Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[UnholyOne]

Popiły, popiły i poszły

angy cieszę się, ze Zosia zdrowieje. Daj znać jak po kontroli

Wredna czekam na foty jak opuchlizna zejdzie

To i ja zmykam, dobrej nocki

[angy]

Miramej, ło matko, jaki wypas




Napiłam się to idę spać

[megi b]

Napisane przez Karolinak82

U Nas dziś już zdecydowanie lepiej

Za to te nieszczęsne zęby wychodzą...4 na raz trzy trójki i zaległa dwójka

Zu dostaje Sumamed i widać działa bo nawet bez płaczu zasnęła teraz...wczoraj była wojna przeszło godzinna, aż obie

Jeszcze wczoraj poszłam sama do lekarza...po skierowanie na badania...dziś pobierali mi krew na morfologie, żelazo i TSH...trzymajcie kciuki żeby było ok...

ło mamciu

Napisane przez morska

Ja używam dopiero od jakiegoś roku - kupiłam ArtDeco, bo była jakaś megapromocja w Douglasie i powiem, że widać różnicę, faktycznie teraz trzymają się dłuuuugo. Ale nie mam porównania z innymi, nigdy nie używałam i chyba nie będę, bo ta jedna widzę, wystarczy mi do emerytury

Ja się mega objadam i niestety nie tyję. Nie macie pojęcia jak niemiło jest słuchać komentarzy "jezu, ale jesteś chuda" "jesz coś?" itp. Już złośliwie odpowiadam, że nie, nic nie jem, bo ileż można. Nie wiem dlaczego do kogoś otyłego nie wypada powiedzieć "Boże, ale Ty gruby...", a w przeciwna stronę jadą jak po naszej szkapie. To się wyżaliłam przy okazji

za odp.

wiem co masz na myśli. Całe życie miałam niedowagę, patyczak itd. na mnie wołali wszystko odwróciło się o 180 stopni jak zaczęłam brać tabletki anty. potem ciąża i teraz jestem pulpetem z perspektywy czasu stwierdzam, że lepiej być chuderlakiem

Napisane przez katarzynka00

Usłyszałam jeszcze "a ty jej nie bijesz, jak ona ciebie uderzy? dlaczego jej nie oddasz"

Napisane przez UnholyOne

Zasiłek wych, rodzinny itp są nieopodatkowane, czyli pita od nich nie dostaniesz, żeby przepisać go na pit 37.

czyli pit z Mopsu nie dostanę nawet jeśli brałam zasiłek rodzinny ?

Napisane przez Svinecka

taaaaa aniolek
jest taki szatan, ze koniec
potukl mi ostatnio komplet filizanek wszystko psuje i rozwala
bije mnie i ciagnie za wlosy
a ostatnio przeszedl samego siebie - nabil mi takie limo pod okiem, ze wygladalam jakbt mnie maz bil
do dzis mi nie zeszlo calkiem

nieźle Marcel daje popalić mamusi

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, potrzebuję dużo mocno zaciśniętych kciuków

Napisane przez angy

Megi ja używałam kiedyś Lumene, ale ze względu na trudną dostępność przerzuciłam się na ArtDeco-bardzo dobra W zasadzie działają tak samo, tylko Lumene sporo tańsza (przynajmniej była).

Z Zosią lepiej. Ma nadal straszny kaszel, ale tłumaczę sobie, że to po tym wykrztuśnym syropie Za to już nie ma gorączki i katar dużo mniejszy. Jutro idziemy na kontrol to się wyjaśni co i jak.
A! No i dzisiaj odzyskała apetyt

cieszę się

Napisane przez Miramej

No to może Malibu?

ho ho jaka dzisiaj Jola koleżeńska




Brakło u nas światła i nie było ok 2 godzin. Amela się nakręciła, że świeczki zapalone itd. Nie mogła usnąć, znów na ręce chciała.
Siedziałam przy łóżeczku ponad 2 godziny.
Idę i ja

[UnholyOne]

megi, z MOPSu Pitow się nie dostaje, bo swiadczenia socjalne (zasiłek rodzinny, wych itp) sa nie opodatkowane i nie wykazuje się ich w rozliczeniu rocznym pit.

