Nasze codzienne jadłospisy, część XIII

[moja imaginacja]

Napisane przez maniulka0405

A co sądzicie o owsiance z orzechami? Czy połączenie węglowodanów z płatków owsianych i tłuszczy z orzechów, może hamować chudnięcie/powodować przytycie? Lepiej zjeść w oddzielnych posiłkach?

Może hamować chudnięcie, ale nie u każdego.

[Nora_Grey]

Napisane przez Nora_Grey

A co sądzicie o tym? Sama nie wiem na co to wygląda.. Wiem, że moim celem jest normalne jedzenie. Później P.

Śń: 2 kawałki chleba z masłem, pomidorkiem, Jajo na miękko, kawa zbożowa
Ob: Duży talerz zupy pomidorowej, makaron (kolanka, duużo), 2 pulpety, marchewka
Deser: kawałek drożdżówki z budyniem, lukrem, kawałek pomarańczy, kilka liczi.

Pewnie coś jeszcze wpadnie

Kol: 1,5 kawałka chleba z czymś. Jeszcze nie mam pomysłu, chyba masło orzechowe, bądź nutella, które dziś zakupiłam

Uważacie, że jedzenie nutelli czy masła orzechowego to zdrowy sposób na przytycie?

Czy wy zwracacie dużą uwagę na to o której godzinie jecie?

Odpowie ktoś? Proszę

[Moyraa]

Napisane przez liquefy

to raczej dotyczy tylko łączenia cukrów prostych z tłuszczami nasyconymi.

Czyli lepiej do owsianki z mlekiem i serkiem wiejskim nie dodawac suszonych owoców i w ogóle zrezygnować z owoców w tym posiłku?


Napiszę jeszcze raz... bo nikt nie chce odpowiedzieć i zostalo na poprzedniej stronie .

Napisane przez Moyraa

R:
Śn: jabłko, półtora bułki z mąki pszennej pełnoziarnistej i orkiszowej pełnoziarnistej domowej roboty - jedna z coś a'la polędwica drobiowa, połówka z szynką z indyka, posmarowane łyżką oleju lnianego
IIŚn: owsianka: mleko + ok 30g płatków owsianych (suchych mniej więcej tyle było)
Obiad: zupa pomidorowa na wywarze z piersi z kurczaka, pierś z kurczaka z oregano, pieprzem ziołowym i bazylią , ryż brązowy ok. 30-40g
Podwieczorek: zupa warzywna, jajko+białko smażone bez tłuszczu, pół kromki chleba orkiszowego (bez nie lubię jajek)
Kolacja: serek wiejski (musze w końcu kupić ten homo naturalny, bo ciągle wiejskie jem)

I mam dwa pytania:
1. Lepiej jako źródło nnkt zamiast orzechów wziąć tą łyżke oleju rano? czy ze względu na łączenie ww i tłuszczy na podwieczorek lepiej?
2. jesli jajka są smażone bez tłuszczu to bez wiekszej różnicy czy są tak przyrządzone, czy też ugotowane?

Zmieniłam kilka rzeczy:
Śn: jabłko, półtora bulki pszenno-orkiszowej pełnoziarnistej z polędwicą drobiową
IIŚn: owsianka: mleko 50ml + ok 30g płatków owsianych (suchych mniej więcej tyle było) + dwie łyżki otrąb + suszone owoce (+ może siemie lniane), 100g serka wiejskiego
Obiad: zupa pomidorowa na wywarze z piersi z kurczaka, pierś z kurczaka z oregano, pieprzem ziołowym i bazylią , ryż brązowy ok. 30-40g
Podwieczorek: zupa warzywna, dwa jajka na łyżeczce oleju rzepakowego, dwie małe kromki chleba orkiszowego
Kolacja: serek wiejski (musze w końcu kupić ten homo naturalny, bo ciągle wiejskie jem)

Czy takie R byłoby ok? Wiadomo, że śniadań nie miałam szans zmienić, ale żeby wiedzieć na następny raz mniej więcej czy ilościowo tak może być? Tylko, czy jak teraz nie chudnę, to warto dodać kcal?

Napisane przez Moyraa

Ruszac się dużo nie ruszam, bo jak dla mnie to wszelkie ćwiczenia to męczarnia i za kilka dni się poddaję. Ale staram się z dworca do domu chodzić pieszo zamiast czekać na drugi autobus itd (myślę, że w sumie może wyjdzie niecała godzina szybkiego chodzenia dziennie). Postaram się jeszcze z psem chodzić na dłuższe spacery. Posiłki jem regularne, wody wypijam tak dużo, że mama nie wie kiedy te butelki znikają . Dodam ten serek wiejski do owsianki i zobaczę jak to będzie dalej... .

A może jem za mało na podwieczorek i kolację? Mimo, że głodna nie chodzę, to jednak wydaje mi się, że to za mało kcal (tym bardziej, że mam 17 lat, więc moje zapotrzebowanie jest chyba większe). Zazwyczaj była jakaś ryba/mięso/jajko+białko + orzechy (nie licząc zup) na podwieczorek i serek wiejski (taki 150g) na kolację.Może to być przyczyna spowolnienia metabolizmu? Jak zjadłam wieczorem pizzę to od razu metabolizm mi przyspieszył. Mialam trochę więcej na wadze, ale chyba w dwa dni zeszło. Jednak potem nadal nie chciało zejść poniżej wcześniejszej wagi.

A co myślicie na temat robienia "zygzaków" podczas redukcji?

I jeszcze raz up co do tamtych pytań.

