Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[karoolaaa]

Ja dzisiaj dostalam luteine na wywolanie @ , mam nadzieje,ze teraz bedzie juz ok. Poza tym mam powiekszony lewy jajnik ,ale gin powiedziala,ze jak przyjdzie @ to samoistnie powroci do swoich rozmiarow i ze nie mam sie czym martwic. Czy ktoras z Was miala moze taka sytuacje?

[AguŚ87]

witam widzę dużo doświadcznioczonych kobiet może któraś mi doradzi

Biorę tabletki Novynette 5lat, zastanawiam się czy sobie zrobic przerwe? nie nie dziecka nie chce jeszcze..

co lekarz to opinia jeden mi mowil ze jak mi nic po nich nie jest to po co ze to tabletki dla młodych dziewczyn, ze jak odstawie wszystko mi sie popie*** w organiźmie.. ze nie ma sensu jak sie po nich dobrze czuje

inny ze odstawic sobie.

to jak w koncu

[smv]

a przeciez stara nie jestes, sadzac po nicku jestes mlodsza o rok...no coz wlasnie co lekarz to opinia...mi wszyscy lekarze mowili zeby rzucic w diably, a poniewaz zaczynalam sie zle czuc psychicznie, libido ponizej zera i dodatkowe problemy z sercem wiec decyzja wiadoma...moze po prostu zasiegnij porady swojej gin, ona mysle predzej Ci podpowie..

[antidotum89]

witam was, wiec tak:
brałam pastry evra od prawie 2 lat 10 stycznia odkleiłam ostatni plaster, okres dostałam 13(wszystko planowo)
i nie wiem kiedy powinna pojawic sie kolejne miesiaczka, niby juz jakos teraz, dzis wczroaj moze jutro, ale zastanawiam sie czy jest mozliwosc ze bdzie pozniej?mowiac szczerze zaczełam sie spinac ze jestem w ciazy mimo ze kochałam sie tylko 2 razy z prezerwatywa(szczerze mowiac zawsze sie spinałam przy gumce, opozatym plastrami leczyłam tez poniekąd zbyt wysoki poziom prolaktyny co opozniało mi miesiaczke)

[karoolaaa]

Napisane przez antidotum89

witam was, wiec tak:
brałam pastry evra od prawie 2 lat 10 stycznia odkleiłam ostatni plaster, okres dostałam 13(wszystko planowo)
i nie wiem kiedy powinna pojawic sie kolejne miesiaczka, niby juz jakos teraz, dzis wczroaj moze jutro, ale zastanawiam sie czy jest mozliwosc ze bdzie pozniej?mowiac szczerze zaczełam sie spinac ze jestem w ciazy mimo ze kochałam sie tylko 2 razy z prezerwatywa(szczerze mowiac zawsze sie spinałam przy gumce, opozatym plastrami leczyłam tez poniekąd zbyt wysoki poziom prolaktyny co opozniało mi miesiaczke)

to juz chyba indywidualna sprawa,ja mam juz 38 dzien cyklu, a @ ani widu ani slychu.Ponadto od srody biore luteine , 3x po 1 tabletce na wywolanie. Wlasnie jak to jest z ta luteina ? @ moze przyjsc w trakcie brania jej czy dopiero jakis czas po skonczeniu opakowania?

[antidotum89]

no tylko ze zaczełam sie martwic na dodatek cholera;/
nie wiem ile powinnam czekac zanim pojde do gina na badanie, moze luteine.
moge isc we wtorek albo czwartek.

[antidotum89]

up

[karoolaaa]

Napisane przez antidotum89

no tylko ze zaczełam sie martwic na dodatek cholera;/
nie wiem ile powinnam czekac zanim pojde do gina na badanie, moze luteine.
moge isc we wtorek albo czwartek.

w ciazy nie jestes , jesli bylo tak jak wczesniej napisalas.Moja gin mi powiedziala,ze to poprostu moze potrwac zanim organizm przyzwyczai sie do nowej sytuacji,a w tym wypadku do odstawienia tabletek . Zawsze mozesz pojsc do swojego lekarza i rozwiac wszelkie watpliwosci

[wbirma]

Hej ja odstawiłam tabletki jakieś 5 może 6 miesięcy temu. Brałam Yaz, które zażywałam z małymi przerwami żeby organizm mógł odpocząć przez okres chyba 2 lat. Wcześniej zażywałam też inne tabletki antykoncepcyjne. I tak jak większość z was pisała mam problemy z miesiączkowaniem, które zaczęło znacznie się opóźniać. I okropne bóle brzucha, których kiedyś nie miałam ( przed zastosowaniem środków antykoncepcyjnych). Nie mówiąc już jakie miałam skutki uboczne jeszcze podczas stosowania tabletek, które pod wpływem odstawienia zanikły.