Idę już na 100000%
papa

[Svinecka]

Napisane przez angy

Cześć Svi
Zdrówka dla chłopaków.

dzieki

Napisane przez WrednaAfrodyta

Hej Dziewczyny melduje się po zabiegu

Boloało ale nie tak mocno jak sobie to wyobrażałam , raczej nieprzyjemne było i piekło. Nie pokaże zdjęć bo mam powieki jak parówki spuchnięte, ale kreska cudo- zadowolona jestem .

Tomal dzis strasznie piszczącyale i całuśny więc narzekać nie da rady

Lecę spać dobranoc

Cass najlepszego

robilas permanentny oczu? gorne czy dolne? czy obie?

bo ja mam kupon z groupona na kreski i boje sie isc
no i nie wiem czy robic najpierw gorna czy dolna
chyba dolna mozna mniej spitolic

mowisz, ze az tak nie boli?
pokaz fotki

[WrednaAfrodyta]

Cześć

Svinencko robiłam górna ale zaznaczyła mi też lekko dolną żebym zobaczyła czy mi się to widzi. I obie fajnie wyglądają , tylko efekt ma być potem delikatniejszy jak się zagoi. Nie bolało jakoś szczczególnie -bardziej taki dyskomfort i pieczenie.Teraz jest gorzej bo mam bardzo spuchniete i takie cięzkie powieki, ale nie ma się czego bać. Zdjęcia umieszcze jak trochę zejdzie opuchlizna

[mayaha]

Napisane przez Miramej

Może już idzie ku dobremu, ale trochę kaszlu zostało

Co tam?

No i własnie ten kaszel mnie martwi

a w pracy szef mnie zdenerwował strasznie
wpadł mu do głowy głupi pomysł żeby mnie delegowac (na jakis czas a może na dłużej) do innego oddziału - bo tam kuleje ta działka za która ja odpowiadam
oczywiście ja mu powiedziałam że jak do tego dojdzie to ja zgody nie wyraże
niewiem chyba chciał zbadac grunt, ale mnie zdenerwował

Napisane przez Wojtusia

co tam Maju sie stało?

jw

Napisane przez gorgulek

Dobrze, że na wymazie nic nie było

no chociaż tyle

Napisane przez Karolinak82

U Nas dziś już zdecydowanie lepiej W nocy temp 38,5 ale szybko spadała jak tylko dałam Nurofen...w dzień gorączki dzisiaj nie było max 37 ale co to za gorączka pfi no ale dwie poprzednie noce były koszmarne...nie spałam praktycznie w ogóle, bałam się ze jak zasnę to temp skoczy a ja nie będę nawet wiedziała i coś może się wydarzyć więc dzielnie Discovery dwie noce oglądałam i jakoś przetrwałam i dobrze bo wczorajszej nocy temp doszła do 39,7 Druga lekarka(Nasza) potwierdziła że to inferkcja gardła, chociaż gardło tylko lekko zaczerwienione Poza tym zero innych oznak...apetyt dopisuje, katarek delikatny, ledwie co...kaszleć nie kaszle Za to te nieszczęsne zęby wychodzą...4 na raz trzy trójki i zaległa dwójkaraj była

to super
kciuki oczywiście zaciskam

Napisane przez angy

Z Zosią lepiej. Ma nadal straszny kaszel, ale tłumaczę sobie, że to po tym wykrztuśnym syropie Za to już nie ma gorączki i katar dużo mniejszy. Jutro idziemy na kontrol to się wyjaśni co i jak.
A! No i dzisiaj odzyskała apetyt

za dzisiejsza wizytę

Svi

[Miramej]

Maju, mam nadzieję, że u Zuzi to po prostu końcówka choroby

, co oni przepisów nie znają, czy co?


