|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2431 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Kaśka była jeszcze bardziej ruchliwa i tak jej zostało.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2432 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło.. [LEFT] |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2433 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: miasto - wieś
Wiadomości: 1 279
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Monti jak zwykle fenkju
![]() co do ruchów ja staram się liczyć choć raz dziennie ale jak mała dobije do 10 to daję sobie spokój, bo szybko jej to idzie. po za tym to z niej jest mały leniwiec - śmieję, że to ma po tatusiu ![]() ![]() Też nie chcę skrupulatnie liczyć, bo bym schizowała a tez wczoraj wpadłam do h&m i spędziłam tam chyba godz. ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() "Celem życia jest:
w swojej małej jednostkowej duszy odbić jak najwięcej kosmosu" (H. Elzenberg) |
![]() ![]() |
![]() |
#2434 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: E
Wiadomości: 1 929
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
to dlatego słabiej czujemy, mnie jeszcze nigdy zaden kopniaczek nie bolal, zawsze to jest przyjemne, zreszta ja mam brzuszek nisko, ciagle mi reka cala wchodzi miedzy piersi a reszte brzucha.
gdzies czytalam ze laska miala tak lozysko na przedniej ze nie czula ruchow prawie cala ciaze, i ci miala zwariowac/? zreszta kazde z naszych dzidziów ma swój tryb urzedowania, i tego sie trzymajmy. mnie np nigdy miedzy 12-13 nie kopie bo to nie jeggo pora ![]()
__________________
15.03.2011 Tymek ![]() 12. 09. 2015 Tosia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2435 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
![]() lekarz mi powiedział ,że łożysko na przedniej ścianie tłumi ruchy- owszem ale na początku kiedy malec sobie robi z naszej macicy sale gimnastyczną, możemy nie czuć, a teraz kiedy jest dość duże, no mój synek 2,700 już ![]() ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło.. [LEFT] |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2436 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: E
Wiadomości: 1 929
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
MOnti moje jest miesiac mniejsze od twojego, ale rzeczywiscie widac czasem ze sie przekreci, ale tego nie czuc, i jakbym nie patrzyla akurat na brzuch to bym nie wiedziala ze sie ruszyl. dziwne to ale przywyklam juz.
__________________
15.03.2011 Tymek ![]() 12. 09. 2015 Tosia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2437 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
![]() Cytat:
wiec nie licze namietnie, bo jak zaczne to 5 minut i koniec ![]() jak nie moge jsc slodyczy to mam sposob moja buleczke pelnoziarnista z maselkiem i miodem ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2438 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
miesiąc temu mało czułam ![]() a teraz z racji tego ,że on już duży to czuję jego ruchy, ale to dopiero pod koniec ciąży nastąpiło ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło.. [LEFT] |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2439 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Jrd city
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Ja pingole... ile razy mam jeszcze pisać, że DOSTAŁAM SIĘ NA DZIENNĄ FIZJOTERAPIĘ w mieście DO KTÓREGO MUSIAŁABYM SIĘ PRZENIEŚĆ bo inaczej, to mam w ****u daleko, a kiedy dowiedziałam się o ciąży BYŁAM JUŻ OFICJALNIE STUDENTKĄ PRZED ODEBRANIEM INDEXU, a jedynie zmiana kierunku i przeniesienie na zaoczne MOŻE by mnie coś ratowały, chociaż wątpię bo to była WYŻSZA SZKOŁA ZAWODOWA, czyli praktyki w szpitalu, na co musiałam mieć zaświadczenie od lekarza pracy, że biore za siebie odpowiedzialność za pracę w zasięgu pola elektromag. czy coś tam, a proste że w ciąży to odpada!!! A że Montii studiuje i nie przerwała to super świetnie, ale wydaje mi się że UCZELNIE MA NA MIEJSCU, a w każdym razie bardzo blisko. Jak się nie mieszka na 3 tys. wsi to się można wymądrzać, a i owszem... Zresztą jakbyście widziały mnie przez pierwsze 4-5 mies. ciąży to same byście zwątpiły w życie i to, że coś bym zdziałała na jakichkolwiek studiach. A oceny zawsze miałam b. dobre i byłam bardzo ambitna, dlatego ugodziło to we mnie niesamowicie.
