Yorkshire terrier, york - WĄTEK ZBIORCZY

[renekmgb]

No właśnie, takie kuleczki karmy byłyby najlepsze bo faktycznie takich smakołyków typu dropsy nie wolno za dużo dawać. Spróbuję z tą acaną, kupię małą paczkę na próbę Dzięki Powiedzcie mi jeszcze czy podawać szczeniakowi fosforan wapnia? czy nie jest to konieczne? Dodam, że karmię royalem dla juniorów.

[nuska_1704]

a propos smakolyków i nagród są jescze nagrody z royala... kosztyja ok 2 złotych za paczuszkę

[winogronek]

Napisane przez nuska_1704

a propos smakolyków i nagród są jescze nagrody z royala... kosztyja ok 2 złotych za paczuszkę

Ja je ostatnio oglądałam, skład mnie przeraził czysty wyzysk
"Tapioka, gluten pszenny*, mąka pszenna, włókno roślinne, hydrolizat białka zwierzęcego, sole mineralne."
http://www.superkarmy.pl/product_inf...oducts_id/5223
polecam ten przysmak wprawdzie to dla kota ale w składzie jest tylko kurczak i owoce morza także bez różnicy ,mój pies się o to zabijał i na dłuuugo wystarcza.
Z tej firmy jest sporo jeszcze innych fajnych przysmaków typu suszone filety z kurczaka ,sushi itd

[ŻABA MONIKA]

moze któras z was sie lepiej orientuje bo nie chce popełnic błedu

[nurazuki]

jak ma rodowod to tak

[ŻABA MONIKA]

nie ma rodowodu

[h2o0]

No to kundel w typie yorka.

[Piankak]

Pies w typie yorka

Wszystkie psy bez rodowodu(nawet po RODOWODOWYCH rodzicach) bez udokumentowanego pochodzenia są psami w TYPIE RASY a NIE RASĄ

[nurazuki]

Zgadzam sie z poprzedniczkami to pies w typie

[winogronek]

Jak wyżej

[biedronkawkropki]

ale chodzi o to czy to "york"
ja też uznaję rasowy=rodowodowy a wszystkie to wg mnie w typie! nawet jeśli rodzice mają rodowód
Moja koleżanka kiedyś kupiła "yorka" ale był bardzo malutki i wyrósł typowy kundel o identycznym umaszczeniu,ale pies na fotkach wygląda właśnie jak york

[Piankak]

Napisane przez biedronkawkropki

ale chodzi o to czy to "york"
ja też uznaję rasowy=rodowodowy a wszystkie to wg mnie w typie! nawet jeśli rodzice mają rodowód
Moja koleżanka kiedyś kupiła "yorka" ale był bardzo malutki i wyrósł typowy kundel o identycznym umaszczeniu,ale pies na fotkach wygląda właśnie jak york

to nie jest YORK bo nie ma udokumentowanego pochodzenia, wyglądem przypomina ale nim nie jest.

O psach w typie mowię ktorych rodzice nie mają wystaw zaliczonych nie mają praw hodowlanych więc szczeniaki są psami w TYPIE RASY poniewaz nie mają udokumentowanego pochodzenia

[milkanika]

jeśli chodzi Ci tylko o wygląd, to wyrosnąć sobie może różnie, ale coś te uszy i sierść dziwne są,
ale itak nie ma potwierdzonego pochodzenia,więc ,już odpowiedź padła

[biedronkawkropki]

Napisane przez Piankak

to nie jest YORK bo nie ma udokumentowanego pochodzenia, wyglądem przypomina ale nim nie jest.