***
U nas znowu wieje, już nie tak mocno, ale jest nieprzyjemnie

Kuba dziś rano sam rozebrał się z pajacyka

[UnholyOne]

Maju, nie dziwię, że się zdenerwowałas

Ja muszę sprawdzić jak podpisałam ten dokument ze zgodą na delegację itp.
Jak podpisywałam Bartuś miał 5,5 r. i nie widziałam problemu w wyjazdach na szkolenie np, więc mogłam podpisać, że się zgadzam
Teraz oczywiście muszę to zmienić

Jolu, słodki ten Twój Kubasek
Antoś na razie sam się ubiera
Tzn wkłada rączki w rękawki, nóżki w spodenki, w kapcie i uwielbia wystawiać łapki do rękawiczek. Oczywiście ja te ubrania trzymam i nastawiam na niego

Znowu nie mam kawy
Pusto w lodówce, małż ma to chyba gdzieś, bo kasy nie zostawił. Na oncie nie ma zeby mi przelał, bo wszytsko wypłacił do kieszeni

Dobrze, że obiad mam i na śniadanie art.
Opierdzielę go popołudniu....

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Jolu, słodki ten Twój Kubasek
Antoś na razie sam się ubiera
Tzn wkłada rączki w rękawki, nóżki w spodenki, w kapcie i uwielbia wystawiać łapki do rękawiczek. Oczywiście ja te ubrania trzymam i nastawiam na niego

Znowu nie mam kawy
Pusto w lodówce, małż ma to chyba gdzieś, bo kasy nie zostawił. Na oncie nie ma zeby mi przelał, bo wszytsko wypłacił do kieszeni

Dobrze, że obiad mam i na śniadanie art.
Opierdzielę go popołudniu....

, no Kuba ostatnie poranki poświęcał na rozpinanie napek, dziś przyszedł czas na pozbycie się piżamki Kuba też się tak ubiera , sam umie założyć czapkę i rękawiczki, oczywiście wszystkie palce w jedno miejsce , czasem uda Mu się założyć but, zwykle na inną nogę niż trzeba

Już Ci wysłałam kawę

I słusznie, porządnie, żeby zapamiętał

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

, no Kuba ostatnie poranki poświęcał na rozpinanie napek, dziś przyszedł czas na pozbycie się piżamki Kuba też się tak ubiera , sam umie założyć czapkę i rękawiczki, oczywiście wszystkie palce w jedno miejsce , czasem uda Mu się założyć but, zwykle na inną nogę niż trzeba

Już Ci wysłałam kawę

I słusznie, porządnie, żeby zapamiętał

Takie zdolne te nasze dzieciaczki

Ooo, dzięki, bo drugi dzień bez kofeiny, to niezła masakra...

[mayaha]

Napisane przez Miramej

Maju, mam nadzieję, że u Zuzi to po prostu końcówka choroby

, co oni przepisów nie znają, czy co?


***
U nas znowu wieje, już nie tak mocno, ale jest nieprzyjemnie

Kuba dziś rano sam rozebrał się z pajacyka

tyle że ta końcówka już trzeci tydz trwa

czy znaja to niewiem ale wiem jedno z ludźmi się nie liczą zupełnie
ja mam podpisane że nie wyrażam zgody na delegacje więc zmusić mnie nie mogą
zwolnic.... hmmm nie wiem
nie majanikogo na moje miejsce więc raczej odpada

zdolny ten Twój Kubasek

[czekoladka21]

czesc

Napisane przez angy

Hmmm.... jeśli mam być szczera to nie zauważyłam wygładzającego działania tej bazy... Używam jej, bo super mnie matuje na prawie cały dzień, co było nieosiągalne wcześniej.
Ja kupuję na all (jakby co mam sprawdzonego sprzedawcę), używałam kiedyś na filtr 50+ (Iwostin Solecrin), teraz na zwykły krem (dziewczyny pisały, że słabe jest działanie tego filtra w tej bazie).

ja wlasnie czytalam gdzies opinie dziewczyn ktore stosuja filtry ze jak nalozyly baze na filtr to fajnie matowil i nie swiecily sie jak po samym filtrze ale nie wiem czy wtedy go nie destabilizuje
a mialas kiedys do czynienia z baza cashmere effect dax cosmeticsu?

