Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

[Montii]

Napisane przez trzyrazyi

Ogladalyscie wczoraj rozmowy w toku????Az sie poplakalam....szok

Oglądałam, drugi raz, pierwszy raz na początku ciąży, drugi raz teraz...w 9 msc i musiała mi łezka polecieć chociaż wcześniej jakoś byłam obojętna na to

[tola3804]

Napisane przez aja1

Począwszy od dnia 1 stycznia 2010 r. pracownikowi-ojcu wychowującemu dziecko przysługuje tzw. urlop ojcowski. Urlop może być udzielony nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 12 miesięcy życia (art. 182 3 kodeksu pracy w związku z art. 14 ustawy z dnia 6 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. Nr 237 poz. 1654).

Podstawą udzielenia urlopu jest wniosek pracownika-ojca składany w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu.

W latach 2010 i 2011 wymiar urlopu ojcowskiego będzie wynosił 1 tydzień, przy czym przez tydzień - na podstawie art. 183 1 § 1 w związku z art. 1823 § 3 Kodeksu pracy - należy rozumieć 7 dni kalendarzowych, co powoduje, iż jednorazowo udziela się urlopu na 7 kolejnych dni kalendarzowych.

Od dnia 1 stycznia 2012 r. wymiar urlopu ojcowskiego wzrośnie i będzie wynosił 2 tygodnie. Pracownik - ojciec, który będzie korzystał z urlopu ojcowskiego w dniu 1 stycznia 2012 r. - w wymiarze 1 tygodnia - ma prawo do pozostałej części urlopu, tj. dodatkowego tygodnia. Pozostała część urlopu będzie udzielana bezpośrednio po wykorzystaniu urlopu w dotychczasowym wymiarze, na pisemny wniosek pracownika, złożony w terminie nie krótszym niż 3 dni przed rozpoczęciem korzystania z pozostałej części urlopu.

Aja, czyli jeśli dobrze zrozumiałam to co napisałaś, to naszym TŻ'tom bardziej opłaca się wziąć ten ojcowski w 2012 roku niż w 2011, bo wtedy mają 2 tygodnie, a nie tydzień, tak?

A o tej opiece nad żoną po porodzie wiesz coś?

Dzięki!

Napisane przez Montii

Ale jestem szczęśliwa, dostałam plan na nowy semestr
to studia dzienne a mam zajęcia 3x w tygodniu tylko
w tym wtorek typu: 8.30 - 11.30
środa 8.30 - 15
czwartek 8.30 - 17.00

nic tylko opijać tyle wolnego i dość luźni wykładowcy, szczęście mi sprzyja

Super! Zawsze to tylko 3 dni i to niecałe.

[Montii]

tola, mój właśnie tak bierze ten urlop, od stycznia 2 tygodnie, wtedy akurat kiedy będę miała sesję ;-)

[deneb3]

Napisane przez avikusia

deneb - dużo czasu zajęło mi zaakceptowanie dziecka, ale ja już je zaakceptowałam. I tak myślę, że w dużej mierze przez terapię i przede wszystkim przez mojego Tżta, bo chciał tego dziecka, a że go kocham to postanowiłam o siebie dbać maxymalnie. A czy będę brała jakieś leki? To zależy jak się to wszystko w końcu skończy i co będzie ze mną po porodzie...
Mieliśmy zamieszkać z Tżtem na mieszkaniu razem, zaraz po porodzie, ale na dzień dzisiejszy plany się zmieniły i ja zostaję w domu, łóżeczko i inne szpeje będą u mnie w pokoju, mama bierze urlop co najmniej na 2 tyg., tata jest na emeryturze więc będzie trzymał rękę na pulsie w razie czego..

to dobrze, pamiętaj aby szukać jasnych stron sytuacji zawsze
trzymam kciuki aby Ci minęło wszystko jak zobaczysz dziecko
i pokochasz je od pierwszego wejrzenia

może leki nie będa potrzebne i tego Ci życzę

[tajka88]

Hej
Dawno nie pisalam, chociaz podczytywalam troche. w ciagu dnia pracuje (jeszcze tylko do piatku), a wieczorem chce spedzic troche czasu z TZ, Zreszta on sie troche wkurza ze tylko net i net, co racja to racja troche uzaleznia.

W koncu dodzwonilam sie do szpitala i SR zaczynam w nastepna srode, wiec zalatwilam sobie dzien wolny od pracy(nieplatny :/ ). Jak sie w szpitalu dowiedzieli ze ja juz zaczelam 34 tydz a dopiero sie zglaszam na SR to powiedzieli, ze troche pozno, szczegolnie ze jakby nie dali mi wolnego to nastepne SR zaczyna sie w polowie marca.

Napisane przez trzyrazyi

No dokladnie u mnie to nic sie nie stosuje trzeba go tylko nie zamoczyc...... no trudno laski tak robily i bylo ok....

Ja nie bede uzywac niczego, mam nadzieje ze szybko sie zagoi i odpadnie.

Ja dostalam z sklepie za free hugies i naj,mniejsze sa te new born takie kremowe

Wlasnie mi o tym przypomnialas, musze poszukac tego kuponu i isc do TESCO odebrac te huggiesy.