Inna sprawa mieszkać w mieście, bo WŁAŚNIE można sobie wyjść do parku, na zakupy czy gdziekolwiek, a na wsi gdzie? Chyba do spożywczaka he. I nie, nie mogę się spotkać z koleżankami bo siedzą zadowolone w KRK na studiach i dobrze im się żyje!!! ja do Krakowa mam ponad 60 km i nie będę za nimi jeździć zwłaszcza, że już nawet sama auta nie dostaje bo "dawno nie jeździłam, mogę się zdenerwować, zesłabnąć i bi bla ble, dlatego nie dostane". Pewnie, że mogłam usunąć i miałabym życie, jakie chciałam, ale czy tak do końca? Pewnie prędzej czy później nachodziłyby mnie różne myśli. ALE nie usunęłam i postanowiłam zawalczyć więc już pierwszy krok zrobiony z tym, że to nie znaczy że nagle pogodziłam się z tym, że już nigdy nie będzie tak prosto i swobodnie i będę musiała nieźle spiąć dupe i ruszyć się albo do pracy, a jak się jeszcze da to na studia (bo niestety, ale pieniądze nie sypią mi się z nieba). No chwała Panu, że jeszcze rodzice mi pomagają jak mogą i że jest jeszcze Tż, bo bez nich to ja bym została z dzieckiem BEZ NICZEGO. Wy nie rozumiecie, tego, że ja mialam na względzie że pierwsze trzeba się wyedukować, znaleźć prace, zarobić, ustatkować się a dopiero potem dziecko, tak żeby miało wszystko? A co ja teraz sama bym mu dała? Miłość? Miłością go nie nakarmie, nie ubiorę, nie przewinę, nie zaszczepię... na wszystko trzeba KASY. A nie chce później żałować całe życie, że jedna chwila i wszystko się zawaliło. a no i ta cała dyskusja zaczęła się od tego, że mi zaczeli robić w szpitalu problemy z cesarką.. a wy już zdążyłyście się uczepić mojego stanu psychicznego. Joker I PRZYZNAJE ŻE GŁUPIA BYŁAM, ale zamiast zdecydować się to załatwić prosto i szybko, wziełam na siebie nie tylko to 9 miesięcy tylko kilkanaście lat!! No, ale przecież to nic, przy tym że rocznie 32 tys. kobiet decyduje się na aborcje. I jeszcze coś Ci powiem. Moja mama miała problem z zajściem w ciąże i też już myślała, że nigdy nie będzie mieć dzieci. Urodziła mnie mając 30 lat, więc byłam upragnionym i wyczekanym dzieckiem. Gdy dowiedziała się o mojej ciąży, była... po prostu zła. Zawsze mi z tatą powtarzali, żebym pierwsze coś w życiu osiągneła a później rodzina. Sami niestety musieli o wszystko walczyć, bo nie spali na pieniądzach. I mimo, że wiedziała jak to jest tęsknić za dzieckiem, którego się nie może mieć, zareagowała tak a nie inaczej bo chyba zdaje sobie sprawe, że ciąża w tym wieku nie jest tym o czym się marzy i wymaga masy poświęceń, na które ja nie byłam gotowa, bo zaskoczyło mnie to TOTALNIE.
__________________
Amelia Wiktoria ![]() ![]() ur. 01.04.2011 ![]() Edytowane przez avikusia Czas edycji: 2011-02-05 o 16:54 |
![]() ![]() |
![]() |
#2440 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
A moje właśnie na odwrót, budzi się z reguły ok.10 i dopiero się uspokaja ok.13
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2441 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Jrd city
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
I w ogóle zajmijcie się jakimiś ciekawymi tematami, bo same wałkujecie to, a ja już kończyłam ten temat ze 2 razy. No chyba że jak się tak wyżyjecie to Wam ulży.
Jedno jest tu pewne. Kto nie był w takiej sytuacji, nigdy tego nie zrozumie i ja już nie zamierzam się produkować, powtarzać 500 razy jedno i to samo, bo komuś najwyraźniej coś umknęło, a strasznie dużo ma do powiedzenia. Pomyślcie tylko co wy robiłyście mając to 19 lat i czy wtedy byłoby wam tak super łatwo mieć dziecko. Bo ja jakbym miała chociaż to 22 - 23 lata, to już bym mogła robić takie wywody. Fajnie, że nie które dziewczyny rozumiały, albo chociaż próbowały mnie zrozumieć. Dzięki wielkie dla Was.