[mayaha]

Napisane przez UnholyOne

Znowu nie mam kawy
Pusto w lodówce, małż ma to chyba gdzieś, bo kasy nie zostawił. Na oncie nie ma zeby mi przelał, bo wszytsko wypłacił do kieszeni

wpadnij do mnie, mam spore zapasy

[UnholyOne]

Napisane przez czekoladka21

czesc



ja wlasnie czytalam gdzies opinie dziewczyn ktore stosuja filtry ze jak nalozyly baze na filtr to fajnie matowil i nie swiecily sie jak po samym filtrze ale nie wiem czy wtedy go nie destabilizuje
a mialas kiedys do czynienia z baza cashmere effect dax cosmeticsu?

Ja mam i czasami uzywam
Fajna jest, choć znawczynią nie jestem.
Na pewno mniej wysusza niż sephory, po której łuszczył mi sie nos

Napisane przez mayaha

wpadnij do mnie, mam spore zapasy

Lecę

[Wojtusia]

dzien dobry

Mirku
angy dobrze ze z Zosią juz lepiej
Svi, no to masz diabełka w domu z tym siniakiem to ciekawie musisz wyglądać zawsze mozesz postraszyc TZ, ze jak bedzie niedobry dla ciebie to pojdziesz i poskarżysz się ze cię bije hehe

z/w

[adaikaka]

Hej

cholera napisałam dzisiaj już jak byłam w pracy i widzę że wypowiedź mi nie wskoczyła

Wczoraj mialam jakiś taki dzień że nie znalazłam czasu na forum...
Wieczorem zaglądnęłam tylko do klubu. Dzisiaj wszystko nadrobiłam, pocytowałam, odpowiedziałam i dupa... nie ma tego

Przemko jednak nie ma wszystkich ząbków jeszcze. Ostatnio udało mi się je przeliczyć Brakuje mi piątek...
I chyba coś mu się wykluwa, bo marudny... Nie chce jeść tego co trzeba dobrze pogryźć... Do tego budzi się z płaczem w nocy ehhh biedactwo moje.

Wczoraj odebrałam z empika rymowanki polskie i zabawy paluszkowe

Na razie muszę kończyć to pisanie bo mały mi nie pozwala sie skupić
właśnie powywalał wszystkie rzeczy z dolnej szafki w kuchni i do niej wchodzi odezwe sie jak pójdzie spać

---------------
teraz jakoś wszedł to torotwnicy ja nie wiem jak mu się to udało... normalnie usiadł w tortownicy... człowiek guma czy co??

[czekoladka21]

nie pisalam ze Werka spadla dzisiaj w nocy z lozka
malza nie bylo jeszcze w lozku a wzielam mala dosc szybko bo przed polnoca juz ze mna spala i kilka razy ja z brzegu lozka do mnie bralam, cos bardzo sie wiercila , potem zasnelam na amen i obudzil mnie wielki placz, patrze a Werka wstaje z podlogi i cala sie trzesie......uspokoila sie a ja obejrzalam glowe czy nie ma siniaka ale nic nie znalazlam, dzisiaj tez cala obejrzalam i nie ma nigdzie siniaka


ii z malzem troche lepiej pisze troche bo jeszcze mi nie przeszlo calkiem, probowal mnie wczoraj przeprosic , nawet kupil mi wino.....ale powiedzialam mu ze tym mnie nie przekupi , chyba zrozumial


dzisiaj ide z Werka do mojej przyjaciolki na odwiedziny(tej co w ciazy jest), jedziemy wozkiem a potem moja mama nas odbierze jak z pracy bedzie wracala bo bedzie za zimno zeby wracac wozkiem

Napisane przez UnholyOne

Ja mam i czasami uzywam
Fajna jest, choć znawczynią nie jestem.
Na pewno mniej wysusza niż sephory, po której łuszczył mi sie nos




Lecę

dzieki

Napisane przez adaikaka

teraz jakoś wszedł to torotwnicy ja nie wiem jak mu się to udało... normalnie usiadł w tortownicy... człowiek guma czy co??

hehe

Werka tez wszedzie chce wlezc , a teraz bawi sie klockami lego i oczywiscie pudelko ma na glowie

