Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[cigi]

a ona spi niewiele; w nocy od 20, 21 do 7.30, 8, z dwoma pobudkami min na cycka; a jeszcze czasem hula przynajmniej pol godziny w nocy; przed poludniem sypia ok 40 min, po poludniu od 40 do max 2, na ogol troche ponad godzine....

[madziwnia]

Napisane przez ania p

Nie dałabym SZymek za to bardzo lubi kiszoną kapuste



Jajka na miękko też bym nie dała źółtko musi byc ugotowane .
Nawet jak robiłam sadzone to z dwóch stron to smażyłam . Bo różne syfy w żółtku być mogą .

a ja jak robiłam pierwszy raz zupke michalinie sama w domku to własnie ogórkowa .. ogórek starty i obrany ...
a lekarka powiedziała że kisone zdrowsze niż świeże bo świeże jest bardzo cięzkostrawne,....

a w rozszerzaniu diety kiszone od 10 msc juz mozna!!

zajźyjcie tu.. fajny schemacik produktów..
http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...iac-zycia.html

to moja ulubiona stronka

[sara 85]

Napisane przez cigi

bozesz; ja juz nie mam sily do mojego dziecka...
Teraz sie nauczyla usypiac na lozku ze mna, na rekach juz sie wygina i odpycha; Tylko, ze to usypianie przeciaga sie w nieskonczonosc ; ja juz przysypiam, robie sie znuzona, nic nie moge w tym czasie zrobic,, a ona nie spi; no ilez mozna dziecko usypiac; 20 min i nie spi; a niby spiaca, ziewa i jej godzina; padnie mi, jak bede chciala z nia wyjsc, a dzis chcialam isc do klubu malucha, wiec super
Co ja nie tak robie dziewczyny? lezymy sobie, spiewam jej kolysanki; przytulam; ukladam; czasem padnie po 20 moin, a czasem po 40!!! No to przesada chyba?
Czy moze za wxczesnie wymagam, ze bedzie szybko usypiac? Bo gdzies od tygodnia tak usypia;
jeszcze cos chcialam;, ale nie pamietam teraz.

Zosia też tak usypia ze mną na łóżku, ale góra 5 min i śpi.. tylko, że musi wypić wczęśniej soczek albo mleko inaczej nie uśnie i pieluche tetrowa w rączkach trzyma i buzie sobie nią przykrywa

Napisane przez anakazar

Moja chyba jeszcze gorsza jest.Obojętnie co znajdzie to uważa za cos samkowitego do jedzenia.
Wczoraj wysypała mi z 20 gazet,porozwalała je w salonie,podarła w drobny mak i chciała sobie pojeść,ale przystopowałam jej zabawę i zabrałam sie do sprzątania
A chusteczki do pupci uwielbia ssać.Masakra z tymi dziećmi-wszędzie chcą łapki włożyć,posmakować wszystkiego.Moja to jak huragan po chacie lata i czego sie nie dotknie to albo upacka łapkami albo zrzuci.
Moja piękna karmazynowa ściana w kuchni od 2 dni ma wstrętnie odbite łapki wysmarowane chlebkiem z masełkiem

moja to siedzi w krześle i je kanapki inaczej też bym miała wszystko brudne,
chce ją nauczyć że jak je to się siedzi w krześle, bo pozniej to będę musiała chodzić z nią po calym domu z jedzeniem. Koleżanki córka ma 3 lata i ona je tylko jak mama za nią chodzi z jedzeniem, wszystko brudne porozlewane, masakra

[cigi]

dzisiaj mamy zupe buraczkowa a na drugie patata (takiego slodkiego ziemniaka z zoltkiem ; miesa dzisiaj nie mamy; macie jakies pomysly co do tego drugiego dania moznaby dorzucic? chcialabym jakies warzywo, gotowane czy surowe, ale ona nie chce; jak podac?
PILNE

[anakazar]