O psach w typie mowię ktorych rodzice nie mają wystaw zaliczonych nie mają praw hodowlanych więc szczeniaki są psami w TYPIE RASY poniewaz nie mają udokumentowanego pochodzenia

ojej to chyba oczywiste,głupia nie jestem i wiem by psy miały rodowody ojcec musi mieć miano reproduktora a matka musi być suką hodowlaną,ale idąc po ulicy widząc yorka mówisz ze to york czy szukasz tatuaż u niego i dopiero mówisz,ze to york lub pies w typie ?
Bo wg mnie autorka pyta o wizualność a nie o rodowód itp.




milkanika
To zależy jaki jest wiek,bo sierść się bardzo zmienia u takiego psa,stalowa nie robi się tak szybko i nie każdy york ma taki odcień,czasami fotki źle oddają urok psa... może to stąd!
Mnie sie trochę pyszczek dziwny wydaje,ale ludzie też nie są do siebie tak bardzo podobni,psy też sie mogą szczegółami różnić
Koleżanka kiedyś kupiła 2 koty perskie z rodowodami,ale kociaki po tych rodzicach ich nie miały a było wiadomo,że kociaki są po tych rodzicach,a wszystkie z miotu były jakieś brzydkie nie podobne trochę,dopiero po około 6 miesiącach zaczęły przypominac rodziców

[mandarynkka86]

Hmm, jakbym miala ocenic-tez mam pieski "yorkopodobne" tzn w typie rasy dwa....ale wygladaja zupelnie inaczej. Nie wiem, ale uszka ma troche oklapnięte-chyba ze stana jeszcze i ten pyszczek taki trochę hmm kwadratowy?
Na pewno widac ze duzo z yorka ma, tylko to uszęta i mordeczka..hmmm sama nie wiem. Taka buzie ma z leksza kwadratowa troche. Na zdj nr 3 juz w ogole malo yorka przypomina, zdj nr 1 jest ok, na zdj nr 2 wydaje mi sie taki dluuugi pyszczek z profilu...

[Stellanova]

Jak by nie patrzeć to jest "tylko" i "aż" kundelek podobny (na razie ) do yorka. Napisałam na razie bo wydaje sie być szczeniaczkiem. A szczeniaczki maja to do siebie , że rosna i takie piesek może po ukończeniu roku okazać sie już dużo mniej podobny do yorka.
Co do słów użytych przeze mnie "tylko" i "aż" chodzi mi, że dla jednego będzie tylko kundelkiem podobnym do yorka...
A dla drugiej osoby, ktora bardzo chce miec pieska podobnego do danej rasy będzie to podobieństwo mniejsze czy większe stanowiło dowód , że posiada takiego psa

[olena90]

Jest to york.. Ma właściwe umaszczenie, krótką kufę.. Ja akurat nie jestem zdania że RASOWY=RODOWODOWY.. Sama mam amstaffa po championach.. Rodowodu nie posiadam bo nie jest mi potrzebny.. A jednak psa mam rasowego..

[nurazuki]

Napisane przez olena90

Jest to york.. Ma właściwe umaszczenie, krótką kufę.. Ja akurat nie jestem zdania że RASOWY=RODOWODOWY.. Sama mam amstaffa po championach.. Rodowodu nie posiadam bo nie jest mi potrzebny.. A jednak psa mam rasowego..

Masz psa w typie rasy amstaf a ona ma psa w typie yorka. Sprawa jest jasna nawet jezeli pies jest po rodzicach rodowodowych sa sam metryki nie ma to znaczy ze cos bylo nie tak bo o wiele bardziej opłaca sie sprzedanie psa z metryka niz bez, moze to pet poprostu.

Wiele osob takich jak Ty w ten sposob omija tez prawo bo na psa ras niebezpiecznych trzeba miec pozwolenie, dla urzedu rasowy = rodowodowy, pozwolenia nie masz, to masz kundla

[Brookit]

Napisane przez nurazuki

Masz psa w typie rasy amstaf a ona ma psa w typie yorka. Sprawa jest jasna nawet jezeli pies jest po rodzicach rodowodowych sa sam metryki nie ma to znaczy ze cos bylo nie tak bo o wiele bardziej opłaca sie sprzedanie psa z metryka niz bez, moze to pet poprostu.