[maniulka0405]

a dlaczego chcesz rezygnować z owoców? owoce na śniadanie do owsianki jak najbardziej, to są cukry proste, a tłuszcze nasycone występują w produktach pochodzących od zwierząt
Nie musisz 100razy wklejać tego samego, nikt nie jest ślepy Już Ci napisałam, co pomaga rozruszać metabolizm, Twój jadłospis też był już komentowany, troszkę luzu ,dziewczyno

[_becia_]

heeeja


zaopatrzyłam się dzisiej w masło mleko śmietane i twaróg od babci więc teraz będę używała tych prawdziwych wiejkich produktów bez chemii i ulepszczy, myślę że wyjdzie mi tylko na dobre
Dzisiaj dużo słodyczy bo dostałam okes i zawsze wtedy wcinam wszystko co spotkam na swojej drodze noi randka w caffe heven
Dzisiejszy jadłospis na Utrzymanie wagi ew. na nabranie ciała
*cztery kromki świeżego zwykłego chlebka
dwie z masłem (smaruje zwyczajenie, dość grubo) serem żótym,sosem tatarkim,i po jajcu, trzecia z masłem i nutellą,czwarta z masłem,i twarożkiem urobionym ze śmietanką i cebulka oraz szynką wiśniową+cały pomidor na kanapki
0,5l mleka z cukeerm i cynamonem (jeszcze 3,2 dopijam)

*na dnie miski pokruszona paczka herbatników na do serek waniliowy 400g (w smaku jak danio-ale to udana podróba z Biedronki) z wymiesznymi rodzynkami w czekoladzie (pół takie tuby też z Biedronki) a na wieżch pokrojone brzoskwinki z zalewy (oczywiście Bidronka) i szklanka soku marchwiowego-kupionego bo niemam sokowirówki
moja własna inwencja twórcza (przeszła moje oczekiwania)

*odsmażane ruskie na głebokim maśle; sałatka z jabłka,marchwii i selera na słodko; szklanaka soku tego co wcześniej
chwilę póżniej kawał szarlotki mojej osobistej

*very cherry macchiato oraz ciasto dyniowe z żurawiną na kruchym spodzie przekładne kremem śmietankowym z wiśniami i orzszkami (caffe heaven)

*dwa krokiety jeden z mięsem;jeden z kapustą i grzybkami;szklanka barszczu zabielanego
chwilę póżniej jeden naleśnik z serem i rodzynkami na słodko; reszta soku marchwiowego
kochana(przyszła) teściowa

*jwłaśnie jem-serek wiejski zwykły z bananemm i rodzynkami(odgapiłam od kogoś z wizazu-pycha) kubek mleka z kako nat.i cukrem

w czasie dnia paczka mlecznych cukierków wethers'original (czy jakoś tak) noi wyszło 1,5l soku marchwiowego i z litr mleka aa i kilka czekoladek tiki taków/kasztanków i malaga (uzależnienie od słodyczy)
Czy ja nie piję za dużo??

[morganee]

Napisane przez morganee

Hej! Piszę po raz pierwszy,ale czytam Wasz wątek od dawna
Mam 174 cm i ważę ok 57 kg.

Moje U:

1.Owsianka: 4 lyzki platkow owsianych, sporo otrąb żytnich, lyzka siemienia lnianego gotowane pol na pol na mleku i wodzie z 3 lyzkami serka homo waniliowego, sosem truskawkowym i cukierkiem Dumle
2 mandarynki

2. Obiad: lekkie spaghetti - 30 gram makarony, ok 150 gram miesa mielonego drobiowego , caly pomidor, pol cebuli, czosnek, przyprawy i pol fixy knorr do spaghetti - posypane kawalkiem mozarelli lajt

3.Przekaska: garsc chrupek paprykowych, duze jablko, cukierek dumle, kilka kostek czekolady malinowej ( chyba 2 rzadki zjadlam),jeden placek do tortilli ( tak sam - jakos mialam ochote)

4. 2 kromki razowca - z salata lodowa, surowka z surowego kalafiora, czosnku i majonezu , 3 plastrami poledwicy z kurczaka, musztarda

Brak drugiego sniadania, bo pozno wstalam i odstepn miedzy sniadaniem i obiadem to niecale 3 godziny. Zamierzam przejść na bardzo lekką R, bo chce zrzucic 1-2 kg, ale jeszcze do tego nie dojrzalam, mozę po prostu zacznę cwiczyc, bo na razie nie robie tego w ogole.

Bardzo prosze o ocene

podbijam

[Moyraa]

Napisane przez maniulka0405

a dlaczego chcesz rezygnować z owoców? owoce na śniadanie do owsianki jak najbardziej, to są cukry proste, a tłuszcze nasycone występują w produktach pochodzących od zwierząt
Nie musisz 100razy wklejać tego samego, nikt nie jest ślepy Już Ci napisałam, co pomaga rozruszać metabolizm, Twój jadłospis też był już komentowany, troszkę luzu ,dziewczyno

Generalnie zależy mi jeszcze na odpowiedzi na te inne pytania dotyczące podwieczorku i "zygzaków" . A tego, że nikt nie odpowiada nie napisałam ze złości . No dobra - wklejanie samego zmienionego jadlospisu mogłam już sobie darować .

Ale fajnie by bylo gdyby ktoś udzielił jeszcze jakiś rad - czy zwiększyć liczbę kcal w podwieczorkach, jak to jest z tymi "zygazakami", ...