Napisane przez cigi

bozesz; ja juz nie mam sily do mojego dziecka...
Teraz sie nauczyla usypiac na lozku ze mna, na rekach juz sie wygina i odpycha; Tylko, ze to usypianie przeciaga sie w nieskonczonosc ; ja juz przysypiam, robie sie znuzona, nic nie moge w tym czasie zrobic,, a ona nie spi; no ilez mozna dziecko usypiac; 20 min i nie spi; a niby spiaca, ziewa i jej godzina; padnie mi, jak bede chciala z nia wyjsc, a dzis chcialam isc do klubu malucha, wiec super
Co ja nie tak robie dziewczyny? lezymy sobie, spiewam jej kolysanki; przytulam; ukladam; czasem padnie po 20 moin, a czasem po 40!!! No to przesada chyba?
Czy moze za wxczesnie wymagam, ze bedzie szybko usypiac? Bo gdzies od tygodnia tak usypia;
jeszcze cos chcialam;, ale nie pamietam teraz.

Cigi spokojnieJa też tak w dzień Nine usypiam,leżymy razem aż padnie.Czasami wystarczy 5 minut,a czasami 40 mindzisiaj ją właśnie tyle tż usypiał(jezu jak mi sie nie podoba to "usypiam"zawsze się czuję jakbym szła psa uspać czy uśpić brrr)

[cigi]

Napisane przez sara 85

Zosia też tak usypia ze mną na łóżku, ale góra 5 min i śpi.. tylko, że musi wypić wczęśniej soczek albo mleko inaczej nie uśnie i pieluche tetrowa w rączkach trzyma i buzie sobie nią przykrywa

no wlasnie; 5 min; ja moja tule, bo ona zadnych smoczkow, zadnych pieluszek, tylko cyc wczesniej, potem ramiona mamy; przykrywam ja kocykiem, spiewam; no ale ilez mozna; a przeciez nie spi tak duzo;
HELP..................... ........
Teraz mi marudzi, jak przychodzi pora obiadu;

[anakazar]

Napisane przez cigi

dzisiaj mamy zupe buraczkowa a na drugie patata (takiego slodkiego ziemniaka z zoltkiem ; miesa dzisiaj nie mamy; macie jakies pomysly co do tego drugiego dania moznaby dorzucic? chcialabym jakies warzywo, gotowane czy surowe, ale ona nie chce; jak podac?
PILNE

brokuł,kalafior???

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez sara 85

moja to siedzi w krześle i je kanapki inaczej też bym miała wszystko brudne,
chce ją nauczyć że jak je to się siedzi w krześle, bo pozniej to będę musiała chodzić z nią po calym domu z jedzeniem. Koleżanki córka ma 3 lata i ona je tylko jak mama za nią chodzi z jedzeniem, wszystko brudne porozlewane, masakra

Sara i tu masz racjęJa ciągle zapominam o istenieniu krzesełka i daje jej w nim tylko zupki,obiadki,kaszki.A przecież chlebek czy coś innego mogę też małej dac jak będzie siedziała "uwięziona"i skończą się brudne płytki w chlebku czy bananku,które potem ciężko zmyć jak zostaną zaschnięte okruszki

[dusiaka]

Napisane przez sara 85

moja Zosia to samo robi, wszystko co znajdzie do buzi. Też mam książki pogryzione, chusteczki hig, nawet chusteczki nawilżone uwielbia jeść;/
ostatnio otworzyła szafke i ziemniaka z piachem wsadziła do buzi;/

Napisane przez sara 85

jak smieci z podłogi nie może zebrać paluszkami to językiem sobie pomaga

Ola piszczy na widok Sudokremu - już trzy razy udało się jej otworzyć opakowanie i oczywiscie napchac kremu do buzi...

Napisane przez sara 85

Dusiaka pytałam tż o koszt budowy: stan surowy ok 70 tyś nas wyniesie, a wykończenie całego domu ok 200-230 tyś

sara - to znaczy, że ok. 300 tys plus działka powinno wystarczyć. Mam dylemat - nowe mieszkanie (3 pokoje, najczęściej duży pokój jest w aneksie, czyli spalibysmy jak to mówi mój TŻ w dużej kuchni...) kosztowałoby nas ok. 310 tys w stanie deweloperskim. Czyli z wykończeniem będzie jakieś 380 tys. Przy tej wielkości możnaby powalczyć o własny domek za niewiele wieksze pieniądze.
Tyle, że nie mam kapitału, wielkich oszczędności, ani bogatych rodziców. Mogę liczyć tylko na siebie (na TZ w tej sprawie nie), a jedyne co mam na wkład własny, to nasze obecne mieszkanko warte ze 220 tys. A skąd reszta? Kredyt?Kurczę, chyba zagram w totolotka.