[hejYou]

ja odstawiłam tabletki w październiku i moja cera jest okropna ;( normalnie masakra, no ale schudłam nic nie robiąc 5kg już waga pokazuje 50kg

[201605041146]

odstawiłam tabletki końcem listopada i kolejne dwa cykle wygladały tak regularnie jak przy braniu ale teraz spóźnia mi się okres. Zabezpieczamy się z mężem gumkami ( nie pękły ani nic podobnego no ale 100% nie ma zabezpieczenia), ale nie wiem czy teraz moj organizm sam się reguluje czy mam zrobić test ciązowy. Odstawienia tabletek nie konsultowałam z lekarką.

[smv]

witajcie
po 31 dniach weszcie nadszedl @...moj 1 po odstawieniu...ciekawe jaki bedzie i czy cos regularnie "podziałam"

[karoolaaa]

Napisane przez smv

witajcie
po 31 dniach weszcie nadszedl @...moj 1 po odstawieniu...ciekawe jaki bedzie i czy cos regularnie "podziałam"

a ja jeszcze czekam .. niby biore od srody luteine, no ale narazie cisza- chociaz dzisiaj zauwazylam jakies niewielkie plamienie - i tu moje pytanie : brac dalej luteine czy narazie juz nie?

[wiktoria112233]

Pierwszy okres po odstawieniu miałam po 28 dniach. Teraz jest już 36 i nadal nic :/ biorę castagnus podobno powinno pomóc uregulować cykl.... wiem pare dni spoznienia to nie powód do paniki tym bardziej ze wiele dziewczyn tak ma po odstawieniu ale po prostu na sama mysl ze cos jest nie tak jak powinno już zaczynam sobie wkręcać że może ciąza chociaż to mało prawdopodobne... eh zaczynam wariowac

[Mariolcia =P]

Dzis dostalam pierwsza @ po odstawieniu, dokladnie po 24 dniach w czasie brania tabletek bylaby w piatek, wiec nie jest zle i co dziwme nie bola mnie piersi. bRzuch boli bardziej, ale te bolace cycki byly nie do zniesienia a teraz nic

[Barbra85]

Witam mija mi 10 dzien od odstawienia tabletek i nadal nie mam @ i nie wiem kiedy nastapi ten dzien i bardzo mnie to irytuje bo nie lubie niespodzianek

[nitusiek]

Witam
dołaczam do waszego wątku bo tabsy odstawiłam 12 dni temu, okres dostałam normalnie jak wczesniej czyli po 4 dniach trwał jakies 3-4 dni a teraz mam delikatne plamienia. Zanim odstawiłam tabsy a raczej skonczyłam brac 5 tabletek wczesniej bo zapomniałam jednej wziąc to byłam u giny i powiedz. że chce odstawic bo zamierzamy miec dziecko to powiedziałą zeby zrobic przerwe 3 mies. ale ja nie chce tyle czekac jak myślicie czy po tym okresie co dostane (mam nadzieje) moge juz zaczac starac sie o dziecko? O pierwsze dziecko staraliśmy sie cztery mies. mam nadzieje ze teraz tez w miare szybko "zaskoczę"

[karoolaaa]

Mam pytanie-9 lutego gin przepisala mi luteine na wywołanie @ ( podczas badania wyszlo,ze powiekszyl mi sie prawy jajnik) . No i teraz mam taki problem 3 dni temu zauwazylam delikatne plamienie, nastepnego dnia nic juz nie bylo, a wczoraj znowu.No i teraz nie wiem czy dobrze zrobilam .Zasugerowalam sie wczesniejszymi postami,ze jak tylko pojawi sie plamienie nalezy ja odstawic, Czy to mozliwe , ze @ byl taki krotki i skapy?
__________________

[loguch]

Witam,
Przyjmuje tabletki anty. zaledwie od tygodnia, ale nie mogę juz sobie poradzić ze skutkami ubocznymi. Nieprzespane noce przez okropne mdłości, bóle żołądka, głowy.. pomijam już obnizony wręcz depresyjny nastrój i zerowe libido. Wiem, że organizm potrzebuje czasu, żeby sie przyzwyczaić ( to moje pierwsze tabletki anty.) ale to już ponad moje siły. Zastanawiam się nad ich odstawieniem i tu moje pytanie do Was: Czy mogę je odstawić już teraz czy lepiej przemęczyć się do końca opakowania?