Wiele osob takich jak Ty w ten sposob omija tez prawo bo na psa ras niebezpiecznych trzeba miec pozwolenie, dla urzedu rasowy = rodowodowy, pozwolenia nie masz, to masz kundla

Bo skoro nie ma metryki to nie ma 100% pewności, że ojcem (a nawet i matką) jest champion. Dobre hodowle na pewno by nie dopuściły by szczeniaki championów nie miały papierów...

[agusiajnw]

Napisane przez olena90

Jest to york.. Ma właściwe umaszczenie, krótką kufę.. Ja akurat nie jestem zdania że RASOWY=RODOWODOWY.. Sama mam amstaffa po championach.. Rodowodu nie posiadam bo nie jest mi potrzebny.. A jednak psa mam rasowego..

a jednak nie masz psa rasowego

autorko - jak chcesz yorka to weź z rodowodem...
dam Ci przykład - moja znajoma wzięła "owczarka niemieckiego" bez rodowodu. Jak był mały, powiem szczerze, że na prawdę wyglądał jak owczarek niemiecki, jednakże po roku czasu okazało się że wyrósł z niego zwykły kundelek w niczym nie przypominający owczarka

[Stellanova]

Napisane przez agusiajnw

... znajoma wzięła "owczarka niemieckiego" bez rodowodu. Jak był mały, powiem szczerze, że na prawdę wyglądał jak owczarek niemiecki, jednakże po roku czasu okazało się że wyrósł z niego zwykły kundelek w niczym nie przypominający owczarka

Na nieszczęście wiele osób tak właśnie myśli, ze kupuje psa rasowego a po czasie widza, że maja zwykłego kundelka nie przypominającego żadnej rasy . Daltego kazdy powienien zdawać sobie sprawę , ze tylko rasowy pies posiada rodowód R=R

[olena90]

Otóż mam papier że pies pochodzi z hodowli i jest potomkiem championów.. Ale rodowód nie jest mi potrzebny, bo ja chce mieć psa do domu dla siebie a nie na wystawy. Po co męczyć psa.. Akurat ta hodowla wyrabiała rodowody temu kto chciał.. I wiem że nie każdy kto mam brata lub siotre mojej suni ma rodowód... Dla urzędu rasowy nie znaczy rodowodowy.. A przynajmniej w Łodzi.. Bo bez problemu mi zarejestrowali psa..

Jak byście nie wiedziały to wam coś napisze.. Rodowód bez niczego dostają pierwsze trzy psiaki z miotu.. Kiedyś reszcie robione stemple oznaczające również rodowód. Ale teraz się tego nie robi.. A kundle(jak wy to mówicie) też mają rodowód bo są wystawy kundelków!! Według waszego rozumowania człowiek również musiałby mieć rodowód by móc być "rasowym" człowiekiem.. A tak nie jest.. Czyli też jesteśmy "kundlami"..

[Merys]

Napisane przez olena90

Otóż mam papier że pies pochodzi z hodowli i jest potomkiem championów.. Ale rodowód nie jest mi potrzebny, bo ja chce mieć psa do domu dla siebie a nie na wystawy. Po co męczyć psa.. Akurat ta hodowla wyrabiała rodowody temu kto chciał.. I wiem że nie każdy kto mam brata lub siotre mojej suni ma rodowód... Dla urzędu rasowy nie znaczy rodowodowy.. A przynajmniej w Łodzi.. Bo bez problemu mi zarejestrowali psa..

Jak byście nie wiedziały to wam coś napisze.. Rodowód bez niczego dostają pierwsze trzy psiaki z miotu.. Kiedyś reszcie robione stemple oznaczające również rodowód. Ale teraz się tego nie robi.. A kundle(jak wy to mówicie) też mają rodowód bo są wystawy kundelków!! Według waszego rozumowania człowiek również musiałby mieć rodowód by móc być "rasowym" człowiekiem.. A tak nie jest.. Czyli też jesteśmy "kundlami"..