__________________
Amelia Wiktoria ![]() ![]() ur. 01.04.2011 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
My się praktycznie zdecydowaliśmy na wózek Quinny Speedi SX http://allegro.pl/quinny-speedi-sx-2...439312783.html
a od jutra zostaję słomianą wdową, bo mąż mi na 2 tygodnie delegacji ucieka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2443 |
Zadomowienie
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
avikusia ja jestem do tylu trochę do tylu.Studiujesz dalej?Jak ogolnie wyglada Twoje miejsce zamieszkania?
Ja musiałam zrezygnowac ze studów.Byłam na płatnych.Poza miesięcznym czesnym mielismy jakieś obozy itp i wszytsko płatne,więc jak się samemu zarabia studenckie grosze i opłaca studia to bylo ciężko.jak doszła ciąża to już w ogóle ![]() Zaliczyłam 2 lata i co roku wracam.. i nie moge wrócić..także to jest jedyna decyzja ,ktorej żałuję w zyciu,że spanikowaliśmy troche i wyjechalismy z Trójmiasta to męża,żeby było łatwiej.
__________________
w miłości i w marzeniach wszystko jest możliwe |
![]() ![]() |
![]() |
#2444 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
eh to chyba nie moje.... jak by sie nei ruszała przez 20 godzin to byłamym mocno zaniepokojona
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2445 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 228
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
laskiiii, spokojnie, bo zaraz wszystkie na porodówce wylądujecie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2446 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
tak dziś ( czy wczoraj
![]() ![]() ![]() chociaż moja teściowa ma na strychu jeszcze swoją suknię sprzed ponad 30lat, może i ja mogłabym swoją dołożyć i kolekcyjkę byśmy zrobiły dla Oleńki ![]() ![]()
__________________
Ola ![]() 12.03.2011 |
![]() ![]() |
![]() |
#2447 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 287
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
![]() tak mam tez opisane na karcie nie załamuj mnie kobitko bo mój to chyba w ogóle nie śpi i ciągle się przewraca ![]() Cytat:
![]() wystawiałam na allegro ale nic z tego ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2448 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
to się nie ma co denerwować bo nie ma o co i nie ma najmniejszego sensu
avikusia jest po prostu osoba o takim charakterze i koniec nie przyjmuje do wiadomości ze użalanie się nad sobą nie jest sposobem na życie ze to tylko pogarsza jej sytuację ale jak się ją pociesza i głaszcze po główce to już jest ok
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2449 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
A moja niunia jest bardzo spokojna- generalnie mało się rusza, 3-4 razy dziennie czuję serię ruchów i to wszystko
![]() ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#2450 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
![]() ![]()
__________________
w miłości i w marzeniach wszystko jest możliwe |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2451 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Szczecin/Z.Góra/Kołobrzeg
Wiadomości: 3 217
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
Pierwsze dziecko urodzilam majac 20lat, zaszlam w ciaze jak mialam 19. .. Skonczylam studia/bez przerywania/, rozwiodlam sie ale moim sposobem na zycie jest NIE UŻALANIE SIĘ NAD SOBĄ Kazdy ma "zakrety" no ale trzeba brac ODPOWIEDZIALNOSC ZA SWOJE CZYNY Jak jest zle to trzeba robic tak aby jutro bylo lepiej a nie siedziec i plakac ;-/ tez mialam zalamanie nerwowe ale z bardziej powaznych powodow niz Ty... ale jest roznica pomiedzy dolkiem psychicznym a uzalaniem sie nad soba.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2452 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło.. [LEFT] |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2453 |
Zadomowienie
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
ja tez tak liczę,wstaję i od tej godziny mam naliczyć 10 ruchów i zaznaczyc na karcie
__________________
w miłości i w marzeniach wszystko jest możliwe |
![]() ![]() |
![]() |
#2454 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: miasto - wieś
Wiadomości: 1 279
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
anika222 własnie się zorientowałam, że mamy tą samą datę ślubu