Co do chrzcin to nie mam pojecia kiedy co i jak. Moj TZ jest ateista, ja szczerze tez jakos zbytnio nie wierze i do kosciola nie chodze. Jednak chcialabym, zeby mala byla ochrzczona... jakos tak wedlug tradycji polskiej
Jestesmy bez slubu to moze byc jakis problem, ale zobaczymy pozniej. Tztowi nie zalezy wcale....
Mama bedzie na pewno naciskac strasznie, juz mowila zeby na chrzestna moja siostre dac;p



Moja mala ostatnio strasznie sie rozpycha... chyba ma malo miejsca w brzuszku.
Ostatnio tak sie wyciagnela ze jej nozki mialam po boku, myslalam ze moimi plecami zaraz wyjda.

[agus87]

Napisane przez Montii

n.ik.a raczej nie ja jeździłam np do Zabrza, hurtownia...Bociek chyba? Tam było kilka pięter w tak jakby kamienicy i duużo wózków do wyboru, możesz sobie pooglądać, pomacać a w innym miejscu kupic taniej. z bytomia do zabrza nie jest tak daleko, jeździmy tam często na zakupy


Hej dziewczyny , chyba zaczynam czuć co to 9 miesiąc
coraz ciężej mi wstać, czasem brzuch ciągnie w dół, a wczoraj mialam wrażenie,że mój synek ma trójkątną głowę i tak mi się wbija w krok... nie wiem jak ja pociągnę jeszcze miesiąc

zapraszam na kawkę i ciasteczka francuskie z czekoladą

Napisane przez Montii

Ale jestem szczęśliwa, dostałam plan na nowy semestr
to studia dzienne a mam zajęcia 3x w tygodniu tylko
w tym wtorek typu: 8.30 - 11.30
środa 8.30 - 15
czwartek 8.30 - 17.00

nic tylko opijać tyle wolnego i dość luźni wykładowcy, szczęście mi sprzyja

faktycznie masz fajny plan
a ty juz 9 msc, masakra

[diatoma]

witam,ale mam pyszne żeberka na obiad tesiowa sie postarla

black rose ta kolderka nie ma tych przeszyc podluznych, poza tym jest bardzo plaska, tak jak poduszka, a nie nadmuchana.

trzyrazy i ja tez sie poplakalam jak ogladalam wczoraj;(

[kinga2710]

Napisane przez Jok3r

Jest becikowe od panstwa 1000zl, ktore dostaje kazda mama. Nalezy miec wlasnie to zasiwadczenie od gine prowadzacego i pesel dziecka, zeby sie o nie ubiegac. Drugie becikowe w wys rowniez 1000zl przysluguje tylko w niektorych miastach i dostaje sie je na podstawie zarobkow obojga rodzicow. Jest rowniez zasilek, ale to juz dochod wszystkich w domu nie moze przekraczac 500zl z czyms.

Dowiedzialam sie tez jak to jest w koncu z tym taciezynskim. No wiec wiadomosci z pierwszej reki, bo maz szwagierki wlasnie sobie to zalatwil. Urlop taciezynski w tym roku trwa tydzien i nalezy o niego poprosic nie pozniej niz tydzien przed wybraniem i pracodawca nie moze odmowic przyznania go. W przyszlym roku beda to 2 tyg i nie mozna go wziac pozniej niz przed ukonczeniem 1 roku przez dziecko. No i jest platny 80% czyli jak l4. Jest tez opiekunczy, ale to juz zalezy od ginekologa czy go wyda czy nie i trwa 2 tyg i tez jest platny 80%.

Co do meza to ma zlamanie w srodstopiu,a dokladnie z boku stopy. I teraz najlepsze. Z pracy zawiezli go do szpitala, w ktorym nie wiedziec czemu nie zalozyli mu gipsu, tylko kazali isc do lekarza rodzinnego, ktory mial wypisac skierowanie do ortopedy i dopiero ten ortopeda moze zalozyc gips. Dali mu tylko szyne i zwykly bandaz. No wiec maz dzis dowiedzial sie, ze w tym wlasnie szpitalu przyjmuje jakis lekarz, ktory moze mu ten gips zalozyc. No to pojechal i co sie okazalo, ze dzis nie ma tego lekarza, ktory mu wczoraj zakladal szyne, a inny mu niczego nie moze zrobic, bo to tamten zaczal leczenie i tylko on moze je kontynulowac. Na co maz to co ma przez weekend teraz skakac na jednej nodze, ktora jest jedynie usztywniona szyna, a bandaz juz mu sie zaczyna luzowac? Nic nie powiedziala baba jedna i kazala mu wrocic w poniedzialek i szukac tego lekarza. No wkurzylam sie jak diabli, bo kuzwa nie dosc, ze bzdura jakas dla mnie jest, zeby najpierw jechac do rodzinnego, ktory ma dac skierowanie i chyba potwierdzic to zlamanie? i dopiero pozniej szukac lekarza, ktory mu ten cholerny gips zalozy. I najlepsze, ze chcielismy jechac do innego szpitala, gdzie by mu od reki ten gips dali, ale tam powiedziano nam, ze jak juz zaczal leczenie w tamtym to juz go nie przyjma No po prostu zabic to za malo.