A co Ty czlowieka do psa porownujesz. Zreszta Twoje nazwisko, to Twoj rodowod.

Metryczka jak i rodowod poswiadcza pochodzenie zwierzecia. Przedstawiaja one skrocone drzewo genealogiczne. W metryczce zawarte sa podstawowe informacje dotyczace pochodzenia szczeniecia oraz dane hodowcy.

Ty wiesz dokladnie skad pochodzi Twoj psiak, ale w tym momencie bez metryki nie mozesz rozmnazac swojego psa, bo szczeniaki beda uwazane za kundle. Nie bedziesz miala zadnego dowodu potwierdzajacego jego/ich rasowosc.

[olena90]

Napisane przez Merys

A co Ty czlowieka do psa porownujesz. Zreszta Twoje nazwisko, to Twoj rodowod.

Metryczka jak i rodowod poswiadcza pochodzenie zwierzecia. Przedstawiaja one skrocone drzewo genealogiczne. W metryczce zawarte sa podstawowe informacje dotyczace pochodzenia szczeniecia oraz dane hodowcy.

Ty wiesz dokladnie skad pochodzi Twoj psiak, ale w tym momencie bez metryki nie mozesz rozmnazac swojego psa,bo szczeniaki beda uwazane za kundle. Nie bedziesz miala zadnego dowodu potwierdzajacego jego/ich rasowosc.

A co nazwisko ma do rodowodu.. Jest tysiące ludzi którzy mają to samo nazwisko..
A kto powiedział że będę rozmnażać? Zresztą metryczkę posiadam.. A rodowód tak jak wcześnie napisałam nie jest mi potrzebny

[Merys]

Napisane przez olena90

A co nazwisko ma do rodowodu.. Jest tysiące ludzi którzy mają to samo nazwisko..
A kto powiedział że będę rozmnażać? Zresztą metryczkę posiadam.. A rodowód tak jak wcześnie napisałam nie jest mi potrzebny

Ludzie posiadaja oprocz nazwiska szereg innych danych(pesel, nr dowodu), wiec smieszne jest Twoje porownanie.

Skoro masz metryczke to wiesz skad pochodzi ten pies. My mowimy tutaj o psach sprzedawanych jako "rasowe" bez jakichkolwiek dowodow w postaci metryki/rodowodu. U szczeniakow wrecz nie da sie czasami stwierdzic co z niego wyrosnie, dlatego sa te dokumenty.

[Semira1971]

Napisane przez olena90

Otóż mam papier że pies pochodzi z hodowli i jest potomkiem championów.. Ale rodowód nie jest mi potrzebny, bo ja chce mieć psa do domu dla siebie a nie na wystawy. Po co męczyć psa.. Akurat ta hodowla wyrabiała rodowody temu kto chciał.. I wiem że nie każdy kto mam brata lub siotre mojej suni ma rodowód... Dla urzędu rasowy nie znaczy rodowodowy.. A przynajmniej w Łodzi.. Bo bez problemu mi zarejestrowali psa..

Jak byście nie wiedziały to wam coś napisze.. Rodowód bez niczego dostają pierwsze trzy psiaki z miotu.. Kiedyś reszcie robione stemple oznaczające również rodowód. Ale teraz się tego nie robi.. A kundle(jak wy to mówicie) też mają rodowód bo są wystawy kundelków!! Według waszego rozumowania człowiek również musiałby mieć rodowód by móc być "rasowym" człowiekiem.. A tak nie jest.. Czyli też jesteśmy "kundlami"..

Aż się zarejestrowałam na twoją cześć, bo mnie zaraz szlag jasny trafi.
Bzdury wypisujesz, aż oczy bolą i chcę mieć nadzieję, że to z niewiedzy, a nie... nieważne.