[adaikaka]

Napisane przez czekoladka21

nie pisalam ze Werka spadla dzisiaj w nocy z lozka
malza nie bylo jeszcze w lozku a wzielam mala dosc szybko bo przed polnoca juz ze mna spala i kilka razy ja z brzegu lozka do mnie bralam, cos bardzo sie wiercila , potem zasnelam na amen i obudzil mnie wielki placz, patrze a Werka wstaje z podlogi i cala sie trzesie......uspokoila sie a ja obejrzalam glowe czy nie ma siniaka ale nic nie znalazlam, dzisiaj tez cala obejrzalam i nie ma nigdzie siniaka


ii z malzem troche lepiej pisze troche bo jeszcze mi nie przeszlo calkiem, probowal mnie wczoraj przeprosic , nawet kupil mi wino.....ale powiedzialam mu ze tym mnie nie przekupi , chyba zrozumial


Werka tez wszedzie chce wlezc , a teraz bawi sie klockami lego i oczywiscie pudelko ma na glowie

ojej... biedactwu tak super się spało i taką pobudkę miała dobrze, że nic się jej nie stało

fajnie, że małż się stara znowu wkupić w Twoje łaski Mam nadzieje, że wyciągnie wnioski na przyszłość

a te nasze dzieciaki rozbrajają normalnie. Ja nie umiem sobie tego jakoś wyobrazić że jeszcze jakieś 2 lata temu były mniejsze od główki szpilki a teraz takie zdolne, duże łobuziaki są

[Miramej]

Napisane przez mayaha

tyle że ta końcówka już trzeci tydz trwa

czy znaja to niewiem ale wiem jedno z ludźmi się nie liczą zupełnie
ja mam podpisane że nie wyrażam zgody na delegacje więc zmusić mnie nie mogą
zwolnic.... hmmm nie wiem
nie majanikogo na moje miejsce więc raczej odpada

zdolny ten Twój Kubasek

No to rzeczywiście długo, a lekarz co na to mówi?

Jest jeszcze opcja złej atmosfery

Napisane przez Wojtusia

Mirku

Napisane przez adaikaka

teraz jakoś wszedł to torotwnicy ja nie wiem jak mu się to udało... normalnie usiadł w tortownicy... człowiek guma czy co??

Ćwiczy do "Mam talent"

Napisane przez czekoladka21

nie pisalam ze Werka spadla dzisiaj w nocy z lozka
malza nie bylo jeszcze w lozku a wzielam mala dosc szybko bo przed polnoca juz ze mna spala i kilka razy ja z brzegu lozka do mnie bralam, cos bardzo sie wiercila , potem zasnelam na amen i obudzil mnie wielki placz, patrze a Werka wstaje z podlogi i cala sie trzesie......uspokoila sie a ja obejrzalam glowe czy nie ma siniaka ale nic nie znalazlam, dzisiaj tez cala obejrzalam i nie ma nigdzie siniaka


ii z malzem troche lepiej pisze troche bo jeszcze mi nie przeszlo calkiem, probowal mnie wczoraj przeprosic , nawet kupil mi wino.....ale powiedzialam mu ze tym mnie nie przekupi , chyba zrozumial

, biedna Wercia

[adaikaka]

Napisane przez Miramej

Ćwiczy do "Mam talent"

o,ooo nie wpadłam na to
Może uda mu się dostać do następnej edycji
--------------------------------
O kurcze i znowu się popłakałam LAURKA
Jakie to dziecko jest niesamowite

[mayaha]