Kurka mowie Wam, ze juz jestem tym wszystkim mega zmeczona. Dzis ostro dal mi w dupe ten wypad na zakupy, zamiast odpoczac to musialam przy mezu porobic, bo sobie nawet herbaty przyniesc nie moze. Pozniej sie polozylam, bo juz mi kregoslup wylazil i stopy tak napuchly, ze az mi sie sina skora zrobila i piekla. I sie wkurzylam i ide we wtorek i mowie gine, ze ma mnie pokroic w przyszlym tyg, bo nie wyrobie. No fizycznie nie dam rady, a skoro juz zaczynam powoli 38tydz czyli teoretycznie ciaza juz donoszona to nie widze potrzeby, zeby czekac.

a czy orientujesz sie jak to jest z tym tacierzyńskim dla tatusiów którzy pracują w systemie ciagłym trzyzmianowym

[nuna_77]

Napisane przez laseczkaa

hej nie przejmuj się tak wagą maleństwa pamiętaj że usg się myli, zobaczysz wszystko będzie dobrze , a co do wyjazdu w góry zazdroszczę , sama bym gdzieś wyjechała...

Jakos sobie "wkręciłam film", że może cos jest nie tak, choc na usg było wszystko w porządku
Musze sie zacząc pakowac, ale mam lenia.

Gosikk_s jakoś nie mogę sobie wyobrazić , że będzie mniejsze, cała ciążę nastawiłam sie na 4 kilowego bobasa tak jak córka.
Chyba pójde na jakies dodatkowe usg w marcu , bo zwariuję.

Deneb3 dziekuje

Lustereczko cudowny pokój, bardzo mi się podoba

Jok3r współczuje, oby mężowi sie szybko zrosło

Tity piekna posciel

Marsylia , a pracowity mąż? mysle, że omie jest fajne i Jacki to porządne chłopaki.

Ewelqa jak samopoczucie, odpoczywasz w domku?

Montii czyli jednak nie musisz mieć CC?

[kinga2710]

a tak poza tym to witam dzisiaj dziewczyny . ostatnio pisałam ze kiepsko się czuje i w końcu wczoraj pojechałam wieczorem na IP no i miałam ktg przez 40 minut a potem mnie gin zbadał na szczęście wszystko w porządku, lekarz tylko na mnie nakrzyczał bo powiedział ze jeżeli od razu zauważy się coś niepokojącego to migusiem na IP a nie czekać i słuchać rad , głupio mi się zrobiło bo miał racje. szyjke mam długosci 2cm i powiedzial że jestem jescze w komfortowej sytuacji . pokazał mi tez jak prawidłowo teraz liczyć ruchy. no i po 1,5 godzince wróciłam do domku z lepszym humorem bo jestem już spokojniejsza kazał tylko brać no spe i magnez po 3 razy dziennie. gdy byłam na tej IP przepadła mi aukcja łóżeczka no ale to mało ważne ale za to wygrałam parę ciuszków i kocyk
http://allegro.pl/super-zestaw-3-szt...435315104.html
http://allegro.pl/fixoni-blekitne-bo...432563652.html
http://allegro.pl/fixoni-blekitne-bo...435911315.html
http://allegro.pl/bawelniany-dwustro...431985972.html

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez trzyrazyi

Ty serio???????????????????? ????/ A jak sie maly urodzi to masz wolne????????????????????

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------




A ja dzis w stalam w nocy tylko 1 raz na sisiu hhihi


DZIEWCZYNY macie prezenty dla chlopakow na walentego hihihihih..podrzuccie jakies pomysly ......

eh ja tez bym tak chciała tylko raz wstawać w nocy na siusiu a tu minimum 7 razy

[trzyrazyi]

laski mam glupie pyatnie..jak nakladcie krem na rozstepy to zostawiacie sutki???? czy cale piersi smarujecie...ja uzywam palmersa i nie wiem kurde czy mozna na cale piersi...a ja cale smarowalam i juz nie wiem czy to dobrze czy zle...co prawda troche za pozno bo juz koncowka ciazy..ale mam nadzieje ze nic im nie bedzie..:confus ed:

[nuna_77]

Napisane przez trzyrazyi

laski mam glupie pyatnie..jak nakladcie krem na rozstepy to zostawiacie sutki???? czy cale piersi smarujecie...ja uzywam palmersa i nie wiem kurde czy mozna na cale piersi...a ja cale smarowalam i juz nie wiem czy to dobrze czy zle...co prawda troche za pozno bo juz koncowka ciazy..ale mam nadzieje ze nic im nie bedzie..:confus ed:

Staram się omijać sutki, ale jak posmaruje to nic sie nie stanie.

[trzyrazyi]

Napisane przez nuna_77

Staram się omijać sutki, ale jak posmaruje to nic sie nie stanie.

Kurde ja cala ciaze smaruje CALE piersi......i nie omijalam sutkow

[tola3804]

Napisane przez Montii

tola, mój właśnie tak bierze ten urlop, od stycznia 2 tygodnie, wtedy akurat kiedy będę miała sesję ;-)

Dzięki!

