartek) robiłam Bete i wynik to 259.5 mIU/ml

Pierwszą wizytę mam w poniedziałek o 19:00, więc liczę że poznam swój termin, ale na pewno będzie to koniec września lub początek października

[cotynato]

Napisane przez sofciaa

Witam

Można się przyłączyć?
26 (środa) stycznia dowiedziałam się, że jestem w ciąży
27 (czwartek) robiłam Bete i wynik to 259.5 mIU/ml

Pierwszą wizytę mam w poniedziałek o 19:00, więc liczę że poznam swój termin, ale na pewno będzie to koniec września lub początek października

O to chyba młodziutka ciąża bo mi beta 1400 pokazywała a to był chyba 4 tydzień.

[Brida]

Napisane przez sofciaa

Witam

Można się przyłączyć?
26 (środa) stycznia dowiedziałam się, że jestem w ciąży
27 (czwartek) robiłam Bete i wynik to 259.5 mIU/ml

Pierwszą wizytę mam w poniedziałek o 19:00, więc liczę że poznam swój termin, ale na pewno będzie to koniec września lub początek października

Gatulacje

[OrangeJuice]

Ja od początku ciąży spadłam 3 kg ale to normalne (wg mojego gina) i od wczoraj zaczynam nadrabiać A gdzie mierzysz temperaturę? Ja pod pachą miałam zawsze 37 albo więcej ale teraz już nie mierzę.[/QUOTE]

Pod pachą mierzę Zawsze wieczorem 37,2-3

[19natka88]

Napisane przez mucka21

a myślałyście dziewczyny o porodzie? ja od zawsze mówiłam tż ze chce rodzinny a on od zawsze że nie chce i nawet się do tego przyzwyczaiłam że go nie będzie, ale ostatnio kupiłam gazetkę dla mam i tam było o wydatkach związanych z dzieckiem i było w tabeli osobno o kosztach znieczulenia, osobnej sali, różne rzeczy tam pisały i m.in. był poród rodzinny i cena 200-600 zł i tż się pytał co to jest, wytłumaczyłam mu i powiedział tak: to może się zastanowimy jeszcze nad tym i może poczekam na korytarzu. Byłam w szoku bo nie wiedziałam że zmienił zdanie ale doczytywałam o porodzie rodzinnym w mieście koło nas i koszty są 200-350 zł, w jednym szpitalu jest że jak się zapiszesz tam do szkoły rodzenia(250zł) i będziesz chodzić to poród rodzinny napewno i chyba osobną sale po porodzie ma się w cenie. fajna opcja z szkołą ale ja muszę dojeżdżać 30km a bilety też nie są tanie + dojazd do szpitala więc u nas niestety szkoła rodzenia odpada. ale będę się więcej dowiadywać później jak będzie odpowiedni czas
A jak jest z waszymi tż? bo szczerze mówiąc nie chciałabym być w obcym miejscu z obcymi ludźmi w dodatku prawie naga, wiem że takie widoki dla lekarza są normalne ale ja jestem wstydliwa może dlatego i cieszę się że tż zmienił zdanie
może myślicie że za wcześnie żeby o tym gadać ale mnie ciekawi jak jest u was, czytałam o porodach rodzinnych i wypowiadali się nawet mężczyźni że to niesamowite uczucie i jakie są plusy dla matki i ojca. jak tż będzie po egzaminach to mu dam do poczytania

Mój TŻ od razu jak dowiedział się, że jestem w ciąży to chciał ze mną rodzić także nie było problemu Ale o opłatach u nas w szpitalach nie słyszałam ale muszę się dopytać

Napisane przez sofciaa

Witam

Można się przyłączyć?
26 (środa) stycznia dowiedziałam się, że jestem w ciąży
27 (czwartek) robiłam Bete i wynik to 259.5 mIU/ml

Pierwszą wizytę mam w poniedziałek o 19:00, więc liczę że poznam swój termin, ale na pewno będzie to koniec września lub początek października

Witam i gratuluję

Ciekawe gdzie podziewają się dziewczyny, które na początku się udzielały?? Odezwijcie się

[gerda]

Napisane przez kapka

Witam nowe zafasolkowanecoraz większe grono, aż miło!!
Z ciekawości sprawdziłam liste obecności a nas jest już ponad 40!..I mówią, że niż demograficzny panuje.