[Phynn]

U/P
1. omlet z pieczarkami, szynką z indyka, mozzarellą, polany ketchupem, kawa z mlekiem
2. pomarańczka, sok pomidorowy 250ml
3. zupa ogórkowa, zabielana, z ziemniakami
4. kilka oreo, sporo biszkoptów przy robieniu szarlotki
5. 2 kromki mieszanego z lnem, z ramą, twarogiem półtł., pomidorem i rzodkiewką
6.duży kawał szarlotki domowej z kiślem;-), kawka

Więcej już nie wcisnę raczej. Jak to się prezentuje?

[Izaczka]

Napisane przez _becia_

heeeja


zaopatrzyłam się dzisiej w masło mleko śmietane i twaróg od babci więc teraz będę używała tych prawdziwych wiejkich produktów bez chemii i ulepszczy, myślę że wyjdzie mi tylko na dobre
Dzisiaj dużo słodyczy bo dostałam okes i zawsze wtedy wcinam wszystko co spotkam na swojej drodzenoi randka w caffe heven CH jest superchyba sie randka udała
Dzisiejszy jadłospis na Utrzymanie wagi ew. na nabranie ciała
*cztery kromki świeżego zwykłego chlebka
dwie z masłem (smaruje zwyczajenie, dość grubo) serem żótym,sosem tatarkim,i po jajcu, trzecia z masłem i nutellą,czwarta z masłem,i twarożkiem urobionym ze śmietanką i cebulka oraz szynką wiśniową+cały pomidor na kanapki
0,5l mleka z cukeerm i cynamonem (jeszcze 3,2 dopijam) mniam

*na dnie miski pokruszona paczka herbatników na do serek waniliowy 400g (w smaku jak danio-ale to udana podróba z Biedronki z wymiesznymi rodzynkami w czekoladzie (pół takie tuby też z Biedronki) a na wieżch pokrojone brzoskwinki z zalewy (oczywiście Bidronka) i szklanka soku marchwiowego-kupionego bo niemam sokowirówki bomba zrobilas mi ochote zrobie sobie coś takiego
moja własna inwencja twórcza (przeszła moje oczekiwania)

*odsmażane ruskie na głebokim maśle; sałatka z jabłka,marchwii i selera na słodko; szklanaka soku tego co wcześniej
chwilę póżniej kawał szarlotki mojej osobistej mm pierozki i szarlotka

*very cherry macchiato oraz ciasto dyniowe z żurawiną na kruchym spodzie przekładne kremem śmietankowym z wiśniami i orzszkami (caffe heaven) nie jadłam tego chyba jeszcze

*dwa krokiety jeden z mięsem;jeden z kapustą i grzybkami;szklanka barszczu zabielanego
chwilę póżniej jeden naleśnik z serem i rodzynkami na słodko; reszta soku marchwiowego
kochana(przyszła) teściowa

*jwłaśnie jem-serek wiejski zwykły z bananemm i rodzynkami(odgapiłam od kogoś z wizazu-pycha) kubek mleka z kako nat.i cukrem

w czasie dnia paczka mlecznych cukierków wethers'original (czy jakoś tak) noi wyszło 1,5l soku marchwiowego i z litr mleka aa i kilka czekoladek tiki taków/kasztanków i malaga (uzależnienie od słodyczy)
Czy ja nie piję za dużo??

bardzo smacznie a pijesz chyba w normie

Napisane przez Lady1000

Utrzymanie ;P

I. Placki owsiane z malinami utartymi na sos

II. 100g serka wiejskiego z płatkami migdałów & rodzynkami; kromka razowca z masłem, twarogiem, pomidorem

III. Filet z dorsza w sosie pomidorowym; 1/2 woreczka ryżu

IV. Kawałek razowego ciasta z jabłkami i płatkami migdałów, czarna kawa; pomarańcza

V. Omlet z dwóch jajek z pieczarkami i szpinakiem; piętka razowca z masłem

wydaje mi się że troche malo ale fajne jakie to ciasto?

Napisane przez moja imaginacja

R:
1. kajzerka wieloziarnista, pół z plastrem sera tost, ketchupem, pół z mielonką drobiową i pomidorem. kakao (szkl. mleka 0,5,słodzik,1,5 lyzki naturalnego kakao)
2. kilka bake rollsów czosnkowych, chupa chups (tak, wiem, masakra.)
3. pieczone udo kurczaka przyprawione mieszanką przypraw (kolendra, papryka słodka, czosnek, sól, coś tam jeszcze), kawałek ogórka z 2 lyzeczkami jogurtu nat, jabłko
4. miseczka homo brzoskwiniowego, 3 mini herbatniczki wkruszone...
5. kromka chleba dworskiego (ok 40 g): pół z sałatą, rzodkiewką, plastrami ogórka i kawałkiem pora i drobiową wędzoną polędwicą, pół z mielonką drobiową i pomidorem; 3 pomidorki koktajlowe z pieprzem

chyba raczej u mi z tego wyszło


+gumy orbit, duzo

Napisane przez teczowa dlolinka 21

No to ja wrzucę moje wczorajsze P:

Tylko tak średnio pamiętam więc bedzie tak mniej więcej i nie jestem pewna czy czegoś nie pominełam:

I. owsianka z 0,5l mleka i płatki owsiane sypane na oko torebką(nie wiem naprawdę ile(nie czuję już potrzeby odliczania płatków, a mleka tym bardziej) ,ale dużooo bo wyszło strasznie gęstę ledwo się dało mieszać,łyżka stała dębem)+ dwie garście big rodzynek+banan
II.serek wiejski 200g+pomidor,trochę kapusty pekińskiej,chyba pomarańcza i wiem że orzechy(migdały,nerkowce, laskowe,ziemne)ale nie wiem ile pewnie ze dwie garście
III.Obiad wyjątkowo z dwóch dań:2 miski krupniku przerobionego z rosołu z dużą ilością warzyw ,potem ok.1godz.przerwy i drugie danie:dzwonek łososia,brązowy ryż,sporo surówki z tartej marchwi i kukurydzy
IV. serek homo nat.pestki dynii,2 jabłka,
V.3 kromki żytniego z soją z masłem,trochę kapusty pekińskiej ,ser żółty