[Mirabilka]

Napisane przez zaba5

oj dzieciaku, dzieciaku młodziutka jeszcze jesteś i nie potrzebnie bierzesz wszystko do siebie. Forum co cos takiego, gdzie każdy moze sie wygadać, napisac co mu ślina na język przyniesie, wyładowac itd.
Czasem mozna znaleźć wspaniałe wsparcie, a czasem usłyszy sie cos czego by sie nie chciało usłyszeć. Jak w realu dziewczyny i tu sa bardzo rózne - do tego jak sama zauważyłaś, to juz końcówka i hormony buzują . Włącz a przynajmniej postaraj sie właczyć więcej luzu bo dzieciaku zostaniesz sama a wtedy dopiero bedzie Ci bardzo cięzko. Czasem warto posłuchac czy przeczytać coś negatywnego o sobie - daje to dużo do myślenia o sobie samym i swoim postępowaniu. Jestes mądra dziewczynką i mam nadzieję że przemyślisz to co napisały dziewczyny (dlaczego tak napisały) i będziesz dalej tu z nami i nie będziesz zachowywac się jak z fochowana dziewczynka

Popieram!!! bo już mnie też bierze jak czytam o depresji przez ciąże !!! powiem Ci co to depresja... jak przez 3 lata nie umiesz zajść w ciążę! jak nie dają CI żadnych szans, że w ogóle kiedyś będziesz miała dziecko a masz 23 lata i jesteś świeżo po ślubie - a in vitro masz po raz kolejny nie udane!! to jest DEPRESJA.... rozumiesz? a nie nowe życie i uwierz mi wiem co piszę. Miałam o tym temacie nie wspominać ale nie mogłam już... nie wierzę, że ludzka psychika jest aż tak słaba - żeby bez psychologa iść do łóżka - a do porodu to odrazu z psychiatrą .

Okej koniec na ten temat z mojej strony - miałam się nie denerwować.

ta hurtownia Bociek o której piszecie to jest koło Platana? tzn no chyba Platan tam jest blisko i McDonalds?

[iweczka]

Napisane przez diatoma

mi mojej sukni nie szkoda bo nie miałam do niej przekonania wiec teraz nie mam z tym problemu.

iweczka daj jakieś zdjęcie to zobaczymy czy podobne miałyśmy heh, ja tez we wrześniu

diatoma, a jesteś na nk ?? tak najlepiej byłoby zobaczyć, bo jakąs fotke tam mam.....

gosikk, a u mnie tesco jest malutkie i dział dziecięcy to pieluchy i zupki/papki

Montii, to wykłady ułożyły Ci się zarąbiście

Napisane przez aja1

Począwszy od dnia 1 stycznia 2010 r. pracownikowi-ojcu wychowującemu dziecko przysługuje tzw. urlop ojcowski. Urlop może być udzielony nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 12 miesięcy życia (art. 182 3 kodeksu pracy w związku z art. 14 ustawy z dnia 6 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. Nr 237 poz. 1654).

Podstawą udzielenia urlopu jest wniosek pracownika-ojca składany w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu.

W latach 2010 i 2011 wymiar urlopu ojcowskiego będzie wynosił 1 tydzień, przy czym przez tydzień - na podstawie art. 183 1 § 1 w związku z art. 1823 § 3 Kodeksu pracy - należy rozumieć 7 dni kalendarzowych, co powoduje, iż jednorazowo udziela się urlopu na 7 kolejnych dni kalendarzowych.

Od dnia 1 stycznia 2012 r. wymiar urlopu ojcowskiego wzrośnie i będzie wynosił 2 tygodnie. Pracownik - ojciec, który będzie korzystał z urlopu ojcowskiego w dniu 1 stycznia 2012 r. - w wymiarze 1 tygodnia - ma prawo do pozostałej części urlopu, tj. dodatkowego tygodnia. Pozostała część urlopu będzie udzielana bezpośrednio po wykorzystaniu urlopu w dotychczasowym wymiarze, na pisemny wniosek pracownika, złożony w terminie nie krótszym niż 3 dni przed rozpoczęciem korzystania z pozostałej części urlopu.

dokładnie tak
szkoda, że my nie załapiemy się na dłuższe macierzynskie dodatkowe.....

Napisane przez deneb3

mnie w nocy teraz biodra pobolewają
na szczescie plecy nie
w dzien tez jako tako sie czuje, lepiej niz w 7-8 miesiacu normalnie
zgagi nie mam, nie dusi mnie, jakos nie czuje juz nacisku na szyjke

deneb, ja mam taki ból bioder, że czuje sie momentami jak stara baba
ale dziś całkiem dobrze spałam, tylko jedna pobudka 0 4 - jestem z siebie dumna

Napisane przez Montii

No nie mam wolnego nie biorę dziekanki , dalej jadę z tym koksem , drugie dopiero będziemy mieć jak zrobię mgr także muszę się śpieszyć
Wiadomo ,że jak urodzę to nie będzie mnie jakiś czas, siła wyższa, muszę dojść do siebie z maluszkiem się zapoznać ale po jakimś czasie, skoczę na uczelnie na godzinkę, dwie. Mój TŻ ma taką pracę,że dość często jest w domu także na ćwiczenia i lektorat będę sobie podjeżdżać a wykłady oleje

no to będzie smigał z Fabiankiem wózeczkiem, albo babcię "zatrudnisz" do opieki

[emila28101987]

Witam mamusieńki w tym szaro-burym dniu

Śliczne wszytskie brzusie - jescze takie malutkie. Mój też cały czas był malutki ale ostatnio podskoczył no ale co się dziwić w końcu 38tc zaczęty - z tej okazji wrzuce Wam foty mojego brzucholinka (wreszcie zrobiłam sobie - oczywiście samowyzwalaczem)