Byłam z rana u lekarza, uff..serce jest-najważniejsze, wszystko w normie, przepisał mi środek na podtrzymanie ciąży, gdyby zaczeło się jakies plamienie, ale powiedział, że jak nie będzie powodów do brania, to żeby nie brać.Zdjęcie wyszło jakoś nie wyraźnie, główke widać i mało widoczne zalążki kończyn i nie zauważyłam,żeby sie ruszało(spało?), chyba spodziewałam się jakiejś makareny ..ale jak lekarz stwierdził,że wszystko Ok to najważniejsze

gerda-ja stosowałam te duże podpaski Bella Baby, nie próbowałam nawet takich zwykłych podpasek, wszystko zależy od intensywności krwawienia.A najlepiej wziąść do szpitala i jedne i drugie-do porównania

dzięki ale powiem Wam, że o tak dużego krwawienia nie przewidywałam...

[OrangeJuice]

Ja zakupiłam już krem przeciw rozstępom Mustela- jest napisane ze nadaje juz od początku ciąży. Tylko z tym smarowaniem u mnie ciezko albo zapominam albo mi sie nie chce .
Ja juz zyje poniedziałkiem- 1 usg no i z niecierpliwoscia czekam na wyniki badan na toxo bo pierwsze cos niejasne mi wyszly.
Chętnie wybrałabym sie do fryzjera bo mam odrost ze hej... ale chyba jednak przeczekam I trymestr- znow sie naczytałam, chyba ogolnie za duzo czytam w necie i sie niepotrzebnie nakrecam, Wy tez tak macie ???

[mucka21]

ja wczoraj sobie krem na rozstępy kupiłam ten z Rossmanna, olejek jest dla mnie za lejący. I pytam się tż czy będzie smarować mnie nim, powiedział ze nie, a jak powiedziałam gdzie to od razu chciał smarować u mnie jest problem ze systematycznością bo ile kremów miałam to żadnego chyba nawet do połowy nie wykorzystałam. no ale może się zmobilizuję, ten też pisze że od pierwszych miesięcy ciąży i żeby smarować 2 razy dziennie na kwc są dobre opinie o nim zobaczymy jak będzie

[cotynato]

Napisane przez OrangeJuice

Ja zakupiłam już krem przeciw rozstępom Mustela- jest napisane ze nadaje juz od początku ciąży. Tylko z tym smarowaniem u mnie ciezko albo zapominam albo mi sie nie chce .
Ja juz zyje poniedziałkiem- 1 usg no i z niecierpliwoscia czekam na wyniki badan na toxo bo pierwsze cos niejasne mi wyszly.
Chętnie wybrałabym sie do fryzjera bo mam odrost ze hej... ale chyba jednak przeczekam I trymestr- znow sie naczytałam, chyba ogolnie za duzo czytam w necie i sie niepotrzebnie nakrecam, Wy tez tak macie ???

No oczywiście że mamy przynajmniej ja, ale takie coś to wcale nie jest dobre bo tam piszą wiele głupot. Chociaż ciężko się oprzeć bo jak to piwersza ciąża to chce się wiedzieć wszystko haha.

Ale włosów też nie chcę obcinać bo słyszałam że się tak dziecku rozum skraca

[19natka88]

Napisane przez OrangeJuice

Ja zakupiłam już krem przeciw rozstępom Mustela- jest napisane ze nadaje juz od początku ciąży. Tylko z tym smarowaniem u mnie ciezko albo zapominam albo mi sie nie chce .
Ja juz zyje poniedziałkiem- 1 usg no i z niecierpliwoscia czekam na wyniki badan na toxo bo pierwsze cos niejasne mi wyszly.
Chętnie wybrałabym sie do fryzjera bo mam odrost ze hej... ale chyba jednak przeczekam I trymestr- znow sie naczytałam, chyba ogolnie za duzo czytam w necie i sie niepotrzebnie nakrecam, Wy tez tak macie ???