2 inki z mlekiem,2 rozp.z mlekiem,1 l soku cappy pomarańczowego z miąszem,1l soku cappy grejfrutowego z miąszem,herbaty różne,woda i gdzieś chyba grejfruta jadłam (trochę bez sensu pisanie tego P z wczoraj bo nie pamiętam,sorki...nigdzie nie zapisałam i dla tego)

a potem wieczorem byłam na imprezie a tam:
chyba 8 kieliszków trunków różnych tj.wódka,likiery,cytrynów ki i nalewki jakieś też nie podam ile i czego...hmm straciłam rachubę choć początkowo liczyłam i do tego soki do popicia (bardzo dawno nie piłam żadnego alkoholu na imprezach ,bo przecież też ma kalorie i sobie nie pozwalałam, ale wczoraj sobie zaszalałam i było super,bawiłam się jak nigdy,nie bede robić OT-ów ale było super.


No a teraz dzisiejsze P które lepiej pamiętam,choć dziś ledwo żyję:
też w ciągu dnia 2 kawy roz.z mlekiem i inki (ups! i nie wiem czy dwie czy jedną o lol,chyba przestanę tu pisać,albo zacznę leczyć sklerozę)
I. 4 kromki chleba żytniego z soją z masłem,ok.160g półtłustego twarogu,pomidor,marchewka ,dwie łyżki powideł śliwkowych,
II.grejfrut,jabłko,jogurt activia nat.garść big rodzynek i garść ziemnych orzechów, 4 spore ciastka owsiane
III.cała miska fasolki po brytońsku -uwielbiam
IV.pomarańcza,serek homo nat.,2 garście orzechów(nerkowce,migdały ,laskowe),dwa rzędy gorzkiej czekolady
V.a tu mam smaka na owsiankę,bedzie znowu jakiś gigant z mleka 3,2% robiny na oko,może wrzucę rodzynki i mam jeszcze kiwi więc będzie pysznie,jak coś dojdzie to będzie edit

mi się bardzo podoba ,adobry alkohol i owsianka nie sa złe

Napisane przez Phynn

U/P
1. omlet z pieczarkami, szynką z indyka, mozzarellą, polany ketchupem, kawa z mlekiem
2. pomarańczka, sok pomidorowy 250ml
3. zupa ogórkowa, zabielana, z ziemniakami
4. kilka oreo, sporo biszkoptów przy robieniu szarlotki
5. 2 kromki mieszanego z lnem, z ramą, twarogiem półtł., pomidorem i rzodkiewką
6.duży kawał szarlotki domowej z kiślem;-), kawka

Więcej już nie wcisnę raczej. Jak to się prezentuje?

Oj na pewno nie P

[Dekas]

Napisane przez _becia_

heeeja


zaopatrzyłam się dzisiej w masło mleko śmietane i twaróg od babci więc teraz będę używała tych prawdziwych wiejkich produktów bez chemii i ulepszczy, myślę że wyjdzie mi tylko na dobre
Dzisiaj dużo słodyczy bo dostałam okes i zawsze wtedy wcinam wszystko co spotkam na swojej drodze noi randka w caffe heven
Dzisiejszy jadłospis na Utrzymanie wagi ew. na nabranie ciała
*cztery kromki świeżego zwykłego chlebka
dwie z masłem (smaruje zwyczajenie, dość grubo) serem żótym,sosem tatarkim,i po jajcu, trzecia z masłem i nutellą,czwarta z masłem,i twarożkiem urobionym ze śmietanką i cebulka oraz szynką wiśniową+cały pomidor na kanapki
0,5l mleka z cukeerm i cynamonem (jeszcze 3,2 dopijam)

*na dnie miski pokruszona paczka herbatników na do serek waniliowy 400g (w smaku jak danio-ale to udana podróba z Biedronki) z wymiesznymi rodzynkami w czekoladzie (pół takie tuby też z Biedronki) a na wieżch pokrojone brzoskwinki z zalewy (oczywiście Bidronka) i szklanka soku marchwiowego-kupionego bo niemam sokowirówki
moja własna inwencja twórcza (przeszła moje oczekiwania)

*odsmażane ruskie na głebokim maśle; sałatka z jabłka,marchwii i selera na słodko; szklanaka soku tego co wcześniej
chwilę póżniej kawał szarlotki mojej osobistej

*very cherry macchiato oraz ciasto dyniowe z żurawiną na kruchym spodzie przekładne kremem śmietankowym z wiśniami i orzszkami (caffe heaven)

*dwa krokiety jeden z mięsem;jeden z kapustą i grzybkami;szklanka barszczu zabielanego
chwilę póżniej jeden naleśnik z serem i rodzynkami na słodko; reszta soku marchwiowego
kochana(przyszła) teściowa

*jwłaśnie jem-serek wiejski zwykły z bananemm i rodzynkami(odgapiłam od kogoś z wizazu-pycha) kubek mleka z kako nat.i cukrem

w czasie dnia paczka mlecznych cukierków wethers'original (czy jakoś tak) noi wyszło 1,5l soku marchwiowego i z litr mleka aa i kilka czekoladek tiki taków/kasztanków i malaga (uzależnienie od słodyczy)
Czy ja nie piję za dużo??