Otóż sprawa wygląda tak: urząd miasta zarejsteruje KAŻDEGO psa, bo obowiązek jest każdego psa zarejestrować, niezależnie od pochodzenia. To po pierwsze.

Po drugie przyjmij do wiadomości, że kupiłaś psa z PSEUDOHODOWLI. Poczytaj sobie o tym cudnym zjawisku. Żaden normalny hodowca nie będzie ludziom wciskał kitów o rodowodach wybranych. Rejestruje się cały miot i cały miot dostaje rodowody. To tylko kwestia jednego listu i 20 zł za 1 szczeniaka, więc nikt nie będzie sobie zawracał głowy z wybieraniem szczeniaka do rodowodu albo nie. Cały miot też dostaje rodowód, niezależnie od tego czy jest ich 3 czy 15. Nawet kalekie, patologiczne dostają rodowód, bo to nie zaświadczenie o nadawaniu się do hodowania, tylko o pochodzeniu. Najwyżej mają dopisek, że nie nadaje się do dalszej hodowli. Kto rozmnaża championy, żeby potem szczeniaki bez rodowodów sprzedawać? Odpowiedź: pseudohodowla. To oni są znani z wciskania kitu o trzech rodowodowych szczeniakach i takich tam. Jak nie wierzysz zadzwoń do pierwszego lepszego związku psów rasowych, jest ich w Polsce ze 20, jeżeli nie więcej.
I nie mów nikomu, że masz rasowego psa, bo nie masz. Albo rodzice byli takimi championami jak ja np. albo rozmnażali sukę w nieograniczonej ilości, co pół roku, co powoduje straszne cierpienie psa i zużycie po 5 latach. Potem taki zezwłok wywala się na śmietnik. Wejdź np. na dogomania.pl, zobacz co się dzieje z psami z pseudohodowli i jak są w nich zwierzęta traktowane.

[tygrysia]

Napisane przez olena90

Otóż mam papier że pies pochodzi z hodowli i jest potomkiem championów.. Ale rodowód nie jest mi potrzebny, bo ja chce mieć psa do domu dla siebie a nie na wystawy. Po co męczyć psa.. Akurat ta hodowla wyrabiała rodowody temu kto chciał.. I wiem że nie każdy kto mam brata lub siotre mojej suni ma rodowód... Dla urzędu rasowy nie znaczy rodowodowy.. A przynajmniej w Łodzi.. Bo bez problemu mi zarejestrowali psa..

Co to za "papier"? Pies rasowy ma rodowód - właściwie to otrzymuje się z hodowli metrykę, na podstawie której wyrabia się rodowód. Rzeczywiście po otrzymaniu metryki rodowodu wyrabiać nie trzeba. Nie ma czegoś takiego, jak wyrabianie rodowodów dla tego kto chce... To bzdura. Pies, albo jest rasowy i ma papier, albo jest kundelkiem i nie ma rodowodu. Proste.

Napisane przez olena90

Jak byście nie wiedziały to wam coś napisze.. Rodowód bez niczego dostają pierwsze trzy psiaki z miotu.. Kiedyś reszcie robione stemple oznaczające również rodowód. Ale teraz się tego nie robi.. A kundle(jak wy to mówicie) też mają rodowód bo są wystawy kundelków!! Według waszego rozumowania człowiek również musiałby mieć rodowód by móc być "rasowym" człowiekiem.. A tak nie jest.. Czyli też jesteśmy "kundlami"..

Nie masz racji. Po psach rodowodowych z uprawnieniami hodowlanymi WSZYSTKIE szczeniaki z miotu otrzymują rodowody. Mogą mieć jedynie wpis: "niehodowlany" jeśli nie są zgodne ze wzorcem np. nie taki kolor oczu, załomek na ogonie itp. Każde szczenie z miotu otrzymuje również tatuaż lub chip przy tzw. odbiorze miotu.
Są wystawy kundelków, ale kundelki to kundelki a nie psy rasowe i rodowodów nie posiadają. Przeczytaj co to jest rodowód to może zrozumiesz jego znaczenie: http://www.pytajnik.net/4756/ile-pso...tu-ma-rodowod/

[Brookit]

Napisane przez olena90

Jest to york.. Ma właściwe umaszczenie, krótką kufę.. Ja akurat nie jestem zdania że RASOWY=RODOWODOWY.. Sama mam amstaffa po championach.. Rodowodu nie posiadam bo nie jest mi potrzebny.. A jednak psa mam rasowego..