Podobno teraz farbowanie jest bezpieczniejsze niż kiedyś A tak poza tym ile jest babek, które nie wiedząc jeszcze, że są w ciąży farbują włosy, zakładają tipsy itp i dzieciaczki są zdrowe. Nie ma co się niepotrzebnie stresować Możesz zawsze zapytać swojej fryzjerki, jeśli jest obeznana to powinna wiedzieć czy można.

Napisane przez cotynato

Ale włosów też nie chcę obcinać bo słyszałam że się tak dziecku rozum skraca

A ja już podcięłam końcówki

[asionek31]

Napisane przez sofciaa

Witam

Można się przyłączyć?
26 (środa) stycznia dowiedziałam się, że jestem w ciąży
27 (czwartek) robiłam Bete i wynik to 259.5 mIU/ml

Pierwszą wizytę mam w poniedziałek o 19:00, więc liczę że poznam swój termin, ale na pewno będzie to koniec września lub początek października

witaj i gratuluje fasolki !!!



co do porodu to TZ bedzie napewno przy mnie ale jeszcze nie mysle za duzo o tym , a jak juz to tylko zaczynam sie bac


wlosy mozna farbowac , bez przesady w koncu farba nie wnika do krwi wszystko z glowa trzeba robic i tyle ,ale nie przesadzac z zakazami , bo w jakas paranoje wpadniemy

[OrangeJuice]

To chyba jednak umowie sie do fryca w tygodniu. Może mi sie humor poprawi, bo odkad zaczelam brac przepisany przez lekarza Duphaston mam wisielczy humor a perspektywa siedzenia w domu na zwolnieniu mnie dobija. Mam nadzieje ze to mija...

[19natka88]

Napisane przez OrangeJuice

To chyba jednak umowie sie do fryca w tygodniu. Może mi sie humor poprawi, bo odkad zaczelam brac przepisany przez lekarza Duphaston mam wisielczy humor a perspektywa siedzenia w domu na zwolnieniu mnie dobija. Mam nadzieje ze to mija...

A ja się nie mogę doczekać kiedy pójdę na zwolnienie Wkurza mnie moja praca, klienci są upierdliwi Może wreszcie pracę licencjacką zacznę pisać
Kiedy się wybieracie na zwolnienie dziewczyny? Ja za 2 tygodnie

[cotynato]

A ja się bardzo cieszę że mogę siedzieć w domu

Co do farb - owszem nie wnika w krew , ale pomyślałaś może asionku o zapachu?
Amoniak to chemia a ja np. pytałam o to mojego ginekologa- a raczej 2 i stwierdzili, że chemii nalezy unikać w pierwszym trymestrze ponieważ kształtuje się układ nerwowy i inne ważne narządy a to temu nie sprzyja. Ja np. jestem na uczelni plastycznej i mam styczność z wieloma smrodami i już ustaliłam z wykładowcami że nie będę się zjawiać ponieważ ważniejsze zdrowie dziecka. Myślę że można raz na jakiś czas, ale raczej nie ryzykowałabym w 1 trymestrze.

[sofciaa]

Dziękuję za gratki i przyjęcie
Póki co żyję poniedziałkiem, bo mam milion myśli na minutę... Chyba muszę sobie na kartce spisać pytania jakie mam do lekarza

[gerda]

Napisane przez 19natka88

Podobno teraz farbowanie jest bezpieczniejsze niż kiedyś A tak poza tym ile jest babek, które nie wiedząc jeszcze, że są w ciąży farbują włosy, zakładają tipsy itp i dzieciaczki są zdrowe. Nie ma co się niepotrzebnie stresować Możesz zawsze zapytać swojej fryzjerki, jeśli jest obeznana to powinna wiedzieć czy można.



A ja już podcięłam końcówki

Dokładnie ja podcinałam i farbowała włosy nie podejrzewając nawet dzidziusia...

[cotynato]

Napisane przez gerda

Dokładnie ja podcinałam i farbowała włosy nie podejrzewając nawet dzidziusia...

Ja paliłam jak byłam nieświadoma , ale teraz nie palę. Myślę że farbowanie raz na jakiś czas w 2 trymestrze przejdzie.