Nie pisz jak leże w łóżku bo mnie posądzą, że się mocze
jami.

P. (czuje się fizycznie dużo lepiej
1. pół tłustego serka homo (400g) rozbełtanego z mlekiem 3,2% i cukrem waniliowym, do tego banan i dużo płatków śniadaniowych
inka na mleku słodzona

2.dwa tosty pełnoziarniste (te duże) z masłem orzechowym i konfiturą truskawkową, kawałek zamkniętego makowca

3.spaghetti z wołowinką, sosem pomidorowym, czosnkiem i żółtym serem

4.galaretka agrestowa z bitą śmietaną, micha popkornu, jakieś ciastko

5.dwie i pół kromki chleba z masłem, kiełbasą jałowcową, serkiem topionym, szynką, keczapem i majo, papryką, kawałek kiełbaski ot tak

kawa z mlekiem i cukrem, cappucino na mleku, woda z cytryną słodzona, gdzieś ze dwa jabłka, jakiś kasztanek, dwie/trzy garście mlecznych irysów (a mam nie jeść słodyczy ), sok jabłkowy z miętą, i szklanka pepsi

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Izaczka

mi się bardzo podoba ,a dobry alkohol i owsianka nie sa złe

oj dziękuję a co tam będę sobie żałować:brzyda l:

a Ty swoje dawaj z dziś

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez Dekas

P. (czuje się fizycznie dużo lepiej
1. pół tłustego serka homo (400g) rozbełtanego z mlekiem 3,2% i cukrem waniliowym, do tego banan i dużo płatków śniadaniowych
inka na mleku słodzona

2.dwa tosty pełnoziarniste (te duże) z masłem orzechowym i konfiturą truskawkową, kawałek zamkniętego makowca

3.spaghetti z wołowinką, sosem pomidorowym, czosnkiem i żółtym serem

4.galaretka agrestowa z bitą śmietaną, micha popkornu, jakieś ciastko

5.dwie i pół kromki chleba z masłem, kiełbasą jałowcową, serkiem topionym, szynką, keczapem i majo, papryką, kawałek kiełbaski ot tak

kawa z mlekiem i cukrem, cappucino na mleku, woda z cytryną słodzona, gdzieś ze dwa jabłka, jakiś kasztanek, dwie/trzy garście mlecznych irysów (a mam nie jeść słodyczy ), sok jabłkowy z miętą, i szklanka pepsi

fajosko i na luzie

[Fankaus5olga]

Napisane przez Dekas

Nie pisz jak leże w łóżku bo mnie posądzą, że się mocze
jami.
P. (czuje się fizycznie dużo lepiej
1. pół tłustego serka homo (400g) rozbełtanego z mlekiem 3,2% i cukrem waniliowym, do tego banan i dużo płatków śniadaniowych
inka na mleku słodzona
2.dwa tosty pełnoziarniste (te duże) z masłem orzechowym i konfiturą truskawkową, kawałek zamkniętego makowca
3.spaghetti z wołowinką, sosem pomidorowym, czosnkiem i żółtym serem
4.galaretka agrestowa z bitą śmietaną, micha popkornu, jakieś ciastko
5.dwie i pół kromki chleba z masłem, kiełbasą jałowcową, serkiem topionym, szynką, keczapem i majo, papryką, kawałek kiełbaski ot tak
kawa z mlekiem i cukrem, cappucino na mleku, woda z cytryną słodzona, gdzieś ze dwa jabłka, jakiś kasztanek, dwie/trzy garście mlecznych irysów (a mam nie jeść słodyczy ), sok jabłkowy z miętą, i szklanka pepsi

I super! A najważniejsze że fizycznie jest lepiej Skąd masz taką galaretke ? /moja mama zawsze wspomina agrestową robioną przez jej babcie ^^/; a irysy są yami!

[Nora_Grey]

A ja mam pytanie odnośnie zdrowego tycia.
Czy masło orzechowe bądź nutella są dobrym pomysłem?
I czy mógłby mi ktoś poradzić jak mam sobie rozdzielić posiłki, o której godzinie jadać? (w tygodniu)
Wstaję chwile przed 7, do szkoły wychodzę 7:40, do domu wracam po 14, obiad mam gdzieś o 16. Nie chcę patrzeć na godziny konkretnie, ale tak mniej więcej, rozłożyć, żeby było te 5 posiłków.
Mógłby mi ktoś pomóc ułożyć przykładowy jadłospis do takiego dnia?
Jestem już trochę zagubiona

[Esperanza6]

Napisane przez Lady1000

wg mnie nie ma mowy o jakimkolwiek poprawnym działaniu organizmu przy takiej wadze. jak będziesz miała prawidłową wagę to go rozkręcisz.

A jak ktoś ma prawidłową wagę, to jak to może zrobić? Oprócz 5 regularnych posiłków (muszą koniecznie być regularne? a 6?) i ćwiczeń (a po prostu ruch-np. spacery? zamiast specjalistycznych ćwiczeń)
A z przybieraniem na wadze to jak to jest: Gdy zaczyna się jeść więcej, tyje się, a potem organizm sam już zatrzymuje i można jeść tyle samo? Czy trzeba najpierw jeść bardzo dużo (więcej niż normalnie), a potem, po dojściu do dobrego stanu trzeba jeść mniej (tzn. już normalnie, bez szaleństw), żeby przestać tyć?
A może nie da się tak ogólnie określić, bo każdy jest inny? Czy jest mniej więcej jakaś "zasada"?