Napisane przez olena90

A co nazwisko ma do rodowodu.. Jest tysiące ludzi którzy mają to samo nazwisko..
A kto powiedział że będę rozmnażać? Zresztą metryczkę posiadam.. A rodowód tak jak wcześnie napisałam nie jest mi potrzebny

Oj no i po cholere my dyskutujemy? Było od razu napisać, że masz metrykę. A rodowód (mając w kieszeni te 26 zł bo chyba tyle kosztuje) możesz sobie (tzn psu) wyrobić i za 5 lat.

Rasowy = rodowodowy. Tzn pies musi posiadać metrykę urodzenia na której to podstawie w każdej chwili możesz wyrobić rodowód. Nazwa rasowy rodowodowy to przenośnia bo nie chodzi o sam rodowód ale właśnie o tę metrykę.
Więc masz rodowodowego psa. - bo pies ma prawo do wyrobienia rodowodu.

Napisane przez olena90

Jak byście nie wiedziały to wam coś napisze.. Rodowód bez niczego dostają pierwsze trzy psiaki z miotu.. Kiedyś reszcie robione stemple oznaczające również rodowód. Ale teraz się tego nie robi.. A kundle(jak wy to mówicie) też mają rodowód bo są wystawy kundelków!! Według waszego rozumowania człowiek również musiałby mieć rodowód by móc być "rasowym" człowiekiem.. A tak nie jest.. Czyli też jesteśmy "kundlami"..

A tu bzdury piszesz. W hodowli każde szczenię otrzymuje metryczkę (każdy planowany miot zgłoszony do ZK). Nie istnieje coś takiego, że ostatni czy nawet z krzywym zgryzem czy połową ogona nie ma prawa do rodowodu. Każde szczenię z miotu (mówię o hodowli i typowym hodowlanym miocie) dostaje metryczkę. Więc każde szczenię musi mieć metryczkę i ma prawo mieć rodowód. To kwestia właściciela czy go wyrobi czy nie. W metryczce co najwyżej może być zapis, że pies nie jest hodowlany. Czyli nie może być reproduktorem, itp.

Kundelki nie mają rodowodów. Bo nie mają metryki. Nie mają udokumentowanego pochodzenia. A wystawy są organizowane ot tak. Dla miłośników i posiadaczy kundelków. Rodowód to dokument potwierdzający pochodzenie psa. A kundelki takowych dokumentów nie posiadają.... Bo jak Ares lub jakiś inny burek na wsi dorwał jakąś Korę czy inną suczkę i pojawiły się szczeniaki, które facet w gumiakach oddał (sprzedał) na targu byle komu to jak szczeniaki mają mieć rodowód?

Ja tu się rozpisałam jak głupia i mnie uprzedzono.

[nurazuki]

Nic dodac nic ujac zgadzam sie z przedmówczyniami

[magdziaS]

Dziewczyny, a co polecacie dla Yorka niejadka ? Mój już 10 miesięczny Dyzio bardzo mało je. Dostaje Royala dla swojej rasy, odmierzanego zgodnie z radami weta, jest dosyć chudziutki, nie jada saszetek ani puszek z mokrą karmą, próbowaliśmy również Eukanuby, ale też mu nie podeszła. Nie wiem czy jest sens zmieniać karmę? Niestety opcja gotowania odpada, bo ma wrażliwy żołądek i często wymiotował. Nie wiem czy jest jakaś karma, którą warto byłoby wypróbować ?