[_cherry_]

Napisane przez loguch

Witam,
Przyjmuje tabletki anty. zaledwie od tygodnia, ale nie mogę juz sobie poradzić ze skutkami ubocznymi. Nieprzespane noce przez okropne mdłości, bóle żołądka, głowy.. pomijam już obnizony wręcz depresyjny nastrój i zerowe libido. Wiem, że organizm potrzebuje czasu, żeby sie przyzwyczaić ( to moje pierwsze tabletki anty.) ale to już ponad moje siły. Zastanawiam się nad ich odstawieniem i tu moje pytanie do Was: Czy mogę je odstawić już teraz czy lepiej przemęczyć się do końca opakowania?

Oj troche masz tych skutków ubocznych, ja na Twoim miejscu bym nie czekała do końca opakowania. Wiadomo różne rzeczy się mogą dziać jak się organizm przyzwyczaja ale u Ciebie to organizm nieźle szaleje i chyba wyjątkowo nietoleruje tych tabletek. Mnie przez pierwszy miesiąc przyjmowania tabletek tylko delikatnie mdliło wieczorem i zmniejszył się apetyt a potem przeszło.

Melduje się i ja po odstawieniu tabsów, brałam jakies trzy lata z jedną 3 miesięczną przerwą. Najpierw yasminelle (po pól roku problemy z cerą) potem yaz (z cerą jeszcze gorzej). Przepisano mi cyprest (z cerą i samopoczuciem super ale libido -10). Odstawiłam i cera się baaardzo popsuła. Wróciłam do cyprestu, potem żeby stopniowo odstawić wzięłam dwa opakowania regulonu (z cerą nie działo się nic niepokojącego).
Nie biorę już od 21 dni (haha jak to śmiesznie brzmi). To za wcześnie żeby stwierdzić czy cera nie zacznie znów szaleć. Włączyłam do pielęgnacji zorac i atrederm i może to mnie uratuje przed pogorszeniem. Z rzeczy na plus zauważyłam ze nie chce mi się bez przerwy spać, mam więcej energii.
Z perspektywy czasu żałuje że zaczęłam brać tabletki, NIGDY WIĘCEJ już do nich nie powróce. Przed ich braniem nie miałam problemów z trądzikiem, miałam mieszaną cerę, czasem jakieś maleństwo wyskoczyło i zaraz znikało a to czego dostałam po tabletkach to jakiś armagedon normalnie. Na samo wspomnienie robi mi się słabo.I mam nadzieję że już nie powróci. Zazdroszcze dziewczynom, które po odstawieniu nie mają zadnych przebojów.

[czarna0709]

Witam. Jest może tutaj jakaś dziewczyna która kiedyś ostawiła tabletki Novynette? Chciałabym się dowiedzieć jakie miała po tym skutki uboczne i ile czasu czekała na okres i czy był regularny?
Ja właśnie jestem w trakcie odstawiania (tzn. właśnie mam tą 7-dniową przerwe) i dostałam okres... i po okresie już nie zamierzam ich brać... czy dobrze robie?

[wiktoria112233]

Napisane przez czarna0709

Witam. Jest może tutaj jakaś dziewczyna która kiedyś ostawiła tabletki Novynette? Chciałabym się dowiedzieć jakie miała po tym skutki uboczne i ile czasu czekała na okres i czy był regularny?
Ja właśnie jestem w trakcie odstawiania (tzn. właśnie mam tą 7-dniową przerwe) i dostałam okres... i po okresie już nie zamierzam ich brać... czy dobrze robie?

Ja jestem po odstawieniu. Skutki uboczne hmm... gdzies tak 2 tyg po odstawieniu strasznie bolały mnie sutki nie miałam nawet problemy z ubraniem stanika a jak czasem przez przypadek dotknełam to ajjjj ;/ a poza tym miałam jakies wahania nastroju, bole głowy i ogólnie niezaciekawie sie czułam pare dni było mi niedobrze. A i brzuch miałam strasznie twardy i czułam takie jakby skurcze. Ale wiesz u każdej dziewczyny to jest inaczej pierwszy okres dostałam po 28 dniach a drugi po 38.

[czarna0709]

najgorzej to się boje tego żeby nie mieć trądziku i żeby mi nie zaczoł jakiś wąs rosnąć albo broda

[wiktoria112233]

Napisane przez czarna0709

najgorzej to się boje tego żeby nie mieć trądziku i żeby mi nie zaczoł jakiś wąs rosnąć albo broda

Aaaa właśnie od paru dni mam okropną cerę... ale nie wiem czy to czasem nie wina nowego kremu... no nie wiem nie powiem Ci , zobacze za pare dni jak to bedzie. Ale wyskoczyły mi też krostki na plecach i to napewno od odstawienia ;/

[_cherry_]

Wąs i brode można wydepilować, nawet na trwałe laserem...a trądzik. Na to nie znaleziono jeszcze skutecznego leku. Jak mi wyszły krosty po pierwszym odstawieniu to pokornie wróciłam znów do tabletek i zaczęłam stosować retinoidy zewnętrzne, które mi pięknie wyczyściły cerę z zaskórników i wszystkiego co mi siedziało pod skórą. Teraz się strasznie boję że TO wróci.
Żałuję ze wcześniej nie poczytałam sobie tego wątku, wtedy bym się na pewno wystraszyła wizją odstawienia i nie zaczeła zabawy z tabletkami.