[Dekas]

Napisane przez Fankaus5olga

I super! A najważniejsze że fizycznie jest lepiej Skąd masz taką galaretke ? /moja mama zawsze wspomina agrestową robioną przez jej babcie ^^/; a irysy są yami!

agrestową kupiłam w Lidlu, ale te etkery i winiary też chyba robią ^^
co u Ciebie?

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Esperanza6

A jak ktoś ma prawidłową wagę, to jak to może zrobić? Oprócz 5 regularnych posiłków (muszą koniecznie być regularne? a 6?) i ćwiczeń (a po prostu ruch-np. spacery? zamiast specjalistycznych ćwiczeń)
A z przybieraniem na wadze to jak to jest: Gdy zaczyna się jeść więcej, tyje się, a potem organizm sam już zatrzymuje i można jeść tyle samo? Czy trzeba najpierw jeść bardzo dużo (więcej niż normalnie), a potem, po dojściu do dobrego stanu trzeba jeść mniej (tzn. już normalnie, bez szaleństw), żeby przestać tyć?
A może nie da się tak ogólnie określić, bo każdy jest inny? Czy jest mniej więcej jakaś "zasada"?

nie ma zasad.
była tu nie jedna na P i każda miała inaczej, przyczyn jest wiele, ja osobiście uwielbiam przyczyny idiopatyczne ^^

[Jedwabna]

Nie wiem co się od dwóch dni ze mną dzieję, wczoraj ten kawałek pizzy, a dziś... Cholera, ma być Redukcja.

śniadanie
totalnie w biegu, bo zaspałam, kupiłam tylko dwie bułki żytnie i banana.

II śniadanie
sałatka cesar w KFC, wiem, nie powinnam, jednak wolałam zjeść cokolwiek, żeby organizm mógł pracować, a nie się głodzić

obiad
filiżanka kremu z brokułów z łyżką jog naturalnego, 3 ziemniaki, brokuly, marchewka, cebula duszone, pół piersi z kurczaka (więcej nie było niestety)

podwieczorek
serek homo nat z pół łyżeczki kakao i niestety rodzynki. zbyt dużo, ale tak słodkich rzeczy nie jadłam od wieków

kolacja
dwa jajka na miękko, marchewka i kotlecik z chudej mielonej szynki, kapusty i odrobiny kaszy mannej

wygląda to bardzo strasznie? Bo mam tak ogromne wyrzuty sumienia, że chciałabym cofnąć czas. Waga mi od 3 tygodni nie spada, tylko powiększyła się o około 0.7kg z niewiadomych przyczyn. Dzisiaj tylko tak pofolgowałam, bo wcześniej naprawdę wszystko jest jak najbardziej OK.
Co mam robić?

[Dekas]

Napisane przez Nora_Grey

A ja mam pytanie odnośnie zdrowego tycia.
Czy masło orzechowe bądź nutella są dobrym pomysłem?
I czy mógłby mi ktoś poradzić jak mam sobie rozdzielić posiłki, o której godzinie jadać? (w tygodniu)
Wstaję chwile przed 7, do szkoły wychodzę 7:40, do domu wracam po 14, obiad mam gdzieś o 16. Nie chcę patrzeć na godziny konkretnie, ale tak mniej więcej, rozłożyć, żeby było te 5 posiłków.
Mógłby mi ktoś pomóc ułożyć przykładowy jadłospis do takiego dnia?
Jestem już trochę zagubiona

masło orzechowe i nutella są zdrowe moim zdaniem.
po co to planować na godziny? a co jak nie zgłodniejesz? albo zgłodniejesz wcześniej?

[TrueLook]

Dzisiejsze wege P (z psychiką co raz lepiej, w dodatku zaczynam zapominać co jadłam )

Brak 2 śniadania, bo wstałam przed 12 .


1. płatki (cookie crisp, chocapic duo, cornflakes) z mlekiem 2%; kromka razowca z sałatą, serem żółtym, ogórkiem i papryką
2. makaron z twarogiem półtłustym, truskawkami i polany jogurtem truskawkowym; dwie mandarynki
3. duuuuża porcja lodów biała czekolada (gdzieś z 0.5 litra będzie )
4. kajzerka pszenna: połowa z sałatą, serem pleśniowym rozpuszczonym w mikrofali, szczypiorkiem, ogórkiem, pomidorem i cebulą;
połowa z serem gouda do smarowania, szczypiorkiem, ogórkiem i papryką

+ kawa z mlekiem 2%, rożne herbaty (waniliowa, czarna, truskawkowa), woda

[Nora_Grey]

Napisane przez Dekas

masło orzechowe i nutella są zdrowe moim zdaniem.
po co to planować na godziny? a co jak nie zgłodniejesz? albo zgłodniejesz wcześniej?

No fakt. Ale mniej więcej chciałabym wiedzieć jak to sobie rozłożyć. Tak, żeby właśnie nie czuć głodu, bo obiad mam dopiero o 16, i nie mam zielonego pojęcia kiedy jeść w szkole.

Najgorsze jest to, że muszę przytyć, chociaż 5kg (bardzo tego chcę) ale nie wiem jak się za to zabrać. Czy po prostu pakować w siebie ile wlezie? Czy mieć to rozdzielone jak większość dziewczyn. Śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja.
Obiad o 16, więc o podwieczorek ciężko, bo kiedy wcisnąć kolację?
Czuję, że nad tym nie panuję

[Dekas]

Napisane przez Nora_Grey

No fakt. Ale mniej więcej chciałabym wiedzieć jak to sobie rozłożyć. Tak, żeby właśnie nie czuć głodu, bo obiad mam dopiero o 16, i nie mam zielonego pojęcia kiedy jeść w szkole.