Napisane przez cigi

a ona spi niewiele; w nocy od 20, 21 do 7.30, 8, z dwoma pobudkami min na cycka; a jeszcze czasem hula przynajmniej pol godziny w nocy; przed poludniem sypia ok 40 min, po poludniu od 40 do max 2, na ogol troche ponad godzine....

Cigi - moim zdaniem to nie musi chceć spac więcej. Przy cycku te pobudki to takie na półśnie, ja ich nie liczę (przynajmniej tak jest u nas). A sen nocny to mogę Oli policzyć od 22.30 - do 7ej rano, w dzień śpi dwa razy: raz koło pół godziny, drugi raz ok. 1,5 godziny. W sumie nie więcej, niż 12 godzin. U was może być podobnie.

[ASIULEK_23]

Napisane przez anakazar

Ogórka kiszonego czy normalnego?

kiszonego

Napisane przez EciaPecia

Bazylia, oregano, zioła prowansalskie, tymianek wszystkie w zależności od mojego widzimisię i nic mu się nie działo z brzuszkiem do tej pory.

no i pietruszka, koperek zielone

a do deseru daję cynamon często ale malutko

Ja spytałam tak dla zartów bo mi "inne zioła" skojarzyły się z ziolami zakazanymi heheh...

Co do jedzenia wszystkiego, wlasnie moja mala zjadła cały róg kartonika od ciasteczek z Bobovity :/ mam nadzieje, ze jej nie zaszkodzi
A szkoda że musiałam jej zabrać bo przynajmniej była grzeczna... aż za grzeczna. Jak za długo jest cisza to oznacza , ze broi

[sara 85]

Napisane przez dusiaka

Ola piszczy na widok Sudokremu - już trzy razy udało się jej otworzyć opakowanie i oczywiscie napchac kremu do buzi...



sara - to znaczy, że ok. 300 tys plus działka powinno wystarczyć. Mam dylemat - nowe mieszkanie (3 pokoje, najczęściej duży pokój jest w aneksie, czyli spalibysmy jak to mówi mój TŻ w dużej kuchni...) kosztowałoby nas ok. 310 tys w stanie deweloperskim. Czyli z wykończeniem będzie jakieś 380 tys. Przy tej wielkości możnaby powalczyć o własny domek za niewiele wieksze pieniądze.
Tyle, że nie mam kapitału, wielkich oszczędności, ani bogatych rodziców. Mogę liczyć tylko na siebie (na TZ w tej sprawie nie), a jedyne co mam na wkład własny, to nasze obecne mieszkanko warte ze 220 tys. A skąd reszta? Kredyt?Kurczę, chyba zagram w totolotka.


Cigi - moim zdaniem to nie musi chceć spac więcej. Przy cycku te pobudki to takie na półśnie, ja ich nie liczę (przynajmniej tak jest u nas). A sen nocny to mogę Oli policzyć od 22.30 - do 7ej rano, w dzień śpi dwa razy: raz koło pół godziny, drugi raz ok. 1,5 godziny. W sumie nie więcej, niż 12 godzin. U was może być podobnie.

my kupilismy działke bardzo tanio bo dalismy 30 tyś od znajomego, a takie kosztuja u nas ok 60-80 tyś,
licząć wszystko z działką to do 300 tyś max, ale mysle że mniej.. przecież od razu też nie trzeba wszystkiego robić tzn. mozna się wprowadzić i np pozniej konczyć jakieś malowanie z zewnątrz, płot, blachodachówke czy dachówke zakładać, chyba że ktoś już chce wszytsko na gotowo