Tżcik chory i jest na zwolnieniu, nie chcem się zarazić to uciekłam na noc do małego pokoju i wiecie jak się wyspałam hehe pomimo że nasze łóżko duże a w pokoiku tylko rozkładany fotel to nikt mi się nie kręcił On chciał iść spać do małego i żebym ja została w naszym łóżku ale ja mowie że muszę sie przyzwyczajać bo na początku będe tam spać bo tam właśnie stoi łóżeczko

Mój maluch szaleje od rana a mi jakoś tak niedobrze dzisiaj, nic do jedzenia mi nie podchodzi pewnie uciska gdzieś na żołądek

Powiem Wam dziewuszki że jak ostatnio pobolewa,kłuje i twardnieje mi ciągle brzuch to boje się czy rozpoznam te skurcze porodowe. Jakoś boje się że albo nie zdąże do szpitala albo że będe tam za wcześnie.. hm

[monika267]

Czesc Dziewczynki ja mam znowu zly dzien ostatnio mdli mnie okropnie przez pol dnia co wyklucza zrobienie czegokolwiek w domu i potem nadrabiam popoludniami zastanawiam sie czy to aby normalne na tym etapie ciazy ????Jakos ostatnio tez ciezko mi sie odddycha moze dzidzia ciazy bo w koncu coraz wieksza???Spadam zrobic jakis obiad choc wszystko mi gdzies w gardle stoi i zapach smazonego mnie dobija

Dziś zaczynam 31 tydzień

[emila28101987]

nie zauważyłam wcześniej że mam tą podłużną kreske na brzuchu

[monika267]

Emila siczny brzusio ja mam podobny a to dopiero 31 tydz hihi czyli do 38 to mnie chyba rozerwie

[emila28101987]

Napisane przez monika267

Czesc Dziewczynki ja mam znowu zly dzien ostatnio mdli mnie okropnie przez pol dnia co wyklucza zrobienie czegokolwiek w domu i potem nadrabiam popoludniami zastanawiam sie czy to aby normalne na tym etapie ciazy ????Jakos ostatnio tez ciezko mi sie odddycha moze dzidzia ciazy bo w koncu coraz wieksza???Spadam zrobic jakis obiad choc wszystko mi gdzies w gardle stoi i zapach smazonego mnie dobija

Dziś zaczynam 31 tydzień

nie martw się, mi praktycznie przez cały czas wracają mdłości i zdarza mi sie czasem wymiotować. Zapachy też przeszkadzają - szczególnie pieczone i smażone mięso widocznie taki urok. Jedna ma tak a druga nie..

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez monika267

Emila siczny brzusio ja mam podobny a to dopiero 31 tydz hihi czyli do 38 to mnie chyba rozerwie

hehe dziękuje też mam czasem wrażenie że mi rozerwie, po prostu dopiero zaczełam odczuwać (bo ostatnio podrósł) ze mi z nim cieżko, schylać się i wogóle.. dla mnie jest on ogromniasty bo ja niziutka jestem

[gosikk_s]

Avikusia, ja rozumiem że poczułaś się w jakiś sposób odtrącona ale wiesz jak to jest, znamy się tylko z tego co która pisze i w którymś momencie zaczyna się łapać za słowa. Szkoda wielka że nie masz jakiś bliskich koleżanek w realu, byłoby Ci na pewno łatwiej uporać się z problemami. No ale wiadomo, w swoim wieku raczej nie masz obok siebie wielu mam czy dziewczyn w ciąży a to by było najlepsze. Wierzę że boli, wcześniej były koleżanki a nagle wszystko się urwało i nie ma do kogo ust otworzyć. Dobrze byłoby gdybyście mieszkali razem z TŻ, a tak to praktycznie jesteś sama ze sobą, a to nie pomaga. I nawet najlepsi rodzice mogą nie wystarczyć.

Nuna, jeśli sie martwisz to pewnie że idź na dodatkowe usg, uspokoisz się. Ja bym się dla odmiany zmartwiła rodząc 4-kilowe dziecko, dla mnie norma to drobinka

Kinga, to dobrze że wszystko jest ok

Iweczka, u nas jest kilka tesco i w głównym jest duży dział dziecięcy i oddzielnie niemowlęcy a w tych małych własnie tylko pieluchy i słoiczki. I do tego dużego mam w sumie rzut beretem ale jeździmy tylko w soboty na zakupy a teraz podczas choroby przerwa. Więc akurat te promocje mnie ominą.

[trzyrazyi]

Napisane przez emila28101987

Witam mamusieńki w tym szaro-burym dniu

Śliczne wszytskie brzusie - jescze takie malutkie. Mój też cały czas był malutki ale ostatnio podskoczył no ale co się dziwić w końcu 38tc zaczęty - z tej okazji wrzuce Wam foty mojego brzucholinka (wreszcie zrobiłam sobie - oczywiście samowyzwalaczem)

Tżcik chory i jest na zwolnieniu, nie chcem się zarazić to uciekłam na noc do małego pokoju i wiecie jak się wyspałam hehe pomimo że nasze łóżko duże a w pokoiku tylko rozkładany fotel to nikt mi się nie kręcił On chciał iść spać do małego i żebym ja została w naszym łóżku ale ja mowie że muszę sie przyzwyczajać bo na początku będe tam spać bo tam właśnie stoi łóżeczko