Najgorsze jest to, że muszę przytyć, chociaż 5kg (bardzo tego chcę) ale nie wiem jak się za to zabrać. Czy po prostu pakować w siebie ile wlezie? Czy mieć to rozdzielone jak większość dziewczyn. Śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja.
Obiad o 16, więc o podwieczorek ciężko, bo kiedy wcisnąć kolację?
Czuję, że nad tym nie panuję

przeczytaj uważnie

nie kombinuj tylko jedz!

bo jeśli czegoś bardzo pragniesz to cały wszechświat... ^^

[_becia_]

Napisane przez Dekas

Nie pisz jak leże w łóżku bo mnie posądzą, że się mocze
jami.

P. (czuje się fizycznie dużo lepiej
1. pół tłustego serka homo (400g) rozbełtanego z mlekiem 3,2% i cukrem waniliowym, do tego banan i dużo płatków śniadaniowych
inka na mleku słodzona

2.dwa tosty pełnoziarniste (te duże) z masłem orzechowym i konfiturą truskawkową, kawałek zamkniętego makowca

3.spaghetti z wołowinką, sosem pomidorowym, czosnkiem i żółtym serem

4.galaretka agrestowa z bitą śmietaną, micha popkornu, jakieś ciastko

5.dwie i pół kromki chleba z masłem, kiełbasą jałowcową, serkiem topionym, szynką, keczapem i majo, papryką, kawałek kiełbaski ot tak

kawa z mlekiem i cukrem, cappucino na mleku, woda z cytryną słodzona, gdzieś ze dwa jabłka, jakiś kasztanek, dwie/trzy garście mlecznych irysów (a mam nie jeść słodyczy ), sok jabłkowy z miętą, i szklanka pepsi

niezrozumiałam ale ok
no Ty jeść bardzo urazmoicone posiłki
aaa i chciałam powiedzieć ze też mam dziś zej**** humor
Izaczka tak randka była cudowna
i ciasto chyba też...niepamiętam nawet,pamiętam tylko rozmowe
Pozdrawiam

[mademoiselle88]

Uuuuu

I. 3 pita przekrojona na pół z masłem, dzemem z dzikiej róży, żółtym serem, pasztetm sojowym z sałata i rzodkiewką
kawa latte machiato
II. duży talerz zupy owocowej z makaronem orkiszowym, i 3 łyżkami jogo nat.
zielone jabłko, kinder bueno

III. 2 kromki pumpernikiela z żółtym serem, sałata, pomidorem i papryczką chili, z białymm serem oraz znowu pasztet sojowy

priince polo czekoladowe x2

i jak??? wasw wywaliłam

[poppy seed]

Napisane przez moja imaginacja

R:
1. kajzerka wieloziarnista, pół z plastrem sera tost, ketchupem, pół z mielonką drobiową i pomidorem. kakao (szkl. mleka 0,5,słodzik,1,5 lyzki naturalnego kakao)
2. kilka bake rollsów czosnkowych, chupa chups (tak, wiem, masakra.)
3. pieczone udo kurczaka przyprawione mieszanką przypraw (kolendra, papryka słodka, czosnek, sól, coś tam jeszcze), kawałek ogórka z 2 lyzeczkami jogurtu nat, jabłko
4. miseczka homo brzoskwiniowego, 3 mini herbatniczki wkruszone...
5. kromka chleba dworskiego (ok 40 g): pół z sałatą, rzodkiewką, plastrami ogórka i kawałkiem pora i drobiową wędzoną polędwicą, pół z mielonką drobiową i pomidorem; 3 pomidorki koktajlowe z pieprzem

chyba raczej u mi z tego wyszło


+gumy orbit, duzo

dlaczego R?

[ironique]

parę dni mnie nie było, dzisiejsze R, troszkę luźniejsze, ale mam nadzieję, że nie takie złe

I owsianka: 4 łyżki płatków, mleko 0.5% pomieszane z 1.5% [oba opakowania się kończyły, ratowałam jak się dało ], płatki pełnoziarniste, słodzik
pomiędzy: dwie mandarynki i łyżeczka masła orzechowego
II kanapka opieczona: dwie kromki chleba żytniego z twarogiem i ogórkiem; kawa z mlekiem 1.5% i słodzikiem
III kawałki piersi z kurczaka smażone na odrobinie oliwy na teflonie; dwie garście pełnoziarnistego penne, dwa ogórki konserwowe, pół ogórka gruntowego
IV trzy gałki lodów: ciasteczko kawowe, kawa i gianduia [imieniny ma się raz w roku, więc sobie pozwoliłam ]
pomiędzy: kawa z mlekiem 0.5% i słodzikiem
V serek wiejski i kanapka opiekana: dwie kromki chleba żytniego, twarożek pomieszany z serkiem wiejskim, plasterki ogórka gruntowego i szynka drobiowa

Mam nadzieję, że mimo węgli w kolacji, nie jest tak źle

Mam pytanie: wiem, że problem masła orzechowego był tu już rozważany ostatnio, mam jednak pytanie: czy masło orzechowe [w składzie: orzechy ziemne 90%, olej roślinny, sol, cukier; białko 28g, węglowodany 11g, tłuszcze 53g] mogłoby w pewnej części posłużyć za uzupełnianie nnkt, czy występować [w ilości właśnie 1 łyżeczki dziennie, bądź raz na 2-3 dni] zamiast masła, którego na kanapkach nie lubię za bardzo , a którego raczej łyżeczkami się nie jada? przepraszam, jeśli pytanie początkowo lub też końcowo będzie trudne do odczytu.