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

dużo naszych znajomych właśnie wprowadziło się, bo środek był wykonczony, a z zewnątrz czy płot robili później.. my chyba też tak zrobimy

[Gmyrelka]

Agnieszka toż to niemożliwe - mojemu to jeszcze daleeeeeeeeeeeeko do chodzenia, a są przecież z tego samego dnia z Karinką!! Leń

Ogórki kiszone są bardzo zdrowe (tak samo kapusta kiszona) tzw naturalne antyoksydanty (przeciwutleniacze). JA to nawet pije wodę z ogórki kiszonych domowej roboty - ku obrzydzeniu mojego tżta

Jajka na miękko też bym takiemu maluchowi nie dała - dla mnie to bardzo duże ryzyko salmonelli i sama takich jajek nie jem ...

Co do usypiania dziecka to ja tego nie robie ani w dzień ani w nocy I to jest najlepsze co wypracowałam wraz z moim synem

Ja tam w odróżnieniu od Was parcia na dom nie mam wolałabym apartament w centrum miasta Trzeba daleko do pracy jeździ, a później i dzieci wozić - a to na impreze, a to do koleżanki, a to do kina, do szkoły itp td Póki co starcza mi moje mieszkanie i dwa niewielkie ogródki - już się z tż martwimy kto o to będzie dbać i trawę kosić
Za cenę ojego warszawskiego mieszkania miałabym w kielcach wypasiony dom, ale ja wolę Warszawę i mieszkanie hehehehe

[ania p]

Napisane przez izazula

U nas nie ma problemu ze zjedzeniem białka ale czasem dla mojej wygody siekam takie jajko na miękko i takie pomieszane podaję. A kiedyś słyszłam że żeby sprawdzić czy dziecko czegoś nie lubi trzeba spróbować mu to podać przynajmnie 10 razy w odstępach czasowych.



Moze i ma jakieś syfy ale najwięcej szkodliwych bakterii i różnych syfów jest na skorupce jaja a one giną w gotowaniu.
Mam nadzieję że nie struję kiedyś dziecka bo zasiałaś we mnie ziarenko niepewności. Niedobra kobieta

No właśnie w gotowaniu a na miękko to nie do końca ugotowane . ja się tam na jajkach nie znam ale tak mi powiedziała kolezanka spec od żarcia że sadzone jak robić to żeby smazyć dwie strony i nie na miekko robic

Napisane przez dusiaka

Po - tak się chyba ten Tubiś nazywa, ten najmniejszy
Mój starszy też się wychował na Tubisiach - Ola teraz też się śmieje jak tylko widzi słoneczko w tej bajce

Ja tez jestem przesądna - ja tez wierzę.
Pluję, zawracam, przelewam wosk, itp

he he ja wręcz przeciwnie lubie 13 piątek i czarne koty !.

Ja tam sama kiszońców nie lubie wiec i pewnie dlatego dzieciaki też nie jedzą . zepsutym ogórom mówie NIET !

[anakazar]

Napisane przez Gmyrelka

Ogórki kiszone są bardzo zdrowe (tak samo kapusta kiszona) tzw naturalne antyoksydanty (przeciwutleniacze). JA to nawet pije wodę z ogórki kiszonych domowej roboty - ku obrzydzeniu mojego tżta

Zdrowe są bardzo.A ja też uwielbiam taki soki na szczęście teście nam robią kiszone ogórki i zawsze mamy swoje i idę wypić trochę soku,bo mi ochoty strasznej narobiłaś

[Gmyrelka]

Ja tam kiszone kocham i masę czasu ogórkowa to była ulubiona zupa mojej córy, teraz przerzuciła się na pomidorową

Ania to zepsutej kiszonej kapuchy też nie jecie ??