Mój maluch szaleje od rana a mi jakoś tak niedobrze dzisiaj, nic do jedzenia mi nie podchodzi pewnie uciska gdzieś na żołądek

Powiem Wam dziewuszki że jak ostatnio pobolewa,kłuje i twardnieje mi ciągle brzuch to boje się czy rozpoznam te skurcze porodowe. Jakoś boje się że albo nie zdąże do szpitala albo że będe tam za wcześnie.. hm

Hahaha jaki brzuchatek ogromny szok na pierwszym zdjeciu to widac jak dzidzia jakos w poprzek lezy jak i moja ostatnio hihihih

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez monika267

Czesc Dziewczynki ja mam znowu zly dzien ostatnio mdli mnie okropnie przez pol dnia co wyklucza zrobienie czegokolwiek w domu i potem nadrabiam popoludniami zastanawiam sie czy to aby normalne na tym etapie ciazy ????Jakos ostatnio tez ciezko mi sie odddycha moze dzidzia ciazy bo w koncu coraz wieksza???Spadam zrobic jakis obiad choc wszystko mi gdzies w gardle stoi i zapach smazonego mnie dobija

Dziś zaczynam 31 tydzień

Skad ja to znam tez tak mam jeszcze ten kaszel mnie meczy i po nim odczyn wymiotny katastrofa......

[anika222]

Napisane przez Montii

n.ik.a raczej nie ja jeździłam np do Zabrza, hurtownia...Bociek chyba? Tam było kilka pięter w tak jakby kamienicy i duużo wózków do wyboru, możesz sobie pooglądać, pomacać a w innym miejscu kupic taniej. z bytomia do zabrza nie jest tak daleko, jeździmy tam często na zakupy


Hej dziewczyny , chyba zaczynam czuć co to 9 miesiąc
coraz ciężej mi wstać, czasem brzuch ciągnie w dół, a wczoraj mialam wrażenie,że mój synek ma trójkątną głowę i tak mi się wbija w krok... nie wiem jak ja pociągnę jeszcze miesiąc

zapraszam na kawkę i ciasteczka francuskie z czekoladą

ja swoj wózek kupowałam własnie w boćku (tam koło platana) odbieramy go za jakiś tydzien

Napisane przez deneb3

mnie w nocy teraz biodra pobolewają
na szczescie plecy nie
w dzien tez jako tako sie czuje, lepiej niz w 7-8 miesiacu normalnie
zgagi nie mam, nie dusi mnie, jakos nie czuje juz nacisku na szyjke

mi babeczka na SR powiedziała ze ta piekielna zgaga minie jak brzuch opadnie bo nei bedzie uciskało w koncu
ale....brzuch nie opadl a ja od 3 dni nei miałam zgagi ni moie ze nei jestem zadowolona

Napisane przez avikusia

zaba5 napisałam o tym incydencie ze szpitala, bo to miał być pewniak i już spałam spokojnie, czekając i nie martwiąc się o poród, bo cesarke się umawia, nie zaskakuje z nienacka i w ogóle, a tu taki numer z tym ordynatorem. Tyle miesięcy leczenia, załatwiania itd. a tu przychodzi mi lekarz którego pierwszy raz widze na oczy i mówi, że cesarki absolutnie nie będzie. I jak miałam nie być w szoku? No więc napisałam na forum, co by się wyżalić troche bo z tych nerwów i roztrzęsienia to się tylko jąkałam i tyle szło się ze mną dogadać na żywo. Dopiero później wyżaliłam się mojemu Tżtowi przez tel.
Może gdybym miała grupę wsparcia w postaci koleżanek (których jeszcze kilka mies. temu było multum, a dziś pustynia), to im bym się wygadała, jeszcze popłakała i jakoś by to poszło.
Nie mam tak, że w każdej chwili mogę się przytulić do Tżta, żeby poczuć się lepiej, bezpieczniej bo nie mieszkamy razem i widujemy się tylko 2 razy w tyg. i to jeszcze wieczorami... ja jestem od pon. do soboty sama ze sobą. Tż przyjedzie raz w tyg. na noc i do pracy, no i potem w sobote wieczorem zostanie na noc, później jest do połowy niedzieli i jedzie do siebie, a ja znów zostaje sama.
Jedyne co mam na codzień to komputer i wirtualny świat, bo w tym realnym masę czasu spędzam samotnie.. Udzielam się na forum, piszę bloga i robie co mogę, żeby nie zwariować, bo brakuje mi życia, ludzi.. na wsi, to nie jest tak sobie wyjść bo nie ma DOKĄD iść... a zresztą samej to też bez sensu.
Rozumiem, że takie wałkowanie robi się już irytujące ale ja już chyba 2 razy ucinałam ten temat, a dziewczyny wałkowały i do tego przyatakowały..


deneb - dużo czasu zajęło mi zaakceptowanie dziecka, ale ja już je zaakceptowałam. I tak myślę, że w dużej mierze przez terapię i przede wszystkim przez mojego Tżta, bo chciał tego dziecka, a że go kocham to postanowiłam o siebie dbać maxymalnie. A czy będę brała jakieś leki? To zależy jak się to wszystko w końcu skończy i co będzie ze mną po porodzie...
Mieliśmy zamieszkać z Tżtem na mieszkaniu razem, zaraz po porodzie, ale na dzień dzisiejszy plany się zmieniły i ja zostaję w domu, łóżeczko i inne szpeje będą u mnie w pokoju, mama bierze urlop co najmniej na 2 tyg., tata jest na emeryturze więc będzie trzymał rękę na pulsie w razie czego..