[suzana1618]

wczorajsze U:

I: 2 kromki cheba żytniego, jedna z homo naturalnym, mandaryną i cynamonem, druga z paprykarzem warzywnym, cykorią, kiełkami i papryką; jabłko; kawa

i tutaj wpadł przepyszny, świeżutki goferek z bitą śmietaną! raaany był cudowny, w życiu nie jadłam, tak świeżego, cieplutkiego i dobrego i ta śmietana-idealna!

II:serek homo waniliowy(ten z krówką, najlepszy!) z nerkowcami i migdałami; kawa z syropem irish cream

III:2 naleśniory z mąki razowej; jeden ze szpinakiem; drugi z pastą z tofu; surówka z marchewki i kapuchy kiszonej.

IV:porcja łososia wędzonego, sałatka(pieczarki, groszek, kukurydza, papryka, jajko, jogurt naturalny, bazylia) herbata zielona waniliowa

V: serek wiejski z groszkami czekoladowymi(draże korsarze); mandarynka

herbata biała&mięta

pożegnalne, rozpustne Uuuu---> redukcję czas zacząć

a i gdzieś tam wpadła też chałwa z orzeszkami

[Dekas]

Napisane przez suzana1618

wczorajsze U:

I: 2 kromki cheba żytniego, jedna z homo naturalnym, mandaryną i cynamonem, druga z paprykarzem warzywnym, cykorią, kiełkami i papryką; jabłko; kawa

i tutaj wpadł przepyszny, świeżutki goferek z bitą śmietaną! raaany był cudowny, w życiu nie jadłam, tak świeżego, cieplutkiego i dobrego i ta śmietana-idealna!

II:serek homo waniliowy(ten z krówką, najlepszy!) z nerkowcami i migdałami; kawa z syropem irish cream

III:2 naleśniory z mąki razowej; jeden ze szpinakiem; drugi z pastą z tofu; surówka z marchewki i kapuchy kiszonej.

IV:porcja łososia wędzonego, sałatka(pieczarki, groszek, kukurydza, papryka, jajko, jogurt naturalny, bazylia) herbata zielona waniliowa

V: serek wiejski z groszkami czekoladowymi(draże korsarze); mandarynka

herbata biała&mięta

pożegnalne, rozpustne Uuuu---> redukcję czas zacząć

a i gdzieś tam wpadła też chałwa z orzeszkami

pysznie chociaż serki w trzech posiłkach ? Nie za dużo?

a redukcja to po co? na co? dlaczego? <ryczy_i_tupie_nogami>

[suzana1618]

Napisane przez Dekas

pysznie chociaż serki w trzech posiłkach ? Nie za dużo?

a redukcja to po co? na co? dlaczego? <ryczy_i_tupie_nogami>

dziękuję uwielbiam serki, staram się nie przeginać, ale na prawdę je lubię, szczególnie takie mega gęsteee

a redukcja potrzebna, wiosna idzie! trzeba zrzucić 4-5kg balastu:P

[moja imaginacja]

Napisane przez poppy seed

dlaczego R?

szkoda gadać, ale wszystko pod kontrolą idę po rozum do głowy.

[Moyraa]

Redukcja:
Śn: zupa pomidorowa + łyżka oleju lnianego, owsianka: 50ml mleka, około 30g (suchych) płatków owisanych, 1/4 serka wiejskiego, łyżka otrąb pszennych, jabłko
IIŚn: Pancakes jabłkowe (mąka orkiszowa, woda, mleko, łyżeczka cukru waniliowego, pół jabłka, białko, łyżeczka oleju, kilka migdałów)
Obiad: zupa (nie wiem jeszcze jaka), pierś z kurczaka, ok. 40g ryżu
Podwieczorek: jajko+białko (2 jajka to za dużo na kromkę), kromka chleba orkiszowego, trochę pestek z dyni, migdałów i orzechów włoskich
Kolacja: serek wiejski

Postanowiłam powoli zwiększać trochę kcal i jeść większe podwieczorki. Zobaczę jak się to odbije na wadze . Może być tak, że przemiana materii będzie lepsza i chociaż teraz miałam zastój, to waga ruszy w dół?

[morphine88]

Napisane przez Dekas

piep*****e kotka przy pomocy młotka

ah, jak przyjemnie wracać do zrdowia, leżeć, spacerować, myśleć o niebieskich migdałach po przepysznym spaghetti z wołowinką i dużą ilością żółtego sera, przy tym mając świadomość, że z dnia na dzień jest się coraz bliżej odzyskania miesiączki ^^ zdrówka ^^ piersi ^^ i wspaniałych zgrabnych pośladków




iza wybacz ot, ale mam takiego banana i tak dobry dzień i tak wspaniałe relacje i marzenia, do tego jest ciepło =*

Hm, chcesz przez to powiedzieć, że za bardzo przejmuję się brakiem @?

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez Ervisha

Ale zeby rozciągnąć żołądek to się trzeba trochę pomęczyć (jakieś 3 mozę 4 dni) ale potem będzie dla ciebie to norma. Powinnaś zwiększyć chociaż o jedną kromkę chleba. Zacząć od tego.

Który konkretnie posiłek powinnam zwiększyć o tę kromkę chleba? Myślę, że jak zwiększę jeszcze śniadanie (do 5 kromek chleba? hmm..) to wym bardziej później nie będę miała ochoty jeść więcej. Wiem z autopsji.
Męczyłam się przez 2-3 miesiące (jak już pisałam; jadłam o posiłek więcej i jakoś mi się nie rozciągnął. A tym posiłkiem nie była mandarynka czy dwie, a np. głęboki talerz gęstej zupy albo serek homo z owocami etc.