Marci tv wcale nie ogląda chyba że zerknie jak my oglądamy albo jak Hania ogląda - lubi muzykę z Hanna Montana, jak już się Majka kończyła hehehe Specjalnie to ja Mu nie włączam bajek bo i po co

ana nie lubie Cię Ja zjadłam Maka, paczkę skitelsów i najchęniej popiłabym to sokiem z ogórków kiszonych

[aneczkkaa]

Napisane przez ania p

wierzysz w takie rzeczy ?

oczywiście sprawdziłam to już pare razy i pomaga zdecydowanie

[ania p]

Gmyrelka - kapuste lubie ale tylko od jednego gościa ode mnie z rynku inna mi nie pasi lubie surówki z takiej kapusty ,, ale ogór bblllee. o małosolne też dobre ale nie kiszone

[tylkooliwka]

sprzedałam wózek
tylko zgodziłam sie na 2 raty

jeszcze podgrzewacz by mógł ktoś kupić,nie wiem po co ja go kupiłam.

Napisane przez Gmyrelka

Ja tam w odróżnieniu od Was parcia na dom nie mam wolałabym apartament w centrum miasta Trzeba daleko do pracy jeździ, a później i dzieci wozić - a to na impreze, a to do koleżanki, a to do kina, do szkoły itp td Póki co starcza mi moje mieszkanie i dwa niewielkie ogródki - już się z tż martwimy kto o to będzie dbać i trawę kosić
Za cenę ojego warszawskiego mieszkania miałabym w kielcach wypasiony dom, ale ja wolę Warszawę i mieszkanie hehehehe

Gmyrelka po Ty młoda d..a jesteś balanga Ci w głowie,a nam ogórd grill,winko....

Napisane przez ania p

Ja tam sama kiszońców nie lubie wiec i pewnie dlatego dzieciaki też nie jedzą . zepsutym ogórom mówie NIET !

Ja uwielbiam
właśnie nie wiem czemu tak jest jak ktoś czegoś nie lubi to dzieciom nie da mimo,że może im smak by pasował do tego coś co jest zdrowe,pisze tak,bo moja mama nie lubi brokuł i jak widzi,ze daje Danielkowi(który lubi je) to aż się krzywi,kiedyś mu wyskoczyły krostki i mama od razu do mnie "to na pewno od tego brokuła!"hehe

Cigi z warzyw to możesz ugotować marchewkę i utrzeć z odrobiną masełka lub jeszcze groszek właśnie,brokuły ugotować(można do nich dodać łyżeczkę jogurtu natur.) buraczki (Daniel się zajada)starte na tarce.

[mrowak]

Napisane przez ASIULEK_23

Nawet jak jej daje chlebka to kroję na kawałki i ona sobie sama bierze. A wtedy bierze cały czas i dopycha aż bedzie miala calą buzię...

u nas jest identycznie- nie moge jej dac pokrojonego chlebka bo tez wszystko wpakuje, polowke banana wtryni do paszczy ile tylko wlezie

Napisane przez aneczkkaa

maciek je też pomarańcza obranego i pokrojonego w kostki.

miałam stać na straży poprawnej polszczyzny to i staję: pomarańczA jest rodzaju żeńskiego- ta pomarańcza, tej pomarańczy itd. Jak widzę, że ktoś ma w sklepie np. napisaną cenę: POMARAŃCZ ileś tam ileś, to mi się aż szkoda robi.

Napisane przez aneczkkaa

o kurcze współczuje
weź ją przetrzyj lewą stroną koszuli może ktoś Wam ją zauroczył

hę:co nfused:

Napisane przez cigi

czasem padnie po 20 moin, a czasem po 40!!! No to przesada chyba?
.

coś mi się chyba obiło o oczy kiedyś, że dziecko, żeby samo się wyciszyło do snu potrzebuje właśnie ok.40 minut więc to chyba-niestety-normalne

Napisane przez sara 85

chce ją nauczyć że jak je to się siedzi w krześle, bo pozniej to będę musiała chodzić z nią po calym domu z jedzeniem.

uffff, bo tak czytam i czytam i mysle sobie-ty niedobra ty, inne dzieci to sobie biagają po domach z jedzonkiem w lapkach, a ty gabryske to tylko w krzeselku karmisz, nawet biszkopcikiem czy chrupkiem-uf-nie jestem sama!

Napisane przez dusiaka

A skąd reszta? Kredyt?Kurczę, chyba zagram w totolotka.