![]() avikusia już przestań się nad sobą użalać i ciesz się, że za chwilę na świecie pojawi się twoje maleństwo ![]() jak byłam w szpitalu, na sali leżałam z dziewczyną, która skonczyła niedawno 18 lat i zaciązyła. Młoda daje sobie radę, nie dobija się i czeka na maleństwo. Chodzi do szkoły wieczorowej i ma zamiar dalej się kształcić. Tak więc można widać, że można. Zresztą w ogóle nie rozumiem twojego samopoczucia (depresji) bo masz kochającego faceta, mamę która - wydaje mi się, że cię wspiera- a to jest chyba ważniejsze niż jak to nazwałaś stracona młodość. p.s. ja tez swoje w życiu przeszłam ale po krótkim załamaniu podniosłam się, bo zdałam sobie sprawę , że sama jestem sobie winna
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() "Celem życia jest:
w swojej małej jednostkowej duszy odbić jak najwięcej kosmosu" (H. Elzenberg) |
![]() ![]() |
![]() |
#2455 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
[QUOTE=Montii;24873526]jeju dziewczyny padam na ryjek ,
skoczyłam na szybko do h&m i ..zawitałam na dłużej znowu poszalałam z ciuchami dla małego, ale już mam dosłownie wszystko no i pokusiłam się na jakieś sweterki w rozmiarze 68, 74 itp itd ![]() oby mi szybko nie wyrósł z tych 62 itp bo mam ich dużo ![]() teraz zabieram się za prasowanie jakieś, a wieczorem idziemy z TŻ i moimi rodzicami na jakąś kolację ![]() Montii, a to jakaś okazja specjalna ??? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2456 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
o widzisz ![]() ![]()
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2457 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
|
![]() ![]() |
![]() |
#2458 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Jrd city
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
kampasiula to miał być pierwszy rok. Zrezygnowałam pod koniec września zaraz przed odebraniem indexu. Mieszkam z rodzicami, bo jakoś musze docierać do przychodni, czy szpitala więc tata mnie wozi (chociaż prawko mam, ale jako że jestem w ciąży to mi auta nie chce dać, o czym pisałam już wyżej).
I dziewczyny... skończcie z tym tekstem pt. "użalasz się" bo co przeżywam to moje, a że napisałam o tym co się stało w środę, to już potoczyła się dyskusja nie na ten temat co trzeba. Aż normalnie boje się napisać cokolwiek do tego co jeszcze dopisałyście, bo zaś będzie... Napisze tylko tyle, że żeby było tak jak jest teraz to NIE TYLKO JA potrzebowałam czasu i swojego już zdążyłam się nasłuchać... ale o tym się nie rozpisuje bo znów będzie "oooo znów biadoli jak jej źle było, bo coś tam coś tam", dlatego to pominę. I tak już widać dużą poprawę u mnie, bo przynajmniej nie becze dzień w dzień od rana do wieczora i normalnie idzie ze mną pogadać i w ogóle. Jak już pisałam, dziecko zaakceptowałam. Zresztą od samego początku bałam się cokolwiek robić przeciwko niemu (tj. palić, pić, ćpać czy whatever byleby poronić), także tu mi nie można zarzucić, że robiłam coś źle. Od razu jak tylko gin. mi wykryła ciąże, zaczełam brać kwas foliowy i lepiej się odżywiać, no i oczywiście zero alkoholu. I to wszystko, mimo że tak strasznie nie chciałam być w tej ciąży, no ale spiełam dupe i wziełam się za zdrowszy tryb życia, co by dziecku nic nie było. Niestety psycha nawaliła i tyle.
__________________
Amelia Wiktoria ![]() ![]() ur. 01.04.2011 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2459 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 152
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
I nadal sie uzalasz. Na spotkania z kolezankami moze Cie wozic tata, pzreciez nie jezdzilabys codziennie tylko raz na jakis czas, zeby wyrwac sie z domu i porobic cos przyjemnego. Uczyc sie mozesz poki co jakiegos innego kierunku, albo porobic kursy w ESKK np, znalezc sobie jakies zajecie. Dziwisz sie, ze tak naskakujemy na Ciebie, ale z jednej strony piszesz, ze jakos dajesz rade i pogodzilas sie z sytuacja, a za chwile placz i lament, bo porod sn, a to oznacza mega depreche na bank, bo przeciez Bog Cie pokaral Twoja wlasna glupota. Mimo naszych postow Ty nadal piszesz w jak kiepskiej jestes sytuacji, a tym czasem ja widze jedynie problem w Twojej glowie, ktory sobie sama potegujesz. Jakbys sie wziela za siebie i nastawila, ze musze sobie dac rade to by znikenla polowa Twoich problemow, ale jak to ktoras z dziewczyn napisala, nalezysz do os, ktore juz tak maja, ze lubia jak sie ludzie nad nimi uzalaja i glaszcza po glowie. Proponuje, zebys juz nie pisala tu jaka jestes biedna, bo nap[arwde doczekasz sie dnia, kiedy nikt juz ci nie odpisze. Tyle ode mnie, bo ilez mozna walkowac to samo,a Ty dalej swoje.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2460 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Moje też nie. Mały wiercipięta mi rośnie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:47.