aaaaaaaaaaaaa bo ty myslalas ze jak juz ciąża to mąż / partner bedzie dostepny 24/h do dyspozycji z ramieniem zebys sie mogła wyżalić i wypłakać???


otóż nie - i uwierz mi nie jestes jedyna tutaj ktora cierpi z powodu tego ze męża czy tez partner a nie ma po calych dniach w domu (moj orowadzi własną firme i jak wychodzi z domu o 7 to wraca koło 21 - 22)

i nikt nie robi z tego powodu afery ze sie nei ma komu wypłakac w rekaw
dorosli ludzie w pewnym momencie wziąśc sie w garść i zabrac za siebie a nie użalać się nad sobą

i uwierz mi wcale nei dziwie sie ze kolezanki sie od ciebie odsunęły skoro nie robisz nic innego tylko użalasz się nad sobą - ciąża to nei koniec świata
nie ty pierwsza i nie ostatnia zaszłas w ciąze przypadkiem- mówi ci to dziacko z przypadku i co moja mam sie zlamala NIE!!!- miła całe 17 lat i wychowała całkiem normalną kobietę i zawsze powtarzała ze jestem jej największym szczęściem mimo tego ze pojawiłam sie w jej zyciu tak wczesnie

sory w koncu musiałam to napisac bo mnei zatrzęsło

Napisane przez trzyrazyi

Ogladalyscie wczoraj rozmowy w toku????Az sie poplakalam....szok

wiesz co zaczełysmy z tesciowa to ogladac ale zaraz przełączyłysmy obie bo tego sie nei dało ogladac

Napisane przez Mirabilka

Popieram!!! bo już mnie też bierze jak czytam o depresji przez ciąże !!! powiem Ci co to depresja... jak przez 3 lata nie umiesz zajść w ciążę! jak nie dają CI żadnych szans, że w ogóle kiedyś będziesz miała dziecko a masz 23 lata i jesteś świeżo po ślubie - a in vitro masz po raz kolejny nie udane!! to jest DEPRESJA.... rozumiesz? a nie nowe życie i uwierz mi wiem co piszę. Miałam o tym temacie nie wspominać ale nie mogłam już... nie wierzę, że ludzka psychika jest aż tak słaba - żeby bez psychologa iść do łóżka - a do porodu to odrazu z psychiatrą .

Okej koniec na ten temat z mojej strony - miałam się nie denerwować.

ta hurtownia Bociek o której piszecie to jest koło Platana? tzn no chyba Platan tam jest blisko i McDonalds?

tak tak to tam koło platana
maja duzo nizsze ceny niz w viki (tez w zabrzu ) czy kaji w gliwicach

[laseczkaa]

Napisane przez kinga2710

a tak poza tym to witam dzisiaj dziewczyny . ostatnio pisałam ze kiepsko się czuje i w końcu wczoraj pojechałam wieczorem na IP no i miałam ktg przez 40 minut a potem mnie gin zbadał na szczęście wszystko w porządku, lekarz tylko na mnie nakrzyczał bo powiedział ze jeżeli od razu zauważy się coś niepokojącego to migusiem na IP a nie czekać i słuchać rad , głupio mi się zrobiło bo miał racje. szyjke mam długosci 2cm i powiedzial że jestem jescze w komfortowej sytuacji . pokazał mi tez jak prawidłowo teraz liczyć ruchy. no i po 1,5 godzince wróciłam do domku z lepszym humorem bo jestem już spokojniejsza kazał tylko brać no spe i magnez po 3 razy dziennie. gdy byłam na tej IP przepadła mi aukcja łóżeczka no ale to mało ważne ale za to wygrałam parę ciuszków i kocyk
http://allegro.pl/super-zestaw-3-szt...435315104.html
http://allegro.pl/fixoni-blekitne-bo...432563652.html
http://allegro.pl/fixoni-blekitne-bo...435911315.html
http://allegro.pl/bawelniany-dwustro...431985972.html

śliczne ciuszki i kocyk, szkoda ze nie udało Ci się wygrać tego łóżeczka
a powiedz mi jak lekarz Ci pokazał liczyć te ruchy prawidłowo ?

Napisane przez trzyrazyi

laski mam glupie pyatnie..jak nakladcie krem na rozstepy to zostawiacie sutki???? czy cale piersi smarujecie...ja uzywam palmersa i nie wiem kurde czy mozna na cale piersi...a ja cale smarowalam i juz nie wiem czy to dobrze czy zle...co prawda troche za pozno bo juz koncowka ciazy..ale mam nadzieje ze nic im nie bedzie..:confus ed:

ja smaruje całe -obojętnie czy kremem czy oliwką to całe.