Już Ty, bankowiec, znasz się na tym najlepiej!
Marzy mi się dom też, ale wiem ,zę to kupa roboty potem z utrzymaniem i kasy również. My po kupnie tego mieszkania mamy rachunki łącznie na prawie 2,5 tysiąca MIESIĘCZNIE

[agnieszka09]

GMYRELKA albo moja nadgorliwa...ale wole teraz jak chodzi.sama sie pieknie bawi,wszedzie gdzie chce to pojdzie i wola mniej na rece. a mnie w koncu przestal lupac kregoslup


ja tez uwielbiam ogorki kiszone za to w occie nie trawie ani ogorkow ani papryki ani grzybkow.



my juz po spacerku.mala spi a ja zaraz obiadzic sobie podjem

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

moje dziecie w dzien zasypia sama,wkladam ja do lozeczka i wychodze...ale za to wieczorem musze siedziec i udawac,ze spie

[tylkooliwka]

Napisane przez ania p

Gmyrelka - kapuste lubie ale tylko od jednego gościa ode mnie z rynku inna mi nie pasi lubie surówki z takiej kapusty ,, ale ogór bblllee. o małosolne też dobre ale nie kiszone

cos wiem o tym,kapusta to co sklep ma inny smak też mam na rynku budkę gdzie kupuję kiszonki a reszta niesmaczna,albo za słone,za kwasne,za miękkie itd

z ogórków najbardziej lubię taką surówkę ogórek w półplasterki,jabłko i cebulę w kostkę,dodać natkę,pieprz,cukier i odrobinę oleju

Danielowi też gotuję zupkę ogórkową z marchewką tartą i koperkiem,a w zupie ogórkowej to najlepszy jest mój tż nawet moja babcia nie robi tak dobrej(chyba dodaje coś od siebie,że taka dobra bo sie uczył gotowac ode mnie a ja takiej nie zrobię)

[anakazar]

Napisane przez Gmyrelka

ana nie lubie Cię Ja zjadłam Maka, paczkę skitelsów i najchęniej popiłabym to sokiem z ogórków kiszonych

Jak się dorwałam to 2 szklanki oku wypiałam i zjadłam ogórki-tż widział i zapytał czy ma podjechać po test(w ciąży zajadałam się kiszoną)

[agnieszka09]

MROWAK a u nas laduje na podlodze...chclebek jeszcze bedzie ciumkac ale reszta ....bez komentarza.
dalam jej raz kawalek bananka.szkoda gadac....wsmarowala wszystko w dywan

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

ANAKAZAR a tak ze spokojem mowil czy z przerazeniemw oczach

[anakazar]

[QUOTE=Gmyrelka;24938954]

Napisane przez tylkooliwka

Cigi z warzyw to możesz ugotować marchewkę i utrzeć z odrobiną masełka lub jeszcze groszek właśnie,brokuły ugotować(można do nich dodać łyżeczkę jogurtu natur.) buraczki (Daniel się zajada)starte na tarce.

Oliwka przestań jużbo już drugi raz piszesz o groszku,marchewce i znowu bym to zjadła.Wczoraj sobie zrobiłam i przedwczoraj teżuwielbiam:ziemniaki, mielony i koniecznie marchewka z groszkiem na słodko-gęsto.

[Gmyrelka]

Agnieszka tż anakazar to pewnie mówił to z NADZIEJĄ W OCZACH

[ania p]

Napisane przez tylkooliwka

Ja uwielbiam
właśnie nie wiem czemu tak jest jak ktoś czegoś nie lubi to dzieciom nie da mimo,że może im smak by pasował do tego coś co jest zdrowe,pisze tak,bo moja mama nie lubi brokuł i jak widzi,ze daje Danielkowi(który lubi je) to aż się krzywi,kiedyś mu wyskoczyły krostki i mama od razu do mnie "to na pewno od tego brokuła!"hehe

Cigi z warzyw to możesz ugotować marchewkę i utrzeć z odrobiną masełka lub jeszcze groszek właśnie,brokuły ugotować(można do nich dodać łyżeczkę jogurtu natur.) buraczki (Daniel się zajada)starte na tarce.