Joluś, lekarz kazał dać do końca leki i jak do poniedziałku nie przejdzie to przyjsc ale ma przejsć
on sam niewie co jest, próbuje jeszcze zarezerwowac sie prywatnie ale problem bo nie ma terminów i wogóle sie nie można dodzwonic...
a nie mam już innej opcji

a co do pracy, to długo by pisać ale tu już nie chce
myśle że mi odpuszcza

marzy mi się urlop, taki m-ny

[p4w]

ja wróciłam od fryzjera i mam masę roboty w domu
i teraz proszę angy, przyznaj się to Twój czy mój pech prześladuje Twój podkład
dziś z samego rana byłam na poczcie, zeby na pewno przed weekendem paczka doszła do Ciebie, a tu brak prądu, ale to nic myślę - koło fryzjera jest jeszcze poczta to pojadę wcześniej to wyślę... stałam pół godziny i nie wysłałam, bo nawet 5 numerków nie obsłużono, ale nadal myślę - to nic koło domu na pewno prąd już jest to wyślę w drodze powrotnej, ale prądu nadal nie ma
normalnie już 3 podejścia robiłam i paczka nadal nie wysłana
jeszcze przed odbiorem Tomka pojadę na pocztę to może tam uda mi się wysłać

piję kawkę i do sprzątania i prasowania

[adaikaka]

Napisane przez p4w

ja wróciłam od fryzjera i mam masę roboty w domu
i teraz proszę angy, przyznaj się to Twój czy mój pech prześladuje Twój podkład
dziś z samego rana byłam na poczcie, zeby na pewno przed weekendem paczka doszła do Ciebie, a tu brak prądu, ale to nic myślę - koło fryzjera jest jeszcze poczta to pojadę wcześniej to wyślę... stałam pół godziny i nie wysłałam, bo nawet 5 numerków nie obsłużono, ale nadal myślę - to nic koło domu na pewno prąd już jest to wyślę w drodze powrotnej, ale prądu nadal nie ma
normalnie już 3 podejścia robiłam i paczka nadal nie wysłana
jeszcze przed odbiorem Tomka pojadę na pocztę to może tam uda mi się wysłać

piję kawkę i do sprzątania i prasowania

o mamo ta historia niedługo bedzie się kwalifikować do tego żeby opisać ją w książce
ewidentnie ten podkład ma nie trafić do angy

[p4w]

Napisane przez adaikaka

o mamo ta historia niedługo bedzie się kwalifikować do tego żeby opisać ją w książce
ewidentnie ten podkład ma nie trafić do angy

wypluj to

patrzcie co kupiłam mamie i teściom na Walentynki
wstawiłam do wazoników i sama się do siebie śmieje - takie to słodkie, ładne i kolorowe

[czekoladka21]

Napisane przez adaikaka

ojej... biedactwu tak super się spało i taką pobudkę miała dobrze, że nic się jej nie stało

fajnie, że małż się stara znowu wkupić w Twoje łaski Mam nadzieje, że wyciągnie wnioski na przyszłość

to juz drugi raz jak spadla nam z lozka

ja tez bo inaczej

Napisane przez Miramej

, biedna Wercia

Napisane przez p4w

ja wróciłam od fryzjera i mam masę roboty w domu
i teraz proszę angy, przyznaj się to Twój czy mój pech prześladuje Twój podkład
dziś z samego rana byłam na poczcie, zeby na pewno przed weekendem paczka doszła do Ciebie, a tu brak prądu, ale to nic myślę - koło fryzjera jest jeszcze poczta to pojadę wcześniej to wyślę... stałam pół godziny i nie wysłałam, bo nawet 5 numerków nie obsłużono, ale nadal myślę - to nic koło domu na pewno prąd już jest to wyślę w drodze powrotnej, ale prądu nadal nie ma
normalnie już 3 podejścia robiłam i paczka nadal nie wysłana
jeszcze przed odbiorem Tomka pojadę na pocztę to może tam uda mi się wysłać

piję kawkę i do sprzątania i prasowania

faktycznie jakis pechowy ten podklad

Napisane przez p4w

wypluj to

patrzcie co kupiłam mamie i teściom na Walentynki
wstawiłam do wazoników i sama się do siebie śmieje - takie to słodkie, ładne i kolorowe

mmm sama slodycz

[UnholyOne]

Olu, ale masz historie

Bukieciki z żelów?
To chyba Iwonka gdzies tez widziała (w empiku) i miała zrobić sama dla Dziadków

Jak ja lubię, jak Antolek szybko zasypia.
Najadl się zupki i padł na moich rekach w 3 minuty. Nie nabujałam się za bardzo

Idę się kapać

[angy]

Napisane przez UnholyOne

angy cieszę się, ze Zosia zdrowieje. Daj znać jak po kontroli

Napisane przez mayaha

No i własnie ten kaszel mnie martwi

(...)


za dzisiejsza wizytę

Zdróweczka dla Was

Napisane przez czekoladka21

ja wlasnie czytalam gdzies opinie dziewczyn ktore stosuja filtry ze jak nalozyly baze na filtr to fajnie matowil i nie swiecily sie jak po samym filtrze ale nie wiem czy wtedy go nie destabilizuje
a mialas kiedys do czynienia z baza cashmere effect dax cosmeticsu?