Napisane przez emila28101987

Witam mamusieńki w tym szaro-burym dniu

Śliczne wszytskie brzusie - jescze takie malutkie. Mój też cały czas był malutki ale ostatnio podskoczył no ale co się dziwić w końcu 38tc zaczęty - z tej okazji wrzuce Wam foty mojego brzucholinka (wreszcie zrobiłam sobie - oczywiście samowyzwalaczem)

Tżcik chory i jest na zwolnieniu, nie chcem się zarazić to uciekłam na noc do małego pokoju i wiecie jak się wyspałam hehe pomimo że nasze łóżko duże a w pokoiku tylko rozkładany fotel to nikt mi się nie kręcił On chciał iść spać do małego i żebym ja została w naszym łóżku ale ja mowie że muszę sie przyzwyczajać bo na początku będe tam spać bo tam właśnie stoi łóżeczko

Mój maluch szaleje od rana a mi jakoś tak niedobrze dzisiaj, nic do jedzenia mi nie podchodzi pewnie uciska gdzieś na żołądek

Powiem Wam dziewuszki że jak ostatnio pobolewa,kłuje i twardnieje mi ciągle brzuch to boje się czy rozpoznam te skurcze porodowe. Jakoś boje się że albo nie zdąże do szpitala albo że będe tam za wcześnie.. hm

śliczny brzuszek

Napisane przez monika267

Dziś zaczynam 31 tydzień

gratulację

Napisane przez monika267

Emila siczny brzusio ja mam podobny a to dopiero 31 tydz hihi czyli do 38 to mnie chyba rozerwie

ja też mam podobny i też zaraz zaczynam 31 tc i się martwię jaki będzie pod koniec ciąży czy ja go udźwignę już teraz mi ciężko

[anika222]

a ja juz po wczorajszym randkowaniu z meżem

maż zaprosił mnie na wystep kabaretu moralnego niepokoju

było booooosko tak sie uchichrałam jak gupia
całkiem nowy repertuar, same nowiutkie skecze
potem po oklaskach dwa razy jeszcze bisowali

potem jeszcze mąż zabrał nas na pizzę
i padł po dwóch piwkach w aucie

a ja całą noc nie spałam tak mnie brzuch rwał i ręce tak samo teraz wstałam o 11 aż teściowa przyszła sprawdzić czy nic się nie stało
najbardziej sie martwię bo się Natka od rana ani razu nie poruszyła nawet po słodkim
a wczoraj na występie szalała jak mamusia


ale na szczescie tak z pol godzinki temu zaczela sie ruszać chyba musiała odpocząć

[trzyrazyi]

Napisane przez anika222

a ja juz po wczorajszym randkowaniu z meżem

maż zaprosił mnie na wystep kabaretu moralnego niepokoju

było booooosko tak sie uchichrałam jak gupia
całkiem nowy repertuar, same nowiutkie skecze
potem po oklaskach dwa razy jeszcze bisowali

potem jeszcze mąż zabrał nas na pizzę
i padł po dwóch piwkach w aucie

a ja całą noc nie spałam tak mnie brzuch rwał i ręce tak samo teraz wstałam o 11 aż teściowa przyszła sprawdzić czy nic się nie stało
najbardziej sie martwię bo się Natka od rana ani razu nie poruszyła nawet po słodkim
a wczoraj na występie szalała jak mamusia


ale na szczescie tak z pol godzinki temu zaczela sie ruszać chyba musiała odpocząć

Teraz jak tak czytam co piszesz o tym jak sie usmiaals i mala szalala to przypomnialo mi sie jak kolezanka byla w 9 miesiacu ciazy i opowiadalismy takie glupoty a ona sie smaial jak szalona po jakiejs godzince dostala skurczy a po paru na swiat przyszedl mikolajdo tej pory sie z tego smiejemy hihihih

[anika222]

Napisane przez trzyrazyi

Teraz jak tak czytam co piszesz o tym jak sie usmiaals i mala szalala to przypomnialo mi sie jak kolezanka byla w 9 miesiacu ciazy i opowiadalismy takie glupoty a ona sie smaial jak szalona po jakiejs godzince dostala skurczy a po paru na swiat przyszedl mikolajdo tej pory sie z tego smiejemy hihihih

ty wiesz ze ja sie głownie tego bałam ze nei wytrzymam do konca i beda mnie wiesc na porodówke

nawet do mezu w aucie powiedzialam "a czy ty patrzyłes gdzie w rybniku jest porodówka?"

ale dalismy rade

[emila28101987]

Dziewczyny czy Wasz termin porodu wychodzi w równym dniu skończonego 40tc?? Bo mój 40tc kończy się 25 lutego a termin mam 1 marca czyli wychodzi że jakbym urodziła w terminie to czyli w 40tydz4dni

trzyrazyi Filipek upodobał sobie prawą stronę i cały czas ją okupuję i cały czas brzusio taki nie kształtny jest hehe

[aja1]

Napisane przez tola3804

Aja, czyli jeśli dobrze zrozumiałam to co napisałaś, to naszym TŻ'tom bardziej opłaca się wziąć ten ojcowski w 2012 roku niż w 2011, bo wtedy mają 2 tygodnie, a nie tydzień, tak?

A o tej opiece nad żoną po porodzie wiesz coś?

Jak weźmie w 2012 to dwa tyg.
Jeśli chodzi o opiekę na żoną, to u nas od lekarza ze szpitala, czyli ginekologa.

Napisane przez iweczka

dokładnie tak
szkoda, że my nie załapiemy się na dłuższe macierzynskie dodatkowe.....

Byłam ostatnio w zusie ze zwolnieniem i pytałam się jakie dokumenty muszę złożyć o ten macierzyński, no takie i takie, a jak chce dwa tyg więcej macierzyńskiego to jeszcze muszę podanie napisać.

Emilka fajny brzunio