Ja dawałam Szymkowi bo TZ je ale on nie lubi kapuste za to lubi Oli nie dawałam , Ogólnie takich rzeczy jej nie daje bo ona nie ma zębów , jednak większość rzeczy muszę robić na pape albo podziobac bo ona biedna nie ma jak tego ugryźć

[anakazar]

Napisane przez agnieszka09

ANAKAZAR a tak ze spokojem mowil czy z przerazeniemw oczach

Mówił całkiem poważnie.Liczy na coś,a raczej na kogoś

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez agnieszka09

MROWAK a u nas laduje na podlodze...chclebek jeszcze bedzie ciumkac ale reszta ....bez komentarza.
dalam jej raz kawalek bananka.szkoda gadac....wsmarowala wszystko w dywan

Mi kot zakupciał wszystkie dywany w domu i nie mam w ogóle na dole,ale Nina radę sobie da i wsmaruje w fotele...kanapą też dziewczyna nie pogardzi

[dusiaka]

Napisane przez mrowak

Już Ty, bankowiec, znasz się na tym najlepiej!
Marzy mi się dom też, ale wiem ,zę to kupa roboty potem z utrzymaniem i kasy również. My po kupnie tego mieszkania mamy rachunki łącznie na prawie 2,5 tysiąca MIESIĘCZNIE

Właśnie dlatego, żem bankowiec mam obawy - na kredyt kupiłam auto - spłaciłam, na kredyt kupiłam mieszkanie- spłaciłam - mam 0 oszczędności i dzieści parę lat na karku. Mogłabym spokojnie sobie żyć, to zmiany mieszkania na coś większego mi się zachciało. Gdyby nie Olunia nie miałabym motywacji, a tak - muszę i już.
Mrowak - a to czemu tak drogo za to mieszkanko - 2,5 tys. /m-cznie to razem z kredytem, czy jak?

[pl_madzia]

No i zamówilam taki beż czy ecruu, jak zwał tak zwał, będzie jasny, fajny był taki brązik, ale Roberto powiedział że już nie ma tego koloru w hurtowni bo on miał inną strukturę,więc wybór sam sie dokonał.

Ja mojemu robilam już zupę ogórkową, tylko około połowa tych ogórków co dla dorosłego.Bardzo mu smakowała. Tylko potem gdzieś przeczytałam że kiszonki są niedozwolone dla dzieci do 2-go roku życia, i już nie daję

Jak myslicie jak mojemu małemu zapewnić jeden posiłek mleczny 2x dziennie je kaszkę, a pozatym był cyc. Tylko teraz ograniczyłam, wczoraj tylko 2 x, dzisiaj będzie tylko raz, żeby zam pokarm zanikł, jutro też raz, i od czwartku lub piątku musiałabym już zaprzestać całkowicie, bo hormony bede już brała.
On nie ruszy MM z butelki, nie lubi. Jogurty to daję sporadycznie bo ma uczulenie na mleko, ale jogurty jakoś trawi.
I co teraz kakao mu robić można, może by wypił jakby inaczej smakowało

[cigi]

lo matko; powalilam moje dziewcze w 10 min; a to dlatego, ze rano sobie darowalam; bo juz nie mialam czasu...
dusiaka, ale wlasnie bywa, ze ona nie spi tyle w dzien; albo, ze sie ja tyle czasu usypia;
dobra poczytam sobie i zmykam ogarnac dom, zeby byc gotowa na spacer jak sie obudzi; nici z klubu malucha

[pl_madzia]

z parasolek to mi osobiście te sie bardzo podobają http://allegro.onet.pl/wozek-spacero...446257314.html
Tylko opinie ma różne, wiec wole poczekać na jakiś 2011. Narazie nie czuję potrzeby kupowania parasolki. Ja sporo jezdzę wózkiem (około 2-3h dziennie) i musi być wygodny na te nasze kiepskawe chodniki. Parasolki przerabialam przy Eryku i jakoś mi nie tęskno. Ale plusy to takie że lekkie i mało miejsca w bagazniku zajmują. U mnie to różnicy nie ma bo windę mam, a w kombi bagażnik spory.