Niestety ja też nie wiem... Musisz poczytać biochemię.

Słyszałam, ale nie używałam

Napisane przez Wojtusia

angy dobrze ze z Zosią juz lepiej

Napisane przez p4w

ja wróciłam od fryzjera i mam masę roboty w domu
i teraz proszę angy, przyznaj się to Twój czy mój pech prześladuje Twój podkład
dziś z samego rana byłam na poczcie, zeby na pewno przed weekendem paczka doszła do Ciebie, a tu brak prądu, ale to nic myślę - koło fryzjera jest jeszcze poczta to pojadę wcześniej to wyślę... stałam pół godziny i nie wysłałam, bo nawet 5 numerków nie obsłużono, ale nadal myślę - to nic koło domu na pewno prąd już jest to wyślę w drodze powrotnej, ale prądu nadal nie ma
normalnie już 3 podejścia robiłam i paczka nadal nie wysłana
jeszcze przed odbiorem Tomka pojadę na pocztę to może tam uda mi się wysłać

piję kawkę i do sprzątania i prasowania

No nie mogę, to naprawdę jakieś fatum chyba...
Ja nic nie zrobiłam, żeby mnie karać
Obiecuję, że długo nie poproszę Cię o żadne zakupy, bo już mam mega wyrzuty sumienia

Napisane przez p4w

wypluj to

patrzcie co kupiłam mamie i teściom na Walentynki
wstawiłam do wazoników i sama się do siebie śmieje - takie to słodkie, ładne i kolorowe

No słodkie rzeczywiście


Zosia śpi.
Zostałyśmy przy tych samych lekach, bo na oskrzelach cały czas nic nie ma. Tylko mamy być czujni, mamy oklepywać i nadsłuchiwać-jeśli kaszel się pogorszy to zaraz lekarz. Ale zachowuje się już prawie normalnie, troszkę z nosa jeszcze leci, ale to już nawet nie 1/3 tego, co było. Dzisiaj z jedzeniem znowu trochę na bakier, ale myślę, że mamy kumulację, bo tak się ślini i gryzie, co popadnie, że stawiam jeszcze na zęby

Wczoraj miałam poważną rozmowę z małżem... Bo już nie wiedziałam, czy to ja poprzez chwilowy spadek formy odbieram pewne rzeczy inaczej, czy chodzi o coś poważniejszego... Bo jakiś taki zamyślony był ostatnio, nieobecny... Zaczęłam się martwić.
Suma sumarum usłyszałam, że mam głupot nie opowiadać, że mnie strasznie kocha i nie wyobraża sobie beze mnie życia Powiedziałam, że mógłby mi czasem szepnąć coś miłego... A On na to: "To znaczy, że jak ładnie wyglądasz, to mam Ci to powiedzieć, a nie tylko pomyśleć?""TAK, masz mi to powiedzieć".
Faceci...

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

Jak ja lubię, jak Antolek szybko zasypia.
Najadl się zupki i padł na moich rekach w 3 minuty. Nie nabujałam się za bardzo

Idę się kapać

dobrze ze ja juz Werki nosic nie musze, sama z tego zrezygnowala
wlasnie odlozylam ja do lozeczka , siadamy i czytamy bajki, potem mala robi sie senna i zamyka oczka i spi