Chyba moje marzenie o tym, ze tym razem mnie nie wysypie po odstawieniu poszło się bujać. Wylazły mi jakieś 3 dziwne krostki koło ust, a ja oczywiści już musiałam w nich grzebać i teraz wyglądam wprost cudownie... Czy Wy też macie taki dziwny trądzik po tabletkach, że nie da się nic z tym zrobić ani wycisnąc ani zasuszyć, tylko siedzi taka czerwona krosta i znika jakiś czas. Przed braniem tabletek miałam cerę ok, czasem coś wyskoczyło ale dało się ususzyć szybko i bezproblemowo. A teraz to już chyba tylko izotek, który moja derma na jesieni mi dopiero może przepisać. Nie wiem może po prostu panikuje z powodu tego co mi wylazło i to takie jednorazowe...ale mam złe przeczucie

[lovebird]

Witajcie ja w piątek wzięłam ostatnią tabletkę z opakowania, dostałam już krwawienie z odstawienia i teraz będę sobie spokojnie czekać na swój własny okres co prawda tabletki brałam tylko 3 miesiące i nie miałam dużo skutków ubocznych, ale mimo wszystko nie chcę się dalej męczyć. Dziecka nie planuję, ale to nie powód, żeby się tak truć. Mam nadzieję, że u mnie gładko pójdzie i Wam wszystkim też życzę powodzenia

[wikti]

hej

biorę tabletki od 5 m-cy. Cera mi się poprawiła znacznie. Okres wiadomo 28 dni a wcześniej miałam baaardzo nieregularny. Jednak rozstałam się z facetem i zastanawiam się czy jest sens brać dalej.. to jest zawsze jakiś negatywny wpływ na zdrowie.. nie chcę się truć bez powodu..
czy zawsze po odstawieniu cera wraca do dawnego stanu? Mi ginekolog powiedziała, że jak biorę tabsy to automatycznie mam cerę wrażliwą - zgadza się, wszystko mnie uczula, pudry które były dobre wcześniej teraz już nie są ok - piecze mnie skóra jak je nakładam. Do tego cera kiedyś była nadmiernie tłusta a teraz jest sucha.. aż płatami schodzi... jednak pomimo wszystko wągrów jest malutko.

[_cherry_]

To nie jest regułą że zawsze następuje pogorszenie cery po odstawieniu tabletek, jednak jest to dość częste. Z drugiej strony pogorszenie cery może być tylko chwilowe a potem wszystko wróci do normy. Skoro tabletki brałaś wyłącznie ze wzglęgu na natykoncepcję a nie leczniczo to myślę że nie ma sensu ich brak jak nie współżyjesz.

[martusia2503]

ja odstawiłam Diane po 2 latach i niestety cera się pogorszyła. Okres się spóźnia, ale ogólne samopoczucie na plus. Nie żałuję odstawienia, ale po 3 miesięcznej przerwie, raczej wrócę do tabletek.

[lovebird]

Napisane przez wikti

hej

biorę tabletki od 5 m-cy. Cera mi się poprawiła znacznie. Okres wiadomo 28 dni a wcześniej miałam baaardzo nieregularny. Jednak rozstałam się z facetem i zastanawiam się czy jest sens brać dalej.. to jest zawsze jakiś negatywny wpływ na zdrowie.. nie chcę się truć bez powodu..
czy zawsze po odstawieniu cera wraca do dawnego stanu? Mi ginekolog powiedziała, że jak biorę tabsy to automatycznie mam cerę wrażliwą - zgadza się, wszystko mnie uczula, pudry które były dobre wcześniej teraz już nie są ok - piecze mnie skóra jak je nakładam. Do tego cera kiedyś była nadmiernie tłusta a teraz jest sucha.. aż płatami schodzi... jednak pomimo wszystko wągrów jest malutko.

Dla mnie to byłby najważniejszy argument. Co będzie z Twoją cerą, nikt Ci nie odpowie, musisz sama sprawdzić wiesz, zawsze możesz wrócić do tabletek, ale spróbować chyba warto, tym bardziej jeśli Ci zależy na zdrowiu