Napisane przez angy

Zosia śpi.
Zostałyśmy przy tych samych lekach, bo na oskrzelach cały czas nic nie ma. Tylko mamy być czujni, mamy oklepywać i nadsłuchiwać-jeśli kaszel się pogorszy to zaraz lekarz. Ale zachowuje się już prawie normalnie, troszkę z nosa jeszcze leci, ale to już nawet nie 1/3 tego, co było. Dzisiaj z jedzeniem znowu trochę na bakier, ale myślę, że mamy kumulację, bo tak się ślini i gryzie, co popadnie, że stawiam jeszcze na zęby

Wczoraj miałam poważną rozmowę z małżem... Bo już nie wiedziałam, czy to ja poprzez chwilowy spadek formy odbieram pewne rzeczy inaczej, czy chodzi o coś poważniejszego... Bo jakiś taki zamyślony był ostatnio, nieobecny... Zaczęłam się martwić.
Suma sumarum usłyszałam, że mam głupot nie opowiadać, że mnie strasznie kocha i nie wyobraża sobie beze mnie życia Powiedziałam, że mógłby mi czasem szepnąć coś miłego... A On na to: "To znaczy, że jak ładnie wyglądasz, to mam Ci to powiedzieć, a nie tylko pomyśleć?""TAK, masz mi to powiedzieć".
Faceci...

zeby Zosia szybko wzdrowiala
jak romantycznie

[Karolinak82]

Wczoraj nie nadrobiłam bo ledwie zrobiłam wyślij...to mi się dziecko w średnim humorze obudziło na 18 poszłam do dentystki..a jak wróciłam to już kompa nie miałam siły włączyć i zasnęłam razem z Zu

p4w mam pytanko...dostałam wczoraj od mojej dentystki Clindamycin MIP 600mg, mam brać 2x dziennie po 1...a jutro muszę powtórzyć badania krwi...czy ten antybiotyk nie zaburzy mi wyników badań? Już mam schizę z tymi badaniami

Dziękuję Wam bardzo za kciuki w mojej sprawie...niestety kilka wyników mam dziwnych co najmniej i jutro muszę zrobić bardziej szczegółowe badania, dodatkowo cholesterol i cholipa miałam dostać coś na podwyższenie ciśnienia, ale nie dostałam bo nie wiadomo co z tą moją tarczycą, a te na ciśnienie nie zalecane są osobom z tarczycą ehhhh to się wyżaliłam zdrowotnie

Napisane przez Svinecka

czesc Mamuski

heloł

Napisane przez p4w

a czemu TSH robisz? miałaś kłopoty z tarczycą/przysadką?
kciuki

kłopotów jako tako nie mam...kilka osób zwróciło u mnie uwagę na kilka objawów i sugerowało sprawdzenie tarczycy...no to sprawdziłam...mam niski bardzo wynik ale jeszcze w granicy dopuszczalnej...mam jutro zrobić dodatkowo fT3 i fT4

Napisane przez UnholyOne

Karola, trzymam kciuki za Twoje wyniki
I zdrówka dla Zu

Napisane przez czekoladka21

Karo trzymam kciuki i za zdrowko Zu rowniez

Napisane przez morska

Dobrze, że lepiej



Ja się mega objadam i niestety nie tyję. Nie macie pojęcia jak niemiło jest słuchać komentarzy "jezu, ale jesteś chuda" "jesz coś?"

Właśnie moja bardzo dobra koleżanka z pracy też nie może przytyć...w ostatnim miesiącu ciąży ważyła raptem 48kg Widze jak ją denerwują uwagi w stylu "ale jesteś chuda"...po prostu ludzie myślą że trudno jest schudnąć, a żeby przytyć wystarczy jeść...

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, potrzebuję dużo mocno zaciśniętych kciuków

i My trzymamy

Napisane przez angy

Dobrze dobrze, ja też nie miałam do tego głowy
Zdróweczka dla Zuzi

Z Zosią lepiej. Ma nadal straszny kaszel, ale tłumaczę sobie, że to po tym wykrztuśnym syropie Za to już nie ma gorączki i katar dużo mniejszy. Jutro idziemy na kontrol to się wyjaśni co i jak.
A! No i dzisiaj odzyskała apetyt

ufff to dobrze



Świetnie że Zosi lepiej...niech już to choróbsko ucieka